BEZROBOCIE
I. POJĘCIE BEZROBOCIA
II. CHARAKTER BEZROBOCIA W POLSCE
III. SKUTKI BEZROBOCIA
IV. PRZECIWDZIAŁANIE BEZROBOCIU
I. POJĘCIE BEZROBOCIA
Gdy pojawiają się w gospodarce osoby bezskutecznie poszukujące przez pewien okres pracy, zjawisko to nazywamy bezrobociem. Wielkość bezrobocia mierzy się stopą bezrobocia, która wyraża procentowy udział liczby ludności pozostającej bez pracy do ogólnej liczby siły roboczej. Siła robocza to liczba osób niezdolnych do pracy lub nie wyrażających chęci podjęcia pracy. Pojęcie siły roboczej można utożsamiać z pojęciem: ludność zawodowo czynna.
Wyróżnia się typy bezrobocia:
bezrobocie frykcyjne obejmuje osoby przejściowo pozbawione pracy ze względu na brak wzajemnego dopasowania w wyniku zmiany zawodu, miejsca zamieszkania itp.,
bezrobocie strukturalne wynika ze strukturalnych zmian w gospodarce w wyniku kurczenia się niektórych dziedzin produkcji i zwalniania pracowników ze względu na wiek lub zbędne już kwalifikacje (w Polsce np. w hutnictwie i górnictwie),
bezrobocie koniunkturalne (cykliczne), powstaje gdy popyt globalny maleje a ceny i płace nie przystosowują się dostatecznie szybko, aby mogło być przywrócone pełne zatrudnienie. Wiąże się ono z cyklem koniunkturalnym rozwoju gospodarki i pojawia się szczególnie w fazie recesji,
bezrobocie sezonowe będące wynikiem wahań zapotrzebowania na pracowników w następujących po sobie okresach (np. w cukrowniach),
bezrobocie ukryte, czyli nie występujące w statystykach, pojawia się najczęściej na wsi, dlatego często zwane jest agrarnym.
Czasami wyróżnia się jeszcze pojęcie bezrobocia naturalnego. Jest to liczba
osób, które przy danym poziomie płacy realnej nie są zainteresowane podjęciem pracy czekając na wzrost oferowanego wynagrodzenia. Naturalna stopa bezrobocia oznacza taki jego poziom, przy którym rynek pracy jest zrównoważony. Celem polityki ekonomicznej w zakresie rynku pracy powinno być utrzymanie bezrobocia na poziomie naturalnej stopy bezrobocia.
II. CHARAKTER BEZROBOCIA W POLSCE
Bezrobocie w Polsce pod wieloma względami różni się od bezrobocia w krajach Europy Zachodniej. Przyczyny bezrobocia w Polsce były swoiste i związane z przekształceniem całego systemu gospodarczego i z różnicowaniem się rynku pracy.
Charakterystyczna dla polskiego bezrobocia była nowość, nagłość pojawienia się,
kontrast z okresem minionym i wielka dynamika (do końca 1991 r.) Nagła zmiana na polskim rynku pracy była zaskoczeniem dla wszystkich. Brakowało doświadczeń i nikt w Polsce nie był przygotowany do masowego bezrobocia. W pośpiechu uchwalano pierwszą dotyczącą go ustawę i organizowano urzędy pracy.
Inną cechą charakterystyczną bezrobocia w Polsce jest to, że ubożenie bezrobotnych zaczyna się od niższego poziomu zamożności niż w krajach Europy Zachodniej.
W Polsce nie ma systemu indywidualnych ubezpieczeń od bezrobocia. Ci, którzy nie
mają prawa do zasiłku zwykle stają się podopiecznymi ośrodków pomocy społecznej. Za główną przyczynę bezrobocia w Polsce uważa się jednak „nałożenie się nowych
stosunków rynkowych na starą strukturę gospodarczą i rządzące w niej mechanizmy”.
W przeciwieństwie do krajów, w których mniejsze lub większe bezrobocie trwa nie
przerwanie od początków rewolucji przemysłowej, w Polsce jawne, masowe bezrobocie pojawiło się po prawie pięćdziesięcioletniej przerwie i dla większości obywateli naszego kraju było zjawiskiem nowym. Tylko najstarsi mogli pamiętać bezrobocie z okresu międzywojennego. Na polskim rynku pracy dokonała się nagła, dramatyczna zmiana od sztucznego niedoboru siły roboczej, wywołanego nadmiernym zatrudnieniem w przedsiębiorstwach i urzędach - do bezrobocia.
Charakter polskiego bezrobocia nie da się jednoznacznie określić. Jest ono w dużym stopniu koniunkturalne jako efekt recesji (niedobór miejsc pracy), ale równocześnie strukturalne, ze względu na rodzaj i poziom kwalifikacji poszukujących pracy.
. Długookresowe i groźne jest natomiast masowe bezrobocie pracobiorców pierwszego typu, wynikające z recesji i „załamywania się przemysłu o przestarzałej strukturze i technologii, nie spełniającego wymogów konkurencyjności” oraz niedostosowanie posiadanych przez pracowników kwalifikacji do potrzeb
nowych, rozwijających się firm.
Taki obraz polskiego rynku pracy można zaakceptować, ale nasuwają się dwa zastrzeżenia. Po pierwsze - większość firm prywatnych w Polsce, to firmy małe, rodzinne, mogące oferować niewiele miejsc pracy, zaś nowoczesne, rozwijające się przedsiębiorstwa skupiają się głównie w wielkich miastach, gdzie poziom bezrobocia jest relatywnie niski.
Wiele małych miast pozbawionych jest pracodawcy mogącego zatrudnić większą liczbę ludzi. Po drugie - autorzy utożsamiają jakby osobę bezrobotną z robotnikiem zwolnionym z państwowego przemysłu, chociaż sami przyznają, że tylko dwie trzecie pracowało wcześniej na stanowiskach robotniczych. Dotyczy to głównie mężczyzn. Wśród bezrobotnych kobiet pod koniec 1993 r. tylko 53,5% pracowało poprzednio na stanowiskach robotniczych.
W Polsce brakowało wzorów postępowania w sytuacji niedoboru miejsc pracy. Następstwem nagłości pojawienia się w 1990 r. i szybkiego zwiększania się bezrobocia w naszym kraju było zaskoczenie, nie przygotowanie zarówno samych bezrobotnych, jak i władz państwowych. Skala i skutki bezrobocia „zaskoczyły zarówno władze centralne i lokalne, jak też różne podmioty polityki gospodarczej i społecznej”. Konieczności przystosowania się do nowej sytuacji towarzyszył brak doświadczeń.
Sami bezrobotni znaleźli się w sytuacji, która ich zaskoczyła i do której byli całkowicie nie przygotowani psychicznie. Ich mentalność ukształtowana została w centralnie planowanej i zarządzanej gospodarce, w której pracodawcy konkurowali o pracowników, a uzyskanie zatrudnienia było bardzo łatwe.
Charakterystyczne dla bezrobotnych w Polsce jest nie tylko nieprzyzwyczajenie do konieczności zabiegania o pracę i trudność zrozumienia, że „rynek pracownika” z okresu realnego socjalizmu przeobraził się w „rynek pracodawcy”. Sytuacja finansowa większości z nich jest zła, a proces ubożenia zaczyna się na niskim poziomie, ze względu na niski standard życia większości społeczeństwa.
W Polsce nie ma systemu indywidualnych ubezpieczeń od bezrobocia (jak np.w Anglii)
Zasiłki dla bezrobotnych są niskie w porównaniu z kosztami utrzymania. Prawo do zasiłku trwa rok (z wyjątkiem gmin szczególnie zagrożonych bezrobociem) i nie wszyscy zarejestrowani w urzędach pracy mają do niego prawo.
III. SKUTKI BEZROBOCIA
Analiza następstw bezrobocia pozwala wyróżnić ekonomiczne, psychospołeczne i polityczne skutki tego zjawiska. Jakkolwiek ogólna ocena tych skutków jest jednoznacznie negatywna, bezrobocie oznacza, bowiem zawsze marnotrawstwo ograniczonego zasobu gospodarczego, jakim są zasoby pracy, to szczegółowa ich analiza prowadzi do wniosku, że ocena skutków bezrobocia zależy przede wszystkim od długości okresu pozostawania bez pracy. Z tego względu należy odróżnić pozytywne skutki bezrobocia frykcyjnego, które z natury ma charakter krótkotrwały, od negatywnych skutków bezrobocia długookresowego, które w nim przeważają.
Bezrobocie frykcyjne nie wynika z masowego i trwałego braku wolnych miejsc pracy, lecz jest rezultatem swobody wyboru rodzaju pracy związanej i związanej z tym zmiany zakładu pracy. Źródłem tego bezrobocia mogą być również potrzeby restrukturyzacji gospodarki, regulowane i zaspokajane w stosunkowo krótkim czasie przez mechanizm rynku pracy. Bezrobocie frykcyjne jest, zatem cechą każdej normalnie rozwijającej się gospodarki. Utrzymuje się ono obecnie w granicach 5-7% zasobów pracy, co nie narusza równowagi na rynku pracy, a zatem odpowiada stanowi pełnego, ale nie nadmiernego zatrudnienia. Stan taki należy uznać za optymalny, zarówno ze względów ekonomicznych jak i psychospołecznych. Do pozytywnych skutków ekonomicznych takiego bezrobocia należy zaliczyć przede wszystkim to, że:
pewna nadwyżka wolnej siły roboczej warunkuje procesy inwestycji i restrukturyzacji gospodarki, które wymagają realokacji zasobów pracy pod względem kwalifikacyjno -zawodowym i przestrzennym zarówno w skali przedsiębiorstw, jak i całych branż i gałęzi gospodarki;
zwolnienie nadmiernej liczby zatrudnionych w stosunku do potrzeb danego miejsca pracy (tzn. redukcja bezrobocia ukrytego) racjonalizuje strukturę zatrudnienia i umożliwia prowadzenie prawidłowej polityki kadrowej, co sprzyja wzrostowi wydajności i efektywności pracy.
Z kolei pozytywne psychospołeczne skutki bezrobocia frykcyjnego polegają na tym, że:
wyzwala ono konkurencję między poszukującymi pracy, zwłaszcza, gdy chodzi o atrakcyjne i dobrze płatne miejsca pracy, pobudzając ich do większej dbałości o wybór zawodu i podnoszenie kwalifikacji;
redukuje patologiczne formy fluktuacji zatrudnionych (np. nadmierną płynność, samowolne porzucanie pracy) i osłabia niezdrową konkurencję płacową zakładów pracy, które starają się pozyskać pracowników oferując im nieproporcjonalnie wysokie zarobki;
podnosi poszanowanie i dyscyplinę pracy (np. obniża nieuzasadnioną absencję) wzmacniając etos pracy i kształtowanie się prawidłowych postaw wobec pracy.
W przeciwieństwie do frykcyjnego, bezrobocie długookresowe, które w przeważającym stopniu wywołuje skutki negatywne, trzeba uznać za zjawisko patologiczne, świadczące o ułomności całego systemu gospodarczego. Pozbawia ono człowieka możliwości zaspokojenia jednej z głównych jego potrzeb, to znaczy potrzeby pracy, uniemożliwiając realizację podstawowych funkcji zatrudnienia ( ekonomicznej, narodowej i społecznej) i stając się źródłem szeregu strat ekonomicznych i psychospołecznych.
Rozpatrując negatywne ekonomiczne skutki bezrobocia długookresowego należy zaliczyć do nich w szczególności:
niewykorzystanie potencjału pracy jako czynnika wzrostu gospodarczego; stratę tę wyraża tzw. luka PNB, czyli różnica między potencjalnym poziomem produktu narodowego brutto (PNB), jaki można by osiągnąć w warunkach pełnego zatrudnienia, a poziomem rzeczywistym tego produktu;
obniżenie materialnego poziomu życia, a niekiedy nawet zagrożenie egzystencji jednostek i rodzin;
wzrost wydatków budżetowych w związku z przeznaczeniem ich części na zasiłki dla bezrobotnych i świadczenia socjalne oraz na przeciwdziałanie bezrobociu;
emigrację wysoko wykształconych kadr, zwłaszcza ludzi młodych, którzy nie mogli znaleźć pracy w kraju
Obok strat ekonomicznych, bezrobocie długookresowe pociąga za sobą również wiele negatywnych skutków psychospołecznych, a mianowicie:
frustrację poszczególnych jednostek i całych grup ludzi, spowodowaną niemożnością włączenia się ludzi w nurt społecznego procesu pracy i związanym z tym poczuciem nieprzydatności; utrzymująca się frustracja wpływa ujemnie na stan zdrowia fizycznego, a zwłaszcza kondycję psychiczną dotkniętych jednostek, czego przejawem jest skrócenie długości życia, wzrost liczby samobójstw itp.
patologię społeczną przejawiającą się w postaci alkoholizmu, narkomanii, różnych form przestępczości; szczególnie groźne są przejawy tej patologii wśród młodzieży dotkniętej bezrobociem chronicznym, gdyż niemożność uzyskania normalnej pracy skłania młodych ludzi do poszukiwania nielegalnych, często przestępczych źródeł łatwych dochodów, a ostatecznie prowadzi do całkowitego wyobcowania się tej grupy społecznej, stanowiąc poważne zagrożenie dla przyszłości danego kraju.
Wszystkie ujemne następstwa długotrwałego bezrobocia rodzą istotne konsekwencje polityczne. Normalnym ich przejawem w państwach demokratycznych jest stosunek ludności do istniejących partii politycznych i prezentowanych przez nie programów, spektakularnym wyrazem nastrojów ludności są zaś wyniki wyborów do władz krajowych czy samorządowych. W skrajnych przypadkach utrzymujące się masowe bezrobocie może być przyczyną różnego rodzaju niepokojów społecznych, jak strajki prowadzone na wielką skalę, demonstracje, rozruchy. Niepokoje te, stanowiące zagrożenie dla stabilizacji politycznej kraju, są szczególnie niepożądane w okresie transformacji systemu gospodarczego, gdyż mogą zahamować, a nawet odwrócić proces dokonujących się przemian ustrojowych.
Podsumowując przedstawioną systematykę pozytywnych i negatywnych skutków
bezrobocia, należy podkreślić, że ma ona do pewnego stopnia charakter umowny,
ponieważ w praktyce skutki te nakładają się na siebie, tworząc trudne do rozdzielenia układy. Na przykład, uwypuklając pozytywne skutki bezrobocia frykcyjnego, które w tym przypadku wyraźnie przeważają, trzeba pamiętać, iż swoistą ich psychologiczną „ceną” jest często niepewność uzyskania pożądanej pracy lub obawa przed jej utratą.
Jakkolwiek związany z tym stres ma w wielu przypadkach znaczną siłę motywacyjną, która pobudza do aktywności, to u jednostek psychicznie słabszych dłużej utrzymujący się niepokój może stanowić również przyczynę zaburzeń zdrowia psychicznego. Oczywiście, ze szczególną siłą te i inne zagrożenia występują w sytuacji bezrobocia długookresowego, wobec czego temu typowi bezrobocia przypisuje się przewagę skutków negatywnych nad pozytywnymi.
IV. PRZECIWDZIAŁANIE BEZROBOCIU
Doświadczenia niemal wszystkich krajów prowadzących gospodarkę rynkową dowodzą, że sam rynek pracy, wykorzystując automatyzm swoich mechanizmów,
nie jest w stanie skutecznie przeciwdziałać tak złożonemu i społecznie niebezpiecznemu zjawisku, jakim jest bezrobocie, zwłaszcza, gdy przekracza ono rozmiary krótkookresowego bezrobocia frykcyjnego. Przeciwdziałanie to wymaga przemyślanego zaangażowania sił i środków wszystkich podmiotów rynku pracy, przy koordynacji roli państwa jako głównego podmiotu w tym zakresie. Powinno ono obejmować dwa etapy:
ograniczenie dalszego wzrostu bezrobocia, następnie zaś dążenie do
zmniejszenia jego rozmiarów. W tym celu nie wystarczy jednak tylko stosowanie
szczegółowych środków aktywnej polityki rynku pracy, lecz konieczne jest, aby polityka zatrudnienia była ściśle wkomponowana w system zarządzania gospodarką
i podporządkowana strategii wzrostu gospodarczego.
Ograniczając się do omówienia szczegółowych środków polityki rynku pracy,
zmierzających do przeciwdziałania bezrobociu, można podzielić je ogólnie na dwie
grupy, wyróżniając:
środki aktywne służące utrzymaniu istniejących stanowisk pracy oraz zwiększeniu zatrudnienia produkcyjnego przez tworzenie nowych miejsc pracy, szkolenie zawodowe bezrobotnych i doskonalenie systemu pośrednictwa pracy;
środki pasywne zmierzające do obniżenia podaży siły roboczej lub osłabienia jej presji przez podział istniejących stanowisk pracy między większą liczbę zatrudnionych, obniżenie wieku emerytalnego oraz wydłużenie okresu obowiązkowego kształcenia młodzieży.
Wśród aktywnych środków zmierzających do zahamowania wzrostu bezrobocia przez utrzymanie istniejących miejsc pracy na szczególną uwagę zasługują różne formy współdziałania pracodawców i pracobiorców przy poszukiwaniu bezinwestycyjnych dróg poprawy efektywności pracy w istniejących zakładach. Z jednej strony chodzi tu o wprowadzenie różnego rodzaju usprawnień organizacyjnych ( do czego może się przyczynić tworzenie tzw. kół produktywności i jakości), z drugiej strony zaś doskonalenie systemów motywacyjnych sprzyjających poprawie efektywności pracy oraz ściślejszemu wiązaniu z tą poprawą wzrostu wynagrodzeń. Szczególnie w tej ostatniej sprawie konieczne jest partnerskie współdziałanie pracodawców i związków zawodowych, które winny zrezygnować z manifestowania postaw czysto roszczeniowych na rzecz współodpowiedzialności
za przetrwanie i rozwój zakładu pracy.
Tworzenie nowych miejsc pracy, obok utrzymywania istniejących, jest podstawowym kierunkiem aktywnego przeciwdziałania bezrobociu. Zadanie to realizują zarówno poszczególne zakłady pracy dokonując odpowiednich inwestycji, jak i powołane do tego służby publiczne. Te ostatnie mogą działać w tym przypadku w dwojaki sposób - bezpośrednio i pośrednio.
Drogą bezpośrednią jest organizowanie na danym terenie, w porozumieniu z władzami samorządowymi, robót publicznych, dających zatrudnienie wielkiej liczbie bezrobotnych pobierających zasiłek. Celem tych robót może być rozwój lokalnej infrastruktury technicznej przez budowę oraz remonty dróg i mostów, sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, melioracji itp., a także przez ochronę przyrody i środowiska naturalnego, czemu służy np. budowa oczyszczalni ścieków, zalesianie nieużytków rolnych czy rekultywacja rzek i jezior.
W sposób pośredni wspomniane służby mogą wpływać na powstawanie nowych miejsc pracy subsydiując działające na danym terenie jednostki gospodarcze przez finansowanie związanych z tym kosztów, przyznawanie tym jednostkom ulg podatkowych albo stosowanie odpowiednich zachęt inwestycyjnych w postaci nisko oprocentowanych lub częściowo umarzanych kredytów. Szczególnie obiecujące dla absorpcji wolnych zasobów pracy jest popieranie za pomocą tych środków przedsiębiorstw budowlanych, ponieważ rozwój budownictwa pociąga za sobą ożywienie wielu kooperujących z tym działem gospodarki gałęzi przemysłu (np. przemysłu materiałów budowlanych, hutnictwa, przemysłu metalowego) i rodzajów usług (np. transportu) zapewniając powstanie nowych, licznych miejsc pracy.
Wspomniane środki sprzyjające ożywieniu gospodarki i powstaniu nowych miejsc pracy mogą mieć zastosowanie także wobec osób bezrobotnych, pragnących podjąć pracę na własny rachunek jako zachęta do tworzenia małych przedsiębiorstw wytwórczych i usługowych (tzw. small business). Forma ta również zapewnia dużą absorpcję siły roboczej, ponieważ rozwój małej przedsiębiorczości opiera się głównie na zaangażowaniu pracy żywej(zwłaszcza w sferze usług) nie wymagając przy tym wysokich nakładów kapitałowych.
Obok tworzenia nowych miejsc pracy, szeroko stosowanym, ze względu na swoją
skuteczność, środkiem aktywnego przeciwdziałania bezrobociu jest szkolenie zawodowe.
Może ono obejmować zarówno osoby aktualnie pracujące, jak i bezrobotnych poszukujących pracy. W pierwszym przypadku forma ta szczególnie pożądana jako środek przeciwdziałania bezrobociu strukturalnemu w sytuacji zagrożenia masowymi zwolnieniami z pracy na skutek restrukturyzacji całych działów lub gałęzi gospodarki (np. górnictwa).
Odpowiednio wcześnie zorganizowane szkolenie może wówczas efektywnie pomóc osobom zagrożonym zwolnieniem w przejściu do innych, rozwijających się działów,
zapobiegając w ten sposób bezrobociu długookresowemu. Również szkolenie zawodowe osób aktualnie bezrobotnych, poszukujących pracy pozwala im na lepsze dostosowanie się do zmiennych wymogów rynku pracy przez aktualizację i rozwój posiadanych kwalifikacji, a niekiedy nawet zmianę zawodu, zwiększając ich mobilność zawodową i skutecznie skracając okres bezrobocia frykcyjnego. Organizacją szkolenia zawodowego zajmują się przeważnie agendy państwowe i samorządowe powołane do obsługi bezrobotnych, które pokrywają także związane z tym koszty.
Czynnikiem zwiększającym efektywność rynku pracy i skracającym czas pracy jest sprawne pośrednictwo pracy. Polega ono na kojarzeniu osób poszukujących pracy z wolnymi miejscami pracy, a zatem zaspokaja jednocześnie dwie potrzeby: potrzebę znalezienia odpowiedniej pracy przez poszukujących jej kandydatów oraz potrzebę znalezienia odpowiednich pracowników przez zakłady pracy. Zadanie to realizują wspomniane już organy administracji państwowej i samorządowej, jak również różnego rodzaju organizacje samopomocowe (np. kluby pracy) i prywatne biura pośrednictwa pracy. W większości krajów istnieje swoboda wyboru jednej - lub kilku jednocześnie - instytucji prowadzących pośrednictwo pracy, przy czym usługi świadczone przez organizacje publiczne są powszechnie dostępne i z reguły bezpłatne. Źródłem informacji stanowiących podstawę pośrednictwa pracy są z jednej strony oferty zakładów poszukujących ludzi do pracy, z drugiej zaś oferty osób zainteresowanych znalezieniem odpowiedniej pracy; składanie tych ofert może być obligatoryjne bądź fakultatywne, stosownie do regulacji prawnej obowiązującej w danym kraju.
Oczywiście, sprawne funkcjonowanie pośrednictwa pracy wymaga zatrudnienia odpowiednio przygotowanej kadry oraz zaangażowania znacznych środków technicznych i finansowych, szczególnie, gdy łączy się ono z poradnictwem zawodowym i psychologicznym. Zadaniem pierwszego jest wskazanie osobie poszukującej pracy, na podstawie przeprowadzonych badań specjalistycznych, rodzaju zajęć, do których wykonywania jest ona najbardziej predysponowana, natomiast poradnictwo psychologiczne ma na celu niesienie osobie bezrobotnej pomocy w przełamaniu barier psychicznych w trudnym dla niej okresie pozostawania bez pracy i wywołanie gotowości do aktywnego zabiegania o pracę zamiast biernego oczekiwania na nią.
Wśród pasywnych środków przeciwdziałania bezrobociu należy z jednej strony wyróżnić środki, które nie obniżają wprawdzie bezwzględnej liczby osób poszukujących pracy, lecz zmniejszają ich presję w przeliczeniu na liczbę pracowników pełnozatrudnionych, z drugiej zaś środki, których oddziaływanie rzeczywiście zmniejsza podaż pracy przez dezaktywację zawodową pewnej części potencjalnej siły roboczej.
Do pierwszego rodzaju wymienionych środków należy zaliczyć dzielenie istniejących miejsc pracy i czasu pracy między większą liczbę zatrudnionych. Dzielenie miejsc pracy polega na tym, że stanowiska pracy zajmowane dotychczas przez pracowników pełnozatrudnionych zostają obsadzone przez większą liczbę pracowników zatrudnionych na część etatu. System taki, jeśli nie będzie wprowadzany w sposób przymusowy może być akceptowany zarówno przez tych pracowników, którzy z pełnego etatu przejdą na zatrudnienie na część etatu. (np. ludzie w starszym wieku, kobiety wychowujące dzieci), jak i tych, dotychczas bezrobotnych, którzy dzięki temu zabiegowi będą mieli szansę zatrudnienia choćby na część etatu.
Nieco odmienny od wyżej opisanego jest system dzielenia czasu pracy, który polega na takim skracaniu czasu pracy, aby starczyło jej dla wszystkich, którzy chcą
pracować. Dokonuje się tego przez obniżenie wymiaru normalnego czasu dnia roboczego, ograniczenie godzin nadliczbowych oraz dodatkowych (zleconych) prac zarobkowych, zwiększenie liczby dodatkowych dni wolnych od pracy czy wydłużenie urlopów wypoczynkowych.
Do środków bezpośrednio ograniczających podaż pracy należą, jak już wspomniano, obniżenie wieku emerytalnego oraz wydłużenie okresu nauki szkolnej młodzieży. Środki te nie wymagają bardziej szczegółowych wyjaśnień. Wystarczy jedynie zwrócić uwagę, że skrócenie wieku emerytalnego tylko wtedy ogranicza aktualną podaż pracy, gdy zobowiązuje osoby, które osiągnęły ten wiek, do przejścia w stan spoczynku, a nie w sytuacji, gdy uprawnia je do tego, dając im prawo wyboru między przejściem na emeryturę a kontynuowaniem pracy. Tylko bowiem w przypadku przejścia na emeryturę osoby dotychczas pracujące zwalniają zajmowane stanowisko, umożliwiając zajęcie go przez poszukujących pracy. Regulacja prawna tej kwestii zależy od konkretnej sytuacji na rynku pracy i w różnych państwach jest różnie rozwiązywana.
W przeciwieństwie do powyższego, wydłużenie okresu obowiązkowej nauki w szkole w sposób bezwzględny zmniejsza napięcie na rynku pracy, ponieważ angażując młodzież do aktywności poza pracą zawodową odsuwa w czasie moment poszukiwania przez nią zatrudnienia.
Jakkolwiek wybór określonej strategii walki z bezrobociem zależy od sytuacji gospodarczej i warunków panujących na rynku pracy w skali całego kraju, stosowane środki przeciwdziałania bezrobociu powinny być zróżnicowane stosownie do warunków występujących na regionalnych i lokalnych rynkach pracy.
Oznacza to, iż przy doborze tych środków trzeba mieć na uwadze segmentację rynku pracy, czyli uwzględniać różnice, jakie dzielą regionalne i lokalne rynki pracy nie tylko pod względem poziomu bezrobocia, ale także wielkości i struktury rozmieszczenia miejsc pracy i zasobów pracy w wymiarze ilościowym i jakościowym. Racjonalny dobór środków przeciwdziałania bezrobociu wymaga, zatem uprzedniego rozeznania specyfiki lokalnych rynków pracy oraz opracowania na tej podstawie wewnętrznie spójnych programów walki z tym zjawiskiem.
Od środków przeciwdziałania bezrobociu trzeba odróżnić środki i sposoby ich łagodzenia jego skutków. Do środków tych należy przede wszystkim wypłacanie zasiłku dla bezrobotnych, a także przyznawanie bezrobotnym prawa do pomocy społecznej w postaci określonych świadczeń socjalnych.
Zasiłek dla bezrobotnych spełnia jednocześnie dwie funkcje - dochodową i motywacyjną. W swej funkcji dochodowej zasiłek powinien zapewniać bezrobotnym, choćby przez pewien okres, środki utrzymania przynajmniej na poziomie niezbędnej konsumpcji lub minimum socjalnego. Funkcja ta polega, zatem na zabezpieczeniu osób bezrobotnych przed zbyt radykalnym obniżeniem standardu życiowego w związku z utratą pracy.
Z kolei motywacyjna zasiłku ma na celu pobudzanie bezrobotnych do poszukiwania pracy, nie zaś powstrzymywanie ich od takiego działania. Realizacja tego celu wymaga ustalenia zasiłku w odpowiedniej - nie nadmiernie wysokiej - relacji do najniższego wynagrodzenia, jakie można otrzymać za wykonywanie pracy. Jeśli bowiem wysokość zasiłku jest zbliżona do poziomu wynagrodzenia, bezrobotny nie będzie materialnie zainteresowany ani poszukiwaniem nowej pracy, ani zdobywaniem kwalifikacji, dzięki którym mógłby tę pracę uzyskać.
Istnieją trzy sposoby rozwiązywania sprzeczności występującej między dwiema funkcjami zasiłku:
ustalenie zasiłku na poziomie znacznie niższym (np. około 50-60%) od wynagrodzenia za pracę, co ma na celu silniejsze zachęcenie bezrobotnych do aktywnego poszukiwania pracy;
stopniowe obniżanie zasiłku od poziomu stosunkowo wysokiego (wynoszącego np.70% płacy) do niskiego;
ograniczanie okresu otrzymywania zasiłku (np. do pół roku ), z wyłączeniem prawa do niego dla absolwentów szkół oraz innych osób podejmujących pracę po raz pierwszy.
Zmierzając do osiągnięcia kompromisu między omawianymi funkcjami zasiłku, należy uzależnić wybór jednego z powyższych rozwiązań od charakteru bezrobocia i przewidywań w tym zakresie, biorąc jednocześnie pod uwagę stan pomocy społecznej w danym kraju.
Jeśli mianowicie przyjmuje się, że bezrobocie ma charakter frykcyjny i przejściowy, zasiłek powinien być ukierunkowany motywacyjnie, aby zachęcał do poszukiwania pracy. Poziom zasiłku może być wówczas relatywnie niski, a okres jego otrzymywania względnie krótki, pomoc społeczna zaś nie powinna być traktowana jako prawnie usankcjonowane roszczenie. W przeciwnym wypadku, gdy bezrobocie ma charakter długookresowy, przewagę zyskuje dochodowa funkcja zasiłku, co oznacza, że powinien on przynajmniej przez pewien okres zapewnić utrzymanie poziomu niezbędnej konsumpcji, a po upływie tego okresu bezrobotnym powinna przysługiwać pomoc społeczna o charakterze roszczeniowym.
Źródła:
1. Tadeusz Orłowski
„NOWY LEKSYKON EKONOMICZNY”
Oficyna Wydawnicza Graf-Punkt, 1998 Wrocław
2. Tadeusz Borkowski/Aleksander Marciniak
„SOCJOLOGIA BEZROBOCIA”
wyd. „Interart”, 1996 Warszawa
A.Rajkiewicz, J.Supińska, M.Księżopolski
„POLITYKA SPOŁECZNA”
wyd. „Interart”, 1996 Warszawa
4. Bronisław Oykrzanowski
„MAKROEKONOMIA”
wyd. Profesjonalnej Szkoły Biznesu, 1997 Kraków
5. Irena Reszke
„WOBEC BEZROBOCIA:OPINIE,STEREOTYPY
Wydawnictwo Naukowe SCHOLAR, 1995 Warszawa
1
Szukasz gotowej pracy ?
To pewna droga do poważnych kłopotów.
Plagiat jest przestępstwem !
Nie ryzykuj ! Nie warto !
Powierz swoje sprawy profesjonalistom.