1. Regulacja ciągła
Regulacja ta polega na tym że niewielkim prądem sterującym płynącym w jednym obwodzie powoduje się przepływ większego prądu w obwodzie z obciążeniem.
W ćwiczeniu regulowaliśmy napięciem UCE od wartości 12V do 0,2V i na ttej podstawie można było zaobserwować jak zmienia się moc wydzielana na żarówce. Przy napięciu UCE równym 12V tranzystor znajdował się w stanie zatkania ponieważ prąd kolektora spada wtedy do bardzo małej wartości. Do odczytania prądu Ic użyto zasilacza stabilizowanego z wbudowanym wskaźnikiem prądu lecz odczyt ten był obłożony pewnym blędem ponieważ przy przy zerowym prądzie bazy wskazywał on na prąd kolektora wynoszący 1mA ( w rzeczywistości był to prąd dzielnika napięciowego), przy dalszych pomiarach prąd ten nie wpływał znacząco na dokładność pomiarów ze względu na dużą rezystancje dzielnika. Należy tu również podkreślić iż gdy potencjał kolektora jest zbliżony do potencjału masy (w naszym przypadku jest to 0,2 V) żarówka swieciła najjaśniej.
Na podstawie wyników zostały wykreślone charakterystyki P=f(IB) oraz (Ic/Ib)=f(Ib). Należy zaznaczyć iż nie można tu mówić o wzmocnieniu prądowym β ponieważ pomiary były wykonane w różnych stanach pracy tranzystora a o współczynnik wzmocnienia można zdefiniować jedynie przy stanie aktywnym gdzie zachodzi równość IC = β IB. A współczynnik β jest wtedy w przybliżeniu stały (niezależnie od zmiany prądu).
Przy tej metodzie sterowania tranzystor nagrzewał się w znacznym stopniu mimo tego ze został użyty dodatkowo radiator który pomagał odprowadzać ciepło. Świadczy to też o pewnych stratach mocy przy tym sposobie sterowania.
Na charakterystyce warto zwrócic uwage na to że wartość (IC/IB) W pewnym zakresie przyjmuje wartości zbliżone co może świadczyć o stanie aktywnym dla kilku wartości były zbliżone
2. Sterowanie metodą PWM
Przy tej metodzie został wykorzystany generator impulsowy. Na generatorze dla funkcji „Pulse” został nadany sygnał o parametrach f=15kHz, Vamp=10V. Ffunkcją „Duty” zmienialiśmy szerokość wypełnienia impulsów impulsów , na oscyloskopie mogliśmy odczytać napięcie na kolektorze.
Jako obciążenie wykorzystany został slinik DC 12V . Sterowanie tą metodą okazało się bardziej „ekonomiczne” ponieważ tranzystor prawie się nie nagrzewał a świadczy to o mniejszych stratach mocy niż w punkcie 1 (mimo braku radiatora!). Poza tym w bardzo dobry sposób mogliśmy zaobserwować tu wpływ indukcyjności na przebieg napięcia UCE . Na przebiegu oscyloskopu były widoczne przepięcia w kolektorze co było efektem komutacji. Sprawiały one że silnik osiągał mniejsze obroty i potrzebował większego wypełnienia impulsów aby mogł ruszyć. Aby zminimalizować wpływ indukcyjności równolegle z obciążeniem została wlączona dioda zwrotna dzieki której silnik pracował lepiej. Można było zaobserwować iż osiąga większe obroty potrzebował również mniejszego prądu rozruchowego, poza tyum przepięcia na kolektorze tranzystora zostały zminimalizowane.