POCZĄTKI OPIEKI HOSPICYJNEJ
Idea opieki nad umierającymi powstała niemal u zarania ludzkości. We wszystkich społeczeństwach starożytnych istniały pewne formy opieki i udzielania pomocy osobom chorym i umierającym. Dopiero jednak chrześcijaństwo, które wydało z siebie doktrynę miłosierdzia opartą na wszechogarniającej miłości bliźniego, przyczyniło się do ich rozwoju i nadało im charakter instytucjonalny.
Już uchwały soboru nicejskiego ( 325r. )postanowiły, że każde miasto powinno posiadać przytułek dla wszelkiego rodzaju ludzi potrzebujących pomocy- ubogich, pielgrzymów, chorych a także umierających. Miał być on położony poza miastem i pozostawać pod nadzorem diakona. Fakt ten zinicjował powstanie w IV w. licznych oryginalnych instytucji, które rozwinęły się na ogromna skalę w późniejszych wiekach. Przytułki te były zakładane przez osoby duchowne, najczęściej biskupów, osoby świeckie, a później także przez zgromadzenia zakonne (benedyktyni, augustianie, kamilianie, elżbietanki),których reguły nakazywały m.in. poświęcanie się chorym.
Pomoc na rzecz chorych i umierających świadczyły także bractwa kościelne, konfraternie, znane od IVw . Jako kulturowo-ascetyczne i zadaniowe organizacje laikatu, które rozwijały się na przełomie wieków XII i XIII z niebywałym dynamizmem(np. szpitalne bractwo Św. Ducha, Bractwo Miłosierdzia, Bractwo Czuwających, Bractwo Dobrej Śmierci).
Największy rozwój instytucji charytatywnych typu hospicjum następuje w Średniowieczu, a szczególnie w XI i XII w. przemiany społeczno-gospodarcze powodujące migrację ludności wiejskiej do miast, częste pielgrzymki do miejsc kultowych i do Ziemi Świętej oraz liczne kleski(głód, epidemie tradu i dżumy, pozary) przyczyniały się w tym okresie do powstania głównie przy klasztorach i kościołach „izb gościnnych”(stąd pochodzi nazwa hospicjum, łac. słowo hospes znaczy „gość”). W izbach tych pielęgnowano chorych pielgrzymów i otaczano opieką przez okres ich niemocy. W przypadku śmierci organizowano pogrzeb i chowano zmarłego na miejscowym cmentarzu. Opieka w tych schroniskach obejmowała pielęgnacje ciała i troskę o potrzeby duchowe chorego. Sprawowana była przez duchowych i świeckich.
WSPÓŁCZESNA KONCEPCJA OPIEKI HOSPICYJNEJ:
W czasach nowożytnych działalność hospicyjna została zapoczątkowana w 1879r. przez Irlandzkie Siostry Miłosierdzia, które założyły i prowadziły hospicjum w Dublinie. W 1905r. funkcjonowało również w Londynie Hospicjum Św. Józefa. Jednak dopiero Cicely Saunders opracowała pełną, rozwiniętą koncepcję opieki hospicyjnej, dostosowanej do współczesnych warunków, potrzeb i możliwości. W 1967r.założyła ona w Londynie specjalistyczny ośrodek opieki nad chorymi i umierającymi na nowotwory- Hospicjum Św. Krzysztofa. O potrzebie takiej placówki przekonała się w czasie swojej wieloletniej pracy pielęgniarskiej i lekarskiej. Sama C. Saunders wiąże te inicjatywę z osobą polskiego lotnika Dawida Taśmy. Umierał on w wielkim bólu w wieloosobowej Sali szpitalnej, z dala od ojczyzny, bez nikogo bliskiego. Pod wpływem prowadzonym z nim rozmów zrodziła się idea zbudowania specjalnego szpitala dla chorych w okresie terminalnym( czas, gdy leczenie zakończyło się niepowodzeniem a choroba rozwija się nadal i nieuchronnie prowadzi do śmierci), w którym byłyby zapewnione godne warunki opieki i ludzka obecność przy umieraniu. C.Saunders pragnęła również poświęcić swoje siły na wypracowanie metod uśmierzania bólu. Dawid Taśma poruszony tą myślą zapisał przed śmiercią na ten cel wszystkie swoje niewielkie oszczędności.
Hospicjum Św. Krzysztofa wypracowało w toku wieloletniej pracy modelową formę opieki nad umierającymi. Obecnie instytucja ta uznawana jest za wzorcową. Pełni rolę światowego centrum szkoleniowego. Zajmuje się kształceniem nowych kadr medycznych dla innych ośrodków tego typu na całym świecie.
Idea hospicjum rozpowszechniła się. W 1987r. było już w Wlk. Brytanii ponad 100 hospicjów stacjonarnych. Zaczęły tez powstawać podobne instytucje w innych krajach europy Zachodniej, w Ameryce Północnej( w 1991r. w USA funkcjonowało ponad 1700hospicjów), Australii, Japonii, Republice Południowej Afryki.
Opieka hospicyjna opiera się na kilku powszechnie przyjętych zasadach.
ZASADY OPIEKI HOSPICYJNEJ:
Zasada pierwsza:
Leczenie ukierunkowane jest na objawy choroby (ból, wymioty, osłabienia, zaparcia, duszności, depresja itp.). blisko 60% pacjentów z zaawansowaną choroba nowotworową cierpi z powodu silnego bólu. W większości przypadków udaje się go usunąć, a w każdym razie bardzo zmniejszyć pod warunkiem dokładnego rozpoznania etiologii. Przy takim leczeniu chory zachowuje przytomność i świadomie przeżywa ostatni okres życia.
W opiece nad umierającym, oprócz uśmierzania bólu i zniesienia wszelkich innych objawów choroby, bardzo ważna rzeczą jest opieka psychiczna i duchowa. Chory cierpi nie tylko z dolegliwości somatycznych, ale i psychicznych, takich jak poczucie opuszczenia i bezradności, lęk przed bólem, przed hospitalizacją czy obawa o rodzinę. Dlatego oprócz środków przeciwbólowych hospicjum powinno dysponować personelem, który zawsze ma czas na cierpliwe wysłuchanie chorego, umie taktownie usługiwać, z pełnym zaangażowaniem i spokojem.
Podejmując się tego należy sobie przede wszystkim zdać sprawę ze znaczenia i celu rozmowy. Ma ona bowiem służyć umacnianiu pacjenta i jego świadomości. Nie może zatem prowadzić do jego ubezwłasnowolnienia ani ograniczenia w jakikolwiek sposób prawa do samostanowienia. Jej celem jest ułatwienie pacjentowi realnego wglądu we własna sytuację i umożliwienie mu dokonania wyborów według własnych rozeznań moralnych i oceny swego położenia. Uczestnictwo w problemach drugiego człowieka nie podlega przecież na rozwiązywaniu jego spraw za niego i dla niego, ale na pomaganiu mu w jego dążeniu do zrozumienia i samodzielnego zaradzenia swoim trudnościom.
Rozmowa z umierającym wymaga ponadto rygorystycznego przestrzegania dodatkowych reguł.
Po pierwsze: inicjatywa musi wyjść od wspomaganego. Od niego też zależy jej treść i on kieruje jej przebiegiem. Nie należy wyjaśniać mu niczego o co sam nie pyta i nigdy nie należy udzielać kłamliwych odpowiedzi na zadane pytana. W tej sytuacji ostrości prawdy nie łagodzi się przez jej omijanie, ale przez sposób w jaki zostaje odkryta i pomoc w jej przeżyciu.
Po drugie: zapewnienie umierającego, że ze strony opiekujących się nim osób zostanie zrobione wszystko co tylko może mu pomóc i że nie zostanie pozostawiony sam sobie.
Po trzecie: podtrzymywanie kontaktu nawet wówczas, gdy nie ma szans na porozumienie się za pośrednictwem słowa. Zawsze zostanie jeszcze życzliwa obecność wraz ze wszystkimi możliwymi przejawami współczucia.
Zasada druga:
Pacjent hospicyjny traktowany jest jak osoba, a nie jak jednostka chorobowa, „rzecz”, którą należy uratować, wyleczyć.
IMPLIKUJE TO:
nienaruszalność jego godności ludzkiej, która w tym wypadku polega na zapewnieniu godnych człowieka warunków socjalno-bytowych oraz na traktowaniu umierającego dokąd zachowuje świadomość jako osoby zdolnej do podejmowania decyzji i do określania kształtu a także zakresu opieki,
prawo do poszanowania oraz ochrony własnej tożsamości, poglądów i przekonań,
prawo do śmierci(chodzi o zaprzestanie bezcelowego stosowania leków, uciążliwych zabiegów diagnostycznych i interwencyjnych, których działanie przedłużałoby bolesny proces umierania -tzw. tortury reanimacyjne-albo symulowanie kontynuowania procesu terapeutycznego ze szkodą dla zabiegów pielęgnacyjno-opiekuńczych paliatywnych),
prawo do życia( problem eutanazji)
Zasada trzecia:
Integralną częścią opieki nad umierającym jest opieka nad jego rodzina zarówno w czasie jego choroby jak i po śmierci. Trzeba umieć wysłuchać nie tylko chorego, lecz również osoby mu bliskie, które często odczuwają naglącą potrzebę wypowiedzenia się, zwierzenia się komuś. Z resztą w tych chwilach niepokoju, rodziny nie tyle szukają wyjaśnień czy rad, ile chodzi im o wymianę myśli, serdeczną rozmowę, która, jeśli się nią dobrze pokieruje, pozwoli złagodzić ich wewnętrzną rozterkę.
Zasada czwarta:
Polega na włączeniu rodziny do opieki nad chorym. Do etosu środowiska naturalnego należy pielęgnowanie swoich najbliższych aż do śmierci. Jest to odczuwane jako podstawowa powinność moralna. Oddanie chorego pod opiekę zespołu hospicyjnego lub do szpitala nie całkiem od tej powinności zwalnia. W pielęgnacje chorych powinny być włączone także dzieci. Nie należy izolować ich od umierających-co bardzo często się zdarza-ale pozwolić im pozostać przy nich. W ten sposób dzieci będą mogły oswoić się ze śmiercią oraz traktować umierające jako naturalna część życia.
Zasada piata:
Opieka nad chorym prowadzona jest przez zespół pracowników hospicyjnych nawzajem siebie wspierających. Jedna osoba nie jest w stanie zaspokoić wszystkich fizycznych, psychicznych i duchowych potrzeb umierającego. Istnieje potrzeba działania zespołowego: lekarza, pielęgniarki, księdza i wolontariuszy. Ci ostatni to osoby w różnym wieku, o różnych zawodach, o różnym wykształceniu. Nie znaczy to, że każdy nadaje się do sprawowania opieki nad umierającymi. Ciągły kontakt ze śmiercią wymaga odpowiedniej dojrzałości psychicznej, wewnętrznego spokoju, cierpliwości, tolerancji. Osoby zgłaszające się do hospicjów podlegają wiec pewnej selekcji. Na ogół eliminuje się tych, którzy przebywaja jeszcze żałobę po osobie bliskiej lub przeżyły ostatnio jakiś dramat osobisty; zakłada się, że wolontariusze powinni głównie pomagać umierającym, a nie sobie. Ci, którzy nie czuja się na siłach towarzyszyć umierającym, a chcą pomagać, mogą włączyć się w prace organizacyjne.
Zasada szósta:
Opieka hospicyjna ma charakter ciągły, zapewniony przez stały skład personelu opiekującego się pacjentem, niezależnie od tego, czy przebywa on w domu, w hospicjum czy w szpitalu. Hospicjum nie jest bowiem dochodzeniem do chorego, ale towarzyszeniem mu.
Zasada siódma:
Personel opiekujący się chorym powinien być dostępny w każdej chwili, bez względu na porę dnia i nocy, zarówno dla pacjenta, jak i jego rodziny.
GŁÓWNE TYPY OPIEKI HOSPICYJNEJ:
Hospicja muszą powstawać wszędzie, choć ich organizacja w naturalny sposób zależeć będzie od kultury i warunków właściwych danemu społeczeństwu, formacji ludzi, którzy je tworzą, nabytych doświadczeń, rodzaju medycyny jaką się posługują i samego pojmowania śmieci. Pojmując zwyczajowe, spontaniczne formy opieki nad umierającymi, ich zinstytucjonalizowane postacie da się sprowadzić do dwóch głównych typów:
1). Hospicja stacjonarne- przeznaczone dla tych chorych, którzy są zupełnie samotni, bądź wymagają całodobowej, specjalistycznej opieki,
2). Zespoły domowej opieki hospicyjnej, złożone z lekarzy, pielęgniarek, księdza i wolontariuszy, prowadzące opiekę nad chorymi w ich domach.
FORMY POŚREDNIE OPIEKI HOSPICYJNEJ:
A). Ośrodki opieki paliatywnej
Przez leczenie paliatywne rozumie się w medycynie taki typ zabiegów, które maja na celu eliminowanie lub łagodzenie objawów choroby bez dążenia do jej wyleczenia przez usunięcie przyczyn. W opiece tej punkt ciężkości spoczywa na zabiegach medycznych. Jest ona organizowana w specjalnie wydzielonych oddziałach szpitalnych, bądź na różnych oddziałach przez zespoły opieki paliatywnej. W zależności od tego czy postępowanie paliatywne rozumie się wąsko, jako specyficzny typ terapii medycznej, czy szeroko, jako specjalny typ opieki, która łączy zabiegi medyczne z pomocą duchową i psychologiczną, skład tych zespołów obejmuje wyłącznie personel medyczny lub tez personel medyczny uzupełniony przez psychologów, pracowników środowiskowych, wolontariuszy, duchownych itp. Niezależnie od form związanych z hospitalizacją, pomoc taka może być również świadczona w ambulatoriach( poradnie przeciwbólowe), w prywatnych gabinetach specjalistycznych i w ramach leczenia ogólnego.
B). Ośrodki konsultacyjne
Bywają one organizowane jako wyspecjalizowane poradnie, które udzielają informacji chorym i ich rodzinom na temat różnorakich form pomocy, czasem pomagają w nawiązaniu kontaktów z hospicjum lub ośrodkami opieki paliatywnej, czasem świadczą także pomoc w granicach właściwej im formy poradniczej. Ich możliwości zależą od składu zespołu, kwalifikacji zawodowych statusu(profesjonalności, wolontariusze) członków.
W praktyce oprócz wymienionych tutaj czystych typów występują najczęściej formy mieszane, które łączą cechy opieki hospicyjnej z poradnictwem i opieka paliatywną, opierającą się na pracy profesjonalistów i wolontariuszy, w zależności od fazy choroby łączą się z hospitalizowaniem osoby terminalnie chorej lub zapewnieniem jej tylko opieki domowej itp. Ta rozmaitość wariantów organizacyjnych, ich równoległe bądź wymienne stosowanie przekonuje, że hospicjum jest raczej typem opieki niż typem instytucji.