Utwór "Dziady" (część II) ma co najmniej 3 podstawowe, bardzo ważne (dla autora) cele: prezentacja własnej zawiedzionej miłości (w "Upiorze" stanowiącym wstęp); pokazanie ginącego i zwalczanego obrzędu dziadów (polegający na wzywaniu duchów czyśćcowych i staraniu się im pomóc) i przy tej okazji prezentacji ludowych zasad moralnych rządzących życiem człowieka, gdyż właśnie w kulturze ludowej romantycy doszukiwali się głębokiej mądrości, którą można uznać za uniwersalną, bo wykształconą na przestrzeni wieków;
W utworze pojawiają się cztery kolejne duchy, z których trzy prezentują swoją postawę:
Pierwsze są wzywane duchy lekkie; pojawiają się dzieci, których jedyną winą jest to, że nie zaznały w życiu goryczy, tak więc nie mogą dostać się do nieba; dostają ziarnko gorczycy i w ten sposób mogą wydostać się z czyśćca; czyli: człowiek nie może sprzeciwiać się swojemu człowieczeństwu, musi doświadczyć wszystkiego co ludzkie i po ludzku traktować innych;
Potem pojawia się duch ciężki: pana, który nie znał litości dla swoich poddanych (ptaki-ludzie opowiadają po kolei historie z tym związane), a teraz musi cierpieć męki biedaków - wieczny głód, co ptaki, które latają wokół niego wyjadają wszystko, do czego tylko sięgnie; jest on duchem takiego przestępcy, któremu nic jednak już nie pomoże; wszystko dlatego, że człowiek może pomóc tylko komuś, kto kiedyś był człowiekiem (a tego o panu powiedzieć nie można); to wiąże się z motywem sprawiedliwości wobec każdego człowieka, równości społecznej (równego traktowania); Mickiewicz solidaryzuje się z ludem.
Na końcu wzywane są duchy średnie: pojawia się duch pasterki Zosi, która bujała przez całe życie w obłokach nie zwracając uwagi na swych wielbicieli oraz nie próbując nikogo pokochać i zrozumieć ich uczuć; nie spełniła, tym samym, swojej ziemskiej powinności; za tę obojętność nie może się teraz dostać do nieba; prosi więc o pochwycenie przez chłopców i przyciągnięcie na chwilę do ziemi;
W płaszczyźnie moralnej pojawiają się tu dwa motywy: pierwszy to określenie zasad kierujących życiem romantyka opierających się na zasadzie osiągnięcia pełni człowieczeństwa: doznania wszystkiego co ludzkie (miłości, cierpienia) i traktowania innych ludzi z szacunkiem; wyklucza to postawę bierną i unikanie doznania wszystkich uczuć; drugi to dowód na istnienie ścisłego związku między światem żywych i umarłych, gdyż duchy dają rady, do których powinni stosować się ludzie w życiu.