5. WSPÓLNOTA CZUJNA I MĄDRA
Jezus: Wulkan Wezuwiusz wylał na Pompeę swą ognistą lawę, nie pozostało z niej nic, a nawet pamięć o niej ginie. Podobnie diabeł wymiotuje zawsze palącą nienawiścią na biedną ludzkość, aż do powtórnej jej przemiany. Zabił miłość w sercach, zgasił wiarę i nadzieję w duszach. Rozpalił w Moim Kościele dwie pożądliwości: ducha i ciała. Ciemność zapanowała nad Moim Kościołem, zrodzonym z Mego przebitego Serca.
Synu mój, chcę mieć Wspólnotę osób zjednoczonych miłością tak silną, by stały się jednym ciałem, jak Ja z Ojcem i Duchem Świętym jesteśmy Trzej w Jednej Osobie.
Chcę mieć Wspólnotę osób, dusz całkowicie świadomych swej godności boskiej i ludzkiej, stanowczo zdecydowanych bronić nadprzyrodzonej godności, jaką im udzieliły nieskończone wartości Mego Odkupienia - nawet do przelania swej krwi, jeśli taka będzie potrzeba.
Chcę, synu mój. Wspólnoty czujnej i mądrej, gotowej w każdej chwili do najwyższej walki z diabłem i jego licznym zastępem, - o triumf prawdy, sprawiedliwości i pokoju, tych drogocennych owoców nieskończonej Miłości Boga.
Błogosławię cię, synu, kochaj Mnie!
Ofiaruj Mi siebie takim, jakim jesteś i z tym, co posiadasz. Błogosławię z tobą tych, którzy będą przeze Mnie wybrani do spełnienia Mego planu Miłości.