praca-magisterska-a11347, Dokumenty(2)


NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ

JAKO

STYGMAT SPOŁECZNY

Stygmaty, czerwone plamy Irany, gł. na dłoniach, stopach i boku, uważane przez kościół katolicki za odbicie ran Chrystusa; wiązane przez medycynę ze stanami histerii i zaburzeniami neurowegetatywnymi.”

Wartość ludzkiego życia zależy od wielu czynników i uwarunkowań Nie ogranicza się to do warstwy biologicznej oraz przedmiotów i działań, które pomagają trwać i prowadzić rozwój tego organizmu (środki żywnościowe, dom, itp.)

Człowiek współdziała z innymi w ramach wspólnot społecznych (rodzina, grupy koleżeńskie, grupy szkolne, itp.), a więc teoria życia ludzkiego oparta jest na powstawaniu więzi z ludźmi i kulturą a występujący w społeczeństwie podział na „my, wy, oni” nie powinien istnieć. Było by, to jednak rzeczą zbyt prosta aby, każdy odnosił się do siebie z szacunkiem.

W dzisiejszym świecie jest miejsce tylko dla osób bez, widocznych wad. Dlatego „występujący w życiu zbiorowości społecznych podział na „my, swoi, podobni do mnie” versus „oni, obcy, różniący się ode mnie” sprawia, iż osoby niepełnosprawne żyją i rozwijają się w dość specyficznych warunkach. Odmienność ich wyglądu oraz sposobu funkcjonowania sprawia, że są one spostrzegane jako różniące się od typowych przedstawicieli danej zbiorowości. Specyfice percepcji towarzyszy zaś przyjmowanie postaw i zachowań uznawanych w danej zbiorowości za adekwatne w stosunku do danej kategorii „innych”(Błeszyńska. K,2001).

Zachowanie takie może być wynikiem, przypisania danej osobie określonej nazwy i zaszeregowanie jej do określonej grupy społecznej. Klasyfikacja ta powoduje zmianę postrzegania tej osoby jako pełnowartościowej jednostki. ”Istotę myślenia tego rodzaju stanowi wnioskowanie o cechach ludzi na podstawie ich przynależności do określonych grup i zbiorowości. Treści tych wyobrażeń wynikają ze sposobu rozumienia pojęć będących nazwami poszczególnych kategorii. Konotacje stosowanych terminów wpływają zatem na zachowania jednostek, grup i instytucji.”(Błeszyńska. K, 2001,s.75)

„Wspomniane prawidłowości kształtują społeczną sytuację ludzi niepełnosprawnych. Jak wskazują badania socjologiczne, etnograficzne i antropologiczne, postawy wobec osób niepełnosprawnych powiązane są z przyjętym w danej zbiorowości modelem niepełnosprawności. Na model ten składają się przeświadczenia dotyczące natury, przyczyn i konsekwencji niepełnosprawności, kryteria jej określania, normy wyznaczające sposób traktowania ludzi niepełnosprawnych oraz społeczne wzory przyjmowanych wobec nich zachowań.”(Błeszyńska. K, 2001, s.75-76)

Relacje jednostki z innymi ludźmi wiążą się z postrzeganiem ludzi jako, tacy sami jak my lub inni. I tak np. „Osobom z deformacjami fizycznymi przypisuje się np. negatywizm i agresywność wobec otoczenia (Hulek,1974), niewidomym- tajemniczość, melancholijność, refleksyjność brak poczucia humoru, upośledzonych umysłowo spostrzega się jako niewinne, wieczne dzieci, osoby niesłyszące bywają natomiast uważane za aspołeczne i ograniczone intelektualnie .Różnorodność percepcji poszczególnych kategorii osób niepełnosprawnych modyfikują czynniki kulturowe.”(Błeszyńska. K, 2001 s.88)

Postrzeganie osób niepełnosprawnych jako „innych”, powoduje przypisywanie im różnych cech, „jedna z nich jest przenoszenie niedostatków dostrzeganych w sferze wyglądu i sposobu funkcjonowania fizycznego danych osób na ich własności moralne oraz towarzysząca temu ogólna deprecjacja całej kategorii. Drugą stanowi skłonność obserwatora do umieszczania obserwowanej jednostki w kategorii „innych, obcych” przeciwstawianej kategorii „podobni, swoi”. Tendencja ta jak twierdzi H. Tajfel , skłania do podejmowani względem „innych” praktyk o charakterze dyskryminującym. Czynnikami biorącymi dział w owych procesach są zaś zjawiska towarzyszące formowaniu się uprzedzeń społecznych oraz procesom stygmatyzacji.”(Błeszyńska. K, 2001, s.88)

„Badania nad postawami wobec osób niepełnosprawnych dowodzą iż zachowania te podlegają uwarunkowaniom irracjonalnym, zaś ich treść i formy kształtowane bywają przez powszechne w danej zbiorowości stereotypy i uprzedzenia.” (Błeszyńska. K,1996,Chodkowska,1994, Hulek,1969). Jako uprzedzenie możemy rozumieć „ zespół sądów z reguły negatywnych dotyczących jednostek lub grup (narodowych, społecznych, religijnych czy innych) opartych na uogólnieniach wyprowadzonych z fałszywych lub niekompletnych przesłanek”(Chlewiński, 1992). Zwięźlej ujmuje to „G. Allport, stwierdzając, iż jest to niekorzystne sądzenie o innych ze względu na ich przynależność do określonej kategorii społecznej.”(Błeszyńska. K, 2001 s.90)

„ W stosunku do stereotypu uprzedzenia cechuje uproszczenie treści poznawczych oraz wyeksponowanie komponentów emocjonalnych spełniających funkcje motywujące. Konsekwencją tych procesów są czynne i werbalne zachowania podejmowane wobec danej grupy bądź osoby oraz wiążące się z nimi procesy atrybucji (...) Charakterystyczne dla uprzedzeń zjawisko negatywnego sądu podejmowanego przed zaistnieniem warunków sprzyjających obiektywnemu poznaniu może być analizowane w dwojakiej perspektywie. W skali mikrospołecznej stanowi ono jeden z wielu mechanizmów kształtujących zachowania o charakterze jednostkowym (np. uprzedzenia wobec ludzi noszących określone, a nie lubiane przez obserwatora imię czy posiadających cechy budzące nieprzyjemne skojarzenia indywidualne).Rozpatrywane w skali makro posiada konsekwencje o szerszym zasięgu wiążące się z mniej lub bardziej zinstytucjonalizowanymi formami społecznej dyskryminacji. Jednym z czynników odpowiedzialnych za kształtowanie się tego rodzaju praktyk są zaś procesy społecznej stygmatyzacji.”(Błeszyńska. K, 2001).

Pierwszego podziału tych procesów dokonał Goffman „objaśniając mechanizmy interakcji zachodzących w życiu codziennym między tzw. Normalnymi ludźmi a jednostkami wyodrębnionymi ze względu na cechy uważane w danym środowisku za naganne. Atrybuty te nazwane zostały stygmatami.”(Błeszyńska. K, 2001). „Pierwotnie pojęcie stygmatu odnosiło się do znaku umieszczanego na ciele lub szacie człowieka celem uwidocznienia jego niekorzystnego położeni społecznego: wykluczenia (trędowaci), niskiego statusu (niewolnicy) lub deprecjonujących cech moralnych (złodziej, prostytutka). W czasach późniejszych stosowano je również dla oznaczenia specyficznych dowodów łaski pojawiających się na ciałach wybrańców bogów.”(Błeszyńska. K, 2001 s 91).

Goffman wyróżnił trzy podstawowe rodzaje stygmatów:

„Znaczna część owych znaków (z wyjątkiem charakterologicznych) dyskredytuje przy tym naznaczoną jednostkę niezależnie od jej osobistego postępowania.” Stopień stygmatyzacji uzależniony jest od wielu czynników. Jednym z podstawowych jest kultura danej zbiorowości wyznaczająca określone normy do funkcjonowania danej jednostki. Ważne są również cechy stygmatu np. jego widoczność. „Ze względu na cechę widoczności, E. Goffman wyodrębnił dwie kategorie stygmatów. Jedna z nich są własności zdyskredytowane, których posiadanie przez dana jednostkę jest powszechnie znane w jej otoczeniu (jak np. widoczne ubytki lub deformacje anatomiczne). Drugą stanowią cechy potencjalnie dyskredytujące, właściwe danej osobie, lecz pozostające w ukryciu przed jej otoczeniem (np. nietypowa orientacja seksualna, choroba wewnętrzna lub lżejsze zaburzenia psychiczne). W obu przypadkach podstawowym problemem stygmatyzowanej jednostki jest ustosunkowanie się do posiadanej, a dyskredytującej społecznie cechy.” Każda sytuacja posiada specyficzne problemy jej towarzyszące. „W pierwszej z nich są to problemy autoprezentacji, odczytywania reakcji i oczekiwań otoczenia oraz dostosowania doń własnych zachowań. W drugiej- przewidywanie reakcji i oczekiwań otoczenia, analiza sytuacji potencjalnie zagrażających, próby ich unikania oraz tworzenie i rozwijanie strategii maskujących.”(Błeszyńska. K, 2001, s. 90-92). Analizę jaką przeprowadził Goffman rozszerzył; I. Katz uwzględniając w niej takie czynniki jak;

Cechy te kształtują stosunek między osobami pełno- i niepełnosprawnymi. Jednym z nich jest estetyka wyglądu

„Zgodnie z badaniami psychologów społecznych, ( Skarżyńska, 1981; Zimbardo, Ruch, 1994) estetyka wyglądu stanowi jedna z cech rzutujących na percepcje pozostałych własności jednostki. Wczesność pojawiania się tej reakcji (stwierdzonej już u młodszych dzieci) świadczy zarówno za równo jej podstawowej naturze, jak znaczeniu odgrywanym w procesach kształtowania się relacji interpersonalnych. Uroda fizyczna jednostki sprawia, iż jest ona spostrzegana jako zdolniejsza, sympatyczniejsza, bardziej kompetentna i lepiej przystosowana społecznie, niż osoba o mniejszej atrakcyjności.(...) Odmienne traktowanie osób spostrzeganych jako bardziej i mniej atrakcyjne fizycznie kształtuje również procesy ich adaptacji społecznej i psychicznej, o czym świadczy częstsze pojawianie się zaburzeń przystosowania u jednostek ocenianych (i oceniających się) jako nieatrakcyjne Lerner, Lerner.”(Błeszyńska. K, 2001)

Kolejny to wpływ na procesy komunikowania się. ”W pewnych przypadkach (np. w odniesieniu do osób głuchych nie posługujących się językiem słownym) samo ograniczenie bądź zniesienie zdolności porozumiewania się uruchamia procesy stygmatyzacji. W innych, komunikacja jest zaburzona nie tyle przez piętno (np. deformacje cielesna, zaburzenia zachowania czy ograniczenie komunikacji pozawerbalnej0 co przez towarzyszące jemu zjawiska: pojawianie się u potencjalnych partnerów interakcji tendencji do zachowania dystansu lub wygaszanie motywacji do utrzymywania nawiązanego kontaktu. Czynnikiem wywołującym tego rodzaju zachowania jest zaś poczucie dyskomforty psychicznego towarzyszące kontaktom z dana osoba.”(Błeszyńska. K, 2001). Stan taki może być spowodowany; odmiennością wyglądu, niezrozumiałości zaistniałej sytuacji, nieadekwatnej interpretacji sytuacji i reakcji na nią. W większości jednak zależy od poczucia zagrożenia, które wynika z rodzaju piętna ( jak seropozytywność, choroba psychiczna lub nowotworowa, amputacja kończyn).

„Jak bowiem stwierdzają I. Katz czy H. J. Stedman, istotę zjawiska stygmatyzacji stanowi strach. Kontakt z osobą stygmatyzowaną może wywoływać poczucie zagrożenia fizycznego (np. w relacjach z osobą chorą psychicznie lub dotkniętą AIDS). Może uczynniać lęk egzystencjalny wynikający z braku pewności obserwatora co do jego własnej przyszłości ( osoby nieuleczalnie chore lub ofiary wypadków komunikacyjnych). Może naruszać poczucie sprawiedliwości i ładu w otaczającym świecie (jak dzieje się w relacjach z osobami niepełnosprawnymi od urodzenia). Może wreszcie zagrażać uznawanym normom moralnym i obyczajowym czy aprobowanej wizji ładu społecznego (przedstawiciele mniejszości seksualnych, osoby uzależnione, itp.).(Błeszyńska. K, 2001, s.93). Lęk jaki wykazujemy przy kontaktach z osobami stygmatyzowanymi może spowodować przeniesienie stygmatu. „Wysoki poziom leku doświadczanego w kontaktach z niektórymi kategoriami osób stygmatyzowanych może powodować przeniesienie stygmatu (oraz towarzyszących mu reakcji) z bezpośrednich nosicieli na osoby, obiekty i sytuacje, które się z nimi kojarzą.”(Błeszyńska. K, 2001). Wiele osób odczuwa np. lęk przed korzystaniem z tych samych urządzeń, co osoby niepełnosprawne, duży strach wywołuje również korzystanie z sztućców, toalet, naczyń i nakryć stołowych np. po nosicielach wirusa HIV. Piętnowane społecznie są również osoby blisko związane z osobą stygmatyzowała jak: rodzina, przyjaciele, a często i osoby, które się nimi opiekują. „Siłę oddziaływania piętna, zarówno za równo w odniesieniu do samej jednostki niepełnosprawnej, jak ludzi z jej najbliższego otoczenia. Modeluje przypisywany im stopień odpowiedzialności za zaistniałą sytuację (Katz). Pochodzenie stygmatu może być wiązane z oddziaływaniem czynników losowych lub relacjami o charakterze przyczynowo- skutkowym (gdzie choroba lub dysfunkcja stanowią konsekwencję nieodpowiednich poczynań lub sposobu życia dotkniętej nimi osoby bądź jej bliskich). Może być tez odczytywany w sposób metaforyczny jako efekt oddziaływania fatum bądź czynników nadprzyrodzonych (Sontag). Wszędzie tam, gdzie upatruje się tego rodzaju związków, tendencja do potępiania stygmatyzowanej jednostki jest silniejsza, niż w odniesieniu do osób spostrzeganych jako „niewinne” (Farina, Holland, Ring; Jonem, Farina, i inni)”(Błeszyńska. K, 2001).

Z odrzuceniem spotykają się również osoby, u których może wystąpić pogłębienie zaistniałego stanu lub objawów mu towarzyszących. „Z silniejszym odrzuceniem spotykają się również osoby, u których przewiduje się pogłębienie zaistniałego stanu (lub nasilenie wyróżniającej je właściwości), a także jednostki, które nie chcą lub nie potrafią ukryć bądź unieważnić obciążającego je znaku. Podstawą unieważnienia jest zmiana kategorii społecznej, do której zaliczono napiętnowaną jednostkę. Może być ona dokonana kilkoma drogami. Jedną z nich jest podważenie zasadności zaszeregowania do stygmatyzowanej zbiorowości (np. poprzez zanegowanie dotychczasowej decyzji klasyfikującej, renegocjacje warunków owej klasyfikacji czy powrót do kondycji uznawanej za normalną). Szansą rozwiązania problemu jest także odrzucenie i próba zmiany powiązanej z piętnem negatywnej oceny indywidualnej (np. poprzez odniesienie społecznie uznawanego sukcesu). Trzecią drogą, najbardziej radykalną, jest zmiana znaku przypisywanego potępionej dotychczas własności (np. transformacja postaw społecznych wobec rozwodników czy samotnych matek).”(Błeszyńska. K, 2001). Stosunki te zależą od rodzaju stygmatu i stopnia ich społecznego potępienia. „Za gradacje „ciężkości” poszczególnych typów piętna, a zarazem i siłę uprzedzeń żywionych wobec ich nosicieli, odpowiedzialne są przede wszystkim czynniki o charakterze kulturowym. Do najsilniejszych piętnowanych kategorii w kulturze euro-amerykańskiej zaliczają się ludzie seropozytywni, chorzy psychicznie, upośledzeni umysłowo, cierpiący na padaczkę i dziecięce porażenie mózgowe, paraplegicy oraz osoby ze znacznymi deformacjami (Błeszyńska,1996,), Mniej jaskrawe przejawy potępienia społecznego mają miejsce także w odniesieniu do innych kategorii. Wyrazem występujących wobec nich uprzedzeń jest zaś, obok dystansu społecznego, specyficzne usytuowanie tych osób w życiu szerszej zbiorowości (Ostrowska, Sikorska, 1996).”

Bibliografia

1. Błeszyńska K. (1996): Wybrane determinanty postaw wobec osób niepełnosprawnych intelektualnie, w: Dykcik (red.): „Społeczeństwo wobec autonomii osób niepełnosprawnych”, Poznań, Eruditus.

2. Błeszyńska K. (2001): Niepełnosprawność a struktura identyfikacji społecznych, Warszawa, Wydawnictwo Akademickie „Żak”.

3. Chlewiński Z. (1992): Stereotypy: struktura, funkcje, geneza, w: Chlewiński Z., Kurcz I., (red.): „Stereotypy i uprzedzenia, Kolokwia Psychologiczne”, t.1, Warszawa, Wydawnictwa Instytutu Psychologii PAN.

4. Hulek A, (1974): Problemy funkcjonowania i badania osobowości człowieka z naruszoną sprawnością, w: Larkowa H., (red.): „Problemy psychologiczne w rehabilitacji inwalidów”, Warszawa PZWL.

5. Hulek A, (1969): Teoria i praktyka rehabilitacji inwalidów, Warszawa, PZWL.

6. Ostrowska A, Sikorka J. (1996): Syndrom niepełnosprawności w Polsce. Bariery i granice, Warszawa, Instytut Filozofii i Socjologii PAN.

Skarżyska K. (1981): Spostrzeganie ludzi, Warszawa, PWN.

7. Zimbardo Ph. G., Ruch F. L. (1994): Psychologia i życie, Warszawa, PWN.

Encyklopedia popularna PWN-Warszawa, Wydanie drugie 1982.r.

1

Szukasz gotowej pracy ?

To pewna droga do poważnych kłopotów.

Plagiat jest przestępstwem !

Nie ryzykuj ! Nie warto !

Powierz swoje sprawy profesjonalistom.

0x01 graphic



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
praca-magisterska-a11406, Dokumenty(2)
praca-magisterska-a11222, Dokumenty(2)
praca-magisterska-6811, Dokumenty(8)
praca-magisterska-a11186, Dokumenty(2)
praca-magisterska-7383, Dokumenty(2)
praca-magisterska-a11473, Dokumenty(2)
praca-magisterska-6699, Dokumenty(8)
praca-magisterska-7444, Dokumenty(2)
praca-magisterska-6435, Dokumenty(8)
praca-magisterska-7412, Dokumenty(2)
praca-magisterska-6860, Dokumenty(1)
praca-magisterska-6426, Dokumenty(8)
praca-magisterska-7213, Dokumenty(2)
praca-magisterska-6598, Dokumenty(8)

więcej podobnych podstron