"Liryki lozańskie" Mickiewicza.
"Liryki lozańskie" Mickiewicz napisał w 1839 r.. Tak zatytułował cykl wierszy, w których dostrzec można echo przeżyć duchowych całego pokolenia emigrantów polskich, rozproszonych po świecie, rozdartych wewnętrznie, tęskniących za krajem. Cytat egzemplifikujący dolę tułacza "Skałom trzeba stać i grozić, Obłokom deszcze przewozić, Błyskawicom grzmieć i ginąć, Mnie płynąć, płynąć i płynąć." W lirykach lozańskich surowe piękno przyrody wywołuje poczucie kruchości, niepewności i osamotnienia człowieka. Budzą się refleksje na temat wartości własnego życia. ("Polały się łzy me", "Nad wodą wielką i czystą"). Jednym z najbardziej znanych liryków Mickiewicza jest króciutki, pięciowersowy wiersz "Polały się łzy". Jest to podsumowanie całego dotychczasowego życia poety, spojrzenie na minione lata, podzielone na trzy okresy: dzieciństwo, młodość i wiek męski. Jest ono bardzo pesymistyczne. Autor opłakuje swe niewinne i radosne dzieciństwo ("sielskie, anielskie"), młodość "chmurną i durną" oraz wiek męski "wiek klęski". Poeta podważył wszystko to, co udało mu się osiągnąć do tej pory, przyznał się do całkowitej klęski. Wiersz ma budowę klamrową, zaczyna się i kończy tym samym wersem "Polały się łzy me, czyste, rzęsiste". "Snuć miłość". Kolejny wiersz, należący do cyklu liryków lozańskich. Miłość ukazana w tym utworze jest pretekstem do trochę nostalgicznej zadumy nad ludzkim życiem, nad sensem istnienia człowieka. W pierwszej części poeta usiłuje opisać miłość za pomocą całego ciągu poetyckich porównań. Zestawia ją z czynnościami charakteryzującymi się wielkim bogactwem wrażeń i doznań. Miłość można więc snuć jak "jedwabnik nić". Można ją również "lać z serca jak źródło wodę", rozwijać jak blachę ze złotego ziarna; miłość może być zbożem, matką z dzieckiem na ręku. W drugiej części podmiot liryczny rozważa potężną moc miłości. Siła miłości jest równa naturze, żywiołom, aniołom, a w końcu samemu Stwórcy, od którego się wywodzi. Inny liryk "Nad wodą wielką i czystą" stanowi refleksję poety nad przemijaniem. Składają się nań opisy krajobrazu, ukazujące wodę jeziora oraz odbijające się w niej obłoki i błyskawice. Woda zdaje się trwać, ale świat w niej odbijany przemija. Wszystko, co ukazuje się w wodzie jest jedynie czymś ulotnym, krótkotrwałym. Podobnie jest z poezją, która, wg. Mickiewicza, powinna "odbijać" świat, próbując zachować w słowach wiersza to, co ulotne, krótkotrwałe i przemijające. W "Lirykach lozańskich" dominuje nastrój smutnej zadumy nad przegranym i zmarnowanym życiem, nad niespełnionymi marzeniami i nad sensem istnienia wśród ludzi.