Skąd wzięły się przesądy związane z wampirami? Czy mają one jakieś podłoże religijne, czy są jedynie pochodną pewnych przypadłości medycznych. Dlaczego należało wampira przebijać osinowym kołkiem? Kto był "szczególnie predystynowany" do zostania wampirem po śmierci? Czy istniały "dobre wampiry"?
Specyficznym starotestamentowym terminem, utożsamianym z nazwą demona rodzaju żeńskiego, jest Aluqa(h). Nazwa ta występuje tylko raz na kartach Biblii w Prz 30, 15. Na ogół tłumaczy się to słowo jako "pijawka", R. S. Hendel w "Dictionary of Demons and Deites" (DDD) podaje jednak tłumaczenie "vampire" czyli wampir. Według niego Aluqa(h) jest odpowiednikiem "wampirzyc" z wierzeń staroarabskich, takich jak złowrogie Gul czy Si'lat. Ze względu jednak na różnorodność tych istot w folklorze staroarabskim, trudno mówić o wyraźnych paralelach. Odnaleziony fenicki amulet z Arslan Tas zawiera zaklęcia przeciwko demonowi, który jest określony jako "lhst lmzh" (ssący krew). Nie wydaje się jednak, aby ten fenicki demon był identyczny z aluqau(h), zaś odkryte zaklęcie wyjaśnia raczej fakt, że insekty mogły być utozsamione z siłami demonicznymi.
Nic więcej o wampirach Biblia nie mówi, a i samo słowo aluqa(h) niekoniecznie musi oznaczać wampirzycę. Pochodzenia wierzeń w wampiry należy więc szukać gdzie indziej.
W Biblii znajduje się zakaz spożywania krwi (np. Kpł 17,10. 13 por. Dz 15, 20), co wiąze się z przekonaniem, że jest ona tożsama z życiem. Być może miało to jakiś wpływ na wizerunek wampira, ale ja nie przeceniałbym tego wpływu. W każdym razie wyobrażenie sobie istoty, żywiącej się wyłacznie ludzką krwią, musiało budzić szczególny lęk.
Klasyczna definicja wampira utożsamia go z duchem zmarłej osoby lub jej trupem, ożywionym przez własnego ducha lub demona, który w nocy powraca, żywiąc się krwią ludzką, dzięki której podtrzymuje własną egzystencję. W tradycji ludowej wampir to osoba przedwcześnie zmarła gwałtowną śmiercią lub której pozaziemskie życie nie jest szczęśliwe, ktoś , kto jest czarownicą lub czarownikiem, wilkołakiem, heretykiem, dzieckiem z nieprawego łoża zrodzonym z rodziców bękartów, każdy, kto został zabity przez wampira i wszelkiego rodzaju wyrzutki społeczne. Dopiero w powieściach grozy pojawia się pogląd, że wampir może wybrać kogoś i uczynić go wampirem przez danie mu do wypicia własnej krwi, czyli "obdarowanie nieśmiertelnością". Mit wampira związany jest z obawą przed zmarłymi i ich powrotem, z pierwotnym wierzeniem, wedle którego zmarli muszą rzekomo wieść własne życie w grobach, budowanych w tym celu jako rodzaj domów mieszkalnych. Dwa podstawowe tematy - krew i śmierć oraz ich wzajemne powiązania leżą, jak się wydaje, u podstawy mitu wampira, postaci z której archetypami spotkać się można już w świecie klasycznym. W tradycji greckiej i rzymskiej krążą częste wzmianki o podobnych wierzeniach, oprócz rytuałów i praktyk obrzędowych, które wykazują, że obu kulturom nie była obca obawa przed "powracającymi" duchami, demonami dręczącymi żywych i wypijającymi ich krew.
Określenie "wampir" jest niewątpliwie pochodzenia słowiańskiego, odnajdujemy je w różnych formach takich jak "upiyr" po rosyjsku, "upier", "wąpir", "wąpierz" (po polsku), "vepir" (po bułgarsku) itd.
Etymologia słowa pozostaje niepewna, mimo różnych interpretacji. Wprawdzie termin "wampiryzm" pojawia się w Europie dopiero w połowie XVIII wieku, ale według opata Calmeta pierwszą wiadomość o istnieniu wampirów znajdujemy u S.Libenzio, biskupa Bremy zmarłego w 1013 roku, słowo "wampir" natomiast pojawia się w zródłach rosyjskich już w 1047 roku.
Być może do zabobonów i legend o wampirach przyczyniły się przypadki choroby zwanej porfirią, której objawami są bladość, unikanie światła, zniekształcenia skóry twarzy, połączone czasami z bezsennością, halucynacjami i paranoją. Dawniej, gdy nie znano tej choroby, uważano, że w grę wchodzą siły nieczyste. Teraz wiemy już, jakie są jej główne mechanizmy i jak można jej zapobiegać, ale kiedyś zetkniecie się z chorymi na porfirię, mogło powodować zabobonny lęk, owocujacy strasznymi opowieściami o wampirach.
Budzący fascynację i jednocześnie przerażenie mit wampira można analizowac na różne sposoby. Także pod katem psychoanalizy. Nie brakuje teorii, że zrodził sie on z naszych seksualnych lęków i obsesjii (niektórzy widzą analogie w rodzaju: krew jako nasienie, zęby jako symbol falliczny itp.). Hipotezy te zostały zresztą zdrowo obśmiane przez Andrzeja Sapkowskiego w powieści "Chrzest ognia", gdzie wampir Regis objaśnia psychoanalityczne podłoże wierzeń w wampiry.
W literaturze grozy, oprócz klasycznych wyobrażeń wampirów jako upiorów, spotykamy również próby stworzenia fantastycznych teorii o ich pochodzeniu. Są np. ukazywane jako przeklęci potomkowie Kaina; inna, starsza od ludzkiej rasa; istoty, które zabłakały się w naszym świecie z innego wymiaru itd. Bardzo ciekawie historię wampirów, gnębionych zresztą czesto przez wyrzuty sumienia, przedstawia w swych powieściach Anne Rice (zwłaszcza w "Królowej potępionych"). Ale są to wszystko wytwory bogatej wyobraźni, bo wampirów nie ma przecież na świecie, pomijając szaleńców i sekciarzy, którzy wierzą, że są wampirami. Pewną popularność zdobyła hipoteza tak zwanych "wampirów energetycznych", którzy pasożytują na innych ludziach, pobierając ich energię (na ten temat zob. Harry Potter i wiezień Azkabanu - kim są dementorzy). Hipotezy te odwołuja się jednak do ezoteryki i pogladów o istnieniu ciał astralnych, co do których nie kryję mego głębokiego sceptycyzmu.
A oto jak zwykle zalecana przeze mnie literatura:
Petoia, Erberto. Wampiry i wilkołaki: źródła, historia, legendy od antyku do współczesności. Kraków 2003.
Janion, Maria. Wampir: biografia symboliczna. Gdańsk 2002.