Miejsca, które trzeba zobaczyć przed
śmiercią - Preikestolen / Kjerag
Preikestolen, zwany również kamiennym pulpitem, to położony na wysokości 604
metrów nad poziomem morza klif i jednocześnie jedna z największych turystycznych
atrakcji Norwegii. W ciągu samego tylko lata wdrapuje się tam niemalże sto tysięcy
osób. Czy warto? Sami oceńcie.
Z wierzchołka Preikestolen, o powierzchni 625 metrów kwadratowych i niemalże pionowej
krawędzi, można podziwiać Lysefjord.
Szlak turystyczny prowadzący na szczyt skały ma zaledwie 3,8 kilometra. Mimo to średnie
tempo wspinaczki na samą górę zajmuje przeciętnemu turyście około 2 godzin. Po drodze
można kilkakrotnie wypluć płuca.
Klif o takim kształcie powstał ok. 10 000 lat temu w wyniku działalności silnego mrozu, który
powodował pęknięcia w skale. W pęknięciach gromadził się lód, który dodatkowo przyczynił
się do kruszenia skały.
Nad tym samym fiordem znajduje się też inna turystyczna atrakcja – góra Kjerag, słynna z
zaklinowanego między dwoma skałami głazu. Swego czasu na tymże głazie tańcował
jegomość o imieniu Matt („Where the hell is Matt?”).
Kjerag położony jest naprzeciwko omawianego wyżej Preikestolen.
Położenie tego miejsca i niesamowite widoki ściągają w to miejsce coraz większą liczbę
turystów. Inną atrakcją tego miejsca są idealne wręcz warunki (przeszło 1000 metrów nad
poziomem morza) do basejumpingu, czyli ekstremalnych skoków spadochronowych z
położonych na dużych wysokościach obiektów. Jak dotąd Kjerag stał się miejscem ostatniego
skoku dla dziewięciu śmiałków.