M wyklad, Materiały - semestr I, Makroekonomia - wykład


Wykład 1. 11-10-2009 r.

Terapia szokowa w 1990

1. Sytuacja wyjściowa - polska gospodarka w 1989 r.

Ustrój gospodarczy Polski - Gospodarka socjalistyczna (nakazowo-rozdzielcza, planowa, scentralizowana, komunistyczna) - gospodarka oparta, na tzw. społecznej (państwowej
i spółdzielczej) własności środków produkcji i centralnym określaniu celów ekonomiczno-społecznych. Jest nieefektywna, czyli nieracjonalna, nie jest w stanie zaspokajać potrzeb społeczeństwa. 

2. W roku 1989 gospodarka była stanie rozkładu. W tym czasie Polacy przywozili już towary z zagranicy, ponadto można było otwierać firmy prywatne. Jesienią 1989 roku Polska weszła w hiperinflację, ceny miesięczne rosły o 50% przy niedoborach. Wprowadzono indeksację płac (rekompensata wzrostu ceny - współczynnik wynosił 0,8), np.: gdy ceny wzrosły o 10% to płace 8%. Od 1.08.1989 r. zaczęto liberalizować ceny.

3. Problemy gospodarki przełomu

4. Kierunki i tempo zmian ustroju gospodarczego w 1989/1990 r.

5. Cele programu

6. Skutki

Wykład 2. 25-11-2009 r.

PKB - metody liczenia

Produkt Krajowy Brutto - pojęcie ekonomiczne, oznaczające jeden z podstawowych mierników dochodu narodowego stosowanych w rachunkach narodowych. PKB opisuje zagregowaną wartość dóbr i usług finalnych wytworzonych na terenie danego kraju w określonej jednostce czasu (najczęściej w ciągu roku).

Kryterium geograficzne jest jedyne i rozstrzygające. Nie ma znaczenia np. pochodzenie kapitału, własność firmy itp.

Wartość wytworzonych usług i dóbr finalnych oblicza się odejmując od produkcji całkowitej wartość dóbr i usług zużytych do tej produkcji. W skali przedsiębiorstwa jest to, więc wartość dodana, a PKB jest sumą wartości dodanej wytworzonej przez wszystkie podmioty gospodarujące.

PKB = produkcja globalna kraju - zużycie pośrednie = suma wartości dodanej ze wszystkich gałęzi gospodarki narodowej.

Obliczanie PKB na podstawie powyższej formuły jest uciążliwe, gdyż statystyka państwowa nie podaje ani bezpośrednich miar produkcji globalnej, ani zużycia pośredniego. Dlatego w praktyce stosuje się inne formuły. Najpopularniejsza z nich ma podstawę w spostrzeżeniu, że PKB jest w dobrym przybliżeniu równy finalnym wydatkom wszystkich nabywców wartości dodanej wytworzonej na terenie kraju.

PKB = konsumpcja + inwestycje + wydatki rządowe + eksport - import + zmiana stanu zapasów.

Trzecia formuła wynika z faktu, że suma wydatków musi być równa sumie dochodów ze wszystkich źródeł.

PKB = dochody z pracy + dochody z kapitału + dochody państwa + amortyzacja.

Powyższa formuła wyraża podział wartości dodanej pomiędzy pracę (pracowników najemnych), kapitał (właścicieli kapitału, inwestorów), państwo i odtworzenie zużytego majątku.

Wykład 3. 15-11-2009 r.

Gospodarka centralnie planowana.

Gospodarka centralnie planowana została w Polsce wprowadzona w roku 1949, a rozpoczęła się o tzw. rozpoczęcie bitwy o handel, czyli likwidacji prywatnego handlu
i rzemiosła.

W 1950 r. rozpoczęła się realizacja planu 6-letniego, który miał trwać do 1955 r., a który był programem ofensywy inwestycyjnej, przede wszystkim był to plan rozbudowy przemysłu ciężkiego.

Jesienią 1950 r. przeprowadzono reformę walutową, która bardzo poważnie uderzyła w zamożniejsze warstwy społeczeństwa. Większe sumy, były, bowiem wymieniane po znacznie mniej korzystnym kursie niż sumy mniejsze.

Gospodarka centralnie planowana polegała na szczególnym zorganizowaniu państwowego aparatu wytwórczego. Struktura organizacyjna przypominała strukturę typową dla armii. Na samym czele stała Komisja Planowania. Komisja ta budowała ogólnokrajowy roczny plan gospodarczy, obejmujący wszystkie ważniejsze dziedziny. Plan ten dzielony był na poszczególne resorty (ministerstwa) gospodarcze, których w tym systemie było bardzo wiele np.: ministerstwo przemysłu lekkiego, ciężkiego, handlu wewnętrznego, przemysłu drzewnego i leśnictwa, handlu zagranicznego, przemysłu spożywczego. Plany resortów był dzielone na plany tzw. Zjednoczeń nazywanych wcześniej centralnymi zarządami. Plany Zjednoczeń były dzielone na plany przedsiębiorstw wielozakładowych, ale plany tych przedsiębiorstw na poszczególne zakłady. Plan był zawsze obligatoryjny tzn. miał charakter rozkazu, a nie wykonanie planu wiązało się ze służbowymi sankcjami.

W czasach stalinowskiego terroru dyrektor zakładu mógł być oskarżony o świadomy sabotaż i osadzony w więzieniu.

W następnych latach nie było już takich sankcji, nie mniej plan miał zawsze charakter dyrektywny. Razem z planem przydzielane były środki do jego realizacji, przydzielane zatem surowce, części do montażu, energię a także siłę roboczą. Dokumenty na podstawie których dokonywano tego przydziału nosiły nazwę rozdzielników. Rozdzielnik był dokumentem upoważniającym do dokonania zakupu i bez niego zakup był niemożliwy. Ponieważ plany były dyrektywne i obwarowane sankcjami, dlatego powszechna była tendencja do tzw. zabezpieczenia planu, czyli do podniesienia prawdopodobieństwa jego realizacji. Plan był tym bardziej zabezpieczony im był niższy i im większą ilość środków przewidziano na jego realizację. Tak, zatem cała gospodarka pracowała w myśl zasady mało wytworzyć dużo zużyć, czyli w myśl zasady dokładnie odwrotnej, niż ta, która obowiązuje w gospodarce rynkowej. Mało wytworzyć dużo zużyć oznaczało również mało sprzedać dużo kupić. Nic, zatem dziwnego, że w tym systemie powszechnym był niedobór podaży i nadmiar popytu. Tendencje te nie były hamowane przez zwierzchników, gdyż nie wykonanie planu np.: przez Zjednoczenia było równoznaczne z niewykonaniem planu przez resort, dlatego minister był zainteresowany w tym, aby plan Zjednoczeń był odpowiednio zabezpieczony.

Powszechnym zjawiskiem była w tym systemie nierównowaga popytowa, czyli stała nadwyżka popytu nad podażą przy równoczesnym nadzwyczaj ubogim asortymencie tej podaży. Przykładowo, jeśli kawę można było nabyć to było ona tylko jednego gatunku w 100 gramowych opakowaniach z nie mielonym ziarnem. Również ubogi był asortyment np.: czekolady było ona wyłącznie w 100 gr. tabliczkach w dwóch rodzajach mleczna i deserowa.

Charakterystyczne było, iż produkty można było nabyć nie tam gdzie był na nie popyt tylko tam, gdzie nie było na nie popytu np.: wino wytrawne nie było dostępne w centrum miasto, natomiast z reguły można je było znaleźć w sklepie wiejskim. Znikoma była też ilość punktów sprzedaży, co pogłębiało trudności w nabyciu.

Permanentna nierównowaga popytowa zapewniała jednakże sprzedawcą pozycję dominującą. Mogli oni dyktować warunki nie przejmowali się kulturą obsługi, wiedzieli, że wszystko zostanie nabyte.

Nie było najmniejszych bodźców do postępu technicznego w rezultacie w krajach o gospodarce centralnie planowanej nie został dokonany ani jeden wynalazek o charakterze rynkowym.

Powszechna ekspansja zabezpieczania planu doprowadziła do niedoboru rąk do pracy, co w polskich realiach przełożyło się na fakt, że na jedną osobę zgłaszającą się do Urzędu Pracy czekało ponad 200 propozycji. Było to może jedyna zaleta gospodarki centralnie planowanej, ale doprowadziła ona do katastrofalnego spadku kultury pracy.

Tendencja ograniczania produkcji i zwiększaniu zużycia stała się przyczyną tzw. wysokich chłonności dochodu narodowego. Polegały one na tym, że na jedną jednostkę produktu finalnego przypadało znacznie więcej niż w gospodarce rynkowej dóbr wyjściowych.
W latach 70 Polska wytwarzała mniej więcej tyle samo stali, co Włochy, ale Włochy produkowały 6 razy więcej samochodów, podobnie było z innymi produktami.

Nadmiar popytu był regulowany przez system reglamentacji, czyli system sprzedaży kartkowej. Towar reglamentowany mógł być nabyty w ilości wyznaczonej tzw. kartką. Nie można go było nabyć więcej. Reglamentacją w Polsce były objęte różnorodne produkty, przy czym kartki na mięso zostały zniesione dopiero w wrześniu 1989 r. Paradoksem było to, że w latach 70, gdy Polska miała największą na świecie produkcję węgla na mieszkańca węgiel też był reglamentowany.

Wykład 4. 20-12-2009 r.

Bezrobocie

Jedyną chyba zaletą gospodarki centralnie planowanej był brak bezrobocia. Nie wynikał on z tego, na co niektórzy naiwni się powoływali, czyli z konstytucyjnego zapisu prawa do pracy. W ówczesnej konstytucji było wiele pięknych zapisów, bynajmniej nierealizowanych np. wolność słowa, wolność zgromadzeń, itp.

Brak bezrobocia wynikał z tego, że w tej gospodarce, podobnie jak na każdym innym rynku, również na rynku pracy panował niedobór. Brakowało energii elektrycznej, surowców, mięsa a także rąk do pracy. Podobnie jak każda inna nierównowaga, nierównowaga na rynku pracy miała skłonności do samopogłębiania. Jeśli bowiem istniała nadwyżka popytu na ręce do pracy to zatrudnieni lekceważyli swoje obowiązki. W rezultacie na stanowisku, na którym pracowały dwie osoby trzeba było zatrudnić jeszcze jedną. Zatrudnienie jeszcze jednej wzmagało niedobór pracowników na rynku w rezultacie spadała dyscyplina jeszcze bardziej
i na stanowisku zatrudniającym trzech zatrudniano jeszcze czwartą osobę. Prowadziło to do paradoksalnych przerostów zatrudnienia np. w Cegielskim w tamtym czasie zatrudniano ponad 20 tys. osób a dzisiaj niecałe trzy tysiące. W Akademii Ekonomicznej w roku 1981 pracowało ponad 1000 tysiąc osób przy trzech tysiącach studentów na wszystkich trybach i kierunkach. Dziś w WSB pracuje 200 osób przy przeszło 10.000 tysiącach studentów. W USA w latach 80 w rolnictwie pracowało 2,5 mln. osób, które zaspokajały potrzeby Amerykanów i wytwarzały duże nadwyżki eksportowe. W tym samym czasie w ZSRR na samych stanowiskach kierowniczych w rolnictwie zatrudniano 4 mln. osób, a ZSRR sprowadzał zboże m.in. z USA.

Te paradoksalne nadwyżki zatrudnienia i paradoksalny niedobór zatrudnienia doprowadziły do uchwalenia w Polsce przez Sejm ustawy o tzw. pasożytnictwie społecznym.
W myśl tej ustawy mężczyźni w wieku lat 18-45 mieli obowiązek pracy zawodowej. Uchylanie się od niego było zagrożone karą aresztu. Niedobór rąk do pracy był tak wysokie pod koniec lat 80 na jednego zgłaszającego się do Urzędu Pracy czekało 200 propozycji. Poczynając od stycznia 90 r. w polskiej gospodarce rozpoczęły się reformy. Nie tylko przedsiębiorstwa prywatne, ale potężny wówczas sektor państwowy przeszedł na maksymalizację zysku. Rozpoczęła się racjonalizacja zatrudnienia, czyli likwidacja nadwyżek.

W roku 90 po raz pierwszy od 50 lat pojawiło się w Polsce bezrobocie. Towarzyszył temu spadek PKB, który przyspieszał wzrost bezrobocia. Przyspieszała wzrost bezrobocia również racjonalizacja struktury gospodarczej. Okazało się, że gospodarka może obyć się bez bardzo wysokiej ilości dóbr wejściowych jak węgla, cementu czy zbóż. W skutek ograniczenia produkcji w tych dziedzinach bezrobocie dodatkowo rosło. Pojawiły się zupełnie nieznane dotąd problemy społeczne jak ubóstwo osób pozbawionych pracy, problem zasiłków dla bezrobotnych innego typu pomocy socjalnej.

Wskutek wzrostu bezrobocia, pojawiły się ruchy społeczne, postulujące reformy ustrojowe np. Samoobrona Andrzeja Leppera. Proces samopogłębiania ruszył w przeciwnym kierunku. Bezrobocie stało się batem na pracowników, w rezultacie, czego na czteroosobowym stanowisku pracowały już tylko 3 osoby. Czwarta powiększała armię bezrobotnych. Na stanowisku trzyosobowym pracowały dwie osoby, a trzecia dodatkowo zwiększała bezrobocie.

 

0x01 graphic

 

Suma bezrobotni + pracujący nazywana jest ludnością zawodowo aktywną.

Stwierdzenie, że stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 20% nie oznacza, że co piąty Polak jest bez pracy, lecz jedynie, że co piąty obywatel zawodowo aktywny jest bez pracy.

Kto jest w myśl oficjalnej statystyki uważany jest za bezrobotnego?

Jest to osoba, która spełnia następujące warunki:

Wśród bezrobotnych można wyodrębnić pewną kategorię osób, którzy na pewien czas z pracy zrezygnowali, po to, aby poszukać innej lepiej płatnej, lub z jakiś innych powodów rodzinnych, osobistych, zdrowotnych. Ta grupa szacowana jest na 5% ludności aktywnej zawodowo. I owych 5% jest to tzw. stopa bezrobocia naturalnego. Jeżeli bezrobocie nie przekracza tego poziomu, władze uważają, że nie ma dramatu. Powyżej tego poziomu rozpoczynają się problemy także polityczne. Stopa bezrobocia jest skorelowana ujemnie z koniunkturą. Im gorsza koniunktura tym wyższe bezrobocie i vice versa.

Bezrobocie, które rozpoczęło się w Polsce w roku 90 rosło bardzo szybko i w połowie roku 1993 sięgnęło 3 mln. osób, a jego stopa sięgnęła 20%. Był to najwyższy wskaźnik w Europie. Po raz pierwszy obniżyło się ono nieco w lipcu 1993 i od tego momentu spadało coraz prędzej. Spadek ten wywołany był przyspieszaniem tempa wzrostu PKB. Wzrost PKB w 1992 r. wyniósł 1% a w roku 1998 7%. Jest to związane z ogólną prawidłowością dla Polski na tym polegającą, że jeśli tempo wzrostu PKB przekracza 5% bezrobocie spada. Gdy tempo wzrostu PKB spada poniżej tej granicy bezrobocie rośnie.

W roku 1999 wzrost gospodarczy uległ znacznemu zahamowaniu, co spowodowało, że stopa bezrobocia podniosła się z 10% do prawie 20%, a ilość znów zbliżyła się do 3 mln. osób. W następnych latach nastąpiło przyspieszenie, stopa spadał poniżej 10%, a ilość poniżej 2 mln. Od roku 2007 w związku z kolejnym osłabieniem tempa wzrostu znów bezrobocie rośnie, aczkolwiek nie gwałtownie. Można mieć nadzieję, że w roku 2010 wzrost PKB przekroczy 5% powodując spadek bezrobocia.

Wykład 5. 03-01-2010 r.

Inflacja

Inflacja jest to proces, który jak każdy proces dokonuje się w czasie, a polega na wzroście cen. Odwrotnością inflacji jest deflacja - proces rzadko spotykany, polegający na spadku cen. Dwa podstawowe wskaźniki inflacji odnoszą się do czasu, w którym ona trwa.

Wskaźnik Rok do Roku (r/r) to porównanie poziomu cen na koniec miesiąca roku danego, z poziomem cen na koniec tego samego miesiąca roku poprzedniego. Tak obliczona inflacja jest nazywana inflacją roczną. Inflacja miesiąc do miesiąca, czyli porównanie cen w miesiącu roku danego z poziomem cen w tym samym miesiącu roku poprzedniego. Jest to tzw. inflacja miesięczna.

Stopa inflacji to procentowy przyrost poziomu cen między porównywalnymi okresami. Jeśli ceny na koniec grudnia roku 2009 r. były o 2,5% wyższe od cen w grudniu 2008 r., to stopa inflacji wyniosła 2,5%. Inflacja liczona jest przez Urzędy Statystyczne następującą metodą:

Inflacja liczona jest też dla poszczególnych typów nabywców. Przede wszystkim dla gospodarstw domowych (CPI Consumer Price Index) i wskaźnik (PPI - wskaźnik inflacji dla producenta Producer Price Index). Inflacja liczona jest także dla poszczególnych grup gospodarstw lub producentów. Inny jest, bowiem koszyk wydatków ludzi o wysokich dochodach a inny o niskich. Inny jest koszyk wydatków producenta zużywającego duże ilości gazu ziemnego, a inny producenta, który tego gazu nie zużywa.

Można wyodrębnić 3 główne przyczyny inflacji.

Inflacja zwłaszcza wysoka jest zjawiskiem niezmiernie szkodliwym. Uniemożliwia, bądź bardzo utrudnia jakiekolwiek przedsięwzięcia gospodarcze, likwiduje skłonność do oszczędzania, likwiduje skłonność do inwestowania. Dlatego kraj dotknięty inflacją prędko popada w jeszcze w większe nieszczęście - depresje, czyli spadek PKB i wzrost bezrobocia.

Pierwsza historycznie odnotowana wielka inflacja miała miejsce w Europie w latach 20 XX w. Dotknęła ona również Polskę i Niemcy. Ceny sięgały wówczas niebotycznych wysokości licząc ilością zer. Marka niemiecka miała na jednej stronie drukowane miliardy, a druga pozostawał niezadrukowana, gdyż nie opłacało się ją drukować. Płace były wypłacane codziennie, suma pobrana o godzinie 15:15, po godzinie miała już znacznie niższą siłę nabywczą. Mówiono wówczas, że na zakupy idzie się z torebką na zakupy i walizą pieniędzy.

Inflacja skłania jednak do brania kredytów, zwłaszcza, jeśli kredyty nie są indeksowane. Skłonność do brania kredytów dodatkowo inflację napędza, gdyż tworzy dodatkowy popyt. Inflacja bije jednak w kredytodawców. Władze walczą z inflacją na wiele sposobów:

Przez wiele lat ceny w PRL były sztywne, zmieniane tylko jednorazową podwyżką. Poczynając od lat 80 rozpoczęła się w Polsce inflacja, która pod koniec tych lat zamieniła się w hiperinflację. W roku 1989 ceny i płace były w przybliżeniu 1000-krotnie wyższe niż na początku lat 80. W roku 1990 Balcerowicz uwolnił do reszty cen, ale przyhamował wzrost płac z pomocą popiwku.

W roku 1990 inflacja grudzień do grudnia wyniosła 630 %, jednakże sklepy zaczęły się zapełniać. W roku następnym wyniosła 60 % i stopniowo obniżała się. Od kilkunastu lat mamy w Polce inflację na poziomie strach krajów UE czyli około 3% i spełniamy jeden z warunków niezbędnych do wstąpienia w strefę euro.

Wykład 5. 17-01-2010 r.

Wzrost gospodarczy

Wzrost gospodarczy to proces gospodarczy polegający na przyroście PKB. PKB możne rosnąć i wówczas mamy do czynienia ze wzrostem, może trwać na tym samym poziomie i wówczas jest stagnacja, może spadać i wówczas jest recesja. W ostatnich latach wszystkie kraje Europy z wyjątkiem Polski dotknęła recesja.

Tempo wzrostu gospodarczego mierzone jest tak zwaną stopą wzrostu, która jest liczbą wskazująca o ile procent w okresie danym przyrósł PKB w stosunku do okresu porównywanego. Stopa wzrostu wyrażana jest wzorem:

ΔY/Y (ΔY - przyrost PKB w okresie danym; Y - PKB w okresie porównywalnym.) Iloraz ten wyrażany jest w procentach.

Tempo wzrostu świadczy o prężności gospodarki, im wyższe tym gospodarka jest zdrowsza. Tylko wzrost w długim okresie czasu decyduje o dobrobycie społeczeństwa. Na początku XVI wieku kraje leżące w Ameryce dziś nazywanej Łacińską, czyli państwo Inków (Peru i Ekwador) Majów i Azteków (Meksyk) były potęgami o wysokim jak na owe czasy poziomie technologii i w porównanie do innych terytoriów poziomie dobrobytu. Terytoria na których leżą obecnie USA i Kanada były nadzwyczaj zacofane. Plemiona indiańskie tam żyjące nie znały miast, prowadziły koczowniczy tryb życia, a ich zamożność określana była zasobnością łowisk. Po kilkuset latach kraje Ameryki Łacińskiej są zacofane, a USA i Kanada należą do najbogatszych i najbardziej rozwiniętych. Przyczyna różnicy leży w fakcie iż w trakcie owych kilkuset lat tempo wzrostu PKB było na północy o 0,5% wyższe.

Podobne zależności istniały w Europie. W roku 1939 PKB na mieszkańca w Polsce był porównywalny z PKB we Włoszech, a znacznie wyższy niż Portugalii, Hiszpanii i Grecji. Obecnie PKB na mieszkańcach we Włoszech jest 2,5 wyższe niż w Polsce a pozostałych trzech krajach wyższy o kilkadziesiąt procent.

Po upadku tzw. komunizmu we wszystkich krajach przeżywających transformację pojawiła się tzw. recesja transformacyjna czyli spadek PKB wywołany zmianami. Recesja najszybciej pojawiła się w Polsce, gdyż w Polsce najszybciej wprowadzono reformy nazywane Programem Balcerowicza lub Terapią Szokową. PKB spadał w 1990-1991 i w I połowie 1992 r. W roku 1991 PKB wyniósł około 70% poziomu z roku 1989, przy przeszło 3 mln bezrobociu. II połowa 1992 roku to już wzrost gospodarczy. W rezultacie całość 1992 r. to 1% przyrost PKB w stosunku do 1991 r. W następnych latach tempo wzrostu było coraz wyższe i poważnie obniżyło się dopiero na przełomie tysiącleci, jednakże recesja nie wystąpiła, trwał powolny wzrost.

W pierwszym dziesięcioleciu XXI wieku stopa wzrostu PKB znów była w Polsce wysoka i spadła dopiera wskutek ogólnoświatowej recesji. Było to jednak tylko obniżenie tempa a nie bezwzględny spadek. Recesja transformacyjna najgłębiej dotknęła Ukrainę, której PKB w roku 2008 był ciągle niższy niż przed 20 laty.

Jeżeli w krajach starej UE tempo wzrostu PKB będzie utrzymywało się stale na poziomie 1,5%, czyli odpowiadało wieloletniej średniej a Polsce stopa wyniesie 7% rocznie to średnie PKB na mieszkańca dla Unii Polska dogoni z końcem lat 20 XXI w. Jeśli w Polsce tempo będzie 5% to Polska dogoni Unię w latach 40 XXI w., a jeśli co najbardziej prawdopodobne tempo będzie wynosić 3,5% to Polska dogoni w latach 70 XXI w.

Model wzrostu to równanie po którego lewej stronie jest stopa wzrostu a po prawej czynniki, które o tempie wzrostu decydują. Tzw. model jednoczynnikowy bazuje na spostrzeżeniu, że PKB tworzą ludzie z określoną wydajnością mierzoną w jednostkach PKB na zatrudnionego. W rezultacie powstaje formuła:

ΔY/Y = ΔZ/Z + ΔW/W + ΔZ/Z*ΔW/W

ΔZ - przyrost zatrudnienia w osobach

Z - zatrudnienie w okresie porównywalnym

ΔW - przyrost wydajność w jednostkach PKB na zatrudnionego

W - wydajność w tych samych jednostkach

Jeśli przykładowo ΔZ = 300 tysięcy, Z = 10 mln ΔW = 500$ W = 10.000 tys. USD, to stopa wzrostu wyniesie ΔY/Y = 8,15%.

Model dwuczynnikowy bazuje na tezie, że wzrost wywoływany jest przyrostem zatrudnienia i przyrostem kapitału, który decyduje o wydajności pracy. Przyrost zatrudnienia przynosi jednak różne efekty w różnych krajach, podobnie też różne efekty przynosi przyrost wydajności. W Egipcie, w którym na obszarze dwóch polskich województw mazowieckiego i wielkopolskiego mieszka 80 mln ludności. Dalsze zwiększanie zatrudnienia w egipskim rolnictwie nie przyniosło by wzrostu produktu ze względu na nadmiar siły roboczej. Przyrost przyniosą w Egipcie inwestycje kapitałowe. W Kanadzie na terytorium równym Europie żyje 30 mln osób. Kanada jest krajem bardzo bogatym w kapitał i dalsze jego zwiększanie nie przynosi dalszych efektów. W Kanadzie potrzebni są ludzie zatrudniani w obiektach nie w pełni wykorzystywanych. Model dwuczynnikowy wygląda następująco:

ΔY/Y = (ΔY/Y)*z + (ΔK/K)*k

z - współczynnik efektywności zatrudnienia, czyli liczba, która mówi o jaki ułamek procenta wzrośnie PKB, gdy zatrudnienie wzrośnie o 1%.

ΔK - przyrost kapitału

K - kapitał w okresie porównywalnym

k - liczba, która mówi o jaki ułamek procenta wzrośnie PKB, gdy kapitał wzrośnie o 1%. Oba współczynnik sumują się do jedności z+k =1, przy czym szacuje się, że dla Egiptu z = 0,2, k =0,8, dla Kanady z = 0,8 k = 0,2.

źródło: http://www.empi2.pl/obudowa/slownik/files/prawaG.htm

opracowanie własne na podstawie źródeł

źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Produkt_krajowy_brutto

- 13 -

Makroekonomia - wykład prof. Władysław Balicki

opracowanie Olek



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
makro pytania, Materiały - semestr I, Makroekonomia - konwersatoria
Wyklad 3 makro 12.11, Finanse i Rachunkowość, Semestr I, Makroekonomia, inne
inwest krótkot, PB-materiały, semestr III, Rachunkowość finansowa wykład
Wykład 10 - Projektowanie i wdrażanie przedsięwzięć inwestycyjnych, Studia - materiały, semestr 7, P
bydło, Studia - materiały, semestr 6, Technologia mięsa, wykład
Marketing Wyklady(1), PB-materiały, semestr II, Marketing
wykłady drób - 28.03.2010, Studia - materiały, semestr 6, Przetwórstwo mięsa drobiowego, wykłady
Pytania na egzam z infy, I semstr moje materiały, Semestr I, Informatyka stosowana, wyklady i pytani
51-60, Prywatne, Budownictwo, Materiały, I semestr, geologia - wykład
Ewidencja faktur zakupu, PB-materiały, semestr III, Rachunkowość finansowa wykład
Projekty wykłady, Studia - materiały, semestr 7, Projektowanie
61-70, Prywatne, Budownictwo, Materiały, I semestr, geologia - wykład
egzamin informa, I semstr moje materiały, Semestr I, Informatyka stosowana, wyklady i pytania
Ochrona własności intelektualnej - wykład 2013, PB-materiały, semestr VI, ochrona własności intelekt
WSZECHWIEDZA OC, Politechnika Poznańska, Studia- materiały, Semestr 2, Obróbka plastyczna- wykłady,

więcej podobnych podstron