podczas drugiej wojny s'wiatowej kierowali Żydzi. Jedyny wyjątek stanowił Darryl F. Zanuck z Twentieth Century-Fox. Ci szefowie wytwórni w rozmaitym, ale zawsze istotnym stopniu odpowiadali za treść ich filmów. Spośród filmów, w których pojawiają się wątki polskie, tylko kilka wyreżyserowali żydowscy emigranci. Wśród odpowiedzialnych za fabuły scenarzystów było jednak mnóstwo Żydów: miedzy innymi bliźniacy Epstein, Hellman, Lawson, Kober, Rossen, Swerling, Litvak, Cole, Lu-bitsch, St, Joseph i Mayer. To ważne, bo w latach poprzedzających drugą wojnę światową Polska miała w oczach Żydów bardzo kiepską reputacje..
Przyczyny tej niefortunnej sytuacji są złożone. Uderzające, że historia stosunków polsko-żydowskich w Ameryce wciąż jeszcze nie została opowiedziana. Państwo polskie, które powróciło na mapy w roku 1918, natychmiast zaczęły otaczać kontrowersje związane ze statusem jego ogromnej populacji żydowskiej. W pierwszych latach swojego istnienia brało udział w serii konfliktów zbrojnych, z których najważniejszym była wojna polsko-bolszcwicka w latach 1919-1921. W czasie trwania konfliktu na Zachodzie krążyły szeroko rozpowszechniane doniesienia o pogromach w pobliżu linii frontu. Relacje te bardzo zaniepokoiły Żydów amerykańskich, którzy nabrali przekonania, że Polska jest skrajnie nieprzyjazna swojej ludności żydowskiej. Choć później doniesienia te okazały się poważnie przesadzone, było za późno, by naprawić szkody. Kontakty pomiędzy społecznościami Polaków i Żydów w Stanach Zjednoczonych były sporadyczne i na ogół nieprzyjemne. Polakom odrodzona ojczyzna przysparzała dumy; dla wielu amerykańskich Żydów, zwłaszcza tych pochodzących z Polski, był to kraj przykrych wspomnień, który, odzyskawszy niepodległość, okazał się wrogi wobec swoich mniejszości, w tym ponad 3 milionów Żydów. Te dwie społeczności jeszcze bardziej się poróżniły, a nieufność okazała się trwała. Dla
polskich chrześcijan wszyscy Żydzi byli komunistami; dla Żydów wszyscy polscy chrześcijanie byli antysemitami. To nie stosunki, to katastrofa. Straszliwe wydarzenia drugiej wojny światowej pogorszyły jeszcze tę i tak nie najlepszą sytuację.
Polska niewiele obchodziła amerykańską opinię publiczną w okresie międzywojennym. Odległa, egzotyczna i stosunkowo mało ważna na arenie międzynarodowej, nie stała się dużym rynkiem dla amerykańskich produktów czy miejscem inwestycji. Międzynarodowa lewica nienawidziła Polaków jako wrogów Rosji Sowieckiej, którzy zatrzymali ekspansję komunizmu u bram Warszawy w 1920 roku. Nic dziwnego, że Moskwa traktowała Polskę jak siedlisko nieprzejednanego reakcjonizmu, stanowiące jeśli nie zagrożenie, to przynajmniej niedogodność. Niemcy, zarówno przed, jak i po dojściu Hitlera do władzy, były zaciekle antypolskie, uważając, że państwo to niesłusznie okupuje ziemie historycznie niemieckie. Potężne siły sprzymierzyły się więc przeciw powstaniu pozytywnego wizerunku Polski. Poza biedną i dość bezsilną Polonią w Stanach Zjednoczonych niewiele tu było ośrodków poparcia dla Polski. Kościół katolicki generalnie był przychylny w większości katolickiej Polsce, ale w Stanach Zjednoczonych w Kościele dominowali Irlandczycy, którzy postrzegali Polaków jako konkurentów w rywalizacji o władzę w hierarchii, a w najlepszym razie jako naiwnych nowo przybyłych, którymi można manipulować w sprawach Kościoła i świeckiej polityki. Nie dziwi więc, że Polonia amerykańska odczuwała olbrzymi nacisk na amerykanizację. W konsekwencji nastąpiło dalsze osłabienie i tak już niskiej pozycji Polski w Stanach Zjednoczonych,
Polscy chrześcijanie w Ameryce zaczęli upatrywać w swoich żydowskich współobywatelach wrogów, oczerniających Polskę na scenie międzynarodowej i rzucających na nich oszczerstwa w kraju. Do Hollywood, gdzie duże wpływy mieli żydowscy scenarzyści i szefowie wytwórni, odnoszono się więc z głęboką
354
355