4229


Tigre Sport wygrywa po raz pierwszy!
Zmiana na fotelu lidera.

Wydarzeniem kolejki było pierwsze w tym sezonie zwycięstwo drużyny Tigre Sport. Zespół ten po bardzo dobrej II połowie spotkania zainkasował premierowe 3 punkty.
Swój pierwszy mecz w tym roku rozegrali gracze Skensów i odnieśli okazałą wygraną, nie dając szans Skale Krajowice. Jeszcze wyżej wygrał Mel-Bud i z prowadzącej trójki tylko TS Sokół nie zdołał przechylić szali na swoją korzyść.

W X kolejce bramek nie brakował, a przecież one najbardziej cieszą każdego kibica

Skała Krajowice - Skensy 1:9

( Kamil Rozumek - Krzysztof Szydło 3, Michał Grzywacz( sam.), Bartosz Opałka, Tomasz Kulczycki, Bartosz Żuławski, Marcin Warchoł, Radosław Mitoraj )

Skała swój mecz zaczęła nerwowo, brakował im pewności siebie. Natomiast Skensi starali się uważnie i dokładnie przeprowadzać swoje akcje. Po kilku minutach drużyna Krajowic została całkowicie zdominowana. Pressing rywali spowodował, że po jednej z akcji Michał Grzywacz skierował piłkę do własnej bramki. Skensi grali mądrze i ładnie. Kolejne bramki wydawały się kwestią czasu. I tak w 10 minucie po składnej akcji było 2:0, a pod koniec połowy padł jeszcze jeden gol na 3:0. W 2 minucie drugiej części gry Skała stanęła przed szansą zdobycia kontaktowej bramki, lecz jej zawodnik w sobie tylko wiadomy sposób nie trafił do pustej bramki. Niewykorzystane sytuacje się mszczą, gdyż, już po chwili zrobiło się 4:0. Kilkadziesiąt sekund później Tomasz Kulczycki dał pięcio bramkowe prowadzenie swemu zespołowi. Na to trafienie swoim golem odpowiedział Kamil Rozumek, lecz to był jedyny pozytyw dla Skały. Skensi bowiem grali do końca i udało im się zdobyć jeszcze cztery bramki, w ten sposób z wysokiego C zaczęli rok 2012 w Lidze Sokoła.

Real Galacticos - Osiedle Gamrat 1:2

( Arkadiusz Tabor - Paweł Smagacki, Damian Flis )

Odważniej mecz zaczął Gamrat, lecz po chwili gra się wyrównał, gdyż Real nie miał zamiaru tylko czekać co zrobi rywal. W 4 minucie Paweł Smagacki, mimo trudnej sytuacji i asysty obrońcy skierował piłkę do siatki rywali. Po straconej bramce Real jeszcze bardziej zaczął szukać swoich okazji. Gamrat cofnął się i nastawił tylko na kontry. Lecz gdy ruszył do przodu większą liczbą graczy, stracił piłkę. Wykorzystali to Galacticos, którzy za sprawą Arkadiusza Tabora doprowadzili do wyrównania.

II połowa, to była prawdziwa wojna nerwów, nikt nie chciał odpuścić. Kilka minut po rozpoczęciu, gracz Realu zgubił piłkę podczas wyprowadzania jej z własnej połowy. Przejął ją Damian Flis i pokonał bramkarza rywali. Do końcowego gwizdka okazji nie brakowało, zwłaszcza Real był blisko wyrównania, lecz wynik nie uległ już zmianie.

Zorza 03 Łubienko - Mel - Bud U17 2:11

( Mateusz Dyląg, Mateusz Fijałkiewicz - Łukasz Kalityński 3, Karol Musiał 3, Dariusz Bernacki 2, Konrad Foryś 2, Tomasz Gogosz )

Nie minęła minuta, a rozpoczęło się strzelanie Mel- Buldu. Pierwszym strzelcem został Łukasz Kalityński, a drugim Konrad Foryś. W 3 minucie było już 3:0. W tej akcji obrońcy Zorzy tylko przyglądali się grającym rywalom. Na 4:0 trafił Karol Musiał. Po takiej kanonadzie w 7 minucie szczęście uśmiechnęło się do graczy Łubienka. Został im podyktowany rzut karny, który pewnie na bramkę zamienił Mateusz Dyląg. Do przerwy oglądaliśmy jeszcze pięć bramek : cztery autorstwa Mel- Budu i jednej Zorzy.

II połowa była całkowicie kontrolowana przez zawodników U 17. Wysoko i bezpiecznie prowadząc, nie musieli forsować tempa gry. Co prawda stwarzało to możliwości dla rywali, ale nie byli oni w stanie trafić do siatki. Natomiast skuteczny do końca był Mel - Bud, który ostatecznie wygrał 11:2.

Osiedle Mickiewicza Gamrat - Lider 4:2

( Kamil Garbacik, Dominik Kalityński, Piotr Mrozowski, Konrad Gogosz - Łukasz Jachimek, Paweł Doktór )

Początek spotkania należał do Lidera, który utrzymywał się przy piłce i prowadził grę. W 4 minucie był blisko objęcie prowadzenia, lecz piłka po strzale z rzutu wolnego zatrzymała się na słupku. Jednak minutę później gol już padł. Łukasz Jachimek zdecydował się na strzał z niemal połowy boiska, wykorzystał złe ustawienie bramkarza i dał swej drużynie prowadzenie. Kilka minut później do wyrównania doprowadził Kamil Garbacik. Po zdobyciu bramki Osiedle zaczęło grać lepiej co poskutkowało drugą bramką. Wcześniej jednak to Lider powinien prowadzić, ale zawodnik z bliskiej odległości na pustą bramkę trafił w słupek.

II połowa również była wyrównana. W 7 minucie po bramce Piotra Mrozowskiego zespół Mickiewicza wyszedł na dwu bramkowe prowadzenie. Na 4:1 podwyższył Konrad Gogosz. Przed samym końcem Lider zdołał zmniejszyć stratę do dwóch goli, po trafieniu Pawła Doktóra.

Grupa Iveo - Tigre Sport 2:3

( Przemysław Wietecha, Łukasz Urban - Robert Głowaty, Wojciech Forystek 2 )

Pierwszą groźną akcję w meczu przeprowadziła Grupa, jednak zabrakło szczęście do jej skutecznej finalizacji. Mecz był wyrównany, nie było widać zdecydowanego faworyta. Dogodnych sytuacji było jak na lekarstwo, stąd bezbramkowy remis na koniec I połowy.

Za to II część wynagrodziła nam wszystkie braki pierwszej, mimo, że początek był bardzo niemrawy. Worek z bramkami rozwiązał w 19 minucie Robert Głowaty, który dał prowadzenie drużynie Tigre. Po bramce spotkaliśmy się z drobnymi kłopotami technicznymi związanymi z tablicą. Gdy uporano się z problemem i wznowiono mecz, od razu zaatakowała Grupa i to na tyle skutecznie, że doprowadziła do wyrównania. Jednak remis nie utrzymał się długo, bo Wojciech Forystek znów dał prowadzenie Tigre. Chwilę później zrobiło się 3:1, a na listę strzelców znów wpisał się Forystek. Minutę później Przemek Wietecha trafił na 3:2, lecz do wyrównania zabrakło im pomysłu i szczęścia. W ten sposób Tigre Sport odniosło pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.

Ts Sokół - Osiedle Ulaszowice 2:2

( Adam Rysz(sam.), Tomasz Dziedzicki - Hubert Wiewiórski 2 )

Od pierwszej minuty Ulaszowice mocno ruszyły na rywali, Mięli pomysł na grę i to przyniosło skutek w postaci bramki Huberta Wiewiórskiego. Sokołowi brakowało kreatywności, spokoju, dobrych akcji, ale mięli za to szczęście. W 6 minucie Adam Rysz, tak niefortunnie trafił w piłkę, że ta wpadła do jego własnej bramki. To jednak nie podłamało Osiedla, dalej narzucali swój styl. W I połowie Ulaszowice grały po prostu lepiej, stąd pod koniec udało im się wyjść na prowadzenie za sprawą Huberta Wiewiórskiego.

Zaraz na początku II części spotkania żółtą kartkę zobaczył Tomasz Dziedzicki, co wyeliminuje go z gry w następnej kolejce. Ulaszowice nadal stwarzały sobie sytuacje, ale nie umiały ich wykorzystać; często w nieprawdopodobny sposób. Sokół wciąż próbował i w końcu w kilka minut przed ostatnim gwizdkiem Tomasz Dziedzicki doprowadził do wyrównania i oba zespoły musiały podzielić się punktami.

Damian Racławski



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
4229
4229
4229
4229
4229
praca-licencjacka-b7-4229, Dokumenty(1)
4229
4229
4229
4229
4229

więcej podobnych podstron