Wykład I:
Powstanie KRWRiOP
KRWRiOP wyłoniła się ona z istniejących w okresie Księstwa Warszawskiego analogicznych instytucji centralnych. W Komisji Wyznań Religijnych zasiadało aż 11 członków Dyrekcji Edukacji Narodowej z jej dyrektorem, a zarazem prezesem Rady Stanu Księstwa Warszawskiego - Stanisławem Kostką Potockim na czele1. Rzutowało to w ogromnym stopniu na przyszłe relacje łączące Komisję z Kościołami i wspólnotami wyznaniowymi.
Wiosną 1813 r. nastąpiła reorganizacja organów administracji cywilnej. Powołana do istnienia na mocy ukazu carskiego z 14 marca tego roku Rada Najwyższa Tymczasowa Księstwa Warszawskiego stała się nadrzędną instytucją podporządkowującą funkcjonujące dotychczas urzędy centralne. Jesienią 1813 r. przybył do stolicy Stanisław Staszic, przywożąc ze sobą upoważnienie S. K. Potockiego do kierowania w jego zastępstwie resortem oświaty. Nowa sytuacja skłoniła Staszica do zmiany dotychczasowych preferencji politycznych. Wyrazem tego było wygłoszenie przez niego na forum Towarzystwa Przyjaciół Nauk Myśli o równowadze politycznej w Europie, w której wysunął koncepcję zjednoczenia Słowian pod berłem Aleksandra I. W ten sposób jednoznacznie określił swoją postawę prorosyjską, co przyszło mu tym łatwiej, że nigdy nie był zagorzałym zwolennikiem Napoleona i sceptycznie odnosił się do możliwości odbudowy niezależnego bytu państwowego w oparciu o Francję2.
Podobna reorientacja dokonywała się w dużej części środowisk politycznych zaangażowanych w czasach Księstwa Warszawskiego po stronie Napoleona. Kongres wiedeński dawał podstawy nowego ładu europejskiego, w którym znacząca rolę odgrywała Rosja, o czym szybko przekonywali się członkowie obozu profrancuskiego. S. K. Potocki już w lipcu 1814 r. skłonny był poszukiwać możliwości powrotu na scenę polityczną, na której przygotowywano grunt pod budowę Królestwa Polskiego3. W liście do Józefa Wybickiego z 22 VII 1814 r. dawał wyraz swej wiary w wielkoduszność cara Aleksandra I4.
Ukaz Aleksandra I z 20 V 1815 r. rozwiązywał Radę Najwyższą Tymczasową Księstwa Warszawskiego, a na jej miejsce ustanawiał Rząd Tymczasowy Królestwa Polskiego5. Artykuł 12 tego dokumentu powoływał do istnienia Departament Oświecenia Narodowego w następującym składzie: Andrzej Horodyski, Kajetan Koźmian, Julian Ursyn Niemcewicz, Ludwik Plater, Stanisław Kostka Potocki, ks. Adam Prażmowski i Stanisław Zamoyski. Przewodnictwo i organizację Wydziału Oświecenia Narodowego powierzono S. K. Potockiemu6.
Zmianę orientacji politycznej zadeklarował Potocki 30 IX 1815 r. w sposób jednoznaczny, podczas uroczystości zakończenia naboru uczniów do Liceum Warszawskiego, połączonej z pożegnaniem profesora tegoż liceum ks. Rafała Skolimowskiego, który udawał się na studia zagraniczne w celu przygotowania się do objęcia katedry matematyki w Uniwersytecie Warszawskim. Udział w tej uroczystości wzięli książę Adam Czartoryski i minister skarbu Matuszewicz. Prezes Wydziału Oświecenia wygłosił wówczas przemówienie, w którym zawarł apologię „wskrzesiciela” Królestwa Polskiego - cara Aleksandra I, porównanego do wzorca doskonałego monarchy, sformułowanego przez starożytnego mówcę greckiego Temisa7.
Objęcie przez byłego prezesa Rady Stanu podrzędnej funkcji przewodniczącego Wydziału Oświecenia Narodowego wzbudziło w elitach warszawskich duże zdziwienie. Poważnie bowiem liczono się z możliwością powierzenia mu urzędu namiestnika Królestwa Polskiego. Nominacja Józefa Zajączka, a nie jak się wydawało S. K. Potockiego, wywołała w środowiskach politycznych niemałe zaskoczenie8. Aleksander I odsuwając w cień osobę Adama Czrtoryskiego, mógł wprawdzie poszukiwać odpowiedniego kandydata do godności namiestnikowskiej w środowisku arystokratycznym. Powierzenie jej Potockiemu, który uchodził za cichego antagonistę Czartoryskiego, wzbudziłoby tym większe jego rozgoryczenie. Prawdopodobnie tymi motywami kierował się car, nominując na namiestnika Józefa Zajączka - osobę, której na tym urzędzie najmniej się spodziewano9.
Objęcie przez Potockiego mało znaczącej funkcji prezesa Wydziału Oświecenia Narodowego odpowiadało jednak jego predyspozycjom. Potocki zmęczony był wydarzeniami okresu napoleońskiego, nie cieszył się też w opinii najbliższej rodziny dobrym zdrowiem10 i narzekał w tym czasie na dolegliwości związane ze wzrokiem11.
Realizacja ukazu carskiego z 20 maja 1815 r. dokonała się w pierwszych dniach lipca. 6 lipca tego roku rozwiązano Dyrekcję Edukacji Narodowej, a następnego dnia odbyło się pierwsze konstytucyjne posiedzenie nowoutworzonego Wydziału Oświecenia Narodowego12. Jego przejściową organizację określił 19 lipca Rząd Tymczasowy, zezwalając jednocześnie, aby w pracach tego organu administracyjnego brali udział również inni członkowie Dyrekcji Edukacji Narodowej, nie wymienieni w ukazie z 20 maja.
Ostatecznie strukturę organizacyjną oraz zakres władzy Wydziału Oświecenia Narodowego określiło rozporządzenie rządowe z 4 listopada 1815 r. W ramach tej instytucji powstały cztery oddziały:
1. edukacji (urzędowali w nim: Andrzej Horodyski, Józef Kossakowski, Kajetan Koźmian, Samuel Bogumił Linde, Józef Lipiński, Ludwik Plater, Stanisław Kostka Potocki, Stanisław Staszic i Stanisław Zamoyski);
2. religii katolickiej (bp Jan Gołaszewski, ks. Józef Koźmian, Julian Ursyn Niemcewicz, Stanisław Kostka Potocki, ks. Adam Prażmowski i Stanisław Zamoyski);
3. religii akatolickich (ks. Karol Diehl, Andrzej Horodyski, Samuel Bogumił Linde);
4. cenzury (Kajetan Koźmian, Julian Ursyn Niemcewicz i ks. Adam Prażmowski).
Stałymi referentami posiedzeń centralnych nominowani zostali: S. B. Linde, któremu powierzono sprawy nauki i instrukcji oraz wszelkie zagadnienia odnoszące się do wyznania augsburskiego; J. Kossakowski, kierujący funkcjonowaniem dozorów szkolnych i władz oświatowych; J. Lipiński, któremu zlecono pieczę nad funduszami Wydziału; ks. A. Prażmowski, zajmujący się sprawami religii katolickiej i cenzury oraz ks. K. Diehl, do którego kompetencji należały sprawy wyznania augsbursko - reformowanego.
Innowacją wprowadzoną przez rozporządzenie rządowe z 4 listopada 1815 r. było rozciągnięcie zakresu władzy Wydziału na zagadnienia wyznaniowe. Wyrazem tego stała się też zmiana nazwy tegoż organu administracji państwowej, który w rozporządzeniu określony został jako Wydział Oświecenia Narodowego i Wyznań Religijnych.
Modyfikacja ta została zasygnalizowana zresztą już wcześniej, bo 25 IX 1815 r., w decyzji Rządu powołującej do istnienia osobną Komisję Oświecenia Narodowego i Wyznań Religijnych. Rozporządzenie rządowe z 4 listopada określało rozdział kompetencji obu instytucji. Do zadań Komisji należało opracowywanie projektów ustaw regulujących zagadnienia oświatowe i wyznaniowe w celu uściślenia zasad konstytucyjnych państwa, gdy tymczasem Wydział prowadzić miał administrację i zarządzanie szkolnictwem oraz odpowiadał za kontakty władz świeckich z hierarchią poszczególnych wspólnot wyznaniowych Królestwa Polskiego .
Zarówno Komisja, jak i Wydział Oświecenia Narodowego i Wyznań Religijnych zostały określone w paragrafie 2 rozporządzenia rządowego z 4 listopada jako instytucje tymczasowe. Tworzenie stałych organów administracji rządowej możliwe było bowiem dopiero po ogłoszeniu ustawy zasadniczej. Wydane przez Aleksandra I 25 V 1815 r. Zasady Konstytucji Królestwa Polskiego przewidywały utworzenie trzech kolegialnych ministerstw i osobno traktowanej Komisji Oświecenia Narodowego13. Założenia te znalazły swoją prawno - ustrojową artykulację w ogłoszonej 24 XII 1815 r. Ustawie Konstytucyjnej Królestwa Polskiego. Art. 76 konstytucji wśród centralnych organów rządowych wymieniał Komisję Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, nie precyzując jednak ani zakresu jej władzy, ani też struktury organizacyjnej. W art. 79 ustawy zasadniczej zapowiadano jedynie określenie składu personalnego i unormowanie atrybucji Komisji w statucie organicznym, który miał zostać opracowany .
Po złożeniu władzy przez Rząd Tymczasowy, co nastąpiło 27 XII 1815 r., Rada Administracyjna na pierwszym swoim posiedzeniu powierzyła wszystkim członkom byłego Wydziału Oświecenia Narodowego oraz dawnym członkom Dyrekcji Edukacji Narodowej kontynuowanie dotychczasowych prac w ramach Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Miała ona funkcjonować zgodnie z zasadami organizacyjnymi Wydziału Oświecenia Narodowego, regulującymi strukturę i tryb urzędowania tej instytucji przed ustawą rządowa z 19 VII 1815 r.14 Pierwsze posiedzenie Komisji odbyło się 28 XII 1815 r. Podstawowym problemem, przed którym stanęli jej członkowie było sformułowanie prawnych podstaw, szczegółowo określających zakres władzy i sposób jej sprawowania15.
Wykład II:
Struktura organizacyjna i status prawny KRWRiOP
Opracowanie projektu statutu organicznego KRWRiIOP stało się tematem obrad pierwszego posiedzenia Komisji 28 grudnia 1815 r. Wyłoniono wówczas deputację w składzie: L. Plater, ks. A. Prażmowski, S. Staszic i W. Surowiecki. Zadaniem deputacji było zredagowanie projektu prawnego, określającego status i tryb funkcjonowania KRWRiOP. W trakcie prac redakcyjnych uwidoczniły się dwie przeciwstawne tendencje: forsowana przez namiestnika Zajączka koncepcja centralistycznej konstrukcji administracji państwowej, której zwolennikiem był w KRWRiOP Stanisław Kostka Potocki, oraz model zdecentralizowanej struktury władz państwowych, opierający się na zasadzie kolegialności - popierany w KRWRiOP przez Stanisława Staszica.
Zredagowany przez deputację Staszica projekt przyjęto na posiedzeniu Komisji 13 I 1816 r.. Podobne dokumenty przygotowywane były również przez inne komisje rządowe. Statut organiczny KRWRiOP jako pierwszy wpłynął do Rady Administracyjnej. Zachowano w nim zasadę decentralizacji władzy i kolegialności podejmowania decyzji. W następnej kolejności przedłożony został projekt Komisji Rządowej Wojny. Specyfika tego resortu zadecydowała o przyjęciu zupełnie innych kryteriów, zgodnie z którymi władza została w nim scentralizowana w rękach ministra, a rola członków Komisji ograniczała się wyłącznie do funkcji referentów. Wielki książę Konstanty uznał, że takimi samymi zasadami kierować powinny się również inne komisje rządowe. Stanowisko takie zajął również Józef Zajączek. Zadecydowało to o odrzuceniu projektu zredagowanego przez deputację Staszica16.
Na kolejnym posiedzeniu Komisji 6 III 1816 r. przedstawiono nowy projekt, który miał być punktem wyjścia do dalszych dyskusji. Ostatecznie jednak do Rady Stanu wpłynął zupełnie inny tekst, opracowany przez S. K. Potockiego, z pominięciem członków Komisji. Stanisław Staszic po zapoznaniu się z nim wyrażał zdziwienie i oburzenie, zarzucając Potockiemu arbitralne przejęcie inicjatywy w pracach nad statutem organicznym swojego resortu, wbrew stanowisku pozostałych członków KRWRiOP. Kajetan Koźmian, który wyznaczony zosta na referenta tegoż projektu w Radzie Stanu stwierdza w swoich Pamiętnich, że „Stanisław Potocki także zapragnął mieć w Komisji Oświecenia nielegalnie tyle przewagi, ile koledzy jego innych komisji bez ubliżenia konstytucji sobie wyrobili”. Pomimo nalegań Staszica i Koźmiana Potocki nie wycofał swojego projektu, obawiając się reakcji namiestnika 17. Podczas debaty w Radzie Stanu został on poddany miażdżącej krytyce w referacie wygłoszonym przez Koźmiana, który postawił wniosek o jego odrzucenie i powołanie kolejnej deputacji do opracowania statutu organicznego KRWRiOP18. Ostatecznie projekt jego został odrzucony, a namiestnik wyznaczył 19 kwietnia inną deputację, której zadaniem było dokonanie analizy projektu Komisji z 6 marca oraz wprowadzenie niezbędnych zmian. W skład deputacji wchodzili: S. K. Potocki - jako minister Wyznań religijnych i Oświecenia Publicznego, T. Matuszewicz - jako minister Przychodów i Skarbu, radcy stanu - S. Staszic i K. Kossecki oraz referendarze stanu - K. Koźmian, ks. A. Prażmowski i K. Woyda19.
Deputacja ta uchwaliła 6 V 1816 r. projekt, który uzyskał akceptacje namiestnika i 17 X 1816 r. został wraz ze statutami organicznymi innych resortów podpisany przez cara. Uznając jednak jego tymczasowy charakter, postanowiono nie publikować go w Dzienniku Praw20.
Artykuł 1 Organizacji Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego określał jej skład osobowy. Obejmowała ona, oprócz ministra, 16 członków, wśród których 3 reprezentowało w Komisji wyznanie rzymskokatolickie, a dwóch zasiadało w Radzie Stanu. Na wniosek ministra król lub namiestnik Królestwa Polskiego nominował spośród członków Komisji wizytatora generalnego oraz czterech referentów stałych: 1) referenta czynności duchownych, 2) czynności „administracji funduszów, 3) wykonywania urządzeń szkolnych, 4) cenzury21.
Król lub namiestnik mianował, również na wniosek ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, sekretarza generalnego. Do jego obowiązków należało odpieczętowywanie i rozdzielanie korespondencji, prowadzenie protokołów posiedzeń, utrzymywanie archiwum tajnego oraz nadzór nad kancelarią22.
Prace KRWRiOP prowadzone były w ramach tzw. Dyrekcji Wykonawczej i Ogólnego Zgromadzenia Naradczego. W skład Dyrekcji Wykonawczej wchodzili: minister, wizytator generalny oraz referenci czynności duchownych, czynności administracji funduszów i wykonywania urządzeń szkolnych. Do jej kompetencji należały wszystkie kwestie, których podjęcia statut nie zarezerwował dla Ogólnego Zgromadzenia Naradczego23.
Ogólne Zgromadzenie Naradcze obejmowało wszystkich członków Komisji i obradowało pod przewodnictwem ministra. Artykuł 11 Organizacji KRWRiOP precyzował zakres jego uprawnień i kompetencji. Należały do nich:
1. opracowywanie projektów regulujących prace i ustalających atrybucje Komisji,
2. przeznaczanie, na wniosek ministra, pensji emerytalnych z funduszów edukacyjnych,
3. zatwierdzanie podręczników szkolnych,
4. rozpatrywanie rozporządzeń i ustaw Komisji,
5. ogólne zarządzanie funduszami,
6. rozpatrywanie uchybień i wykroczeń urzędników podporządkowanych KRWRiOP (z wyjątkiem pracowników i urzędników szczebla niższego od wojewódzkiego),
7. zapobieganie nadużyciom wolności druku,
8. erygowanie szkół wyższych i troska o należyte funkcjonowanie szkół już istniejących.
Na uwagę zasługują punkty e), i) oraz k) artykułu 11. Odnosiły się one do problematyki wyznaniowej i przyznawały Ogólnemu Zgromadzeniu Naradczemu prawo „stanowienia nowych parafii” (art. 11 punkt e), prezentowania kandydatów na biskupów diecezjalnych i pomocniczych do nominacji przez rząd (art. 11 punkt k) oraz rozstrzyganie sporów międzywyznaniowych (art.. 11 punkt i)24.
Prerogatywy Dyrekcji Wykonawczej i Ogólnego Zgromadzenia Naradczego określone w artykułach 8 i 11 były rozwinięciem bardziej ogólnych norm artykułu 7, w którym stwierdzano, że „KRWRiOP:
a) ma dozór i opiekę nad obrzędami i duchowieństwem wszelkiego wyznania,
b) czuwa nad wykonaniem przepisów rządowych dotyczących duchowieństwa i funduszów temuż przeznaczonych, [...]
g) podaje kandydatów na godności i urzędy duchowne oraz szkolne do nominacji Naszych, lub Naszego Namiestnika zachowane, tudzież mianuje na urzędy do jej nominacji należące.”
Minister, podejmując decyzje dotyczące wyznania niekatolickiego, miał prawo wzywać na posiedzenie KRWRiOP reprezentanta tego wyznania, w celu konsultacji i wyjaśnień spraw nastręczających wątpliwości25.
Do innych zadań wymienionych w artykule 7 należało:
1. udoskonalanie systemu edukacji narodowej,
2. sprawowanie nadzoru nad instytucjami oświatowymi, liceami i szkołami,
3. dysponowanie funduszami edukacyjnymi,
4. prezentowanie do nominacji króla lub namiestnika wyższych urzędników oświatowych.
Decyzje Zgromadzenia zapadały większością głosów26. Minister miał jednak prawo zawiesić te decyzje, gdyby wydawały mu się one niezgodne z konstytucją, postanowieniem królewskim, normami prawnymi lub dobrem publicznym, o czym musiał jednak poinformować rząd27. Artykuł 25 stwierdzał, iż każdy członek Komisji „odpowiada za opór i spóźnienia w dopełnianiu poleceń Ministra.”
Pierwsze posiedzenie KRWRiOP według nowej organizacji odbyło się 5 listopada 1816 r. Tydzień później Ogólne Zgromadzenie Naradcze, zgodnie z artykułem 32 Organizacji KRWRiOP, w którym zapowiadano szczegółowe unormowanie wewnętrznej organizacji Komisji w odrębnym akcie prawnym, uchwaliło Organizacje Wewnętrzną Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego28.
Ustanawiała ona w ramach Komisji cztery wydziały:
1. Wydział Czynności Wyznaniowych,
2. Wydział Czynności Administracji Funduszów,
3. Wydział Wykonywania Urządzeń Szkolnych,
4. Wydział Cenzury.
Kierowane były one przez poszczególnych referentów stałych, a prace ich zorganizowano w osobnych biurach29.
Biuro Wydziału Religijnego zajmowało się wszelkimi czynnościami administracyjnymi, wynikającymi z norm prawnych, odnoszących się do wszystkich wyznań oraz do osób tych wyznań. Biuro to posiadało poza tym osobne archiwum.
Organizacja Wewnętrzna Komisji rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego ustalała liczbę zatrudnionych w poszczególnych wydziałach urzędników kancelaryjnych:
1. Wydział Wyznań Religijnych - 1 sekretarz, 1 archiwista i kalkulator;
2. Wydział Administracji Funduszów:
Oddział Funduszów - 1 sekretarz i 1 kancelista,
Oddział Kas i Rachunkowości - 1 kasjer generalny, 1 kontroler generalny, 1 adiunkt i 1 kancelista;
3. Wydział Szkolny - 1 sekretarz i 1 kancelista;
4. Sekretariat Generalny - 1 sekretarz generalny, 1 archiwista, 1 protokolant (pełniący jednocześnie funkcję dziennikarza), 1 tłumacz języka francuskiego, 2 kancelistów.
W zależności od potrzeb i okoliczności liczbę zatrudnionych w poszczególnych wydziałach urzędników mogła ulec zmianie. Sekretarz generalny zgodnie z artykułem 23 Organizacji Wewnętrznej mógł też w przypadkach koniecznych zatrudniać pracowników kancelaryjnych jednego biura w czynnościach urzędowych innego wydziału30. Biuro Wydziału Religijnego według danych z 1820 r. dysponowało aż pięcioma etatami i zatrudniało następujące osoby: Mikołaja Kubalskiego - jako adiunkta, Jana Łubę - jako kancelistę, Stanisława Porzyckiego - jako rachmistrza, Jana Żochowskiego - jako referenta Wydziału oraz Kulkiewicza - jako sekretarza31.
Status prawny KRWRiOP określony w omówionych powyżej dokumentach determinował stosunek tejże Komisji wobec religijnych wspólnot Królestwa Polskiego. Instytucja ta została postawiona ponad wszystkimi wyznaniami, stawała się arbitrem w sporach międzywyznaniowych, posiadała prawne instrumenty ingerowania w wewnętrzne sprawy poszczególnych wspólnot religijnych. Niektóre prerogatywy Komisji charakteryzują się wyraźnymi znamionami józefinizmu. Należały do nich prawo do zakładania nowych parafii (art. 11 punkt e Organizacji KRWRiOP) oraz do prezentacji kandydatów na biskupstwa (art. 7 punkt g oraz art. 11 punkt k tegoż dokumentu). Deklarowany w punkcie a) artykułu 7 dozór i opieka „nad obrzędami” należały do typowych postulatów i roszczeń józefinizmu. Pamiętać należy, że powyższe normy prawne zostały ustanowione przed zatwierdzeniem Statutu organicznego duchowieństwa katolickiego (co nastąpiło ostatecznie 18 marca 1817 r.), bez żadnych konsultacji z upoważnioną do tego władzą kościelną.
Organizacja KRWRiOP ograniczała też wpływ episkopatu na decyzje dotyczące Kościoła katolickiego. Budziło to wśród biskupów duże rozgoryczenie, tym bardziej, że późniejsza praktyka prowadzonej polityki wyznaniowej uwidoczniła pomijanie stanowiska władz kościelnych, a nawet ingerowanie KRWRiOP w wewnętrzne sprawy Kościoła, w dziedzinę przepowiadania słowa Bożego i posługi sakramentalnej. W memoriale przekazanym Potockiemu 20 X 1820 r. biskupi oprócz innych postulatów zgłosili też żądanie reorganizacji Komisji i powołania w jej ramach osobnej sekcji katolickiej, kierowanej przez prymasa. W jej skład wchodziłyby inne osoby duchowne, posiadające znajomość prawa kanonicznego. Biskupi mieli przedstawiać ich kandydatury do zatwierdzenia władz państwowych32.
Na taką reorganizację Komisji zgodził się Aleksander I, o czym 17 X 1820 r. poinformowany został przez ministra sekretarza stanu I. Sobolewskiego namiestnik Królestwa Polskiego - J. Zajączek33. W dołączonym do tego reskryptu załączniku znalazły się wskazówki, którymi władze Królestwa powinny kierować się dokonując reorganizacji KRWRiOP. Zgodnie z nimi w ramach Komisji powstać miał osobny wydział do spraw wyznania katolickiego, składający się z prymasa oraz dwóch biskupów, „którzy zastępować się będą na przemian w czasie oznaczonym”. W okoliczności choroby lub śmierci prymasa lub też jednego z biskupów, wchodzących w skład wydziału, na jego miejsce wezwany miał być inny z grona episkopatu. W sytuacji nieobecności prymasa, przewodniczenie wydziału należało do najstarszego spośród biskupów.
Do wydziału, zgodnie z zaleceniami Aleksandra I, wchodzić miały również inne osoby duchowne, jako referenci z głosem doradczym, wybrani spośród kandydatów zaprezentowanych przez biskupów i nominowanych przez rząd. Ich kadencja trwać miała cztery lata, lecz faktyczne urzędowanie dwa lata, zgodnie z zamieszczonym w załączniku do reskryptu Sobolewskiego stwierdzeniem, że „referenci odnawiają się w połowie co dwa lata; pierwszy raz los oznaczy tych, którzy będą mieli wchodzić”. Do obowiązków biskupów i kapituł należało wypłacanie dla nich pensji. Biskupi wyznaczyć mieli też osoby zarządzające beneficjami referentów i pełniące ich obowiązki w placówkach związanych z tymi beneficjami.
Reorganizacja KRWRiOP zwiększała wpływ episkopatu na prowadzoną wobec Kościoła katolickiego politykę wyznaniową. Zgodnie z załącznikiem dołączonym do listu sekretarza stanu, decyzje wydziału zapadały większością głosów, a minister był jedynie o nich powiadamiany. Poza tym minister miał obowiązek informowania wydziału o posiedzeniach Rady Stanu poświęconych sprawom Kościoła katolickiego, na które delegowany miał być jeden z referentów34.
Zmiany w organizacji KRWRiOP dokonywały się w atmosferze towarzyszącej dymisji S. K. Potockiego. Oznaczały one nie tylko fiasko prowadzonej dotychczas przez niego polityki wyznaniowej, szczególnie wobec Kościoła katolickiego, ale były też zamknięciem pewnego etapu funkcjonowania tejże Komisji Rządowej.
Wykład III:
Członkowie KRWRiOP
Wyznaniową politykę KRWRiOP realizowano w konkretnych uwarunkowaniach personalnych. Nie bez znaczenia była formacja światopoglądowa i ideologiczna członków Komisji, przyjęta przez nich wizja ładu społeczno - religijnego oraz miejsce, jakie przyznawano w niej poszczególnym wspólnotom wyznaniowym. Czynniki te stanowiły pewną metapolitykę wyznaniową Komisji. Nominacja członków Komisji, jak to zapowiadała jej Organizacja Wewnętrzna, nastąpiła 7 stycznia 1817 r.35 Zgodnie z artykułem 1 Organizacji KRWRiOP z 17 października 1816 r. zasiadało w niej, oprócz ministra 16 osób, a wśród nich dwóch członków Rady Stanu i trzech duchownych rzymskokatolickich36. W skład Komisji weszły następujące osoby: Stanisław Kostka Potocki (jako minister prezydujący), ks. Karol Diehl (członek nominat), P Głuszyński (sekretarz generalny), bp J. Gołaszewski (członek nominat), J. Kossakowski (Wizytator Generalny), ks. J. Koźmian (członek nominat)37, J. U. Niemcewicz (referent do czynności cenzury), S. B. Linde (członek nominat), J. Lipiński (referent do wykonywania urządzeń szkolnych), L. Plater (członek nominat), ks. A. Prażmowski (referent do czynności duchownych)38, J. Sierakowski (członek nominat)39, S. Staszic (członek nominat), W. Surowiecki (referent do czynności administracji funduszów)40, J. Węgleński (członek nominat)41, S. Zamoyski (członek nominat)42 i ks. J. Żochowski (członek nominat). Oprócz członków nominatów zasiadali również w Komisji członkowie wiryliści. Do grona tego wchodzili: rektor Uniwersytetu Warszawskiego Wojciech Szweykowski43 oraz prowincjał pijarów ks. Stefan Sawicki44, a po jego śmierci w 1818 r. ks. Kajetan Kamiński (oficjalnie objął on funkcję członka Komisji 19 marca 1818 r.)45.
Decydująca rolę w funkcjonowaniu Komisji posiadał jej minister - Stanisław Kostka Potocki46. Zgodnie z art. 17 Organizacji KRWRiOP on kierował obradami, miał zwierzchnią władze w wykonywaniu ustaw rządowych i był odpowiedzialny za wszelkie działania podległej mu instytucji47. Pod jego też adresem kierowano zastrzeżenia i uwagi związane z polityką powierzonego mu resortu. Należał przy tym do osobistości nieprzeciętnych. W okresie Księstwa Warszawskiego pełnił przecież naczelne funkcje państwowe. Wielu innych członków Komisji jemu zawdzięczało swoją karierę. On też nadawał ton prowadzonej polityki wyznaniowej. Należał przy tym do typowych przedstawicieli epoki Oświecenia, którzy z rezerwą, jeśli nawet nie z niechęcią, interpretowali społeczne i kulturotwórcze funkcje religii.
Wychowany został w duchu oświeceniowego racjonalizmu. Jego matka - Marianna z Kątskich Potocka, była pierwszą w Polsce tłumaczką dzieł Moliera. Dom rodzinny gościł czołowych przedstawicieli polskiego Oświecenia, takich jak Szymon Konarski, czy bp Ignacy Krasicki. Naukę szkolną pobierał od 1762 r. w Collegium Nobilium, która uchodziła za najbardziej postępową placówkę oświatową w tych czasach . Atmosfera panująca w szkole pijarów odbiegała zdecydowanie od wychowawczego stylu szkolnictwa tradycyjnego. W bibliotekach pijarskich znajdowały się dzieła Leibniza, Newtona, Kartezjusza, a nawet Woltera48.
O wiele większy jednak wpływ na kształtowanie postawy światopoglądowej późniejszego ministra Wyznań Religijnych miały jego studia zagraniczne. W 1772 r. podjął naukę w Akademii Turyńskiej, uzupełnianą częstymi podróżami po Italii, Szwajcarii, Nadrenii i Francji. Wolterianizm, libertynizm, swoboda obyczajów paryskich elit arystokratycznych w latach siedemdziesiątych XVIII w. oddziaływały na wyobraźnię, kształtowały umysłowość i skłaniały do przyjmowania określonych postaw obyczajowych przez siedemnastoletniego Stanisława Kostkę Potockiego, odwiedzającego w tym czasie stolicę Francji. Wpływ kultury francuskiej był tak daleki, że zaciążył trwale w sposób negatywny na umiejętności posługiwania się przez niego językiem ojczystym, co uwidoczniło się w tekstach literackich i dziennikarskich, nisko ocenianych pod względem językowym i artystycznym. Taką ocenę wystawiają pod tym względem Potockiemu współcześni poloniści: A. Kowalska zauważa: „...w swoich namiętnych przeciw błędom i uchybieniom filipikach okazał się bardzo kiepskim stylistą i gramatykiem. Zemściło się na nim kosmopolityczne wykształcenie, biegłość od dzieciństwa w mowie francuskiej, a potem ciągłe rozczytywanie się we francuskich dziełach, co w końcu odbijało się niezliczonymi galicyzmami i mnóstwem zawstydzających jako tako wykształconego człowieka <<niegramatycznościów>>” 49.
Pałac Potockiego stał się w latach osiemdziesiątych XVIII w. miejscem spotkań towarzysko - literackich. Częstymi ich uczestnikami byli Wojciech Mier, Stanisław Wodzicki, Wojciech Turski, Kazimierz Ustrzycki. Tworzyli oni w owym czasie trzon libertyńskiej awangardy środowiska arystokratycznego. Spotkania w tym gronie nie ograniczały się tylko do dysput krytycko - literackich i odczytywania libertyńskich utworów. Atmosferę panującą w pałacu Potockiego dopełniały więzi uczuciowe łączące W. Miera, W. Turskiego i S. K. Potockiego z krajczyną wielka koronną, ciotką Stanisława Kostki, panią Teresą z Ossolińskich Józefową Potocką, mistrzynią intrygi miłosnej i politycznej. Poetyckie listy miłosne Wojciecha Miera nosił do swojej ciotki dwudziestokilkuletni Stanisław Kostka, sam zakochany w pięknej „Temirze”, jak nazywał Teresę Potocką50. Przy okazji starał się zdobyć jej względy swoimi komplementami poetyckimi. Wskazują one na istnienie subtelnych więzi uczuciowych, wykraczających jednak zdecydowanie poza zwykłą relację rodzinną51.
Arystokratyczna odmiana libertynizmu Potockiego różniła się od pełnego patosu i prowokacyjnego tonu postawy konsekwentnego ateusza, jakim był K. Węgierski, bardziej osobistym wydźwiękiem i indywidualistyczną perspektywą. W niewielkim tylko stopniu zawierała wydźwięk społeczny. Wyrażała ona apologię rozkoszy i życia zmysłowego. Była krytyką chrześcijańskiej koncepcji zbawienia i potępienia, którą uznawał Potocki za próbę duchowego uzależnienia wyznawców. Nie pozbawiona była przy tym radykalnej ekspresji52. Najpełniej uwidoczniła się ona w libertyńskim poemacie obscenicznym, napisanym przez Potockiego a przeznaczonym, zgodnie z rokokową konwencja, dla wąskiego kręgu przyjaciół, w którym natężenie bluźnierstw jest incydentalne w całej polskiej literaturze oświeceniowej53.
Epikurejskie hołdowanie rozkoszom zmysłowym, przy jednoczesnym lekceważeniu chrześcijańskich norm moralno - religijnych, określało pewien styl życia Stanisława Kostki Potockiego nie tylko w okresie młodości. Z niesmakiem a nawet zgorszeniem wspomina K. Koźmian wystawne bale organizowane w Krakowie w okresie Wielkiego Postu 1813 r., gdy upadek Księstwa Warszawskiego był już przesądzony: „Na jednym z wieczorów tańcujących [...] - pisze Koźmian - widziałem pana Stanisława Potockiego [...], już wtedy starca, skaczącego w kadrylu”54.
Twórczość poetycka Potockiego, przeznaczona dla wąskiego kręgu odbiorców, nie miała szerszego oddźwięku społecznego. Inny charakter posiada natomiast jego publicystyka, w przeważającej mierze powstała w okresie Królestwa Polskiego, a więc wówczas, gdy kierował on Komisją Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Tę część jego dorobku traktować więc należy jako osobny, nieoficjalny sposób realizacji polityki wyznaniowej. W sytuacji, gdy ze względów prestiżowych, nie wypadało prezesowi Komisji zajmować jednoznacznego stanowiska, czynił to w sposób zakamuflowany, pisząc pod pseudonimem dowcipne felietony w cyklu Świstek Krytyczny publikowane na łamach Pamiętnika Warszawskiego. Wypowiedzi te stanowiły formę walki ideologicznej prowadzonej głównie przeciwko Kościołowi katolickiemu.
Z Pamiętnikiem Warszawskim związał się Potocki niemal od momentu powstania tego pisma, wydawanego przez typografa Uniwersytetu Wileńskiego - Józefa Zawadzkiego, a redagowanego przez Feliksa Bentkowskiego. Miesięcznik ten stał się narzędziem werbalizacji poglądów środowisk liberalnych55. Publikację w Pamiętniku Warszawskim felietonów zatytułowanych Świstek Krytyczny rozpoczął Potocki w maju 1816 r., a więc w okresie, gdy dochodziło już do konfrontacji z niektórymi przedstawicielami hierarchii Kościoła katolickiego. Pomysł Świstka Krytycznego zaczerpnął z wydawanego w Paryżu w latach 1814 - 1815 pisma Karzeł Żółty, które posługując się ironią i drwiną prowadziło ostrą walkę z obozem katolickim i jego prasą56.
W czerwcowym numerze Pamiętnika Warszawskiego przeprowadził Potocki atak na środowisko Akademii Połockiej, założonej w 1812 r i prowadzonej przez jezuitów. Przy okazji wyszydził wydawcę i autora Sześcioletniej korespondencji władz duchownych z rządem świeckim Księstwa Warszawskiego.57
Najwięcej kontrowersji wzbudziła wydana przez Potockiego w 1816 r. Podróż do Ciemnogrodu. Jej celem ideologiczno - politycznym było przygotowanie opinii publicznej do kasaty zakonów. Wprawdzie autor zastrzegał, że akcja powieści nie rozgrywa się na obszarach Królestwa Polskiego, to jednak czytelnik bez trudu w opisywanych realiach odnajdywał rodzimą obyczajowość i polski koloryt życia. Zawarte w Podróży uwagi o „klasztornej pagodzie”, której oddaje się bałwochwalczą cześć58, zostały zinterpretowane przez opinię publiczną, jako bluźniercze sparodiowanie kultu Maryjnego w Sanktuarium Jasnogórskim59.
Będąc deistą, wolnomyslicielem i libertynem sprawował Potocki naczelne funkcje w wolnomularstwie polskim, do którego wstąpił w okresie dynamicznego rozwoju „sztuki królewskiej” w Rzeczpospolitej szlacheckiej. Inicjowany został w loży „Tarcza Północna”. W 1784 r. przeniósł się do „Świątyni Izis”, gdzie sprawował urząd zastępcy przewodniczącego60. Zasłynął jednak przede wszystkim z pełnienia funkcji wielkiego mówcy. Jego przemówienia okolicznościowe, wygłaszane z okazji rozmaitych uroczystości, przyczyniły się w takim samym stopniu jak wystąpienia sejmowe do tego, że uzyskał zaszczytny tytuł „księcia mówców”61. Niektóre jego mowy masońskie posiadały wyraźny wydźwięk antyreligijny. Przemawiając 28 czerwca 1786 r. na forum „Wielkiego Wschodu Narodowego” z okazji przybycia z Ukrainy pogromcy buntu chłopskiego - Szczęsnego Potockiego, wygłosił filipikę, która w atakach na katolicyzm przypomina fragmenty napastliwych sformułowań Podróży do Ciemnogrodu62.
W roku następnym, w związku z wyjazdem S. K. Potockiego do Paryża, „Wielki Wschód Narodowy” zlecił mu ważną misję, obejmującą układy z francuskim „Wielkim Orientem”. Wolnomularze polscy chcieli nawiązać z nim braterskie stosunki na zasadzie równorzędności. Chodziło w rokowaniach tych również o zwierzchność nad polską lożą „Doskonałego Milczenia”, która przyłączyła się do „Katarzyny pod Gwiazda Północną”, nadal jednak odczuwała ingerencje „Wielkiego Orientu”. Zaopatrzony w dokument uwierzytelniający, nadający mu wszelkie pełnomocnictwa, miał S. K. Potocki uzyskać zgodę obediencji francuskiej na zrezygnowanie z nadzoru „Doskonałego Milczenia” i przekazanie wynikających z tego tytułu uprawnień „Wielkiemu Wchodowi Narodowemu”. Misja Potockiego zakończyła się pomyślnie - 23 VI 1787 r. masoneria francuska przychyliła się do życzeń braci polskich63.
W Paryżu spotkał S. K. Potocki członka „Doskonałego Milczenia”, a zarazem struktur „Ścisłej Obserwy”, związanego ze znanym intrygantem masońskim - J. Ponińskim, księdza Ludwika Baudin. Nie wiedząc o jego podwójnej przynależności wolnomularskiej, wyznaczył go korespondentem „Wielkiego Wschodu” w Paryżu. W ten sposób sfinalizował drugą część powierzonej mu misji.
W okresie Księstwa Warszawskiego, gdy powstały niezwykle sprzyjające warunki do odbudowy polskiej obediencji wolnomularskiej, S. K. Potocki aktywnie włączył się do pracy nad jej odbudową i organizacją. Dnia 1 III 1812 r. został wybrany wielkim mistrzem „Wielkiego Wschodu”64 i funkcje tę sprawował do 3 III 1821 r., tj. do czasu, gdy placówki polskie narażone zostały na infiltrację i działania destrukcyjne adeptów uległych Nowosilcowowi, realizujących jego plany zniszczenia wolnomularstwa polskiego65. Dymisja udzielona Potockiemu przez Aleksandra I wiązała się z wewnętrznymi rozgrywkami, jakie w tym czasie miały miejsce w „Wielkim Wschodzie Narodowym”66.
Oprócz Potockiego do masonerii należało ośmiu jego współpracowników w KRWRiOP, co stanowiło 50% wszystkich członków Komisji67. Wszyscy członkowie Komisji byli ludźmi, których światopogląd ukształtowany został w XVIII - wiecznej atmosferze oświeceniowych haseł i idei. Według opinii bystrego obserwatora i pamiętnikarza tego okresu, K. Koźmiana, członkowie Komisji Oświecenia nie byli bynajmniej gorliwymi wyznawcami katolickiej wiary68.
Do wysokich godności w „Wielkim Wschodzie Narodowym” doszedł L. Plater69, pełniący w czasie kadencji 1816/1817 r. urząd zastępcy wielkiego mistrza. Biorąc pod uwagę fakt, iż został inicjowany w sposób bezobrzędowy rok przed objęciem drugiej co do godności funkcji w „Wielkim Wschodzie”, stwierdzić należy, że jego kariera wolnomularska przebiegała nad wyraz szybko70.
Do grona wypróbowanych i starych braci masońskich należał J. U. Niemcewicz, który w czasach stanisławowskich sprawował funkcję zastępcy wielkiego mówcy71. W okresie tym był też inicjowany w Sztokholmie J. Sierakowski oraz J. Kossakowski72. Inni członkowie KRWRiOP należeli do grupy młodszych pod względem stażu adeptów „sztuki królewskiej”: J. Lipiński73 - przyjął, za zezwoleniem Najwyższej Kapituły, w sposób bezobrzędowy stopień ucznia w marcu 1814 r.74; J. Węgleński - został inicjowany w „Świątyni Izis” w 1809 r., a później pełnił urząd wielkiego pieczętarza75. Członkami „Świątyni Izis” byli też W. Szweykowski i P. Głuszyński76.
Nie wyolbrzymiając znaczenia udziału pracowników KRWRiOP w działalności wolnomularskiej, o czym decydowały niekiedy względy pozaświatopoglądowe, np. moda lub zwykły snobizm77, stwierdzić jednak należy, że wolnomularstwo znajdowało się w tym nurcie ideowym Oświecenia, który usiłował ograniczyć wpływ religii na rozmaite dziedziny życia ludzkiego. Dotyczyło to przede wszystkim sfery moralności i etyki, miejsce których zając miał, zgodnie z preferowanymi przez masonerię zasadami ideowymi, indyferentny religijnie humanitaryzm78. Zasady te były nie do pogodzenia z nauką Kościoła. Stąd też wielokrotnie przestrzegano wiernych przed „fransmasonią”, widząc w niej organizację o antykatolickim charakterze i obliczu ideowym. Perspektywa, w jakiej postrzegano wolnomularstwo w środowiskach katolickich, wpłynęła na zaostrzenie konfliktu między biskupami a KRWRiOP oraz jej ministrem - S. K. Potockim.
Do narastania konfliktu prowadził również inny aspekt ideowych paradygmatów, typowych dla członków KRWRiOP. Należał do nich józefinizm, popularny zresztą nawet w sferach kościelnych79. Kierujący polityką Komisji S. K. Potocki nie był odosobniony w dążeniu do podporządkowania Kościoła władzy świeckiej. Podobne poglądy reprezentował S. Staszic80, który w czasie sesji KRWRiOP występował przeciw autonomii Kościoła, domagał się ograniczenia wpływu duchowieństwa i ustanowienia kurateli nad seminariami duchownymi i usiłował niekiedy marginalizować rolę innego członka Komisji - biskupa J. Gołaszewskiego81.
Historycy zajmujący się życiem i działalnością S, Staszica zwracają uwagę na jego chłodną postawę religijną. Twierdzi się nawet, że jego poglądy religijno - filozoficzne zbliżone były do deizmu82. H. Brodowska zauważa, że pod jego wpływem „szkolnictwo nabierało wyraźnie laickiego charakteru, a kler starano się odsuwać od wpływu na wychowanie młodzieży. [...] Nie czuł się [Staszic] niczym związany z klerem, był powściągliwy i krytyczny w stosunku do kościoła [sic], reprezentującego obcą potęgę w kraju”83.
Surową ocenę wystawił Staszicowi jego biograf - J. Nadratowski, który stwierdza, nie uzasadniając jednak szerzej swojego stanowiska, że autor Przestróg dla Polski „święcił się na księdza bez powołania, a obowiązków kapłańskich wcale nie pełnił”84. W innym miejscu Nadratowski dodaje: „Przyjęcie kapłaństwa i usunięcie się od tego następnie zawsze będzie rysem ciemnym i plamą w życiu skądinąd wielce zasłużonego Staszica”85. Podobną opinię przekazuje też Cz. Leśniewski , który w oparciu o bruliony Krótkiego rysu życia mego wyraża przekonanie, iż stan duchowny został Staszicowi narzucony86. H. Brodowska stwierdza wręcz, że matka Staszica „w obawie o zdrowie najmłodszego syna, ofiarowała go opiece boskiej, przeznaczając do stanu duchownego. Od dzieciństwa ubierała Stanisława w duchowną sukienkę, wychowywała religijnie i budziła w nim wolę wypełniania złożonego przez nią ślubu”87.
Niewątpliwie Staszic ulegał wpływom swojej epoki, kierując się kryteriami racjonalizmu wobec religii i utylitaryzmu wobec Kościoła. Szczególne znaczenie dla kształtowania się jego postawy ideowej i światopoglądowej miały studia w Paryżu, gdzie spotkał się z atmosferą salonowych dysput filozoficznych. Tam też poznał osobiście, uchodzącego za deistę Buffona, którym był zafascynowany tak bardzo, że przetłumaczył na język polski jego dzieło, zatytułowane Epoki natury. Klimat umysłowy przedrewolucyjnego Paryża musiał oddziaływać na jego wyobraźnię i umysł, skoro w 1779 r. przetłumaczył i wydał wiersz Woltera O Zapadnieniu Lizbony oraz poemat L. Racine’a O religii. W przedmowie do utworu Woltera, dokonał jego interpretacji zgodnej z dogmatyką katolicką, przypisując czołowemu luminarzowi Oświecenia nie tyle postawę deizmu, co raczej uznanie przez niego istnienia Boga i słabości ludzkiego rozumu. Niemniej jednak przekłady tych dzieł na język polski świadczą o dużym zainteresowaniu Staszica francuską literaturą oświeceniową88.
Pogląd o indyferentyzmie religijnym Staszica i o tym, że porzucił kapłaństwo rozpowszechniony był jeszcze za jego życia, a do historiografii przeszedł za pośrednictwem Pamiętników Koźmiana. Przytacza on opinię powszechnie wówczas panującą wśród duchowieństwa, które „powstawanie jego [Staszica] przeciw fanatyzmowi wytłumaczyli sobie za obelgi religii i osądzili go więc jako bezbożnika, tym pozorniej, że wyświęcony na kapłana zrzekł się kapłaństwa”89. W innym miejscu Koźmian przypomina opinię biskupa Woronicza, który „Staszica nie lubił, nie mógł mu nigdy przebaczyć, że niezmazany charakter kapłański starł z siebie i tym duchowieństwo zgorszył”90. Pamiętnikarz ten nadmienia również o naruszaniu przez autora Przestróg dla Polski zasad obyczajowych. Zgorszenie, lub co najmniej zdziwienie mógł budzić jego stosunek do płci pięknej. W swoich Pamiętnikach przytacza Koźmian słowa żony Joachima Owidzkiego, która „...raz pochwyciwszy go nieco wolniej jak przystało na księdza (gdyż właśnie się na kapłana wyświęcił) rozprawiającego o kobietach, rzekła do niego: L’abb, rapellez vous qu’en qualit de prtre, Vous avez renonc aux femmes.- pardonnez, madame, j’ai renonc au mariage, mais jamais aux femmes”- odpowiedzieć miał na to Staszic91. Koźmian dodaje, że podczas swojej ostatniej choroby autor Przestróg dla Polski nie chciał się wyspowiadać92. Komentując ten fakt M. Banaszak przyznaje, że „zaniedbanie przez kapłana tego obowiązku obciąża dodatkowo jego sumienie”, niemniej jednak, historyk ten stosunek Staszica wobec sakramentu kapłaństwa traktuje jako otwarty problem badawczy, odrzucając jednocześnie założenie, jakoby był on deistą. Opierając się na badaniach Leśniewskiego, podkreśla odwoływanie się Staszica w jego argumentacji potwierdzającej istnienie Boga - do Objawienia, co sprzeczne jest z założeniami deizmu. Przypomina też, że Staszic redagując swój testament rozpoczął go „w imię Boga”. Nadratowski komentując jego postawę religijną stwierdza, że Staszic wiary nie stracił, „jeśli prawda, że widywano go przystępującego do komunii świętej w kościele św. Krzyża w Warszawie”93. Wyjaśnienie jednak jego religijnej postawy, tak bardzo niejednoznacznej, wymagałoby podjęcia osobnego studium badawczego, co postuluje w swoim komunikacie M. Banaszak .
Niewątpliwie ulegał Staszic w stosunku do religii i Kościoła oświeceniowym paradygmatom ideowym. W rozprawie historiozoficznej napisanej białym wierszem i zatytułowanej Ród ludzki, krytycznie oceniał społeczną funkcję religii i moralności religijnej, przeciwstawiając je moralności naturalnej. Jego zdaniem moralno - religijne nauczanie Kościoła służyło jedynie podporządkowaniu człowieka i było powodem nietolerancji. Poglądy te zbliżone były do koncepcji czołowego przedstawiciela francuskiego Oświecenia - Condorceta, a w niektórych fragmentach przypominały nawet założenia socjalizmu utopijnego Saint - Simona94.
Zdaniem Staszica stosunki wyznaniowe w państwie oparte powinny być na zasadzie równorzędności wszystkich wspólnot wyznaniowych. Sprzeciwiał się uprzywilejowaniu, czy też wyłączności jakiegokolwiek Kościoła lub grupy wyznaniowej. Konsekwentne wprowadzenie w życie tej zasady oznaczało nie tylko ograniczenie znaczenia Kościoła rzymskokatolickiego, ale nade wszystko gruntowną reformę wyznania mojżeszowego i zmianę położenia Żydów, rozumianą w kontekście koniecznych reform społecznych i gospodarczych95.
Staszic negatywnie oceniał wpływ osadnictwa żydowskiego w Polsce na rozwój ekonomiczno - społeczny kraju. Zauważał zbieżność pomiędzy zjawiskami postępu gospodarczego krajów Europy Zachodniej z akcją rugowania Żydów, którzy życzliwie przyjmowani w Rzeczpospolitej i obdarzani przywilejami przyczynili się do tego, że nie mogły w Polsce ukształtować się poprawne warunki istnienia rodzimego mieszczaństwa, co z kolei zadecydowało o zminimalizowaniu rozwoju przemysłowego i wytwórczości rzemieślniczej. Powtarzał też rozpowszechnione wówczas poglądy o zgubnym wpływie Żydów na obyczajowość polskiego włościaństwa96.
Opinie te oparł na materiale statystycznym obrazującym prężność demograficzną Żydów i procesy urbanizacji tej grupy ludności. Egzemplifikacją tego zjawiska był zaprezentowany przez Staszica wzrost liczby Żydów mieszkających w Częstochowie i Warszawie. Dokonujące się w tym zakresie transformacje społeczne i demograficzne utrudniały, jego zdaniem, podejmowanie niezbędnych reform ekonomicznych97.
Podjęta przez autora Przestróg problematyka analizowana była w szerzej perspektywie kulturowej. Staszic podkreślił rolę religii i ekskluzywizmu żydowskiego, podwójnej moralności, dopuszczającej stosowanie jednych norm wobec współwyznawców, a innych wobec chrześcijan. Czynniki te ograniczały możliwości asymilacji Żydów. Dlatego też wszelkie reformy powinny, jego zdaniem, być radykalne. Nawet prawodawstwo pruskie i austriackie uznane zostało przez niego za połowiczne, a co za tym idzie - nieskuteczne. Do podstawowych zmian postulowanych przez Staszica należały: bezwzględny zakaz działalności wyszynkowej oraz zniesienie kahałów i podporządkowanie gmin żydowskich magistratom miejskim98.
W początkach Królestwa Polskiego problematyka dotycząca położenia Żydów bardzo żywo komentowana była przez różne środowiska polityczne. W dyskusjach tych nie zabrakło również głosu Stanisława Staszica, który na łamach Pamiętnika Warszawskiego zamieścił w 1816 r. artykuł zatytułowany O przyczynach szkodliwości żydów, i o środkach usposobienia ich, aby się społeczeństwu użytecznemi stali. Zawarł w nim szczegółowy program reform, składający się z 24 postulatów (min):
należało przeprowadzić akcję rugowania Żydów ze wsi i osiedlenie ich w miastach, gdzie zamieszkać mieli w osobnym obwodzie, odgrodzonym od pozostałej zabudowy miejskiej.
Po całkowitym zniesieniu kahałów władzę nad ludnością żydowską sprawować miały cyrkuły, w skład których wchodzili polscy urzędnicy.
Rabinom przysługiwałaby jurysdykcja wyłącznie w sprawach obrzędów religijnych.
Zakaz potajemnych zgromadzeń i działań oraz pobierania przez starszyznę żydowską jakichkolwiek składek, podatków i pożyczek, odbierania przysięg żydowskich i nakładania cheremów.
Archiwa gmin miały być oddane władzom państwowym. Wszelka rachunkowość sporządzana w języku polskim znajdowałaby się pod kontrolą administracji państwowej.
Podstawowym zadaniem był spis Żydów oraz nadanie im nazwisk.
Wyszynk napojów alkoholowych przez ludność żydowską możliwy był wyłącznie na terenie obwodów, po uzyskaniu stosownego zezwolenia, przedłużonego jedynie na dwa lata, po czym wprowadzono by całkowity jego zakaz.
Każdy mieszkaniec żydowskiego obwodu po skończeniu siódmego roku życia otrzymywał bilet upoważniający do opuszczania obwodu99.
Program Staszica zakładał gruntowną polonizację Żydów. Nauka dzieci odbywać miała się w szkołach publicznych. Po ukończeniu szkoły elementarnej młodzież żydowska mogłaby kontynuować naukę, po otrzymaniu od Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Policji stosownego pozwolenia. Pobieranie nauki u rzemieślnika, fabrykanta i rękodzielnika obwarowane zostało wymogiem jego imiennego wskazania przez władze wojewódzkie Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Policji. Wszelkie pisma i druki sporządzane miały być w języku polskim i podlegały cenzurze100.
Dopiero po zasymilowaniu możliwe było opuszczenie przez Żydów obwodu zamieszkania. Kupcy żydowscy, posiadający w towarze kapitał wysokości 100 tys. zł, którzy prowadzili działalność handlową przez okres co najmniej 10 lat i których dzieci kształciły się w szkołach publicznych - mogliby ubiegać się w Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych o kartę upoważniającą do wyjścia z obwodu, a po następnych 5 latach mieliby nawet otrzymać obywatelstwo. Ci natomiast, którzy prowadzili działalność produkcyjną w obwodach żydowskich i sami pracowali w swoich zakładach, dopiero po 5 latach uzyskiwaliby prawo do przeniesienia tej działalności poza obwód. Dopuszczenie do praw obywatelskich możliwe było po 10 latach od momentu uzyskania pozwolenia na opuszczenie obwodu101.
Nabycie własności ziemskiej przez Żydów nastąpić mogło, według założeń Staszica, po uzyskaniu praw obywatelskich oraz zawarciu małżeństwa z osobą wyznania chrześcijańskiego, przy czym w kontrakcie ślubnym obwarowano by zastrzeżenie, że dzieci płci męskiej wychowane zostaną w religii ojca. Autor Przestróg dla Polski przewidywał daleko posuniętą ingerencję władz państwowych w dziedzinie prawa rodzinnego. Zawarcie małżeństwa przez Żydów możliwe było wyłącznie po uzyskaniu stosownego pozwolenia102.
Poglądy Staszica na temat zmian statusu prawnego i społecznego Żydów odgrywały niebagatelną rolę w polityce KRWRiOR wobec wyznania mojżeszowego. Opracowywane przez Komisję projekty reform uwidaczniają olbrzymi jego wpływ i w wielu miejscach są zbieżne z programem przez niego zaprezentowanym w Przestrogach dla Polski. W swoich poglądach na temat Żydów nie był odosobniony - w KRWRiOP również J. U. Niemcewicz103 był przeciwnikiem nadania im praw obywatelskich. W wydanej w 1808 r. broszurce zatytułowanej Przestroga dla współziomków postulował jednak dokonanie zmian w położeniu Żydów przez zwołanie do Warszawy „sanhedrynu”, który opracować miał program ich asymilacji104.
W KRWRiOP zasiadali oprócz przedstawicieli Kościoła rzymskokatolickiego reprezentanci wyznań protestanckich. Rozporządzenie Rządu Tymczasowego z 4 listopada 1815 r. powoływało w Wydziale Oświecenia Narodowego osobny oddział religii niekatolickich, do którego powołani zostali Samuel Bogumił Linde105 - do spraw wyznania augsburskiego i ks. Karol Diehl - do spraw wyznania reformowanego106. Nominacje te były wyrazem zmian, jakie zachodziły w stosunku administracji państwowej wobec wyznań niekatolickich107.
Samuel Bogumił Linde pochodził z mieszczańskiej rodziny protestanckiej osiadłej w Toruniu, dokąd w 1749 r. przybył ze Szwecji jego ojciec - Jan Jacobsen108. Atmosfera rodzinnego domu była na wskroś religijna, nacechowana szacunkiem dla Biblii oraz surowością obyczajów109. Wpłynęła ona znacząco na podjęcie przez niego w 1789 r. studiów teologicznych w Lipsku. Interesowała go szczególnie egzegeza biblijna. W Lipsku wszedł w kontakt z przebywającymi tam po upadku Konstytucji 3 Maja działaczami stronnictwa konstytucyjnego: J. U. Niemcewiczem, J. Weyssenhoffem, H. Kołłątajem, Ignacym i Stanisławem Kostką Potockimi. Kontakty okazały się trwałym związkiem ze środowiskiem polskich reformatorów i działaczy oświeceniowych. Otwierały przed nim możliwości szybkiej kariery politycznej i naukowej. Po przybyciu w 1794 r. do Warszawy związał się z radykalnym stronnictwem jakobinów. Aczkolwiek przekazana przez Lelewela tradycja o jego udziale w czerwcowych samosądach na targowiczanach nie posiada potwierdzenia źródłowego, niemniej jednak wskazuje na radykalizację poglądów Lindego.
Dzięki protekcji I. Potockiego w 1795 r. został bibliotekarzem J. Ossolińskiego w Wiedniu. Do 1803 r. gromadził dla niego książki pochodzące głównie z księgozbiorów klasztornych, nie zawsze zdobywane w sposób uczciwy110.
Po powrocie w 1803 r. do Warszawy został rektorem Liceum Warszawskiego i od tej pory związał się z działalnością edukacyjną, współpracując w tej dziedzinie ze Stanisławem Kostką Potockim. Na ministra Wyznań Religijnych posiadał zresztą, zdaniem Kołłątaja, wielki wpływ111. Wiązały ich nie tylko wspólne zainteresowania bibliotekarskie, ale również zobowiązania honorowe: zawdzięczał Linde Potockiemu swoją karierę, w zamian odwdzięczając się niejednokrotnie ministrowi lojalnością. Nawet wówczas, gdy opozycja Kaliszan zarzuciła Potockiemu łamanie konstytucji, wnosząc na sejmie 1820 r. zaskarżenie o kontrasygnowanie postanowień wprowadzających cenzurę - Linde jako pierwszy zażądał tajności obrad nad tym wnioskiem112.
W Komisji Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego współpracował Linde z reprezentantem wyznania augsbursko - reformowanego, ks. Karolem Diehlem113. Łączyły ich przede wszystkim ekumeniczne dążenia do powołania wspólnego Konsystorza Generalnego, jednoczącego oba wyznania protestanckie. Ich współdziałanie na polu edukacji narodowej rozpoczęło się w okresie Księstwa Warszawskiego. Obaj byli członkami Izby Edukacyjnej i Dyrekcji Edukacji Narodowej114. K. Diehl uczestniczył też w tym czasie w pracach Komisji Prawodawstwa Cywilnego, na forum której gorąco popierał wzbudzający w środowiskach katolickich kontrowersję Kodeks Cywilny Napoleona115.
Chociaż zarzucano Diehlowi władczość i apodyktyczny styl,116 jego współpraca z Samuelem Bogumiłem Linde układała się poprawnie. Linde nie żywił tych uprzedzeń wobec reformowanych, które dominowały w środowisku luteran warszawskich skupionych wokół ks. K. Schmida i konsystorza luterańskiego. Nie był też świadkiem wszystkich sporów między wyznaniami protestanckimi w Warszawie, które utrudniały od unii sieleckiej realizację dążeń ekumenicznych117.
Ponieważ w protestantyzmie polskim pierwszej połowy XIX wieku dominowała liberalna teologia oparta na racjonalizmie118, łatwiej było w tym środowisku religijnym zaakceptować oświeceniowy model stosunków wyznaniowych, który KRWRiOP realizowała w swojej praktyce politycznej. Nie dochodziło w tym przypadku do takich zadrażnień, jakie odnotowane zostały we wzajemnych relacjach Komisji Wyznań Religijnych i Kościoła rzymskokatolickiego. Na przeszkodzie stały zbyt duże rozbieżności ideologiczne i światopoglądowe.
Wykład IV
Wpływ KWRiOP na rokowania ze Stolicą Apostolską
w latach 1817 - 1818.
Załamanie się sytemu napoleońskiego stwarzało nadzieję na unormowanie stosunków kościelno - państwowych, które w okresie Księstwa Warszawskiego narażane były na sytuację postępującej konfrontacji i konfliktu. Obrady kongresu wiedeńskiego, kierującego się zasadami legitymizmu i restauracji odbywały się w atmosferze przywracania ładu, jaki panował przed epoką napoleońską. Restytuowanie Państwa Kościelnego, zrealizowane przy poparciu Aleksandra I oraz pozytywna zmiana w relacjach pomiędzy Stolicą Apostolską a Rosją119, budziło wśród duchowieństwa polskiego ufność co do szczerości intencji cara rosyjskiego. Po zwycięstwie nad Francją wyrażał on swoją życzliwości wobec Kościoła katolickiego. W postawie cara zauważalny był wyraźny zwrot religijny; zwycięstwo w wojnie 1812 r. przypisywał Bożej Opatrzności, która czuwała nad Rosją i Europą. Na wzrost sympatii wobec chrześcijaństwa zachodniego miał wpływ Joseph de Maistre, który na dworze petersburskim roztaczał wizje uniwersalnego Kościoła, podsycając mistyczne nastroje władcy rosyjskiego120.
Korzystając z pobytu Aleksandra I w Warszawie biskupi polscy wręczyli mu 19 XI 1816 r. memoriał, streszczający dotychczasową politykę państwa wobec Kościoła katolickiego. Zawarto w nim wnioski i postulaty, których realizacja doprowadzić miała do uporządkowania stosunków kościelno – państwowych:
- przywrócenie ich jurysdykcji wewnątrzkościelnej, ograniczanej przez władze Księstwa Warszawskiego;
- prawo Kościoła do prowadzenia szkolnictwa kościelnego, wskazując na redukowanie tegoż prawa przez ingerencje administracji państwowej w nabór młodzieży do seminariów duchownych i do zakonów;
- postulaty dotyczące nowego prawa małżeńskiego wprowadzonego przez Kodeks Napoleoński (biskupi oczekiwali przywrócenia wyłączności jurysdykcji duchownej w dziedzinie sakramentu małżeństwa);
- zwrot zabranych funduszy kościelnych;
- umożliwienie swobodnego kontaktowania się ze Stolicą Apostolską121.
Położenie Kościoła katolickiego w Królestwie Polskim było tematem posiedzenia Rady Stanu 29 I 1816 r. Najważniejsze wytyczne w dziedzinie polityki kościelnej sformułowane zostały w referacie wygłoszonym przez referendarza Rady - Andrzeja Horodyskiego. Wnioski zawarte w jego wystąpieniu zawierały propozycję:
- wprowadzenie nowej organizacji kościelnej uwzględniającej zmiany terytorialne, jakie dokonały się po utworzeniu Królestwa Polskiego (podział diecezjalny dostosowany miał być do nowej struktury administracyjnej państwa;
- utworzenie hierarchii metropolitalnej i ujednolicenie administracji diecezjalnej. Realizacja tych postulatów powinna dokonać się, zdaniem Horodyskiego, w taki sposób, aby nie naruszać prawa kanonicznego oraz kompetencji Stolicy Apostolskiej122.
Ustanowienie nowej organizacji kościelnej wymagało odrębnych uzgodnień ze Stolicą Apostolską. Należało określić ich zasięg i charakter oraz sprecyzować postulaty, które później mogłyby stać się podstawą w rozmowach z władzami kościelnymi. Dlatego też namiestnik Królestwa, Józef Zajączek, wyznaczył deputację do spraw zmian w organizacji kościelnej ( minister spraw wewnętrznych - Mostowski, radca stanu - Staszic, referendarz stanu – Horodyski)123. Deputacja przygotowała projekt zmian w organizacji hierarchii kościelnej. Stał się on przedmiotem obrad Rady Stanu 28 II 1816 r. Projekt zakładał:
- osoby duchowne posiadałyby taki sam status prawny, jak inni obywatele;
- należy dążyć do powołania ośmiu diecezji, których granice pokrywać miały się z podziałem administracyjnym kraju na województwa;
- zerwanie więzi metropolitalnych z arcybiskupstwem gnieźnieńskim i arcybiskupstwem lwowskim;
- wszystkie diecezje znajdujące się w granicach Królestwa Polskiego podporządkowane miały zostać metropolii warszawskiej;
- ustanowienia metropolii warszawskiej.
Podczas debat prowadzonych na forum Rady Stanu 29 stycznia, 28 lutego i 8 marca 1816 r. znaczący wpływ posiadali członkowie Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Stanisław Staszic, kierując się zasadą supremacji państwa wobec Kościoła, przeciwny był dopuszczeniu przedstawicieli episkopatu do obrad Rady Stanu, dotyczących reform kościelnych. Ostatecznie zgodził się na ich udział w deputacji powołanej przez J. Zajączka124.
Udział KRWRiOP w pracach nad organizacją kościelną zwiększył się, gdy 15 VI 1816 r. powołano nową deputację, która zająć się miała opracowaniem szczegółowych propozycji zmierzających do reorganizacji sieci diecezjalnej Kościoła. Jej przewodniczącym nominowany został Stanisław Kostka Potocki125. Kierowana przez niego deputacja opracowała raport przedłożony 20 IX 1816 r. Radzie Stanu. Wskazywano w nim na konieczność podjęcia rokowań ze Stolicą Apostolską w sprawie nowej organizacji Kościoła katolickiego w Królestwie Polskim126.
Od początku 1817 r. sytuacja Kościoła w Rosji była przedmiotem rozmów prowadzonych przez ambasadora rosyjskiego w Rzymie, Andrzeja Jakowlewicza Italińskiego z sekretarzem stanu kard. Herkulesem Consalvim. W dniu 1 II 1817 r. Italiński wręczył Piusowi VII listy uwierzytelniające. Przedmiotem jego misji było:
- urządzenie hierarchii Kościoła w Rosji,
- uregulowanie stosunków biskupów cesarstwa ze Stolicą Apostolską,
- utworzenie nuncjatury w Petersburgu127.
W lutym 1817 r. Italiński otrzymał pełnomocnictwa do prowadzenia pertraktacji w sprawie sytuacji Kościoła w Królestwie Polskim. Ta dziedzina określona została jednocześnie jako całkowicie odrębna i nie związana z zagadnieniami odnoszącymi się do sytuacji Kościoła w Rosji: położenie Kościoła w Królestwie Polskim oraz w Rosji miało być traktowane przez ambasadora rosyjskiego jako dwa niezależne od siebie i nie związane ze sobą obszary zabiegów dyplomatycznych128. Aby ułatwić Italińskiemu zadanie, wysłano do Rzymu, jako attache referenta do spraw Kościoła w Królestwie Polskim, Leona Potockiego129.
Przed wyjazdem do Rzymu Leon Potocki odbył szereg konsultacji z referendarzem stanu - ks. A. Prażmowskim oraz z ministrem wyznań religijnych - S. K. Potockim. Poinformowano go o oczekiwaniach strony polskiej związanych z rokowaniami prowadzonymi ze Stolicą Apostolską oraz zapewniono o przesyłaniu do Rzymu niezbędnych w rokowaniach materiałów i opracowań dotyczących bardziej szczegółowych zagadnień na temat zniesienia niektórych beneficjów, zmniejszenia ilości członków kapituł, kasaty klasztorów, a przede wszystkim nowej organizacji diecezjalnej Kościoła w Królestwie Polskim130. Materiały te stały się przedmiotem intensywnych prac KRWRiOP. Komisja opracowywała elaboraty zawierające szczegółowe informacje na temat sytuacji Kościoła w Królestwie Polskim. Przesyłano je następnie do ministerstwa spraw zagranicznych w Petersburgu, które na ich podstawie redagowało instrukcje dyplomatyczne dla Andrzeja Italińskiego131.
Najważniejszym dokumentem, opracowanym przez KRWRiOP był, datowany na 22 XII 1816 r. Memoriał Komisji Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, co do spraw zarządu kościelnego w kraju, które wymagają zniesienia się ze Stolicą Rzymską. Zawierał on 11 postulatów, których realizacja wymagała akceptacji Watykanu132. W punkcie pierwszym zaproponowano utworzenie metropolii warszawskiej. Dla dyplomacji rosyjskiej było to zagadnienie pierwszorzędne, gdyż car będąc jednocześnie królem polskim nie mógł ze względów zasadniczych zgodzić się na to, aby jego koronacji dokonał arcybiskup gnieźnieński, który był poddanym króla pruskiego133. Wzgląd ten decydował też o konstytucyjnym zapisie mówiącym o istnieniu na obszarze Królestwa Polskiego arcybiskupstwa134.
Jurysdykcji metropolity warszawskiego, zgodnie z ustaleniami zawartymi w Memoriale, podlegać miały diecezje znajdujące się w granicach Królestwa Polskiego, łącznie z biskupstwem unickim. Dokonana cyrkumskrypcja uwzględniać powinna podział administracyjny kraju tak, aby poszczególne diecezje pokrywały się terytorialnie z obszarem województwa135. Intencją autorów Memoriału było zminimalizowanie kontaktów biskupów polskich ze Stolicą Apostolską. KRWRiOP żądała ustanowienia w Królestwie trybunału trzeciej instancji, nadania arcybiskupowi metropolicie warszawskiemu stałej delegacji do prowadzenia procesów informacyjnych innych biskupów oraz rozszerzenia tzw. facultates biskupów tak, aby jak najrzadziej musieli się oni ubiegać o aprobatę swoich decyzji w Stolicy Apostolskiej. Oczekiwano też na wyrażenie przez Stolicę Apostolską zgody na to, aby korespondencja duchowieństwa Królestwa Polskiego przekazywana była władzom kościelnym w Watykanie za pośrednictwem rezydującego w Rzymie świeckiego agenta rządowego. W Memoriale zawarto też postulat przyznania królowi polskiemu prawa prezenty kandydatów do kardynalatu oraz do mianowania biskupów136. Biorąc pod uwagę fakt, że na tronie Królestwa Polskiego zasiadał prawosławny car rosyjski, ten punkt dezyderatu KRWRiOP miał nikłe szansę na uzyskanie aprobaty ze strony kard. Consalviego. Rokowań nie ułatwiało bynajmniej rozstrzygnięcie tego zagadnienia przez normy konstytucji Królestwa Polskiego z 27 XI 1815 r., gwarantujące królowi prawo nominacji na arcybiskupów, biskupów, sufraganów, prałatów i kanoników137.
W Memoriale KRWRiOP zawarła żądanie zwrotu fundacji i dóbr narodu polskiego w państwie Kościelnym: kościoła św. Stanisława i związanego z nim hospicjum polskiego, wyposażonego w dwie winnice w okolicy Maceraty138.
Władze wyznaniowe Królestwa Polskiego przygotowywały się już w 1816 r. do przeprowadzenia kasaty klasztorów. Korzystając z misji dyplomatycznej Italińskiego starano się uzyskać takie warunki, które w późniejszym okresie ułatwiłyby realizację tych zamiarów. W Memoriale zawarto postulat podporządkowania zakonów jurysdykcji biskupów oraz nadania im uprawnień sekularyzowania zakonników i zatrudniania ich w duszpasterstwie parafialnym. Likwidacji ulec miały konwenty liczące mniej niż 12 osób139. Oznaczało to faktyczną kasatę ponad połowy klasztorów znajdujących się na terenie Królestwa Polskiego. W tym okresie przeciętnie przebywało w poszczególnych klasztorach 10.5 osoby. Kryteria stawiane przez Komisję Wyznań Religijnych spełniały jedynie klasztory bernardynów, cystersów, misjonarzy i reformatów. Założeniom sformułowanym przez władze wyznaniowe Królestwa Polskiego odpowiadało zaledwie 29.9% konwentów zakonnych140.
Członkowie KRWRiOP zdawali sobie sprawę z tego, że zawarte w Memoriale postulaty spotkają się z dużą rezerwą kardynała Consalviego. Niektóre z nich posiadały wyraźne znamiona cezaropapizmu. Dlatego też w dokumencie tym wyraźnie podkreślono zagadnienia priorytetowe, zaliczając do nich ustanowienie metropolii w Warszawie, dokonanie nowych rozgraniczeń terytorialnych Kościoła w Królestwie Polskim, przekazanie arcybiskupowi warszawskiemu pełnomocnictw oraz przyznanie carowi prawa do nominowania biskupów. Inne żądania uznane zostały jako instrument przetargów dyplomatycznych141.
Memoriał KRWRiOP przesłany został do ministerstwa spraw zagranicznych w Petersburgu, gdzie naniesiono pewne poprawki, dotyczące przynależności metropolitalnej diecezji unickiej, która zgodnie z wolą Aleksandra I podporządkowana miała zostać metropolii w Połocku. Po dokonaniu korekty, sporządzono instrukcję, przesłaną następnie Andrzejowi Italińskiemu do Rzymu142. W sekretariacie stanu złożono notę dyplomatyczną składająca się z siedmiu punktów, które zawierały postulaty dyplomacji rosyjskiej:
1. nadanie arcybiskupowi warszawskiemu stałej delegacji do prowadzenia procesów kanonicznych biskupów;
2. zmniejszenie wysokości annat;
3. rozszerzenie jurysdykcji biskupów polskich zgodnie z założeniami Memoriału KRWRiOP;
4. powołanie trybunału trzeciej instancji;
5. przeprowadzenie reformy zakonów w Królestwie Polskim;
6. przyznanie królowi polskiemu prawa prezenty do kardynalatu;
7. przyjęcie propozycji KRWRiOP o sposobie kontaktowania się osób duchownych Królestwa Polskiego ze Stolicą Apostolską143.
Postulaty przedłożone przez ambasadora rosyjskiego spotkały się z ambiwalentnym odbiorem sekretarza stanu, kard. Consalviego. Wskazano na niezgodność proponowanych rozstrzygnięć z prawem kanonicznym, z drugiej natomiast strony Consalvi nie chciał doprowadzać do ochłodzenia stosunków dyplomatycznych z Rosją. Stąd też odpowiedź jego zawierała aprobatę niektórych postulatów strony rosyjskiej. Stolica Apostolska wyraziła zgodę, aby prawo udzielania dyspens w sprawach małżeńskich określone zostało czasowo na okres pięciu lat i szczegółowiej wyjaśnione w breve Piusa VII do arcybiskupa Malczewskiego z 9 X 1818 r. Consalvi zgodził się na udzielenie biskupom na okres 3 lat prawa redukcji fundacji mszalnych, stosownie do aktualnej wartości funduszów związanych z tymi fundacjami. W dziedzinie postulowanego rozszerzenia jurysdykcji biskupów diecezjalnych nad zakonami aprobowano jedynie czasowe zatrudnienie duchowieństwa zakonnego w służbie ołtarza i to po uzyskaniu zgody władz zakonnych. Pozostałe postulaty dyplomacji rosyjskiej zostały oddalone144 .
Rokowania skomplikowały się z powodu podpisania przez Aleksandra I 18 III 1817 r. Postanowienia o stopniu dozoru i opieki rządu nad duchowieństwem rzymskokatolickim i funduszami przez nich posiadanymi, w którym z góry przesądzono uprawnienia króla polskiego do nominowania biskupów oraz poddano Kościół pod ścisły nadzór KRWRiOP145. Pewne znaczenie odegrała też dyplomacja wiedeńska, dążąca do zwiększenia roli nuncjatury w Wiedniu w dziedzinie życia kościelnego w Królestwie Polskim. Na postawę kard. Consalviego wpływ miały również sugestie arcybiskupa Raczyńskiego, który zamierzał podtrzymać jurysdykcję metropolii gnieźnieńskiej nad diecezjami znajdującymi się w granicach Królestwa Polskiego. Kard. Consalvi wysunął w związku z tym propozycję połączenia Warszawy i Gniezna unią personalną. Sprzeciw Rosji oraz Prus udaremnił jednak realizację tego rozwiązania146. Niemniej jednak nastąpił zauważalny impas w rokowaniach A. Italińskiego ze Stolicą Apostolską. W związku z nominowaniem przez władze rosyjskie trzech nowych biskupów, Pius VII skierował do Aleksandra I 22 VI 1817 r. poufne breve, w którym stwierdzał, że wyrażenie zgody na żądania dyplomacji rosyjskiej w sprawie przyznania carowi prawa mianowania na biskupstwa, byłoby sprzeczne z zasadami i nakazami religii katolickiej i oznaczałoby burzenie ustroju Kościoła katolickiego u jego podstaw147. Rozmowy watykańskie Italińskiego w sprawie Kościoła w Królestwie Polskim z powodu braku niezbędnej dokumentacji mogły stanąć w martwym punkcie. Ambasador rosyjski nie dysponował informacjami statystycznymi związanymi z zaproponowanymi zmianami w strukturze Kościoła polskiego. W związku z tym wywiązała się korespondencja pomiędzy ambasadą rosyjską w Rzymie a ministerstwem spraw zagranicznych w Petersburgu. Attache referent do spraw kościelnych Królestwa Polskiego domagał się nadesłania niezbędnych materiałów, które przekonać miały Stolicę Apostolską do przedkładanych propozycji. Namiestnik Królestwa skierował w tej sprawie 28 VII 1817 r. pismo do KRWRiOP, w którym wzywał do szybkiego opracowania projektów, dotyczących zniesienia niektórych beneficjów, zmniejszenia ilości członków kapituł oraz supresji klasztorów. Za ich redakcję odpowiadał w Komisji ks. A. Prażmowski 148. W dniu 9 VIII 1817 r. namiestnik królewski skierował do KRWRiOP kolejne ponaglenie, dołączając do niego urzędową kopię drugiej już prośby Leona Potockiego w sprawie szybkiego przesłania do Rzymu koniecznych materiałów149.
KRWRiOP przygotowywała tymczasem szczegółowe dane statystyczne na temat sytuacji Kościoła polskiego. Upoważniła komisje wojewódzkie do odbierania od konsystorzy diecezjalnych raportów O zmianach zachodzących co do osób duchownych. Raporty te obejmowały drobiazgowe dane na temat duchowieństwa diecezjalnego i zakonnego. Dzięki nim KRWRiOP dysponowała informacjami o liczbie parafii i klasztorów oraz osób duchownych w poszczególnych diecezjach, o ich dochodach, stanie kościołów i budynków klasztornych, działalności seminariów i środkach na ich utrzymanie150. Dysponując tak wnikliwym materiałem statystycznym KRWRiOP opracowała latem 1817 r. kolejny memoriał.
Zawierał on program kompleksowych zmian w strukturze organizacyjnej Kościoła oraz w zakresie ekonomicznych podstaw funkcjonowania instytucji kościelnych, jak też w dziedzinie życia zakonnego. Memoriał zakładał:
- zmniejszenie ilości członków kapituł katedralnych do 12 osób oraz ustanowienie w każdej diecezji jednej tylko kolegiaty;
- w przypadku, gdy przy kościele katedralnym nie istniała parafia należało, zdaniem KRWRiOP taką erygować, przy czym określono, że jej obsadę personalna tworzyć będzie 6 wikariuszy;
- likwidacja niektórych beneficjów prostych151.
Memoriał w negatywnym świetle przedstawiał stan życia zakonnego w Królestwie Polskim. Wskazywano na rozluźnienie dyscypliny zakonnej, zmniejszanie się ilości osób w poszczególnych klasztorach, niedostateczne ich uposażenie. Sytuacja ta wymagała podjęcia gruntownych reform, w realizacji których konieczne było rozszerzenie jurysdykcji biskupów i udzielenie im prawa ingerowania w wewnętrzne życie poszczególnych domów zakonnych. KRWRiOP postulowała uzyskanie zgody Stolicy Apostolskiej na łączenie klasztorów, w których przebywało mniej niż 12 osób zakonnych, określenie limitów osób przebywających w poszczególnych klasztorach, nakładanie na niektóre konwenty obowiązku prowadzenia parafii, szkoły lub szpitali, przenoszenia zakonników do pracy duszpasterskiej, przekazywanie nadmiernie wysokich dochodów na potrzeby seminariów diecezjalnych, przeznaczenie budynków po suprymowanych klasztorach na cele świeckie152.
Celem kasaty niektórych klasztorów było stworzenie ekonomicznego zaplecza do przeprowadzenia zmian strukturalnych Kościoła w Królestwie Polskim. Proponowane przez KRWRiOP rozgraniczenia terytorialne dokonać miały się według zasad sformułowanych w memoriale w postaci 6 punktów, z których każdy odnosił się do poszczególnej diecezji i tak regulował granice diecezjalne, aby pokrywały się one z podziałem terytorialnym kraju na województwa153.
Memoriał KRWRiOP przesłany został do Petersburga, gdzie stał się podstawą sporządzenia kolejnej instrukcji przekazanej ambasadorowi Italińskiemu w Rzymie.
Andrzej Italiński 20 X 1817 r. poinformował ministerstwo spraw zagranicznych w Petersburgu o przebiegu dotychczasowych rokowań, przekazując też dziesięć not, jakie sformułowane zostały przez sekretarza stanu kard. H. Consalviego. Ponowił także swoją prośbę o udzielenie dalszych wskazówek154. Pismo Italińskiego wraz z dziesięcioma notami Consalviego przesłane zostały przez ministra sekretarza stanu I. Sobolewskiego do namiestnika królewskiego, a następnie do KRWRiOP. J. Zajączek domagał się od władz wyznaniowych Królestwa sformułowania nie tylko postulatów, jakie przedkładane miały być w rokowaniach watykańskich, ale również rzeczowego ich uzasadnienia155.
Odpowiedź udzielona przez Stolicę Apostolską Andrzejowi Italińskiemu, zawarta w dziesięciu notach kard. Consalviego, przychylała się do prośby ustanowienia metropolii warszawskiej oraz diecezji podlaskiej. Jako nieuzasadnioną uznano natomiast propozycję likwidacji beneficjów prostych i niektórych kolegiat. Odrzucono również prośbę o ustanowienie w Królestwie trybunału trzeciej instancji oraz nadanie arcybiskupowi warszawskiemu prawa egzaminowania kandydatów na biskupstwa. Nie zgadzano się też z żądaniem przyznania Aleksandrowi I prawa prezenty do kardynalatu156.
Stanowisko KRWRiOP w sprawie dziesięciu not kard. Consalviego zawarte zostało w obszernym opracowaniu zatytułowanym Uwagi KRWRiOP nad odpowiedziami Kardynała Sekretarza Stanu w negocjacjach o interesach duchowieństwa polskiego. Składały się one z dwóch części, z których pierwsza miała charakter wprowadzający, druga natomiast była merytorycznym ustosunkowaniem się wobec stanowiska kard. Consalviego. W części wstępnej KRWRiOP zawarła polemiczne spostrzeżenia na temat sytuacji Kościoła w Królestwie Polskim. Wyrażono przekonanie, że informacje, którymi dysponuje na ten temat Stolica Apostolska odbiegają od realiów, w jakich Kościół faktycznie funkcjonuje157. Część merytoryczna Uwag składała się z dziesięciu punktów, z których każdy odpowiadał poszczególnej nocie kard. H. Consalviego.
W punkcie pierwszym zamieszczono obszerny rys historyczny ilustrujący dzieje organizacji Kościoła katolickiego w latach 1795 - 1817. Zwracano uwagę na dokonane w tym okresie zmiany polityczne i terytorialne, które zdaniem KRWRiOP były wystarczającym powodem podjęcia reformy organizacji kościelnej, zakładającej ustanowienie metropolii warszawskiej, zmiany przynależności diecezji wigierskiej oraz przeprowadzenia nowych rozgraniczeń terytorialnych poszczególnych diecezji. KRWRiOP zdecydowanie broniła swego stanowiska, aby granice diecezji polskich pokrywały się z podziałem administracyjnym kraju na województwa. W Uwagach zawarto szczegółowy opis poszczególnych diecezji, zawierający dane statystyczne na temat ilości znajdujących się w nich parafii i kościołów oraz ich stan po przeprowadzonej reorganizacji. Materiał ten zilustrowano załączonymi mapami, o które w swoich listach prosił A. Italiński158. Uwagi KRWRiOP zaopatrzono w tym fragmencie pięcioma wskazówkami wyjaśniającymi:
1. w proponowanych rozgraniczeniach terytorialnych wzięto pod uwagę kryterium terytorialne, a nie kryterium ilości parafii i kościołów;
2.Uwagi uwzględniały wcześniejszą sugestię Aleksandra I dotyczącą powołania diecezji podlaskiej;
3. przeniesienie katedry z Kielc do Sandomierza uzasadniono bardziej rozwiniętą infrastrukturą tego miasta;
4. przeniesienie katedry wigierskiej do miejscowości wskazanej przez biskupa wigierskiego uzasadniono niedogodnym jej dotychczasowym położeniem;
5. stolica diecezji podlaskiej powinien być Janów - dawna siedziba biskupów łuckich159.
W następnym punkcie Uwag KRWRiOP podjęła obronę swojego stanowiska w sprawie ograniczenia ilości członków kapituł katedralnych oraz likwidacji niektórych beneficjów prostych. Po uzasadnieniach historyczno - prawnych sformułowano argumenty, mające przemawiać za słusznością wysuwanych postulatów. Zwracano uwagę na to, że żaden z kościołów katedralnych nie jest w stanie utrzymać większej ilości duchowieństwa, co jest powodem wakansu wikariatów katedralnych lub też powstawania sytuacji zaniedbywania przez wikariuszy obowiązków. Podkreślono też, że członkowie kapituł z reguły nie rezydują przy kościołach kolegiackich. Likwidacja beneficjów zapobiec miała natomiast zjawisku ich kumulowania.
KRWRiOP miała nadzieję na rozwiązanie problemów ekonomicznych związanych z utrzymaniem instytucji kościelnych przez likwidację opactw komendatoryjnych i niektórych prebend oraz z przekształceniem kolegiat w kościoły parafialne. Zgodnie z postulatami zawartymi w Uwagach pozostać miały jedynie kolegiaty: łowicka, kaliska, pilicka, opatowska i zamojska. Ustalono jednocześnie, że ilość ich członków nie może przekraczać 10, w kapitułach katedralnych natomiast 12. Obsadę personalną kościołów katedralnych stanowić miał zespół 6 wikariuszy. Postulowano też likwidację zgromadzenia psałterzystów.
W negocjacjach prowadzonych przez A. Italińskiego szczególnie mocno akcentowano żądanie udzielenia metropolicie warszawskiemu prawa realizacji reform w organizacji Kościoła, obejmujących kasatę klasztorów i beneficjów prostych. Żądanie to wymieniano równorzędnie obok trzech innych: erekcji arcybiskupstwa warszawskiego, nowej cyrkumskrypcji diecezjalnej oraz przyznania królowi polskiemu prawa nominacji na wakujące biskupstwa160.
Uwagi KRWRiOP nad odpowiedziami Kardynała Sekretarza Stanu wyrażały prawdziwe intencje tej Komisji Rządowej wobec zakonów w Królestwie Polskim. W negatywnym świetle ukazano sytuacje panującą w klasztorach i domach zakonnych. Wskazywano na niski poziom intelektualny i duchowy przebywających w nich osób, ich nędzę, upadek dyscypliny zakonnej, braki kadrowe panujące w konwentach. Przedstawienie w tak jednoznaczny sposób kryzysu, w jakim znajdowały się poszczególne instytucje zakonne, miało przekonać Stolicę Apostolską do konieczności podjęcia reform. KRWRiOP odżegnywała się jednocześnie od jakichkolwiek zamiarów związanych z supresją klasztorów, a podkreślała swoją wolę ich reformowania. Zgodnie z sugestiami KRWRiOP A. Italiński przekonać miał Stolicę Apostolską do nadania wybranemu biskupowi takich uprawnień, aby mógł, w imieniu papieża przeprowadzić niezbędne zmiany w życiu zakonnym na terenie Królestwa. Określono jednocześnie kierunki ewentualnych reform. Zdaniem KRWRiOP należało połączyć domy zakonne, w których mieszkało kilka osób oraz ustalić limity osób dla każdego domu według wysokości uposażenia. Reforma zakonów spowodować miała zaangażowanie konwentów w pracę duszpasterską, a szczególnie w działalności oświatowo - wychowawczej. Postulowano nadanie biskupom prawa wizytowania klasztorów znajdujących się na obszarze ich diecezji oraz udzielenie im władzy delegowanej przez Stolicę Apostolską, która odpowiadałaby jurysdykcji generałów zakonnych161. Powołano się przy tym na precedens udzielenia szerokich uprawnień arcybiskupowi Stanisławowi Bohusz - Siostrzeńcewiczowi w Rosji. KRWRiOP otrzymała od władz rosyjskich dokumentację dotyczącą nominacji i uprawnień arcybiskupa mohylewskiego oraz akta nowych diecezji w Rosji. Usiłowano wykorzystać przypadek arcybiskupa Siostrzeńcewicza dla uzyskania podobnych uprawnień dla metrolopolity warszawskiego162.
Fundusze uzyskane z kasaty beneficjów prostych i klasztorów przeznaczone miały być na zasilenie słabiej uposażonych kościołów katedralnych, założenie wigierskiej kapituły katedralnej, wsparcie budżetu seminariów diecezjalnych oraz pokrycie kosztów związanych z ustanowieniem diecezji podlaskiej163.
Uwagi KRWRiOP nad odpowiedziami Kardynała Sekretarza Stanu w negocjacjach o interesach duchowieństwa polskiego wysłane zostały 3 I 1818 r. do Petersburga, gdzie na ich podstawie zredagowano kolejną instrukcję dyplomatyczną dla A. Italińskiego. Przekazane mu wytyczne określały zagadnienia priorytetowe. Zaliczono do nich postulat utworzenia metropolii warszawskiej, dokonania nowych rozgraniczeń diecezjalnych oraz powołania w Królestwie sądu trzeciej instancji164.
Dyplomacji rosyjskiej udało się przekonać kard. Consalviego do tych zasadniczych propozycji. Stolica Apostolska odrzuciła natomiast dezyderaty dotyczące udzielenia arcybiskupowi warszawskiemu prawa egzaminowania kandydatów na biskupstwa, nadania królowi polskiemu prawa prezenty do kardynalatu oraz uprawnień do zatwierdzania bull i rozporządzeń papieskich przed ich realizacją.
Owocem zabiegów dyplomatycznych A. Italińskiego było wydanie 12 III 1818 r. bulli Militantis Ecclesiae regimini, ustanawiającej w Warszawie arcybiskupstwo i metropolię165.
Dekret namiestnika J. Zajączka z 17 XI 1818 r. przeznaczał na siedzibę arcybiskupów warszawskich pałac metropolitów unickich znajdujący się przy ulicy Podwale w Warszawie166. Został on wybudowany przez arcybiskupów unickich Szeptyckiego i Smogorzewskiego i do rozbiorów był własnością Kościoła greckokatolickiego. Arcybiskup Rostocki spłacił ciążący na tej posesji dług w wysokości 45000 zł p. na rzecz rzemieślników za wykonane prace budowlane oraz materiały. W okresie okupacji pruskiej administratorem pałacu był Pankracy Pierzacki, który przesyłał metropolicie Rostockiemu zyski za dzierżawę budynku. Ponieważ po śmierci Rostockiego w 1805 r. nikt nie dbał o ten obiekt, władze pruskie przejęły go w swoją administrację, a okresie Księstwa Warszawskiego przekazano go prefekturze departamentu warszawskiego. Biskup Ciechanowski wniósł w 1811 r. prośbę do Fryderyka Augusta o przywrócenie pałacu, lecz wojna z Rosją uniemożliwiła realizację tego zamiaru167.
W dniu 15 X 1815 r. biskup Ciechanowski skierował do komisji nadzwyczajnej do urządzenia miast w Królestwie Polskim wniosek o zwrot pałacu, uzasadniając ją tym, że biskup chełmski jako następca metropolitów unickich ma prawo do jego własności168. Komisja poprosiła 25 X 1815 r. o nadesłanie szczegółowego uzasadnienia tego wniosku. Kolejne pismo w tej sprawie biskup Ciechanowski przesłał do komisji nadzwyczajnej do urządzenia miast w Królestwie Polskim 20 XI 1815 r., zamieszczając w nim obszerny wywód historyczny ilustrujący dzieje pałacu. Stałby się on, jak uzasadniał biskup Ciechanowski, siedzibą regensa unickiego w Warszawie oraz rezydencją biskupów unickich. Dochody uzyskane z jego dzierżawy miały poprawić stan finansowy diecezji oraz umożliwić dofinansowanie zakonu bazylianów169.
Pomimo licznych zabiegów podejmowanych przez biskupa Ciechanowskiego KRWRiOP ostateczną decyzje podjęła dopiero 29 XI 1821 r. informując go, że odzyskanie pałacu albo też jego części jest niemożliwe ze względu na przekazania go na rzecz arcybiskupów warszawskich170. W ten sposób arcybiskupi warszawscy weszli w faktyczny stan posiadania pałacu przy ul. Podwale w Warszawie, co dokonało się wbrew woli Kościoła unickiego, a wyłącznie na podstawie postanowień administracyjnych KRWRiOP oraz dekretu namiestnikowskiego z 17 XI 1818 r.
Stolica Apostolska, wydając 18 III 1818 r. dekret delegujący w Warszawie trybunał trzeciej instancji, przychyliła się w ten sposób do propozycji jego ustanowienia w Królestwie Polskim. W dniu 30 VI 1818 r. wydano bullę Ex imposita nobis, w której zezwolono na likwidację niektórych opactw, domów zakonnych i beneficjów oraz ustalono zasady nowego podziału diecezjalnego Kościoła w Królestwie Polskim. Zgodnie z postanowieniami papieskimi ustanowiono metropolię warszawską, w skład której wchodziły archidiecezja warszawska oraz diecezje: krakowska, lubelska, sandomierska, włocławska - czyli kaliska, janowska - czyli podlaska i sejneńska - czyli augustowska171. Bulla przenosiła stolice diecezji i kapituł katedralnych z Wigier do Sejn oraz z Kielc do Sandomierza, polecała też utworzenie diecezji i kapituły katedralnej w Janowie Podlaskim172. W związku z tym delegat apostolski w dniu 28 XII 1818 r. wystosował rozporządzenie adresowane do kapituły i administratora diecezji kieleckiej, które wprowadzało zmiany określone w papieskiej bulli, znosząc diecezje kielecką, a na jej miejsce ustanawiając diecezję sandomierską. Połączone kapituły - kielecka i dawna kolegiacka w Sandomierzu otrzymały nakaz, aby w ciągu ośmiu dni wybrać administratora dla nowej diecezji173.
Według postanowień zawartych w bulli Ex imposita nobis kapituła katedralna warszawska i wszystkie kapituły katedralne składać miały się z 4 prałatur i 8 kanonii gremialnych. Polecono wyposażenie kapituł w odpowiednie fundusze174. Wykonawcą bulli Ex imposita nobis wyznaczony został biskup włocławski, mianowany metropolitą warszawskim - Franciszek Skarbek Malczewski. Na mocy władzy delegowanej miał on wyznaczyć nowe granice diecezjalne, urządzić kapituły katedralne, dokonać erekcji diecezji w Sandomierzu, Janowie Podlaskim i w Sejnach, znieść dawne diecezje w Kielcach i Wigrach, dokonać supresji klasztorów, opactw i beneficjów prostych w celu uposażenia kościołów katedralnych i kapituł oraz seminariów diecezjalnych. Pełnomocnictwa te miały charakter personalny i delegowany175.
W organizacji terytorialnej Kościoła katolickiego w Królestwie Polskim, przeprowadzonej z uwzględnieniem podziału administracyjnego kraju, wyraźnym wyłomem była diecezja unicka w Chełmie.176
Diecezja chełmska podlegała metropolii lwowskiej. O zmianę jej przynależności i podporządkowanie metropolicie warszawskiemu zabiegała KRWRiOP, która w Memoriale z 22 XII 1816 r. skierowanym do ministerstwa spraw zagranicznych w Petersburgu zaproponowała włączenie diecezji unickiej do metropolii warszawskiej. Ze względu na negatywne stanowisko władz rosyjskich, w późniejszych opracowaniach KRWRiOP przekazywanych dyplomacji rosyjskiej zrezygnowano z tego postulatu. Prawdopodobnie władze rosyjskie nosiły się z zamiarem podporządkowania diecezji chełmskiej metropolicie połockiemu, skoro w liście do KRWRiOP z 9 I 1819 r. biskup Ciechanowski wspomniał o życzeniu Aleksandra I, aby dokonać takiej właśnie reorganizacji Kościoła unickiego. KRWRiOP wezwała biskupa Ciechanowskiego 16 I 1819 r., aby wstrzymał się od jakichkolwiek działań zmierzających do zmiany przynależności metropolitalnej diecezji chełmskiej177, a w piśmie z 13 III 1819 r. prosiła o zachowanie w tej sprawie dyskrecji178. Powściągliwość, z jaką odnosiła się KRWRiOP wobec tego zagadnienia, wyjaśnił w osobistym liście do biskupa chełmskiego z 15 VI 1819 r. dziekan Wydziału Teologicznego - Paweł Szymański: „Przyczyny dla których nie chcą pozwolić na komunikację z J.W. Bułhakiem trudno w urzędowej odpowiedzi wyrazić. Tego się boją, aby Senat rosyjski nie uważał tutejszego kraju za gubernium ukraszone tytułem Królestwa, gdzie by wolno było rozkazywać jak się podoba, a za czasem całkowitem połączeniu z Rosją nie pomyślał, mając wpływ przez metropolitę do znacznej liczby tutejszych krajowców. Woli więc Komisja na bezpośrednie z Rzymem znoszenie się, nie uważając tego, że Rzym zwykł uszczuplać władzę biskupów, aby na tym zyskiwał”179. KRWRiOP kierując się w tym wypadku polską racją stanu usiłowała nie dopuścić do zmiany przynależności metropolitalnej diecezji chełmskiej. Ze względów politycznych zachować musiała dużą ostrożność, stąd też w urzędowej korespondencji wyrażała się na ten temat bardzo powściągliwie, starając się jednak przekonać biskupa Ciechanowskiego do zaniechania jakichkolwiek kroków zmierzających do zmiany status qvo.
KRWRiOP sformułowała kryteria, według których możliwe były nominacje na członków kapituł. Kandydaci, którzy otrzymali święcenia kapłańskie po 1819 r., wykazać musieli się dyplomami magistra lub doktora z dziedziny teologii bądź prawa kanonicznego. Duchowni, którzy przyjęli święcenia kapłańskie przed 1819 r., zobowiązani byli do złożenia egzaminu według ustaleń KRWRiOP180.
Rezultaty misji dyplomatycznej A. Italińskiego, wydanie bulli Militantis Ecclesiae regimini oraz Ex imposita nobis, jak też powołanie w Warszawie sądu trzeciej instancji było również sukcesem KRWRiOP. Przeprowadzona organizacja Kościoła w Królestwie dokonała się według wskazówek i postulatów wypracowanych przez członków tej komisji rządowej. Zaznaczyć należy, że prawdziwe intencje KRWRiOP, co do funkcjonowania Kościoła polskiego, ujawniały się w trakcie realizacji bull papieskich. Wbrew deklaracjom wyrażonych w Uwagach KRWRiOP nad odpowiedziami Kardynała Sekretarza Stanu, władze wyznaniowe Królestwa Polskiego dążyły do takiej realizacji wytycznych zawartych w papieskich dokumentach, aby zwiększyć rolę państwa w życiu Kościoła, a szczególnie w funkcjonowaniu wspólnot zakonnych.
Wykład V i VI:
Kształtowanie się statusu prawnego i ekonomicznego
Kościoła katolickiego
Podczas negocjacji prowadzonych przez Andrzeja Italińskiego nie udało się dyplomacji rosyjskiej przeforsować wszystkich swoich postulatów. Część z nich została jednak zrealizowana w wyniku narzucenia Kościołowi norm prawnych, co do których kard. Consalvi i osobiście Pius VII zgłaszali swoją wyraźną dezaprobatę. Niektóre z nich wprowadzono, zanim jeszcze rokowania się rozpoczęły, z góry przesądzając pewne rozstrzygnięcia prawno - ustrojowe i nie licząc się ze stanowiskiem władz kościelnych.
Fundamentalnym dokumentem określającym nie tylko ustrój państwa, ale również jego stosunek wobec Kościoła była konstytucja Królestwa Polskiego. Rząd Tymczasowy działał w oparciu o Zasady Konstytucji Królestwa Polskiego, napisane przez Adama Czartoryskiego i podpisane przez cara podczas kongresu wiedeńskiego. Opracowanie konstytucji zlecił natomiast Aleksander I komisji, w skład której wchodzili: Stanisław Grabowski, Aleksander Linowski, Tadeusz Matuszewic, Tomasz Ostrowski i Stanisław Zamoyski. Zredagowany przez nich projekt, po korektach dokonanych przez Ignacego Sobolewskiego, a następnie Aleksandra I, został podpisany 27 XI 1815 r. i ogłoszony 24 XII tego roku181.
Konstytucja w art. 11 stwierdzała, że religia rzymskokatolicka wyznawana jest przez większą część społeczeństwa Królestwa Polskiego, dlatego też stanowić ona będzie przedmiot „szczególniejszej opieki rządu”182. Zadeklarowano jednocześnie wolność kultu innych wyznań oraz równouprawnienie w korzystaniu z praw cywilnych i politycznych niezależnie od wyznawanej religii. W art. 12 stwierdzano, iż duchowieństwo wszystkich wyznań znajduje się „pod dozorem i protekcją praw i rządu”183. O ile w konstytucji z 1791 r. wyznanie rzymskokatolickie uznano jako panujące, a w konstytucji Księstwa Warszawskiego było ono „religią stanu”, ustawa zasadnicza Królestwa Polskiego połączonego unią z prawosławną Rosją przyznawała mu status wyznania „pod szczególną opieką”, nie precyzując znaczenia tego terminu, tym bardziej, że użyty on został w kontekście szerszej wypowiedzi o wolności innych wyznań i równouprawnieniu członków poszczególnych wspólnot wyznaniowych184.
Normy konstytucyjne odnosiły się również do funduszy duchowieństwa rzymskokatolickiego oraz unickiego. W art. 13 stwierdzano, że fundusze tego duchowieństwa są uznawane za własność „niewzruszoną i wspólną całej hierarchii duchownej”185.
Pewną kontynuacją konstytucji z 1791 r. oraz z 1807 r. był zapis art. 14 przyznającego biskupom rzymskokatolickim oraz biskupowi unickiemu prawo zasiadania w Senacie. Przewidziana ilość miejsc określona miała być późniejszymi regulacjami prawnymi, ustalającymi ilość województw w podziale administracyjnym kraju186. Z treści tego artykułu wnioskować można, że zamiarem władz Królestwa Polskiego było ujednolicenie podziału diecezjalnego z administracyjno - państwowym. Zapis ten wyprzedzał w tym względzie uzgodnienia ze Stolicą Apostolską na temat nowych rozgraniczeń terytorialnych Kościoła w Królestwie Polskim. O intencji ujednolicenia struktur kościelnych i państwowych świadczy też decyzja Rady Administracyjnej z 4 II 1817 r., zgodnie z którą w Senacie zasiadać mieli wyłącznie biskupi diecezjalni, a pozbawieni zostali tego prawa biskupi tytularni. Rada Administracyjna zinterpretowała art. 14 konstytucji stwierdzając, że tylu biskupów zasiadać będzie w Senacie, ile będzie diecezji, co w odniesieniu do treści samego art. 14 oznaczało, że liczba biskupów - senatorów w Królestwie Polskim określona zostanie ilością województw187. Autorzy ustawy zasadniczej a priori zakładali więc, że przyszła cyrkumskrypcja diecezjalna uwzględniać będzie podział administracyjny kraju na województwa.
W podobny sposób określono w konstytucji sposób nominacji na wyższe stanowiska kościelne. Art. 42 przyznawał królowi prawo nominacji arcybiskupów i biskupów różnych wyznań, sufraganów, prałatów i kanoników. Tryb ich powoływania sprecyzował art. 69. Zgodnie z nim namiestnik Królestwa Polskiego przedstawiał królowi do nominacji po dwóch kandydatów na wakujące arcybiskupstwo i biskupstwo188. W momencie ogłaszania konstytucji w granicach Królestwa Polskiego nie znajdowało się tymczasem żadne arcybiskupstwo. Autorzy konstytucji wyprzedzali więc i w tym zakresie uzgodnienia ze Stolicą Apostolską, stwarzając fakty dokonane w postaci zapisów ustawy zasadniczej. Artykuły 42 i 69 pozostawały w sprzeczności z ustaleniami dyplomatycznymi pomiędzy A. Italińskim, a kard. H. Consalvim, który w trakcie negocjacji wyraźnie odrzucił żądanie przyznania królowi polskiemu prawa mianowania biskupów.
Normy konstytucyjne odnoszące się do Kościoła wymagały interpretacji i rozwinięcia w postaci bardziej szczegółowych aktów prawnych. W 1816 r. trwały prace nad rozwinięciem zapisów konstytucyjnych. Towarzyszyła im już wówczas ostra walka ideologiczna. Sprecyzowania art. 12 ustawy zasadniczej o opiece i dozorze rządu nad wyznaniami religijnymi podjął się biskup wigierski - Jan Gołaszewski, redagując własny projekt, określający status duchowieństwa katolickiego189. W styczniu 1816 r. był on przedmiotem dyskusji w Radzie Stanu. Spotkał się tu z ostrą krytyką ks. S. Staszica, który zarzucił mu niezgodność z konstytucją oraz dążenie do uprzywilejowania duchowieństwa i przyznania mu szczególnych uprawnień190.
W lutym 1816 r. Rada Stanu debatowała nad nowym projektem Statutu organicznego duchowieństwa w Królestwie Polskim. Jego recepcja wśród biskupów wywołała negatywne wrażenie kontynuacji polityki wyznaniowej z okresu Księstwa Warszawskiego. Bp Gołaszewski zredagował polemiczne Uwagi nad projektem Statutu organicznego duchowieństwa Królestwa Polskiego, które stały się przedmiotem dyskusji w Radzie Stanu 15 II 1816 r. Aprobując dążenie do powołania arcybiskupstwa i metropolii, wyraził wątpliwości co do propozycji podziału struktur diecezjalnych według podziału administracyjnego kraju. Sprzeciwił się również zapisom Statutu organicznego duchowieństwa, przyznającym KRWRiOP prawo nominacji oficjałów biskupich. Zaproponował też zmianę składu osobowego KRWRiOP, tak, aby zasiadali w niej jeden biskup i dwóch innych duchownych191. Biskupi sprzeciwiali się proponowanym w projekcie ingerencjom KRWRiOP w dziedzinę szkolnictwa kościelnego, ograniczaniu ich kontaktów ze Stolicą Apostolską, sankcjonowaniu norm małżeńskich Kodeksu Napoleońskiego oraz podważaniu dyscypliny duchowieństwa niższego przez umożliwienie wnoszenia przeciw władzom duchownym rekursów do rządu świeckiego192. Pomimo zgłoszonych wątpliwości Rada Stanu 18 III 1816 r. aprobowała projekt Statutu organicznego duchowieństwa, a następnie przesłała go do zatwierdzenia królewskiego. Aleksandr I wysunął jednak wobec niego pewne obiekcje. Brakowało bowiem w przedłożonym w dokumencie uzasadnienia historycznego oraz jasnych ustaleń określających, czy proponowane normy prawne mają charakter tymczasowy, czy też wprowadzone zostaną jako stałe zasady stosunku państwa wobec osób duchownych. Podstawowym zastrzeżeniem cara była jednak forma Statutu, który należało opublikować w Dzienniku Praw. W kontekście podejmowanych przez Rosję rozmów dyplomatycznych ze Stolicą Apostolską, nadanie projektowi takiej rangi, mogło mieć negatywny wpływ na misję A. Italińskiego. Aleksander I zaproponował, aby dokument ten zredagowany został w formie instrukcji wykonawczej dla KRWRiOP, nie wymagającej zatwierdzenia sejmu, ani też promulgacji w Dzienniku Praw Królestwa Polskiego193.
Realizację wniosków cara powierzono powołanej przez Radę Stanu 15 VI 1816 r. deputacji, w skład której wchodzili: Prezes KWRiOP - S. K. Potocki, członek KRWRiOP - ks. A. Prażmowski oraz prezes głównej izby obrachunkowej - A. Horodyski (współpracownik Potockiego w byłym Wydziale Oświecenia Narodowego). Powołanie deputacji w takim składzie osobowym zwiększyło więc wpływ KRWRiOP na kształtowanie się statusu prawnego Kościoła katolickiego194.
Deputacja Potockiego zredagowała raport, w którym dokonała oceny projektu statutu z lutego 1816 r. Stwierdzono, że niektóre jego postanowienia mogą być powodem zadrażnień w stosunkach ze Stolicą Apostolską. Wskazano w związku z tym zagadnienia, które należało podjąć w negocjacjach watykańskich A. Italińskiego195. W raporcie zamieszczono rys historyczny organizacji kościelnej w okresie przedrozbiorowym, w zaborze pruskim i austriackim oraz w dobie Księstwa Warszawskiego. W wyniku kumulowania się różnych tradycji tego okresu, Królestwo Polskie odziedziczyło niejednolity system prawny196. Deputacja proponowała jego ujednolicenie przez wydanie czterech ustaw:
o stosunkach duchowieństwa z rządem;
o remontach kościołów, cmentarzy i budynków plebańskich;
o dziesięcinach;
o uposażeniu duchowieństwa197.
Pobieżne omówienie poszczególnych aktów prawnych postulowanych przez deputację Potockiego było przedmiotem dalszej treści raportu. Osoby duchowne w sprawach związanych z posługą kapłańską podlegać miały KRWRiOP. Kontaktować mogły się z władzami świeckimi wyłącznie za pośrednictwem tej Komisji. Przyznano jej też prawo zatwierdzania wszelkich nominacji na urzędy kościelne oraz ingerowania w dziedzinę sądownictwa kościelnego i obsady beneficjów. Raport zapowiadał podtrzymanie ustawodawstwa Księstwa Warszawskiego w sprawie remontów kościołów, cmentarzy i zabudowań plebańskich. Zdaniem autorów należało jedynie dokonać nieznacznych modyfikacji tych aktów prawnych przez adaptację rozwiązań prawodawstwa pruskiego i austriackiego198.
Deputacja zaproponowała w swym elaboracie zmianę systemu dziesięcin, uzasadniając ją licznymi zatargmi pomiędzy duchowieństwem a właścicielami ziemskimi. Reforma ta zakładać powinna dobrowolną zamianę dziesięcin snopowych na inną należność, przy czym jej wysokość oznaczona miał być wartością zboża. Komisje wojewódzkie oraz biskupi diecezjalni wyznaczali specjalnych komisarzy do sporządzania układów o dziesięcinach. Sądom ziemskim przyznano prawo rozstrzygania wszelkich sporów powstałych w trakcie sporządzanie tych układów. Raport zakładał obciążenie dziesięcinami wszystkich właścicieli ziemskich, niezależnie od ich przynależności wyznaniowej. Decyzja królewska mogła jednak zwolnić z obowiązku uiszczania dziesięciny nieużytki leżące w dobrach narodowych199.
Deputacja odniosła się do postanowienia Konstytucji zwartego w art. 13, zapowiadając wydanie osobnego postanowienia w sprawie uposażenia duchowieństwa. Przewidywana wysokość przekazanych na rzecz Kościoła funduszy wynosiła 2 miliony złp.200 Ze względu jednak na brak aktualnych danych na temat dochodów majątków kościelnych oraz projektowane zmiany w strukturze organizacyjnej Kościoła, precyzyjny rozdział tego uposażenia był niemożliwy201.
Raport deputacji Potockiego był przedmiotem debaty Rady Stanu 12 i 14 X 1816 r. Po uzyskaniu akceptacji, przekazano go do zatwierdzenia monarszego. Dokument ten został przyjęty i podpisany przez Aleksandra I 18 III 1817 r.202 Stał się podstawą szczegółowych opracowań prawnych, zredagowanych przez KRWRiOP w formie następujących dekretów, zatwierdzonych również 18 III 1817 r. przez Aleksandra I:
O zapobieżeniu upadkowi kościołów parafialnych;
W sprawie zapewnienia funduszów duchowieństwa rzymskokatolickiego;
O dziesięcinach;
O stopniu dozoru i opieki rządu nad duchowieństwem rzymskokatolickim i funduszami przez nich posiadanymi.
Ostatni z tych dekretów nie został opublikowany w Dzienniku Praw, gdyż zawarte w nim postanowienia w jaskrawy sposób podporządkowywały Kościół władzom świeckim i jego promulgacja w oficjalnym wydawnictwie Królestwa mogłaby zaszkodzić misji dyplomatycznej A. Italińskiego w Rzymie. Po raz pierwszy ogłoszony został drukiem przez E. Kipę dopiero w 1954 r.203
Dekret O stopniu dozoru i opieki rządu nad duchowieństwem rzymskokatolickim i funduszami przez nich posiadanymi był konstytutywnym dokumentem, regulującym stosunki kościelno - państwowe w Królestwie Polskim204. Wbrew tytułowi tego aktu, dotyczył on nie tylko Kościoła rzymskokatolickiego, ale również unickiego, o czym KRWRiOP poinformowała 15 IV 1817 r. biskupa chełmskiego, przekazując mu wierzytelny odpis dekretu205.
W części pierwszej dekret O stopniu dozoru zawierał przepisy ogólne określające zasady kontaktowania się osób duchownych z rządem świeckim. KRWRiOP była jedynym organem upoważnionym do pośredniczenia w tych kontaktach, ona też przekazywała duchowieństwu wszelkie rozporządzenia rządowe. Poszczególni duchowni w sprawach swojego urzędu zwracali się do Komisji przez właściwą władzę duchowną, gdyby jednak w ciągu czterech tygodni nie udzielono im odpowiedzi, wówczas mogli kontaktować się bezpośrednio z KRWRiOP. Art. 5 dekretu zrównywał osoby duchowne w prawach sądowych, administracyjnych i policyjnych z innymi obywatelami kraju. Komisji przyznano rolę arbitra w sporach pomiędzy duchowieństwem rzymskokatolickim a duchowieństwem innych wyznań206.
Druga część dekretu (art. 7 - 17) określała tryb obsady wakujących urzędów kościelnych. W przypadku wakansu stolicy biskupiej kapituła katedralna wybierała administratora, zatwierdzanego następnie przez KRWRiOP. Kapituła katedralna przedkładała też listę trzech kandydatów do biskupstwa. Komisja przedstawiała ich następnie namiestnikowi Królestwa, ten zaś zgodnie z konstytucją prezentował ich do nominacji królewskiej207. Analogiczny tryb obowiązywał w przypadku ustanawiania biskupów sufraganów: listę trzech kandydatów przekazywał wówczas do KRWRiOP biskup diecezjalny. Już w grudniu 1817 r. biskup sejneński J. Gołaszewski skierował do KRWRiOP wniosek o nominowanie sufragana. Komisja powiadomiła 10 III 1818 r. biskupa Gołaszewskiego o uzyskaniu zgody Aleksandra I na nominacje biskupa pomocniczego diecezji augustowskiej i poleciła przekazanie jej trzech kandydatur208. W dniu 24 IV 1818 r. KRWRiOP skierowała wezwanie do wszystkich biskupów, łącznie z biskupem unickim, ażeby w razie mogącego nastąpić wakansu któregoś biskupstwa zechcieli przedstawić kandydatów godnych tego zaszczytu209.
Biskupi mieli obowiązek przeprowadzania wśród duchowieństwa swojej diecezji corocznych egzaminów na urzędy kościelne. Sporządzane na tej podstawie listy kandydatów przesyłano następnie do KRWRiOP. Beneficja mogły być przekazane wyłącznie osobom znajdującym się na tej liście. Zgodnie z rozporządzeniem KRWRiOP z 21 VIII 1818 r. z egzaminów obowiązujących przy obsadzaniu na beneficja zwolnieni zostali oficjałowie sądów biskupich oraz egzaminatorzy diecezjalni210. Tryb obsadzania beneficjów rządowych określało rozporządzenie królewskie z 15 VII 1816 r. W przypadku wakansu na tym beneficjum izba administracyjna podawała trzech kandydatów miejscowemu biskupowi, który powiadamiał o tym KRWRiOP, dołączając swoją opinię i stosowne uwagi211. Jeżeli zdanie biskupa było zbieżne ze stanowiskiem izby administracyjnej, KRWRiOP przedstawiała kandydatów do nominacji namiestnikowi Królestwa Polskiego. Jeżeli jednak biskup nie uznał zaproponowanych na beneficja osób, wówczas KRWRiOP obowiązana była poinformować o tym izbę administracyjną, polecając jej przedstawienie trzech kolejnych kandydatur. Postanowienie królewskie z 15 VII 1816 r. odnosiło się również do również obsady beneficjów rządowych w Kościele unickim, o czym KRWRiOP poinformowała biskupa Ciechanowskiego w liście z 26 VIII 1816 r., dołączając kopię rozporządzenia królewskiego212. Ponieważ podczas przechodzenia z jednego beneficjum na drugie często pozostawiano nieregulowane zobowiązania finansowe, KRWRiOP skierowała 20 VII 1818 r. do wszystkich biskupów rzymskokatolickich oraz do biskupa greckokatolickiego pismo zobowiązujące biskupów do przekazywanie jej oprócz informacji dotyczących kwalifikacji osoby ubiegającej się o objęcie beneficjum rządowego lub prywatnego również wiadomości na temat stanu funduszu kościelnego, który osoba ta opuszczała213. Prezenta do nominacji na beneficja zaopatrzona miała być również w życiorys kandydatów i sporządzona dla każdego z nich osobno na papierze stemplowym214.
Pomiędzy izbami administracyjnymi dóbr rządowych a biskupami dochodziło do kolizji w związku z nominacjami na beneficja rządowe. W dniu 13 X 1817 r. Komisja Rządowa Przychodów i Skarbu powiadomiła KRWRiOP o podawaniu przez biskupów kandydatów na te beneficja z pominięciem izby. W tej sprawie KRWRiOP skierowała 8 XI 1817 r. do biskupa unickiego chełmskiego pismo przypominające postanowienie królewskie z 15 VII 1816 r., nakazujące stosować się do dekretu O stopniu dozoru, uwzględniając konieczność prezentowania tylko tych kandydatów, którzy znajdują się na liście osób egzaminowanych. O każdej nominacji kandydata biskupi powiadomić mieli dyrekcje generalna dóbr rządowych215.
Beneficja nadania prywatnego mogły być obsadzone przez władze duchowne wyłącznie po uprzednim zawiadomieniu Komisji216. W tej sprawie biskup chełmski wystosował 10 XII 1818 r. do KRWRiOP prośbę o zwolnienie z tego obowiązku. Otrzymana odpowiedź jednoznacznie odwoływała się do art. 13 dekretu O stopniu dozoru - KRWRiOP miała być informowana o każdorazowej nominacji na beneficja prywatne217. Jeżeli dochodziło w tym przypadku do rozbieżności pomiędzy kolatorami a władzami kościelnymi, KRWRiOP miała prawo rozstrzygania zaistniałego sporu.
Biskupi zobowiązani byli do powiadamiania Komisji o swoich nominacjach na urzędy oficjałów, dziekanów i członków konsystorzy. Art. 25 dekretu zabraniał posiadania dwóch beneficjów218. Nominacje na beneficja prywatne, zgodnie z ustawą sejmową z 23 XII 1811 r., sporządzone miały być na papierze stęplowym, co wiązało się z dodatkowymi opłatami skarbowymi. Ponieważ niektóre władze diecezjalne nie stosowały się do tej ustawy, KRWRiOP wzywała do jej respektowania. Dwukrotnie - 26 VIII 1817 r. oraz 20 III 1818 r. przypominano o tym biskupowi chełmskiemu Ciechanowskiemu219.
Sprawę obsady beneficjów regulowało też rozporządzenie rządowe z 3 II 1816 r. Rada Administracyjna rozpatrując wniosek KRWRiOP o nominację ks. Adama Czajkowskiego na kanonię w kolegiacie wieluńskiej podjęła wówczas decyzję, ażeby wstrzymać, do czasu określenia stałego statusu prawno - ekonomicznego duchowieństwa, nie tylko nominację ks. Czajkowskiego ale również wszelkie inne nominacje na beneficja proste220. O rozporządzeniu tym KRWRiOP powiadomiła wszystkich biskupów, łącznie z biskupem unickim 1 VII 1817 r.221. Ze względu na trudności interpretacyjne tego aktu prawnego KRWRiOP wysłała 30 I 1819 r. do wszystkich biskupów diecezjalnych instrukcję ustalającą urzędową interpretację tego dokumentu. Zgodnie z nią zakaz obsady beneficjów prostych dotyczył nie tylko beneficjów związanych z jakimiś funduszami, lecz również tych, które nie posiadały takich funduszy oraz wszystkich tytułów honorowych222.
Zagadnienia karności i dyscypliny duchowieństwa regulowała trzecia część postanowienia O stopniu dozoru (art. 18 - 28). Według zawartych tam norm prawnych władze kościelne miały obowiązek ubiegania się o zgodę rządu na zwołanie synodu, a postanowienia synodalne można było publikować dopiero po zakomunikowaniu ich KRWRiOP. Bez aprobaty rządowej nie można było też ogłaszać bull papieskich223.
Dekret w sposób wyraźny wkraczał w dziedzinę sądownictwa kościelnego, określając w art. 21 sankcje karne za występki i wykroczenia przeciwko obowiązkom duchownym. Sądy kościelne, które mogły zbierać się tylko z upoważnienia KRWRiOP, miały prawo orzekania następujących sankcji:
grzywna na cele miłosierdzia nie przekraczająca jednak wysokości 100 złp;
miesięczne rekolekcje w klasztorze lub seminarium duchownym;
zawieszenie w obowiązkach duchownych;
pozbawienie beneficjum;
zakaz sprawowania funkcji kapłańskich224.
Władze kościelne zobowiązane były do uprzedniego poinformowania Komisji o nałożeniu którejś z tych kar, jak również o treści wyroku w ostatniej instancji (art. 22). Dekret otwierał przed władzami wyznaniowymi możliwości ingerowania w tak trudnych materiach jak dyscyplina i karność duchowieństwa225. Sądom kościelnym nie wolno było orzekać innych sankcji, niż określone w art. 21, a jeśliby taki przypadek miał miejsce, wówczas osoba zaciągająca orzeczoną karę miała prawo odwołać się do KRWRiOP, która po otrzymaniu rekursu informującego o zastosowaniu kary cięższej niż przewidziano w art. 21, mogła ją złagodzić nie wnosząc sprawy o rewizję wyroku.
Ograniczenie jurysdykcji sądów duchownych stało się powodem wystosowania przez biskupów prośby do Aleksandra I o zmianę art. 22 dekretu O stopniu dozoru. W swoim przedłożeniu biskupi oczekiwali na zdjęcie z sądów kościelnych powinności uprzedniego informowania KRWRiOP o zawieszeniu osób duchownych226. Komisja sformułowała w związku z tym swoje wyjaśnienie przesłane następnie 2 VI 1818 r. do namiestnika. Przychyliła się w nim do zmiany art. 22 dekretu O stopniu dozoru w ten sposób, aby o nałożeniu sankcji kary pieniężnej, odbycia rekolekcji oraz zawieszenia w obowiązkach duchownych sądy kościelne informowały KRWRiOP dopiero po ich orzeczeniu. Oddalenie od beneficjum oraz zakaz sprawowania obowiązków kapłańskich mogły być orzeczone po uprzednim poinformowaniu KRWRiOP227. Ostatecznie sprawę tę uregulował dekret królewski z 6 IX 1818 r. W art. 1 zezwalał sądom kościelnym nakładać sankcję zawieszenia w obowiązkach duchownych bez uprzedniego informowania KRWRiOP, a dopiero po orzeczeniu tej kary228.
W praktyce jednak dochodziło do nadużyć związanych z ingerencją KRWRiOP w dziedzinę dyscypliny duchownej. Komisja Rządowa zobowiązywała komisarzy wojewódzkich do podejmowania czynności śledczych wobec duchownych podejrzanych o uchybienia moralno - obyczajowe, co było powodem publicznego zgorszenia229. Na negatywny wpływ zastosowanych rozwiązań prawnych w zakresie dyscypliny duchowieństwa wskazywano w skróconych uwagach nad raportem Rady Stanu podczas 19 sesji sejmu 26 IV 1818 r.: „Urządzenie bowiem cywilne - pisano w tym dokumencie - sprzeczne zresztą z karnością duchowną i wyjmujące z wielu względów księży spod zwierzchności biskupów, niszczy ich działanie i osłabia przepisy Kościoła”.230 W memoriale biskupów z 20 X 1820 r. skierowanym do KRWRiOP żądano zaniechania ingerencji komisji wojewódzkich w sprawy podlegające jurysdykcji wewnątrzkościelnej oraz zaproponowano zmianę postanowień dekretu O stopniu dozoru tak, aby trybunały kościelne nie musiały ubiegać się w KRWRiOP o upoważnienie nakładania sankcji karnych przed rozpoczęciem procesu, skoro ostateczny jego wynik, zgodnie z art. 23, komisja może poddać rewizji. W przedłożeniu tym postulowano też utworzenie i uposażenie domów dla zdrożnych kapłanów231.
Dekret O stopniu dozoru zakazywał duchowieństwu bez pozwolenia władzy kościelnej oddalanie się od swoich parafii. Urlopy na okres do 6 tygodni udzielane były przez władzę duchowną, na okres zaś dłuższy przez KRWRiOP. Dekret nakładał na biskupów obowiązek stałego zamieszkiwania w swoich diecezjach. Co roku przesyłać też mieli do KRWRiOP raporty zawierające dane personalne pracujących w ich diecezji osób duchownych oraz informacje o stanie seminarium diecezjalnego. Władzom kościelnym zabroniono dokonywać zmian w sieci parafialnej. Utworzenie nowej parafii lub korekta granic pomiędzy parafiami możliwe były wyłącznie po uzyskaniu stosownego pozwolenia rządowego232.
Ostatnia, czwarta część, omawianego dekretu zawierała normy regulujące zagadnienia związane z budynkami i funduszami kościelnymi, które, jak orzekał art. 29, znajdowały się pod opieką i dozorem KRWRiOP. Komisja miała prawo pociągać zobowiązanych do naprawy starych lub budowy nowych budynków i kościołów. Przy instalacji beneficjanta osoby delegowane przez KRWRiOP oraz biskupa diecezjalnego sporządzały inwentarz kościoła i majątku. Za całe ujęte w nim mienie odpowiedzialny był beneficjant. Po jego śmierci, aż do instalacji następcy, dochód przekazywano na remont kościoła lub, za zgodą KRWRiOP, na inne cele związane z inwestycjami, naprawami i remontami budynków przykościelnych. KRWRiOP wezwała wszystkich biskupów o przekazywanie jej informacji na temat ewentualnych oszczędności uzyskanych w funduszach kościelnych od momentu śmierci dotychczasowego beneficjanta aż do chwili instalacji nowego233. Fundusze duchowne mogły być wydzierżawiane na okres dłuższy niż trzy lata wyłącznie za zgodą władz rządowych, natomiast wszelkie kontrakty dzierżawne do trzech lat uzyskać musiały zatwierdzenie KRWRiOP, na okres zaś jednego roku miejscowego biskupa. Bez pozwolenia rządowego kościoły i zgromadzenia duchowne nie mogły również przyjmować zapisów majątkowych234.
Ostatni - 38 artykuł dekretu O stopniu dozoru zlecał jego realizację KRWRiOP, dla której dokument ten był podstawowym instrumentem prawnym w prowadzonej wobec Kościoła polityce wyznaniowej. Dawał on władzom państwowym olbrzymi wpływ na obsadzanie urzędów kościelnych, beneficjów, biskupstw. Był wyrazem dążenia do podporządkowania Kościoła i zdefiniowania jego pozycji w państwie zgodnie z założeniami józefinizmu, febroniaryzmu i gallikanizmu. Zawarte w nim normy prawne upodobniały sytuację Kościoła Królestwa Polskiego do tej, jaka ukształtowała się Rosji, gdzie w 1801 r. powołano kolegium duchowne rzymskokatolickie, którego kompetencje zbliżone były do atrybutów uzyskanych przez KRWRiOP235. Kierowana przez Potockiego Komisja Rządowa stawała się nie tylko arbitrem pomiędzy wyznaniami i pośrednikiem między władzami kościelnymi a administracją państwową, ale była faktycznie instytucją rozstrzygającą problemy związane z życiem Kościoła na wszystkich szczeblach jego funkcjonowania. Bez jej wiedzy i zgody władze kościelne nie miały nawet wpływu na obsadę beneficjum parafialnego. Całościową ocenę tego dokumentu prawnego zawarli biskupi Królestwa w obszernym memoriale skierowanym 20 X 1820 r. do S. K. Potockiego. Przypomnieli, iż wolą Aleksandra I było, aby status prawny i ekonomiczny Kościoła określony został przez władze kościelne, a rola KRWRiOP polegać miała na zgłaszaniu uwag i propozycji, tymczasem Komisja przejęła faktyczne rządy w Kościele i posunęła się „do bezpośredniego władania duchownymi i do pomocy swej władzy wszystkie województwa wezwała”236.
Ingerencje KRWRiOP w najbardziej podstawowe dziedziny życia kościelnego na szczeblu parafii uprawomocnione zostały także w innych aktach prawnych. Wśród nich pierwszorzędne znaczenie posiadał dekret O zapobieżeniu upadkowi kościołów parafialnych, podpisany przez Aleksandra I 18 III 1817 r. Jego normy modyfikowane w następnych dziesięcioleciach przetrwały aż do odzyskania przez Polskę niepodległości. Ustanawiał on instytucję dozorów parafialnych. W ich skład wchodzili: proboszcz, kolator i trzech parafian, których kandydaturę uzgadniali wspólnie proboszcz z kolatorem, a zatwierdzała komisja wojewódzka237. Kompetencje dozoru precyzował art. 2, zobowiązując go do opieki nad kościołem, zabudowaniami przykościelnymi i cmentarzem. On zarządzał funduszami przeznaczonymi na remonty kościoła oraz dbał o to, aby dochody z pokładnego przeznaczano na utrzymanie cmentarza. O znaczniejszych remontach i budowach dozór zobowiązany był powiadomić komisję wojewódzką, a w przypadku braku środków finansowych na ich realizację, za zgodą tej komisji, powinien poszukiwać sposobu ich zdobycia. Jeżeli koszty wydatków przewidzianych przez dozór przekraczały kwotę 50 zł wówczas musiał on uzyskać zgodę komisji wojewódzkiej. Wszelkie rachunki wraz z gospodarczym raportem rocznym przesyłane były do komisji wojewódzkiej, a następnie do KRWRiOP. Obrady dozoru pod przewodnictwem kolatora zwoływane były na żądanie jednego z członków, a decyzje podejmowano większością głosów238.
Remonty plebanii należały do obowiązku proboszcza. Jeżeli podejmowano większe inwestycje związane z remontem lub budową kościoła albo też budową plebanii, komisja wojewódzka sporządzała kosztorys zatwierdzany przez KRWRiOP239. Art. 6 określał wysokość ponoszonych przez proboszczów wydatków inwestycyjnych. Proboszczowie, których dochód wynosił 1800 zł rocznie zwolnieni byli z dodatkowych opłat na cele podejmowanych inwestycji; proboszczowie posiadający dochód 1800 - 1900 zł przenosili nadwyżkę przekraczająca 1800 złp na rzecz wydatków inwestycyjnych; proboszczowie, których dochód roczny wynosił 1900 - 5000 złp zobowiązani byli przekazać na ten cel 5% swego dochodu, a najzamożniejsi - o dochodzie przekraczającym 5000 złp - 10%240. Pozostałe wydatki remontowo - budowlane ponosili kolator i parafianie, rozkład jednak tych sum ustalany był przez komisję wojewódzką, a zatwierdzany przez KRWRiOP, która w przypadku parafii znajdujących się w dobrach rządowych decyzję podejmowała po konsultacji z komisją rządową przychodów i skarbu. Wydatki związane z remontami i renowacją cmentarzy pokrywano natomiast z pokładnego. Jeżeli jednak przekraczały one sumę uzyskiwanych dochodów, wówczas komisja wojewódzka dokonywała rozdziału ponoszonych nakładów, co zatwierdzała KRWRiOP241.
Komisje wojewódzkie wywierały presję na proboszczów w sprawach remontów budynków należących do parafii. W memoriale episkopatu z 20 X 1820 r. skierowanym do KRWRiOP biskupi wyrazili wobec tych praktyk swój sprzeciw, żądając, aby „co do reparacji kościołów komisje wojewódzkie odebrały rozkazy wykonywania postanowienia królewskiego z 6/18 marca 1817 r. i pod żadnym pozorem plebanów tym dekretem nie musiły do przedsiębrania jej swym kosztem”242.
Przyjmując na siebie obowiązek troski o stan kościołów i zabudowań przykościelnych KRWRiOP w swoim budżecie przewidywała subwencje na ich remonty. Były to jednak kwoty bardzo niskie: w 1819 i 1820 r. wydatki KRWRiOP na ten cel wynosiły łącznie zaledwie 200.000 zł p.243 Z funduszy dysponowanych przez KRWRiOP sfinansowano w dobrach narodowych w 1816 r. prace renowacyjne w 42 świątyniach, a w 1817 r. - w 66 kościołach244.
Aby pozyskać środki niezbędne na pokrycie kosztów powstałych na skutek pożarów, KRWRiOP nałożyła na parafie obowiązek zapisu do towarzystwa kasy ogniowej oraz do uiszczania składki ogniowej, obciążającej fundusz remontowy parafii. Jeżeli jednak parafia nie dysponowała takim funduszem, komisja wojewódzka ustalała, rozłożone proporcjonalnie, udziały obciążające dochody proboszcza, kolatora i parafian, które pokryć miały sumę składki ogniowej245.
Dekret O zapobieżeniu upadkowi kościołów parafialnych nie wyczerpywał wszystkich aktów prawnych regulujących zasady pokrywania kosztów inwestycji prowadzonych przez parafie. W piśmie KRWRiOP z 18 XI 1817 r., skierowanym do namiestnika, sugerowano, aby koszty te rozłożone zostały równomiernie pomiędzy kolatorów i parafian246. KRWRiOP opracowała w tej materii projekt osobnego dekretu, przesłany w XI 1817 r. do namiestnika i zatwierdzony 3 I 1818 r. Wyodrębniono w nim koszta związane z zakupem materiałów i opłatą rzemieślników, którymi obciążono właścicieli majątków zamieszkiwanych przez ludność katolicką, dzierżawców i posiadaczy gruntów, od wydatków poniesionych na transport tychże materiałów, obciążając nimi właścicieli domów bez gruntów, kupców, rzemieślników i przemysłowców, właścicieli osiedli na gruntach lub płacących czynsz oraz wyrobników247.
Na relacjach kościelno - państwowych oraz stosunkach pomiędzy duchowieństwem a KRWRiOP ciążyła sprawa uposażenia osób duchownych. Jednym z ważniejszych źródeł ich dochodów pozostawały nadal dziesięciny. KRWRiOP opracowała zasady ich uiszczania i projekt swojego dekretu O dziesięcinach przedstawiła do aprobaty króla. Aleksander I podpisał go 18 III 1817 r. Zgodnie z wcześniejszymi propozycjami zawartymi w raporcie deputacji Rady Stanu, działającej pod przewodnictwem S. K. Potockiego, dekret O dziesięcinach zakładał zamianę dziesięcin snopowych na inne świadczenia. Po wniesieniu do miejscowego biskupa i komisji wojewódzkiej prośby o dokonanie takiej zamiany wyznaczano komisarza lub kilku komisarzy, którzy ustalali wysokość dziesięciny według sześcioletniego rejestru zbioru zboża. Jeżeli rejestr taki nie istniał, wysokość świadczeń obliczano uwzględniając gatunek ziemi ornej. Ugody o zamianie dziesięcin musiały uzyskać aprobatę miejscowego biskupa, a następnie były zatwierdzane przez KRWRiOP248. Biskupi wezwani zostali 11 IV 1818 r przez KRWRiOP do zalecenia osobom duchownym, aby stawiły się w wyznaczonym terminie w celu dokonania układów o zamianie dziesięcin249. Umowy o dziesięciny poddane zostały także uregulowaniu prawnemu w dekrecie Aleksandra I z 25 VI 1817 r. Art. 2 tego dokumentu stwierdzał, że układy te sporządzane będą przez komisarzy, z których jeden reprezentował komisję spraw wewnętrznych i policji, a drugi komisję przychodów i skarbu250. Na wniosek KRWRiOP namiestnik wydał 25 XI 1817 r. postanowienie zezwalające komisarzom odbieranie przysięgi o rzetelności składanych w umowach regestrów251. Ponieważ istniały dobra, w których dziedzice wstąpili w prawa parafii, pobierając od gromady dziesięciny wytyczne, art. 4 dekretu z 25 VI 1817 r. nakazywał przekazywanie na rzecz osób duchownych reprezentujących parafie świadczenie pieniężne w wysokości określonej proporcją wysiewów, rozłożonej pomiędzy gromadę i właściciela ziemskiego252.
Zdarzało się, że sporządzanie umów napotykało na trudności, a sama procedura trwała tak długo, iż w konsekwencji pozbawiała duchownych dochodów z dziesięciny. Donosił o tym w liście z 24 VI 1817 r. do KRWRiOP biskup lubelski Wojciech Skarszewski, proponując, aby w sytuacjach tych pobór dziesięcin dokonywał się według dotychczasowych zasad253. Po zamianie dziesięcin wytycznych na opłaty pieniężne zmniejszyła się ich dochodowość i wynosiła 1/10 dawnego stanu. W diecezji sandomierskiej część księży znalazła się w wyjątkowo trudnej sytuacji, gdyż w ogóle pozbawiona została funduszów, co spowodowane było także nadmiernym fiskalizmem państwa254.
Sprawa dziesięcin była przedmiotem rozbieżności zachodzących pomiędzy duchowieństwem rzymskokatolickim a greckokatolickim. Według spisu z 1818 r., dochody z dziesięcin pobierane przez duchownych unickich wynosiły ogółem 23446 zł. Zdarzało się, że ludność unicka składała dziesięciny na rzecz proboszczów wyznania łacińskiego. W związku z tym w 1818 r. duchowieństwo unickie wystosowało do Aleksandra I prośbę o uregulowanie sprawy niesłusznie utraconych świadczeń. Pomimo wydania przez cara polecenia Radzie Administracyjnej, aby udzieliła duchowieństwu unickiemu pomocy w celu odzyskania utraconego prawa do dziesięcin, do 1840 r. sprawa ta nie została sfinalizowana255.
Dochody duchowieństwa związane z ofiarami składanymi przez wiernych w związku z posługami religijnymi były przedmiotem regulacji prawnej podjętej przez KRWRiOP. W dniu 24 III 1818 r. S. K. Potocki skierował do wszystkich biskupów wezwanie, aby przygotowali projekt pobierania opłat iura stolae , który do 15 IV 1818 r. mieli przesłać do KRWRiOP256. W dniu 30 XII 1818 r. KRWRiOP wydała Taksę opłat iura stolae dla plebanów obrządku rzymskokatolickiego. W dokumencie tym zróżnicowano opłaty w zależności od przynależności wiernych do poszczególnych grup majątkowych. W związku z tym podzielono ludność na trzy kategorie:
1. właściciele ziemscy, dożywotni posiadacze i dzierżawcy dóbr, wiosek i odrębnych folwarków, profesorowie, urzędnicy cywilni i wojskowi, których pensja wynosiła ponad 2000 zł p., właściciele i dzierżawcy domów w miastach liczących ponad 2400 ludności, kupcy, kapitaliści, fabrykanci, lekarze, aptekarze, artyści, komisarze i rządcy zarządzający więcej niż jedną wsią;
2. właściciele i dzierżawcy cząstkowych majątków ziemskich, właściciele domów lub gruntów w mniejszych miastach, nauczyciele i urzędnicy rządowi o dochodzie mniejszym niż 2000 zł p. rzemieślnicy i fabrykanci mieszkający w miastach, młynarze, karczmarze, piwowarowie;
3. chłopi pańszczyźniani, wyrobnicy miejscy, czeladź, służący, rzemieślnicy wiejscy, żołnierze.
Duchowni nie mieli prawa żądać od wiernych większych kwot, jak przewidziane w taryfie iura stolae, a zalecono im w szczególnych przypadkach pobieranie mniejszych ofiar. Na przeprowadzenie ceremonii pogrzebowej oraz asystowanie przy zawarciu związku małżeńskiego osób mieszkających w innych parafiach należało posiadać zgodę właściwego proboszcza, któremu przysługiwało prawo do opłaty iura stolae. Zwolnione z wszelkich opłat zostały osoby utrzymywane w szpitalach oraz posiadające wystawione przez władze świadectwo ubóstwa. Zabroniono duchownym pobierania opłat od spisu ludności, wydawania kartek do spowiedzi wielkanocnej, zaświadczeń wieku do popisu wojskowego. Nie wolno im było też przyjmować ofiar związanych z wizytą duszpasterską257.O wprowadzeniu taryfy iura stolae KRWRiOP poinformowała 10 I 1819 r. biskupów, wzywając ich do zalecenia duchowieństwu ścisłego jej przestrzegania258. Zdarzało się jednak, że taryfy tej nie respektowano. Dotyczyło to szczególnie duchownych greckokatolickich, których sytuacja materialna znacznie odbiegała od dochodów księży obrządku łacińskiego. Beneficja proboszczowskie unitów stanowiło ponad 16000 morgów gruntów ornych, ogrodów i łąk. Przeciętnie do beneficjum parafialnego należało 40 morgów użytków rolnych. Istniały jednak beneficja obejmujące zaledwie 15 - 20 morgów. Najczęściej parafialne beneficja tworzył areał 60 - 90 morgów. Dochody, jakie przynosiły beneficja parafialne, były jednak znikome i wynosiły ok. 2 - 4 zł z morgi gruntu w skali rocznej. Według przeprowadzonego w 1819 r. spisu majątku Kościoła katolickiego, dochody beneficjów parafii unickich przynosiły najczęściej dochód kilkanaście do kilkudziesięciu złotych w skali rocznej. W lepszej sytuacji znajdowały się pod tym względem klasztory bazylianów, które dysponowały beneficjami przynoszącymi dochód w wysokości nawet 1262 zł, jak to odnotowano w 1818 r. w spisie majątkowym klasztoru w Chełmie.259 Ze względu na niskie uposażenie beneficjalne oraz niemożność egzekwowania należnych dziesięcin proboszczowie uniccy rekompensowali wysokość swoich dochodów opłatami z tytułu iura stolae. Dochodziło w tym względzie do konfliktów między ludnością unicką a proboszczami. Księża nie respektowali zarządzeń KRWRiOP regulujących wysokość pobieranych opłat. Władze diecezjalne milcząco aprobowały ten stan rzeczy, zdając sobie sprawę z tego, iż opłaty iura stoae są niekiedy jedynym źródłem utrzymania księży unickich.260
Na władzach państwowych ciążył obowiązek wypłacania na rzecz duchowieństwa kompetencji, co było konsekwencją rozporządzenia rządu pruskiego z 28 VII 1798 r., którym dokonano przejęcia dóbr duchowieństwa polskiego w zamian za zobowiązanie państwa do wypłacania w kwartalnych ratach na rzecz osób duchownych subwencji w wysokości 50% dochodów z utraconych dóbr261. Zmiany polityczne okresu napoleońskiego oraz przekształcenia w organizacji kościelnej utrudniały uregulowanie sprawy uposażenia duchowieństwa, a nawet uniemożliwiały odbiór należnych świadczeń kompetencyjnych z tytułu dóbr znajdujących się na terytorium Księstwa Poznańskiego. Postanowienie Aleksandra I z 23 I 1816 r. zakazywało duchowieństwu pobierania tych świadczeń, o czym KRWRiOP poinformowała biskupów w piśmie z 30 I 1816 r.262. W postanowieniu królewskim zapewniono wprawdzie o wynagrodzeniu poniesionych strat, ale deklaracja ta nie została w praktyce zrealizowana263. Dokonano również rewizji podstawy, na których opierały się dotychczasowe kompetencje. Zgodnie z podpisanym 22 I 1820 r. przez prezesa KRWRiOP Postanowieniem względem funduszów i bieżących od nich dochodów należących dawniej do duchowieństwa poznańskiego a teraz pozostałych w Królestwie, fundusze osób określonych w tytule rozporządzenia pozostały pod bezpośrednim zarządem KRWRiOP do czasu wypłacenia tym osobom rekompensaty za utracone w Księstwie Poznańskim dochody, do czego zobowiązywał się skarb państwa264.
Położenie osób duchownych było o wiele bardziej niedogodne, aniżeli świeckich właścicieli ziemskich, gdyż po okresie wojen i zniszczeń stąd wynikających, chcąc podźwignąć z upadku swoje gospodarstwa, napotykali na trudności w zaciąganiu kredytów. Osobiste dochody uszczuplone w dobie Księstwa Warszawskiego stanowiły nikłe sumy, a podejmowanie pensji rządowych wiązało się z biurokratycznymi utrudnieniami stwarzanymi przez administrację265.Osoby duchowne obciążone były przy tym nadmiernymi świadczeniami na rzecz państwa. Podatek ofiarny od duchowieństwa był, w porównaniu z innymi obywatelami, podwójnie większy. Ogólna suma podatków skarbowych, od dziesięcin, subsydium charitativum, podymnego, liwerunku, szarwarku wynosiła w 1824 r. dla duchowieństwa diecezjalnego i zakonnego 1.463.795 zł p. Wraz z innymi opłatami, np. składką ogniową, duchowieństwo uiszczało opłaty w wysokości 1.548.968 zł p. Dochody netto osób duchownych w 1824 r. wyniosły 4.920.578 zł p. i 20 gr. (w tym duchowieństwa zakonnego - 706.643 zł p. i 4 gr., duchowieństwa diecezjalnego - 4.213.935 zł p. i 16 gr.)266.
Powyższe dane w sposób ogólny ukazują trudną sytuację ekonomiczną duchowieństwa Królestwa Polskiego. Urzędnicy KRWRiOP zdawali sobie sprawę z tej sytuacji. Pod adresem S. K. Potockiego napływały z różnych stron kraju listy, w których informowano o tragicznym położeniu ekonomicznym osób duchownych267. Przedstawione w czasie debaty sejmowej w 1818 r. sprawozdanie Komisji w sposób wierny odzwierciedlało tę sytuację268. Wypłacane przez KRWRiOP kompetencje i pensje okazywały się sumami zaniżonymi w porównaniu ze zobowiązaniami skarbu państwa, wynikającymi z przejęcia dóbr kościelnych. W 1820 r. Komisja wypłaciła z tytułu kompetencji i pensji kwotę 1.674.740 zł p. i 3 gr., a więc niewiele więcej od sum, wpływających do budżetu państwa w formie rozmaitych podatków pobieranych od osób duchownych269. Obniżenie się statusu ekonomicznego duchowieństwa było tak wielkie, że kapłani, mimo otrzymanej prezenty na niektóre beneficja, nie chcieli ich obejmować, ze względu na niską ich dochodowość. Z tego powodu w 1818 r. w diecezji płockiej 64 parafie nie były obsadzone przez proboszczów270.
Do KRWRiOP napływały pisma kierowane przez księży i biskupów, w których wyrażano ubolewanie z powodu nadmiernego obciążenia fiskalnego osób duchownych. Biskup kielecki Wojciech Górski w liście do KRWRiOP z 21 VII 1817 r. wskazywał na niezgodność systemu podatkowego z konstytucją, gwarantującą równość obywateli wobec prawa. Zwracał uwagę na pobieranie od duchowieństwa subsydium charitativum, którego nie płaciły osoby świeckie. Podatek ten został ustanowiony tymczasowo i w okresie pokoju był, zdaniem biskupa, nieuzasadniony271.W aktach brakuje materiałów potwierdzających ustosunkowanie się KRWRiOP do przedłożonego przez biskupa Górskiego wniosku.
Poborowi podatków od osób duchownych towarzyszyły niekiedy nadużycia administracji państwowej. Dziekan przytycki, ks. Jan Kanty Bieńkowski poinformował 12 XII 1815 r. KRWRiOP o niezgodnym z prawem ściąganiu liwerunku i furaży w powiecie radomskim - nie według zasiewów lub dymów ale według ofiary dziesiątego grosza272. KRWRiOP interweniowała w tej sprawie w ministerstwie spraw wewnętrznych, otrzymując zapewnienie, że sprawa zgłoszona przez ks. Bieńkowskiego zostanie rozpoznana przez prefekta radomskiego, a o jej rozstrzygnięciu powiadomi się w stosownym terminie KRWRiOP273. Podobne nadużycia w ściąganiu liwerunku nie według zasiewów lecz według ofiary dziesiątego grosza miały miejsce w diecezji lubelskiej, o czym poinformował KRWRiOP 23 VI 1817 r. konsystorz generalny tej diecezji, dołączając do listu odpowiedź komisji województwa lubelskiego w tej sprawie, udzieloną władzom kościelnym, świadczącą o niesprawiedliwym i krzywdzącym traktowaniu osób duchownych przez administrację terenową274. O przypadku tym powiadomił KRWRiOP również biskup lubelski w liście z 24 VI 1817 r.275 KRWRiOP przesłała do komisji rządowej spraw wewnętrznych i policji otrzymaną od konsystorza dokumentację wraz z własnym wnioskiem o sprostowanie niezgodnego z prawem sposobu ściągania liwerunku.276 Wyjaśnienie tej sprawy trwało kilka miesięcy. KRWRiOP wystosowała 4 X 1817 r. do komisji rządowej spraw wewnętrznych i policji ponaglenie277 i dopiero 3 XII 1817 r. otrzymała odpowiedź, stwierdzającą zaistnienie niezgodnego z prawem poboru podatków, jednak ze względu na stosunkowo późne zgłoszenie tego faktu przez duchowieństwo diecezji lubelskiej, zmiana postanowienia rady powiatowej w 1817 r. była niemożliwa. Zalecono osobom duchownym zgłoszenie swego wniosku do rady wojewódzkiej, aby w przyszłości rozkład liwerunku został zredukowany278. KRWRiOP wystąpiła 6 XII 1817 r. do komisji rządowej spraw wewnętrznych i policji z prośbą udzielenia radzie powiatowej nagany za niesprawiedliwy rozkład liwerunku oraz polecenia zrekompensowania duchowieństwu poniesionych strat podczas dokonywania poboru tego podatku w roku przyszłym279.
Pomimo zgłaszanych przez władze kościelne w roku 1817 r. licznych nadużyć związanych z poborem liwerunku przez administracje państwową, w następnym roku zdarzały się podobne przypadki usiłowania dokonania zmiany rozkładu tegoż podatku, tym razem na drodze legislacyjnej. Rada województwa sandomierskiego wniosła do namiestnika w tej sprawie stosowny projekt, o czym poinformował KRWRiOP w liście z 20 XI 1818 r. administrator diecezji kieleckiej ks. Aleksander Dobrzański, uzasadniając, że proponowane zmiany byłyby niesprawiedliwym i krzywdzącym obciążeniem osób duchownych280.
Oprócz podatków osoby duchowne zobowiązane były do opłat pocztowych związanych z urzędową korespondencją. Regulowało to rozporządzenie namiestnika z 8 VII 1817 r. Punkt 10 artykułu 30 tego dokumentu nakładał na korespondencję wszystkich osób duchownych opłatę według taryf określonych w art.. 15, traktując ją, jak korespondencję prywatną281. Biskupi wnieśli w dniu 29 IX 1817 r. prośbę do KRWRiOP, aby nr 10 art. 30 tego rozporządzenia odnosił się wyłącznie do prywatnej korespondencji osób duchownych z administracja państwową, natomiast wszelka urzędowa korespondencja duchowieństwa podlegała rozstrzygnięciom art. 31 rozporządzenia z 8 VII 1817 r, tzn. aby została zwolniona z wszelkich opłat pocztowych282. KRWRiOP przekazała 1 X 1817 r. prośbę biskupów do namiestnika królewskiego283. W dniu 13 XII 1817 r. wyszło w tej sprawie postanowienie namiestnika, w którym ustalono, że wszelka korespondencja urzędowa między wyższymi władzami kościelnymi aż do dziekanów włącznie, traktowana była analogicznie do korespondencji urzędów i władz świeckich. Przyjęto więc dla tej korespondencji takie same zasady, jakie odnoszono do korespondencji urzędowej władz świeckich284.
Obciążenie duchowieństwa świadczeniami fiskalnymi przy jednoczesnej indolencji państwa w dziedzinie zobowiązań kompetencyjnych oraz skurczeniu się dochodów z dóbr duchownych prowadziło do ubożenia osób duchownych. W przedłożeniu episkopatu przekazanym 20 X 1820 r. S. K. Potockiemu ukazano trudną sytuację ekonomiczną księży: „Ci, co posiadają grunta - pisali biskupi - ulegli równie ze wszystkimi klęskom wojny, lecz nie mieli tych samych dźwignięcia się sposobów. Zaciągnie z łatwością dług dziedziczny właściciel, lecz księdzu ani się godzi, ani wystawić może żadnego bezpieczeństwa. Ci, którzy na kompetencji są skarbu, udawać się muszą do odległego często mil kilkanaście wojewódzkiego miasta o szczupłą kwartalną płacę. Drobne kapitały, rozrzucone po różnych prywatnych własnościach, są znaczną częścią uposażenia kościołów parafialnych, rzadko który procent chce płacić. Niepodobna ubogiemu kapłanowi dopominać się prawną drogą, bo mała należność nie wystarczyłaby na komornika, cóż dopiero na koszta procesu”285. Zdaniem biskupów układy o dziesięciny przeprowadzane były niejednokrotnie w sposób jednostronnie korzystny dla dziedziców, czego konsekwencją było uszczuplenie dochodów duchowieństwa. W przedłożeniu swoim wyrażono nadzieję na rewizję nierzetelnych, choć zatwierdzonych układów o dziesięciny. W związku trudną sytuacją ekonomiczną duchowieństwa biskupi wysunęli postulat zniesienia subsydium charitativum, zwolnienia osób duchownych nie posiadających włościan z szarwarku, umożliwienia duchowieństwu dochodzenia swych praw do zaległych procentów na drodze administracyjnej, a nie sądowej oraz zmiany wysokości opłaty stempla od prezent na beneficja według taryfy z 1789 r.286.
Duchowieństwo obciążone było obowiązkami urzędników stanu cywilnego. Niejednokrotnie dochodziło w tym względzie do zaniedbań. Komisja Sprawiedliwości otrzymywała raporty prokuratorów o zaniechaniu przez proboszczów prowadzenia ksiąg stanu cywilnego oraz udzielaniu ślubów religijnych bez uprzedniego ślubu cywilnego. W tej sprawie Komisja Sprawiedliwości skierowała 10 V 1816 r. wniosek do KRWRiOP domagając się podjęcia działań, zmierzających do wymuszenia na osobach duchownych wypełnienia zaniedbanych powinności287. KRWRiOP przekazała 20 V 1816 r. odezwę Komisji Sprawiedliwości biskupom wzywając, aby zobowiązali duchownych do wypełnienia funkcji urzędników stanu cywilnego288. W dniu 21 IX 1816 r. KRWRiOP skierowała do biskupów ponaglenie w tej sprawie, stwierdzając, że duchowni przez zaniedbanie obowiązków urzędników stanu cywilnego narażają „stan osób na niepewność”, co może być w przyszłości powodem zakłócenia życia rodzinnego, a obecnie jest przyczyną narażenia skarbu państwa na straty. Komisja wezwała do przekazania jej raportu z podjętych przez władze kościelne działań mających na celu skompletowanie akt stanu cywilnego od czasu zaniechania ich prowadzenia oraz informującego o sposobach pokrycia niedoborów w skarbie państwa spowodowanych zaniedbaniami proboszczów289. Biskupi wystosowali do KRWRiOP swoje uwagi na temat finansowego zrekompensowania strat skarbu państwa290. Zostały one przesłane do Komisji Rządowej Sprawiedliwości, która wydała rozporządzenie, aby za uchybienia poprzedników nie byli pociągani do odpowiedzialności obecni duchowni pełniący funkcję urzędników stanu cywilnego. W związku z tą decyzją KRWRiOP 30 IV 1819 r. wezwała biskupów do polecenia uchylającym się księżom podjęcia tych obowiązków291. W dniu 28 XI 1818 r. Komisja Sprawiedliwości wydała odezwę skierowaną do KRWRiOP, aby o każdorazowej zmianie osób duchownych pełniących funkcję urzędników stanu cywilnego informować sądy pokoju i prokuratorów królewskich trybunałach cywilnych. KRWRiOP scedowała ten obowiązek na władze kościelne, wysyłając do wszystkich biskupów, łącznie z biskupem unickim, polecenie powiadamiania sądów pokoju oraz właściwych prokuratorów o każdej zmianie osób pełniących funkcję urzędników stanu cywilnego oraz przedstawiania nowych kandydatów292. Prowadzeniu ksiąg metrykalnych towarzyszyły niekiedy nadużycia ze strony duchownych, którzy na podstawie postanowienia Aleksandra I z 14 I 1817 r. zobowiązani zostali do bezpłatnego wydawania osobom przeznaczonym do spisu wojskowego świadectwa określającego ich wiek293. Niektórzy proboszczowie wystawiali fałszywe zaświadczenia dotyczące daty urodzenia, zmienianej w zależności od potrzeb. KRWRiOP wystosowała w tej sprawie 27 VI 1818 r. pismo do biskupów, wzywające, aby ostrzegli duchowieństwo o grożących za te nadużycia sankcjach karnych294.
Obarczenie duchowieństwa obowiązkami urzędników stanu cywilnego było jednym z tematów przełożenia Prymasa Królestwa Szczepana Hołowczyca i wszystkich biskupów skierowanego do prezesa KRWRiOP 20 X 1820 r. Biskupi z ubolewaniem zauważali, że proboszczowie „z pasterzy dusz przemienieni na najniższych krajowych służalców, odbierają i wykonywać muszą pod srogimi egzekucjami rozkazy ze wszystkich wydziałów rządowych, od wszystkich stopniów urzędników. Oni są urzędnikami stanu cywilnego, oni stróżami kolateralnego stempla, oni raporta wójtom zdawać, oni bezpłatnie całym gminom metryki przed czasem popisu wojskowego wydawać...”295. W związku z tym biskupi wysunęli postulat, aby Komisja Rządowa Sprawiedliwości zakazała sądom pokoju nadużywania swej władzy wobec proboszczów pełniących funkcje urzędników stanu cywilnego296.
Art. 29 postanowienia O stopniu dozoru przekazywał wszystkie fundusze Kościoła pod opiekę KRWRiOP. Działając na podstawie tej normy prawnej Komisja dążyła do przeprowadzenia inwentaryzacji dóbr kościelnych i ustalenia wysokości uzyskiwanych w nich dochodach.. Zapowiadał ją raport deputacji Rady Stanu kierowanej przez S. K. Potockiego. Na polecenie KRWRiOP duchowieństwo już w 1816 r. dokonywało opisu majątków i dochodów kościelnych, lecz sprawozdania ta okazywały się niewystarczające. Potocki postanowił dokonać szczegółowej inwentaryzacji z udziałem administracji państwowej297. KRWRiOP opracowała projekt dekretu W sprawie funduszy duchowieństwa rzymskokatolickiego określającego procedurę dokonywania tej inwentaryzacji. Został on zatwierdzony przez Aleksandra I 18 III 1817 r. W dniu 3 XI 1818 r. KRWRiOP skierowała do biskupów wezwanie, aby poinformowali duchowieństwo o zamiarze przeprowadzenia lustracji majątku kościelnego, w celu ustalenia stanu funduszów, budynków i sytuacji włościan w dobrach duchownych298.
Zgodnie z dekretem W sprawie funduszy duchowieństwa komisje wojewódzkie wyznaczały po jednym komisarzu, który wraz z delegowaną przez miejscowego biskupa osobą sporządzał opis stanu majątków w dobrach ruchomych i nieruchomych, gruntach, dziesięcinach, czynszach i kapitałach. KRWRiOP opracowała instrukcję dokładnie określającą tryb inwentaryzacji. Komisarze wojewódzcy opracowywali dokładne raporty inwentaryzacyjne, nanosząc w nich uwagi na temat potrzeb poszczególnych parafii oraz ewentualnej zasadności łączenia poszczególnych parafii299. Koszty przeprowadzanego spisu majątków kościelnych spadały na duchowieństwo. Zgodnie z art. 4 dekretu W sprawie funduszy duchowieństwa rzymskokatolickiego do kasy KRWRiOP wpłacano kwotę wartości 2% od ustalonego dochodu300. Po zakończeniu inwentaryzacji biskupi zobowiązani byli do opracowania i przekazania KRWRiOP projektu organizacji hierarchii kościelnej w swojej diecezji i jej uposażenia. Za pośrednictwem KRWRiOP projekty przesyłane były następnie do zatwierdzenia królewskiego301.
Ingerencje KRWRiOP w najbardziej podstawowe dziedziny życia kościelnego na szczeblu parafii uprawomocnione zostały także w innych aktach prawnych. Wśród nich pierwszorzędne znaczenie posiadał dekret O zapobieżeniu upadkowi kościołów parafialnych, podpisany przez Aleksandra I 18 III 1817 r. Jego normy modyfikowane w następnych dziesięcioleciach przetrwały aż do odzyskania przez Polskę niepodległości. Ustanawiał on instytucję dozorów parafialnych. W ich skład wchodzili: proboszcz, kolator i trzech parafian, których kandydaturę uzgadniali wspólnie proboszcz z kolatorem, a zatwierdzała komisja wojewódzka302. Kompetencje dozoru precyzował art. 2, zobowiązując go do opieki nad kościołem, zabudowaniami przykościelnymi i cmentarzem. On zarządzał funduszami przeznaczonymi na remonty kościoła oraz dbał o to, aby dochody z pokładnego przeznaczano na utrzymanie cmentarza. O znaczniejszych remontach i budowach dozór zobowiązany był powiadomić komisję wojewódzką, a w przypadku braku środków finansowych na ich realizację, za zgodą tej komisji, powinien poszukiwać sposobu ich zdobycia. Jeżeli koszty wydatków przewidzianych przez dozór przekraczały kwotę 50 zł wówczas musiał on uzyskać zgodę komisji wojewódzkiej. Wszelkie rachunki wraz z gospodarczym raportem rocznym przesyłane były do komisji wojewódzkiej, a następnie do KRWRiOP. Obrady dozoru pod przewodnictwem kolatora zwoływane były na żądanie jednego z członków, a decyzje podejmowano większością głosów303.
Remonty plebanii należały do obowiązku proboszcza. Jeżeli podejmowano większe inwestycje związane z remontem lub budową kościoła albo też budową plebanii, komisja wojewódzka sporządzała kosztorys zatwierdzany przez KRWRiOP304. Art. 6 określał wysokość ponoszonych przez proboszczów wydatków inwestycyjnych. Proboszczowie, których dochód wynosił 1800 zł rocznie zwolnieni byli z dodatkowych opłat na cele podejmowanych inwestycji; proboszczowie posiadający dochód 1800 - 1900 zł przenosili nadwyżkę przekraczająca 1800 złp na rzecz wydatków inwestycyjnych; proboszczowie, których dochód roczny wynosił 1900 - 5000 złp zobowiązani byli przekazać na ten cel 5% swego dochodu, a najzamożniejsi - o dochodzie przekraczającym 5000 złp - 10%305. Pozostałe wydatki remontowo - budowlane ponosili kolator i parafianie, rozkład jednak tych sum ustalany był przez komisję wojewódzką, a zatwierdzany przez KRWRiOP, która w przypadku parafii znajdujących się w dobrach rządowych decyzję podejmowała po konsultacji z komisją rządową przychodów i skarbu. Wydatki związane z remontami i renowacją cmentarzy pokrywano natomiast z pokładnego. Jeżeli jednak przekraczały one sumę uzyskiwanych dochodów, wówczas komisja wojewódzka dokonywała rozdziału ponoszonych nakładów, co zatwierdzała KRWRiOP306.
Komisje wojewódzkie wywierały presję na proboszczów w sprawach remontów budynków należących do parafii. W memoriale episkopatu z 20 X 1820 r. skierowanym do KRWRiOP biskupi wyrazili wobec tych praktyk swój sprzeciw, żądając, aby „co do reparacji kościołów komisje wojewódzkie odebrały rozkazy wykonywania postanowienia królewskiego z 6/18 marca 1817 r. i pod żadnym pozorem plebanów tym dekretem nie musiły do przedsiębrania jej swym kosztem”307.
Przyjmując na siebie obowiązek troski o stan kościołów i zabudowań przykościelnych KRWRiOP w swoim budżecie przewidywała subwencje na ich remonty. Były to jednak kwoty bardzo niskie: w 1819 i 1820 r. wydatki KRWRiOP na ten cel wynosiły łącznie zaledwie 200.000 zł p.308 Z funduszy dysponowanych przez KRWRiOP sfinansowano w dobrach narodowych w 1816 r. prace renowacyjne w 42 świątyniach, a w 1817 r. - w 66 kościołach309.
Aby pozyskać środki niezbędne na pokrycie kosztów powstałych na skutek pożarów, KRWRiOP nałożyła na parafie obowiązek zapisu do towarzystwa kasy ogniowej oraz do uiszczania składki ogniowej, obciążającej fundusz remontowy parafii. Jeżeli jednak parafia nie dysponowała takim funduszem, komisja wojewódzka ustalała, rozłożone proporcjonalnie, udziały obciążające dochody proboszcza, kolatora i parafian, które pokryć miały sumę składki ogniowej310.
Dekret O zapobieżeniu upadkowi kościołów parafialnych nie wyczerpywał wszystkich aktów prawnych regulujących zasady pokrywania kosztów inwestycji prowadzonych przez parafie. W piśmie KRWRiOP z 18 XI 1817 r., skierowanym do namiestnika, sugerowano, aby koszty te rozłożone zostały równomiernie pomiędzy kolatorów i parafian311. KRWRiOP opracowała w tej materii projekt osobnego dekretu, przesłany w XI 1817 r. do namiestnika i zatwierdzony 3 I 1818 r. Wyodrębniono w nim koszta związane z zakupem materiałów i opłatą rzemieślników, którymi obciążono właścicieli majątków zamieszkiwanych przez ludność katolicką, dzierżawców i posiadaczy gruntów, od wydatków poniesionych na transport tychże materiałów, obciążając nimi właścicieli domów bez gruntów, kupców, rzemieślników i przemysłowców, właścicieli osiedli na gruntach lub płacących czynsz oraz wyrobników312.
Na relacjach kościelno - państwowych oraz stosunkach pomiędzy duchowieństwem a KRWRiOP ciążyła sprawa uposażenia osób duchownych. Jednym z ważniejszych źródeł ich dochodów pozostawały nadal dziesięciny. KRWRiOP opracowała zasady ich uiszczania i projekt swojego dekretu O dziesięcinach przedstawiła do aprobaty króla. Aleksander I podpisał go 18 III 1817 r. Zgodnie z wcześniejszymi propozycjami zawartymi w raporcie deputacji Rady Stanu, działającej pod przewodnictwem S. K. Potockiego, dekret O dziesięcinach zakładał zamianę dziesięcin snopowych na inne świadczenia. Po wniesieniu do miejscowego biskupa i komisji wojewódzkiej prośby o dokonanie takiej zamiany wyznaczano komisarza lub kilku komisarzy, którzy ustalali wysokość dziesięciny według sześcioletniego rejestru zbioru zboża. Jeżeli rejestr taki nie istniał, wysokość świadczeń obliczano uwzględniając gatunek ziemi ornej. Ugody o zamianie dziesięcin musiały uzyskać aprobatę miejscowego biskupa, a następnie były zatwierdzane przez KRWRiOP313. Biskupi wezwani zostali 11 IV 1818 r przez KRWRiOP do zalecenia osobom duchownym, aby stawiły się w wyznaczonym terminie w celu dokonania układów o zamianie dziesięcin314. Umowy o dziesięciny poddane zostały także uregulowaniu prawnemu w dekrecie Aleksandra I z 25 VI 1817 r. Art. 2 tego dokumentu stwierdzał, że układy te sporządzane będą przez komisarzy, z których jeden reprezentował komisję spraw wewnętrznych i policji, a drugi komisję przychodów i skarbu315. Na wniosek KRWRiOP namiestnik wydał 25 XI 1817 r. postanowienie zezwalające komisarzom odbieranie przysięgi o rzetelności składanych w umowach regestrów316. Ponieważ istniały dobra, w których dziedzice wstąpili w prawa parafii, pobierając od gromady dziesięciny wytyczne, art. 4 dekretu z 25 VI 1817 r. nakazywał przekazywanie na rzecz osób duchownych reprezentujących parafie świadczenie pieniężne w wysokości określonej proporcją wysiewów, rozłożonej pomiędzy gromadę i właściciela ziemskiego317.
Zdarzało się, że sporządzanie umów napotykało na trudności, a sama procedura trwała tak długo, iż w konsekwencji pozbawiała duchownych dochodów z dziesięciny. Donosił o tym w liście z 24 VI 1817 r. do KRWRiOP biskup lubelski Wojciech Skarszewski, proponując, aby w sytuacjach tych pobór dziesięcin dokonywał się według dotychczasowych zasad318. Po zamianie dziesięcin wytycznych na opłaty pieniężne zmniejszyła się ich dochodowość i wynosiła 1/10 dawnego stanu. W diecezji sandomierskiej część księży znalazła się w wyjątkowo trudnej sytuacji, gdyż w ogóle pozbawiona została funduszów, co spowodowane było także nadmiernym fiskalizmem państwa319.
Sprawa dziesięcin była przedmiotem rozbieżności zachodzących pomiędzy duchowieństwem rzymskokatolickim a greckokatolickim. Według spisu z 1818 r., dochody z dziesięcin pobierane przez duchownych unickich wynosiły ogółem 23446 zł. Zdarzało się, że ludność unicka składała dziesięciny na rzecz proboszczów wyznania łacińskiego. W związku z tym w 1818 r. duchowieństwo unickie wystosowało do Aleksandra I prośbę o uregulowanie sprawy niesłusznie utraconych świadczeń. Pomimo wydania przez cara polecenia Radzie Administracyjnej, aby udzieliła duchowieństwu unickiemu pomocy w celu odzyskania utraconego prawa do dziesięcin, do 1840 r. sprawa ta nie została sfinalizowana320.
Dochody duchowieństwa związane z ofiarami składanymi przez wiernych w związku z posługami religijnymi były przedmiotem regulacji prawnej podjętej przez KRWRiOP. W dniu 24 III 1818 r. S. K. Potocki skierował do wszystkich biskupów wezwanie, aby przygotowali projekt pobierania opłat iura stolae , który do 15 IV 1818 r. mieli przesłać do KRWRiOP321. W dniu 30 XII 1818 r. KRWRiOP wydała Taksę opłat iura stolae dla plebanów obrządku rzymskokatolickiego. W dokumencie tym zróżnicowano opłaty w zależności od przynależności wiernych do poszczególnych grup majątkowych. W związku z tym podzielono ludność na trzy kategorie:
1. właściciele ziemscy, dożywotni posiadacze i dzierżawcy dóbr, wiosek i odrębnych folwarków, profesorowie, urzędnicy cywilni i wojskowi, których pensja wynosiła ponad 2000 zł p., właściciele i dzierżawcy domów w miastach liczących ponad 2400 ludności, kupcy, kapitaliści, fabrykanci, lekarze, aptekarze, artyści, komisarze i rządcy zarządzający więcej niż jedną wsią;
2. właściciele i dzierżawcy cząstkowych majątków ziemskich, właściciele domów lub gruntów w mniejszych miastach, nauczyciele i urzędnicy rządowi o dochodzie mniejszym niż 2000 zł p. rzemieślnicy i fabrykanci mieszkający w miastach, młynarze, karczmarze, piwowarowie;
3. chłopi pańszczyźniani, wyrobnicy miejscy, czeladź, służący, rzemieślnicy wiejscy, żołnierze.
Duchowni nie mieli prawa żądać od wiernych większych kwot, jak przewidziane w taryfie iura stolae, a zalecono im w szczególnych przypadkach pobieranie mniejszych ofiar. Na przeprowadzenie ceremonii pogrzebowej oraz asystowanie przy zawarciu związku małżeńskiego osób mieszkających w innych parafiach należało posiadać zgodę właściwego proboszcza, któremu przysługiwało prawo do opłaty iura stolae. Zwolnione z wszelkich opłat zostały osoby utrzymywane w szpitalach oraz posiadające wystawione przez władze świadectwo ubóstwa. Zabroniono duchownym pobierania opłat od spisu ludności, wydawania kartek do spowiedzi wielkanocnej, zaświadczeń wieku do popisu wojskowego. Nie wolno im było też przyjmować ofiar związanych z wizytą duszpasterską322.O wprowadzeniu taryfy iura stolae KRWRiOP poinformowała 10 I 1819 r. biskupów, wzywając ich do zalecenia duchowieństwu ścisłego jej przestrzegania323. Zdarzało się jednak, że taryfy tej nie respektowano. Dotyczyło to szczególnie duchownych greckokatolickich, których sytuacja materialna znacznie odbiegała od dochodów księży obrządku łacińskiego. Beneficja proboszczowskie unitów stanowiło ponad 16000 morgów gruntów ornych, ogrodów i łąk. Przeciętnie do beneficjum parafialnego należało 40 morgów użytków rolnych. Istniały jednak beneficja obejmujące zaledwie 15 - 20 morgów. Najczęściej parafialne beneficja tworzył areał 60 - 90 morgów. Dochody, jakie przynosiły beneficja parafialne, były jednak znikome i wynosiły ok. 2 - 4 zł z morgi gruntu w skali rocznej. Według przeprowadzonego w 1819 r. spisu majątku Kościoła katolickiego, dochody beneficjów parafii unickich przynosiły najczęściej dochód kilkanaście do kilkudziesięciu złotych w skali rocznej. W lepszej sytuacji znajdowały się pod tym względem klasztory bazylianów, które dysponowały beneficjami przynoszącymi dochód w wysokości nawet 1262 zł, jak to odnotowano w 1818 r. w spisie majątkowym klasztoru w Chełmie.324 Ze względu na niskie uposażenie beneficjalne oraz niemożność egzekwowania należnych dziesięcin proboszczowie uniccy rekompensowali wysokość swoich dochodów opłatami z tytułu iura stolae. Dochodziło w tym względzie do konfliktów między ludnością unicką a proboszczami. Księża nie respektowali zarządzeń KRWRiOP regulujących wysokość pobieranych opłat. Władze diecezjalne milcząco aprobowały ten stan rzeczy, zdając sobie sprawę z tego, iż opłaty iura stoae są niekiedy jedynym źródłem utrzymania księży unickich.325
Na władzach państwowych ciążył obowiązek wypłacania na rzecz duchowieństwa kompetencji, co było konsekwencją rozporządzenia rządu pruskiego z 28 VII 1798 r., którym dokonano przejęcia dóbr duchowieństwa polskiego w zamian za zobowiązanie państwa do wypłacania w kwartalnych ratach na rzecz osób duchownych subwencji w wysokości 50% dochodów z utraconych dóbr326. Zmiany polityczne okresu napoleońskiego oraz przekształcenia w organizacji kościelnej utrudniały uregulowanie sprawy uposażenia duchowieństwa, a nawet uniemożliwiały odbiór należnych świadczeń kompetencyjnych z tytułu dóbr znajdujących się na terytorium Księstwa Poznańskiego. Postanowienie Aleksandra I z 23 I 1816 r. zakazywało duchowieństwu pobierania tych świadczeń, o czym KRWRiOP poinformowała biskupów w piśmie z 30 I 1816 r.327. W postanowieniu królewskim zapewniono wprawdzie o wynagrodzeniu poniesionych strat, ale deklaracja ta nie została w praktyce zrealizowana328. Dokonano również rewizji podstawy, na których opierały się dotychczasowe kompetencje. Zgodnie z podpisanym 22 I 1820 r. przez prezesa KRWRiOP Postanowieniem względem funduszów i bieżących od nich dochodów należących dawniej do duchowieństwa poznańskiego a teraz pozostałych w Królestwie, fundusze osób określonych w tytule rozporządzenia pozostały pod bezpośrednim zarządem KRWRiOP do czasu wypłacenia tym osobom rekompensaty za utracone w Księstwie Poznańskim dochody, do czego zobowiązywał się skarb państwa329.
Położenie osób duchownych było o wiele bardziej niedogodne, aniżeli świeckich właścicieli ziemskich, gdyż po okresie wojen i zniszczeń stąd wynikających, chcąc podźwignąć z upadku swoje gospodarstwa, napotykali na trudności w zaciąganiu kredytów. Osobiste dochody uszczuplone w dobie Księstwa Warszawskiego stanowiły nikłe sumy, a podejmowanie pensji rządowych wiązało się z biurokratycznymi utrudnieniami stwarzanymi przez administrację330.Osoby duchowne obciążone były przy tym nadmiernymi świadczeniami na rzecz państwa. Podatek ofiarny od duchowieństwa był, w porównaniu z innymi obywatelami, podwójnie większy. Ogólna suma podatków skarbowych, od dziesięcin, subsydium charitativum, podymnego, liwerunku, szarwarku wynosiła w 1824 r. dla duchowieństwa diecezjalnego i zakonnego 1.463.795 zł p. Wraz z innymi opłatami, np. składką ogniową, duchowieństwo uiszczało opłaty w wysokości 1.548.968 zł p. Dochody netto osób duchownych w 1824 r. wyniosły 4.920.578 zł p. i 20 gr. (w tym duchowieństwa zakonnego - 706.643 zł p. i 4 gr., duchowieństwa diecezjalnego - 4.213.935 zł p. i 16 gr.)331.
Powyższe dane w sposób ogólny ukazują trudną sytuację ekonomiczną duchowieństwa Królestwa Polskiego. Urzędnicy KRWRiOP zdawali sobie sprawę z tej sytuacji. Pod adresem S. K. Potockiego napływały z różnych stron kraju listy, w których informowano o tragicznym położeniu ekonomicznym osób duchownych332. Przedstawione w czasie debaty sejmowej w 1818 r. sprawozdanie Komisji w sposób wierny odzwierciedlało tę sytuację333. Wypłacane przez KRWRiOP kompetencje i pensje okazywały się sumami zaniżonymi w porównaniu ze zobowiązaniami skarbu państwa, wynikającymi z przejęcia dóbr kościelnych. W 1820 r. Komisja wypłaciła z tytułu kompetencji i pensji kwotę 1.674.740 zł p. i 3 gr., a więc niewiele więcej od sum, wpływających do budżetu państwa w formie rozmaitych podatków pobieranych od osób duchownych334. Obniżenie się statusu ekonomicznego duchowieństwa było tak wielkie, że kapłani, mimo otrzymanej prezenty na niektóre beneficja, nie chcieli ich obejmować, ze względu na niską ich dochodowość. Z tego powodu w 1818 r. w diecezji płockiej 64 parafie nie były obsadzone przez proboszczów335.
Do KRWRiOP napływały pisma kierowane przez księży i biskupów, w których wyrażano ubolewanie z powodu nadmiernego obciążenia fiskalnego osób duchownych. Biskup kielecki Wojciech Górski w liście do KRWRiOP z 21 VII 1817 r. wskazywał na niezgodność systemu podatkowego z konstytucją, gwarantującą równość obywateli wobec prawa. Zwracał uwagę na pobieranie od duchowieństwa subsydium charitativum, którego nie płaciły osoby świeckie. Podatek ten został ustanowiony tymczasowo i w okresie pokoju był, zdaniem biskupa, nieuzasadniony336.W aktach brakuje materiałów potwierdzających ustosunkowanie się KRWRiOP do przedłożonego przez biskupa Górskiego wniosku.
Poborowi podatków od osób duchownych towarzyszyły niekiedy nadużycia administracji państwowej. Dziekan przytycki, ks. Jan Kanty Bieńkowski poinformował 12 XII 1815 r. KRWRiOP o niezgodnym z prawem ściąganiu liwerunku i furaży w powiecie radomskim - nie według zasiewów lub dymów ale według ofiary dziesiątego grosza337. KRWRiOP interweniowała w tej sprawie w ministerstwie spraw wewnętrznych, otrzymując zapewnienie, że sprawa zgłoszona przez ks. Bieńkowskiego zostanie rozpoznana przez prefekta radomskiego, a o jej rozstrzygnięciu powiadomi się w stosownym terminie KRWRiOP338. Podobne nadużycia w ściąganiu liwerunku nie według zasiewów lecz według ofiary dziesiątego grosza miały miejsce w diecezji lubelskiej, o czym poinformował KRWRiOP 23 VI 1817 r. konsystorz generalny tej diecezji, dołączając do listu odpowiedź komisji województwa lubelskiego w tej sprawie, udzieloną władzom kościelnym, świadczącą o niesprawiedliwym i krzywdzącym traktowaniu osób duchownych przez administrację terenową339. O przypadku tym powiadomił KRWRiOP również biskup lubelski w liście z 24 VI 1817 r.340 KRWRiOP przesłała do komisji rządowej spraw wewnętrznych i policji otrzymaną od konsystorza dokumentację wraz z własnym wnioskiem o sprostowanie niezgodnego z prawem sposobu ściągania liwerunku.341 Wyjaśnienie tej sprawy trwało kilka miesięcy. KRWRiOP wystosowała 4 X 1817 r. do komisji rządowej spraw wewnętrznych i policji ponaglenie342 i dopiero 3 XII 1817 r. otrzymała odpowiedź, stwierdzającą zaistnienie niezgodnego z prawem poboru podatków, jednak ze względu na stosunkowo późne zgłoszenie tego faktu przez duchowieństwo diecezji lubelskiej, zmiana postanowienia rady powiatowej w 1817 r. była niemożliwa. Zalecono osobom duchownym zgłoszenie swego wniosku do rady wojewódzkiej, aby w przyszłości rozkład liwerunku został zredukowany343. KRWRiOP wystąpiła 6 XII 1817 r. do komisji rządowej spraw wewnętrznych i policji z prośbą udzielenia radzie powiatowej nagany za niesprawiedliwy rozkład liwerunku oraz polecenia zrekompensowania duchowieństwu poniesionych strat podczas dokonywania poboru tego podatku w roku przyszłym344.
Pomimo zgłaszanych przez władze kościelne w roku 1817 r. licznych nadużyć związanych z poborem liwerunku przez administracje państwową, w następnym roku zdarzały się podobne przypadki usiłowania dokonania zmiany rozkładu tegoż podatku, tym razem na drodze legislacyjnej. Rada województwa sandomierskiego wniosła do namiestnika w tej sprawie stosowny projekt, o czym poinformował KRWRiOP w liście z 20 XI 1818 r. administrator diecezji kieleckiej ks. Aleksander Dobrzański, uzasadniając, że proponowane zmiany byłyby niesprawiedliwym i krzywdzącym obciążeniem osób duchownych345.
Oprócz podatków osoby duchowne zobowiązane były do opłat pocztowych związanych z urzędową korespondencją. Regulowało to rozporządzenie namiestnika z 8 VII 1817 r. Punkt 10 artykułu 30 tego dokumentu nakładał na korespondencję wszystkich osób duchownych opłatę według taryf określonych w art.. 15, traktując ją, jak korespondencję prywatną346. Biskupi wnieśli w dniu 29 IX 1817 r. prośbę do KRWRiOP, aby nr 10 art. 30 tego rozporządzenia odnosił się wyłącznie do prywatnej korespondencji osób duchownych z administracja państwową, natomiast wszelka urzędowa korespondencja duchowieństwa podlegała rozstrzygnięciom art. 31 rozporządzenia z 8 VII 1817 r, tzn. aby została zwolniona z wszelkich opłat pocztowych347. KRWRiOP przekazała 1 X 1817 r. prośbę biskupów do namiestnika królewskiego348. W dniu 13 XII 1817 r. wyszło w tej sprawie postanowienie namiestnika, w którym ustalono, że wszelka korespondencja urzędowa między wyższymi władzami kościelnymi aż do dziekanów włącznie, traktowana była analogicznie do korespondencji urzędów i władz świeckich. Przyjęto więc dla tej korespondencji takie same zasady, jakie odnoszono do korespondencji urzędowej władz świeckich349.
Obciążenie duchowieństwa świadczeniami fiskalnymi przy jednoczesnej indolencji państwa w dziedzinie zobowiązań kompetencyjnych oraz skurczeniu się dochodów z dóbr duchownych prowadziło do ubożenia osób duchownych. W przedłożeniu episkopatu przekazanym 20 X 1820 r. S. K. Potockiemu ukazano trudną sytuację ekonomiczną księży: „Ci, co posiadają grunta - pisali biskupi - ulegli równie ze wszystkimi klęskom wojny, lecz nie mieli tych samych dźwignięcia się sposobów. Zaciągnie z łatwością dług dziedziczny właściciel, lecz księdzu ani się godzi, ani wystawić może żadnego bezpieczeństwa. Ci, którzy na kompetencji są skarbu, udawać się muszą do odległego często mil kilkanaście wojewódzkiego miasta o szczupłą kwartalną płacę. Drobne kapitały, rozrzucone po różnych prywatnych własnościach, są znaczną częścią uposażenia kościołów parafialnych, rzadko który procent chce płacić. Niepodobna ubogiemu kapłanowi dopominać się prawną drogą, bo mała należność nie wystarczyłaby na komornika, cóż dopiero na koszta procesu”350. Zdaniem biskupów układy o dziesięciny przeprowadzane były niejednokrotnie w sposób jednostronnie korzystny dla dziedziców, czego konsekwencją było uszczuplenie dochodów duchowieństwa. W przedłożeniu swoim wyrażono nadzieję na rewizję nierzetelnych, choć zatwierdzonych układów o dziesięciny. W związku trudną sytuacją ekonomiczną duchowieństwa biskupi wysunęli postulat zniesienia subsydium charitativum, zwolnienia osób duchownych nie posiadających włościan z szarwarku, umożliwienia duchowieństwu dochodzenia swych praw do zaległych procentów na drodze administracyjnej, a nie sądowej oraz zmiany wysokości opłaty stempla od prezent na beneficja według taryfy z 1789 r.351.
Duchowieństwo obciążone było obowiązkami urzędników stanu cywilnego. Niejednokrotnie dochodziło w tym względzie do zaniedbań. Komisja Sprawiedliwości otrzymywała raporty prokuratorów o zaniechaniu przez proboszczów prowadzenia ksiąg stanu cywilnego oraz udzielaniu ślubów religijnych bez uprzedniego ślubu cywilnego. W tej sprawie Komisja Sprawiedliwości skierowała 10 V 1816 r. wniosek do KRWRiOP domagając się podjęcia działań, zmierzających do wymuszenia na osobach duchownych wypełnienia zaniedbanych powinności352. KRWRiOP przekazała 20 V 1816 r. odezwę Komisji Sprawiedliwości biskupom wzywając, aby zobowiązali duchownych do wypełnienia funkcji urzędników stanu cywilnego353. W dniu 21 IX 1816 r. KRWRiOP skierowała do biskupów ponaglenie w tej sprawie, stwierdzając, że duchowni przez zaniedbanie obowiązków urzędników stanu cywilnego narażają „stan osób na niepewność”, co może być w przyszłości powodem zakłócenia życia rodzinnego, a obecnie jest przyczyną narażenia skarbu państwa na straty. Komisja wezwała do przekazania jej raportu z podjętych przez władze kościelne działań mających na celu skompletowanie akt stanu cywilnego od czasu zaniechania ich prowadzenia oraz informującego o sposobach pokrycia niedoborów w skarbie państwa spowodowanych zaniedbaniami proboszczów354. Biskupi wystosowali do KRWRiOP swoje uwagi na temat finansowego zrekompensowania strat skarbu państwa355. Zostały one przesłane do Komisji Rządowej Sprawiedliwości, która wydała rozporządzenie, aby za uchybienia poprzedników nie byli pociągani do odpowiedzialności obecni duchowni pełniący funkcję urzędników stanu cywilnego. W związku z tą decyzją KRWRiOP 30 IV 1819 r. wezwała biskupów do polecenia uchylającym się księżom podjęcia tych obowiązków356. W dniu 28 XI 1818 r. Komisja Sprawiedliwości wydała odezwę skierowaną do KRWRiOP, aby o każdorazowej zmianie osób duchownych pełniących funkcję urzędników stanu cywilnego informować sądy pokoju i prokuratorów królewskich trybunałach cywilnych. KRWRiOP scedowała ten obowiązek na władze kościelne, wysyłając do wszystkich biskupów, łącznie z biskupem unickim, polecenie powiadamiania sądów pokoju oraz właściwych prokuratorów o każdej zmianie osób pełniących funkcję urzędników stanu cywilnego oraz przedstawiania nowych kandydatów357. Prowadzeniu ksiąg metrykalnych towarzyszyły niekiedy nadużycia ze strony duchownych, którzy na podstawie postanowienia Aleksandra I z 14 I 1817 r. zobowiązani zostali do bezpłatnego wydawania osobom przeznaczonym do spisu wojskowego świadectwa określającego ich wiek358. Niektórzy proboszczowie wystawiali fałszywe zaświadczenia dotyczące daty urodzenia, zmienianej w zależności od potrzeb. KRWRiOP wystosowała w tej sprawie 27 VI 1818 r. pismo do biskupów, wzywające, aby ostrzegli duchowieństwo o grożących za te nadużycia sankcjach karnych359.
Obarczenie duchowieństwa obowiązkami urzędników stanu cywilnego było jednym z tematów przełożenia Prymasa Królestwa Szczepana Hołowczyca i wszystkich biskupów skierowanego do prezesa KRWRiOP 20 X 1820 r. Biskupi z ubolewaniem zauważali, że proboszczowie „z pasterzy dusz przemienieni na najniższych krajowych służalców, odbierają i wykonywać muszą pod srogimi egzekucjami rozkazy ze wszystkich wydziałów rządowych, od wszystkich stopniów urzędników. Oni są urzędnikami stanu cywilnego, oni stróżami kolateralnego stempla, oni raporta wójtom zdawać, oni bezpłatnie całym gminom metryki przed czasem popisu wojskowego wydawać...”360. W związku z tym biskupi wysunęli postulat, aby Komisja Rządowa Sprawiedliwości zakazała sądom pokoju nadużywania swej władzy wobec proboszczów pełniących funkcje urzędników stanu cywilnego361.
Art. 29 postanowienia O stopniu dozoru przekazywał wszystkie fundusze Kościoła pod opiekę KRWRiOP. Działając na podstawie tej normy prawnej Komisja dążyła do przeprowadzenia inwentaryzacji dóbr kościelnych i ustalenia wysokości uzyskiwanych w nich dochodach.. Zapowiadał ją raport deputacji Rady Stanu kierowanej przez S. K. Potockiego. Na polecenie KRWRiOP duchowieństwo już w 1816 r. dokonywało opisu majątków i dochodów kościelnych, lecz sprawozdania ta okazywały się niewystarczające. Potocki postanowił dokonać szczegółowej inwentaryzacji z udziałem administracji państwowej362. KRWRiOP opracowała projekt dekretu W sprawie funduszy duchowieństwa rzymskokatolickiego określającego procedurę dokonywania tej inwentaryzacji. Został on zatwierdzony przez Aleksandra I 18 III 1817 r. W dniu 3 XI 1818 r. KRWRiOP skierowała do biskupów wezwanie, aby poinformowali duchowieństwo o zamiarze przeprowadzenia lustracji majątku kościelnego, w celu ustalenia stanu funduszów, budynków i sytuacji włościan w dobrach duchownych363.
Zgodnie z dekretem W sprawie funduszy duchowieństwa komisje wojewódzkie wyznaczały po jednym komisarzu, który wraz z delegowaną przez miejscowego biskupa osobą sporządzał opis stanu majątków w dobrach ruchomych i nieruchomych, gruntach, dziesięcinach, czynszach i kapitałach. KRWRiOP opracowała instrukcję dokładnie określającą tryb inwentaryzacji. Komisarze wojewódzcy opracowywali dokładne raporty inwentaryzacyjne, nanosząc w nich uwagi na temat potrzeb poszczególnych parafii oraz ewentualnej zasadności łączenia poszczególnych parafii364. Koszty przeprowadzanego spisu majątków kościelnych spadały na duchowieństwo. Zgodnie z art. 4 dekretu W sprawie funduszy duchowieństwa rzymskokatolickiego do kasy KRWRiOP wpłacano kwotę wartości 2% od ustalonego dochodu365. Po zakończeniu inwentaryzacji biskupi zobowiązani byli do opracowania i przekazania KRWRiOP projektu organizacji hierarchii kościelnej w swojej diecezji i jej uposażenia. Za pośrednictwem KRWRiOP projekty przesyłane były następnie do zatwierdzenia królewskiego366.
Spis majątków kościelnych realizowany był w sposób bardzo nieudolny. Biskupi narzekali na nierzetelność sporządzanych raportów. Instrukcja KRWRiOP w sprawie procedury inwentaryzacyjnej ze względu na swój zawiły charakter była niezrozumiała dla niewykształconych urzędników przeprowadzających lustrację. Całe przedsięwzięcie zamiast ulżyć sytuacji ekonomicznej duchowieństwa spowodowało jego dodatkowe obciążenia finansowe sięgające w skali całego kraju 200 tys. zł367.
Wykład VII:
Ingerencje KRWRiOP w dziedzinie posługi
sakramentalnej i kaznodziejskiej
Ingerencje KRWRiOP w funkcjonowanie seminariów duchownych były wyrazem jej stosunku wobec sakramentu kapłaństwa, który usiłowano poddać reglamentacji. W liście KRWRiOP z 21 V 1819 r. skierowanym do wszystkich biskupów zabroniono, do czasu stałego urządzenia seminariów duchownych, udzielania święceń kapłańskich osobom, które nie ukończyły przynajmniej dwuletniej formacji seminaryjnej368. Decyzja ta miała na celu podniesienie poziomu formacji intelektualnej kapłanów i jako taka nie wzbudzała kontrowersji. Niemniej jednak stwarzała precedens ingerencji władzy świeckiej w zakresie udzielania święceń kapłańskich. Księża, którzy przybywali na terytorium Królestwa spoza jego granic nie mogli sprawować funkcji kapłańskich, dopóki nie otrzymali zezwolenia udzielonego przez KRWRiOP. Władze wyznaniowe uzasadniały tę decyzję nadużyciami, jakie mogły wiązać się w przypadku sprawowania posługi duszpasterskiej przez te osoby duchowne369. KRWRiOP przejmowała funkcję administrowania sakramentami Kościoła. Dobitnym tego wyrazem był jej stosunek wobec sakramentu małżeństwa.
Królestwo Polskie odziedziczyło po Księstwie Warszawskim prawodawstwo małżeńskie Kodeksu Napoleońskiego. Wątpliwości zgłoszone przez biskupów w związku z nowym prawem małżeńskim w memoriale skierowanym do Fryderyka Augusta nie doczekały się w okresie Księstwa pozytywnego rozstrzygnięcia. W pierwszych latach Królestwa Polskiego oczekiwano ponownej reinterpretacji norm prawa małżeńskiego. Nadzieję na rozwiązanie problemu, który antagonizował władze kościelne i państwowe, stwarzała odezwa Aleksandra I z 5 IX 1816 r. do komisji rządowej sprawiedliwości, wzywająca do odnowienia prawa małżeńskiego w duchu religii katolickiej370.
Redakcją projektu nowelizacji zajął się w komisji sprawiedliwości jej członek - Michał Woźnicki. Zgodnie z jego propozycjami nie mogli wstępować w związki małżeńskie chrześcijanie z niechrześcijanami. Jako przeszkodę uniemożliwiającą zawarcie małżeństwa określono przyjęcie święceń kapłańskich oraz złożenie profesji zakonnej. Do ważności małżeństwa niezbędna była dobrowolna zgoda nupturientów, a w przypadku ich małoletniości również zezwolenie rodziców. Ślub poprzedzony miał być dwukrotnymi zapowiedziami kościelnymi. Zlikwidowano natomiast zapowiedzi cywilne. Przy zawarciu małżeństwa asystować miał przełożony parafii któregokolwiek z narzeczonych. Przyznano sądom ziemskim wyłączne prawo do rozstrzygania spraw o nieważność zawarcia małżeństwa lub jego rozłączeniu, przy czym powody do unieważnienia oraz separacji pozostawiono bez zmian. Sprawy o nieważność sądzone miały być w asystencji wyznaczonego z urzędu obrońcy węzła małżeńskiego, który miał obowiązek wnioskowania oraz podania apelacji w razie orzeczenia nieważności371.
Projekt Woźnickiego rozpatrywany był na posiedzeniach Rady Stanu w dniach 23 - 28 II oraz 6 III 1818 r. Wprowadzono drobne korekty. Zniesiono zakaz zawarcia małżeństwa chrześcijan z niechrześcijanami; małżeństwa katolików z niekatolikami zawierane miały być przed duchownym tego wyznania, który wybrany został przez narzeczonych. Uwzględniono też wniosek zgłoszony przez ks. Żochowskiego, aby małżonkowie katoliccy separowani mogli, za zgodą władzy duchownej, powtórnie zawrzeć związek małżeński372.
W dniu 2 IV 1818 r. projekt nowelizacji prawa małżeńskiego wniesiony został pod obrady sejmu. Biskupi otrzymali jego treść dopiero w przeddzień debaty, dlatego też ich ocena tego dokumentu, wyrażona podczas dyskusji sejmowej, była pobieżna, aczkolwiek uwzględniająca najważniejsze mankamenty nowego prawa. Biskup Jan Woronicz zauważył, że przyczyny unieważnienia małżeństwa nie były jednolite, a projektodawca dokonał zwyczajnej kompilacji zasad prawa kanonicznego z normami Kodeksu Napoleońskiego. Orzecznictwo w dziedzinie nieważności zawartych związków orzekały trybunały świeckie, sądom kościelnym pozostawiono jedynie prawo orzekania o separacji. Zdaniem Woronicza było to sprzeczne z postanowieniami Soboru Trydenckiego, które sprawy małżeńskie poddały jurysdykcji władz kościelnych. Sam autor Kodeksu Cywilnego - jak stwierdzał Woronicz - uznawał kompetencje trybunału kościelnego w tej dziedzinie, skoro jemu przekazał sprawę osądzenia ważności swojego małżeństwa z pierwszą żoną Józefiną. Przypomniał, że nawet protestancki rząd Prus nie podważał na ziemiach zabranych jurysdykcji trybunałów kościelnych w sprawach małżeńskich, a w Księstwie Warszawskim, pomimo wielu nadużyć władzy świeckiej, uznawano kompetencje Kościoła w tej dziedzinie. Biskup Woronicz postawił wniosek, aby do czasu zawarcia porozumienia ze Stolicą Apostolską nowelizację prawa małżeńskiego zaopatrzyć klauzulą, zgodnie z którą wprowadzone prawo odnosiło się wyłącznie do skutków cywilnych373.
Przeciwko wniesionemu projektowi wystąpił również biskup Wojciech Skarszewski. Powołując się na mandat Chrystusa przekazany Kościołowi do szafowania i administrowania sakramentami stwierdził, że tylko do Kościoła należy ustanawianie przeszkód i władza dyspensowania, gdyż zwalniać z jakiegoś prawa może tylko ten, kto je ustanowił374. Sakramentalny charakter małżeństwa określony w dokumentach Soboru Trydenckiego przypomniał biskup Jan Gołaszewski, przytaczając fragmenty orzeczeń tegoż Soboru wyłączające ze wspólnoty Kościoła osoby kwestionujące sakramentalność małżeństwa albo też jurysdykcję władz kościelnych w tej materii375.
Obronę projektu przeprowadził na forum senatu jego autor. Wskazywał na poszanowanie zasad religijnych, gdyż śluby małżeńskie składane miały być w obecności kapłana, a jedną z przeszkód było przyjęcie święceń kapłańskich lub złożenie profesji zakonnej. Po rozłączeniu zawarcie powtórnego związku małżeńskiego mogło nastąpić dopiero po uzyskaniu pozwolenia władz kościelnych. Wypowiedź Woźnickiego była afirmacją przekonania o wyższości władzy państwowej nad kościelną, gdyż jak zaznaczył, monarcha imperium rosyjskiego jest zarazem głową Kościoła376.
Najbardziej agresywny charakter miało przemówienie Wybickiego, który protestował przeciw temu, aby obca władza duchowna zza gór Alpejskich decydowała o systemie prawnym Królestwa Polskiego377.
Po dyskusji odbyło się w senacie głosowanie nad projektem: za jego przyjęciem głosowały 24 osoby, przeciwko - 9 osób. W dniu 6 IV 1818 r. marszałek sejmu Wincenty Krasiński przedstawił projekt izbie poselskiej, która mogła go w całości odrzucić lub też w całości przyjąć. Posłowie zarzucili, że przedłożony projekt jest niezgodny z art. 11 konstytucji, z prawem powszechnym Kościoła oraz tysiącletnią tradycją poszanowania religii i jej nauki o sakramentalności małżeństwa378. Postulowano uzyskanie potwierdzenia Stolicy Apostolskiej w osobnej umowie konkordatowej. Wygłoszono jednak także opinie, które brały w obronę przedłożony projekt. Wskazano na to, iż uwalnia on duchowieństwo od przykrego obowiązku rozpoznawania małżeństw, które samo pobłogosławiło. Zauważono brak konstytucyjnych podstaw dla realizacji postulatów Kościoła, gdyż sądy konsystorskie nie miały charakteru konstytucyjnego, a w konsekwencji ich wyroki nie mogły być prawomocne. W takim przypadku, argumentowano, kiedy następowała kolizja prawa kościelnego i państwowego, należało zgodnie z zaleceniami papieży respektować prawodawstwo cywilne. Zwolennicy projektu Woźnickiego utrzymywali też, że prawo sądzenia spraw małżeńskich Kościół uzyskał z nadania władzy świeckiej dopiero na Soborze Trydenckim.
Głosowanie w izbie poselskiej oddaliło projekt Michała Woźnickiego: przeciwko niemu głosowało 82 posłów, za 36. W mocy obowiązującej pozostawały dawne normy prawa małżeńskiego. Dyskusja jednak towarzysząca opracowywaniu tego dokumentu, a później debata sejmowa ujawniły nastroje panujące w elitach politycznych i tworzyły napiętą atmosferę konfrontacji pomiędzy władzami kościelnymi i świeckimi.
Klimat ten towarzyszył działalności KRWRiOP, która podzielała pogląd o wyższości norm cywilnych nad kanonicznymi i uzurpowała sobie prawo do ingerowania w sprawy zawierania związków małżeńskich. Wyrazem tego było wywieranie presji na osobach duchownych, aby asystowały przy zawieraniu związków, nawet gdy wiązało się to z koniecznością naruszenia prawa kanonicznego i było przyczyną dylematów sumienia. Traktowano w tym przypadku duchowieństwo jako zwyczajnych funkcjonariuszy państwowych.
Przykładem takiego nacisku jest list skierowany przez KRWRiOP 23 III 1818 r. do biskupa krakowskiego Woronicza, w którym żądano wyjaśnień dotyczących rzekomego zakazu błogosławienia związków osób rozwiedzionych cywilnie, wydanego przez ordynariusza tej diecezji. Udzielając swojej odpowiedzi biskup Woronicz w Odezwie do Komisji wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w przedmiocie prawa rozwodowego z 17 IV 1818 r. stwierdzał, że nie ogłosił w tej materii żadnego okólnika, uznając to za zbędne, gdyż Kodeks Cywilny nie zobowiązuje kapłanów do asystowania przy zawieraniu związków osób cywilnie rozwiedzionych, a duchowieństwo jego diecezji kieruje się w tym względzie normami kanonicznymi oraz przepisami postanowienia rządowego z 23 II 1809 r.379.
KRWRiOP bagatelizowała jednak stanowisko biskupów. W dniu 4 I 1820 r. S. K. Potocki wystosował do komisji wojewódzkich polecenie, aby przesyłały do KRWRiOP informacje o każdym przypadku odmowy przez księży pobłogosławienia związku osób cywilnie rozwiedzionych, które powtórnie pragnęły zawrzeć związki małżeńskie. W uzasadnieniu tego reskryptu stwierdził, że tego rodzaju praktyki duchowieństwa są powodem „niespokojności domowych” oraz zaniedbywania obowiązków religijnych. Reskrypt ten umożliwiał nupturientom, obarczonym według prawa kanonicznego przeszkodami do zawarcia małżeństwa, poszukiwania arbitrażu administracji państwowej. W dniu 7 IV 1820 r. komisja województwa kaliskiego poinformowała KRWRiOP o odmowie udzielonej przez ks. Waligórskiego asystowania przy zawarciu związku małżeńskiego osobom cywilnie rozwiedzionym. Odpowiedzi na to przedłożenie udzielił 22 IV 1820 r. w imieniu Potockiego radca stanu - ks. Staszic, polecając, aby zainteresowani udali się do jakiegokolwiek kapłana, który błogosławiąc ich związek, uznany zostanie przez KRWRiOP za właściwego ich proboszcza. Polecono jednocześnie, aby nazwisko ks. Waligórskiego, uchylającego się od udzielenia ślubu tym osobom, wpisano do księgi kapłanów „nie umiejących szanować prawa krajowego”380.
Przeciwko tego rodzaju ingerencjom KRWRiOP w dziedzinie zawierania związków małżeńskich zaprotestowali biskupi w memoriale z 20 X 1820 r. przedstawionym KRWRiOP. Przypomnieli w nim praktykę z czasów Księstwa Warszawskiego, zgodnie z którą rozwiązanie małżeństwa posiadało wyłącznie skutki cywilne, a władze świeckie respektowały prawo duchowieństwa do odmowy błogosławienia osób cywilnie rozwiedzionych, powtórnie zawierających małżeństwo. W memoriale biskupi wyrazili swoje oburzenie i zdziwienie z powodu wydania przez KRWRiOP postanowienia z 4 I 1820 r. adresowanego do wszystkich komisji wojewódzkich. Przypadek zaś ks. Waligórskiego wskazali jako przykład złamania postanowień Soboru Trydenckiego, zgodnie z którymi związki małżeńskie zawierane powinny być przed sobie właściwym proboszczem. Konsekwencją praktyk podejmowanych przez KRWRiOP było, zgodnie z oceną zawartą w memoriale, podważenie trwałości związków małżeńskich oraz łamanie sumień kapłanów, na których administracja państwowa wywierała naciski. Dlatego też zażądano, aby „wszelkie reskrypty zatrważające sumienie cofnięte zostały”381.
Sprawa ks. Waligórskiego ujawniła prawdziwe zamiary KRWRiOP w dziedzinie zawierania związków małżeńskich. Potocki z dużą niezręcznością bronił się przed oskarżeniami biskupów. W odpowiedzi udzielonej 20 XI 1820 r. pisał, że osobom rozwiedzionym cywilnie, „...żalącym się na odmawianie powtórnych ślubów, dozwoliła Komisja donosić sobie przez komisje wojewódzkie o takowym odmówieniu w tym jasno wyrażonym celu, iżby mogła rozpoznać, jak daleko ugruntowane jest zażalenie”382. Decyzja wydana 22 IV 1820 r. w sprawie ks. Waligórskiego dowodzi jednak, że nie chodziło tu bynajmniej o cele statystyczne, ani też o ustalenie zgodności z prawem działań podejmowanych przez kapłanów uchylających się od błogosławienia tego rodzaju związków, ale o wymuszenie respektowania przez Kościół orzeczeń sądów cywilnych w sprawach rozwodowych.
KRWRiOP nie zawahała się naruszać wolności sumienia. Uwidoczniło się to wyraziście w ingerencjach w zakresie sprawowania sakramentu pokuty i pojednania. Przypadki takie nie były odosobnione. Przekazana przez Koźmiana wzmianka o presji wywieranej przez KRWRiOP na biskupie Burzyńskim z powodu odmowy udzielenia rozgrzeszenia jednemu z mieszkańców diecezji sandomierskiej odsłania zjawisko, nie posiadające bynajmniej charakteru incydentalnego383.
Podobny przypadek miał miejsce w Krakowie, gdzie jeden z mieszkańców uzyskawszy rozwód cywilny, zawarł powtórny związek małżeński. Ze względu na kanoniczną przeszkodę nie mógł zawrzeć z drugą żoną związku sakramentalnego. Ponieważ podczas sprawowania sakramentu spowiedzi ksiądz odmówił jej również rozgrzeszenia, zaniesiono z tego powodu do komisji województwa krakowskiego skargę, przekazaną następnie do KRWRiOP. Władze wyznaniowe zwróciły się 23 III 1818 r. do biskupa Woronicza z żądaniem wyjaśnienia tej sprawy. Ordynariusz krakowski w Odezwie do Komisji Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w przedmiocie prawa rozwodowego z 17 IV 1818 r. w tonie ironicznym poddał ingerencję tej komisji rządowej krytyce, wskazując na jej bezprecedensowy charakter w stosunkach kościelno - państwowych: „Pierwszy to zapewne będzie ślad - pisał biskup Woronicz - w dziejach chrześcijaństwa polskiego, iżby nawet św. tajemnica spowiedzi, samemu Bogu zostawiona, na samo sumienie działająca, żadnych praw cywilnych, żadnych świadków nie znająca, pod publiczny rozsądek cywilnych magistratów za dni naszych przychodziła. Kto tylko ma wyobrażenie tego sakramentu... pojąć nie będzie mógł, aby, gdzie niepodległość świeckiego sądu doczesnego konstytucją jest zabezpieczona, tam zmuszano sędziów w imieniu Boga... do wydawania wyroków nie takich, jakie prawa Boże ogłosiły, ale jakich winowajca zapragnie”. Zapytywał wobec tego biskup krakowski KRWRiOP, co ma czynić, gdy wszyscy żyjący w związkach niesakramentalnych poczną oskarżać spowiedników o odmowę rozgrzeszenia384.
Ingerencje KRWRiOP w dziedzinie sprawowania sakramentu pokuty spotkały się z dużym zastrzeżeniem episkopatu, który w memoriale z 20 X 1820 r. zarzucił władzom wyznaniowym wywieranie nacisków na osoby duchowne odmawiających absolucji oraz naruszanie tajemnicy spowiedzi przez inwigilacje kapłanów sprawujących sakrament pokuty385. W konfrontacji z zachowanymi w materiale źródłowym informacjami, nie do utrzymania jest linia obrony Potockiego, który odpowiadając na zastrzeżenia episkopatu zawarte w memoriale z 20 X twierdził, że jest to zarzut „przechodzący nawet podobieństwo prawdy”386.
Ten aspekt konfliktu pomiędzy Potockim a episkopatem w dotychczasowej literaturze przedmiotu znany jest stosunkowo najsłabiej. Dokonana przez E. Kipę interpretacja niektórych materiałów archiwalnych związanych z tą sferą działalności KRWRiOP, okazuje się przy tym nazbyt jednostronna. Prof. Kipa nie uwzględnił wszystkich przypadków ingerencji przez KRWRiOP w dziedzinie sakramentalnej posługi Kościoła, a jego ocena zastrzeżeń zawartych w memoriale biskupów z 20 X 1820 r. jest niesprawiedliwa. Autor ten stwierdza wręcz, że przedłożenie biskupów zawierało „fałszywe oskarżenia”387. Usytuowanie kontrowersji dzielących władze wyznaniowe i episkopat na płaszczyźnie walki środowisk „postępowych” z „siłami reakcyjnymi” uniemożliwia wręcz merytoryczną ocenę zjawiska oraz właściwą interpretację polityki wyznaniowej.
Pogląd ten pomija natomiast inny kontekst ideologiczny, w jakim rozgrywał się konflikt. Nie bez znaczenia była przynależność S. K. Potockiego do wolnomularstwa. Jak się okazuje, w wezwaniach kierowanych do biskupów, KRWRiOP nakazywała kierowanie się wobec penitentów zgłaszających przynależność do masonerii szczególnymi względami i pomijanie sankcji kościelnych związanych z przynależnością do wolnomularstwa. Żądano wręcz, aby spowiednicy nie wnikali w te dziedziny aktywności społecznej swoich penitentów. KRWRiOP nie brała pod uwagę tego, że przynależność do tajnych stowarzyszeń wolnomularskich powodowała ekskomunikę, a więc stawała się materią podlegającą pod osąd kapłana sprawującego sakrament pokuty i pojednania.
W pierwszym pięcioleciu Królestwa Polskiego obserwujemy dynamiczny rozwój struktur wolnomularskich. W 1812 r. w Warszawie istniało 5 komórek organizacyjnych, a poza stolicą, na obszarach, które weszły w skład Królestwa Polskiego - sześć łóż masońskich. W 1818 r. w stolicy działało dziewięć lóż symbolicznych i trzy kapituły oraz obydwa naczelne gremia masońskie - Wielki Wchód i Najwyższa Kapituła. Do 1821 r. otworzono poza Warszawą sześć wolnomularskich komórek organizacyjnych. W rezultacie aktywizacji działań masonerii w 1821 r. istniały w Królestwie Polskim 23 struktury organizacyjne, w tym 9 w Warszawie i 14 na prowincji388.
Tak dynamiczny rozwój „sztuki królewskiej” spotkał się z przeciwdziałaniem ze strony duchowieństwa. Do nasilenia konfliktu doszło szczególnie w diecezji lubelskiej i tam też miały miejsce najbardziej rażące ingerencje KRWRiOP w dziedzinę sakramentalnej i kaznodziejskiej posługi Kościoła. W początkach Królestwa Polskiego w Lublinie, gdzie było zaledwie 7 tys. mieszkańców, istniały aż trzy komórki organizacyjne wolnomularstwa: powstała 9 II 1811 r. loża „Wolność Odzyskana”, założona 26 V 1816 r. druga loża „Świątynia Równości” oraz instalowana w 1818 r. kapituła niższa „Prawdziwa Jedność”389. W działalność wolnomularską zaangażowani byli prominentni mieszkańcy miasta, członkowie władz wojewódzkich, którzy występowali do KRWRiOP z oskarżeniami wobec sakramentalnej i kaznodziejskiej posługi duszpasterzy, pracujących w Lublinie. Mistrzem katedry „Świątyni Równości” był prezes komisji wojewódzkiej - Piotr Chryzolog Domański. W skład tej loży wchodzili: kontroler stempla województwa lubelskiego - Józef Nadolski, szef komisji rządowej wojny - Henryk Deybel, poborca kasy głównej województwa lubelskiego - Jan Reinberg, sekretarz wydziału skarbu komisji wojewódzkiej - Erazm Stryjkowski, kasjer komisji województwa lubelskiego - Walenty Ostrowski, inspektor wydziału województwa lubelskiego - Antoni Dobek, sekretarz generalny komisji wojewódzkiej - Franciszek Zabielski, kontroler kasy głównej poborowej - Dawid Linka, rewizor generalny miasta Lublina - Józef Bogdański, inspektor wydziału województwa lubelskiego - Karol Sygetyński, archiwista komisji wojewódzkiej Aleksander Moskalewski, kontroler kasy obwodu lubelskiego - Piotr Wojciechowski. W 1820 r. loża ta liczyła aż 97 członków390. Niektórzy z nich zaangażowani byli w konflikt, jaki zaistniał w związku z wystąpieniami antymasońskimi kaznodziejów lubelskich oraz posługą w sakramencie pokuty wobec jednego z członków wolnomularstwa.
Rozpatrując okoliczności tego konfliktu nie można pominąć systemu rozwiniętej protekcji obowiązującej członków masonerii zarówno wewnątrz loży, jak w działalności pozalożowej. Bracia obowiązani byli do udzielania sobie wzajemnie wsparcia we wszelkich potrzebach, a szczególnie w sytuacji zagrożenia. W środowisku lubelskim, jak ukazują to badania S. Małachowskiego - Łempickiego, system ten rozwinął się w sieć rozmaitych wzajemnych współzależności391. Należy przypuszczać, że odegrał on dużą rolę w walce prowadzonej przez władze wojewódzkie, a następnie przez KRWRiOP z biskupem Skarszewskim oraz duchowieństwem diecezji lubelskiej. Prezes KRWRiOP będąc jednocześnie wielkim mistrzem Wielkiego Wschodu obowiązany był do opieki nad współbraćmi i udzielania im swego wsparcia.
W tym kontekście rozpatrywać należy wydarzenia jakie miały miejsce w Lublinie w związku ze sprawowaniem sakramentu pokuty i przepowiadaniem Słowa Bożego, wzbudzającymi kontrowersje członków wolnomularstwa i angażującymi KRWRiOP.
W końcu 1819 r. do chorego komisarza wydziału oświecenia komisji wojewódzkiej, a zarazem członka kapituły niższej „Prawdziwa Jedność” - Bartłomieja Kossakowskiego392 - wezwany został z prośbą o udzielenie sakramentu pokuty wikariusz kolegiaty lubelskiej - ks. Bogusławski, który przygotowując penitenta do spowiedzi, wnikał w szczegóły jego udziału w tajnych stowarzyszeniach. Wzbudziło to zaskoczenie i wzburzenie Kossakowskiego oraz jego domowników. Sam Kossakowski niebawem umarł, a o spowodowanie zgonu oskarżono ks. Bogusławskiego.
Podczas choroby Bartłomiej Kossakowski otoczony był opieką ze strony swoich współbraci masońskich. Na wniosek mówcy „Świątyni Równości” i członka kapituły niższej - Kazimierza Nahajewicza, wyznaczono Józefa Nadolskiego - kontrolera stempla województwa lubelskiego i członka „Prawdziwej Jedności” oraz Jana Smolikowskiego, należącego również do tej kapituły, którzy mieli czuwać nad chorym współbratem393. Według relacji zawartej w raporcie komisji wojewódzkiej z 2 XII 1819 r. skierowanym do KRWRiOP, ks. Bogusławski „użyty do tego aktu, zamiast dopełnienia swego obowiązku zaczął natrętnie wymagać od śp. Kossakowskiego słów i znaków wolnomularskich, a zmordowawszy osłabionego zagrożeniem piekła, wszelkich nieszczęść na żonę i dzieci spadać mających, wprawił go w tak nadzwyczajny stan osłabienia, iż wkrótce ostatniego oddał ducha. Ten czyn przekona, jakim duchem tchnie duchowieństwo województwa lubelskiego, jak nadużywa swej powagi w samym administrowaniu sakramentów świętych, rzucając nasiona nieukontentowania i niezgody pomiędzy małżeństwa i familie”394.
Kopię powyższego raportu KRWRiOP przekazała 7 XII 1819 r. biskupowi Skarszewskiemu, żądając, aby wyznaczył osobę duchowną, która wejść miała wraz z osobami delegowanymi przez władze województwa lubelskiego w skład komisji do przeprowadzenia śledztwa. Jej zadaniem było zebranie zeznań świadków rozmowy ks. Bogusławskiego ze zmarłym prezesem lubelskiego wydziału oświecenia oraz ustalenie, skąd ks. Bogusławski czerpał wiadomości o przynależności Kossakowskiego do masonerii395. Znaczące jest to drugie żądanie KRWRiOP - wydanie bowiem tajemnic wolnomularskich, a taką była informacja o przynależności, wiązało się z sankcjami. W tym przypadku zachodziła też ingerencja w tajemnicę spowiedzi. Z podobnymi żądaniami wystąpiła do biskupa Wojciecha Skarszewskiego komisja województwa lubelskiego. W dniu 25 III 1820 r. biskup lubelski odpowiadając na to wezwanie stwierdził, że rozpoznanie postępku ks. Bogusławskiego w tak delikatnej materii, jaką stanowią okoliczności poprzedzające spowiedź, należy jedynie do władzy duchownej, w związku z czym „nie może biskup lubelski wyznaczyć osoby do wspólnej komisji, jak zwykł wyznaczać na przykład do układu o dziesięcinach, o zamianie gruntu”396. Zanim jednak komisja wojewódzka otrzymała odpowiedź biskupa Skarszewskiego, wyznaczyła do przeprowadzenia śledztwa prezesa wydziału oświecenia - Onyszkiewicza i podjęła wszelkie czynności wyjaśniające okoliczności zgonu Bartłomieja Kossakowskiego, o czym 7 XII 1819 r. poinformowała KRWRiOP397. W wyniku czynności śledczych zebrano zeznania: wdowy po zmarłym - Joanny Kossakowskiej oraz świadków zgonu Bartłomieja Kossakowskiego - Kazimierza Nahajewicza, Marianny Staniewskiej i Józefa Webera398. Protokół z przesłuchań przesłano 7 XII 1819 r. do KRWRiOP wraz z opinią, wskazującą na konieczność spowodowania usunięcia ks. Bogusławskiego z Lublina i zakazania mu spełniania funkcji szafarza sakramentu pokuty399.
Przypadek zajścia w domu Bartłomieja Kossakowskiego oraz okoliczności udzielenia mu sakramentu pokuty, a następnie zgonu penitenta zbadał, zgodnie ze swoją zapowiedzią, biskup Skarszewski, o czym powiadomił 2 I 1820 r. KRWRiOP. W wyjaśnieniu tym zaznaczył, że rozpoznanie tego rodzaju spraw należy wyłącznie do władzy duchownej. Przedstawił też wyniki przeprowadzonych badań i własną ocenę wydarzeń oraz odniósł się do zarzutów przedstawionych w raporcie lubelskiej komisji wojewódzkiej: „Otóż to są nieprzyzwoitości i uchybienia - pisał biskup Skarszewski - zarzucane w raporcie ks. Bogusławskiemu wikariuszowi, że wzywany do chorego przyszedł, że przyszedłszy przygotował go do dobrej spowiedzi, przekładając to, co przełożyć być powinien [...]. Czyliż nie wolno było kapłanowi pobudzić chorego do skruchy, a choremu czyliż nie wolno było nawrócić się i umrzeć po chrześcijańsku? [...] Usługę tę duchową najpożyteczniejszą w życiu nie można nazwać (jak zwie raport) przyspieszeniem śmierci tego chorego. Chorował ten zacny mąż od dwóch miesięcy. Ostatnia wybijała godzina życia jego w ten czas, kiedy kapłan był wezwany. Chory, postawiony między bojaźnią a nadzieją, odzyskawszy spokojność sumienia, spokojniejszy zapewne umierał”400. Biskup Skarszewski przekazał też KRWRiOP 9 II 1820 r. kopie bulli papieskiej na temat przynależności katolików do masonerii, dowodząc, że sprawa ta należy do meritum nauczania Kościoła i jako taka powinna być podejmowana zarówno w kaznodziejstwie, jak też na forum sakramentu pojednania401.
Casus ks. Bogusławskiego odsłania kulisy walki ideologicznej prowadzonej przez KRWRiOP, która z dezaprobatą odnosiła się do wszelkich działań duszpasterskich odnoszących się do przynależności wolnomularskiej. Za fasadą zasady tolerancji usiłowano wymusić na duchowieństwie zachowanie biernej akceptacji wobec udziału wiernych w stowarzyszeniach masońskich. W piśmie KRWRiOP skierowanym do biskupa lubelskiego 19 II 1820 r. pozostawiono ordynariuszowi lubelskiemu swobodę co do decyzji w sprawie ks. Bogusławskiego, wzywając jednak, aby poskromiono jego „niewczesny w tej mierze zapał”402.
Do konfliktu pomiędzy władzami kościelnymi a KRWRiOP dochodziło również w związku z promowaniem przez władze wyznaniowe działalności Towarzystwa Biblijnego. Prezesem warszawskiego oddziału Towarzystwa był S. K. Potocki. W tym okresie Towarzystwo Biblijne rozwinęło szeroką działalność w Rosji i posiadało duży wpływ na Aleksandra I. Prezesem petersburskiego oddziału Towarzystwa był minister oświaty i oberprokurator Synodu - książę Aleksander Golicyn - serdeczny przyjaciel cara. Towarzystwo upowszechniało Biblię w jej wersjach przetłumaczonych na języki europejskie, organizowało biblioteki, rozmaite kursy dokształcające, dyskusje religijne, spotkania mistyczne i pseudonabożeństwa z udziałem „proroków” przyjeżdżających do Moskwy i Petersburga403.
Analogiczną działalność prowadził w Warszawie prezes Towarzystwa Biblijnego, a zarazem minister wyznań religijnych - S. K. Potocki. Wykorzystywał przy tym swoje stanowisko, aby zaangażować administrację państwową w promowaniu Towarzystwa oraz pozyskiwaniu środków finansowych na jego rzecz. W dniu 11 II 1817 r. KRWRiOP skierowała do wszystkich komisji wojewódzkich polecenie, aby upoważniły komisarzy wydziałów wyznań religijnych do zbierania składek na potrzeby Towarzystwa Biblijnego. O zbieraniu tych funduszy władze wojewódzkie miały powiadomić opinię publiczną w komunikacie ogłoszonym w Dziennikach Wojewódzkich404. Na zarządzenie to odpowiedziały komisje województwa podlaskiego (20 II 1817 r.), płockiego (25 II 1817 r.), krakowskiego (20 II 1817 r.), informując o podjętych krokach w celu realizacji postanowienia KRWRiOP z 11 II 1817 r.405. W aktach znajdują się ślady przeprowadzanych przez Potockiego zbiórek funduszy. Luźno wpięta kartka w poszyt Akt generalnych tyczące się Towarzystwa Biblijnego przechowywane w Archiwum Akt Dawnych w Warszawie zawiera „uwiadomienie do J.W. Ministra Wyznań i Oświecenia jako Prezesa Towarzystwa Biblijnego o wyszłej assygnacji na 3000 zł p. dla tegoż Towarzystwa” - podpisana przez Witowskiego, który pokwitował odbiór tej kwoty406.
Warszawskie Towarzystwo Biblijne współpracowało z Towarzystwem Biblijnym Golicyna. W 1820 r. otrzymało z Petersburga 260 egzemplarzy Biblii przetłumaczonej na język polski. W związku z tym skierowało 13 VI 1820 r. do KRWRiOP wniosek o przeprowadzenie na terenach szkół publicznych akcji rozdawania otrzymanych egzemplarzy Pisma Św. zdolniejszym uczniom. KRWRiOP miała pokryć jedynie koszty składu w wysokości 180 zł407. Korespondencja KRWRiOP z rektorami poszczególnych szkół świadczy o realizacji tej inicjatywy408.
Kolportowane przekłady Pisma Św. nie posiadały zatwierdzenia władzy duchownej. Stolica Apostolska w związku z działalnością Towarzystw Biblijnych i prowadzonych przez nie akcji wydawniczych wystosowała breve, przekazaną poufnie prymasowi Raczyńskiemu. Dokument ten nie został zatwierdzony przez rząd Królestwa. Niemniej jednak prymas Raczyński potraktował wypowiedź Piusa VII jako poufny i prywatny list skierowany również do innych biskupów polskich, a kopie breve przesłał we wrześniu 1816 r. biskupom Królestwa Polskiego, dołączając swój własny list. Działo się to zanim nastąpiły nowe rozgraniczenia diecezjalne i przed ustanowieniem nowej organizacji metropolitarnej. Arcybiskup gnieźnieński wyraźnie wskazywał na tę okoliczność, pisząc: „Lubo z ostatnich politycznych wypadków, polityczne między nami związki ustały przecież stosunki duchowne z hierarchii Kościoła wynikające, a na wspólnej sprawie religii oparte ustawać przeto nie powinny. W tym to przekonaniu przesyłam J.W. Panu w kopii przytoczonej list Ojca Świętego z powodu Towarzystw Biblicznych i czytania Biblii w ojczystym języku, do mnie pisany. Zwłaszcza, iż w nim Ojciec Święty do wszystkich narodu polskiego biskupów gorliwości odwołuje się i ich pomocy wzywa”409.
Ponieważ biskupi otrzymali tekst breve Piusa VII drogą nieoficjalną, a dokument ten nie posiadał zatwierdzenia rządowego, KRWRiOP skierowała 5 XI 1816 r. do wszystkich biskupów wezwanie, aby przekazali jej kopie listu papieskiego410.
Na to polecenie KRWRiOP odpowiedzieli: biskup Wołłowicz 7 XI 1816 r., przekazując breve wraz z listem prymasa Raczyńskiego; biskup Jan Woronicz 7 XI 1816 r., dołączając breve Piusa VII i list prymasa Raczyńskiego; ks. Aleksander Dobrzański - oficjał generalny kielecki 18 XI 1816 r., przesyłając dokument papieski; biskup Ferdynand Ciechanowski 28 XI 1816 r. również przekazując kopię breve Piusa VII. Biskup Malczewski w odpowiedzi udzielonej 11 XI 1816 r. KRWRiOP stwierdził, że nie dotarł do niego tekst dokumentu papieskiego411. Najdłużej ociągał się z odpowiedzią na wezwanie KRWRiOP biskup Wojciech Skarszewski. KRWRiOP wystosowała do niego 24 XII 1816 r. ponaglenie412. Dopiero po jego otrzymaniu przesłał tekst breve, a w obszernym wywodzie zawarł wykład nauki Kościoła na temat tłumaczeń Biblii na języki narodowe oraz rys historyczny przekładu ks. Wujka413.
Kolportowane przez warszawskie Towarzystwo Biblijne tłumaczenia Pisma św. nie posiadały zatwierdzenia władzy duchownej i zawierały liczne błędy. KRWRiOP nie liczyła się jednak z opinią władz kościelnych. Przez długi okres czasu, bo aż do roku 1821, biskupi zachowywali wobec działań Towarzystwa postawę wyczekiwania. Być może w sytuacji, gdy zapadały decyzje dotyczące organizacji Kościoła, jego statusu prawnego i ekonomicznego oraz relacji wobec władz państwowych uznawano, że podjęcie działań w tym zakresie mogłoby doprowadzić do eskalacji konfliktu z władzami wyznaniowymi. Dopiero po dymisji S. K. Potockiego możliwe było przeciwdziałanie akcjom wydawniczym Towarzystwa Biblijnego. Na wniosek prymasa Hołowczyca z 30 XII 1821 r. wycofano ze sprzedaży posiadającą liczne błędy Biblię wydaną przez Glksberga414. W tym czasie zmieniły się też nastroje wokół Towarzystwa Biblijnego w Petersburgu, które zostało rozwiązane415.
S. K. Potocki kierując działalnością Towarzystwa Biblijnego, a jednocześnie będąc prezesem KRWRiOP wkraczał w dziedzinę zarezerwowaną dla magisterium Kościoła. Ingerencje tego rodzaju ujawniały się również w jego stosunku do posługi kaznodziejskiej duchowieństwa.
Królestwo Polskie kontynuowało praktykę z czasów Księstwa Warszawskiego, podporządkowującą ambonę władzom państwowym. Wyrazem tego było zobowiązanie duchowieństwa do odczytywania nadsyłanych przez administrację państwową komunikatów. W memoriale biskupów z 20 X 1820 r. zwrócono uwagę na nadużywanie ambony do ogłoszeń o jarmarkach, licytacjach, zagubionych przedmiotach, zbiegach itp.416. Zgodnie z przyjętymi zasadami józefinizmu KRWRiOP traktowała przekaz Słowa Bożego, jako dziedzinę podporządkowaną państwu, która podlegać winna administracyjnym uregulowaniom i rozporządzeniom, jak każdy inny dział administracji państwowej.
Stosowanie tej zasady prowadziło do ingerencji w treść przekazywanego Słowa Bożego. Przykładem tego może być wezwanie KRWRiOP skierowane do biskupa lubelskiego 11 VIII 1818 r. w związku z otrzymanym przez władze wyznaniowe raportem prezesa sądu kryminalnego województwa lubelskiego i podlaskiego, informującego, że wśród przestępców tych województw dominują osoby wywodzące się z najniższych warstw społecznych, zaniedbanych również pod względem religijnym. KRWRiOP wezwała biskupa Skarszewskiego, aby polecił wszystkim proboszczom swojej diecezji wpajać w głoszonych kazaniach „czystą moralność”, której naruszanie zagrożone było nie tylko sankcjami wiecznymi, ale także sądowymi417.
Wezwanie to nie kolidowało w jaskrawy sposób z doktrynalnym przesłaniem Kościoła. Zdarzało się jednak, że zakres ingerowania KRWRiOP był wyrazem usiłowań zmierzających do modyfikacji przekazu wiary według zasad formułowanych przez członków KRWRiOP, co prowadziło do eskalacji konfliktu.
Przykładem nasilania się antagonizmu pomiędzy administracją terenową państwa a władzami kościelnymi było odmówienie przez księży reformatów w Białej w diecezji lubelskiej udzielenia głosu jednemu z miejscowych urzędników podczas uroczystości religijno - patriotycznych ku czci Tadeusza Kościuszki. Wydarzenie to posiadając charakter prowincjonalny, przeniesione zostało na szczebel centralnych relacji kościelno - państwowych. KRWRiOP powiadomiona została o nim przez Komisję Rządową Spraw Wewnętrznych i Policji, a następnie skierowała 31 III 1818 r. do biskupa Skarszewskiego wezwanie, aby ukarał osoby duchowne winne tego zajścia i powiadomił KRWRiOP o przedsięwziętych środkach, które położyłyby kres tego rodzaju „niepokojom”418. Casus księży reformatów w Białej jest przykładem upaństwowienia ambony, dokonanego w wyniku prowadzonej polityki wyznaniowej. Zarówno władze terenowe, jak też KRWRiOP traktowały ją, jako środek przekazu wyłączony spod jurysdykcji kościelnej, a podporządkowany władzom świeckim.
Konsekwencją tego, a zarazem kolejnym etapem takiego zawłaszczenia było usiłowanie przeprowadzenia modyfikacji przekazywanej doktryny moralno - religijnej. Dużą rolę odgrywała w tym przypadku przynależność członków KRWRiOP wraz z jej prezesem do wolnomularstwa. Osoby duchowne podejmujące w swoich kazaniach wątek obyczajowy i światopoglądowy, który wiązał się problematyką masońską, narażane były na szykany władz, w tym również KRWRiOP.
Pamiętać należy o tym, że kaznodziejstwo polskie w okresie porozbiorowym wkroczyło w nową fazę rozwoju, co wyrażało się przede wszystkim zmianą podejmowanej problematyki. Miejsce zawiłych dyskursów filozoficznych, charakteryzujących się naturalizmem, kosmopolityzmem i deizmem, zajęły, po wstrząsie wywołanym rozbiorami Polski, kazania podejmujące wątki patriotyczne, odwołujące się do świetności dawnej Rzeczypospolitej, przywołujące z tego okresu przykłady postaw obywatelskich i religijnych. Wywoływać to musiało zaniepokojenie władz wyznaniowych, obawiających się reakcji rosyjskiego zaborcy419.
W marcu 1816 r. biskup Skarszewski wystosował list pasterski, w którym przypomniał bullę Klemensa XII z 1738 r. oraz bullę Benedykta XIV z 1751 r. na temat wolnomularstwa. Wezwał też duchowieństwo swojej diecezji, aby przestrzegano wiernych przed przynależnością do masonerii. Wygłoszone na ten temat kazania przez dominikanów i kapucynów lubelskich wywołały duży rezonans społeczny. Przełożeni tych klasztorów zostali ustnie napomnieni przez prefekta lubelskiego, który zalecił im, aby na kazaniach nie podejmowali problematyki związanej z wolnomularstwem. Pomimo tego zakazu duchowieństwo lubelskie nadal w przepowiadanym Słowie Bożym podejmowało ten temat. W konsekwencji prezes lubelskiej komisji wojewódzkiej skierował 30 I 1817 r. do komisji rządowej spraw wewnętrznych i policji oficjalną skargę, która następnie przekazana została do KRWRiOP420.
S. K. Potocki wystosował 6 II 1817 r. do biskupa Skarszewskiego pismo wraz z kopią skargi prezesa komisji wojewódzkiej w Lublinie. Minister wyznań religijnych wyraził nadzieję, że list pasterski biskupa lubelskiego napisany został w duchu miłości bliźniego i nie uwłacza łagodności, do której wzywa pasterzy Ewangelia. Wskazał jednak, że przypadki o których pisał do komisji spraw wewnętrznych i policji prezes komisji województwa lubelskiego „wprowadzają niespokojność w domowym pożyciu familii”. W związku z tym wezwał biskupa, aby wywarł wpływ na kaznodziejów swojej diecezji w celu zmodyfikowania przekazywanych treści w duchu ewangelicznej łagodności421.
List ten otwiera długą, bo trwającą do 1820 r., korespondencję pomiędzy KRWRiOP a biskupem Wojciechem Skarszewskim na temat posługi Słowa Bożego, sprawowanej przez duchowieństwo diecezji lubelskiej.
W dniu 16 II 1817 r. w kolegiacie lubelskiej podczas nabożeństwa nieszporów kazanie na temat masonerii wygłosił o. Pachomiusz Skoczkowski. W roku poprzednim temat ten wielokrotnie podejmowany był przez niego, co spowodowało wówczas upomnienie ze strony zastępcy prefekta lubelskiego422. Tym razem kazanie o. Skoczkowskiego odbiło się szerokim echem, a jego reperkusje dotarły do Warszawy. Według spisanej relacji świadków (m. in. M. Kogutowskiego - kontrolera kasy wojewódzkiej, a zarazem członka „Wolności Odzyskanej”, od 1820 r. honorowego członka „Świątyni Równości”, podskarbiego kapituły niższej „Prawdziwa Jedność”)423, przekazanej następnie do komisji rządowej spraw wewnętrznych i policji, kaznodzieja z wielkim uproszczeniem dokonał naiwnej rekapitulacji genezy wolnomularstwa, wywodząc je od zakonu templariuszy, który po rozwiązaniu przez Filipa Pięknego przekształcić miał się w masonerię, prowadzącą bezwzględną walkę z Kościołem. Pogląd ten odzwierciedla ówczesne przekonania na temat wolnomularstwa i jego genezy. Władze zaniepokojone zostały nie tyle jednak specyficzną teorią historyczną prezentowaną w wypowiedzi o. Skoczkowskiego o, ile raczej wątkami politycznymi zawartymi w kazaniu. Według relacji Kogutowskiego kaznodzieja odniósł się do rozbiorów Polski: „...ten sławny kraj, w dziejach którego granice od Morza Czarnego rozciągały się, po zaprowadzeniu lożów masońskich w r. 1691 poprzedniczo tylko klęskami uderzona, na końcu zupełnie rozerwaną przez obce monarchie została”424. Zaniepokojony tymi słowami minister spraw wewnętrznych i policji poinformował o zajściu KRWRiOP, prosząc o przedsięwzięcie działań prewencyjnych przeciw tego rodzaju wydarzeniom i zobowiązując Potockiego do złożenia relacji z podjętych działań; w piśmie tym sugerowano możliwość odwołania się do środków policyjnych425.
Reakcja KRWRiOP w tym przypadku była bardziej stanowcza. W reskrypcie skierowanym 4 III 1817 r. do biskupa Skarszewskiego, sformułowanym w ostrym tonie, domagano się zaprzestania kampanii antymasońskiej oraz przykładnego ukarania o. Skoczkowskiego. Wezwano biskupa lubelskiego, aby „objaśniając list swój pasterski z dnia 16 III r. z. zalecił wszelkiemu duchowieństwu swojej diecezji, iżby w nauczaniu ludu, trzymając się drogi Ewangelią wskazanej nie wdawało się w rzecz, w której jak świeże dowodzą przykłady, nie ma dostatecznej wiadomości, a przez okazywaną niewczesną gorliwość mogłoby się stać przyczyną naruszenia spokojności publicznej. Spodziewa się zaś Komisja Rządowa, że wezwanie niniejsze tym rychlej dopełnione zostanie, że jedna tylko diecezja lubelska, na którą w tych czasach zachodzą od władz rządowych tego rodzaju zażalenia, że wydarzone w niej nadużycia mogłyby na cały naród ściągnąć zarzut przesądu i nieporządku i że wreszcie podobne nadal nieprzyzwoitości musiałyby dla zabezpieczenia spokojności publicznej pociągnąć za sobą użycie środków policyjnych”426.
KRWRiOP jednoznacznie dała do zrozumienia, że kontynuacja przez duchowieństwo nauczania zaangażowanego społecznie i politycznie wywołać może poważne konsekwencje. Zapewne brano pod uwagę zainteresowanie tymi sprawami władz rosyjskich.
Pomimo tak ostrego tonu pisma KRWRiOP z 4 III 1817 r. oraz zawartych w nim gróźb odwołania się do środków policyjnych, biskup Skarszewski zachował postawę nieugiętą, biorąc w obronę o. Skoczkowskiego. Odpowiadając w dniu 6 III 1817 r. na list KRWRiOP stwierdził, że ze względu na szerzenie się w jego diecezji tajnych stowarzyszeń masońskich do obowiązków duchownych należy przestrzeganie przed nimi wiernych, a skargi nadsyłane z tego powodu do władz wyznaniowych i policyjnych świadczą o zintensyfikowaniu walki ideologicznej z Kościołem427.
Konflikt pomiędzy KRWRiOP a biskupem Skarszewskim wywołany sprawą o. Skoczkowskiego zakończył się dla kapucynów lubelskich kasatą ich klasztoru w 1820 r. W dekrecie supresyjnym klasztor ten nie został przeznaczony do likwidacji. Nie wskazywała na to również jego sytuacja ekonomiczna. Dokonana supresja miała więc zdecydowanie charakter represyjny.
Doniesienia na temat przepowiadania Słowa Bożego w diecezji lubelskiej KRWRiOP otrzymywała od komisji województwa lubelskiego do końca sprawowania przez Potockiego funkcji ministra wyznań religijnych. W dniu 12 VIII 1820 r. pisano, że osoby duchowne tej diecezji „miotają obelgi i szkalują inne wyznania, a nawet ubliżają rządowi”. Autor tego donosu, referent komisji wojewódzkiej - Tyrawski, nie precyzował jednak, który z duchownych dopuścił się tych nadużyć. Zaproponował przy tym, aby ustanowiono cenzurę kazań, które mogłyby być wygłaszane wyłącznie po uzyskaniu aprobaty cenzorów428.
W roku 1820 zauważalna była zmiana nastrojów politycznych. Następował powolny odwrót od liberalizmu, któremu Aleksander I hołdował tworząc Królestwo Polskie i podpisując jego konstytucję. W dniu 22 V 1819 r. wyszedł dekret namiestnika w sprawie cenzury. Zgodnie z nim KRWRiOP przedsięwziąć miała wszelkie środki, zmierzające do ukrócenia nadużyć wolności druku, stosując się do dawnego prawodawstwa polskiego oraz norm z czasów Księstwa Warszawskiego. Cenzurze podlegać miały wszelkie pisma periodyczne429. Dekret namiestnikowski z 16 VII 1819 r. rozciągał natomiast cenzurę na wszelkie pisma i dzieła nieperiodyczne430. Propozycja zgłoszona przez komisję województwa lubelskiego odzwierciedlała nastroje, które znalazły zapis w rozporządzeniach J. Zajączka.
O napiętej atmosferze politycznej świadczą też zajścia towarzyszące sejmikom i zgromadzeniom gminnym w 1820 r. w Sieradzu i Płocku, gdzie w celu przywrócenia porządku odwołano się do użycia sił zbrojnych. W Płocku doszło do poturbowania kolonisty niemieckiego Lipera, a o udział w tych zajściach oskarżono osoby duchowne, które miały działać, według przekazanych władzom informacji, pod wpływem alkoholu. W tej sprawie minister sekretarz stanu Ignacy Sobolewski skierował r. do namiestnika odezwę, w której informował o zaniepokojeniu cara, zajściami wywołanymi w Płocku i Sieradzu. W związku z tymi wydarzeniami „co się tyczy duchownych - czytamy w odezwie I. Sobolewskiego - których sprawowanie się na zgromadzeniach wyborczych mogłoby było dopomóc nieporządkowi, Komisja Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego winna im dać odczuć poprzez pośrednictwo władz właściwych, jak mało podobne postępowanie zgadza się z świętością ich powołania, kiedy miast dawać jakby powinni nauki i przykładu spokoju, rozwagi i trzeźwości, sami się przyczyniają do rozkrzewiania przeciwnych nałogów”431.
Odezwę ministra sekretarza stanu namiestnik Królestwa przesłał 24 IV 1820 do KRWRiOP, żądając podjęcia przez władze wyznaniowe działań, zmierzających do realizacji zawartych w niej postulatów dotyczących osób duchownych zaangażowanych w zamieszkach płockich432.
Na wniosek KRWRiOP biskup płocki Adam Prażmowski przesłał 13 VI 1820 r. dokładne wyjaśnienie związane z zajściem powstałym w Płocku. Według jego ustaleń na zgromadzeniu gminnym obecni byli koloniści niemieccy nie wpisani w księgi gminne, a więc nie posiadający praw wyborczych. Ich zachowanie posiadało znamiona prowokacji. Wygłoszone przez jednego z kolonistów przemówienie, napisane na kartce, a więc uprzednio przygotowane, zawierało obelżywe dla wyznania rzymskokatolickiego sformułowania, wywołując oburzenie zgromadzonych. Co więcej, jak informował biskup Prażmowski, kandydat ten częstował zebranych alkoholem. Kiedy zauważono, iż jeden z kolonistów trzykrotnie oddawał głos pod jednym nazwiskiem, wyprowadzono go poza budynek kościoła, w którym odbywało się głosowanie. Na temat zachowania się osób duchownych biskup Prażmowski stwierdzał: „dwa garnce wódki rozdzielone pomiędzy około stu ludzi przez jednego z kandydatów duchownych, który nawet odstąpił pretensji, w jego własnym mieszkaniu, obwinia duchownych o upijanie ludzi”433.
Wydarzenia w Płocku oraz odezwa Sobolewskiego stały się powodem wydania przez KRWRiOP 22 V 1820 r. reskryptu skierowanego do wszystkich biskupów na temat sprawowania przez duchownych posługi przekazu Słowa Bożego oraz sakramentu pokuty. Zarzuciła w nim duchowieństwu dopuszczanie się „prześladowania innych wyznań lub nieznanych sobie towarzystw”. W celu przeciwdziałania tego rodzaju zajściom KRWRiOP wezwała biskupów, aby zlecili duchowieństwu swoich diecezji „trudniących się nauczaniem ludu, iżby pod żadnym pozorem bądź to przy spowiedziach, bądź też w naukach lub na zgromadzeniach publicznych nie ważyli się czynić żadnych wyrzutów lub prześladowań przeciw będącym w kraju wyznaniom lub obrządkom niekatolickim, ani też przeciw jakimkolwiek stowarzyszeniom”. Osoby duchowne, które nie podporządkują się temu rozporządzeniu miały być przez biskupów zawieszone w obowiązkach, o czym władze kościelne powinny powiadomić KRWRiOP. O podjęciu stosownych kroków zmierzających do realizacji postanowienia władz wyznaniowych z 22 V 1820 r. biskupi zobowiązani zostali poinformować KRWRiOP434.
Rozporządzenie KRWRiOP z 22 V 1820 r. stawiało na jednej płaszczyźnie przynależność wyznaniową oraz członkostwo w stowarzyszeniach, które nie zostały określone z nazwy. Niemniej jednak domyślać należy się, że chodziło o stowarzyszenia wolnomularskie. W ten sposób za fasadą tolerancji KRWRiOP dążyła do takiego ograniczenia przekazu Słowa Bożego oraz sprawowania sakramentu pokuty, aby osoby podejmujące te czynności pomijały udział penitentów w wolnomularstwie oraz nie podejmowały tej tematyki podczas głoszonych kazań.
Na wezwanie KRWRiOP z poszczególnych diecezji napływały sprawozdania na temat realizacji rozporządzenia z 22 V 1820 r. Jako pierwszy odpowiedzi udzielił w imieniu biskupa Ciechanowskiego ks. Grzegorz Jankowski z diecezji chełmskiej. W bardzo lakonicznym liście napisanym w stylu urzędowym poinformował 5 VI 1820 r., że polecenie odnoszące się do głoszenia Słowa Bożego i sprawowania sakramentu pokuty zostało rozesłane po całej diecezji435.
Bardziej wylewna była odpowiedź biskupa krakowskiego Jana Woronicza z 7 VI 1820 r. Zapewnił w niej KRWRiOP o tym, że w jego diecezji nie nastąpiły wydarzenia o których władze wyznaniowe pisały w reskrypcie z 22 maja, nie miały też miejsca „przewinienia” wobec członków jakichkolwiek stowarzyszeń. Poinformował o wydaniu w 1817 r. okólnika skierowanego do wszystkich osób duchownych diecezji krakowskiej zalecającego roztropność i łagodność w przepowiadaniu Słowa Bożego. Biskup Woronicz zadeklarował równocześnie swoją wolę ponawiania tego rodzaju okólników co roku436.
W dniu 8 VI 1820 r. swój respons przesłał do KRWRiOP biskup Andrzej Wołłowicz. Poinformował w nim o wydaniu obwieszczenia do duchowieństwa swojej diecezji zalecającego łagodność i tolerancję względem innowierców i jakichkolwiek stowarzyszeń. Zaznaczył jednak, że nie uczynił w tym dokumencie wzmianki na temat spowiedzi, gdyż ze względu na specyfikę tego sakramentu i zobowiązanie kapłanów do zachowania tajemnicy osoba duchowna, sprawująca ten sakrament zapytana „w dobrej wierze lub przez podejście, nie może się zaprzeć prawideł swego wyznania, luboby uczył bez obelgi i prześladowania, mógłby być narażony na napastne oskarżenia, a nie mogąc się bronić żadnym zaprzeczeniem ani usprawiedliwieniem się, mógłby być pociągnięty o karę bez udowodnionej winy”437.
W nadesłanej 9 VI 1820 r. odpowiedzi biskupa sandomierskiego Adama Burzyńskiego, zredagowanej w bardzo uniżonym tonie, poinformowano KRWRiOP, że wypadki nietolerancji, o których władze wyznaniowe donosiły w rozporządzeniu z 22 maja, nie miały miejsca na terenie tej diecezji, niemniej jednak ordynariusz sandomierski wydał odezwę do duchowieństwa świeckiego i zakonnego, zakazującą siania niepokoju przeciw innym wyznaniom. Zapewniono również KRWRiOP, że osoby dopuszczające się nadużyć w tym względzie będą przez biskupa sandomierskiego karane438.
W dniu 16 lipca odpowiedzi na wezwanie KRWRiOP udzielił nominat koadiutor diecezji augustowskiej Ignacy Czyżewski. Poinformował, że reskrypt władz wyznaniowych z 22 maja przekazany został do konsystorza łomżyńskiego i konsystorza generalnego diecezji augustowskiej wraz z instrukcją nakazującą pouczenie duchowieństwa zachowywania tolerancji wobec innych wyznań i stowarzyszeń. Do listu dołączono dokumenty obydwu konsystorzy odnoszące się do tej sprawy439.
Z terenu diecezji podlaskiej respons nadesłany został w formie listu konsystorza, adresowanego 18 VI 1820 r. Zapewniono w nim o wydaniu polecenia, aby duchowni tej diecezji sprawujący jakąkolwiek posługę kierowali się łagodnością i tolerancją wobec innowierców i członków stowarzyszeń. Księża dziekani zobowiązani zostali przesyłać na ręce biskupa raport w przypadku każdorazowego naruszenia tego zarządzenia440.
Na wezwanie KRWRiOP nie odpowiedzieli arcybiskup Hołowczyc oraz biskup lubelski Skarszewski. W związku z tym KRWRiOP skierowała do nich 29 VI 1820 r. ponaglenie, żądając przesłania raportu z realizacji rozporządzenia wydanego 22 V tego roku441. Arcybiskup Hołowczyc powiadomił KRWRiOP 3 VIII 1820 r., że na terenie jego diecezji nie miały miejsca wydarzenia, o których władze wyznaniowe donosiły w swoim rozporządzeniu, wobec czego nie widział powodu, aby kierować do KRWRiOP osobny respons na ten temat. Zapewnił jednocześnie, iż w przypadku zaistnienia podobnych zajść sam podjąłby przeciwdziałania, wzywając pomocy „zwierzchniej magistratury”442.
W zupełnie innym tonie sformułowana została obszerna odpowiedź, którą na ponaglenie KRWRiOP udzielił 7 VIII 1820 r. biskup lubelski Wojciech Skarszewski. We wstępie swojego listu poinformował władze wyznaniowe o odezwie, którą skierował do duchowieństwa diecezji lubelskiej obejmując stolicę biskupią. Wezwał wówczas kapłanów do zachowania łagodności oraz tolerancji wobec innowierców. Po otrzymaniu od KRWRiOP reskryptu z 22 V 1820 r. ponownie zwrócił się z tym apelem do duchowieństwa swojej diecezji. W tym też celu wezwał do siebie przełożonych zakonnych oraz kaznodziejów powiadamiając ich o zarządzeniu władz wyznaniowych i wzywając do jego respektowania. Zaznaczył przy tym, że „sprawa sejmikowa niektórych duchownych, która dała powód do takiego wezwania, raczej bardziej do porządku cywilnego [należy] i nie ma żadnej z amboną związku, sama jednak miłość pokoju wskazała ten środek przedsięwzięcia”.
Dalsza część listu posiada wyraźnie charakter polemiczny i jest aluzją do sprawy ks. Bogusławskiego. Biskup Skarszewski stwierdził, że „...co się tyczy spowiedzi, aby kapłani nie ważyli się czynić żadnych wyrzutów przeciwko będącym w kraju wyznaniom lub obrządkom niekatolickim, ani też przeciw jakichkolwiek stowarzyszeniom, jest to materia zbyt delikatna, żeby biskup mógł ogłaszać w tej mierze zakaz. Naprzód, niekatolicy nie spowiadają się przed kapłanami katolickimi. A gdyby się i spowiadali, zapewne kapłani nie mogliby użyć żadnych wyrzutów. Bo wyrzuty nikogo nie poprawią. Idzie tu bardziej o tajne towarzystwo, do którego teraz wiele osób zapisało się, albo dla interesu, albo dla próżnej chwały i zyskania nazwiska światłego człowieka na świecie, albo dla innych widoków. Niektóre z nich nie zgasiwszy jeszcze ostatniej w sobie iskierki religii Chrystusowej, bądź przy śmierci, bądź przy czerstwym zdrowiu, nawrócić się pragną. Biskup nie ma mocy temu przeszkadzać [...] Poza tym kapłan odbierający w tej mierze zakaz, a znający dobrze swoją powinność, czyliżby chciał w takim razie słuchać biskupa, któryby mu nierozumnie rozkazywał? I kogóż ma bardziej słuchać, czyli bulli Ojca Św. potępiającej to towarzystwo, czyli jego? [...] Każdemu dobremu katolikowi tylko być posłusznym przepisom bulli. Bulla zaś cóż przepisuje? Oto, że każdy będący w tym towarzystwie, zostaje samym uczynkiem od Kościoła Bożego wyklęty. Jeżeli zaś będąc wyklęty, nie wyzna swego grzechu przed kapłanem, jeżeli zapytany nawet zatai go, na co mu się przyda taka spowiedź? Chyba tylko dla samej ceremonii. Spowiadający też kapłan, gdyby jaką czynił sobie uwagę potrzebną, możnaż ją nazwać wyrzutem, i czyli można go za to karać? A co większa, jak dowieść tego, co na spowiedzi mogło być mówione między dwiema osobami? [...] Smutne byłyby stąd skutki dla sakramentu pokuty, tak potrzebnego i pożytecznego dla samego rządu cywilnego, gdyby mieszać się chciał w to, co jest samym tylko sekretem w Kościele Bożym”.
Kończąc swój list biskup Skarszewski wezwał KRWRiOP do obrony Kościoła przed wolnomularstwem, zaznaczając, iż wprawdzie konstytucja gwarantuje wolność wyznania, niemniej jednak nie można na jednej płaszczyźnie stawiać wyznań religijnych i masonerii, która nie posiada statusu wyznania religijnego443. W ten sposób biskup lubelski dal wyraz bezbłędnego rozszyfrowania opcji narzuconej przez KRWRiOP, która usiłowała status wyznaniowy rozszerzyć na wolnomularstwo i sprowadzić dyskusję na jego temat na płaszczyznę debaty o konieczności zachowania tolerancji religijnej.
Rozporządzenie KRWRiOP z 22 V 1820 r. biskupi przyjęli w zasadzie bez protestu. Polemiczny list biskupa Skarszewskiego oraz zastrzeżenie biskupa Wołłowicza na temat sakramentu spowiedzi były odosobnione. Nie oznacza to, że w konflikcie ze S. K. Potockim złożono broń. Biskupi oczekiwali raczej na taką okazję, która umożliwiłaby im postawienie na porządku dziennym wszystkie kontrowersyjne zagadnienia związane ze stosunkiem państwa wobec Kościoła, a szczególnie udziału KRWRiOP w kreowaniu stosunków wyznaniowych Królestwa Polskiego.
Okazję taką stwarzał przyjazd w sierpniu 1820 r. Aleksandra I do Warszawy na drugi sejm Królestwa Polskiego. W imieniu episkopatu biskup J. Woronicz, przyjęty przez cara na audiencji, omówił stan dotychczasowych relacji kościelno - państwowych, obwiniając KRWRiOP o nadużycia i ingerencje w stosunki wewnątrzkościelne. Wręczył Aleksandrowi I Podróż do Ciemnogrodu, którą opinia publiczna przyjęła jako przejaw wyszydzania życia zakonnego, religii, a szczególnie kultu maryjnego. Car wykorzystał pozakonstytucyjne działania podjęte przez biskupów, w celu zmiany kursu politycznego. Obiecał zrealizować przedłożone postulaty. O jego decyzji I. Sobolewski powiadomił 17 X 1820 r. namiestnika Królestwa. Minister sekretarz stanu polecał realizację postulatów episkopatu w ramach reorganizacji KRWRiOP444.
Z osobnym memoriałem skierowanym do Aleksandra I wystąpił 9 XI 1820 r. biskup sandomierski Adam Burzyński. Wskazując na dotychczasowe nadużycia, prosił o wyjęcie duchowieństwa polskiego spod supremacji władzy świeckiej445.
Prezes KRWRiOP usiłował bronić prowadzonej przez siebie polityki wyznaniowej w obszernym elaboracie skierowanym do Aleksandra I 30 XI 1820 r. Dokument ten zarzucał hierarchii zaniedbania w dziedzinie statusu ekonomicznego Kościoła i moralnej kondycji duchowieństwa. Ukazywał dotychczasową politykę władz wyznaniowych jako usiłowanie zmierzające do poprawy tej sytuacji446. Memoriał prezesa KRWRiOP nie wpłynął jednak na zmianę stosunku cara. Aleksander I otrzymał go, przebywając w Opawie i tam też podpisał 9 XII 1820 r. dymisję Potockiego . Akt ten kończył pewien etap wyznaniowej polityki KRWRiOP, która po reorganizacji i zmianie kierownictwa rozpoczynała nowy okres istnienia w atmosferze, charakteryzującej się odejściem od liberalnych założeń, które nadawały ton rzeczywistości społeczno - politycznej Królestwa Polskiego w pierwszym pięcioleciu jego istnienia.
Wykład VIII:
KRWRiOP wobec Kościołów protestanckich
W pierwszych dziesięcioleciach Królestwa Polskiego Kościoły protestanckie ulegały dynamicznym przeobrażeniom organizacyjnym i społecznym. Zasadniczy wypływ na te zmiany wywierała intensywna akcja kolonizacyjna rozpoczęta w końcu XVIII w., a kontynuowana w ciągu XIX w. Wpłynęła ona na zmianę proporcji wyznaniowych oraz charakteru protestantyzmu na ziemiach polskich.
Akcji tej sprzyjała polityka władz Królestwa Polskiego, które w napływie ludności niemieckiej widziały sposób ożywienia ekonomicznego kraju. Wyrazem tej polityki była uchwała namiestnika królewskiego z 3 V 1817 r. w określająca warunki przyznawania kolonistom zagranicznym gruntów w dobrach rządowych. Dekret namiestnika z 4 V 1819 r. rozszerzał postanowienia uchwały z 3 V 1817 r. na cudzoziemców zamieszkałych w granicach Królestwa od dawna oraz na rodowitych jego mieszkańców447.
Napływ ludności niemieckiej spowodował wzrost liczebności wyznawców protestantyzmu. Na obszarze Królestwa Polskiego zamieszkiwało w 1827 r. 180 tys. ewangelików obu wyznań, w tym ok. 12 tys. członków Kościoła ewangelicko - reformowanego.448 Zauważyć można w tym czasie nasilenie się osadnictwa pruskiego. Procesu tego nie sposób jednak zilustrować w postaci dokładnych danych liczbowych. Według materiałów statystycznych przekazanych w spisie przeprowadzonym przez biskupa Poniatowskiego w 1766 r. oraz przez biskupa Prażmowskiego w 1817 r. dla diecezji płockiej, stwierdzić można, że na obszarze tym zwiększyła się liczebność akatoloków (poza Żydami) z 4924 w roku 1766 - do 17882 w roku 1817449. Kolonizacja z krajów Rzeszy Niemieckiej docierała aż w głąb Rosji, dając tam początek nowemu ruchowi społeczno - religijnemu - tzw. sztundyzmowi.450 Na ziemie polskie przybywali natomiast głównie koloniści pruscy (do roku 1820 założyli oni osady Erminów, Kamilew, Marywil oraz osiedla w Łyszkowicach, Sielcach i Zakulinie) oraz przybysze z Badenii, Hesji i Wirtembergii, którzy w 1817 r. osiedlili się we wsiach: Bednary, Gągolin, Jeziorko, Kompina, Karnków, Osiek i Skowroda451.
Założone w końcu XVIII w. ośrodki osadnicze, po przejściowych trudnościach związanych z brakiem opieki duszpasterskiej, w miarę nasilania się fali kolonizacyjnej zabiegały o powoływanie stałej organizacji zborowej. W Piotrkowie Trybunalskiem, gdzie przez ćwierćwiecze nie było pastora i sporadycznie tylko potrzeby religijne wiernych zaspakajali duchowni z Iławy, Łasku i Brużyc, od 1824 r. za zgodą władz kościelnych obowiązki duszpasterskie podjęli misjonarze angielscy: Ludwik Hoffx i Jerzy Wendt.452 Dzięki ich wysiłkom piotrkowski ośrodek protestantyzmu oddziaływał na inne zbory centralnej Polski. Jerzy Wendt był inspiratorem powstania w 1829 r. parafii ewnagelickiej w Zduńskiej Woli. Zachęceni przez niego koloniści zgromadzili środki finansowe na zorganizowanie zboru i wykupienie budynku, który po adaptacji przekształcono w świątynię.453
Nasilało się osadnictwo protestanckie rozpoczęte w okresie Księstwa Warszawskiego w powiecie radomskim. W czasach Królestwa Polskiego na obszary te przybywali w dalszym ciągu koloniści z Niemiec, którzy osiedlali się nie tylko w rejonach rozwijającego się górnictwa, ale również na roli. W 1827 r. w województwie sandomierskim mieszkało 1261 osób wyznania ewangelickiego454.
Od 1817 r. parafia reformowana w Zelowie posiadała już własnego pastora. Jej pierwszym proboszczem został ks. Jan Fabry, którego po dwóch latach zastąpił ks. Aleksandr Głowacki. W 1821 r. położono kamień węgielny pod budowę świątyni. W uroczystości tej uczestniczył też proboszcz parafii katolickiej w Buczku - ks. Jan Ochmanowski. Prace budowlane zakończono w 1825 r.455
Rozwijały się kolonie protestanckie w okolicach Rawy Mazowieckiej. W 1820 r. w powstały tam nowe ośrodki osadnicze w Annosławie, Kaleniu, Raduczu, Stanisławowie, Studziankach. i Tarnopolu. W rejonie tym zamieszkało 314 rodzin ewangelickich. W 1821 r. powołano radę parafialną, która wystąpiła w imieniu zboru do władz państwowych o przekazanie ruin kościoła św. Ducha w Rawie Mazowieckiej. W 1826 r, gmina odkupiła ten gmach wraz z przyległym terenem i po odrestaurowaniu obiektu uzyskała w 1829 r. w sposób formalny status parafii.456 Rozwijało się dynamicznie osadnictwo protestanckie w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego. Do 1820 r. tworzono tam kolejne osady kolonistów: Lipianki, Wykno, Ciosny, Maksymilianów, Szymanów. Osiedlali się w nich głównie tkacze przybyli z Zielonej Góry, Zgorzelca i innych miast pruskich. Od 1820 r., kiedy powstało w Tomaszowie pierwsze kolegium kościelne, opiekę duszpasterską przejęli nad nimi przyjeżdżający z Piotrkowa Trybunalskiego misjonarze angielscy. Trzy lata później rozpoczęto budowę świątyni, a w 1830 r. władze państwowe zatwierdziły formalnie istnienie parafii457.
Jednym z największych skupisk protestanckich na centralnych ziemiach Królestwa Polskiego stała się Łódź. W piśmie skierowanym w 1822 r. do komisarza okręgu łęczyckiego zawierającym prośbę o pozwolenie na wybudowanie świątyni, ewangelicy łódzcy stwierdzali, iż w rejonie tym mieszka ponad 600 rodzin protestanckich. Według spisu ludności przeprowadzonego w 1824 r. na terenie tym przebywało 3200 ewangelików; najwięcej zaś - bo 1028 w Nowosolnej. Należeli oni do zboru ewangelicko - augsburskiego w Zgierzu. Proboszcz tej parafii - ks. Bando, stanął na czele Komitetu Budowy Kościoła Ewangelickiego w Łodzi. Rodziny ewangelickie Łodzi i okolic złożyły na budowę kościoła dobrowolną ofiarę wysokości 18 guldenów oraz zobowiązały się do wpłaty corocznego podatku na utrzymanie pastora i kantora. Otrzymano też dotacje rządowe w wysokości 50% rocznych wpływów przyszłej parafii. Dzięki zgromadzonym środkom finansowym już w 1826 r. dokonano poświęcenia kamienia węgielnego pod budowę kościoła św. Trójcy. W tym samym roku erygowano parafię. W jej granicach mieszkały 503 rodziny z Łodzi i okolicznych wsi: Stoków, Antoniewa, Dąbrowy, Mileszek, Górek, Janowa, Wiączyna Górnego i Dolnego, Augustowa, Nowoslnej, Andrespola, Justynowa, Bud Bedońskich i Andrzejowa. Ogółem zbór liczył około 6 - 7 tys. wiernych. Do parafii należało też ok. 40 rodzin ewangelicko - reformowanych, mieszkających głownie w Wiączynie Górnym. Pierwszym proboszczem został ks. Fryderyk Matzner. Zbór łódzki rozwijał się wyjątkowo dynamicznie. W 1838 r. doszło do jego podziału i utworzenia osobnej parafii w Nowosolnej. Po dokonaniu tego rozgraniczenia w łódzkiej gminie ewangelickiej mieszkało aż 6 tys. wiernych.458
Zarysowała się wyraźna różnica pomiędzy starymi ośrodkami protestanckim, w znacznym stopniu spolonizowanymi i otwartymi w sensie etniczno - językowym, a ośrodkami nowymi, w których używano niemal wyłącznie języka niemieckiego. Przykładem tego zróżnicowania może być warszawski zbór ewangelicko - reformowany, w którym zauważamy proces polszczenia się rodzin osiadłych od wielu pokoleń459 oraz zbór łódzki, zamknięty w sensie etniczno - językowym, z rezerwą odnoszący się do polskości.460 Znamienna jest postawa pastora zboru łódzkiego - ks. F. G. Metznera, który w okresie powstania listopadowego udaremnił próbę zorganizowania legionu niemieckiego, rekrutującego się spośród miejscowych wyznawców protestantyzmu.
Zjawisko separatyzmu narodowościowego wyraźnie wskazuje na odmienny charakter protestantyzmu XIX-wiecznego, zamkniętego, niechętnie ulegającego asymilacji, poddanego nadzorowi państwa, które instrumentalnie posługiwało się poszczególnymi wyznaniami w realizacji swoich celów i ingerowało w ich wewnętrzne sprawy, wykorzystując niejednokrotnie animozje i konflikty dzielące nie tylko luteran i reformowanych, ale również wyznawców poszczególnych Kościołów protestanckich.
Wyrazem takiego stosunku władz państwowych był tryb prac nad projektem organizacji wewnętrznej wyznań protestanckich. Opracowanie tego projektu dla Kościoła ewangelicko - reformowanego KRWRiOP zleciła K. Diehlowi. Superintendent ewangelików reformowanych nie mógł jednak wywiązać się z tego zadania, o czym poinformował KRWRiOP 12 II 1816 r., podając przyczyny uniemożliwiające redakcję projektu, określającego status prawny swojego wyznania. Środowisko to zachowało w tej dziedzinie daleką posuniętą indolencję. Diehl donosił o tym, że porozumiał się w sprawie projektu z seniorami zborów małopolskich, którzy wybrali delegatów do opracowania propozycji organizacji ich wyznania, lecz ostatecznie nie przybyli na wyznaczone w październiku 1815 r. spotkanie. Porozumiał się również z seniorem wielkopolskim Adamem Bronikowskim, który ze względu na chorobę także nie przybył w oznaczonym czasie na spotkanie. Diehl zaznaczył jednocześnie, że w wyniku dokonanych w okresie pruskim zmian w organizacji zborów w Wielkopolsce, do których reformowani zdążyli się już zaadoptować, powstały duże różnice pomiędzy zborami małopolskimi a wielkopolskimi. Ujednolicenie organizacji zborowej stało się wobec tego zadaniem nader trudnym i napotkać musiało na niezadowolenie reformowanych. Kolejną przeszkodą był opłakany stan zborów leżących pomiędzy Krakowem a Kownem. Na 13 parafii położonych wzdłuż tej linii aż połowa nie posiadała swoich pastorów461.
KRWRiOP w sposób arbitralny potraktowała opracowanie analogicznego projektu dla Kościoła ewangelicko - augsburskiego. S. K. Potocki ustnie zlecił przedstawicielom zboru warszawskiemu przedstawienie KRWRiOP kandydatów, którzy zredagować mieli projekt organizacji tego wyznania. W dniu 11 XI 1816 r. Lauber, Krupiński i Arnold wystosowali do KRWRiOP pismo proponując do komitetu redakcyjnego następujące osoby: Deybela, Laubera, Arnolda i Lotticha. KRWRiOP miała do grona tego dołączyć wybranego przez siebie piątego członka komitetu462. Dopiero po miesiącu - 10 XII 1816 r. - KRWRiOP odpowiedziała na list luteran warszawskich informując, że projekt statutu wyznania ewangelicko - augsburskiego został już 6 III 1816 r. przesłany do zatwierdzenia królewskiego463. Wywołało to spore zdziwienie pastora warszawskiego K. Laubera, który 20 XII 1816 r. wyrażał swoje zdumienie pisząc do KRWRiOP: „...czyż to w samej rzeczy żądać można, abyśmy przyjęli projekt hierarchii Kościoła naszego stanowiący, którego nie znamy i o którym nie wiemy, czy się zgadza z prawami kanonicznymi Kościoła naszego? Czyż taki projekt przez kogoś innego, jak tylko przez wyznanie nasze, albo przez jego pełnomocników może być podany? Czemuż dla nas czyni się z niego tajemnicę? Czemuż prośby nasze o jego komunikowanie aż dotąd są i były bezskuteczne? Jaśnie Wielmożny Minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego uznający ważność takich zapytań, wezwał nas ustnie do podania listy osób do ułożenia takiego projektu, co czynić nie omieszkaliśmy, a teraz widzę z żalem, że ich nie przyjęto!”464.
Odpowiedzi na zapytania ks. Laubera KRWRiOP udzieliła 7 I 1817 r. Jeszcze raz potwierdzono przesłanie projektu do zatwierdzenia królewskiego, zapewniając przy tym, że sformułowany on został po szerokich konsultacjach z „różnymi znakomitymi osobami”465.
Autor tego projektu faktycznie prowadził takie konsultacje. W liście do KRWRiOP z 14 I 1816 r. informował, że odebrał również uwagi na ten temat od ks. Laubera466. Być może forma tych konsultacji była dla pastora zboru warszawskiego nie satysfakcjonująca, skoro w swoim liście do KRWRiOP z 20 XII 1816 r. zarzucał, że opracowywany projekt stanowi dla niego tajemnicę, a w piśmie do tejże komisji z 10 IX 1816 r. prosił „o pozwolenie podania projektu do statutu organicznego względem naszego wyznania, albo o komunikowanie nam tego, aby bez naszej wiedzy i samowolnie przez kogoś podanym być nie mógł”467.
Pisma skierowane do KRWRiOP, a więc listy Laubera z 10 IX i 20 XII 1816 r. oraz raport autora projektu z 14 I 1816 r. zawierają w tym zakresie ewidentną sprzeczność, która wskazuje na to, że dla pastora warszawskiego konsultacje te, jeżeli miały miejsce, były niezadowalające.
Swoje uwagi do projektu organizacji wyznania ewangelicko - augsburskiego zgłosili: ks. Sievel z Kalisza, ks. Hewelke z Płocka, ks. Glass z Lublina, dziekan Szkoły Prawa - Bandke, radca konsystorza warszawskiego - Arnold oraz nie wymieniony z nazwiska członek kolegium zboru warszawskiego. Wszyscy zgodzili się z ogólnymi założeniami projektu, zgłaszając jednak drobniejsze poprawki, które zostały uwzględnione przez autora468. Dotyczyły one prawdopodobnie konsystorza, gdyż znajdujące się w aktach sprawy obydwie wersje projektu - autorska oraz poprawiona po przeprowadzonych konsultacjach - nie zawierają większych różnic poza rozdziałem poświęconym funkcjonowaniu tej instytucji kościelnej.
Projekt składał się z 11 rozdziałów i 46 paragrafów. W rozdziale pierwszym zatytułowanym Opieka rządowa zawarto normy prawne odnoszące się do relacji Kościoła ewangelicko - augsburskiego z władzami państwowymi. Były one rozwinięciem norm konstytucyjnych. Zapewniano Kościół ewangelicko - augsburski o protekcji rządu nad sprawowanymi obrządkami religijnymi. Członkowie tegoż wyznania korzystać mogli z takich samych praw cywilnych i politycznych jak mieszkańcy innych wyznań chrześcijańskich. Zagwarantowano duchowieństwu opiekę i dozór praw i rządu Królestwa Polskiego oraz roczne wsparcie nadawane przez króla. KRWRiOP zlecono sprawowanie opieki nad tym wyznaniem, którego wewnętrzne urządzenie związane miało być ze statutem organicznym tej komisji rządowej. Par. 7 stwierdzał, że „dla lepszego odbywania spraw tego wyznania wyznacza się w Komisji Rządzącej Obrządków Religijnych dwóch referentów z tegoż wyznania, jednego świeckiego, drugiego duchownego”469.
Rozdział drugi - O gminach ewangelicko - augsburskich - definiował termin gmina, jako grupę osób utrzymujących kościół i pastora lub ponoszących przynajmniej część związanych z tym wydatków; parafię natomiast jako terytorium zamieszkałe przez te osoby. Obszar parafii określać mieli senior okręgowy oraz miejscowy urząd administracji państwowej. Każdy członek wyznania ewangelicko - augsburskiego należał do tej parafii, która znajdowała się w najdogodniejszym dla niego położeniu i tam też powinien udawać się po wszelki akt religijny470.
Zagadnienia związane z funkcjonowaniem i uprawnieniami kolegiów kościelnych regulowały przepisy trzeciego rozdziału zatytułowanego O kolegiach kościelnych. W parafiach dysponujących własnym gospodarstwem zgromadzenie ogólne wybierało większością głosów 5 - 7 starszych kościelnych, a w razie potrzeby również reprezentantów gminy, którzy służyć mieli pomocą członkom kolegium. Wybrany przez gminę prezes zwoływał posiedzenia kolegium raz w miesiącu lub częściej, według potrzeby. Do zadań kolegium należało troska o porządek ekonomiczny parafii, wypłacanie pensji dla pastora, prowadzenie ksiąg ekonomicznych. Jeżeli duchowny nie wchodził w skład kolegium mógł uczestniczyć w jego posiedzeniach ekonomicznych tylko na jego wezwanie. W sprawach natomiast religijnych duchowny w porozumieniu z prezesem zwoływać miał posiedzenie kolegium, któremu przewodniczył. W dozorze szkoły duchowny pełnił taką funkcję, jaką uzyskał z nominacji KRWRiOP. Jeżeli został on wybrany członkiem kolegium kościelnego, wówczas przewodniczył mu przez okres jednego roku na przemian z pierwszym starszym. Kolegium zwoływać miało raz w roku zgromadzenie ogólne gminy, na którym przedstawiano sprawozdanie z rachunków i działalności instytucji parafialnych471.
Tryb ustanowienie pastorów związany był z ius patronatus, którego sposób korzystania gminy bądź dziedzica regulowały normy zamieszczone w rozdziale czwartym omawianego projektu, zatytułowanym Ius patronatus. Wybór większością głosów na urząd pastora spośród trzech kandydatów przedstawionych przez kolegium, przysługiwał gminie wówczas, gdy własnym kosztem wystawiła kościół i w większej części pokrywała koszty utrzymania duchownego. Protokół wyboru kolegium kościelne przekazywało konsystorzowi, ten zaś przesyłał go do zatwierdzenia KRWRiOP. Jeżeli jednak kościół został zbudowany przez dziedzica, który w znacznej części utrzymywał pastora, wówczas ius patronatus należało do tegoż dziedzica. Spośród 2 - 3 kandydatów zaprezentowanych przez kolegium wybierał jednego, a następnie konsystorz wnosił o jego zatwierdzenie przez KRWRiOP. Jeśli dziedzic był luteraninem, miał prawo zasiadania w kolegium, jako jego pierwszy członek. W przypadku jednak, gdy należał do innego wyznania, wówczas mógł żądać od kolegium rocznego sprawozdania z prowadzonej działalności.
W miejscowościach, w których kościół zbudowany został wspólnym wysiłkiem dziedzica i gminy, wybór pastora dokonywał się również wspólnie, przy czym dziedzicowi przysługiwała 1/3 część wszystkich głosów. Do wykonywania ius patronatus konsystorz mógł wezwać dziedzica, jeśli jednak ten przez pół roku uchylał się z jego wykonania prawo to przechodziło na gminę472.
Wybierani na urząd pastorów spełniać mieli określone kryteria sprecyzowane w piątym rozdziale projektu zatytułowanym O poświęceniu i instalacji pastorów. Kandydaci na duchownych powinni być egzaminowani i ordynowani w kraju według praw ustanowionych przez konsystorz i zatwierdzonych przez KRWRiOP. Jeżeli jednak duchowny był już ordynowany za granicą, ale nie pełnił jeszcze funkcji pastora, wówczas odbywał tzw. colloquium według ustalonych przepisów. Tryb instalacji na pastora określał, wykreślony z tekstu projektu Urządzenia wyznania ewangelicko - augsburskiego, paragraf 23. Zgodnie z nim instalacji dokonywać miał senior okręgowy w obecności kolegium kościelnego473.
Organizację okręgów określał szósty rozdział projektu - O senioratach lub okręgach. Okręg zajmować miał terytorium, w którym odległości krańcowych miejscowości nie powinny przekraczać 20 mil. Był on kościelną jednostką administracyjną, łączącą kilka parafii. Na jego czele stał jeden z wyróżniających się pastorów, nazywany seniorem okręgowym. Do jego obowiązków należało wizytowanie każdej parafii znajdującej się w ramach okręgu według osobno wydanej instrukcji. Podczas wizytacji sporządzać miał raporty powizytacyjne przekazywane konsystorzowi. Seniorzy pierwszej kadencji ustanowieni mieli być przez KRWRiOP W następnych kadencjach konsystorz wybierał dwie kandydatury spośród osób zaprezentowanych przez poszczególne gminy. Każda z gmin przedstawić mogła po trzech kandydatów. Wyłonione przez konsystorz dwie kandydatury przekazywano do KRWRiOP, ta zaś dokonywała ostatecznego wyboru i wydawała nominację na urząd seniora okręgu474.
W organizacji Kościoła ewangelicko - augsburskiego ważną rolę wyznaczono konsystorzom, których skład i procedurę ustanowienia określały przepisy zawarte w siódmym rozdziale projektu. Przewidywano istnienie dwóch konsystorzy - jednego w Warszawie i drugiego z siedzibą wyznaczoną przez KRWRiOP. W jego skład wchodzić miało 6 radców i pisarz (z głosem doradczym). Do grona radców konsystorskich należeli dwaj pastorowie - jeden miejscowy i drugi z okręgu należącego do konsystorza. Obowiązki konsystorza zapowiadano określić w osobnym akcie prawnym dotyczącym jego organizacji. Członków konsystorza pierwszej kadencji ustanowić miała KRWRiOP. W przyszłości natomiast na wakujące stanowiska wybierane miały być osoby spośród nadesłanych przez okręgi kandydatów. Każdy z okręgów mógł wskazać po dwóch kandydatów. Ostateczny wybór zatwierdzała KRWRiOP. Prezydować mieli w konsystorzach kolejno co dwa lata jeden z dwóch najstarszych nominacją członków - raz świecki, a po nim zaś członek duchowny konsystorza. W sprawach rozwodowych przewodniczył zawsze obradom prezes świecki. Apelacje od wyroku jednego konsystorza przekazywane były do drugiego, a dopiero od tego orzeczenia ostateczną decyzję podejmowała KRWRiOP. Konsystorze przesyłać miały do KRWRiOP protokóły, w których ustalano niezbędne do działalności fundusze475.
Autor projektu zakładał subwencjonowanie Kościoła ewangelicko - augsburskiego przez władze wyznaniowe. W rozdziale dziewiątym, zatytułowanym Wsparcie duchownych, przewidywał ustanowienie przez KRWRiOP funduszu, analogicznego do funduszu edukacyjnego. Korzystać z niego mieli pastorowie, których dochody były za niskie (wyznaczono minimum tych dochodów na 400 talarów), księża seniorowie okręgowi, radcy konsystorscy, księża emeryci i kalecy, wdowy i sieroty po duchownych476.
Oprócz subwencjonowania duchownych projekt przewidywał w rozdziale dziesiątym, zatytułowanym - Fakultet teologii ewangelicko - augsburskiej - utrzymywanie z funduszów KRWRiOP trzech alumnów, którzy po ukończeniu szkoły departamentowej kształcili się na pastorów w zagranicznych uniwersytetach, do czasu ustanowienia w Królestwie Polskim fakultetu ewangelicko - augsburskiego.
W praktyce stosowanej przez KRWRiOP dotacje na studia zagraniczne lub krajowe alumnów protestanckich przekazywano na wniosek władz poszczególnych Kościołów. W dniu 15 I 1820 r. Diehl skierował do KRWRiOP prośbę o wyasygnowanie stypendium dla Mozesa studiującego w Berlinie oraz dla Spleszyńskiego w Lublinie477. Przygotowana w początkach 1821 r. w etacie KRWRiOP lista stypendystów obejmowała następujące osoby:
1. Wilchelm Albert (wyznanie ewangelicko - augsburskie) - 300 zł,
2. Ludwik Szwarc (wyznanie ewangelicko - augsburskie) - 300 zł,
3. Wilhelm Biderman (wyznanie ewangelicko - augsburskie) -300 zł,
4. Daniel Biderman (wyznanie ewangelicko - augsburskie) - 300 zł,
5. Józef Spleszyński (wyznanie ewangelicko - reformowane) - 300 zł,
6. Felicjan Modzelewski (wyznanie ewangelicko - reformowane) - 300 zł,
7. Mozes (wyznanie ewangelicko - reformowane) - 1800 zł,
8. Henryk Band (wyznanie ewangelicko - augsburskie) - 1800 zł,
9. Felicjan Pluta (wyznanie ewangelicko - augsburskie) - 525 zł,
10. Krzysztof Kujawski (w aktach nie odnotowano przynależności wyznaniowej) - 525 zł478.
Ostatni, jedenasty rozdział projektu Urządzenia wyznania ewangelicko - augsburskiego, zatytułowany Etat, stwierdzał, że referent KRWRiOP do spraw wyznania augsburskiego ustalić miał wszystkie wydatki związane z potrzebami tego wyznania479.
Najwięcej kontrowersji podczas prowadzonych konsultacji i prac redakcyjnych omawianego projektu wzbudzały normy prawne odnoszące się do konsystorza generalnego. W pierwotnej wersji zakładano, że ustanowiony zostanie w Królestwie Polskim jeden konsystorz generalny, którego obowiązki określać miał osobny akt prawny. Członków pierwszej kadencji nominowała KRWRiOP, w przyszłości natomiast na wakujące stanowiska KRWRiOP nominowała osoby spośród kandydatów przedstawianych przez konsystorz oraz okręgi (zarówno konsystorz jak i poszczególne okręgi zgłaszać mogli po 2 kandydatów)480. W wersji poprawionej, uwzględniającej zgłoszone uwagi stwierdzano wprawdzie, że konsystorz generalny będzie sądem apelacyjnym Królestwa Polskiego, lecz cały ten rozdział został wykreślony, co oznacza, iż w ostatecznych propozycjach przewidywano osobny sposób uregulowania zasad funkcjonowania konsystorza481. Okazało się, że dotychczasowy konsystorz departamentowy w zamiarach KRWRiOP ulec miał likwidacji, do czego KRWRiOP przygotowywała się, nie informując członków konsystorza, już od 1816 r.
Projekt Urządzenia wyznania ewangelicko - augsburskiego przyznawał KRWRiOP ogromny wpływ na funkcjonowanie Kościoła augsburskiego. Komisja pełniła funkcje sądu apelacyjnego. Zapewniono jej wpływ na obsadę konsystorzy, stanowisk seniorów okręgowych, a nawet pastorów poszczególnych gmin. KRWRiOP dotując funkcjonowanie konsystorzy oraz asygnując subwencje dla pastorów i alumnów otrzymała też instrumenty ekonomicznego podporządkowania wyznania augsburskiego, którego wewnętrzna organizacja miała odpowiadać, co zawarto w pierwszym rozdziale projektu, organizacji KRWRiOP. Należy pamiętać o tym, że statut organiczny KRWRiOP w momencie zgłoszenia projektu Urządzenia wyznania ewangelicko - augsburskiego był w stadium redakcyjnym - na jego temat odbywała się wówczas burzliwa debata, a ostateczne zatwierdzenie tego dokumentu nastąpiło dopiero 17 X 1816 r.482. Paragraf 7 Urządzenia wyznania ewangelicko - augsburskiego wyraźnie natomiast ingerował w tworzącą się strukturę organizacyjną KRWRiOP, suponując istnienie w jej ramach dwóch referentów wyznania augsburskiego.
Projekt ten nie uzyskał aprobaty w KRWRiOP, skoro do zatwierdzenia namiestnikowskiego przekazano 6 III 1816 r. o wiele krótszy, składający się zaledwie z 10 artykułów, projekt zatytułowany Zasady urządzenia wyznania ewangelicko - augsburskiego. Pomimo tak dużych różnic w ostatecznej redakcji zachowano jednak podstawowe założenia i idee prawne zawarte w przekazanym KRWRiOP Urządzeniu wyznania ewangelicko - augsburskiego.
Wstęp Zasad odpowiada pierwszemu rozdziałowi pierwotnej wersji projektu. Odwołując się do konstytucji Królestwa Polskiego zagwarantowano wyznaniu ewangelicko - augsburskiemu „całkowite i publiczne odbywanie obrządków pod protekcją rządu, mieszkańcom tego wyznania równe z innymi chrześcijańskimi prawa cywilne i polityczne, opiekę i dozór praw i rządu, fundusze na wsparcie”. Organem rządowym realizującym deklarowaną „opiekę i dozór” była KRWRiOP. W art. 1 zapewniano gminy, parafie i ich patronów o korzystaniu z dotychczasowych praw i własności, o ile nie będzie to kolidowało z normami zawartymi w Zasadach urządzenia wyznania ewangelicko - augsburskiego. Zapewniono w art. 2, że w miarę potrzeb zwiększona zostanie liczba parafii. Przyznano kolegiom kościelnym, których członkowie mieli zostać wybrani, a następnie zatwierdzeni przez KRWRiOP, prawo rządzenia w poszczególnych gminach według kanonicznego porządku (art. 3). Pastorowie wybierani zgodnie z ius patronatus zatwierdzani mieli być również przez KRWRiOP (art. 4). Poszczególne parafie tworzyły większą jednostkę administracji kościelnej, nazywaną senioratem lub okręgiem. Na jej czele stał zatwierdzany przez KRWRiOP senior, którego obowiązkiem było wizytowanie podległych mu parafii (art. 5). W artykule 6 określono tryb powoływania członków konsystorzy. Kandydatów na urząd radców konsystorskich przedkładano KRWRiOP, która przekazywała ich do zatwierdzenia królewskiego. Apelacje od orzeczeń konsystorzy przekazywać miano KRWRiOP (art. 7). Sprawy wyznania augsburskiego referował w KRWRiOP członek tego wyznania (art. 8). KRWRiOP rozporządzała funduszami na wsparcie osób duchownych, w sposób analogiczny do funduszy edukacyjnych (art. 9). W ostatnim - 10 artykule - zapowiadano utworzenie w kraju fakultetu akademii teologii wyznania ewangelicko - augsburskiego483.
Oprócz zasadniczych kwestii ustrojowych Kościoły protestanckie po okresie napoleońskim pokonać musiały stan dezorganizacji jaki zapanował w ich strukturach konsystorskich. K. Diehl informował 14 X 1817 r. KRWRiOP o zdekompletowaniu konsystorza ewangelicko - reformowanego, co powodowało, że nie mógł on załatwiać zgłaszanych spraw rozwodowych. W związku z tym skierował interpelację, czy w tego rodzaju przypadkach nie mógłby proponować do zatwierdzenia kandydatów na trzeciego członka konsystorza oraz na pisarza. Licząc na pozytywną reakcję KRWRiOP zgłosił na urząd drugiego asesora Ignacego Karczewskiego - sędziego trybunalskiego województwa mazowieckiego oraz na urząd pisarza - Jerzego Karczewskiego - asesora delegacji administracyjnej484. Oczekiwana przez Diehla zgoda na zatwierdzenie jego kandydatów przesłana została już po kilku dniach: 18 X 1817 r. namiestnik Królestwa wydał nominacje zgodnie ze wskazaniami seniora ewangelików reformowanych485.
O wiele więcej trudności ze skompletowaniem składu posiadał warszawski konsystorz ewangelicko - augsburski. W zborze stołecznym doszło do konfliktu pomiędzy pierwszym pastorem - ks. K. Lauberem, a władzami kolegium w sprawie wyboru na stanowisko drugiego pastora zboru. W 1815 r. o stanowisko to zabiegał ks. Wilhelm Lux z Wigwałdu w powiecie ostródzkim. Po wygłoszeniu próbnych kazań w języku polskim i niemieckim został jednomyślnie wybrany przez zgromadzenie ogólne gminy. Z nieznanych jednak powodów wycofał swoją kandydaturę, a kolegium kościelne podczas obrad 6 IX 1815 r. anulowało jego wybór486. Na posiedzeniu kolegium 3 I 1816 r., po złożeniu Lindemu wyrazów uznania z powodu dotychczasowej działalności i wręczeniu mu prezentu w postaci portretu prezesa kolegium warszawskiego naturalnej wielkości oraz specjalnego fotela, doszło do debaty na temat ustanowienia drugiego pastora. Linde zaproponował na to stanowisko rektora warszawskich szkół zborowych - Jerzego Tetznera. Wobec tej kandydatury zgłoszono jednak zastrzeżenia. Starszy wydziału szpitalnego - E. Biermann wskazał na jego ograniczoną znajomość języka polskiego. Ostatecznie jednak wzięto pod uwagę dotychczasową pracę Tetznera, jego osiągnięcia w szkolnictwie parafialnym, nieposzlakowaną przeszłość. Zgodnie z ordynacją z 1793 r. wyznaczono termin kazania próbnego w języku polskim, zwalniając jednocześnie z obowiązku doręczenia kilku pisemnych kazań próbnych, które drukowano na koszt zboru w celu zaprezentowania ich szerszemu ogółowi parafian. Kazanie wygłoszone w języku polskim w kościele przy ul. Królewskiej wypadło pomyślnie. W dniu 27 III 1816 r. na ogólnym zgromadzeniu zboru obradującym pod przewodnictwem Lindego, dokonano ostatecznego wyboru Tatznera487. Jego nominację na urząd drugiego pastora za twierdziła też 2 VII 1816 r. KRWRiOP488.
Przeciwko trybowi instalowania drugiego pastora w zborze warszawskim wystąpił do KRWRiOP ks. Lauber. W liście skierowanym do komisji 10 IX 1816 r. donosił, że prezes kolegium podjął starania instalacji osób duchownych naruszając prawo kanoniczne oraz żądał od pierwszego pastora ogłoszenia z ambony doniesienia o dokonanej nominacji, zatwierdzonej przez KRWRiOP. Lauber zwrócił uwagę, że kolegium kościelne nie posiada prawa instalowania osób duchownych489. W dniu 12 IX 1816 r. odbyło się posiedzenie kolegium z udziałem Laubera, na którym ponownie doszło do sporu dotyczącego trybu instalacji drugiego pastora. Zdaniem ks. Laubera prezes kolegium nie naradzając się z innymi jego członkami, nie zakomunikował im wezwania skierowanego przez konsystorz, uznając sprawę Tetznera za zakończoną. Istotą sporu nie była jednak instalacja ks. Tetznera na drugiego pastora. Zajmujący się tym fragmentem dziejów zboru warszawskiego J. Narzyński, charakteryzuje Karola Laubera, jako człowieka niezrównoważonego i niespokojnego, obawiającego się o swoją pozycję w parafii augsburskiej w Warszawie i tymi cechami charakterologicznymi wyjaśnia zaistniały konflikt. Jako uzasadnienie zaprezentowanej charakterystyki ks. Laubera przywołał jego wystąpienie przeciwko pastorowi Schmidowi w 1812 r.490. Konflikt, który wybuchł w 1812 r., posiadając podłoże obyczajowe, angażował jednak całą gminę, a postawa, jaką zajął wówczas Lauber nie była odosobniona i wyrażała nastroje panujące wówczas w zborze warszawskim491. J. Narzyński pomija natomiast zupełnie inne wątki sporu pomiędzy prezesem kolegium - Lindem, a pastorem Lauberem. Chodziło o wiele ważniejszą sprawę - o uznanie władzy konsystorza w dotychczasowym jego składzie. W roku 1816 nastąpiła zauważalna zmiana w stosunku Lindego do warszawskiego konsystorza, który był przez prezesa kolegium marginalizowany492.
Z listu Laubera do KRWRiOP z 10 IX 1816 r. domyślać możemy się, że zepchnięcie konsystorza na margines życia kościelnego rozpoczęło wraz z konfliktem zaistniałym pomiędzy Lauberem a Lindem. Jeszcze w końcu roku 1815, podczas pierwszej wizyty Aleksandra I w Warszawie w listopadzie 1815 S. K. Potocki nie miał wątpliwości co do legalności i prawomocności składu konsystorza ewangelicko - augsburskiego, skoro zaprosił na uroczystości powitalne cara osoby wchodzące w jego skład i jako takie zaprezentował je podczas spotkania z Aleksandrem I, a ich nazwiska przekazane zostały do publikacji w prasie493. Sytuacja uległa zmianie zaledwie po kilku miesiącach, co chronologicznie wiązało się z konfliktem wokół wyboru na urząd drugiego pastora. W listach KRWRiOP z 14 maja i 24 VII 1816 r. skierowanych do Arnolda, adresat określony został jako „były członek konsystorza”. Marginalizacja tej instytucji w życiu kościelnym oraz w relacjach z władzami wyznaniowymi była konsekwencją sytuacji powstałej w zborze warszawskim, a winę za to ponosił najprawdopodobniej Samuel Bogumił Linde. W wyniku jego zabiegów nastąpiło obniżenie prestiżu i znaczenia dotychczasowego konsystorza, którego prawa liturgiczne i duchowe, według zastrzeżeń Laubera, przejęło kolegium kościelne494. Pastor zboru warszawskiego sformułował w związku z tym w liście z 10 IX 1816 r. postulaty wstrzymania instalacji osób duchownych, aż do rozpoznania sprawy przez właściwą komisję, w skład której zaproponował: Wilhelma, Arnolda, Lotticha oraz osoby wyznaczone przez kolegium kościelne, lecz nie należące do jego grona. Komisja taka powstała dopiero w 1819 r., ale powołana została na polecenie KRWRiOP przez kolegium kościelne. W jej skład wchodzili E. Knorr, E. Biermann, E. Lehmann i P. A. Bauman. Pod nadzorem Lindego opracowano odpowiedź na zarzuty Laubera, przekazaną KRWRiOP, która uznała skargę pastora warszawskiego za nieuzasadnioną495. Tryb rozstrzygnięcia sporu pomiędzy Lauberem a Lindem, przyjęty przez KRWRiOP, wzbudza podejrzenie braku bezstronności. Konflikt rozpatrywany był w KRWRiOP przez referenta luterańskiego - Bogumiła Lindego, który na forum zboru warszawskiego, jako prezes kolegium kościelnego był stroną w zaistniałym sporze, a jednocześnie osobą decydującą o składzie komisji rozpatrującej prawomocność nominacji drugiego pastora. W ten sposób stał się on sędzią we własnej sprawie.
K. Lauber obawiając się, aby wewnętrzne konflikty nie osłabiły pozycji konsystorza, wezwał KRWRiOP w liście z 10 IX 1816 r. o utrzymanie jego autorytetu, aż do ustanowienia nowego, „do którego wolno nam będzie przedłożyć kandydatów w podwójnej liczbie do wybrania z nich czterech”496.
Prawdopodobnie władze wyznaniowe już od początku 1816 r. nosiły się zamiarem likwidacji konsystorza ewangelicko - augsburskiego. Tym też należy tłumaczyć naniesienie poprawek odnoszących się do tej instytucji w tekście projektu Urządzenia wyznania ewangelicko - augsburskiego oraz uchylanie się KRWRiOP od jego skompletowania. W dniu 16 III 1815 r. konsystorz skierował do władz wyznaniowych wniosek o udzielenie nominacji na radców konsystorskich Bandkemu i Klopmannowi497. Nie podjęto wówczas w tej sprawie żadnej decyzji, co pozwoliło w późniejszym czasie wykorzystać argument braku pełnego składu konsystorza w celu jego likwidacji. W ostatnim kwartale 1816 r. KRWRiOP zbierała niezbędną dokumentację, która mogła posłużyć, jako uzasadnienie działań zmierzających w tym kierunku. W dniu 3 IX 1816 r. skierowała prośbę do Komisji Rządowej Sprawiedliwości o przekazanie akt ustanowienia konsystorza ewangelicko - augsburskiego z 1807 r., instrukcji jego ustanowienia wydanej przez ministra Łubieńskiego, nominacji osób wchodzących w skład konsystorza oraz dokumentów dotyczących radcy konsystorskiego - Krupińskiego498. W tym samym dniu wystosowała do Jerzego Arnolda wezwanie do przekazania w ciągu trzech dni protokołów wszystkich czynności konsystorza warszawskiego począwszy od 1807 r. W adresie tego listu KRWRiOP zwracała się do Arnolda, jako do członka konsystorza499. Dwa tygodnie później, w miarę narastania konfliktu pomiędzy władzami wyznaniowymi a członkami konsystorza augsburskiego, KRWRiOP kwestionowała jego przynależność do konsystorza, narzucając tezę o braku jego kompletnego składu. Jerzy Arnold udzielił odpowiedzi na wezwanie KRWRiOP 9 IX 1816 r., stwierdzając, iż nie ma prawa przekazywać żądanej dokumentacji, a w tej sprawie skierował władze wyznaniowe do kolegium kościelnego500. W dniu 17 IX 1816 r. KRWRiOP poinformowała Karola Laubera, że ze względu na brak kompletu konsystorz ewangelicko - augsburski nie istnieje501.
Protestował przeciw temu ks. Lauber w liście skierowanym do KRWRiOP 1 X 1816 r., dowodząc prawomocności nominacji dotychczasowych członków konsystorza warszawskiego. Nominacja na urząd pierwszego pastora w Warszawie zawsze była równoznaczna z nominacją na prezesa konsystorza, zgodnie z ustawą sejmu z 1792 r. orzekającą, iż każdorazowy pierwszy pastor zboru warszawskiego był jednocześnie pierwszym asesorem konsystorskim.
Lauber uzasadniał też prawomocność nominacji Krupińskiego, który powołany został do konsystorza przez synod prowincjonalny w 1785 r. w Warszawie, a ponieważ do tego czasu synody się nie zbierały, nominacja jego nie wygasła, o czym świadczyć też miało wypełnianie jej wobec władz świeckich w 1808 r., gdy poproszony został przez ministra Łuszczewskiego do załatwienia sprawy rozwodowej. Zdaniem Laubera nie wygasła również nominacja Arnolda. Przypomniał też, że nie zawsze konsystorz funkcjonował w kompletnym składzie, a stan ten respektowany był przez władze świeckie. W okresie Księstwa Warszawskiego, od 19 X 1807 r. do 11 I 1808 r. w skład konsystorza warszawskiego wchodziło tylko trzech członków - ks. Schmidt, Krupiński i Arnold, co zgodne było też z Prawem kościelnym dysydenckim z 1784 r. Powołując się na te argumenty ks. Lauber wnosił o uznanie obecnego składu za ważny, a konsystorza za istniejący502.
Odpowiadając na wniosek Laubera KRWRiOP 15 X 1816 r. w kategorycznym tonie poinformowała, że ze względu na brak kompletu konsystorz ewangelicko - augsburski w Warszawie nie istnieje503. Władze wyznaniowe powiadomiły też ks. Laubera 10 XII 1816 r., że sprawy kościelne mają być załatwiane za pośrednictwem komisji wojewódzkiej i przez nią przekazywane do KRWRiOP, która opiekuje się wszystkimi wyznaniami Królestwa Polskiego504. Wywołało to zdziwienie pastora zboru warszawskiego, który w liście do KRWRiOP z 20 XII 1816 r. w ironicznym nieco tonie zapytywał: czy komisja wojewódzka zastępować ma konsystorz i czy do niej należy kierować sprawy z dyspensami, obrzędami, wyciągami z aktów konsystorskich w sprawie dekretów rozwodowych oraz egzaminów i poświęceń duchownych ewangelickich?505 Lauber jeszcze raz bronił tezy o istnieniu dotychczasowego konsystorza, aczkolwiek brakowało w nim pełnego składu członków. Wskazywał na konieczność jego istnienia, odwołując się do dekretu królewskiego z 12 III 1812 r., zgodnie z którym osoby zamierzające zawrzeć związek małżeński z siostrą zmarłej żony powinny uzyskać dyspensę kościelną. Stwierdzał, że w skład konsystorza wchodzą następujące osoby: Lauber, Arnold i Krupiński506. Uzasadniał prawomocność nominacji tego ostatniego dołączając do listu kopię reskryptu ministra spraw wewnętrznych z 28 V 1812 r. skierowanego do Arnolda i Krupińskiego, jako do asystentów konsystorza wyznania ewangelicko - augsburskiego w sprawie ks. Schmida, przeciwko któremu zgromadzenie zborowe zanosiło skargi507. Lauber informował, że do kompletu brakuje w konsystorzu jedynie pisarza. Wnosił zatem prośbę o jego nominowanie i wyznaczenie dla niego pensji508.
Protesty ks. Laubera okazały się bezskuteczne. W początku 1817 r. w KRWRiOP powstał projekt ustanowienia tymczasowego konsystorza ewangelicko - augsburskiego w składzie: Henryk Deybel (jako prezes) - szef wydziału w komisji wojny, Jan Bendke - dziekan Wydziału Prawa i Administracji, Jerzy Arnold - doktor medycyny, Karol Laubert - pastor zboru warszawskiego i A. Engelke - prof. Wydziału Prawa i Administracji509. Tymczasowy konsystorz miał poinformować KRWRiOP o działalności w czasach Księstwa Warszawskiego, o wewnętrznej organizacji konsystorza w tym okresie, o stanie poszczególnych gmin, liczby wyznawców, dochodach, pastorach. Określono zakres zadań tymczasowego konsystorza. Mógł on zajmować się wyłącznie sprawami duchowymi, a w jego składzie znajdować się miał komisarz rządowy z ramienia KRWRiOP. Tymczasowy konsystorz zobowiązany został do tego, aby podczas pierwszego posiedzenia ustalił urządzenie swoich stałych posiedzeń, liczebność kompletu większego i mniejszego i stosowny projekt w tej materii przedłożył władzom wyznaniowym. Posiedzenia tymczasowego konsystorza odbywać miały się w dawnym lokalu warszawskiego konsystorza departamentowego510.
O decyzji tej poinformowany został Henryk Deybel, którego KRWRiOP wezwała do przyjęcie funkcji prezesa. Przesłano mu również nominacje innych członków prosząc go o ich przekazanie zainteresowanym osobom511.
W dniu 11 II 1817 r. KRWRiOP przesłała namiestnikowi formalny wniosek o utworzenie tymczasowego konsystorza ewangelicko - augsburskiego. W jego skład wchodzić mieli, oprócz osób wymienionych w pierwotnej wersji projektu ustanowienia tej instytucji: Hevelke - jako zastępca prezesa oraz Jakub Glass - jako członek i Bogumił Linde - jako komisarz rządowy z ramienia KRWRiOP512. Władze wyznaniowe nie konsultowały się w sprawie utworzenia konsystorza ze wszystkimi zainteresowanymi osobami. Zostały one powiadomione o tej decyzji przez Deybela, co musiało wzbudzić ich spore zdziwienie. Dziekan Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego - Bendke w liście do KRWRiOP z dnia 30 III 1817 r. odmówił wejścia w skład konsystorza uzasadniając to stanem zdrowia oraz nawałem pracy w innych dziedzinach życia naukowego i społecznego. W związku z tym KRWRiOP wystosowała do niego specjalną prośbę, w której w pochlebnych słowach oceniano zapał i gorliwość w służbie publicznej oraz wyrażono nadzieję, że nie będzie uchylał się od powierzonej funkcji, do której został nominowany przez namiestnika Królestwa Polskiego513. Argument ten przekonał Bendkego i ostatecznie zgodził się on wziąć udział w pracach konsystorza.
Odpowiadając na wniosek KRWRiOP z 11 lutego namiestnik wydał w dniu 22 II 1817 r., dekret o powołaniu tymczasowego konsystorza ewangelicko - augsburskiego514. We wstępie tego dokumentu stwierdzano, że do czasu określenia stałego statusu prawnego tego wyznania, konsystorz będzie stanowił jego zwierzchnią władzę w sprawach sumienia i liturgii, stosując się do „przepisanych sobie instrukcji”. W artykule 1 postanowiono, iż w miejsce istniejących w czasach Księstwa Warszawskiego dwóch konsystorzy departamentowych istnieć będzie w Warszawie jeden konsystorz dla całego Królestwa Polskiego. Zakres jego kompetencji precyzował art. 2: „Konsystorz ten podług przepisanych mu od Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, trudnić będzie się bezpłatnie, samymi tylko wyłącznie sprawami liturgicznymi i sumienia, nie mieszając się wcale do spraw cywilnych i należących do jakiej bądź innej władzy krajowej”. Komisarz rządowy działający w ramach konsystorza miał szczególna pieczę nad tym, aby ten zakres kompetencji nie był naruszany (art. 3). Skład tymczasowego konsystorza określony został w artykule 4 i obejmował następujące osoby:
1. Henryk Deybel jako prezes,
2. ks. Hevelke jak zastępca prezesa,
3. Jan Bendke jako członek,
4. Jerzy Arnold jako członek,
5. ks. Jakub Glass jako członek,
6. Aleksander Engelke jako członek,
7. ks. Karol Lauber jako członek,
8. Bogumił Linde jako komisarz z ramienia KRWRiOP515.
Ustanowienie tymczasowego konsystorza ewangelicko - augsburskiego było porażką dotychczasowych zabiegów pastora zboru warszawskiego - ks. Laubera, któremu nie udało się przeforsować tezy o istnieniu, aczkolwiek w niekompletnym składzie, dotychczasowego konsystorza. Członkowie konsystorza tymczasowego skierowali do KRWRiOP 12 VII 1818 r. wniosek, aby ustanowienie tej instytucji traktowane było jako kontynuacja dotychczasowego konsystorza z czasów Księstwa Warszawskiego i kierującego się normami ustawy komisji rządowej z 11 VII 1807 r.516. Władze wyznaniowe realizowały w tym zakresie własną politykę, zmierzającą do scentralizowania organizacji wyznania augsburskiego, podporządkowanego jednemu tylko konsystorzowi, który poddany został kontroli KRWRiOP przez wpisanie w jego strukturę komisarza rządowego.
Skład tymczasowego konsystorza określony w dekrecie namiestnika z 22 II 1817 r. uległ zmianie z powodu rezygnacji Bendkego złożonej 22 XII 1818 r.517. KRWRiOP poleciła konsystorzowi przedstawienie do nominacji trzech nowych kandydatów518. Władze Kościoła ewangelicko - augsburskiego 21 I 1819 r. zaproponowały na wakujące stanowisko Beniamina Hermana, Jana Hoffmana i Jakuba de Zobel519. Namiestnik Królestwa udzielił nominacji Janowi Hoffmanowi520. W maju 1819 r. nominację na członka konsystorza otrzymał również pastor zboru we Władysławowie - ks. Karol Bartoch521.
Zarówno ewangelicy wyznania augsburskiego, jak i reformowanego krytycznie odnieśli się do instytucji rządowego komisarza, obecnego składzie konsystorzy. W liście skierowanym 16 X 1817 r. do sekretarza generalnego KRWRiOP - Wacława Głuszyńskiego, K. Dieh powołując się na opinię zmarłego Samuela Bzonikowskiego, pełniącego funkcje widza w byłym konsystorzu stwierdzał, że w sesjach i konferencjach konsystorskich najczęściej widz nie uczestniczył. Zakwestionował w związku z tym sensowność kontynuacji tej instytucji, przydatnej władzom pruskim, lecz po ustanowieniu Królestwa Polskiego i wprowadzeniu „rodzimej” władzy zupełnie niepotrzebnej522.
Podobny wniosek 12 V 1817 r. wnieśli do KRWRiOP przedstawiciele wyznania augsburskiego: Deybel, Lauber, Arnold i Engelke. Dziękując za okazane im przez władze wyznaniowe zaufanie, stwierdzali, iż art. 3 dekretu namiestnika z 22 II 1817 r. powołujący komisarza rządowego narusza wolność wyznaniową, gwarantowaną przez konstytucję oraz podważa zaufanie władz do samego konsystorza. Prosili wobec tego KRWRiOP, aby skłoniła namiestnika do zmiany art. 3 dekretu z 22 II 1817 r. i wycofania z konsystorza instytucji komisarza523. Odpowiadając w dniu 27 V 1817 r. na przedłożony wniosek KRWRiOP, zapewniła o zaufaniu rządu do konsystorza i przypomniała, iż w okresie Księstwa Warszawskiego w konsystorzach zasiadali komisarze, co nie naruszało wolności religijnej524.
Sprawa ta stała się powodem konfliktu pomiędzy członkami tymczasowego konsystorza ewangelicko - augsburskiego a KRWRiOP, która w opracowanej przez siebie instrukcji określiła kompetencje komisarza, nie konsultując tego zagadnienia z przedstawicielami Kościołów protestanckich i stawiając ich przed faktem dokonanym. Znaczący jest fakt opracowania tej instrukcji zanim wyszedł dekret namiestnika z 22 II 1817 r. Jej projekt gotowy był już 11 II tego roku525, a zatwierdzony został 18 III 1817 r. KRWRiOP przez długi okres utrzymywała go w tajemnicy, o czym świadczy jej korespondencja z przedstawicielami wyznania augsburskiego. Dopiero po okresie kilkunastu miesięcy - 17 VIII 1818 r. KRWRiOP informując członków konsystorza augsburskiego o przekazanej Lindemu nominacji na komisarza rządowego, powiadomiła ich o wręczeniu mu instrukcji, „która co do istoty rzeczy zgodna jest z ustawą w tej mierze Komisji Rządzącej dnia 11 lipca 1807 r.” Polecono jednocześnie komisarzowi rządowemu przekazanie tego dokumentu członkom konsystorza526. Okazało się jednak, że nie dotarł on do nich, skoro w liście skierowanym do KRWRiOP 7 IX 1818 r. członkowie konsystorza donosili, że nie znają treści instrukcji i prosili wobec tego o jej przekazanie jeszcze przed instalacją konsystorza, gdyż - jak zaznaczono - „chcą znać swoje powinności i prawa zanim konsystorz zacznie funkcjonować”527. Dopiero na ten wniosek KRWRiOP przesłała im instrukcję, określającą zakres kompetencji i zadań tymczasowego konsystorza augsburskiego oraz uprawnień komisarza rządowego528.
W instrukcji powtórzono za dekretem z 22 II 1817 r., że do kompetencji konsystorza należą wyłącznie sprawy sumienia oraz liturgiczne. Konsystorz nie mógł wchodzić w rozpoznawanie i załatwianie spraw cywilnych, należących do jakiejkolwiek innej władzy krajowej. Szczególnym obowiązkiem komisarza rządowego była trosko o to, aby ten zakres kompetencji nie był naruszany. Dlatego też komisarz miał kontrasygnować protokóły posiedzeń konsystorza oraz każdą jego ekspedycję. Zaznaczono, iż bez jego kontrasygnaty żadne rozporządzenie konsystorza nie będzie miało mocy prawnej.
Na pierwszym swoim posiedzeniu konsystorz powinien, zgodnie z instrukcją, opracować projekt urządzenia wewnętrznego zawierający szczegółowe wyszczególnienie zagadnień wchodzących w zakres jego obowiązków oraz sposobów ich realizacji. Projekt ten wraz z protokółem posiedzenia przesłany miał zostać do zatwierdzenia KRWRiOP.
Instrukcja stwierdzała, że konsystorz pozostaje pod zwierzchnią władzą KRWRiOP, do której powinien kierować się we wszystkich sprawach wykraczających poza jego kompetencje i której miał obowiązek udzielać na każde wezwanie objaśnień w przedmiocie odnoszącym się do jego atrybucji529.
KRWRiOP skierowała również do swojego komisarza - B. Lindego polecenie, aby kontrasygnował każdy protokół i każdą ekspedycję wychodzącą z konsystorza530.
Otwarcie tymczasowego konsystorza ewangelicko - augsburskiego odbyło się 3 XII 1818 r. Zgodnie z zaleceniami instrukcji z 18 III 1917 r. przekazano KRWRiOP protokół posiedzenia531. Rozpoczęto również pracę na projektem jego wewnętrznego urządzenia.
Tymczasem 19 IV 1819 r. KRWRiOP wydała instrukcję ogólną określającą skład i kompetencje tymczasowego konsystorza. Obejmował on prezesa, sześciu członków ( trzech świeckich i trzech duchownych) i pisarza. Jeżeli prezesem była osoba świecka, wówczas wiceprezesem miał być duchowny, jeżeli natomiast prezesem był pastor - wtedy funkcję wiceprezesa sprawowała osoba świecka. Do zadań konsystorza należały wszelkie sprawy liturgiczne i sumienia oraz zagadnienia posiadające z nimi związek. Konsystorz egzaminował i ordynował kandydatów, instalował pastorów, zakładał parafie, wydawał decyzje w sprawie urządzania nabożeństw w kościołach, był sądem duchownym w sprawach duchownych i kościelnych oraz w sprawach rozwodowych, gdy strony nie poprzestawały na rozwodzie cywilnym, orzekał w dziedzinie karności duchowej532.
Pomimo wydania tej instrukcji konsystorz, traktując ją jako tymczasową, opracowywał projekt swojego urządzenia Zakończenie redakcji nastąpiło w kwietniu 1819 r. W dniu 28 IV 1819 r. przekazano przygotowany projekt do zatwierdzenia KRWRiOP533.
Konsystorz składać miał się z prezesa, sześciu radców (w tym trzech radców duchownych) oraz pisarza. Mógł zatrudniać urzędników. Niezbędny do funkcjonowania komplet obejmował oprócz prezesa lub jego zastępcy czterech członków, wśród których znajdować miała się przynajmniej jedna osoba duchowna. KRWRiOP odbierała od konsystorza trzech kandydatów na wakujące stanowiska, spośród których wybierała jednego do nominacji. Pensje dla członków konsystorza i środki jego utrzymania pochodziły z funduszu przeznaczonego dla wyznania ewangelicko - augsburskiego. Kasą konsystorską zarządzać miał pisarz. Obrady odbywały się w ramach zebrań zwyczajnych dwa razy w miesiącu, a zależności od potrzeby zwoływano zebrania nadzwyczajne. O zwołaniu sesji informowano przynajmniej z jednodniowym wyprzedzeniem. Konsystorzowi służyły prerogatywy władzy publicznej, zwolniony miał być od opłacania listowego oraz od używania papieru stemplowego w raportach, reskryptach i decyzjach. Używał pieczęci z orłem Królestwa Polskiego i stosownym napisem. Dwa razy w roku - w czerwcu i grudniu składał KRWRiOP raport ze swej działalności534.
Projekt stwierdzał, że konsystorz był władzą wykonawczą praw kościelnych stosownie do ustaw synodalnych i zwierzchnością duchownych. Osoby duchowne zwracać miały się do wyższych instancji za pośrednictwem konsystorza, wyjąwszy przypadki, gdy zostały przez tenże konsystorz pokrzywdzone. Do kompetencji konsystorza należało: cenzura dzieł, sprawy liturgiczne, policja duchowna i kościelna. Był on sądem duchownym. W ramach sprawowanej przez konsystorz policji duchownej egzaminował on i ordynował kandydatów na pastorów, sprawował dozór nad instytucjami religijnymi, nad alumnami, szkołami, nauczycielami ewangelickimi, przedstawiał do pensji duchownych urzędników, sprawował opiekę nad wdowami i sierotami osób duchownych, wydawał zezwolenia na oddalenie się pastora od swego kościoła na okres dłuższy niż miesiąc i zabiegał o jego zastępstwo.
W zakresie atrybutów określonym przez projekt jako „policja kościelna” znajdowały się następujące prerogatywy: załatwianie zażaleń kościołów i instytucji miłosierdzia, urządzanie nabożeństw i systematu kościelnego w parafiach, ustanawianie taryfy iura stolae, wizytacja kościołów przez seniorów, zabiegi o kolekty krajowe i zagraniczne na rzecz gmin, udzielanie dyspens wszelkiego rodzaju (co do przeszkód kanonicznych, uwolnień od zapowiedzi, skracanie czasu żałoby, zawierania związków małżeńskich podczas adwentu lub wielkiego postu, udzielania sakramentu chrztu lub zawierania małżeństw w domach prywatnych, co do wieku kanonicznego, kar kościelnych oraz w sprawach składania egzaminów za granicą).
Konsystorz posiadał kompetencje sądowe w dziedzinie opłat związanych z umowami i zapisami kościelnymi oraz osób duchownych, wydawał w tym zakresie zaświadczenia. Rozsądzał zagadnienia dogmatyczne i liturgiczne. Orzekał w sprawach rozwodów, gdy strony nie chciały poprzestawać na rozwodzie cywilnym. Rozpatrywał spory pomiędzy osobami duchownymi a gminami i instytucjami gminnymi. Udzielał nagany, nakładał kary pieniężne, zawieszał w obowiązkach oraz ogłaszał złożenie z urzędu duchownych535.
Przedłożone przez konsystorz opracowanie własnego ustroju wewnętrznego nie posiadało żadnej nawet wzmianki o instytucji komisarza rządowego. Prawdopodobnie autorom zależało na takim określeniu statusu prawnego konsystorza, aby mógł on cieszyć się w miarę możliwą niezależnością od władz wyznaniowych.
Oprócz projektu przygotowanego przez tymczasowy konsystorz ewangelicko - augsburski, na wniosek KRWRiOP powstały trzy inne opracowania: projekt autorstwa Hevelego536, projekt napisany przez Glassa537 oraz projekt zredagowany przez Battscha538. Miały one charakter ogólnego szkicu.
Ponieważ KRWRiOP zwlekała z zatwierdzeniem przedłożonego przez konsystorz projektu ustroju wewnętrznego tej instytucji, w dniu 28 VII 1819 r. zwrócił się on z prośbą o przyspieszenie prac legislacyjnych539. Władze wyznaniowe udzieliły odpowiedzi 3 VIII 1819 r. informując, że zatwierdzenie projektu nastąpi w późniejszym terminie, nie uzasadniając jednak powodu tak dużej zwłoki540. Dopiero na drugie ponaglenie, skierowane do KRWRiOP przez konsystorz541 udzielono mu 10 IV 1820 r. bardziej szczegółowych informacji. Władze wyznaniowe dokonały oceny przedłożonego projektu i stwierdziły, że jest on niezgodny z dekretem namiestnika z 22 II 1817 r. KRWRiOP przypomniała, że konsystorz powinien swoje funkcje sprawować bezpłatnie, natomiast w projekcie zawarto wzmianki o finansowaniu tej instytucji z funduszu przeznaczonego na wyznanie ewangelicko - augsburskie. Powiadomiono jednocześnie członków konsystorza, że władze wyznaniowe zwróciły się do Hevelego, Glassa i Battscha z prośbą o opracowanie przez nich własnych projektów. Zostały one dołączone do listu KRWRiOP przekazanego konsystorzowi542.
Odrzucenie przez władze wyznaniowe projektu urządzenia wyznania ewangelicko - augsburskiego oraz projektu organizacji wewnętrznej konsystorza tegoż wyznania spowodowało, że status Kościoła luterańskiego posiadał charakter prowizoryczny i opierał się na dekrecie z 22 II 1817 r. o powołaniu tymczasowego konsystorza ewangelicko - augsburskiego, instrukcji KRWRiOP z 18 III 1817 r. w sprawie komisarza rządowego przy konsystorzu oraz instrukcji Komisji z 19 IV 1819 r. określającej skład i kompetencje tej instytucji kościelnej. Wszystkie te akty prawne narzucone zostały przez KRWRiOP, która określiła w ten sposób prawną sytuację wspólnot protestanckich, przyznając sobie rolę zwierzchniej władzy, posiadającej dzięki instytucji komisarza rządowego, instrument ingerencji w ich wewnętrzne sprawy.
1 T. Manteuffel, Centralne władze oświatowe na terenie b. Królestwa Kongresowego (1807 - 1914). Rozprawy Historyczne Towarzystwa Naukowego Warszawskiego. T. 6: 1929, z. 2, s. 51 - 53; W. Bobkowa, Nowe prądy w polskiem szkolnictwie ludowem w początku XIX w. Kraków 1928, s. 168 - 169.
2 H. Brodowska, Stanisław Staszic 1755 - 1826. W: Wielkopolanie XIX wieku. Red. W. Jakóbczyk. T. 2. Poznań 1969, s. 89, 93.
3 B. Grochulska, Stanisław Kostka Potocki. Polski Słownik Biograficzny. T. 28: 1984 - 1985, s. 166.
4 Archiwum Wybickiego. Opr. A. M. Skałkowski. T.2. Gdańsk 1950, s. 485.
5 M. Rostworowski, Prawna geneza..., s. 34.
6 J. Bojasiński, Rządy Tymczasowe w Królestwie Polskim. Maj - Grudzień 1815. Warszawa 1902, s. 186.
7 K. Bartoszewicz, Utworzenie Królestwa Kongresowego. Kraków 1916, s. 179.
8 N. Gąsiorowska, Ministrowie Królestwa Kongresowego jako gospodarze Warszawy. Warszawa 1919, s. 78.
9 K. Bartoszewicz, Utworzenie Królestwa..., s. 207.
10 A. Potocka, Pamiętniki. T.1, s. 66.
11 Archiwum Wybickiego..., s. 485.
12 E. Podgórska, Szkolnictwo..., s. 13.
13 H. Izdebski, Ustawa Konstytucyjna Królestwa Polskiego z 1815 r.. W: Konstytucje Polski. Studia monograficzne z dziejów polskiego konstytucjonalizmu. Red. M. Kallas. T. 1. Warszawa 1990, s. 192.
14 E. Podgórska, Szkolnictwo..., s. 13.
15 T. Manteuffel, Centralne władze...,s. 17.
16 K. Koźmian, Pamiętniki. T. 3. Wrocław 1973, s. 14.
17 Tamże, s. 15 - 16.
18 Tamże, s. 17 - 19.
19 T. Manteuffel, Centralne władze...,s. 17.
20 E. Podgórska, Szkolnictwo..., s. 13.
21 T. Manteuffel, Centralne władze..., s. 109.
22 Tamże, s. 109, 113.
23 T. Manteuffel, Centralne władze..., s. 110.
24 Tamże, s. 111.
25 T. Manteuffel, Centralne władze..., s. 110.
26 Tamże, s.111.
27 T. Manteuffel, Centralne władze..., s.112.
28 T. Manteuffel, Centralne władze..., s. 114 - 116.
29 T. Manteuffel, Centralne władze..., s. 115.
30 T. Manteuffel, Centralne władze..., s. 18
31 AGAD, CWWKP, Etaty duchowieństwa katolickiego na rok 1820, sygn. 97, s. 4 -5.
32 E. Kipa, Materiały do dziejów organizacji Kościoła katolickiego w Królestwie Polskim 1815 - 1820. Dymisja Stanisława Potockiego. Teki Archiwalne. T. 3: 1954, s. 213.
33 Tamże, s. 190.
34 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 191.
35 T. Manteuffel, Centralne władze..., s. 18.
36 Tamże, s. 109.
37 Józef Szczepan Koźmian h. Nałęcz (1773 - 1831) - syn Andrzeja Alojzego i Anny z Kiełczewskich, młodszy brat Kajetana, urodził się we wsi Gałęzowie w województwie lubelskim. Od 1780 r. uczył się w Lublinie, w latach 1781 - 1783 - w gimnazjum w Zamościu, a w latach 1791 - 1793 w seminarium duchownym księży misjonarzy w Warszawie. W 1794 r. rozpoczął studia na Uniwersytecie Krakowskim, skąd przeniósł się na Uniwersytet Wileński. W 1795 r. objął probostwo w Markuszewie, chociaż nie był jeszcze kapłanem. Święcenia kapłańskie otrzymał 25 V 1797 r. i dopiero wówczas został instalowany w tej parafii. Utrzymywał rozległe kontakty z ówczesnymi elitami politycznymi i kulturalnymi: z Ignacym Potockim, Grzegorzem Piramowiczem, Janem Pawłem Woroniczem. Dzięki protekcji biskupa Skarszewskigo otrzymał kanonię lubelską. W 1809 r. został kierownikiem wydziału spraw duchownych w rządzie centralnym Galicji Zachodniej. W 1810 r. opracował na zamówienie Izby Edukacyjnej raport o stanie szkolnictwa tej prowincji. W 1811 r. został proboszczem i infułatem zamojskim. W 1814 r. wszedł w skład sekcji edukacji i duchowieństwa w Cywilnym, Komitecie Reformy. W 1815 r. powołano go do Wydziału Oświecenia Narodowego, a następnie do KRWRiOP. W 1818 r. został biskupem sufraganem lubelskim, aczkolwiek jego konsekracja nastąpiła dopiero 4 VI 1820 r. W 1822 r. został biskupem kujawskim. W dniu 2 XII 1823 r. otrzymał nominację na senatora. Po wybuchu powstania listopadowego wydał 5 XII 1830 r. na żądanie władz, odezwę do duchowieństwa, zachęcającą do poparcia sprawy narodowej. W styczniu 1831 r. przybył do Warszawy, jednak zły stan zdrowia uniemożliwił mu uczestniczenie w obradach senatu. Zmarł 29 I 1831 r. Pochowany został w katedrze we Włocławku. - M. Żywczyński, Koźmian Józef Szczepan. Polski Słownik Biograficzny. T. 15: 1970, s. 55 - 56 [bibl].
38 Adam Michał Prażmowski h. Belina (1764 - 1836) - urodził się we wsi Kośmin w Grójeckiem jako najstarszy syn Franciszka i Anny z Boskich. Wykształcenie zdobył w konwikcie pijarskim w Warszawie, seminarium duchownym św. Krzyża w Warszawie, Collegium Germanicum Hungaricum w Rzymie. Po uzyskaniu doktoratu z filozofii i teologii w Rzymie w 1792 r. powrócił do kraju. W 1801 r. został członkiem Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Warszawie, w 1804 r. wszedł w skład eforatu Liceum Warszawskiego. W latach 1804 - 1807 był administratorem diecezji warszawskiej. W 1807 r. wszedł w skład Izby Edukacyjnej, a następnie Dyrekcji Edukacji Narodowej. W 1814 r. został członkiem Sekcji Edukacji i Duchowieństwa w Cywilnym Komitecie Reformy. W 1815 r. wszedł do Wydziału Oświecenia Narodowego, a w 1817 r. do KRWRiOP. W grudniu 1816 r., dzięki protekcji S. K. Potockiego mianowano go koadiutorem bpa płockiego Tomasza Ostrowskiego, a 6 VI 1818 r. otrzymał sakrę biskupią. W 1824 r. uzyskał prawo zasiadania w radzie Stanu, gdzie uczestniczył w opracowaniu projektu jurysdykcji matrymonialnej. W 1829 r. w wyniku zanoszonych na niego przez wyższe duchowieństwo skarg do Rzymu, koadiutorem diecezji płockiej został Franciszek Pawłowski. W okresie powstania listopadowego podpisał 25 I 1831 r. akt detronizacji Romanowów. Zmarł 8 II 1836 r. w Warszawie. Miejsce jego pochowania nie jest znane. - M. Manteufflowa, Prażmowski Adam Michał. Polski Słownik Biograficzny. T. 28: 1984 - 1985, s. 371 - 374 [bibl].
39 Józef Sierakowski (1765 - 1831) - po ukończeniu szkoły pijarskiej w Warszawie rozpoczął służbę publiczną, jako sekretarz poselstwa u dworu szwedzkiego. W 1812 r. został członkiem Rządu Tymczasowego na Litwie. Po utworzeniu Królestwa Polskiego został radcą stanu i członkiem KRWRiOP. Jako członek warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk napisał rozprawy: O mitologii Słowian, O początku Słowian. Oddzielnie wydał Recit de deux mois d’emprisonnement. - Encyklopedia powszechna S. Orgelbranda z ilustracjami i mapami. T. 13. Warszawa 1902, s. 490.
40 Wawrzyniec Surowiecki (1769 - 1827) - przeznaczony został przez rodziców do stanu duchownego. Po trzyletnim pobycie w seminarium musiał jednak w 1791 r. wystąpić ze względu na stan zdrowia. Pracował jako nauczyciel prywatny L. Szczanieckiego. W tym czasie odbył podróże zagraniczne - przebywał w Wiedniu i Dreźnie. W Księstwie Warszawskim pracował w ministerium sekretariatu stanu. W 1807 r. został członkiem warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, w 1812 r. sekretarzem generalnym Dyrekcji Edukacji Narodowej. W 1817 r. powołano go do KRWRiOP. Zmarł w Warszawie w 1827 r. - Tamże. T. 14, s. 171.
41 Jan Węgleński - w okresie Księstwa Warszawskiego został w 1807 r. urzędnikiem w Dyrekcji Finansów, a następnie radcą ministerialnym i w 1808 r. radcą stanu. W latach 1809 - 1811 był ministrem finansów. W Królestwie Polskim objął po T. Matuszewiczu funkcję prezesa Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu. Zmarł 13 VII 1835 r. - T. Manteuffel, Centralne władze..., s. 102; F. M. S. [F. M. Sobieszczański], Węgleński (Jan). W: Encyklopedia powszechna S. Orgelbranda. T. 26. Warszawa 1867, s. 780.
42 Stanisław Zamoyski (1775 - 1856) - urodził się w Warszawie 13 I 1775 r. Z zamiłowania był bibliografem. Założył bibliotekę ordynacką. W 1809 r. pełnił funkcję prezesa rządu polskiego w Galicji, a od 11 III 1810 r. był senatorem - wojewodą Księstwa Warszawskiego. W okresie Królestwa Polskiego był w latach 1822 - 1831 prezesem senatu, prezesem Towarzystwa Rolniczego (1815 - 1825), protektorem Liceum Zamoyskiego, członkiem honorowym Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Wileńskiego, Towarzystwa Rolniczego w Petersburgu, Towarzystwa Ekonomicznego w Wiedniu, członkiem założycielem i do 1832 r. wiceprezesem Towarzystwa Dobroczynności w Warszawie, członkiem honorowym Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Warszawie. W latach 1831 - 1850 wchodził w skład rosyjskiej Rady Państwa. Zmarł 2 IV 1856 r. w Wiedniu. - J. Dunin Borowski, Almanach błękitny. Genealogia żyjących rodów polskich. Lwów [1909], s. 1021; T. Manteuffel, Centralne władze..., s. 104.
43 Wojciech Anzelm Szweykowski (1773 - 1838) - urodził się w Makowie k. Pułtuska jako syn Stanisława i Urszuli z Majkowskich. Kształcił się w szkole pijarskiej w Łomży. W 1789 r. wstąpił do tego zgromadzenia. Nowicjat odbył w Drohiczynie. Kontynuował naukę do roku 1794 w szkołach w Szczuczynie i Łomży. Pracował jako nauczyciel w szkołach pijarskich w Warszawie, studiując równocześnie teologię. Święcenia kapłańskie przyjął w 1796 r. W latach 1797 - 1802 pracował jako nauczyciel w Łomży. W 1802 r. odbył podróż po Saksonii i północnych Niemczech. W 1804 r. wystąpił ze zgromadzenia pijarów. W 1810 r. wszedł do kapituły płockiej. W tym roku objął pracę jako nauczyciel w Liceum Warszawskim oraz został członkiem Towarzystwa do Ksiąg Elementarnych i Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Warszawie. Był również członkiem krakowskiego Towarzystwa Naukowego. W 1818 r. został rektorem szkoły departamentowej w Sejnach. Był współorganizatorem i pierwszym rektorem Królewskiego Uniwersytetu Warszawskiego. W 1818 r. uzyskał doktorat na Uniwersytecie Jagiellońskim. Zmarł 5 VIII 1838 r. - H. E. Wyczawski, Szweykowski Wojciech Anzelm. W: Słownik polskich teologów katolickich. Red. tenże. T. 4. Warszawa 1983, s. 287 - 289 [bibl].
44 Stefan Sawicki (1768 - 1818) - urodził się w woj. Podlaskim, w diec. łuckiej. Po skończeniu szkoły w Drohiczynie wstąpił w 1785 r. do pijarów. W 1786 r. studiował retorykę w Szczuczynie, a następnie filozofię w Międzyrzeczu Koreckim. W 1789 r. pracował jako nauczyciel klasy I w Collegium Regium w Warszawie, a w 1790 r. jako nauczyciel szkoły w Radomiu. W 1793 r. rozpoczął nauczanie w Collegium Nobilium w Warszawie, a od 1795 r. prowadził zajęcia z prawa i historii powszechnej w Collegium Regium. W 1808 r. został asystentem prowincji pijarskiej. W latach 1813 - 1817 był rektorem Collegium Noblilum. W 1816 r. wybrany został prowincjałem pijarów. Zmarł w Warszawie 11 III 1818 r. - T. Słowikowski, Sawicki Stefan. Tamże. T. 35: 1994, s. 342 [bibl].
45 T. Manteuffel, Centralne władze..., s. 53 - 54.
46 Stanisław Kostka Potocki h. Pilawa (1755 - 1821) - urodził się w Lublinie w rodzinie Eustachego i Marianny z Kątskich. Po śmierci rodziców, od 13 roku życia wychowywany był przez ciotkę - Katarzynę Kossakowską. Nauki pobierał w Collegium Nobilium, a od 1772 r. studiował w Akademi Turyńskiej. W 1775 r. do kraju ożenił się 2 VI 1776 r. z Aleksandrą Lubomirską, co związało go z „familią” Czartoryskich i Lubomirskich. W 1778 r. rozpoczął działalność polityczna jako poseł z województwa lubelskiego. W 1782 r. brał udział w sprawie bpa kajetana Sołtyka. W dniu 25 X 1782 r. został konsyliarzem Rady Nieustającej. W 1784 r. wplątany został w aferę Dogrumowej. W czasie Sejmu Czteroletniego odegrał ważna rolę jako członek stronnictwa patriotycznego. Wygłosił ok. 300 przemówień. Był autorem projektu zastąpienia Departamentu Wojskowego Rady Nieustającej - Komisja Wojskową. Program reform zawarł w wydanej w 1789 r. broszurce Myśli o ogólnej poprawie rządu krajowego. W styczniu 1789 r. był jednym z wnioskodawców zniesienia Rady Nieustającej. Wielokrotnie pośredniczył w misjach mediacyjnych pomiędzy królem a Szczęsnym Potockim. Był jednym z uczestników „zamachu” 3 maja. Po uchwaleniu konstytucji wysłany został do Berlina i Drezna z listami Stanisława Augusta do króla pruskiego i elektora saskiego. W końcu maja 1792 r. wszedł w skład Rady Wojennej. Po przystąpieniu króla do targowicy wyjechał do Drezna, a następnie Lipska. Był współautorem dzieła O ustanowieniu i upadku Konstytucji 3 maja. W początkach lipca 1794 r. został aresztowany przez policję austriacką i osadzony w twierdzy Josephstadt, a później przetrzymywany w Pradze pod nadzorem policji. Po uwolnieniu wyjechał do Włoch, po czym wrócił w 1797 r. do kraju. W 1800 r. zamieszkał w Warszawie. Był współzałożycielem Towarzystwa Przyjaciół Nauk. W dniu 14 I 1807 r. wszedł w skład Komisji Rządzącej. Był prezesem Izby Edukacyjnej, a następnie Dyrekcji Edukacji Narodowej. Wiosną 1809 r. objął funkcję prezesa Rady Stanu i Rady Ministrów. W maju 1815 r. wszedł w skład komisji redagującej ostateczny tekst konstytucji Królestwa Polskiego. Jako prezes KRWRiOP atakowany był przez liberalne środowisko „Kaliszan” oraz episkopat kościoła katolickiego. Po otrzymanej 9 XII 1820 r. dymisji zamieszkał w Wilanowie. Tam też zmarł w dniu 14 IX 1821 r. - B. Grochulska, Stanisław Kostka Potocki. W: Pisarze polskiego Oświecenia. Red. T. Kostkiewiczowa i Z. Goliński. T. 3. Warszawa 1996, s. 140 - 157 [bibl]; taż, Potocki...,s. 158 - 170 [bibl].
47 T. Manteuffel, Centralne władze..., s. 111 - 112.
48 W. Smoleński, Przewrót umysłowy w Polsce wieku XVIII. Studia historyczne. Warszawa 1979, s. 162.
49 A. Kowalska, „Świstek Krytyczny” Potockiego a „Wiadomości Brukowe”. (W sprawie genealogii „Wiadomości Brukowych”). Prace Polonistyczne. Seria 12: 1955, s. 274.
50 R. Kaleta, Przyjaciele i zalotnicy. Korespondencja poetycka i wiersze do krajczyny Potockiej Wojciecha Miera, Stanisława Potockiego i Wojciecha Turskiego. W: Miscellanea z doby Oświecenia. Red. tenże. T. 3. Wrocław 1969, s. 287 - 289.
51 AGAD, APP, Zbiór poezji Stanisława Potockiego, sygn. 251, s. 13 - 15, 47.
52 J. Snopek, Trzy wzory postaw libertyńskich. Pamiętnik Literacki. R. 72: 1981, z. 3, s. 75 - 76.
53AGAD, APP, Pism Stanisława Potockiego - filozoficznych, poetycznych, dramatycznych albo ułamki własne, sygn. 250.
54 K. Koźmian, Pamiętniki. T. 1, s. 237; J. Falkowski, Obrazy z życia kilku ostatnich pokoleń w Polsce. T.5. Poznań 1898, s. 213.
55 T. Turkowski, Początki „Pamiętnika Warszawskiego” w 1814 r.. Pamiętnik Warszawski. R. 3: 1931, z. 10 - 12, s. 171 - 172.
56 A. Kowalska, „Świstek Krytyczny” Potockiego..., s. 282 - 286.
57 Pamiętnik Warszawski. T. 5: 1816, s. 237 - 238.
58 [S. K. Potocki], Podróż do Ciemnogrodu i Świstek Krytyczny. Opr. E. Kipa. Wrocław 1955, s. 129.
59 [K. Surowiecki], Świstak warszawski wyświstany czyli uwagi krytyczne nad warszawskim romansem tytułowym: Podróż do Ciemnogrodu pod imieniem pisarza nazwanego Świstek przez drukowana pomyłkę. Prawdogród [Warszawa] 1821, s. 29 - 31.
60 B. Grochulska, Potocki Stanisław Kostka..., s. 159.
61 J. Nieczuja - Urbański, Mowy masońskie Stanisława Potockiego (uwagi bibliograficzne i materiały). Pamiętnik Literacki. R. 24: 1927, z. 3 - 4, s. 364 - 367.
62 [S. K. Potocki],Mowa w społeczeństwie, którego jest celem pomnożenie obywatelstwa i dobroczynności tegoż miana do S. S. Potockiego, wojewody Russkiego, po uśmierzonym przez niego buncie i powietrzu na Ukrainie. [B. m. wyd.] 1786, s.6.
63 J. Czarnowski, Z dziejów wolnomularskich XVIII w. Kilka dokumentów dotyczących misji Stanisława Potockiego w Paryżu w 1787 r. Kwartalnik Historyczny. T. 53: 1939/1945, z. 2, s. 270.
64 S. Małachowski - Łempicki, Wolnomularstwo w Księstwie Warszawskim 1812 - 1815. Wiedza i Życie. T. 4: 1929, z. 5, s. 297.
65 L. Hass, Sekta farmazonii warszawskiej. Pierwsze stulecie wolnomularstwa w Warszawie (1721 - 1821). Warszawa 1980, s. 456 - 458.; S. Askenazy, Łukasiński. T. 2. Warszawa 1908, s. 112 - 113.
66 W. M. Grabski, Uwagi o dymisji Stanisława Kostki Potockiego w 1820 r. Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Łódzkiego. Seria 1: 1968, z. 58, s. 39 - 41.
67 W. Gliński, Polityka Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego wobec Kościoła katolickiego w latach 1815 - 1820 (mps), s. 48.
68 K. Koźmian., Pamiętniki. T. 3, s. 83.
69 Ludwik August Plater (1775 - 1846) - syn Kazimierza Konstantego i Izabeli z Borchów. Otrzymał staranne wykształcenie w domu rodzinnym. Studiował w Szkole Głównej Litewskiej. W dniu 19 IV 1794 r. złożył akces do powstania kościuszkowskiego. Po klęsce powstania powrócił na Inflanty, prawdopodobnie do Indrycy, której był właścicielem. W listopadzie 1802 r. został członkiem Warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. W 1805 r. otrzymał nominację na wizytatora szkół guberni wileńskiej. W latach 1807 - 1811 pełnił funkcję inspektora lasów rządowych w ośmiu zachodnich guberniach. Był współautorem Ustawy Rządowej Wielkiego Księstwa Litewskiego. Po przeniesieniu się do Warszawy 20 V 1815 r. został radcą stanu w Rządzie Tymczasowym Królestwa. Uczestniczył w pracach Komitetu Konstytucyjnego oraz Komisji Włościańskiej i Ludności Starozakonnej. W Ministerstwie Przychodów i Skarbu zarządzał od lipca 1815 r. dawnymi dobrami koronnymi, a następnie kierował pracami wydziału dochodów stałych. W powstałej w październiku 1816 r. Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu kierował Dyrekcją Kas i Rachunkowości, a od 1822 r. Dyrekcją Generalną Kontroli. W dniu 1 VI 1816 r. otrzymał nominację na dyrektora generalnego lasów rządowych. Powoływany był do prac w rozmaitych deputacjach: do opracowania projektu ustaw leśnych w 1816 r., do spraw gospodarczych i kredytowych oraz do opracowania projektu statutu Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w 1820 r. Był członkiem Towarzystwa Królewskiego Gospodarczo - Rolniczego, Towarzystwa Dobroczynności, Rady Politechnicznej. Jako członek KRWRiOP (w latach 1817 - 1821) krytykował działalność Towarzystwa do Ksiąg Elementarnych. W 1829 r. otrzymał nominację na senatora - kasztelana. W czasie powstania listopadowego był sekretarzem stanu dyktatury, podpisał akt detronizacji Romanowów, wchodził w skład komisji sejmowych praw organicznych i administracyjnych. W dniu 31 I 1831 wyruszył z misja dyplomatyczną do Paryża, której celem było przekonanie rządu francuskiego do udzielenia pomocy powstaniu. Po upadku powstania włączył się w działalność emigracyjną. W roku 1842 otrzymał pozwolenie rządu pruskiego na zamieszkanie w Wielkim Księstwie Poznańskim, gdzie osiadł w zakupionych dobrach - w Psarskiem, w okolicach Śremu. Zmarł 6 X 1846 r. - M. Manteufflowa, Plater (Broel - Plater) Ludwik August. Polski Słownik Biograficzny. T. 26: 1981, s. 679 - 683 [bibl].
70 L. Hass, Sekta farmazonii..., s. 373 - 375.
71 L. Hass, Sekta farmazonii..., s. 190 - 192.
72 Tamże, s. 195, 240.
Józef Ignacy Kossakowski h. Ślepowron (1757 - 1829), syn Antoniego i Konstancji z Krosnowskich. Po śmierci matki (między 1758 a 1760 r.) wychowywany przez macochę, Magdalenę z Chalibogów. Kształcił się w Krakowie (ok. 1763 r.). Po krótkiej służbie wojskowej w regimencie gwardii pieszej litewskiej (1775 - 1776) wyjechał do Wiednia. W czerwcu 1777 r, powrócił do Krakowa. Od października tego roku zamieszkał u misjonarzy w Warszawie. Kształcił się w szkole prowadzonej przez pijarów. Po śmierci J. Borcha (3 X 1780 r.), w którego kancelarii znalazł zatrudnienie jako oficjalista, znalazł się w bliskim otoczeniu biskupa Józefa Kossakowskiego. W latach 1787 - 1894 był podczaszym kowieńskim. Brał udział w przygotowaniach do powstania kościuszkowskiego. Od 17 VII 1794 r. sprawował funkcję sekretarza Wydziału Bezpieczeństwa. Po klęsce powstania powrócił do Wilna. W 1795 r. wszedł w skład Komisji Edukacyjnej litewskiej. Wkrótce nominowany został dyrektorem szkół guberni litewskiej, a od 18 XI 1803 r. pełnił funkcję dyrektora szkół guberni grodzieńskiej. Reprezentował nowe kierunki pedagogiczne, a szczególnie metodykę poglądową Pestalozziego. Powołany został 1 VII 1812 r. na sekretarza generalnego Rządu Tymczasowego Wielkiego Księstwa Litewskiego. Brał udział w posiedzeniu Rady Konfederacji Generalnej w Warszawie. Po klęsce Napoleona emigrował do Lipska. Z nominacji Rządu Tymczasowego został 13 IX 1815 r. honorowym członkiem Wydziału Oświecenia Narodowego i wizytatorem szkół krajowych. Od 28 IX 1815 r. podlegał Oddziałowi Cenzury, Edukacji i Instrukcji Publicznej. W dniu 7 I 1817 r. mianowany wizytatorem generalnym KRWRiOP i funkcję tę pełnił do śmierci Po 1820 r. uczestniczył w przygotowywaniu projektu statutu Komisji. Od 6 II 1820 r. był członkiem Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Zmarł w Warszawie 3 VII 1829 r. Pochowany został na Powązkach. - E. Rabowicz, Kossakowski Józef Ignacy. Polski Słownik Biograficzny. T. 14: 1968 - 1969, s. 272 - 274 [bibl.].
73 Józef Lipiński (1764 - 1828) - urodził się w Tetyjowie na Kijowszczyźnie w rodzinie szlacheckiej. Ukończył szkołę pijarów w Warszawie. W końcu XVIII w. związany był ze Stanisławem Kostką i Ignacym Potockimi. W 1805 r. wszedł w kład Towarzystwa Przyjaciół Nauk, którego członkiem czynnym był do 1809 r. W 1806 r. został członkiem Izby Wojennej i Administracyjnej. Od lutego 1807 r. pełnił funkcję sekretarza generalnego Izby Edukacyjnej. Z jego inicjatywy powstała 20 II 1809 r. Redakcja Ksiąg Elementarnych, przekształcona 26 IV 1810 r. w towarzystwo do Ksiąg Elementarnych. W grudniu 1811 r. powołano go do sekcji szkół wydziałowych i elementarnych Dyrekcji Edukacji Narodowej. W 1814 r. został prezesem Dyrekcji Rządowej Teatru. W KRWRiOP był najwyższym po ministrze urzędnikiem zarządzającym sprawami szkolnymi. Po dymisji S. K. Potockiego odszedł również z tejże Komisji Lipiński, uznawany przez Nowosilcowa za człowieka niebezpiecznego. W dniu 16 X 1821 r. otrzymał nominację na wizytatora generalnego szkół i funkcję tę pełnił aż do śmierci. Umarł w Warszawie 23 IX 1828 r. Pochowany został na nieistniejącym obecnie cmentarzu Świętokrzyskim. - Z. Żydanowicz, Lipiński Józef. Tamże. T. 17: 1972, s. 390 - 392 [bibl].
74 L. Hass, Sekta farmazonii..., s. 368.
75 W. Wilkoszewski, Rys historyczno - chronologiczny Towarzystwa Wolnego Mularstwa w Polsce. Londyn 1968, s. 67 - 68.
76 L. Hass, Sekta farmazonii..., s. 349, 489.
Paweł Głuszyński (1783 - 1845) - syn Józefa i Marianny z Grudzińskich,. Kształcił się w szkole księży pijarów w Warszawie. W latach 1805 - 1815 pracował jako nauczyciel szkoły prowadzonej przez to zgromadzenie. W 1812 r. został urzędnikiem kancelarii, a następnie sekretarzem Dyrekcji Edukacji Narodowej. Po reorganizacji KRWRiOP nominowany został 1 XI 1821 r. jej członkiem Uważany przez Nowosilcowa za masona został usunięty z pracy w dziedzinie oświaty i objął posadę urzędnika w Komisji Przychodów i Skarbu. Po powstaniu Banku Polskiego mianowany został 12 II 1828 r. jednym z jego dyrektorów. Żonaty z Aleksandrą Lamoth. Zmarł w Warszawie 18 IX 1854 r. - E. Trenklerówna, Głuszyński Paweł. Polski Słownik Biograficzny. T. 8:1959 - 1960, s. 136 [bibl.].
77 Takie pobudki kierowały np. synową S. K. Potockiego, która w swoich Pamiętnikach stwierdza: „...w Warszawie nabrałam nadzwyczajnej ochoty przeniknięcia tajemnicy, której ważność przeceniałam. Paliła mną ciekawość...” - A. Potocka, Pamiętniki. T. 1, s. 64.
78 W. Smoleński, Przewrót umysłowy..., s. 200.
79 K. Górski, Zarys dziejów duchowości w Polsce. Kraków 1986, s.280.
80 Stanisław Staszic (1755 - 1826) - urodził się w Pile jako najmłodszy syn Wawrzyńca i Katarzyny z Mędlickich. Po ukończeniu szkół w Wałczu i Poznaniu w 1776 r. wstąpił do seminarium duchownego. Na przełomie 1778/1779 przyjął święcenia kapłańskie. W latach 1779 - 1781 odbywał studia w Lipsku, Getyndze oraz w Paryżu. Po powrocie do kraju został guwernerem w domu Andrzeja Zamoyskiego. Po uzyskaniu doktoratu z obojga praw w Akademii Zamojskiej otrzymał katedrę języka francuskiego. Pod wpływem Zamoyskich napisał i wydał w 1787 r. Uwagi nad życiem Jana Zamoyskiego. W latach 1788 - 1791 był proboszczem w Turobinie. Podczas Sejmu Wielkiego napisał i wydał w 1790 r. program reform państwa - Przestrogi dla Polski. W końcu kwietnia 1791 r. uczestniczył w uroczystości uchwalenia konstytucji 3 maja. W końcu 1794 r. wyjechał z Zamoyskimi do Wiednia, gdzie przebywał do 1797 r. Po utworzeniu warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk został jego członkiem. W 1804 r. wyjechał do Paryża w celu pogłębienia swej wiedzy z zakresu geologii. Latem 1805 r. powrócił do kraju. W okresie Księstwa Warszawskiego był członkiem Izby Edukacyjnej, Dyrekcji Skarbowej, referendarzem stanu przy Radzie Stanu Księstwa, a w 1810 r. radcą stanu. Brał udział w organizowaniu Rady Górniczej. W Królestwie Polskim wszedł w skład Wydziału Oświecenia Narodowego, a później KRWRiOP. W 1816 r. został członkiem Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Policji oraz dyrektorem Wydziału, przekształconego następnie w Dyrekcję Przemysłu i Kunsztów. Z jego inicjatywy powstała w 1816 r. Szkoła Akademiczno - Górnicza w Kielcach. W 1819 r. w zastępstwie S. K. Potockiego podpisał dekret o cenzurze. W 1824 r. ustąpił ze stanowiska generalnego dyrektora Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Policji. Mianowany został ministrem stanu w Radzie Administracyjnej. Był przewodniczącym Rady Politechnicznej Komisji Emerytalnej, członkiem Towarzystwa do Ksiąg Elementarnych. Zmarł 20 I 1826 r. Pochowany został na Bielanach, w zapleczu kościoła kamedułów. - H. Brodowska, Stanisław Staszic 1755 - 1826. W: Wielkopolanie XIX wieku. T. 2. Red W. Jakóbczyk, s. 71 - 99 [bibl]; Stanisław Staszic. Materiały sesji staszicowskiej. Piła 19 - 20 września 1995. Red. J. Olejniczak. Piła 1995; B. Szacka, Stanisław Staszic (1755 - 1826). W: Pisarze Polskiego Oświecenia. T. 2. Red. T. Kostkiewiczowa i Z. Goliński. Warszawa 1994, s. 614 - 631 [bibl]; Z. Wójcik, Stanisław Staszic organizator nauki i gospodarki. Kraków 1999.
81 Jan Klemens Gołaszewski h. Kościesza (1748 - 1820) - urodził się w Kowalewszczyźnie w powiecie suraskim na Podlasiu w rodzinie Franciszka i Joanny z Gołaszewskich. Uczył się w szkole pijarów w Szczuczynie. W roku 1764 wstąpił do Zgromadzenia Księży Misjonarzy w Warszawie. Śluby zakonne złożył 24 XI 1766 r. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1771 r. Do roku 1774 był kaznodzieją i profesorem w Zgromadzeniu Księży Misjonarzy. Po opuszczeniu w tymże roku Zgromadzenia objął probostwo w Pawłowicach, a następnie w Waniewie. Pełnił funkcję dziekana dekanatu w Bielsku Podlaskim. W dniu 18 VI 1794 r. nominowany został na członka Komisji Porządkowej bielskiej. Ordynariusz płocki bp Onufry Szembek nominował go 24 I 1798 r. wikariuszem in spiritualibus per Podlachiam w części dawnej diecezji łuckiej. Po utworzeniu diecezji wigierskiej Gołaszewski dokonał w dniach 9 - 11 VII 1800 r. jej kanonicznego erygowania. Był bliskim współpracownikiem pierwszego biskupa ordynariusza tej diecezji - bpa M. Karpowicza, który powierzył mu 12 II 1802 r. administrację części łuckiej diecezji wigierskiej. W dniu 29 IX 1803 r. stanął na czele konsystorza diecezjalnego w Waniewie. W roku 1803 otrzymał godność opata komendatoryjnego w Trzemesznie. Fryderyk Wilhelm III nominował go 24 III 1804 r. biskupem diecezji wigierskiej. Sakrę biskupią otrzymał w dniu 5 III 1809 r. W okresie Księstwa Warszawskiego otrzymał 11 IX 1807 r. stanowisko sędziego pokoju w powiecie suraskim. Był współsygnatariuszem dwóch memoriałów adresowanych do Fryderyka Augusta w sprawie położenia Kościoła rzymskokatolickiego. Po wybuchu wojny z Rosją wszedł w skład Rady Konfederacji Generalnej. W dniu 25 IX 18015 powołany został przez Rząd Tymczasowy w skład Komisji Wydziału Oświecenia i Spraw Wyznań Religijnych. Jako senator Królestwa Polskiego brał udział w obradach Sejmu w 1818 r. Głosował wówczas przeciwko projektowi zmian prawa małżeńskiego w Kodeksie Napoleońskim. Po zmianach organizacji terytorialnej Kościoła w Królestwie Polskim stanął na czele diecezji augustowskiej z siedzibą w Sejnach. Umarł 8 III 1820 r. w Warszawie. Pochowany został w podziemiach kościoła św. Krzyża. - A. Romańczuk, W. M. Bartel, Gołaszewski Jan Klemens. Polski Słownik Biograficzny. T. 8: 1959 - 1960, s. 238 - 239 [bibl].
82 W. Smoleński, Przewrót umysłowy..., s. 169.
83 H. Brodowska, Stanisław Staszic..., s. 93 - 94.
84 J. Nadratowski, , Staszic. W: Encyklopedia Kościelna podług teologicznej encyklopedii Wetzera i Weltego z licznemi jej dopełnieniami. Wyd. M. Nowodwroski. T. 26. Warszawa 1903, s. 512.
85 Tamże, s. 513.
86 Cz. Leśniewski, Stanisław Staszic. Jego życie i ideologia w dobie Polski Niepodległej 1755 - 1795. Rozprawy Historyczne Towarzystwa Naukowego Warszawskiego. T. 5: 1925 - 1926, z. 2 [1], s. 224.
87 H. Brodowska, Stanisław Staszic..., s.73.
88 Tamże, s. 75 - 76.
89 K. Koźmian, Pamiętniki. T. 2, s. 213.
90 Tamże, s. 128.
91 K. Koźmian, Pamiętniki. T. 2, s. 222.
92 J. Nadratowski, Staszic..., s. 513.
93 Tamże.
Zob.: M. Banaszak, Kapłaństwo Staszica - problem badawczy. W: Stanisław Staszic. Materiały do sesji staszicowskiej. Piła 19 - 20 września 1995. Red. J. Olejniczak. Piła 1995, s. 91 - 100.
94 B. Szacka, O historiozofii Stanisława Staszica. Studia Filozoficzne. R. 37: 1964, nr 2, s.50 - 53.
95 S. Staszic, Przestrogi dla Polski z teraźniejszych politycznych Europy związków i z praw natury wypadające. Warszawa 1916, s. 146.
96 Tamże, s. 142 - 144; tenże, O przyczynach szkodliwości żydów, i o środkach usposobienia ich, aby się społeczeństwu użytecznemi stali. Pamiętnik Warszawski. T. 4: 1816, s. 390 - 391.
97 S. Staszic, O przyczynach..., s. 402 - 404.
98 S. Staszic, O przyczynach..., s. 405 - 407; tenże, Przestrogi..., s. 145, 147 - 148.
99 S. Staszic, O przyczynach..., s. 418 - 421.
100 Tamże, s. 422, 424.
101 Tamże, s. 423 - 425.
102 S. Staszic, O przyczynach..., s. 423, 426.
103 Julian Ursyn Niemcewicz h. Rawicz (1758 - 1841) - urodził się w Skokach w woj. Brześciańskim jako syn Marcelego i Jadwigi z Suchodolskich. W 1770 r. wstąpił do Szkoły Rycerskiej w Warszawie, gdzie kształcił się przez 7 lat. W latach 1777 - 1784 był adiutantem księcia Adama Czartoryskiego. Był jednym z najaktywniejszych posłów Sejmu Czteroletniego. Wygłosił 144 przemówień sejmowych. Wypowiadał się przeciw departamentowi Wojskowemu i Radzie Nieustającej. W 1789 r. powołany został do Deputacji do spraw kościelnych, w której pełnił funkcję sekretarza. W końcu 1790 r. napisał sztukę Powrót posła wystawianą w obecności króla 15 I 1791 r. Wraz z Tadeuszem Mostowskim i Józefem Weyssenhoffem wydawał Gazetę Narodową i Obcą. Po uchwaleniu konstytucji 3 maja przystąpił do Zgromadzenia Przyjaciół Konstytucji Rządowej. W grudniu 1791 r. powołano go do Komisji Edukacji Narodowej, brał też udział w obradach Towarzystwa do Ksiąg Elementarnych. Po zwycięstwie targowiczan opuścił kraj udając się do Lipska, Wiednia, i Florencji. Podczas powstania kościuszkowskiego był osobistym sekretarzem naczelnika. W bitwie pod Maciejowicami 10 X 1794 r. ranny w rękę dostał się do niewoli. Osadzony został w twierdzy Pietropawłowskiej w Petersburgu. Wyszedł na wolność 29 XI 1796 r. po złożeniu carowi przysięgi wierności. Towarzyszył Kościuszce w podróży przez Sztokholm i Londyn do Nowego Jorku. Wybrany został członkiem Towarzystwa Filozoficznego w Filadelfii. W 1802 r. powrócił do Polski. W 1802 r. został członkiem Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Warszawie. W 1804 r. udał się ponownie do Stanów Zjednoczonych, lecz po utworzeniu Księstwa Warszawskiego powrócił do kraju. Pełnił tu jednak podrzędną funkcję sekretarza senatu. W 1810 został prezesem Dyrekcji Teatru Narodowego, a w 1811 r. członkiem Dyrekcji Edukacji Narodowej. Na polecenie Rady Ministrów udał się w 1813 r. do Drezna, a następnie do Ratyzbony, Pragi, Karlsbadu, a po bitwie pod Lipskiem powrócił do kraju. Wszedł w skład komitetu organizacyjnego Królestwa Polskiego. Był nadal sekretarzem senatu oraz członkiem Wydziału Oświecenia narodowego, a później KRWRiOP. W 1821 r. został usunięty z władz oświatowych. Podczas powstania listopadowego był członkiem Rządu Tymczasowego. Zredagował akt detronizacji Romanowów. W dniu 11 VII 1831 r. wyjechał z misją dyplomatyczną do Londynu, gdzie rozmawiał z lordem Grey, nie uzyskując jednak dla Polski żadnej obietnicy. Był współzałożycielem Towarzystwa Literackiego Przyjaciół Polski w Anglii. W listopadzie 1833 r. przeniósł się do Paryża. Inaugurował w 1839 r. Bibliotekę Polską w Paryżu. Zmarł 21 V 1841 r. Pochowany został w Montmorency. - S. Kieniewicz, M. Witkowski, Niemcewicz (Ursyn Niemcewicz) Julian. Polski Słownik Biograficzny. T. 22: 1977, s. 771 - 780 [bibl].
104 S. Kieniewicz, M. Witkowski, Niemcewicz..., s. 774.
105 Samuel Bogumił Linde (1771 - 1847) - urodził się w mieszczańskiej rodzinie Jana Jacobsena i Barbary z domu Langenhan. Uczęszczał do szkoły w Nowym Mieście, a od 1783 r. do gimnazjum toruńskiego. Studia na Uniwersytecie w Lisku rozpoczął w 1789 r. W 1792 r. na Wydziale Sztuk Wyzwolonych uzyskał tytuł „magister diplomaticus”. W dniu 2 XII 1791 r. elektor saski zatwierdził jego nominację na lektora języka polskiego. Zajęcia dydaktyczne rozpoczął po obronie rozprawy habilitacyjnej od semestru letniego 1792 r.. Po wybuchu powstania kościuszkowskiego udał się do Warszawy, gdzie kontynuował rozpoczęte wcześniej prace nad słownikiem języka polskiego. W latach 1795 - 1803 przebywał w Wiedniu. W 1800 r. Towarzystwo Przyjaciół Nauk powołało go na swojego członka. Po powrocie w 1803 r. do Warszawy aktywniej włączył się w prace Towarzystwa. W 1804 r. wydał obszerny prospekt swojego Słownika. W latach 1807 - 1815 wydał sześć jego tomów. W Księstwie Warszawskim był członkiem Izby Edukacyjnej, prezesem Towarzystwa do Ksiąg Elementarnych, członkiem honorowym Dyrekcji Edukacji Narodowej, członkiem rady nadzorczej zorganizowanej w Warszawie Szkoły Prawa. Po powstaniu Królestwa Polskiego powołany został do pracy w Wydziale Oświecenia narodowego, a następnie w KRWRiOP. W dniu 31 XII 1816 r. został członkiem Rady Ogólnej Szkoły Warszawskiej. Od 18 I 1816 r. prowadził wykłady na Uniwersytecie Warszawskim z filozofii, a 14 II 1818 r. mianowano go profesorem „dialektów słowiańskich”. W dniu 24 III 1818 r. otrzymał nominację na dyrektora Biblioteki Publicznej, wyodrębnionej od władz uniwersytetu. Był deputowanym 3 Cyrkułu Warszawy na sejm 1818 r. i 1820 r. W dniu 1 XI 1831 r. Rząd Tymczasowy powierzył mu zastępstwo Dyrektora Jeneralnego Wychowania Publicznego. Współdziałał w likwidacji Towarzystwa Przyjaciół Nauk i wywiezieniu do Rosji jego zasobów bibliotecznych jak też księgozbioru Biblioteki Publicznej. W latach 1832 - 1833 był członkiem Komitetu Edukacyjnego, który opracował projekt reformy szkolnictwa w Królestwie Polskim. Od 15 VII 1833 do śmierci był członkiem honorowym Rady Wychowania Publicznego. W latach 1813 - 1819 był prezesem kolegium ewangelicko - augsburskiego w Warszawie. Dzięki poparciu sekretariatu Stanu uzyskał zatwierdzenie ułożonego wraz z K. Diehlem projektu wspólnego konsystorza ewangelicko - reformowanego, którego był prezesem. W maju 1837 r. zrzekł się prezesury tegoż konsystorza. Zmarł w Warszawie 8 VIII 1847 r. Pochowany został na cmentarzu ewangelicko - augsburskim przy ulicy Młynarskiej. - J. Michalski, Linde Samuel Bogumił. Polski Słownik Biograficzny. T.17: 1972, s. 358 - 364 [bibl]; M. Ptaszyk, Samuel Bogumił Linde. W: Pisarze Polskiego Oświecenia. T. 3. Red. T. Kostkiewiczowa i Z. Goliński. Warszawa 1996, s. 392 - 407 [bibl].
106 W. Gastpary, Historia protestantyzmu w Polsce. T. 1. Warszawa 1977, s. 244.
107 W. Gastpary, Położenie prawne protestantyzmu polskiego. Zarys historyczny. Część I. Rocznik Teologiczny Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej. R.5: 1962, s. 70.
108 J. Michalski, Linde..., s. 358.
109 J. Narzyński, Z działalności Samuela Bogumiła Lindego jako prezesa Kolegium Kościelnego Zboru Warszawskiego (1814 - 1819). W: Kościół i teologia. Praca zbiorowa dla uczczenia sześćdziesięciolecia urodzin ks. Biskupa dra A. Wantuły. Red. I. Heintze. Warszawa 1965, s. 114.
110 J. Michalski, Linde..., s. 359.
111 J. Michalski, Linde..., s. 361.
112 Tamże, s. 362.
113 Diehl Karol Bogumił (1765 - 1831) - urodził się w Lesznie jako syn Jana Hermana i Krystyny Elżbiety z domu Keschner. Po ukończeniu gimnazjum Jednoty w Lesznie odbył studia teologiczne w Halli i Frankfurcie. W dniu 25 II 1787 r. został ordynowany na pastora w Poznaniu, a 21 VII 1791 r. powołany na duszpasterza kościoła reformowanego w Warszawie. W 1804 r. rozpoczął pracę jako nauczyciel religii w Liceum Warszawskim oraz wszedł w skład eforatu tej szkoły. W 1806 r. otrzymał godność królewsko - pruskiego kaznodziei nadwornego. Od 1801 r. był członkiem Towarzystwa Dobroczynności. W 1807 r. został prezesem konsystorza ewangelicko - reformowanego departamentu warszawskiego. W dniu 14 II 1807 r. wszedł w skład Izby Edukacyjnej, a w 1811 r. Dyrekcji Edukacji Narodowej. W 1810 r. został seniorem generalnym wszystkich kościołów reformowanych w Księstwie Warszawskim. W 1809 r. wybrany został do sejmu. Na sejmie w 1811 r. wszedł do Komisji Prawodawstwa Cywilnego, w której zagorzale bronił Kodeksu Napoleońskiego. W 1815 r. został członkiem Towarzystwa Przyjaciół Nauk. W Królestwie Polskim powołano go do Wydziału Oświecenia Narodowego, a w 1817 r. do KRWRiOP. We współpracy z S. B. Lindem utworzył w 1828 r. Konsystorz Generalny dla obydwu wyznań protestanckich. W chwili wybuchu powstania listopadowego wyjechał z Warszawy do Poznania. Tam zmarł 18 IV 1831 r. Pochowany został w Orzeszkowie. - W. Bobkowa, Diehl Karol Bogumił. Polski Słownik Biograficzny. T. 5: 1939 - 1946, s. 156 - 157 [bibl].
114 J. Szturc, Ewangelicy w Polsce. Słownik biograficzny XVI - XX wieku. Bielsko - Biała 1998, s. 62 - 63.
115 W. Bobkowa, Diehl..., s. 156.
116 W. Gastpary, Historia protestantyzmu..., s. 228.
117 Tamże, s. 248.
118 M. Pełczyński, Myśl racjonalistyczna w twórczości polskich pastorów luterańskich XVIII i XIX wieku. Rocznik Teologiczny Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej. R. 19: 1977, z. 1, s. 168 - 169.
119 Zob.: A. Boudou, Stolica Święta a Rosja. Stosunki dyplomatyczne między nimi w XIX stuleciu. T. 1. Kraków 1928, s. 43 - 53.
120 B. Mucha, Rosjanie wobec katolicyzmu. Łódź 1989, s. 120 - 122.
121 B. Kumor, Ustrój i organizacja Kościoła polskiego w okresie niewoli narodowej (1772 - 1918). Kraków 1980, s. 47; J. Wysocki, Erekcja Arcybiskupstwa i Metropolii warszawskiej na tle stosunków politycznych i kościelnych w Królestwie Polskim (1814 - 1819). Wiadomości Archidiecezjalne Warszawskie. R. 58: 1968, nr 11 - 12, s. 242.
122 B. Kumor, Ustrój i organizacja..., s. 43; tenże, Początki metropolii warszawskiej w 150-lecie istnienia. Roczniki Teologiczno - Kanoniczne. R. 15: 1968, z. 4, s. 57; M. Węglewicz, Zabiegi prawodawcze i dyplomatyczne nad utworzeniem Arcybiskupstwa Warszawskiego. Wiadomości Archidiecezjalne Warszawskie. R. 8: 1918, nr 5 - 6, s. 187.
123 M. Węglewicz, Zabiegi prawodawcze i dyplomatyczne..., s. 187.
124 Tamże, s. 188.
125 E. Kipa, Studia i szkice historyczne. Wrocław 1959, s. 124; ; J. Wysocki, Erekcja Arcybiskupstwa i Metropolii warszawskiej..., s. 244.
126 E. Kipa, Studia i szkice..., s. 126; tenże, Materiały do dziejów organizacji Kościoła katolickiego w Królestwie Polskim 1815 - 1820. Dymisja Stanisława Potockiego. Teki Archiwalne. T. 3: 1954, s. 179; B. Kumor, Ustrój i organizacja..., s. 43.
127 A. Boudou, Stolica Święta a Rosja..., s. 94 - 97.
128 M. Loret, Watykan a Polska (1815 - 1832). Biblioteka Warszawska. T. 2: 1913, z. 2, s. 216.
129 A. Boudou, Stolica Święta a Rosja..., s. 111; Z. Skiełczyński, Archidiecezja warszawska w latach 1818 - 1830. W: Studia z historii Kościoła w Polsce. T. 4. Red. H. E. Wyczawski. Warszawa 1978, s.41.
130 AGAD, CWWKP, Korespondencja z Rzymem względem urządzenia funduszów duchownych, sygn. 188, Namiestnik Królewski do KRWRiOP w Warszawie 28 VII 1817 r., s. 5.
131 W. Gliński, Polityka Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego wobec Kościoła katolickiego w latach 1815 - 1820 (mps), s. 57.
132 Z. Skiełczyński, Archidiecezja warszawska..., s. 40.
133 B. Kumor, Ustrój i organizacja..., s. 43; M. Węglewicz, Zabiegi prawodawcze i dyplomatyczne..., s. 189.
134 Konstytucje polskie. Wyd. M. Handelsman. Warszawa 1922 s. 87.
135 B. Kumor, Ustrój i organizacja..., s. 43; M. Loret, Watykan a Polska..., s. 214.
136 M. Węglewicz, Zabiegi prawodawcze i dyplomatyczne..., s. 189.
137 Konstytucje polskie, s. 41, 51.
138 M. Loret, Watykan a Polska..., s. 215.
139 B. Kumor, Ustrój i organizacja..., s. 215.
140 E. Jabłońska - Deptuła, Zakony męskie Królestwa wobec rzeczywistości zaborczej 1815 - 1864. Kilka problemów badawczych. Roczniki Humanistyczne. R. 22: 1974, z. 2, s. 111.
141 J. Kulik, Stan prawny Kościoła rzymskokatolickiego w Królestwie Polskim (1815 - 1830). Olsztyn 1992, s. 24
142 B. Kumor, Początki metropolii warszawskiej..., s. 57; Z. Skiełczyński, Archidiecezja warszawska..., s. 40.
143 M. Loret, Watykan a Polska..., s. 216.
144 Tamże, s. 216 - 217.
145 J. Dutkiewicz, Watykan wobec Księstwa Warszawskiego i Królestwa Kongresowego 1807 - 1831. W: Szkice z dziejów papiestwa. Red. K. Piwarski. Warszawa 1958, s. 219.
146 B. Kumor, Początki metropolii warszawskiej..., s. 57 - 58; tenże, Ustrój i organizacja..., s. 44.
147 B. Kumor, Ustrój i organizacja...,s. 62; Z. Zieliński, Papiestwo i papieże dwóch ostatnich wieków. Cz. 1. Poznań 1986, s. 100; tekst breve papieskiego zob.: Papiestwo i papieże wobec sprawy polskiej w latach 1772 - 1864. Wybór źródeł. Opr. O. Beiresdorf. Wrocław 1960, s. 63 - 67.
148 AGAD, CWWKP, Korespondencja z Rzymem..., sygn. 188, s. 5.
149 Tamże, s. 24.
150 P. Gach, Kasaty zakonów na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej i Śląska 1773 - 1914. Lublin 1984, s. 99.
151 AGAD, CWWKP, Korespondencja z Rzymem..., sygn. 188, s. 6 - 7.
152 Tamże, s. 8 - 9.
153 W. Gliński, Polityka Komisji Rządowej..., s. 64 - 65.
154 Tamże, s. 47 - 49.
155 Tamże, s. 34 - 35.
156 Tamże, s. 36 - 37.
157 AGAD, CWWKP, Korespondencja z Rzymem..., sygn. 188, s. 98.
158 Tamże, s. 106 - 108.
159 Tamże, s. 114 - 116; por.: W. Jemielity, Diecezja augustowska czyli sejneńska w latach 1818 - 1872. Lublin 1972, s. 9 - 10.
160 M. Loret, Watykan a Polska..., s. 213 - 215; E. Kipa, Materiały do dziejów organizacji..., s. 253 - 257; B. Kumor, Ustrój i organizacja..., s. 45.
161 AGAD, CWWKP, Korespondencja z Rzymem..., sygn. 188, s. 141 - 142.
162 Tamże, s. 27; por.: B. Kumor, Ustrój i organizacja..., s. 51.
163 AGAD, CWWKP, Korespondencja z Rzymem..., sygn. 188, s. 122 - 124.
164 J. Wysocki, Erekcja Arcybiskupstwa i Metropolii warszawskiej..., s. 248.
165 B. Kumor, Ustrój i organizacja..., s. 45; Z. Skiełczyński, Archidiecezja warszawska ..., s. 47.
166 WAPL, ChKGK, Korespondencja bpa F. Ciechanowskiego, sygn. 1240, bez pag.
167 Tamże, k. 20 - 21.
168 Tamże, k. 19.
169 Tamże, k. 21.
170 Tamże, bez pag.
171 B. Kumor, Ustrój i organizacja..., s. 19 - 20, 45, 66 - 67, 204 - 209; W. Urban, Dzieje ustroju Kościoła na ziemiach polskich pod zaborem rosyjskim. W: Historia Kościoła w Polsce. Red. B. Kumor, Z. Obertyński. T. 2, cz. 1, Poznań - Warszawa 1979, s. 482 - 483.
172 W 1819 r. władze świeckie rozpoczęły starania, aby przenieść siedzibę diecezji augustowskiej z Sejn do Suwałk. Italiński przeprowadził w tej sprawie rozmowy z sekretarzem stanu i ostatecznie w 1821 r. Stolica Apostolska wyraziła zgodę na przeniesienie siedziby biskupów augustowskich z Sejn do Suwałk, gdzie zbudowany też miał być kościół katedralny. - W. Jemielity, Diecezja augustowska..., s. 20 - 22.
173 F. Borowski, Z przeszłości diecezji sandomierskiej. I. Powstanie diecezji sandomierskiej. Kronika Diecezji Sandomierskiej. R. 61: 1968, nr 1 - 2, s. 39, 41.
174 B. Kumor, Ustrój i organizacja..., s. 311; W. Urban, Dzieje ustroju Kościoła..., s. 487 - 488.
175 B. Kumor, Ustrój i organizacja..., s. 48.
176W. Kołbuk, Duchowieństwo unickie w Królestwie Polskim 1835 - 1875. Lublin 1992, s. 13.
177 WAPL, O kapitule, sygn. 743, k. 8.
178 Tamże, k. 9.
179 WAPL, ChKGK, O seminariach i synach kapłańskich, vol. 1, sygn. 928, s117.
180 Tamże, s. 10.
181 S. Kutrzeba, Historia ustroju Polski w zarysie. T. 3. Lwów 1920, s. 79.
182 Konstytucje polskie, s. 83.
183 Tamże, s. 84.
184 M. Loret, Watykan a Polska...., s. 210.
185 Konstytucje polskie, s. 84.
186 Tamże.
187 H. Dylągowa, Duchowieństwo przed powstaniem listopadowym. Roczniki Humanistyczne. R. 28: 1980, z. 2, s. 14.
188 Konstytucje polskie, s. 87, 89.
189 A. Romańczuk, W. M. Bartel, Gołaszewski Jan Klemens h. Kościesza (1748 - 1820). Polski Słownik Biograficzny. T. 8: 1959 - 1960, s. 239.
190 E. Kipa, Studia i szkice..., s. 123.
191 AGAD, I RSKP, Organizacja duchowieństwa katolickiego 1816 - 1822, sygn. 165, k. 13 - 18.
192 E. Kipa, Studia i szkice..., s. 123 - 124.
193 Tenże, Materiały do dziejów..., s. 167 - 168.
194 W. Gliński, Polityka Komisji Rządowej..., s. 84.
195 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 179.
196 J. Wysocki, Erekcja Arcybiskupstwa i Metropolii..., s. 245.
197 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 180.
198 Tamże, s. 180 - 181.
199 Tamże, s. 182 - 183.
200 Konstytucje polskie, s. 84.
201 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 183 - 184.
202 Tamże, s. 168; tenże, Studia i szkice..., s. 126.
203 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 184 - 190; pełny tekst dekretu O stopniu dozoru - zob.: AGAD, CWWKP, Podręczny wyciąg przepisów dotyczących Wydziału Wyznań, sygn. 144, s. 2 - 6.
204 Zob.: M. Loret, Watykan a Polska...., s. 210.
205 A. Korobowicz, Stanowisko prawne obrządku greckounickiego w królestwie Polskim (1815 - 1875). Lublin 1966, s. 201.
206 M. Loret, Watykan a Polska...., s. 211; E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 184 - 184.
207 B. Kumor, Ustrój i organizacja..., s. 63, 264.
208 W. Jemielity, Diecezja augustowska..., s. 33 - 34.
209 AAL, Korespondencja rządowa..., rep. 60 XXXVIII, k. 65; WAPL, ChKGK, Rozporządzenia władzy diecezjalnej, sygn. 758a, s. 16.
210 AAL, Korespondencja rządowa..., rep. 60 XXXVIII, k. 127.
211 WAPL, ChKGK, Rozporządzenia ..., sygn. 758a, s. 31 -32.
212 Tamże, s. 2 - 4.
213 AAL, Korespondencja rządowa..., rep. 60 XXXVIII, k. 108; WAPL, ChKGK, Rozporządzenia ..., sygn. 758a, s. 17 - 18.
214 WAPL, ChKGK, Rozporządzenia ..., sygn. 758a, s. 29 - 30.
215 Tamże, s. 5.
216 B. Kumor, Ustrój i organizacja..., s. 487; M. Loret, Watykan a Polska...., s. 211.
217 WAPL, ChKGK, Rozporządzenia ..., sygn. 758a, s. 22.
218 B. Kumor, Ustrój i organizacja..., s. 64, 69 - 70; E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 185 - 186, 188.
219 WAPL, ChKGK, Rozporządzenia..., sygn. 758a, s. 7, 15.
220 Tamże, O kapitule, sygn. 743, sygn. 743, k. 7.
221 Tamże, k. 6.
222 AGAD, CWWKP, Papiery dotyczące duchowieństwa katolickiego w Królestwie Polskim, sygn. 181, s. 4.
223 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 187; M. Loret, Watykan a Polska...., s. 211.
224 M. Loret, Watykan a Polska...., s. 211 - 212.
225 Olszewski D., Przemiany społeczno - religijne w Królestwie Polskim w pierwszej połowie XIX wieku. Analiza środowiska diecezjalnego. Lublin 1984, s. 117
226 AGAD, I RSKP, Organizacja duchowieństwa katolickiego, sygn. 165, s. 133.
227 Tamże, s. 134.
228 AGAD, CWWKP, Dekrety królewskie dotyczące duchowieństwa katolickiego, sygn. 174, s. 48.
229 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 205.
230 Dyariusz Seymu Królestwa Polskiego. T. 3.Warszawa [1818], s. 61.
231 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 207, 211.
232 Tenże, Materiały do dziejów..., s. 187 - 188; B. Kumor, Ustrój i organizacja..., s. 487; M. Loret, Watykan a Polska...., s. 212.
233 WAPL, ChKGK, Rozporządzenia..., sygn. 758a, s. 19.
234 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 188 - 189.
235 Zob.: A. Boudou, Stolica Święta a Rosja..., s. 34 - 38; M. Loret, Kościół katolicki w początku panowania Aleksandra I (18101 - 1815). Biblioteka Warszawska. T. 1: 1913, z. 3,s. 496- 497.
236 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 203, 210.
237 K. Dembiński, Dozory kościelne rzymskokatolickie w Królestwie Polskim. Warszawa 1913, s. 2.
238 Tamże, s. 4; Dziennik Praw [Królestwa Polskiego]. T. 6, s. 243 - 244.
239 Dziennik Praw [Królestwa Polskiego]. T. 6, s. 245.
240 Tamże, s. 246; por.: B. Kumor, Ustrój i organizacja..., s. 686.
241 Dziennik Praw [Królestwa Polskiego]. T. 6, s. 246 - 247.
242 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 212.
243 AGAD, CWWKP, Etaty duchowieństwa katolickiego na rok 1820, sygn. 97, s. 58 - 59.
244 Dyariusz Seymu.... T. 1, s. 26.
245 Dziennik Praw [Królestwa Polskiego]. T. 6, s. 248.
246 AGAD, I RSKP, O reparacji lub budowaniu kościołów 1816 - 1823, sygn. 175, k. 29.
247 Tamże, k. 35 - 37.
248 Tamże, CWWKP, Dekrety królewskie dotyczące duchowieństwa katolickiego, sygn. 174, s. 23 - 25.
249 AAL, Korespondencja rządowa..., rep. 60 XXXVIII, k. 56.
250 Dziennik Praw [Królestwa Polskiego]. T. 3, s. 288.
251 Tamże. T. 4, s. 49 - 50.
252 Tamże. T. 3, s. 289.
253 AGAD, CWWKP, Akta tyczące sprawy uwolnienia duchownych od ciężarów publicznych, sygn. 193, s. 261.
254 J. Skarbek, Diecezja płocka w latach 1795 - 1831. Studia Płockie. T. 3: 1975, s. 279.
255 A. Korobowicz, Sytuacja materialna Kościoła greckounickiego..., s. 110n.
256 AAL, Korespondencja rządowa.... Rep. 60 XXXVIII, k. 47.
257 AGAD, CWWKP, Zbiór różnych publikantów drukowanych duchownych i cywilnych dn. 11 czerwca 1814 r. przez ks. P. Zdyrkiewicza, sygn. 1989, s. 38.
258 AAL, Korespondencja rządowa 1818 - 1819, rep. 60 XXXVIII, k.391.
259 A. Korobowicz, Sytuacja materialna Kościoła greckounickiego..., s. 106 - 107.
260 Tamże, s. 114 - 115.
261 J. Kulik, Stan prawny Kościoła rzymskokatolickiego..., s. 53; A. Szelążek, Podstawy dotacji duchowieństwa katolickiego w Polsce w okresie przedkonkordatowym. Toruń 1947, s.11, 14, 24 - 25.
262 AAL, Korespondencja rządowa 1816 - 1817, rep. XXXVII, k. 4.
263 Tamże, k. 5.
264 Dziennik Praw [Królestwa Polskiego]. T. 6, s. 451.
265 J. Kulik, Stan prawny Kościoła rzymskokatolickiego..., s. 54.
266 A. Szelążek, Podstawy dotacji duchowieństwa katolickiego..., s. 41.
267 AGAD, APP, Listy do Stanisława Potockiego Ministra Prezydującego w Komissyi Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawach tegoż Wydziału z aneksami (1814 - 1829), sygn. 271, s. 102, 186.
268 J. Kulik, Stan prawny Kościoła rzymskokatolickiego..., s. 54.
269 AGAD, CWWKP, Etaty duchowieństwa katolickiego na rok 1820, sygn. 97, s. 58 - 59, 114.
270 J. Skarbek, Diecezja płocka..., s. 279.
271 AGAD, CWWKP, Akta tyczące sprawy uwolnienia duchownych..., sygn. 193, s. 254 - 256.
272 Tamże, s. 247.
273 Tamże, s. 251, 253.
274 Tamże, s. 256.
275 Tamże, s. 262.
276 Tamże, s. 257.
277 Tamże, s. 266.
278 Tamże, s. 267.
279 Tamże, s. 269.
280 Tamże, s. 310.
281 Dziennik Praw [Królestwa Polskiego]. T. 3, s. 304, 326.
282 AGAD, CWWKP, Akta tyczące sprawy uwolnienia duchownych..., sygn. 193, s. 290 - 292.
283 Tamże, s. 295 - 299.
284 Tamże, s. 305 - 306.
285 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 204.
286 Tamże, s. 212.
287 AAL, Korespondencja rządowa..., rep. 60 XXXVII, k.45.
288 Tamże, k. 44.
289 Tamże, k. 87.
290 Tamże, k. 158.
291 AAL, Korespondencja rządowa..., rep. 60 XXXVIII, k. 458.
292 WAPL, ChKGK, Rozporządzenia..., sygn. 758a, s. 20 - 21; AAL, Korespondencja rządowa..., rep. 60 XXXVIII, k. 231 - 232.
293 Dziennik Praw [Królestwa Polskiego]. T. 3, s. 28 - 29.
294 AAL, Korespondencja rządowa..., rep. 60 XXXVIII, k. 96.
295 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 203.
296 Tamże, s. 212.
297 R. Bender, Sprawa dóbr kościelnych i instytutowych w Królestwie Polskim w XIX w. W: Materiały na sesję naukową z okazji 50-lecia Archiwum Państwowego w Radomiu. Red. J. Boniecki i in. Radom 1971, s. 161; A. Szelążek, Podstawy dotacji..., s. 37.
298 AAL, Korespondencja rządowa..., rep. 60 XXXVIII, k. 197.
299 AGAD, CWWKP, Dekrety królewskie dotyczące duchowieństwa katolickiego, sygn. 174, s. 15.
300 Tamże, s. 16.
301 Tamże, s. 17.
302 K. Dembiński, Dozory kościelne rzymskokatolickie w Królestwie Polskim. Warszawa 1913, s. 2.
303 Tamże, s. 4; Dziennik Praw [Królestwa Polskiego]. T. 6, s. 243 - 244.
304 Dziennik Praw [Królestwa Polskiego]. T. 6, s. 245.
305 Tamże, s. 246; por.: B. Kumor, Ustrój i organizacja..., s. 686.
306 Dziennik Praw [Królestwa Polskiego]. T. 6, s. 246 - 247.
307 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 212.
308 AGAD, CWWKP, Etaty duchowieństwa katolickiego na rok 1820, sygn. 97, s. 58 - 59.
309 Dyariusz Seymu.... T. 1, s. 26.
310 Dziennik Praw [Królestwa Polskiego]. T. 6, s. 248.
311 AGAD, I RSKP, O reparacji lub budowaniu kościołów 1816 - 1823, sygn. 175, k. 29.
312 Tamże, k. 35 - 37.
313 Tamże, CWWKP, Dekrety królewskie dotyczące duchowieństwa katolickiego, sygn. 174, s. 23 - 25.
314 AAL, Korespondencja rządowa..., rep. 60 XXXVIII, k. 56.
315 Dziennik Praw [Królestwa Polskiego]. T. 3, s. 288.
316 Tamże. T. 4, s. 49 - 50.
317 Tamże. T. 3, s. 289.
318 AGAD, CWWKP, Akta tyczące sprawy uwolnienia duchownych od ciężarów publicznych, sygn. 193, s. 261.
319 J. Skarbek, Diecezja płocka w latach 1795 - 1831. Studia Płockie. T. 3: 1975, s. 279.
320 A. Korobowicz, Sytuacja materialna Kościoła greckounickiego..., s. 110n.
321 AAL, Korespondencja rządowa.... Rep. 60 XXXVIII, k. 47.
322 AGAD, CWWKP, Zbiór różnych publikantów drukowanych duchownych i cywilnych dn. 11 czerwca 1814 r. przez ks. P. Zdyrkiewicza, sygn. 1989, s. 38.
323 AAL, Korespondencja rządowa 1818 - 1819, rep. 60 XXXVIII, k.391.
324 A. Korobowicz, Sytuacja materialna Kościoła greckounickiego..., s. 106 - 107.
325 Tamże, s. 114 - 115.
326 J. Kulik, Stan prawny Kościoła rzymskokatolickiego..., s. 53; A. Szelążek, Podstawy dotacji duchowieństwa katolickiego w Polsce w okresie przedkonkordatowym. Toruń 1947, s.11, 14, 24 - 25.
327 AAL, Korespondencja rządowa 1816 - 1817, rep. XXXVII, k. 4.
328 Tamże, k. 5.
329 Dziennik Praw [Królestwa Polskiego]. T. 6, s. 451.
330 J. Kulik, Stan prawny Kościoła rzymskokatolickiego..., s. 54.
331 A. Szelążek, Podstawy dotacji duchowieństwa katolickiego..., s. 41.
332 AGAD, APP, Listy do Stanisława Potockiego Ministra Prezydującego w Komissyi Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawach tegoż Wydziału z aneksami (1814 - 1829), sygn. 271, s. 102, 186.
333 J. Kulik, Stan prawny Kościoła rzymskokatolickiego..., s. 54.
334 AGAD, CWWKP, Etaty duchowieństwa katolickiego na rok 1820, sygn. 97, s. 58 - 59, 114.
335 J. Skarbek, Diecezja płocka..., s. 279.
336 AGAD, CWWKP, Akta tyczące sprawy uwolnienia duchownych..., sygn. 193, s. 254 - 256.
337 Tamże, s. 247.
338 Tamże, s. 251, 253.
339 Tamże, s. 256.
340 Tamże, s. 262.
341 Tamże, s. 257.
342 Tamże, s. 266.
343 Tamże, s. 267.
344 Tamże, s. 269.
345 Tamże, s. 310.
346 Dziennik Praw [Królestwa Polskiego]. T. 3, s. 304, 326.
347 AGAD, CWWKP, Akta tyczące sprawy uwolnienia duchownych..., sygn. 193, s. 290 - 292.
348 Tamże, s. 295 - 299.
349 Tamże, s. 305 - 306.
350 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 204.
351 Tamże, s. 212.
352 AAL, Korespondencja rządowa..., rep. 60 XXXVII, k.45.
353 Tamże, k. 44.
354 Tamże, k. 87.
355 Tamże, k. 158.
356 AAL, Korespondencja rządowa..., rep. 60 XXXVIII, k. 458.
357 WAPL, ChKGK, Rozporządzenia..., sygn. 758a, s. 20 - 21; AAL, Korespondencja rządowa..., rep. 60 XXXVIII, k. 231 - 232.
358 Dziennik Praw [Królestwa Polskiego]. T. 3, s. 28 - 29.
359 AAL, Korespondencja rządowa..., rep. 60 XXXVIII, k. 96.
360 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 203.
361 Tamże, s. 212.
362 R. Bender, Sprawa dóbr kościelnych i instytutowych w Królestwie Polskim w XIX w. W: Materiały na sesję naukową z okazji 50-lecia Archiwum Państwowego w Radomiu. Red. J. Boniecki i in. Radom 1971, s. 161; A. Szelążek, Podstawy dotacji..., s. 37.
363 AAL, Korespondencja rządowa..., rep. 60 XXXVIII, k. 197.
364 AGAD, CWWKP, Dekrety królewskie dotyczące duchowieństwa katolickiego, sygn. 174, s. 15.
365 Tamże, s. 16.
366 Tamże, s. 17.
367 J. Kulik, Stan prawny Kościoła rzymskokatolickiego..., s. 56.
368 AGAD, CWWKP, Akta tyczące się Seminarium Głównego..., sygn. 369, s. 9.
369 AAL, Korespondencja rządowa ..., rep. 60 XXXVIII, k. 76.
370 H. Grynwaser, Pisma. T. 1. Wrocław 1951, s. 93.
371 Tamże, s. 94 - 95.
372 Tamże, s. 96; J. Skalski, Rzym a sprawy polskie w okresie porozbiorowym. Warszawa 1968, s. 14 - 15.
373 Dyariusz Seymu Królestwa Polskiego 1818. T. 1. Warszawa [b. r. wyd.], s. 92 - 94; A. Jougan, X. prymas Woronicz. Monografia. Cz. 1. Lwów 1908, s. 178 - 180.
374 Dyariusz Seymu..., s. 103 - 104.
375 Tamże, s. 106 - 107.
376 Tamże, s. 94.
377 Tamże, s. 106 - 107.
378 H. Grynwaser, Pisma. T. 1, s. 98 - 99.
379 A. Jougan, X. prymas Woronicz..., s. 181 - 182.
380 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 197.
381 Tamże, s. 209 - 211.
382 Tamże, s. 228 - 229.
383 J. Bieliński, Królewski Uniwersytet.... T. 2, s. 46.
384 A. Jougan, X. prymas Woronicz..., s. 182 - 183.
385 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 210.
386 Tamże, s. 228.
387 E. Kipa, Studia i szkice historyczne. Wrocław 1959, s. 130 - 131.
388 L. Hass, Sekta farmazonii warszawskiej. Pierwsze stulecie wolnomularstwa w Warszawie (1721 - 1821). Warszawa 1980, s. 379.
389 S. Małachowski - Łempicki, Wolne mularstwo w lubelszczyźnie 1811 - 1822. Lublin 1933, s. 8, 65, 98.
390 Tamże, s. 66 - 67.
391 Tamże, s. 58 - 59.
392 Tenże, Wykaz polskich lóż wolnomularskich oraz ich członków w latach 1738 - 1821 poprzedzony zarysem historii wolnomularstwa polskiego i ustroju Wielkiego Wschodu Narodowego Polskiego. Kraków 1929, s. 122.
393 Tenże, Wolne mularstwo..., s. 101.
394 AGAD, CWWKP, Akta tyczące się zaskarżeń przeciwko duchownym, sygn. 197, s. 12 - 13.
395 AAL, Korespondencja rządowa ..., rep. 60 XXXVIII, k. 593 - 594.
396 AGAD, CWWKP, Akta tyczące się zaskarżeń..., sygn. 197, s. 55.
397 Tamże, s. 56.
398 Tamże, s. 56 - 61.
399 Tamże, s. 60.
400 Tamże, s. 22 - 24.
401 Tamże, s. 26.
402 Tamże, s. 34.
403 B. Mucha, Rosjanie wobec katolicyzmu. Łódź 1989, s. 12 - 121.
404 AGAD, CWWKP, Akta generalne tyczące się Towarzystwa Biblijnego, sygn. 202, s. 42.
405 Tamże, s. 43 - 47.
406 Tamże, s. 48.
407 Tamże, s. 49.
408 Tamże, s. 50 - 53.
409 WAPL, ChKGK, Książka 1sza Ingregacji Konsystorza Chełmskiego za szczęśliwych rządów J.W. Ferdynanda Dąbrowa Ciechanowskiego Biskupa Chełmskiego senatora Księstwa Warszawskiego, sygn 1, bez pag.
410 AGAD, CWWKP, Akta generalne..., sygn. 202, s. 7.
411 Tamże, s. 8 - 33.
412 AAL, Korespondencja rządowa 1816 - 1817, rep. 60 XXXVII, k. 110.
413 AGAD, CWWKP, Akta generalne..., sygn. 202, s. 36 - 38.
414 Tamże, s. 55 - 60.
415 B. Mucha, Rosjanie..., s. 122.
416 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 203 - 204.
417 AAL, Korespondencja rządowa ..., rep. 60 XXXVIII, k. 121.
418 Tamże, k. 54.
419 M. Brzozowski, Teoria kaznodziejstwa. W: Dzieje teologii katolickiej.... T. 3, s. 87 - 88.
420 AAL, Korespondencja rządowa ..., rep. 60 XXXVII, k. 175.
421 Tamże, k. 174.
422 AGAD, CWWKP, Akta tyczące się zaskarżeń..., sygn. 197, s. 4.
423 S. Małachowski - Łempicki, Wolne mularstwo..., s. 98; tenże, Wykaz polskich lóż..., s. 119.
424 AGAD, CWWKP, Akta tyczące się zaskarżeń..., sygn. 197, s. 9 - 11.
425 Tamże, s. 8.
426 AAL, Korespondencja rządowa..., rep. 60 XXXVII, k. 192.
427 AGAD, CWWKP, Akta tyczące się zaskarżeń..., sygn. 197, s. 24.
428 Tamże, s. 183 - 184.
429 Dziennik Praw [Królestwa Polskiego]. T. 6, s. 327 - 328.
430 Tamże, s. 362 - 363.
431 AGAD, CWWKP, Akta tyczące się zaskarżeń..., sygn. 197, s. 36 - 41.
432 Tamże, s. 35.
433 Tamże, s. 74 - 75.
434 Tamże, s. 54 - 48; E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 197 - 199.
435 AGAD, CWWKP, Akta tyczące się zaskarżeń..., sygn. 197, s. 63.
436 Tamże, s. 64 - 66.
437 Tamże, s. 78 - 79.
438 Tamże, s. 68 - 72.
439 Tamże, s. 82 - 86.
440 Tamże, s. 80 - 81.
441 Tamże, s. 87.
442 Tamże, s. 88 - 89.
443 Tamże, s. 95 - 97.
444 J. Dutkiewicz, Watykan wobec Księstwa Warszawskiego i Królestwa Kongresowego 1807 - 1831. W: Szkice z dziejów papiestwa. Red. K. Piwarski. Warszawa 1958 s. 222; E. Kipa, Studia i szkice..., s. 128;
445 J. Wiśniewski, Adam Prosper Burzyński..., s. 44 - 45.
446 E. Kipa, Materiały do dziejów..., s. 230 - 245.
447 Dziennik Praw [Królestwa Polskiego]. T. 6, s. 321 - 325.
448 W. Gastpary, Historia Kościoła w Polsce. Warszawa 1979, s. 198 - 199; M. Kosman, Protestanci w Polsce (do połowy XX wieku). Wrocław 1980, s. 43.
449 M. Grzybowski, Struktura wyznaniowa ludności diecezji płockiej według spisu Adama Michała Prażmowskiego. Notatki Płockie. 1981, nr 1, s. 15.
450 E. Czajko, Chrześcijanie ewangeliczni w Polsce. Warszawa 1967, s. 4.
451 P. Fijałkowski, Rozwój społeczności ewangelickiej i powstanie sieci parafialnej w środkowej Polsce w II połowie XVIII i początkach XIX w. W: Przeszłość przyszłości. Z dziejów luteranizmu w Łodzi i regionie. Red. B. Milerski, K. Woźniak. Łódź 1998, s. 40.
452 J. Gryniakow, Przeszłość i teraźniejszość zboru piotrkowskiego. Kalendarz Ewangelicki. R. 71: 1958, s. 204; E. Kneifel, , Die evangelisch - augsburgischen Gemeinden in Polen 1555 - 1939. Eine Parochialgeschichte in Einzeldarstellungen. [B. m. wyd.]1972, s. 116.
453 J. Warczyńska, Z czego się cieszymy. Z historii Parafii Ewangelicko - Augsburskiej w Zduńskiej Woli na jej 150-lecie. Zwiastun. R. 19: 1979, nr 10, s. 156; E. Kneifel, Die evangelisch - augsburgischen Gemeinden der Kalischer Dizese. Bd. 1. Posen 1937, s. 197 - 198.
454 W. Caban, Szkolnictwo ewangelickie w dawnym powiecie radomskim w I połowie XIX wieku. Biuletyn Kwartalny Radomskiego Towarzystwa Naukowego. T. 21: 1984, z. 1/2, s. 13.
455 Z. Tranda, Zarys dziejów zboru ewang. reformowanego w Zelowie (pow. Łaski). Strażnica Ewangeliczna. R. 9: 1954, nr 5, s. 79.
456 H. Czembor, 150 - lecie Parafii w Rawie Mazowieckiej. Zwiastum. R. 19: 1979, n 13/14, s. 204.
457 S. Grad, Kościół pod wezwaniem świętego Antoniego w Tomaszowie Mazowieckim. Tomaszów Mazowiecki 1998, s. 5 - 6; M. Kosman, Zarys dziejów rodzimego i obcego nurtu w polskim protestantyzmie (do roku 1939). Studia Historica Slavo - Germanica. T. 6: 1977, s.77; 150 lat parafii w Tomaszowie Mazowieckim. Zwiastun. R. 21: 1981, nr 1, s. 15; E. Kneifel, Die evangelisch - augsburgischen Gemeinden in Polen..., s.119 - 120.
458 H. Czembor, Dzieje ewangelizmu w Łodzi (od początków do roku 1939). Kalendarz Ewangelicki. R. 92: 1979, s. 217 - 218; tenże, Dzieje luteranizmu w Łodzi. Rocznik Teologiczny Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej. R. 19: 1977, s. 29; E. Kneifel, Die evangelisch - augsburgischen Gemeinden in Polen..., s.157 - 158; B. Kopczyńska - Jaworska, Obyczaje codzienne i świąteczne ewangelików łódzkich w ostatnich dwóch stuleciach. Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego. Studia Religiologica. 1997, z. 30, s. 115 - 116.
459 J. Stahl, Zarys historii Kościoła ewangelicko - reformowanego w Polsce. Od reformacji do II wojny światowej. Jednota. R. 17: 1973, nr 7/8, s. 14.
460 M. Kosman, Protestanci w Polsce..., s. 42 - 43; W. Sawicki, Kościoły i wspólnoty protestanckie na ziemiach polskich w okresie niewoli narodowej (1795 - 1918). W: Historia Kościoła w Polsce. Red. B. Kumor, Z. Obertyński. T. 2, cz.1. Poznań - Warszawa 1979, s. 663.
461 AGAD, CWWKP, Akta tyczące się Urządzenia duchowieństwa ewangelickiego obojga wyznań, sygn. 1035, s. 4 - 5.
462 AGAD, CWWKP, Akta KRWRiOP tyczące się Konsystorza Ewangelicko - Augsburskiego, sygn. 1117, s. 160.
463 Tamże, s. 162.
464 Tamże, s. 165.
465 Tamże, s. 175.
466 AGAD, CWWKP, Akta tyczące się Urządzenia duchowieństwa ewangelickiego..., sygn. 1035, s. 11.
467 Tamże, Akta KRWRiOP tyczące się Konsystorza..., sygn. 1117, s. 121.
468 Tamże, Akta tyczące się Urządzenia duchowieństwa ewangelickiego..., sygn. 1035, s. 11 - 12.
469 Tamże, s. 20.
470 Tamże, s. 20 - 21.
471 Tamże, s. 21 - 22.
472 Tamże, s. 23 - 24.
473 Tamże, s. 24.
474 Tamże, s. 25.
475 Tamże, s. 25 - 27.
476 Tamże, s. 28.
477 AGAD, CWWKP, Akta tyczące się stypendystów obojga wyznań ewangelickich, sygn. 1065, s. 2.
478 Tamże, s. 39.
479 Tamże, Akta tyczące się Urządzenia duchowieństwa ewangelickiego..., sygn. 1035, s. 28 - 29.
480 Tamże, s. 17.
481 Tamże, s. 27 - 28.
482 T. Manteuffel, Centralne władze oświatowe, s. 17; E. Podgórska, Szkolnictwo elementarne..., s. 13.
483 AGAD, CWWKP, Akta tyczące się Urządzenia duchowieństwa ewangelickiego..., sygn. 1035, s. 30 - 31.
484 Tamże, Akta tyczące się konsystorza ewangelicko - reformowanego w Warszawie, sygn. 1382, s. 63.
485 Tamże, s. 70; W. Gastpary, Historia protestantyzmu w Polsce..., s. 245.
486 J. Narzyński, Z działalności Samuela Bogumiła Lindego jako prezesa kolegoim kościelnego zboru warszawskiego (1814 - 1819). W: Kościół i teologia. Praca zbiorowa dla uczczenia sześćdziesięciolecia urodzin ks. biskupa dra A. Wantuły. Red. I. Heintze. Warszawa 1965, s. 118.
487 Tamże, s. 119. AGAD, CWWKP, Akta KRWRiOP tyczące się Konsystorza ..., sygn. 1117, s. 105 - 106, L. Jenike, Kronika zboru ewangelicko - augsburskiego w Warszawie. 1782 - 1890. Warszawa 1891, s. 32.
488 AGAD, CWWKP, Akta KRWRiOP tyczące się Konsystorza..., sygn. 1117, s. 130.
489 Tamże, s. 120.
490 J. Narzyński, Z działalności..., s. 122.
491 AGAD, CWWKP, Akta tyczące się zażaleń przeciwko duchownym rzymsko - katolickim o znieważanie wyznania ewangelickiego, sygn. 1105, s. 6 - 14.
492 Tamże, Akta KRWRiOP tyczące się Konsystorza..., sygn. 1117, s. 132 - 134.
493 Gazeta Warszawska. 28 XI 1815, nr 95, s. 1915.
494 AGAD, CWWKP, Akta KRWRiOP tyczące się Konsystorza..., sygn. 1117, s. 118 - 119.
495 J. Narzyński, Z działalności..., s. 123.
496 AGAD, CWWKP, Akta KRWRiOP tyczące się Konsystorza..., sygn. 1117, s. 121.
497 Tamże, s. 108.
498 Tamże, s. 114.
499 Tamże, s. 115.
500 Tamże, s. 116.
501 Tamże, s. 139.
502 Tamże, s. 150 - 155.
503 Tamże, s. 159.
504 Tamże, s. 163.
505 Tamże, s. 166.
506 Tamże, s. 167.
507 Tamże, s. 173.
508 Tamże, s. 168.
509 Tamże, s. 176.
510 Tamże, s. 177.
511 Tamże, s. 178.
512 Tamże, s. 179 - 180.
513 Tamże, s. 199 - 201.
514 W. Gastpary, Położenie prawne protestantyzmu polskiego. Zarys historyczny. Część I. Rocznik Teologiczny. R. 4: 1962, s. 70 - 71; tenże, Historia protestantyzmu w Polsce od połowy XVIII wieku do pierwszej wojny światowej. Warszawa 1977, s. 245.
515 AGAD, CWWKP, Akta KRWRiOP tyczące się Konsystorza..., sygn. 1117, s. 187 - 188; J. Glass, Stan prawny Kościołów ewangelickich w b. Królestwie Polskim i na kresach wschodnich. Rocznik Ewangelicki. 1925, s. 261.
516 AGAD, CWWKP, Akta KRWRiOP tyczące się Konsystorza..., sygn. 1117, s. 209 - 212.
517 Tamże, s. 238 - 240.
518 Tamże, s. 241.
519 Tamże, s. 242.
520 Tamże, s. 248.
521 Tamże, s. 277.
522 AGAD, CWWKP, Akta tyczące się konsystorza ewangelicko - reformowanego..., sygn. 1382, s. 64 - 65.
523 AGAD, CWWKP, Akta KRWRiOP tyczące się Konsystorza..., sygn. 1117, s. 203 - 205.
524 Tamże, s. 207 - 208.
525 Tamże, s. 190.
526 Tamże, s. 215.
527 Tamże, s. 217 - 219.
528 Tamże, s. 227.
529 Tamże, s. 200 - 221.
530 Tamże, s 222.
531 Tamże, s. 230 - 231.
532 J. Glass, Stan prawny..., s. 261.
533 AGAD, CWWKP, Akta KRWRiOP tyczące się Konsystorza..., sygn. 1117, s. 260.
534 Tamże, s. 266 - 267.
535 Tamże, s. 267 - 269.
536 Tamże, s. 283 - 288.
537 Tamże, s. 289 - 292.
538 Tamże, s. 322.
539 Tamże, s. 293.
540 Tamże, s. 294.
541 Tamże, s. 317.
542 Tamże, s. 321 - 322.