Nasza polisa na życie
(z dedykacją dla Estery i Diny)
Każdy człowiek próbuje, jak tylko potrafi zapewnić przyszłość sobie i swoim najbliższym, wykupuje polisy, „opłaca się" mafii lub poszukuje banku z procentem najwyższym.
Niejeden chce mieć dzieci, by w jesieni życia nie tułać się po domach spokojnej starości, ktoś inny sport uprawia i unika tycia albo w chirurgii szuka dla ciała młodości.
Lecz istnieje polisa najlepsza pod słońcem, dobra na teraźniejszość i na przyszłe lata, która chroni człowieka przed złym życia końcem a obejmuje obszar wszystkich krajów świata.
Tę ochronę dać może tylko Bóg Wszechmocny, Stwórca bytu wszelkiego - nasz Ojciec, Jehowa, który od tysiącleci ludziom jest pomocny, i który - jeśli zechce - również nas zachowa:
Ta polisa od Boga ma zalety same: jest absolutnie pewna, miłością gorąca, daje wewnętrzny spokój, i - co niesłychane -jest zupełnie bezpłatna, tak jak światło słońca.
Jest jeszcze druga, ważna dla każdego sprawa: że gdziekolwiek się znajdzie, w które pójdzie strony, wszędzie - czy wieś, czy miasto, Rzym, Londyn czy Mława, na całej kuli ziemskiej braci ma miliony.
Jeśli więc los cię rzuci gdzieś w strony nieznane pamiętaj, że dla Boga nie ma żadnych granic i że braci masz dobrych i siostry kochane... Więc nie porzuć tej drogi, nie porzuć jej za nic !
Marcin Urban, 1999