Piękna Roksolana bóstwo Lechistanu


Z ust Suleymana padają wtedy słowa: „İktidar tehdittir, kör ve sağır eder” (tłum: „potęga władzy jest niebezpieczna, czyni ślepym i głuchym”).

PIĘKNA ROKSOLANA - BÓSTWO Z LECHISTANU

Lech Kańtoch

Lech Kańtoch

Piękna Roksolana - bóstwo Lechistanu

 

„Potężny sułtan Sulejman wybrał dla siebie jako cesarzową młodą Rusinkę o imieniu Roksolana i urządził wielkie przyjęcie. Wesele odbyło się w oficjalnej siedzibie sułtana Pałacu Topkapı i przyćmiło wszystkie weselne zabawy jakie urządzano [...] Wiele się mówiło na temat wesela, wiele dyskutowało, ale nikt nie może powiedzieć, co to oznaczało.” Tak o weselu sułtana pisał sir George Young, ówczesny angielski poseł w Stambule.

 

Był rok 1530. Do imperium należała cała północna Afryka, wielkie obszary w Azji i w Europie. Na sułtańskim dworze w Stambule byli obecni przedstawiciele dyplomatyczni wszystkich liczących się krajów Europy. Kim była kobieta, która potrafiła zwrócić na siebie uwagę sułtana wśród tysiąca innych, przekroczyć zamknięte mury haremu i zasiąść na złotym tronie? Harem (arab. haram) był częścią pałacu lub domu przeznaczoną dla kobiet z rodziny właściciela, do której nie mieli wstępu obcy mężczyźni. Powyżej Taniec W Haremie mal. Giulio Rosati

Słowo haram w języku arabskim oznacza miejsca święte (m.in. Mekkę i Medynę), wymagające czystości religijnej, zakazane dla giaurów − niewiernych. Jednak haram to także kobiecą część domostwa, do którego prawo wstępu miał jedynie właściciel, eunuchowie i służba. Niemal każdy bogaty muzułmanin posiadał harem. Jego wielkość określała stopień zamożności, pozycję i wpływy właściciela. Siłą napędową przy jego tworzeniu była polityka rodzinna oraz naturalnie seks. Ten ostatni dostarczał radości i przyjemności, ale był też narzędziem w walce o wpływy.

Rola Wielkiego Haremu (arab. harem-i humyun) w systemie politycznym państwa Osmanów zaczęła rosnąć od połowy XV wieku. Padł wtedy Konstantynopol, który stał się stolicą imperium. Od tego czasu, dla uniknięcia roszczeń majątkowych i dynastycznych, sułtani wybierali żony spośród niewolnic. Mehmed II Zdobywca, który położył kres cesarstwu bizantyjskiemu, przestał być władcą plemiennym. Stał się imperatorem. W ręce zwycięzców wpadły niewyobrażalne bogactwa Bizancjum, a później kolejnych podbijanych państw w Azji, Europie i Afryce. Nieustanne wojny dostarczały miliony niewolników. Imperium osmańskie było ich największym odbiorcą w dziejach.

Młode ładne dziewczęta sprzedawano do haremów. Starsi, mężczyźni i kobiety, musieli ciężko pracować u swych właścicieli lub na galerach. Do haremu sułtańskiego trafiały najpiękniejsze branki. Były wśród nich chrześcijańskie niewolnice zdobyte podczas świętych wojen z niewiernymi, porwane przez piratów lub czambuły tatarskie i sprzedawane na targach.

Niewolnice zakwalifikowane do Wielkiego Haremu w Stambule (nierzadko bywały to dziewczynki w wieku dziesięciu lat) poddawano starannym badaniom, ale ostateczną decyzję o ich przyjęciu podejmowała matka panującego. Następnie rozpoczynała się edukacja: nauka zasad islamu, języka arabskiego i perskiego, kaligrafii, etykiety dworskiej i posłuszeństwa. A także - czego domyślają się badacze - ars amandi. W zamkniętym świecie kobiet panowała sztywna hierarchia. Na jej szczycie była matka, żony oraz aktualne faworyty sułtana. Dostać się do tego kręgu było przedmiotem marzeń wszystkich pozostałych, a koniecznym warunkiem było zdobycie względów władcy.

Sztywna, rygorystyczna etykieta dworska zakazywała niewolnicy spojrzeć na władcę czy odezwać się do niego jako pierwsza. Musiała czekać pokornie, aż sułtan ją dostrzeże. Wtedy główny eunuch, dyskretnie, aby nie wzbudzać zawiści innych, prowadził ją do sułtańskiej sypialni. Jednak niektóre inteligentne i ambitne kobiety potrafiły obejść te zakazy i skrupulatnie ustalone terminy spotkań w łożu. Fakt, że któraś została obdarzona łaską, był starannie odnotowywany, miał bowiem polityczno-finansowe konsekwencje.

Pozycja w hierarchii i sytuacja materialna sułtańskiej faworyty zdecydowanie się poprawiały. Mogła być to przecież przyszła matka syna, być może następcy tronu. Po tak doniosłym wydarzeniu niewolnica otrzymywała status kobiety wolnej, konkubiny lub nawet żony. Docierała w ten sposób na szczyt haremowej hierarchii.

Prawo Proroka nakazywało równe traktowanie wszystkich kobiet. Dlatego zaniedbywana pierwsza żona mogła się poskarżyć sędziemu, że panujący nie zaszczycił ją w trzy kolejne piątkowe noce. Ale jak zawsze wśród równych były równiejsze, a mieszkanki haremu toczyły ciągłą walkę o zdobycie względów władcy, a potem o utrzymanie pozycji faworyty. Zdarzało się, że konkurentki umierały niespodziewanie po spożyciu zatrutego sorbetu lub tonęły w Bosforze...

Roksolana zagrała va banque

Bóstwo Lechistanu albo Uśmiechnięta Sułtanka, Hürren Sultan − tak określali pochlebcy żonę Sulejmana Wspaniałego. Naukowcy ustalili niedawno, że Roksolana pochodziła z ziem polskich, spod Rohatynia (ok. 70 km od Lwowa). Była córką prawosławnego duchownego. Nazywała się Aleksandra lub Anastazja Lisowska, uprowadzona przez Tatarów krymskich w 1509 roku. Zakupiona przez wielkiego wezyra Ibrahima, została podarowana Sulejmanowi Wspaniałemu. Potężny władca, którego gniewu lękali się poddani i wrogowie, nie spodziewał się, że ofiarowano mu największą miłość jego życia. Sułtan uległ czarowi słowiańskiej niewolnicy, która niezwykle szybko poradziła sobie z hierarchią Wielkiego Haremu i stała się jego faworytą. W nielicznych ocalałych dokumentach zachowała się bardzo pochlebna jej charakterystyka: W jej oczach widać głębię i inteligencję. Roksolana, będąc nadzwyczajnym strategiem i artystką polityczną, jak mistrz szachowy rozgrywała wszelkie ataki.

Co więcej, urodziła Sulejmanowi syna, co dało jej awans na trzecią żonę sułtana. Sęk w tym, że zgodnie z prawem sukcesyjnym jej syn nie miał szans na tron. Wręcz przeciwnie, groziła mu śmierć − tak zarządził ojciec panującego chcąc zapobiec sporom i walce o władzę wśród potomstwa panującego. Piękna, inteligentna i ambitna kobieta zagrała va banque. Zdarzenie opisał wenecki poseł Pietro Bragadio W 1526 roku doszło do pozornie banalnego starcia między pierwszą i trzecią żoną Sulejmana. Gülbahar, matka następcy tronu Mustafy, wyszarpała za włosy i podrapała twarz Roksolanie. Zraniona i publicznie upokorzona kobieta kategorycznie odmawiała sułtanowi wszelkich spotkań, choć było to igranie z ogniem. Na dworze pamiętano dobrze  ścięcie jednej z niewolnic odmawiających sułtanowi. Jednak z Roksolaną stało się inaczej. Sulejman uległ jej urokowi i odwadze. Mało tego, przyjął jej warunki. A były one wygórowane: uznanie za pierwszą żonę i współudział we władzy! Książę Mustafa został gubernatorem Manisy, jednej z odległych prowincji. Razem z nim ze stolicy wyjechała jego matka. Aby nie kusić losu, Roksolana nakazała, by najpiękniejsze niewolnice zostały wydane za baszów, a inne wyzwolone.

Jednak nie poprzestała na tym. W 1530 roku wymogła na Sulejmanie ślub i stała się pierwszą żoną sułtana. Jak się później okazało, był to pierwszy i ostatni oficjalny ślub w dynastii Osmanów. W 1541 roku spłonął Stary Pałac, a Wielki Harem przeniesiono do siedziby sułtanów, Pałacu Topkapı. Roksolana znalazła się w samym centrum władzy. Tym bardziej, że Sulejman, wojownik o wiarę (ghazi), wciąż prowadził wojny i był nieobecny w stolicy.

 

Czy była czarownicą?

Teraz Roksolana mogła usunąć wszystkich niewygodnych ludzi zagrażających jej władzy i pozycji. Na pierwszy ogień poszedł wielki wezyr Ibrahim, od lat wypróbowany przyjaciel sułtana. Miał on ogromny wpływ na decyzje władcy, czym zagrażał ambitnej sułtance. Co prawda publicznie zadeklarował swoją lojalność, mówiąc, że na ziemi może istnieć tylko jedno imperium, tak jak na niebie jest tylko jeden Bóg, jednak to nie wystarczyło. Jego wpływ na sułtana był zbyt duży, a Roksolana chciała być jedyną, której słuchał władca. Wezyr musiał umrzeć.

Kwestią czasu było także usunięcie następcy tronu księcia Mustafy. Roksolana znów uknuła intrygę. Otóż na jej poleceni sfabrykowano list, w którym Mustafa prosi szacha perskiego o pomoc w zlikwidowaniu Sulejmana. Sama zaś zadbała, by list dostał się w ręce sułtana. Niedługo później Mustafa (1533) został uduszony przez niemych katów.

Piękna Roksolana rządziła Sulejmanem i imperium ponad 30 lat. Nie tylko zaspokajała go w łóżku - pisze Alev Lytle Croutier, jedna z najbardziej znanych badaczek historii imperium - ale także dawała mu oparcie w sprawach państwowych. Mieli podobny gust w dziedzinie sztuki i umiłowanie poezji, za pomocą której niekiedy się porozumiewali. Zakochany sułtan pisał dla niej przepiękne wiersze, które później czytano w całej Europie: Stałem się/ panem świata/ żebrząc u drzwi/ Twoich./ I choćby świat/ się rozszalał/ jak spienione morze -/ nie podniosę żagli,/ okręt twojej miłości/ jest mi kotwicą. Wspomina o nich w swoich dziennikach Samuel Pepys, podziwiając kunszt poetycki władcy.

Roksolana urodziła sułtanowi czterech synów i córkę, co należało do rzadkości. Ale większość współczesnych przekazów o niej jest bardzo krytyczna, wręcz niechętna: Padyszach tak kochał sułtankę i tak bardzo jej ufał, że aż niewolnicy dziwili się temu i mówili nawet, że sułtanka Roksolana zaczarowała padyszacha i że sama jest czarownicą.

Roksolana miała swój wkład w stosunki z Polską. Jej korespondencja z królową Boną i Zygmuntem Augustem znajduje się w Archiwum Akt Dawnych w Warszawie. Zapewniała w niej o swej życzliwości do Polski, której podstawą była polityka antyhabsburska. Zmarła w 1559 roku, wcześniej niż jej małżonek. Nie doczekała wstąpienia na tron żadnego ze swoich synów.

 

Głos matki jest głosem Boga

Zgodnie z opinią większości badaczy imperium osmańskiego olśniewający przepychem ślub Roksolany z Sulejmanem był początkiem tzw. sułtanatu kobiet. Śmierć Roksolany nie zatrzymała tego procesu. Od panowania największego sułtana z rodu Osmanów Sulejmana Wspaniałego (1520 - 1566) Wielki Harem stał się strukturą polityczną rządzoną przez matkę panującego sułtana (Valide Sultan). Opierał się na prawie koranicznym, które głosiło, że głos matki jest głosem Boga, oraz zwyczajach przejętych od innych ludów. Głównym celem jego istnienia było zapewnienie ciągłości dynastii. Sułtańskie matki wychowujące swych synów na przyszłych władców były strażniczkami praw suwerena. Podstawą było bezwzględne zaufanie władcy do matki. Jej zawdzięczał wszystko, także tron sułtański, i tylko jej mógł zaufać. Mieszkał z nią do 12. roku życia i dzielił jej strach o nie. Prawo sukcesji ustanowione przez Mehmeda II Zdobywcę głosiło, że ktokolwiek przejmie władzę najwyższą, uśmierci swych braci, żeby dać wytchnienie światu. Oznaczało to wyrok śmierci dla tych potomków sułtana, którzy nie odziedziczyli po nim tronu. Taka sytuacja skłaniała mieszkanki haremu do twardej walki o władzę i życie.

Wielki Harem powoli stawał się najważniejszą instytucją władzy w państwie Osmanów. Padyszachów w rządach zaczęły wyręczać matki i żony, które poprzez uległych sobie ludzi objęły kontrolę nad państwem. Wywierały wpływ nie tylko na sytuację wewnętrzną, ale i politykę zagraniczną. Niekiedy wręcz osobiście spotykały się z różnymi zachodnimi politykami. Oczywiście stosownie do zasad religijnych rozmawiały z osłoniętą twarzą lub przez zakratowane okno. Wielką pomocą służyli im eunuchowie wyżywający się w intrygach dworskich. Następcy Sulejmana prowadzili głównie batalie haremowe i byli coraz bardziej oderwani od życia i rządzenia rozległym imperium.

 

Wiek królowych matek

Trwający 130 lat sułtanat kobiet to ewenement w historii islamu. Po Roksolanie było wiele takich, które sięgnęły po władzę, m.in. żona syna Sulejmana Wspaniałego, Księżniczka Światła, Nur-Banu (1525 - 1583). Ta wykształcona, inteligentna kobieta doskonale radziła sobie w Pałacu Topkapı. Przez dziewięć lat z powodzeniem rządziła imperium (była nawet pierwszą oficjalną regentką) wraz z wielkim wezyrem i synową.

Pochodziła z weneckiej arystokracji. Jej krewnym (lub ojcem, nie jest to wyjaśnione) miał być sam doża Nicole Venier. W 1537 roku została porwana i  przekazana do Wielkiego Haremu, gdzie stała się ulubioną żoną Selima II i matką Murada III. Nur-Banu korespondowała z Katarzyną Medycejską, matką kilku królów Francji.

Ciekawą postacią była panująca później jej synowa Safiye (Czysta), Albanka z pochodzenia. Porwana przez tureckich piratów, trafiła do haremu, a po latach, jako żona Murada III, odgrywała ważną rolę polityczną. Za jej czasów Turcja nawiązała stosunki dyplomatyczne z Anglią. Do Stambułu przypłynął wtedy pierwszy angielski okręt wojenny. Safiye wymieniała prezenty z królową Elżbietą I. Otrzymała m.in. wspaniały powóz, którym uwielbiała jeździć po Stambule, ku zgorszeniu duchownych. Rządziła imperium w imieniu męża, a potem syna, sułtana Mehmeda III, aż do niespodziewanej śmierci w 1618 roku. W Stambule mówiło się, że nieznani sprawcy udusili ją we własnym łóżku, na zlecenie Republiki Genui. Jak było naprawdę, nie wiemy.

Historycy uważają, że najbardziej wpływową osobą epoki sułtanatu kobiet była sułtanka Kösem (1584 − 1651), zwana Przewodniczką. Z pochodzenia Greczynka (Anastasia), córka duchownego, została oficjalną kochanką księcia Ahmeda I, kiedy miała 15 lat (Ahmed był w tym samym wieku). W 1603 roku Ahmed został sułtanem, a Kösem  jego pierwszą żoną.

Była mądrą i zręczną kobietą, która w świecie mężczyzn potrafiła wywalczyć sobie pozycję regentki. Formalnie rządziła imperium przez 14 lat (1623 - 1632 i 1648 - 1651), najpierw w imieniu synów, późniejszych sułtanów Murada IV Wojownika i Ibrahima I Zwariowanego, następnie wnuka Mehmeda IV.  Faktycznie znacznie dłużej.

Ostatnią kobietą regentka została Turhan Hatice. Władzę zdobyła w wyniku brutalnego starcia z teściową sułtanką Kösem. Pochodząca z ziem rosyjskich rudowłosa piękność, mówiąca biegle czterema językami, postanowiła walczyć o władzę. Na jej polecenie grupa eunuchów udusiła Kösem. Nagie i pokrwawione ciało zamordowanej sułtanki rzucono pod nogi idącym jej z pomocą janczarom. Turhan sprawowała rządy w imieniu syna Mehmeda IV Myśliwego do 1658 roku. Tym samym stała się trzecią kobietą w historii imperium osmańskiego, która rządziła nim oficjalnie. Jednak stopniowo traciła wpływy. Zmarła w roku 1683. Potem ster rządów przeszedł na stałe w ręce wielkich wezyrów, a kobiety powróciły do haremu. 

Historycy zgodnie uważają, że Wielki Harem był ważną częścią systemu politycznego imperium osmańskiego. Mimo burzliwej, wręcz dramatycznej, historii zapewnił ciągłość rodu Osmanów przez ponad sześć stuleci - od końca XIII wieku do 1922 roku. To najdłużej rządząca dynastia w dziejach świata. Historia odnotowuje 21 królowych matek, chociaż tylko trzy z nich były formalnymi regentkami. Ambitne, wykształcone, a jednocześnie pełne powabu kobiety, matki i żony sułtanów potrafiły wykorzystać swoją pozycję, by przejąć władzę w imperium. Umiejętnie wygrywały konflikty wewnętrzne, aby rządzić w imieniu swoich często nieudolnych mężów czy nieletnich synów. A robiły to nie mniej bezwzględnie niż współczesne im władczynie europejskie: Katarzyna Medycejska we Francji czy Elżbieta I w Anglii. Sułtanat kobiet był niezwykłym czasem w historii muzułmańskiego supermocarstwa, gdzie sex appeal był jedną z głównych metod walki. A okres ten zapoczątkowała niezwykła „śmiejąca się sułtanka” Roksolana, bóstwo Lechistanu.

Lech Kańtoch



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
MASECZKI z domowej kuchni, Bliżej natury, Zawsze piękna i młoda
Olejek pichtowy z jodły syberyjskiej, Bliżej natury, Zawsze piękna i młoda
Cytryna – sposób na naturalne piękno, Bliżej natury, Zawsze piękna i młoda
kobieta piekna jest
kobieta piekna jest
Abencerraje i Piękna Haryfa2, I semestr
Domowy peeling cukrowy do ciała, Bliżej natury, Zawsze piękna i młoda, Kosmetyki naturalne
By usunąć obrzmienie oczu, Bliżej natury, Zawsze piękna i młoda
Piękna Madonna z Wrocławia

więcej podobnych podstron