17
nieznanych dotąd piramid odkryto w Egipcie dzięki zdjęciom
satelitarnym Ziemi - podała brytyjska telewizja BBC.
Kosmiczna
archeologia to jedna z najnowszych i najbardziej zaskakujących
dziedzin nauki. Wbrew pozorom jej zadaniem nie jest poszukiwanie
śladów obcych cywilizacji na innych planetach, lecz poszukiwanie
pradawnych śladów na, a w zasadzie pod, powierzchnią Ziemi. Dzięki
zastosowaniu filtrów podczerwieni
w aparaturze satelitów, krążących po orbicie Ziemi, możliwe jest
zaglądanie pod powierzchnię planety i odrywanie ukrytych tam
pozostałości po starożytnych cywilizacjach. Urządzenia znajdujące
się ponad 700 kilometrów nad Ziemią potrafią w ten sposób
przeczesywać głębokie warstwy egipskiego piasku, odkrywając
zagrzebane w nim grobowce.
Jak podała 26 maja brytyjska telewizja BBC, archeolodzy współpracujący z NASA odkryli właśnie pozostałości po 17 nieznanych dotąd piramidach, 1000 mniejszych grobowców oraz
3 000 osad ludzkich.
-
Od ponad roku prowadziliśmy intensywne badania – powiedziała BBC
dr Sarah Parcak, archeolog University of Alabama w Birmingham, USA.-
Widziałam nowe dane w chwili, gdy tylko się pojawiały, jednak
najważniejszym momentem był ten, gdy spojrzałam na nie szerzej,
nie mogłam uwierzyć, że odkryliśmy tak wiele nieznanych
stanowisk. Odkopanie starożytnej piramidy,
to największe marzenie każdego archeologa! – dodała.
Zdjęcia
satelitarne wykonane w podczerwieni pozwalają odkryć obiekty
zakopane pod powierzchnią Ziemi, a ich rozdzielczość
jest tak wysoka, że umożliwia zaobserwowanie przedmiotów o
średnicy nawet 1 m. Odkrycie egipskich grobowców możliwe było
głównie dzięki technologii budownictwa, jaką wówczas stosowano.
Domy oraz grobowce budowano z glinianych cegieł, których gęstość
jest wyższa od gęstości ziemi, na której zostały postawione,
oraz tej, która przez kolejne tysiąclecia usypywała się na nich.
Właśnie dzięki tym własnościom możliwe jest wyróżnienie na
zdjęciach satelitarnych ukrytych obiektów stworzonych ludzką
ręką.
Najwięcej
nowych stanowisk odkryto w ten sposób w okolicach starożytnego
miasta Tanis,
w północno-wschodniej delcie Nilu. Rozpoczęto tam prace
zmierzające do odkopania budynku, którego wiek szacuje się na 3000
lat. Istnienie dwóch piramid w Sakkarze,
nekropolii starożytnego miasta Memfis,
zostało już potwierdzone i uznane za jedno z największych odkryć
egipskiej archeologii.
Naukowcy są zgodni, że nowoczesne metody kosmicznej archeologii pozwolą odkryć jeszcze więcej cennych znalezisk. Do tej pory znaleziono około 150 piramid, jednak egiptolodzy uważają, że pod piaskami Sahary mogą ich być ukryte tysiące.
New Scientist podaje również, ze w znanej i lubianej przez turystów wielkiej piramidzie w Gizie znajduje się ukryta komnata sprzed 4,5 tys. lat. Zdalnie sterowany robot odkrył hieroglify w tunelu, który może do niej prowadzić.
- Dzisiejsze odkrycia, to dopiero początek – zapowiada dr Parcak. – Indiana Jones odchodzi do lamusa. Przykro mi, Harison Ford.