Modlitwa o uświęcenie pracy
Święty Józefie, wzorze wszystkich pracujących. Uproś mi łaskę, abym pracował w duch u pokuty dla zadośćuczynienia za liczne grzechy moje; abym pracował sumiennie, wyżej ceniąc poczucie obowiązku aniżeli swoje upodobania; abym pracował z weselem
i wdzięcznością, poczytując sobie za chlubę używać i rozwijać pracą dary otrzymane od Boga; abym w pracy zachował porządek, spokój, umiar i cierpliwość, nie poddając się znużeniu i trudnościom; abym pracował przede wszystkim z czystą intencją i z zapomnieniem o sobie, mając zawsze przed oczyma śmierć i rachunek, jaki muszę złożyć ze straconego czasu, ze zmarnowanych darów, z opuszczenia dobrego i z próżnego upodobania w powodzeniu, tak szkodliwego w Bożej sprawie.
Wszystko dla Pana Jezusa, wszystko przez Maryję, wszystko na twoje podobieństwo i z Twoja pomocą, Patriarcho Józefie! Niech to będzie moim hasłem w życiu i przy śmierci. Amen.
Wolność to nierobienie tego, co lubisz robić, ale lubienie tego, co robisz.
Nigdy nie pytaj, jakie będą efekty twojej pracy - to jest sprawa Boga.
Jedyne pytanie, jakie sobie stawiam w życiu, to pytanie: co mam robić właśnie w tym momencie.
Dlaczego słuchasz, idziesz, medytujesz - bo jest to wolą Boga. Nie myśl o efektach swojej pracy.
Zwykle dzieje się tak, że podczas pracy więcej myślimy o efektach pracy, niż o niej samej. Sądzimy, że wykonamy ją lepiej,
ale w rzeczywistości jest odwrotnie. Im bardziej zabiegamy o dobre efekty, tym większe ryzyko, że praca się nie powiedzie.
Praca stwarza nieustannie możliwości ku temu, aby pozwalać umierać swojemu „Ja”. Czy praca cię wzbogaci, czy zuboży, przyniesie ci sławę, czy spotkasz się z krytyką - to nie ma znaczenia. Robisz to, co w danej chwili masz do zrobienia. Rezultat spoczywa w rękach Boga. Troska o rezultaty niemal zawsze ma swoje korzenie w trosce o własną chwałę, zysk, sytuację ekonomiczną.