MieczysławjĘS.B. Biskupski
Przedmowa
W 1989 roku zostałem zaproszony do wygłoszenia komentarza po publicznym pokazie filmu propagandowego Franka Capry z okresu wojny The Nazis Strike („Naziści atakują"). Gdy zwróciłem uwagę, że przedstawiając wojnę, w znacznym stopniu zniekształca on obraz Polski i Rosji Sowieckiej, jeden z widzów wstał i gorąco zaprotestował. Dla tego amerykańskiego weterana wysłuchiwanie krytyki filmu, który pamiętał jako symbol narodowej jedności i sprawy, było po prostu zbyt bolesne. Zbezczeszczenie jego wspomnień doprowadziło go niemal do łez. Zakrawa na ironię fakt, że człowiek ów był Amerykaninem polskiego pochodzenia, znanym z patriotycznego przywiązania do kraju przodków. Nie mógł znieść świadomości, że Stany Zjednoczone były w stanie zaszkodzić sprawie polskiej, uznał więc, że nie mogło to być prawdą. Był jednak w błędzie.
Niniejsza książka nie opowiada o Polsce, lecz o tym, jak Ameryka postrzegała i przedstawiała ten kraj w wyniku wzajemnego oddziaływania ideologii, patriotyzmu i polityki.
Koncentrując się na sprawie polskiej, książka rzuca światło na to, czym zajmowała się lewica w Hollywood czasu wojny i czy miało to wpływ na kształt tworzonych tam filmów. Temat ten dyskutowany jest od dawna i wciąż budzi on spore emocje. „Czerwone widmo" mogło być znacznie bardziej destrukcyjne, niż uważa wielu, zwłaszcza gdy wziąć pod uwagę jego skutki geopolityczne, a nie tylko społeczne. Powraca stare pytanie, czy przypadkiem Hollywood nie był podczas wojny źródłem prorosyjskiej propagandy. Wszystko, co szkodziło Polsce, pomagało Rosji. Pomijanie Polski lub przedstawianie jej zniekształconego wizerunku uderzało w jej zdolność zdobycia sympatii i zainteresowania amerykańskiego społeczeństwa.
Chciałbym podziękować przyjaciołom i kolegom, którzy pomogli mi swoimi sugestiami: Piotrowi S. Wandyczowi i Jadwidze
M. Biskupskiej z Yale University, Piotrowi Wróblowi z University of Toronto oraz Annie Cienciale z University of Kansas, którzy dostarczyli cennych uwag; Robertowi Szymczakowi z Pennsylvania State University za jego pomoc w kwestii statystyk demograficznych; Irene Tomaszewski z Canadian Foundation for Polish Studies za zachętę na początku pracy; Jayowi Bergmanowi za jego słuszny osąd i wiele przysług, a Ewie Wołyńskiej i Renacie Vickrey za ich umiejętności badawcze – wszyscy troje pracują w Central Connecticut State University; Jamesowi S. Puli z Purdue University za jego nieocenioną pomoc w kwestii Polaków w Ameryce; Dominikowi Pacydze z Columbia College za jego znajomość Chicago; Stanislavowi Kirschbaumowi z York University za jego pomoc w tłumaczeniu tekstów z języka słowackiego; Michaelowi Alfredowi Peszke za jego uwagi w sprawach dotyczących wojny oraz mojemu bratu, Johnowi R. Biskupskiemu za jego szczególne wsparcie przy odkrywaniu źródeł. Najwięcej zawdzięczam Annie Laurze Bennett, która dokonała doskonałej redakcji. Współpraca z University Press of Kentucky była przyjemnością, zaś Annę Dean Watkins jestem winien szczerą wdzięczność za jej cierpliwość i zrozumienie. Moja żona, Virginia R. Mitchell była, jak zawsze, źródłem mądrych rad, które zwykle ignorowałem, czego później zawsze żałowałem. Dwoje moich najmłodszych dzieci, Misia i Staś, pomogło tatusiowi bardziej, niż im się wydaje. Ponadto Kate Farley, Paul Hermann, Annę Marie Incorvaia i Melissa Macko, moi byli studenci w St. John Fisher College w Rochester w stanie Nowy Jork, zwrócili moją uwagę na wiele spraw w kwestii amerykańskich filmów z tej epoki, gdy uczestniczyli w zajęciach Hitler i Hollywood w semestrze jesiennym 2001 roku. Dziękuję im za ich pomoc i wsparcie. Książka dedykowana jest mojej matce, którą z upływem lat kocham coraz więcej.
12