Bądź stały w przekonaniach i wytrwały w działaniu, nieś pogodę ducha w swe otoczenie
Wprowadzenie.
Kilka pytań:
Czy aby mieć ładny kwiat doniczkowy wystarczy go zasadzić, raz podlać
i ….zostawić??
Czy, aby być przyzwoicie wykształconym i otrzymywać dobre oceny wystarczy nauczyć się tylko kilka razy w roku na sprawdzian?
Czy, aby mieć ładny dom wystarczy go zbudować i raz urządzić i..tylko się nim cieszyć?
Jak często trzeba myć zęby, aby były zdrowe?
….itd.
Aby powiodło się jakiekolwiek dzieło, został osiągnięty cel oraz by utrzymać i cieszyć się tym, co już się osiągnęło potrzebne (konieczne!) są takie cechy charakteru jak systematyczność, wytrwałość, cierpliwość, stałość.
Biblia:
Dzielimy grupę na pięć mniejszych. Każda pracuje nad tekstem biblijnym odpowiadając na pytania:
Co dany tekst mówi o wytrwałości? W jakiej sytuacji zaleca wytrwałość? Skąd się bierze wytrwałość? Do czego prowadzi wytrwałość? (Grupy przedstawiając wyniki czytają wszystkim tekst z Pś)
Gr. 1 - Mk 13, 9-13
(Wytrwałość i odwaga w obliczu trudności, przeciwności i wrogów, wytrwałość darem Ducha Świętego, Zbawienie nagrodą za wytrwałość w wierze i postępowaniu)
Gr. 2 - Rz 5, 1-5
(Wytrwałość w łasce Bożej, Wierność i niepoddawanie się w trudnościach i uciskach wyrabia wytrwałość, wytrwałość jest cnotą, wyprasza nadzieję, którą daje Bóg)
Gr. 3 - Flp 3, 12-16
(Wytrwałość w wierze, ciągle systematyczne postępowanie do przodu ze względu na zbawienie, gorliwość)
Gr. 4 - Hbr 3, 4-8
(Chrześcijanin „mieszkaniem Chrystusa”, ale i „budowniczym domu Boga” - wytrwałość w ufności Chrystusowi)
Gr. 5 - Jk 1, 2-8
(Wytrwałość rodzi pokonywanie różnych doświadczeń, jest darem Boga, człowiek stały będzie Zbawiony, wytrwała modlitwa z wiarą, człowiek niestały, chwiejny
w wierze modli się nieskutecznie)
Co najbardziej utrudnia nam wytrwałe, systematyczne działanie? Dlaczego stałość
w poglądach jest trudna? (dyskusja)
Prawdopodobne wnioski: brak efektów, zniechęcenie, trudności, konflikty, złe samopoczucie, atrakcyjniejsze „przyjemne” propozycje, pokusy np. lenistwo, łatwizna.
Wiele z powyższych trudności związanych jest z uczuciami. Doskonale wiemy, że chce nam się działać wtedy, gdy działanie sprawia nam radość, przyjemność. Jednakże życie przynosi różne wyzwania i miotają nami różne uczucia. Uczucia charakteryzują się tym, że są często bardzo silne, mają na nas duży wpływ. Ale tez uczucia są bardzo zmienne!!
(Wizualizacja - uczestnicy zamykają oczy, prowadzący powoli czyta)
Wyobraźmy sobie: wstajesz o 7 rano, za oknem jest ciemno, zimno i pada deszcz…jesteś niewyspany, na pierwszej lekcji jest klasówka…totalny dołek, zniechęcenie…może bunt?? Ale idziesz do szkoły, klasówka okazuje się łatwa, wychodzi słońce, pani z matematyki nie ma i lekcje są krótsze….wraca chęć do życia. Idąc ze szkoły koleżanka pożycza od ciebie na chwilę komórkę i …upuszcza ją do kałuży…złość, żal?? Po powrocie do domu okazuje się, ze po wysuszeniu wszystko jest ok! Znów w porządku…zjadasz ulubiony obiad, oglądasz serial….wracają rodzice i krzyczą od progu: „Czemu nie wyniesione śmieci? Znowu się gapisz w TV?” - kłótnia gotowa. Odrabiasz lekcje….mama woła na kolację. Wszystko wraca… żartujecie z rodziną przy stole. Wieczorem dzwoni przyjaciółka, rozmawiacie….i tak - kończy się dzień.
Zobaczmy ile różnych uczuć przeżywamy jednego dnia!! Ile w ciągu tygodnia, miesiąca??
Biblia mówi, że chrześcijanin musi być człowiekiem wytrwałym w swej wierze, przekonaniach, modlitwie, dobrym postępowaniu. Uczucia są zmienne i człowiek nie jest za nie odpowiedzialny. Jednak jesteśmy odpowiedzialni za to, a jaki sposób postępujemy w związku z uczuciami. Jest ich tak dużo, są tak zmienne, niekiedy gwałtowne…nie mogą kierować naszym postępowaniem, decyzjami, wyborami. Dojrzały chrześcijanin musi być stały w swoich decyzjach i działaniu.
„Raz wybrawszy, każdego dnia wybieram.” - charakteryzują się tym wszystkie decyzje człowieka. Również bycie KSM-owiczem to nie tylko wypisanie wniosku, złożenie przyrzeczeń i koniec! To codzienne systematyczne działanie. Wiadomo - zdarzają się niepowodzenia, konflikty w grupie, nieporozumienia, nieudane spotkania, akcje, jest mnóstwo alternatywnych propozycji, które kuszą by żyć łatwiej
i przyjemniej. Chrześcijanin - KSM-owicz musi działać ponad to! Większe udane akcje, miłe i radosne spotkania „uskrzydlają” i motywują do działania. Ale najważniejsza i najcenniejsza jest wierność i systematyczność wtedy, kiedy nie jest „fajnie”. „Nie trudno zacząć, nie wyczyn skończyć, sztuką jest kontynuować!”
Co to jest konformizm?! Czy cenimy sobie konformistów?? Dlaczego??
Konformizm to postawa ludzi, którzy zmieniają poglądy w zależności od tego, co przyniesie korzyść materialną, lub przez tchórzostwo zgadzają się zawsze
z większością czy „silniejszym”. Są niestali w swoich poglądach. Chrześcijanin nigdy nie może takim być!! „Tylko śnięte ryby płyną z prądem!”
Atmosfera.
Zdecydowanie łatwiej jest pracować, dążyć do celu, żyć w dobrej, radosnej atmosferze. Mimo, iż nie jest możliwe, by zawsze mieć „dobry humor” powinniśmy się starać o dobrą atmosferę w naszym otoczeniu. Chrześcijanie mają szczególną misję we wnoszeniu radości i optymizmu w otaczający nas świat, ponieważ radość chrześcijańska to coś szczególnego.
W liście do Filipian Św. Paweł kieruje do współbraci w wierze następujące słowa: „Radujcie się zawsze w Panu; raz jeszcze powiadam: radujcie się!” Czy radość ma jakieś znaczenie w życiu chrześcijanina? Jeżeli tak, to jakiego rodzaju to ma być radość? Z czego wierzący w Chrystusa powinien się cieszyć i dlaczego? Zalecenie Apostoła Narodów jest sformułowane w dość specyficzny sposób. Jest w jakimś sensie wzmocnione. Paweł pisze „radujcie się zawsze”, a więc - nigdy w radości nie ustawajcie. Tutaj od razu rodzą się pytania: czy zawsze? A kiedy nie ma powodów do radości? Kiedy w życiu pojawiają się ból i cierpienie? Czy wtedy też mamy się radować?! Nacisk tego stwierdzenia wyraża jeszcze bardziej powtórzenie „jeszcze raz powiadam: radujcie się!”. Oddaje to jakiś wirtualny sprzeciw: mimo wszystko się radujcie! Radość chrześcijanina to coś szczególnego, szczególna wartość - cnota. Nie jest czymś tylko zewnętrznym, ale głęboko zakorzenionym w wyznawcy Chrystusa, bo od Chrystusa pochodzi. Jest obecna w nowym Testamencie od samego poczęcia się Zbawiciela. Szczególnie wydarzenie narodzenia związane jest z radością (Ew. Łukasza) To Jezus na zakończenie błogosławieństw mówi „Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie.” I tutaj znajdujemy uzasadnienie pawłowego nakazu, aby zawsze się radować. Apostołów Chrystusa czeka wielka nagroda. Choć ich praca przeplatana jest cierpieniami (męczeństwo!); mimo bólu, który te cierpienia sprawiają - mają być źródłem prawdziwej radości. Radością ma napawać przede wszystkim wizja przyszłej nagrody, czyli pewność zbawienia.
Znany wszystkim poeta ks. Jan Twardowski pisał tak:
„Modlitwa”
Święta dziewczynko z zapałkami
chroń nas prze staruchami
co płaczą że wszędzie jest zło
martwią się że nas okłamują
nie mówiąc nam o tym
a nas cieszy pole różowe
kiedy wschodzi zboże
nagietek, który przekwita w październiku
pszczoły dokładnie złote
leszczyna co wydaje
jednocześnie kwiaty i orzechy
spotykamy się z Matką Boską w ogrodzie
żyjemy z kundlem na co dzień
czujemy niewidzialne ręce
widzimy dalej i więcej
Autor w tym wierszu w prostych słowach modli się, aby człowiek w zwykłych codziennych zdarzeniach, zjawiskach przyrody dostrzegał obecność i działanie Boga. W pierwszej części prosi o ochronę przed „staruchami”, które pokazują tylko płacz i zło - przeciwieństwa radości. To obraz ludzi, którzy przytłoczeni negatywnymi aspektami codzienności nie umieją już doświadczać radości - nie mają jej w sobie. (obraz nam nie obcy - każdego dnia media bombardują nas wielką ilością smutnych, złych, a nierzadko przerażających wiadomości.) Jednak inaczej ma się sprawa z ludźmi prostej wiary. Tacy w otaczającym świecie na każdym kroku „czują niewidzialne ręce”, spotykają „Matkę Boską w ogrodzie”, cieszy ich „pole różowe” i wreszcie „widzą dalej i więcej”, Są po prostu chrześcijańskimi optymistami w swojej wierze, zaufaniu Bogu, prostocie serca i spojrzenia na świat. To nie zwykły optymizm - to spokój wiary, o którym tak mówi sam autor: „Zwykle mówimy o optymizmie, ale optymizm jest płytką nadzieją na to, że `wszystko będzie lepiej'. Spokój wiary jest nadzieją nieporównywalną, bo opartą na bezgranicznym zaufaniu Bogu, który sam najmądrzej kieruje naszym przeznaczeniem, choćby było dotknięte ciężkim doświadczeniem. Chciałbym nauczyć ludzi cieszyć się wiarą”. Powrót do chrześcijańskiej radości poeta eksponuje także
w kolejnym wierszu:
„Pokochać”
Jaka to radość
Pokochać Ciebie
Od pierwszego spojrzenia
Bez dowodu na Twe istnienie
Bez sprawdzania papierów
I dopiero wtedy wszystko jak nic dotąd
trojaczki krzyczą na całego
nie pyskuje pilnowana trawa
dyrygent oczy zamyka żeby słuchać
wyciszają gwizdy
bawi ogon jelenia
zawsze z jedną kreska,
i nawet dym
zamiast do diabła
idzie do nieba
ze wzruszenia
Źródłem radości chrześcijanina jest tutaj „po prostu” miłość do Boga! Miłość pełna wiary i zaufania, gorąca i żarliwa „od pierwszego spojrzenia”, przejawiająca się w pewności, że jest nieustannie odwzajemniana, „bez sprawdzania papierów”. Prostota człowieka objawia się właśnie w umiejętności bezwarunkowego pokochania Boga, a równocześnie czerpania z tego prawdziwej radości, która przenika całego człowieka. To radość trwania w miłości Bożej, która zaczyna się wprawdzie na ziemi, ale jest właściwa Królestwu Bożemu. Chrystus mówi „Cieszcie się i radujcie” już teraz, bo nagrodę - radość doskonałą - otrzymacie
„w niebie”. Radość chrześcijanina oparta na Bożej miłości również pozwala postrzegać to, co zwyczajne, powszednie jako rzeczy niezwykłe. Stają się one bowiem znakami tej Bożej miłości. To, co w życiu proste
i codzienne okazuje się być źródłem radości aż do wzruszenia. W prostocie życia i wiary, uczyniwszy siebie człowiekiem prostym doświadcza się Bożej miłości i opieki. Taką wizją chrześcijaństwa powinniśmy promieniować na nasze otoczenie!
W jaki sposób to czynić? (starać się rozwiązywać konflikty, dawać przykład wytrwałości pomimo przeszkód, dążyć do zgody, darzyć ludzi uśmiechem
i życzliwością nawet, kiedy się cierpi: „Uśmiech kosztuje mniej od elektryczności,
a daje więcej światła.”, rozmawiać, troszczyć się o problemy innych, pomagać itp.)
4