Ogólnie o Baczyńskim i Kolumbach
(WSTĘP- MŁODE POKOLENIE)
Młodych poetów podziemia, urodzonych około roku 1920 określa się Mianem "Kolumbów", tworzyli oni w czasie wojny i okupacji, i najczęściej ginęli w czasie powstania warszawskiego. Są oni poetami czynu - udowadniali w życiu prawdę głoszonych przez siebie słów. Jest to pokolenie, które dorastało do śmierci, które u progu dojrzałego życia zostało skazane na tragiczną, bo bez nadziei ocalenia życia, walkę. Wojna określa ich młodość, odbiera im dojrzałość i przynosi śmierć.
(WSTĘP- PRZEDSTAWIENIE BACZYŃSKIEGO)
Jednym z poetów żyjących w tamtym czasie jest Krzysztof Kamil Baczyński.
Urodził się on w wolnej, powojennej Polsce w Warszawie w 1921 roku. Tuż przed wybuchem wojny, bo w 1939 zdążył zdać maturę. Pomimo, że należał do pierwszej wolnej generacji nie dane mu było spokojne i szczęśliwe życie.Rodzicece Krzysztofa Kamila Baczyńskiego widzieli w nim przyszłego poetę, kogoś wielkiego, jego ojciec, który był powstańcem, miął nadzieję, że jego syn nie będzie musiał nigdy walczyć. Tak się nie stało - młodzieniec wybrał czynną postawę, gdyż miał poczucie patriotycznego obowiązku.
(WSTĘP/ROZWINIĘCIE- POEZJA BACZYŃSKIEGO)
Liryka Krzysztofa Kamila Baczyńskiego daje świadectwa katastrofy historii. Historia ujawnia wciąż ponawiane zło, krzywdę i niesprawiedliwość.W swoich wierszach poeta przedstawia losy swojego pokolenia, uczucia i emocje jakie kierowały nim i jego rówieśnikami, opisuje co czuli kiedy ich własna młodość, życie które przecież dopiero co zaczęli waliło się razem z murami upadającej ojczyzny.
(ZAKOŃCZENIE- PODSUMOWANIE TWÓRCZOŚCI)
Poezja Baczyńskiego wyraża spełnioną katastrofę. Była to poezja pokolenia, które jako pierwsze od wieków urodziło się w wolnej Polsce i żyć miało w radości i szczęściu. Zamiast tego spotkało wojnę, okupację, walkę, śmierć. Ta ostatnia jest według Baczyńskiego pozbawiona heroicznej i bohaterskiej aureoli. Jest ona tragiczna w swej wymowie przez to, że brak wiary w jej sens. Historia jest zaś ciągiem następujących po sobie takich katastrof i nic nie jest w stanie zmienić jej biegu. U Baczyńskiego dominuje przeświadczenie o nieodwracalności wyroków losu, o daremności wysiłków, przeczucie i obawy katastroficzne, wobec zagrożenia całego sensu historii, a jako równowaga dla tych postaw widzenie piękna świata i przyrody.
Pochodzenie nazwy Kolumbowie: książka - Roman Bratny - Kolumbowie rocznik 20.
Inni Kolumbowie: Tadeusz Borowski, Tadeusz Gajcy, Tadeusz Różewicz.
Typowe dla Baczyńskiego: przedstawianie kontrastowo arkadii z apokalipsą, światła z ciemnością, miłości ze śmiercią ; katastrofizm historiozoficzny, symbolikaHistoria
W utworze przenikają się przeszłość i teraźniejszość. Jak wskazuje tytuł, wiersz opowiada o historii, o czym świadczą m.in. archaizmy - "arkebuzy", "kity u czaka", "rapiery", jednak czasowniki zostały użyte w czasie teraźniejszym. Przeszłość ma wpływ na to, co dzieje się obecnie: "Arkebuzy dymiące jeszcze widzę".
Światem rządzi pewna powtarzalność, wojny istnieją od zawsze i chociaż zmieniają się broń i mundury, to jednak śmierć pozostaje zawsze taka sama: "krew ta sama spod kity".
Jednak piekło wojny dotyka nie tylko żołnierzy. Być może nawet w większym stopniu cierpią "matki, kochanki", kobiety, które zmuszone do pozostania w domu mogą jedynie czekać w niepokoju na wieści o ukochanym mężczyźnie.
Ich obowiązkiem jest pamiętać. Przechowywać wspomnienia o bohaterskiej śmierci w obronie ojczyzny. Przejawem tego może być dbanie o groby i miłość - w postaci sadzonych na nich róż, symbolu tego uczucia. Uczczenie pamięci poprzez odgarnięcie liści z płyty grobu.
Na przestrzeni dziejów giną tysiące, miliony mężczyzn: "Idą, idą pochody, dokąd idą, / (...) Jak noże / giną w chleb pogrążone - tak oni / z wolna spływają. Piach ich pokrywa." Na jednych przysypanych piaskiem trupach spoczywają następne -> obraz Apokalipsy spełnionej.
otaczająca rzeczywistość skłania do refleksji
wojna czymś nie zrozumiałym
los odbiera mu to, czego już posmakował (miłość, przyjaźń)
bezradność bezsilności człowieka, okrucieństwo przelewu krwi
przekonany, że prawdziwy kres wojny nie nastąpi
przerwa między poszczególnymi etapami historii (bitwami)
przeznaczona na narastanie gniewu
to co było musi nadejść, to co jest musi ustąpić miejsca
od pokoleń natura ludzka jest niezmien., zmieniają się tylko okolicz.
wojna - wyraz wielkiej niesprawiedliwości, zamiast żyć wśród piękna,
rozwijać swoją osobowość, musi trwać w takich warunkach
kolejne pokolenia padają ofiarą wojen
dlatego lepiej żeby człow. nie marzył, te marzenia nie mogą się speł.
hist. przydziela role: kobiety sadzą kwiaty na grobach, gdzie spoczyw.
mężczyźni, każdy ma przypis. rolę, którą będzie musiał zrealizować
matki i kochanki żegnają się z żołnierzami (czułe, patetyczne pożeg.)
walka pozbawiona sensu, bo przemoc rodzi przemoc
odczuwa narastające napięcie
u nas utarło się, że syn ostrzy bagnet o grób ojca, idzie w jego ślady
co się wydarzyło, wciąż istnieje, ale nie potrafimy tego dostrzec
ludzie nie dopuszczają myśli, że może ich dosięgnąć kataklizm
wygnańcy łaski - nie przeżywają życia w spokoju, nie dostąpili jej
przekaz o wojnie - przez dzieła literackie, wiersze
coś, co nie poznane budzi grozę i sieje zniszczenie
Baczyński ma nadz., że spowoduje zmianę istniejącego stanu rzeczy
że los jego pokolenia stworzy barierę, dzięki której następne
pokolenia unikną wojny
pochody - kolejne pokolenia wygnańców łaski, wieje wicher historii,
zasypuje ich piasek, pogrążają się gdzieś w odmętach, tworzą kolej.
podziemne warstwy, odchodzą w przeszłość, ulegają zapomnieniu
Których nam nikt nie wynagrodzi
*** "Których nam nikt nie wynagrodzisz" - nad czasami wojny przejął władzę Antychryst, w owych latach człowiek "jak krzyż na pustym domu", los człowieczy w owych latach "kostur nam na drogę", ojczyzna trudnej starości, złej młodości. Wizja tych czasów w jakich żył poeta i jego rówieśnicy. Poświęcenie było potrzebne. Mimo ogromu zła poeta widzi Boga. Wiara jest siłą. Miserere
(ROZWINIĘCIE/ZAKOŃCZENIE-"MISERERE", TWÓRCZOŚĆ POETY)
Kolejny jego wiersz to „Miserere”. Zawiera on wizję apokalipsy spełnionej. To utwór o katastrofie. Zostają zniszczone nie tylko dobra materialne, ale następuje zagłada wartości wyznaczonych przez kulturę. Zostaje zaburzona harmonia, jaka powinna łączyć człowieka i naturę.
Krzysztof Kamil Baczyński określał swoją epokę mianem „mroczny czas”. Jego bohaterem był „poeta, żołnierz - czasu kurz”, rozerwany wewnętrznie między walką a tworzeniem. Poecie przyszło pisać w „czasie nieludzkim”. Ukazywał swoje pokolenie, uczucia ludzi zmuszonych do zabijania. Pragnął, aby zapamiętano Kolumbów, którzy zostali zmuszeni do pisania w ukryciu, do publikowania swoich utworów w podziemnych wydawnictwach. Baczyński ukazał przyszłym pokoleniom okrucieństwa wojny, pisał o przeżyciach ludzi walczących na ulicach, opisywał potworne obrazy z walk, w których sam uczestniczył, pisał o ogromnych tragediach i dramatach ludzkich, których jedyną przyczyną była wojna.
Napisany wiosną 1940 roku,Baczyński miał wtedy zaledwie 19 lat...Wokół siebie horror wojny...w sobie wielki talent do przelewania na papier kłębowisk myśli,wniosków,przeczuć.Chłopak nieco zagubiony,jakby nie mogący pojąć ogromu zła ,które wyziera zewsząd,otacza,ściska,nie pozwala normalnie żyć,przeraża,wszystkie te uczucia i lęki zawiera w "Miserere".
"Oto stoimy nad ziemią tragiczną
Pobojowisko dymi odwarem strzaskanych wspomnień i snów"
Aż nadto widoczne jest przerażenie człowieka,którego wszystkie plany,dotąd jak najbardziej realne,zamieniły się w stos gruzów,wspomnienia,sny..przestały istnieć przywalone złem.Trzask,krzyk,jęki,pożar i gryzący dym...Takie obrazowanie można nazwać poetyką apokaliptyczną.Ze względu na symbolikę samego ognia,a także nagromadzenia czynów,zdarzeń,które wydają się jakby żywcem wyjęte z wizji św.Jana,o której już pisałam.Dlatego zarówno Baczyńskiego,jak i Gajcego nazywamy poetami spełnionej apokalipsy.Tytuł tragiczny,ale bardzo prawdziwy.Bo dla tych chłopców,z resztą dla całego pokolenia ich rówieśników,generacji Kolumbów,ostatnia biblijna przepowiednia zaczęła się wypełniać 1 września 1939 roku.Bomby,śmierć,obozy,walki z okupantem,próba obrony,poczucie,że na nic nie ma się już wpływu,bo nad demonem wojny nie sposób zapanować...to wszysko musiało wpłynąc na psychikę wrażliwego poety,musiało odbić się widmem na jego twórczości.
W wierszu "Miserere" podmiot liryczny mówi zarówno w liczbie mnogiej,jest zbiorowy, co oznacza,że zabiera głos w imieniu całej grupy ludzi,w tym przypadku generacji,która w momencie wybuchu wojny miała przed sobą świetlaną przyszłość,wiele możliwości dalszego rozwoju,chciała żyć spokojnie,założyć własne rodziny,kochać...
"zdejmujemy hełmy przyrosłe do głów".
W pewnym momencie to się zmienia i słyszymy słowa samego poety:
"Widzę:czas przerosły kitami dymów
Widzę czas:akropol zarosły puszczami traw"
Autor tych słow wydaje się mieć wizję;historia pełna wojen,okrucieństwa,zgliszczy,zapomniane wartości-kult dobra,religii,a co się z nią wiąże-wybaczanie,darowanie winy,nienaruszanie penych stałych praw;akropol jako ośrodek kultu religijnego...najpierw wiara w wielu bogów,później w tego jednego,wielkiego,potężnego i pełnego łaski,dobra.To on powiedział:nie zabijaj,to na nim winniśmy się wzorować.Ale apokalipsa trwa...na ludzi spadają różnego rodzaju kataklizmy....brat zabija brata widząc w nim wroga.Aby dalej egzystować musimy nauczyć się pozbawiać życia.Baczyński i wszyscy jego rówieśnicy nie tego pragną,nie do tego dążą...ale temu mają obowiązek być posłuszni,gdyż wojna rządzi się własnymi prawami.Pytają:dlaczego?dlaczego stało się to teraz,dlaczego to oni muszą stać się ofiarami bezlitosnych agresorów?za co?za jakie grzechy?Nie otrzymują odpowiedzi,bo jej po prostu nie ma.Wszechobecne pytania dzwonią w uszach,rozbrzmiewają w umysłach,ale dłonie dzierżą karabin...palce zaciskają się na spuście...pytania toną we krwi...hełmy przyrastają do głów...tak ciężko jest je zdjąć...Wojenna pożoga zatacza coraz szersze kręgi,a w duszach budzi się złość,bunt przeciwko takiej kolei rzeczy...ci młodzi ludzie nie chcieli walczyć,nie chcieli umierac,nie chcieli stawać przed wyborem:albo ja zabiję,albo mnie zabiją.Zmusiła ich do tego sytuacja,historia znów położyła na ich losach swoją ciężką łapę uniemożliwiając jakiekolwiek pozywtywne wyjście...marzenia o sielance odeszły w zapomnienie,co innego zaczęło się liczyć.Ich człowieczeństwo zostało wystawione na próbę...z której nie sposób wyjść zwycięsko i przeżyć.Ostatni wers pierwszej zwrotki to gniewny okrzyk:
"Rzuć się ostatni kainie na ostatniego abla
Dław!"
Imiona biblijnych braci zostały specjalnie zapisane małymi literami...bo wszystkich walczacych można w ten sposób podzielić:ci którzy żyją i ci,którzy życie odbierają.Bliźni zabijają się nawzajem ,mimo że w czasie pokoju zwą się braćmi,przyjaciółmi...teraz zadają sobie ból,zaczynają nienawidzić...właściwie nie mając po temu konkretnych powodów....A jeśli tak się dzieje,to koniec świata musi być blisko.Baczyński dostrzega grozę otaczających go wydarzeń,wszystko wydaje się być "postawione do góry nogami".Cały moralny kodeks postępowania został zszargany,uznano go za nieważny...a to co do tej pory stanowiło cnotę teraz może sprawić,że zginie kolejny syn,brat,ojciec...Dobro straciło na wartości i jest to odkrycie przerażające.Przytoczony wers może zostać odebrany jako agitacja takich zachowań,ale naprawdę jest to wyraz bezsiności wobec rzeczywistości ,chęć buntu i poczucie niemożności zmany czegokolwiek na lepsze.Baczyński mówi,że :
"Wracając z pogrzebu ostatniego człowieka
jak wyzwanie
rzucam przygarść powietrzną-skowronka-w niebo
i ziemię ronię jak łzę nad wszechświatem"
Skowronek-to radość,nadzieja,to śpiew,młodość...wszystko to o czym w czasie apokalipsy trzeba zapomnieć,wszystko co trzeba rzucić..."odleci" od nas..a wtedy poważni,zdeterminowani,nastawieni na zabijanie,przyzwyczajemi do nieludzkich zachowań,niewzruszeni ogromem cierpień...będziemy żyć jak nakazuje prawo wojny.Jednak wewnątrz pozostanie w nas poczucie krzywdy,złamanej młodości...zapłaczemy...i poprosimy:miserere...zmiłuj się nad nami...
Baczyński tak pojmował zło,które uderzyło niespodziewanie,ale za to z niespotykaną siłą...zaskoczyło...sparaliżowało.Całe pokolenie ,które na świat przyszło ok,1920 roku,które wychowało się jako pierwsze od wielu lat w wolnej Polsce...jest skazane na zagładę,unicestwienie przez siłę wszechpotężną..Ci ludzie nie mają szans na wyrwanie się z kręgu zła,co więcej...nie mają żadnej możliwości wyboru,podjęcia decyzji o losie własnym i swoich najbliższych.Najgorsze jednak jest to,że początkowo nieugięci,pod naporem zła coraz bardziej się temu poddają,w duszy na stałe zalęga się strach,a śmierć choć nie przestaje przerażać to jednak oswaja się.Młodzi przywdziewają pancerz obojętności,maskę niewrażliwości.A wojna odciska na ich duszach piętno bezwzględności.Wokół panuje chaos,nic nie ma swego stałego miejsca,nawet najważniejsze wartości...rzeczywistość zmienia się diametralnie,można ją określić jako "rzeczywistość odwróconego dekalogu"
"Miserere" to tragedia pokolenia oddana w słowach...mówi o ludziach,wyzutych z człowieczeństwa,których zmuszono,by prawidła wojennego świata uznali za normę.Baczyński pewien jest,że to co dzieje się wokół niego to nic innego jak echo zbliżającej się zagłady...to żal za odebranymi nadziejami,to płacz tysięcy kobiet i mężczyzn,którzy stracili złudzenia...
Dwie miłości
Jest to wiersz Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.Utwór składa się z trzech zwrotek, dwie pierwsze tworzy dziesięć wersów a ostatnia jest dziewięcio-wersowa.Podmiot liryczny pisze o miłości, używa często zwrotu: „ więc pokochałeś”
W pierwszej zwrotce jest mowa o miłości do kobiety, o czym świadczą słowa: „ kruche, ciepłe ciało”.Jednak ta osoba odeszła z tego świata.To, że ktoś umiera poeta uważa za coś normalnego i oczywistego. Człowiek posiada dwa oblicza: radości i smutku.Stara się te dwie twarze połączyć w jedną całość, aby dawało złudzenie, że jest to tylko jedna prawdziwa twarz.Chce reagować na przeciwstawne uczucia tak samo, jednakże stwierdza, że serce tego wszystkiego nie ogarnie jest na to zbyt „ małe i ciasne”.
Druga zwrotka jest także o uczuciu,tym samym, co w pierwszej,jednak jest to miłość do ziemi wówczas, gdy odbywa się na niej wojna. Określa ją mianem „ ziemi grozy”, na której pozostały ślady po walkach, bombardowaniach. W dalszych wersach opisuje, co się dzieje na ziemi.Pisze, że śmierć i władza są na tym samym poziomie i przenikają się, można powiedzieć,że wokół tych dwóch rzeczy kręci się świat.Ich działanie dotyka i dotykało każdego, nikt nie uniknął ich działania.Następnie poeta wymienia rzeczy, które bardzo upodobał w swojej ojczyźnie- Polsce.Pisze o rzekach, górach, wspomina także o innych obywatelach, którzy są zniewoleni, bez swojego państwa.Stwierdza,że tymi wszystkimi rzeczami żyjesz.
W trzeciej zwrotce jest mowa o walce w obronie ojczyzny.Jest to walka w trakcie wojny.Wspomina o znaczeniu, jakie ma broń, porównuje trzymanie jej w dłoni z wyborem, co stanie się z życiem innej osoby.Porusza także problem uczuć, jakie człowiek czuje, gdy wie, że w każdej chwili może rozprysnąć się jak puch życie kogoś bliskiego lub kogoś obcego oraz, że jest ono bardzo ulotne Próbuje zrozumieć, co czujesz, gdy zabijasz kogoś, w tej chwili ginie cząstka ciebie samego,część twojej duszy, tracisz „ odbicie czyste”,zastanawia się czy można być tą sama osoba i nie odczuwać winy po zabiciu oraz zobaczeniu takiego ogromu śmierci.Te rozważania podsumowuje stwierdzeniem, że miłość do Ojczyzny musi być od Stwórcy, ponieważ tak młode osoby są zdolne oddać dla tego uczucia własne życie
Jest to utwór, w którym trzeba wybierać pomiędzy miłością do życia i ojczyzny,Trzeba podjąść decyzje co jest ważniejsze. Pokolenie
Utwór opowiada o pokoleniu Kolumbów.
Opisy przyrody: "kłosy brzuch ciężki w górę unoszą" -> personifikacja; czas lata
Synestezja -> "głowa obcięta strasząc jak krzyk", "słychać krew" natomiast krajobraz możemy odebrać dzięki zmysłowi wzroku
"Ziemia dojrzała" ->zapewnia nam jedzenie, a więc i dostatek; harmonia człowieka z naturą
"chmury (...) suną drapieżnie w mrok" -> wprowadzenie niepokoju, człowiek 'mąci' naturę, która zapowiada niebezpieczeństwo
"głowa odcięta" -> katastrofizm, symbol 'owocu' wojny i nienawiści, działań człowieka; głowa zwisa z drzewa jak owoce; natura dostarcza tylko dostatek, człowiek - zniszczenie
Natura daje też schronienie, człowiek powstał 'z prochu', więc niejako należy do ziemi: "pod tym jak korzeń skręcone ciała, / żywcem wtłoczone pod ciemny strop."
To, co powinno być atrybutem człowieka (kultura, miłosierdzie itp.) w czasie wojny zupełnie zanika, zostaje on sprowadzony do instynktów zwierząt; sen jest koszmarem i niepewnością, a wojna 'trzyma' w niewoli
Motyw Apokalipsy - wszędzie jest śmierć, zniszczenie i wojna; rośliny pobierają krew zamiast wody: "ciągną korzenie krew"
"nas nauczono" -> forma bezosobowa, nie ma jednego winnego - to człowiek nauczył, ponieważ wojna jest wszędzie; pozbycie się ludzkich odruchów, odarcie z człowieczeństwa
katastrofizm - niektórzy z tych ludzi przeżyją, ale nie będą w stanie zaoferować niczego światu czy innym
'Pokolenie Kolumbów' nie ma czasu dorosnąć, ponieważ ich życiu towarzyszy ciągła walka i nieuchronna świadomość śmierci w młodym wieku; powrót do antyku (tyrteizm -> obrona ojczyzny jako najwyższa wartość); wojna zabiera przyszłość, możliwość dorastania, czyni z ludzi manekiny
katastrofizm generacyjny -> tragizm młodego pokolenia zmuszonego do rezygnacji z marzeń
Antyk -> Hektor i Achilles ("Iliada"), mimo że polegli są cały czas wzorem bohatera, mimo upływu setek lat; Baczyński natomiast nie jest nawet pewien czy kolejne pokolenia: "postawią z litości chociaż, / nad grobem krzyż.", czy będą pamiętać
katastrofizm historiograficzny - jak będą wyglądały kolejne pokolenia, jak będą żyć, czy będą 'ludzkie'
Wiersz smutny, ponury, przygnębiający, a wręcz tragiczny.
Podmiot liryczny - zbiorowy, uosabia całe pokolenie kolumbów co wskazuje tytuł.
I część - obraz przyrody:
Pogoda wietrzna. Wiatr wieje bardzo mocno przesuwając chmury po niebie. Jest to późne lato, wczesna jesień. zboże jest bardzo dojrzałe, sady są pełne owoców, a kwiaty w pełnie rozkwitu. Rytm przyrody zostaje zakłócony, nie ma czasu zebrać plonów. Piękny obraz polskiej jesieni jest zakłócony obrazami wojennymi.
II część - obraz działań wojennych
~ Obrazy egzekucji
" Tylko ze świerków na polu zwisa
głowa obcięta strasząc jak krzyk"
~ Chowanie ludzi żywcem, tłoczenie ich do ziemi
"ciemny strop" - wyraża ziemię pod którą leżą ludzie.
~ Nadciągające samoloty
~senne koszmary
~ krew, która leje się strumieniami, wszędzie pełno zabitych, poległych i krwi
~ kwiaty odżywiają się ludzką krwią
III część - obraz zachowań człwowieka
~ nie mają spokojnego snu
~ nie ma na twarzy uśmiechu lecz groze
~ czuwają cały czas, nie mają odpoczynku bo nawet krótki sen nie daje odpoczynku poprzez koszmary
IV część - obraz pokolenia
~ nie zna litości, od nowa musieli nauczyć się innych wartości, które w normalnych czasach są antywartościami
~ chęć zemsty za bliskiego człowieka, który umiera w tragiczny sposób
~ nie mają i nie mogą mieć wyrzutów sumienia, muszą wyzbyć się odruchów człowieczeństwa
~ musieli cofnąć się w rozwoju do zachowań pierwotnych
~ trzeba zapomnieć o przeszłości
~ serce musi być jak głaz, nie ma w nim miejsca na miłość
~ zastanawiają się czy ktoś będzie o nich pamiętał po śmierci i czy ich śmierć będzie doceniona
(ROZWINIĘCIE- "POKOLENIE")
W wierszu "Pokolenie" Baczyński przemawia w imieniu wszystkich młodych ludzi, których najpiękniejsze lata przypadły na "czas wielkiej próby". Wojna i okupacja dokonały ogromnych spustoszeń w psychice człowieka, podważyły obowiązujące normy moralne. Młodemu człowiekowi, który wciąż wspomina straszliwe tortury brata (wykłuto mu oczy i łamano kości) i jego zamordowanie, obce będzie uczucie litości. Młode pokolenie, doświadczając okrucieństw wojny, przestało wierzyć w miłosierdzie, miłość i sumienie. Zastraszeni o los własnego "ja", żyją jak tryglodyci z zamierzchłej epoki w swoich jaskiniach. Poeta z goryczą stwierdza, że serca ludzkie pozamieniały się w twarde głazy... Jedyną alternatywą jaką widzi Baczyński dla swego pokolenia jest zachowanie patriotycznej postawy i heroizmu, pozwalającego porównać się do bohaterów z kart "Iliady".