Szukając błędów współczesnej gospodarki - błędów, których efekty niszczą biosferę i pogarszają warunki życia - dochodzi się do wniosku, że winę za taki stan rzeczy ponosi obowiązujący wzorzec nauki i techniki, nie uwzględniający ograniczonej wydolności biologicznej ekosystemów. Tworząc podstawy współczesnej cywilizacji, zatracono po drodze model etyczny, regulujący stosunki pomiędzy człowiekiem a otaczającym go światem.
Często winą za obecny kształt cywilizacji technicznej i jej beztroskie podejście do świata istot żywych obarcza się żyjącego 300 lat temu francuskiego filozofa René Descarta (Kartezjusza). Dla niego otaczający nas świat był maszyną i tylko maszyną, materia nie miała dla niego ani życia, ani duchowości. Wszystkie procesy w przyrodzie tłumaczył w kategoriach układu i ruchu poszczególnych części.
Przyjęcie ekologicznego sposobu myślenia spowoduje głębokie zmiany w nauce i technice, w naszym podejściu do otaczającego nas środowiska. Będziemy się musieli nauczyć szacunku do całego otaczającego nas świata, bo jak powiedział Albert Schweizer ”Jesteśmy życiem, które pragnie żyć, pośród życia, które pragnie żyć”. Oznaczać to będzie konieczność ochrony i poszanowania wszystkich istot żywych, co jest zresztą zgodnie ze współczesną wiedzą ekologiczną. W układach przyrodniczych nie ma bowiem elementów i organizmów niepotrzebnych. Stabilność jest tu funkcją różnorodności. Zróżnicowane sieci i zależności pokarmowe, większe możliwości współżycia (od mutualizmu do pasożytnictwa) i sterowania przez ujemne sprzężenie zwrotne, które zmniejsza oscylacje, a tym samym zwiększa stabilność układu. Wykluczenie choćby jednego z wielu elementów ekosystemu ujemnie odbija się na możliwości funkcjonowania całego układu.
Nowy stosunek do środowiska stworzony na podstawie ekologicznego paradygmatu wymagać będzie sprowadzenia człowieka na właściwą mu pozycję. Nie powinien on już być stawiany w centrum Uniwersum jako „pan i władca wszelkiego stworzenia”, który może w dowolny sposób manipulować przyrodą. Powinniśmy dostrzegać transcendentalną wartość wszelakiego życia nawet tego, które przejawia się w postaci bezrozumnej. „Wszystkie istoty rodzą się równe wobec życia i mają takie samo prawo do istnienia” - tak napisano w Światowej Deklaracji Praw Zwierzęcia. Człowiek zaś ze względu na swoją inteligencję musi przyjąć wobec nich postawę opiekuńczą, gdyż „(...)każdy organizm żywy ma prawo oczekiwać od jednostki ludzkiej poszanowania, opieki i ochrony (...)”.
Etyczny stosunek do środowiska powinien przejawiać się w przyjęciu wobec otaczającej nas przyrody postawy opiekuna spolegliwego, a więc takiego, który nie przedłoży swojego interesu nad interes tych, którymi się opiekuje. Musimy zdać sobie sprawę z istnienia granicy naszych poczynań, której nie wolno nam przekroczyć, gdyż pociągnie to za sobą zgubę licznych innych istot. Powoduje to nie tylko konieczność zmiany paradygmatu filozoficzno - naukowego, lecz również konieczność gruntownej przebudowy naszej technologii, gdyż dotychczasowa, „twarda”, nie uwzględnia ograniczonej pojemności środowiska, i efekty naszej działalności obciążają kapitał biologiczny reprezentowany przez biosferę. Nasza technika jest taka, jak sposób naszego myślenia - liniowa. Określona maszyna wytwarza jeden jedyny produkt, który po użyciu zazwyczaj jest wyrzucany, bez troski o to, jak to wpłynie na środowisko przyrodnicze. W efekcie rosną wokół nas góry odpadów, których zagospodarowywanie stanie się jednym z największych wyzwań XXI wieku.
Potrzebą naszych czasów staje się stworzenie nowej, „miękkiej”, dostosowanej do środowiska technologii i odrzucenie starej, opartej na niepohamowanej eksploatacji zasobów naturalnych. Przystępując do opracowania nowych technologii musimy opierać się na wzorcach pochodzących ze świata przyrody. Większość procesów w środowisku przyrodniczym zamknięta jest w cykle, dzięki czemu nie ma w nich odpadów i produktów niepotrzebnych. Przyjęcie tego wzorca postępowania powinno pozwolić nam na zanalizowanie wszystkich możliwych skutków naszego działania; nie powinniśmy zapominać jednocześnie, że głównym motywem naszego postępowania powinna się stać nowa etyka każąca nam ochraniać wszelkie elementy biosfery. Jeżeli chcemy nadal kontynuować rozwój cywilizacyjny, traktując ten rozwój nie tylko jako wzrost dobrobytu materialnego, lecz również jako możliwość zdrowszego i szczęśliwszego życia, pełniejszego wypoczynku i odprężenia psychicznego, jakie daje obcowanie z przyrodą, musimy już dziś przestawić się na nowy, ekologiczny sposób myślenia. Musimy w sobie odszukać te wartości, które pozwolą przetrwać wszystkim istotom i ekosystemom, w przeciwnym razie przekreślimy wszystko to, co czyni z nas istoty myślące i odróżnia nas od naszych odległych przodków. Odkrycie tych wartości pozwoli nam - być może - dotrzeć do sedna naszego człowieczeństwa i zapewni dalszy, bezpieczny i zrównoważony rozwój.
Aby przeciwstawić się globalnym zagrożeniom środowiskowym konieczne jest utworzenie globalnych struktur politycznych uchwalenie konstytucji świata i utworzenie parlamentu świata. Parlament świata musi dysponować sprawnym systemem ekonomicznym i egzekucją prawa (wojsko, policja).
Kraje, które nie będą się chciały podporządkować rozwiązaniom globalnym muszą być skutecznie izolowane od gospodarki świata, np. w formie konsekwentnych blokad.
Potrzebne jest więc opracowanie skutecznych metod zarządzania światem.
Scenariusz globalnych katastrof ekologicznych
Nieskuteczność podejmowanych dotychczas międzynarodowych wysiłków na rzecz rozwiązywania problemów społecznych i ekologicznych wskazuje na możliwość rozwoju sytuacji zmierzającej do globalnych katastrof. Prognozę globalnych katastrof społecznych i ekologicznych przedstawiono w pierwszym raporcie Klubu Rzymskiego już w 1970 r. Mimo tych prognoz niewiele zrobiono, aby zahamować niepokojący rozwój sytuacji świata. Wielkie nadzieje wiązano z Konferencją w Rio. Miała się ona stać punktem zwrotnym w metodyce rozwiązywania globalnych problemów i konfliktów środowiskowych. Liczono, że upadek wielkich systemów totalitarnych przyczyni się do lepszego zarządzania świata. Okazało się, że po upadku Związku Radzieckiego sytuacja gospodarcza i polityczna na tym obszarze ulega głębokiej destabilizacji i wymyka się spod kontroli organizacji międzynarodowych.
Przykład narastających konfliktów w Azji i Europie wskazuje na możliwość wariantu pesymistycznego - globalnych katastrof społecznych i ekologicznych.
Możliwe katastrofy społeczne:
przeludnienie Afryki (jeśli ludność podwoi się w ciągu 20 lat)'
ofensywa fundamentalizmu islamskiego,
wielkie migracje ze Wschodu i Południa do Europy destabilizujące jej struktury gospodarcze i polityczne.
Możliwe katastrofy ekologiczne:
zaburzenia klimatyczne wywołanie wywołane wycinaniem lasów tropikalnych,
pustynne środkowej Afryki na skutek rabunkowej gospodarki lasami i wodą,
lokalne konflikty i wojny o dostęp do wody,
pogarszająca się sytuacja rolnictwa w wielu rejonach świata pogłębiająca deficyt żywności, powodujący masowe migracje,
regionalne skażenia radioaktywne na skutek ataków terrorystycznych na elektrownie atomowe oraz na skutek uruchamiania arsenałów broni jądrowej.
Wymienione przykłady katastrof mogą nastąpić już na początku XXI wieku. Jest więc mało czasu na zbudowanie mechanizmów międzynarodowych, które przeciwstawiłyby się skutecznie nadciągającym kryzysom.
Na Konferencji UNCED „Środowisko i Rozwój” w Rio de Janeiro przyjęto dwa podstawowe dokumenty: Deklarację z Rio w sprawie środowiska i rozwoju oraz Globalny program działań - Agenda 21.
Dokumenty te wprowadzają społeczność ludzką w nową rzeczywistość ekologiczną. Okazuje się, że przenika ona już wszystkie dziedziny naszego życia: filozofię, naukę, gospodarkę, ekonomię, stosunki międzyludzkie i warunki życiowe. Problem rzeczywistości ekologicznej omówiony został w pierwszym tomie Biblioteki Ery Ekologicznej - esejach o ekologii Nadzieja matką mądrych prof. H, Skolimowskiego.
Od umiejętności rozwiązywania problemów ekologicznych zależy nasza przyszłość. Pojawiło się nowe pojęcie - zagrożenie ekologiczne, jako konsekwencja beztroskiego przekroczenia przez człowieka określonych barier i progów przyrodniczych. Człowiek jako cząstka wszechświata nie może łamać praw nim rządzących. Łamanie tych praw prowadzi do katastrofy ekologicznej. Ludzkość, chcąc przetrwać na planecie Ziemi musi się nauczyć szanowania praw Ziemi i takiego korzystania z jej zasobów, aby nie naruszać funkcjonowania podstawowych ekosystemów. Człowiek musi mieć wrażliwość ekologiczną, świadomość ekologiczną i posługiwać się rozumem ekologicznym. Powstaje nowe pojęcie człowieka ekologicznego. Cechą wyróżniającą takiego człowieka jest światopogląd ekologiczny.
Po okresie panowania światopoglądu biblijnego, a następnie pozytywistycznego, przychodzi czas na światopogląd ekologiczny. Przez ostatnie 300 lat dominował światopogląd pozytywistyczny. Mechanistyczne myślenie naukowo - techniczne doprowadziło do rozwoju ery przemysłowej. Przeobraziła ona dogłębnie warunki życia, ale jednocześnie zaprowadziła nas na skraj globalnej katastrofy ekologicznej. Po erze rolniczej, a następnie przemysłowej, wchodzimy w nowy okres - erę ekologiczną, której podwaliny przyniosła Konferencja w Rio de Janeiro, a która ma już dominować w XXI w.
Światopogląd charakteryzujący erę ekologiczną ma doprowadzić do powszechnego przyjęcia nowych ekologicznych wartości: czci, odpowiedzialności i materialnej skromności.
W trakcie Konferencji Organizacji Narodów zjednoczonych „Środowisko i Rozwój” w Rio de Janeiro (3 - 14 czerwca 1992 r.) delegacja polska podpisała w imieniu Rządy Polskiego Konwencję o różnorodności biologicznej.
Przystąpienie do tej konwencji ma dla Polski szczególnie duże znaczenie, gdyż mamy najlepiej w Europie zachowaną różnorodność biologiczną właściwą dla równoleżnikowego pasa nizin środkowoeuropejskich. W strefie tej, między Atlantykiem a Uralem, właśnie w Polsce znajduje się wyjątkowo cenne i stosunkowo dobrze jeszcze zachowane zasoby jezior (np. Mazury), bagien (np. bagna biebrzańskie) oraz puszcz (Puszcza Białowieska, Knyszyńska, Augustowska, Romnicka i inne). Polska jest jedynym krajem o nieskołchozowanym rolnictwie, co w znaczny sposób spowodowało zachowanie dużej różnorodności biologicznej. Dla ochrony obszaru o najwyższych walorach przyrodniczych stworzono koncepcję Zielonych Płuc Polski, obejmujących województwa: białostockie, suwalskie, olsztyńskie, łomżyńskie i ostrołęckie.
Polska była inicjatorem utworzenia Zielonych Płuc Europy, obszaru obejmującego również tereny Litwy. Łotwy, Estonii, Białorusi, Rosji i Ukrainy.
Z tych też względów w ramach przygotowań do konferencji „Środowisko i Rozwój” w Brazylii na zlecenie UNEP opracowano obszerny materiał: Polskie studium różnorodności biologicznej. W opracowaniu tym oszacowano i określono nasze zasoby przyrodnicze oraz koszt ochrony, który wynosiłby 1,4 mld dolarów rocznie.
Wobec niemożności znalezienia w kraju tak znacznych środków tym bardziej rośnie nasze zainteresowanie Konwencją o różnorodności biologicznej.
Ochrona całych ekosystemów jest nowym, bardzo daleko idącym rozszerzeniem tradycyjnie pojmowanej ochrony przyrody. Oznacza to, że obok potrzeby powiększania obszarów objętych ochroną, na których podstawowym celem jest ochrona różnorodności biologicznej, istnieje konieczność takiego pokierowania rozwojem na terenach nie objętych ochroną, by dzięki właściwemu planowaniu i kształtowaniu zachowały bioróżnorodność w najwyższym możliwym stopniu. Typowym przykładem tak właśnie rozumianej ochrony całych ekosystemów jest idea ochrony Zielonych Płuc Polski.
Postulat ten wskazuje na wielką rolę planowania przestrzennego w kształtowaniu bioróżnorodności. Dotychczas w planowaniu przestrzennym koncentrowano się na projektowaniu terenów zurbanizowanych. Te zajmują jednak w Polsce zaledwie kilka procent powierzchni kraju. Decydujące znaczenie ma planowanie terenów otwartych, obejmujące najważniejsze przyrodniczo ekosystemy.
Aby zapewnić odpowiedni kierunek planowania przestrzennego, wysunięto wniosek połączenia tej dziedziny z ochroną środowiska, np. w formie wspólnego ministerstwa. Po podpisaniu konwencji o różnorodności biologicznej wniosek ten będzie tym bardziej aktualny.
Bardziej szczegółowe zalecenia konwencji o różnorodności biologicznej dotyczą każdej ze stron podpisującej konwencję:
„Przeprowadzenie monitoringu procesów mogących wywierać istotny negatywny wpływ na ochronę i zrównoważone wykorzystanie różnorodności biologicznej.
Ustanowienie systemu obszarów objętych ochroną oraz obszarów na których dla ochrony różnorodności biologicznej należy podjąć specjalne kroki.
Regulowanie i zarządzanie zasobami biologicznymi.
Wprowadzanie założeń ekorozwoju na obszarach sąsiadujących z obszarami objętymi ochroną.
Podstawowym założeniom nowej strategii ochrony środowiska towarzyszy przekonanie, że dalszy rozwój cywilizacyjny będzie niemożliwy bez ochrony wszystkich ważnych elementów środowiska i że ochrona zasobów naturalnych jest podstawowym warunkiem, od którego spełnia zależy przetrwanie i dalszy rozwój ludzkości. Druga podstawowa konstatacja to ta, że ochrona środowiska nie jest procesem samym w sobie, lecz musi przenikać wiele dziedzin ludzkiej aktywności. W odniesieniu do działów gospodarki bezpośrednio wpływających na żywe zasoby przyrody (rolnictwo, leśnictwo, gospodarki morska i in.) ochrona ta powinna oznaczać takie nimi gospodarowanie, że będzie ono sprzyjało zachowaniu różnorodności genetycznej i utrzymaniu trwałości użytkowania tych bogactw. W innych dziedzinach życia ochrona powinna również zapewniać trwałość korzystania z zasobów przyrodniczych.
Budując nowy system ochrony środowiska należy mieć głębokie przeświadczenie, że przyroda nie jest naszym „wrogiem”, lecz istotnym sprzymierzeńcem; to zaś pociągnie za sobą stworzenie takich mechanizmów i narzędzi polityki ekologicznej. Które zapewnią dalszy rozwój gospodarczy zgodnie i harmonijnie ze środowiskiem przyrodniczym. Trzeba sobie wyraźnie uświadomić, że ochrona środowiska nie jest działaniem mającym powstrzymać rozwój cywilizacyjny, lecz ma jedynie dostosować ten rozwój do ograniczonych wydolności środowiska. Wtedy jego walory zostaną zachowane dla przyszłych pokoleń.
Bibliografia
źródła opracowania tematu:
Stefan Kozłowski „W drodze do ekorozwoju”
Zb. Koraczun „Ochrona środowiska”
Kalimorka „Ekologia - wybór przyszłości”
Anna Tarkowska „Jaka polityka ekologiczna?" ,"Zielona Liga" numer 34. - marzec '99
1
9
Szukasz gotowej pracy ?
To pewna droga do poważnych kłopotów.
Plagiat jest przestępstwem !
Nie ryzykuj ! Nie warto !
Powierz swoje sprawy profesjonalistom.
Szukasz gotowej pracy ?
To pewna droga do poważnych kłopotów.
Plagiat jest przestępstwem !
Nie ryzykuj ! Nie warto !
Powierz swoje sprawy profesjonalistom.