Ostatnie słowa usłyszane tuż przed śmiercią:
Raz kozie śmierć.
Jedź, prawa wolna.
To tylko draśnięcie.
Do wesela się zagoi.
Na pewno nie jest nabity.
Nigdy nie czułem się lepiej.
Ta bomba to robota amatora.
Ten gatunek nie jest jadowity.
To tylko kot hałasuje w ogródku.
A co mi tam! Zabije albo wyleczy!
Nie wiedziałem, ze to pańska żona.
Popatrz zaraz dziadek zrobi fikołka.
To był najlepszy seks w moim życiu.
Lekarz mówi, ze najgorsze już minęło.
Patrzę, czy lufa jest dobrze wyczyszczona.
Spójrz, nauczyłem się prowadzić jedna ręka.
Wchodź do wody, tu nie ma żadnych rekinów.
Nie zastrzelisz człowieka patrząc mu prosto w oczy.
Przecież ci mówie, głupia babo, ze to nie jest pod prądem.
Oczywiście mam nadzieje, ze mimo wszystko zostaniemy przyjaciółmi.