Ewangelia według św. Łukasza, rozdział 24, wiersze 47-49
Czterdzieści dni po Świętach Zmartwychwstania Pańskiego przypada Wniebowstąpienie. Wspominamy wtedy moment rozstania Pana Jezusa z uczniami, kiedy obiecuje im zesłanie Ducha Świętego, ale również powierza im zadanie głoszenia zbawienia w Jego Imię. Z pewnością padły wtedy bardzo ważne słowa, jak to często bywa przy rozstaniu z ukochaną osobą.
Dla Apostołów musiał to być bardzo trudny moment, bo przecież nie tak dawno jeszcze myśleli, że na zawsze utracili swego ukochanego Mistrza. Kiedy po trzech dniach od okrutnej śmierci na krzyżu zobaczyli Go zmartwychwstałego, bardzo się ucieszyli. Przez następne dni widywali Go wiele razy, a teraz przyszło kolejne rozstanie… Martwili się, że już nie będą Go widywać jak przedtem. I choć On obiecał, że pozostanie z nami aż do końca świata, to jednak ta obecność jest duchowa i wymaga od nas ogromnego wysiłku wiary.
Tuż przed rozstaniem Pan Jezus pozostawił jeszcze Apostołom nakaz misyjny, czyli obowiązek dawania świadectwa o wszystkim, co widzieli i czego doświadczyli - przede wszystkim o wielkiej miłości Pana Boga do każdego człowieka. Ten nakaz dotyczy nie tylko Apostołów, ale również każdego chrześcijanina. Stąd też przez wszystkie wieki idą przez ziemię misjonarze i głoszą Dobra Nowinę. Ponad tysiąc lat temu przyszli także do naszego kraju i podzielili się z nami swoją wiarą, a teraz nasi misjonarze wyjeżdżają na różne kontynenty i głoszą radosną wieść o zbawieniu.
Pan Jezus zostawiając Apostołom to bardzo ważne zdanie, jednocześnie pokazał im kierunek działania, jaki muszą podjąć: mają głosić nawrócenie wszystkim narodom „począwszy od Jerozolimy”, czyli od ich najbliższego środowiska. Z tego wynika, że mali misjonarze Pana Jezusa mają również zaczynać pracę od swojego domu, parafii oraz kolegów szkolnych i podwórkowych - jest to ich pierwsze misyjne pole do uprawy, co wcale nie oznacza, że jest ono łatwe. Można też powiedzieć, że Jerozolima to nasze własne serca, gdzie najpierw trzeba głosić Ewangelię, co oznacza, że należy zmienić swoje przyzwyczajenia, ćwiczyć serce w myśleniu o innych i znajdować czas na rozmowę z Panem Bogiem.
Słowa Pana Jezusa powinny także być przypomnieniem dla tych wszystkich, którzy często nie widzą potrzeby pracy misyjnej, mówiąc: „U nas też jest bieda, u nas też są nie ochrzczeni” itd. Ale przecież Jezus dobrze wiedział, że również w Jerozolimie są ludzie, którym trzeba wyjaśnić wszystkie wydarzenia, mówić im o przyjściu Mesjasza, pomagać biednym i dlatego powiedział „począwszy”, czyli najpierw Jerozolima, ale zaraz potem „wszystkim narodom”. Trudna sytuacja w „naszych Jerozolimach” i różne potrzeby w naszym najbliższym środowisku nie zwalniają nas z obowiązku głoszenia Ewangelii aż po krańce świata, gdzie miliony ludzi nadal czeka na poznanie Pana Jezusa.
Modlitwa Małego Misjonarza
Panie Jezu,
w dzień Twojego Wniebowstąpienia
zostawiłeś swoim Apostołom
nakaz głoszenia Ewangelii wszystkim narodom
„począwszy od Jerozolimy”.
Umocnij mnie swoją łaską i światłem,
abym w swojej Jerozolimie,
w swoim najbliższym środowisku
był Twoim odważnym świadkiem.
Proszę Cię też, aby Jerozolima mojego serca
zawsze pozostawała otwarta na Ciebie i na Twoje natchnienia,
co mam robić, aby być coraz bliżej Ciebie.
Amen
Elżbieta Wryk