Psychologia czy szarlataneria, PSYCHOTERAPIA, EMDR

Pan Steve Silver, psycholog z 22-letnią praktyką. Specjalista w leczeniu stresów poszokowych, był bardzo niechętnie i sceptycznie nastawiony do nowej i dziwnej metody w zakresie leczenia przypadków w jego specjalności. Jednocześnie zdawał sobie sprawę, że metoda ta, może być jedyną nadzieją i szansą dla pacjenta, którym opiekuje się od dawna. Życie produkcyjne tego mężczyzny zakończyło sie 20-lat temu w czasie wojny wietnamskiej. W przeciągu zaledwie ułamka sekundy została złamana jego sprawność psychiczna, kiedy to w czasie rozmowy ze swoim przyjacielem, przyjaciel ten zginął od kuli snajpera.
Od tego momentu jego głowę zdominowało poczucie winy i odpowiedzialności za śmierć przyjaciela.
Przez wszystkie te lata, powracające koszmarne wspomnienia unieruchamiały go w określonym czasie.
Dla niego wojna w Wietnamie nigdy się nie zakończyła.
Wieloletnia terapia nie przynosiła żadnych pozytywnych przemian psychicznych i jak mówi pan Silver, wyleczenie przypadku jak powyższy należy do rzadkości. Dlatego czuł on się we pełni usprawiedliwiony, wprowadzając w zastosowanie nową i niekonwencjonalną metodę terapii.
Stosując tę metodę, lekarz terepeuta stoi naprzeciw swojego pacjenta wykonując przed jego twarzą, gwałtowne przesunięcia w lewo lub w prawo, otwartej dłoni. Zaś zadaniem pacjenta jest, wodzić oczami za palcami dłoni, przywołując jednocześnie do swojej pamięci, obraz który doprowadził go do szoku. Zadaniem całej terapii jest przeprowadzenie pacjenta ze stanu winy i odpowiedzialności do stanu akceptacji sytuacji przed szokowej. Metodę tę odkryła w roku 1987 pani Francine Shapiro i nazwała ją Eye Movement Desensitization and Reprocesing.
Popularnie używany jest skrót EMDR.
Po wstępnych badaniach i testach oraz odniesionych sukcesach w zastosowaniu tejże terapii, pani Shapiro założyła własny instytut, w Pacific Grove w Kaliforni.
W ciągu 4-lat wyszkoliła ona 9000 konsultantów terepeutów rekrutujących się, że środowiska amerykańskich psychologów. Wśród leczonych obecnie pacjentów, znajdują się nie tylko weterani wojen, ale także ofiary trzęsień ziemi, huraganów, tragicznych wypadków czy też ofiary przestępstw kryminalnych.
Ale wszystko co nowe, tak i EMDR budzi wiele kontrowersji i krytycyzmu.
Dr. Susan Solomon z Narodowego Instytutu Zdrowia Psychicznego jest bardzo surowa w ocenie EMDR. Stwierdza ona iż Instytut nie posiada absolutnie żadnych podstaw naukowych, ani najmniejszych dowodów na to że metoda EMDR , posiada większą skuteczność leczniczą, niż stosowane do tej pory inne techniki leczenia. Poza tym metoda ta nigdy nie była poddana naukowym badaniom dowodowym, przez co jest odrzucana przez wielu specjalistów tej dziedziny.
Oliwy do ognia dolewa sama pani Shapiro. Wymaga ona od swoich słuchaczy złożenia podpisu, pod dokumentem zakazującym "udzielania osobą trzecim, jakichkolwiek lekcji z zakresu nabytych w jej instytucie umiejętności".
Tym samym pani Shapiro łamie tradycje naukowców, która mówi "wszystkie nowe pomysły i idee, winny być przekazane innym w celu swobodnego i nieskrępowanego prowadzenia badań i doświadczeń".
Dr. Edna Foa z Medical College of Pennsylvania w Philadelphi, oskarża panią Shapiro o uprawianie kultu.
Zaś kontrolę nad przekazem wiadomości i umiejętności, zagrywką w dochodowym interesie
( cena kursu dla jednej osoby $750 )
Jak twierdzi Dr. Foa, która osobiście ukończyła kurs EMDR w Instytucie pani Shapiro. Metoda ta w niczym nie jest lepsza, od innych sposobów leczeń stosowanych do tej pory. Bez względu na to co mają do powiedzenia na ten temat przeciwnicy EMDR, metoda ta wypowiada się sama za siebie, kolejnymi przypadkami wyleczeń złamanej psychiki człowieka. Ale dramatyczne historie tragedii ludzkich, opowiadane przez byłych pacjentów i ich uzdrowicieli, nie gwarantują błogosławieństwa ze strony nauki. Do tego potrzebne są naukowe badania dowodowe. Właśnie jesienią ubiegłego roku, Uniwersytet Yale, rozpoczął bardzo rygorystyczne testowanie EMDR w ramach studiów pilotażowych nad tą metodą.
Szefem grupy badawczej jest psychiatra pan Steven Lazrove.
Jak powiada, studia te mogą finalnie zadecydować o akceptacji lub odrzuceniu przez naukę, unikalnych wartości EMDR.
Wielu ekspertów zdrowia psychicznego obawia się, że jeżeli EMDR posiada jedynie specyficzny, krótko trwały efekt. Metoda ta, może wyrządzić więcej zła niż dobrego, dla psychologii amerykańskiej i nie tylko amerykańskiej. Jak stwierdza pan Frank Farley, były prezydent Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologów - historia psychologii, już wiele razy była zaśmiecana niedorzecznościami odkryć i pomysłów. Jeżeli i tym razem okaże się że EMDR pęknie jak bańka mydlana, znikając z powierzchni. Przyczyni się to w znacznym stopniu, do obniżenia zaufania w terapię psychologiczną i jej pozytywne efekty.
A co o tych teoretycznych rozważaniach myślą praktycy.
Co na ten temat myśli i mówi pan Silver ?
Być może istnieje prawdopodobieństwo załamania się EMDR, lecz prawdopodobieństwo takie nie powstrzyma nas przed stosowaniem tejże terapii-powiada pan Silver.
My tutaj na przedpolu walki z szokiem i stresami, jesteśmy bardzo pragmatyczni.
Jeżeli posiadamy broń którą możemy stosować z ogromnym skutkiem, dlaczego jej nie używać. I bez względu na opinie naukowych badaczy, broń tę będziemy stosować jeszcze z innych względów.
Poprostu w naszym arsenale nie posiadamy żadnej innej, która by prezentowała tak wspaniałe wyniki i nadzieje na przyszłość jak właśnie EMDR.