54. NAWRÓCENIE - SENSEM NOWEGO ŻYCIA.
Jezus: Jakże bym chciał, aby kapłani i wierni, uwolnieni od ciężaru, który uciska ich i zagłusza, zdobyli na nowo sens znaczenia życia, nawracając się do Mnie, do światłości i prawdziwego życia, aby powrócili do domu swego Ojca, który oczekuje ich i kocha nadal, mimo ich przewrotności.
Dlatego to mówię do ciebie, synu, byś dał poznać kapłanom gorycze Mego Serca Miłosiernego, oraz udrękę Mego Ojca, który widzi Swych synów, wyrwanych Jego Miłości, zdążających ku ruinie i śmierci. Biedne dusze odkupione przeze Mnie, a teraz upojone i zaślepione, zdążają po omacku w ciemnościach. Nie wiedzą one, że życie ziemskie, ten dar Boga Stworzyciela, jest skierowany do życia wiecznego. Nie wiedzą również, że życie to jest krótkie i przemijające, że trwa tyle co trawa na łące i kwiat na polu, który ścina kosa - więdnie i usycha!
Biedni synowie! Pycha, próżność i zarozumiałość pogrążyły ich w ciemności, tak że już nie poznają się wzajemnie. Teraz nie trzeba niczego zaniedbać, by mogli otrzymać łaskę prawdziwego nawrócenia. Trzeba modlić się i błagać o modlitwę. Trzeba ofiarować utrapienia i sprzeciwy. Cierpienia każdego człowieka, jeśli były przyjęte z wiarą i ofiarowane chętnie, stają się źródłem łaski i miłosierdzia.
Czas jest krótki, co za nieszczęście, że nie umiecie go wykorzystać!
Błogosławię cię wraz z osobami złączonymi z tobą w wierze i miłości braterskiej.
Kochaj Mnie. Ty wiesz, że cię kocham!