Motywy mityczne w epokach
Mity nie są jedynie zwykłymi podaniami, legendami czy baśniami. Tkwiły one głęboko w świadomości społeczeństwa, spełniały rolę poznawczą, objaśniały świat. A dzieje takich bogów, jak Zeus-bóg bogów, Atena-bogini wojny, Afrodyta-bogini piękności, Eris-bogini kłótni i niezgody, Atremida-bogini łowów, Apollo-bóg poezji i sztuki, Ares-bóg wojny, Hefajstos-kulawy opiekun rzemiosła, Eros-bóg miłości, Posejdon-bóg mórz i oceanów, Hades-pan podziemia, czyli Tartaru, królestwa zmarłych, Eskulap-lekarz bogów Nike-bogini zwycięstwa czy Alkestis-bóg śmierci, znane są wszystkim po dziś dzień. Mity są ponadto dla nas obrazem ówczesnego światopoglądu i systemu wartości ludzi antyku, prezentują wzorce postaw i ponadczasowe mądrości, poruszają problematykę uniwersalną, są wreszcie doskonałym budulcem lub motywem wielu dzieł literatury i sztuki.
Motywy mitologiczne nie są obce i literaturze polskiej. Sięgano do nich chętnie już w czasach renesansu. Grecka mitologia-odkryta na nowo, fascynowała, poruszała wyobraźnię. Stąd bardzo często w ówczesnych utworach posługiwano się motywami antycznymi, mitologicznymi. Jan Kochanowski we fraszkach przywołuje imiona greckich bohaterów. We fraszce „Do fraszek” porównuje swoje utwory do mitycznego labiryntu. Jak tam trudno znaleźć właściwą drogę, tak w jego fraszkach trudno odkryć ścieżki, którymi podąża umysł poety. Autor przypomina tu mityczną opowieść o Ariadnie i zamkniętym w labiryncie Minosie. W „Trenach” też można znaleźć odwołania do mitologii, choćby w trenie X, gdy poeta zastanawia się, co mogło stać się z Urszulką (wspomina wtedy o Charonie, przewoźniku zmarłych). W następnych wiekach także chętnie sięgano po motywy mitologiczne.
W czasach romantyzmu Adam Mickiewicz przywołuje mity w celach artystycznych, tak jest w „Odzie do młodości”, w której odnajdujemy aluzję do mitu o Heraklesie. Kilka motywów z mitologii wprowadza autor do „Pana Tadeusza”.
Motywy te nie mają wartości samoistnej, są tylko pomocne w charakteryzowaniu postaci: Wojski opowiada o królowej Dydonie, Hrabiemu marchewka wydaje się rogiem Almatei. Ważną rolę odgrywa wątek mitologiczny w wierszu Juliusza Słowackiego „Grób Agamemnona”. Wspomina w nim poeta o Arachne, Elektrze, Dejanirze, Prometeuszu. Te przywołania mają przede wszystkim nasuwać określone skojarzenia, mające pomóc w zrozumieniu sytuacji ówczesnej Polski. Postawę prometejską reprezentuje podmiot liryczny „Hymnów” Jana Kasprowicza. Motyw syzyfowej pracy odnajdujemy w powieści Stefana Żeromskiego „Syzyfowe prace”, służy on podkreśleniu bezowocności zabiegów rusyfikacyjnych wobec polskiej młodzieży. Do dnia dzisiejszego tradycja odwołań do mitologii jest żywa w literaturze. Tak jest w przypadku wielu wierszy Zbigniewa Herberta, np. „Apollo i Marsjasz”, w którym poeta mówi o pojedynku obu bohaterów, czy „Nike, która się waha”, ilustrującym problem oddziaływania sztuki na postawy ludzkie. Do bogini Nike nawiązuje też Maria Pawlikowska-Jasnorzewska w wierszu „Nike”, pisząc w nim w piękny i sugestywny sposób o miłości. Bardzo popularny w literaturze polskiej jest mit ikaryjski. Motyw ten obecny jest w opowiadaniu Jarosława Iwaszkiewicza „Ikar”, wierszach Erneta Brylla i Stanisława Grochowiaka.
Mity greckie stanowią niewyczerpane źródło tematów i motywów. Pisarze często sięgają do nich i za każdym razem fascynują one i zaskakują, odkrywają swe nowe i nieznane nam dotąd oblicze.