Biala Konwalia
Noc już jaskrawy zabłysnął sznur,
W noc trudno samemu iśc pośród gwiazd i marzyć,
Proszę Cię błagam przyjdź tu nazajutrz,
Ja będę czekać z białą konwalia,
Lecz Tyś nie przyszła, pozostał nocy senx2
Ty zapomniałaś tu do mnie przyjść,
Choć ja tak czekałem, z nikła nadzieją w sercu
I spoglądałem w pustą uliczkę
żeby zobaczyć Twoją spódniczkę
Lecz Tyś nie przyszła, pozostał nocy senx2
/instrumental/
Ty powiedziałaś mam tego dość,
Choć serce me łkało jak dotąd nigdy jeszcze
Że tak kochałem że tak lubiłem,
Proszę Cię błagam zostań choć chwile
Lecz tyś odeszła jak ten cudowny senx2
Dobranoc miła, miej najcudniejszy senx3