5784


BLOMBOS I SIBUDU

Wapienne jaskinie położone na Południowym Przylądku wybrzeża Republiki Południowej Afryki. Jaskinie znane są najbardziej z niesamowitych, jednych z najstarszych znalezisk jakich tam dokonano.

1. Ochra

13 kawałków ochry z nacięciami zrobionymi przez naszych przodków 100-72 tys. lat temu zaprezentowali w Journal of Human Evolution naukowcy badający jaskinię Blombos w Południowej Afryce. Ich zdaniem są one dowodem, że już wtedy pojawiło się myślenie symboliczne, które stoi u podstaw sztuki, religii, czy języka. Od lat twierdzono, że takie myślenie pojawiło się około 50 tys. lat temu na skutek jakiejś mutacji genetycznej. Głównym dowodem na poparcie tej hipotezy był brak starszych śladów jakichkolwiek zachowań symbolicznych. Inaczej powiedziawszy, wedle tej tezy dopiero wówczas ludzie stali się współcześni pod względem intelektualnym. Jednak antropolog Christopher Henshilwood z Uniwersytetu Witwatersrand w Johannesburgu (Południowa Afryka) uważa wraz ze współpracownikami, że nacięcia na kawałkach ochry (pigmentu z tlenków żelaza) są przykładem świadomie tworzonych abstrakcyjnych wzorów. 13 zaprezentowanych obecnie kawałków naukowcy znaleźli w Blombos w warstwach datowanych na 72, 77 i 100 tys. lat temu. Dwa inne kawałki ochry z nacięciami datowane na 77 tys. lat temu naukowcy badający jaskinię zaprezentowali już w 2002 r. Analizy mikroskopowe wykazały, że nacięcia wykonywano kamiennym narzędziem. W kilku przypadkach miejsce, w którym robiono nacięcia, wpierw wyrównano. Nacięcia tworzą geometryczne wzory w postaci wzorów w kratkę, rozgałęziających się linii, linii równoległych i kątów prostych. Zdaniem odkrywców mogły to być przykłady wzorów, które mieszkańcy jaskini Blombos malowali ochrą na skórach i innych materiałach. Taki dowód jednak nie wszystkich przekonuje. Antropolog Curtis Marean z Uniwersytetu Stanowego w Arizonie, który prowadzi badania w innej południowoafrykańskiej jaskini, uważa, że nacięcia mogły powstać jako efekt uboczny ścierania kawałków ochry dla uzyskania proszku. Kawałki ochry nie są jednak jedynym dowodem na wcześniejsze pojawienie się myślenia symbolicznego. Dużo bardziej przekonujące są moim zdaniem równie stare paciorki z muszelek. Naukowcy badający Blombos znaleźli ich kilkadziesiąt.

2.Kosmetyki??

Niedawne odkrycie w jaskini Blombos w Południowej Afryce być może przesuwa początki kosmetyków aż do 70 tysięcy lat wstecz. Znaleziono tam bryłkę ochry, którą najprawdopodobniej używały mieszkanki jaskiń. Niektórzy uczeni twierdzą, że malowanie ust przy pomocy różowych kawałków skał przez jaskiniowe damy służyło jaki sygnał dla mężczyzn, że nie mogą liczyć na ich względy, jeśli nie przyniosą do domu jakiegoś jedzenia.

3.Farba

Spróbujmy zmieszać nieco zwietrzeliny skał albo iłów bogatych w związki żelaza, stopić nieco szpiku kostnego i tłuszczu oraz zalej wszystko uryną - a następnie pomalujmy tym swoje ciało. Obecnie byłby to przykład awangardowego performance'u, jednak to zdarzyło się około 100,000 lat temu - w najstarszej znanej pracowni artystycznej, którą odnaleziono w jaskimi w RPA. Kompleks pigmentów, którzy ludzie tam używali, a także narzędzia do tego stosowane, pokazują jak zręczni byli nasi wcześni przodkowie. Nie jest znany jeszcze cel farby, jednak naukowcy którzy odkryli tę formę warsztatu w jaskini Blombos uważają, że prawodpodobnie była używana była do celów zdobniczych, badź rytualnych. Istnieje też teoria, że mogła być również stosowana do odstraszania insektów. Odkryto tam narzędzia oraz dwie musze słuchotek - rodzina ślimaków morskich, które były wykorzystywane do mieszania i przechowywania farb. Obok jednej z nich poukładane były kawałki kwarcytu służącego do obstukiwania i miażdżenia ochry na proszek, a także kości zwierząt stosowane do mieszania proszku z innymi materiałami, jak kości, węgiel drzewny, fragmenty kwarcu czy inne kamienie. Odnaleziono również dowody, że niektóre z kości były podgrzewane, prawdopodobnie w celu stopienia tłuszczu ze szpiku, który potem był stosowany jako spoiwo dla reszty minerałów. Były tutaj również fragmenty kwarcu, który prawdopodobnie służył do scementowania całości zmieszanej z jakimś płynem, najprawdopodobniej moczem. Dużo pozostałości można znaleźć właśnie w jednym miejscu, gdyż w momencie kiedy jaskinia została opuszczona, z czasem zapełnił ją piasek nawiewany z wiatrem, co uszczelniło ją i w efekcie przekształciło w "kapsułę czasu". Cokolwiek nasi przodkowie robili z farbą, faktem jest, że w celu jej otrzymania mieszali minerały i działo się to aż 100,000 lat temu. Odkrycie już ze względu na jego wiek jest wydarzeniem samym w sobie, a dodatkowo może nam powiedzieć więcej o możliwościach poznawczych naszych przodków. Przykładowo wskazuje to na to, że jest to pierwsze znane użycie pojemników z tego okresu. Co więcej, artyści musieli zbierać ochrę i inne materiały w konkretnym celu - wykonania farby. Jest to znak, że byli to pierwsi planiści, a także potrzebowali "podstawowej znajomości chemii". Najbliższe źródło ochry jest oddalone o przynajmniej 20 kilometrów od jaskini. Pokazuje to, że Homo sapiens był zdolny do dość wysokiego stopnia organizacji i planowania już w okresie 50,000 do 100,000 lat po tym jak pojawiły się gatunki. Fakt, który wynosi to odkrycie, to stopień organizacji, intencji oraz prymitywnego uprzemysłowienia. Było to bardzo przemyślane, powtarzane, a więc produkcja farby przebiegała systematycznie. Pytanie brzmi czy farby były wykorzystywane do tworzenia malowideł niż raczej do malowania ciała? Jednak żadne starożytne malarstwo nie zostało odkyte w pobliżu. Kilka lat temu, także w jaskimi Blombos, ten sam zespół znalazł 13 grawerowanych tabliczek orchy, każda mająca około 2cm kwadratowych, zawierających coś na wzór liścia lub podobnego kształtu. Są one w tym samym wieku co wspomniane muszle ślimaka i być może są to pierwsze na świecie szminki.

4. Narzędzia kościane

Ogromna liczba znalezionych w tej jaskini przedmiotów - nie tylko muszli, lecz także rozmaitych narzędzi - wskazuje, że było to lokalne „centrum badawcze”, gdzie starzy i młodzi wymyślali, testowali i udoskonalali różne rozwiązania technologiczne. Jednym z takich wynalazków było kościane szydło, używane do robienia niewielkich dziurek w skórach. Jak wykazały badania laboratoryjne używano go już ok. 61 tys. lat temu. Przez otwory robione tym szydłem można było przeciągnąć cieniutki rzemyk. Dzięki temu ludzie z Blombos mogli pozszywać w większą całość nawet drobne kawałki skór, uzyskując w efekcie coś na kształt tuniki czy futrzanego kaftana. Takie zaawansowane ubrania były ludziom bardzo potrzebne, bo ok. 75 tys. lat temu zaczął się kolejny wyjątkowo zimny okres w dziejach Ziemi. Trwał on 15 tysiącleci. I właśnie mniej więcej w tym czasie Homo sapiens opuścił Afrykę, ruszając w kierunku wschodniej i południowej Azji. Przemieszczał się bardzo szybko m.in. dlatego, że wędrował przez w miarę ciepłe rejony, gdzie nie musiał się specjalnie troszczyć o pożywienie ani ubranie. Ok. 60 tys. lat temu był już w Australii.

(a) narzędzia bifacjalne, d) harpuny z kości, e) pociski z kości, g)ostrza mustierskie, h) narzędzia mustierskie, j) kościane szydła, l-o) pigmenty, reszta) koraliki i ozdoby)

5.Narzędzia kamienne

Przez ponad dwa miliony lat ludzie wytwarzali kamienne narzędzia uderzając jednym kamieniem o drugi. W pewnym momencie opracowali jednak lepszą metodę, która zapewniała znacznie większą kontrolę nad ostatecznym kształtem wyrobu. Dzięki temu powstawały bardziej ostre groty i narzędzia. Ten nowatorski sposób polegał na naciskaniu ostro zakończonym drewnianym albo kościanym trzonkiem na odpowiednio dobrany i wstępnie obrobiony kamień. Dzięki temu odłupki są mniejsze, co umożliwia dużo większą precyzję. Przez długi czas naukowcy uważali, że wynalazku tego dokonali 20 tys. lat temu mieszkańcy Europy. Najnowsze analizy narzędzi sprzed 75 tysięcy lat odkrytych w jaskini Blombos w Afryce Południowej wskazują jednak na dużo wcześniejsze początki tej metody. Grupa badaczy pod kierunkiem Vincenta Mourre'a z Uniwersytetu Toulouse-Le Mirail we Francji przeanalizowała ponad sto kamiennych ostrzy o trójkątnym i liściowatym kształcie odkrytych w południowoafrykańskiej jaskini, która przez tysiące lat była domem dla kolejnych pokoleń Homo sapiens. By ustalić, jaką metodą mieszkańcy jaskini Blombos wytwarzali narzędzia, naukowcy przeprowadzili eksperyment, który polegał na wykonywaniu kopii narzędzi z tego samego surowca. Nie mogli bowiem porównywać narzędzi z Blombos z europejskimi, gdyż były wykonane z silkretu, który w dodatku poddawano wpierw obróbce termicznej, by poprawić jego właściwości. Europejczycy wykonywali zaś swoje „naciskane” narzędzia ze zwykłego krzemienia. Mikroślady na kopiach naukowcy porównali z tymi z oryginałów. Okazało się, że 3/5 badanych narzędzi z Blombos ma ślady odpowiednie dla naciskania a nie łupania innym kamieniem.

6.Używanie łuków

Badacze okryli tam ostatnio drobne kamyczki sprzed 64 tys. lat. Marlize Lombard z Uniwersytetu w Johannesburgu i brytyjski badacz prehistorycznych narzędzi Laurel Phillipson przekonują, że są to najstarsze groty strzał. Swoją hipotezę wspierają całkiem mocnymi dowodami, które zdobyli dzięki laboratoryjnym analizom zabytków. Badacze nie tylko ustalili, że kamyczki są wykonanymi przez człowieka ostrzami, ale znaleźli też na nich pozostałości krwi, kości, a także żywicy, która służyła do przytwierdzania ostrzy do drzewca. W ocenie Lombard widoczne na grotach ślady uderzeń wskazują, że były one przytwierdzone do pocisku, a nie trzymanej w rękach włóczni. Wyśledzenie początków pojawienia się łuku, to jedno z największych wyzwań dla badaczy. Wprowadzenie tej broni było ogromną rewolucją i wydatnie zwiększyło możliwości myśliwych. Uzyskanie skutecznej broni miotanej dało ludziom ogromną przewagę nad nawet najgroźniejszymi zwierzętami. Niestety, najstarsze łuki, które zachowały się do naszych czasów, mają tylko około 9 tysięcy lat (jeden z nich odkryto niedawno w Polsce). Archeolodzy znaleźli jednak wiele małych kamiennych grotów sprzed 20-40 tysięcy lat, które mogły być używane do strzał. Znalezisko z jaskini Sibudu znacząco przesuwa wiek najstarszych grotów i daje kolejny argument zwolennikom bardzo wczesnego pojawienia się łuku. To zresztą nie pierwszy raz, gdy jaskinia Sibudu, staje się argumentem w sporze o początki łucznictwa. Sześć lat temu archeolodzy poinformowali o odkryciu w niej kościanego ostrza sprzed 60 tysięcy lat, które było prawie identyczne z grotami strzał używanymi po dziś dzień przez Buszmenów (San). Ale znaczenie znalezisk z jaskini Sibudu jest dużo szersze i wykracza znacząco poza spór o początki używania łuku. Broń miotana oraz tworzenie narzędzi kompozytowych (złożonych z co najmniej dwóch różnych materiałów, czyli np. kamienia i drewna) to dla naukowców oznaki bardzo zaawansowanych umiejętności kognitywnych. Inaczej powiedziawszy znaleziska te wskazują, że ludzie, którzy dziesiątki tysięcy lat temu żyli w jaskini Sibudu, pod względem intelektualnym nie różnili się od nas w znaczący sposób. Oprócz tego znaleziono groty włóczni ostrzone metodą łuskania kamienia pochodzące sprzed 75 tys. lat. Do analizy znalezisk badacze zastosowali najnowocześniejsze metody, m.in. termoluminescencji. Próbki oglądali pod mikroskopem, aby zbadać powierzchnię. Badacze ustalili, że bez wątpienia narzędzia znalezione w jaskini zostały wykonane metodą łupania krzemienia. Część z nich była także podgrzewana. Gorący kamień łatwiej daje się łupać. Podgrzewanie krzemienia z dużą zawartością krzemu czyniło z niego znakomity materiał do wytwarzania zaawansowanych technicznie narzędzi. Do łupania kamienia wcale nie potrzeba było twardych narzędzi, wystarczyły kości zwierząt lub inne kamienie. W krzemień nie trzeba było uderzać, wystarczyło w odpowiednim punkcie silnie nacisnąć. Większość kamieni daje się odłupywać bez podgrzewania. Użycie techniki łupania krzemienia wymagało jedynie silnych dłoni, a pozwalało na bardzo precyzyjne kontrolowanie kształtów przedmiotu, nieosiągalne poprzez uderzanie. To pozwoliło na wytwarzanie płaskich grotów włóczni, strzał, noży krzemiennych.

7.Klej

Prehistoryczni mieszkańcy Afryki Południowej już 70 tys. lat temu wytwarzali rewelacyjny naturalny klej. Wykazały to archeologiczne znaleziska i naukowe eksperymenty. Wszystko zaczęło się od kamiennych narzędzi sprzed 70 tys. lat znalezionych w jaskini Sibudu w Południowej Afryce. Naukowcy odkryli na nich pozostałości czerwonej ochry i gumy akacjowej. Nie było wątpliwości, że guma była klejem. Nie wiedziano jednak do czego służyła ochra. Archeolodzy od dawna zakładali, że już wiele tysięcy lat temu czerwona ochra była używana jako barwnik do celów dekoracyjnych i symbolicznych. Doświadczenia południowoafrykańskich naukowców wykazały jednak, że substancja ta miała też dużo bardziej konkretne zastosowanie. By wyjaśnić sprawę kamieni z Sibudu, naukowcy z Uniwersytetu Witwatersrand w Johannesburgu wpierw przytwierdzili kamienne ostrza do drzewcy za pomocą gumy akacjowej. Okazało się jednak, że ostrza dość łatwo spadają podczas pracy. Uczeni zmieszali więc gumę akacjową z czerwoną ochrą. Okazało się, że powstał klej dużo mniej kruchliwy i bardziej odporny na uderzenia niż sama guma akacjowa. Dzięki jego zastosowaniu kamienne narzędzia nie odpadały już z drzewca. Zdaniem uczonych stworzenie takiego kleju świadczy o tym, że ówcześnie ludzie byli dużo mądrzejsi, niż dotąd sądziliśmy. Nie wystarczy bowiem zwykłe zmieszanie obu substancji. Trzeba to robić w określony sposób, żeby klej był spójny i mocny. Konieczne jest też dobranie składników odpowiedniej jakości. Tym samym klej stał się kolejnym obok dawnej biżuterii dowodem na to, że już co najmniej 70 tys. lat temu Homo sapiens potrafili myśleć abstrakcyjnie.

8.Łóżko

Pozostałości najstarszego na świecie posłania zrobionego z turzyc i sitowia. Pod pradawnym „łożem″ znajdowała się warstwa liści zawierających substancję, która odstraszała komary - dowód na to, że wiedza naszych przodków na temat roślin była ogromna. Zachowane sprasowane „łoże″ ma około centymetra grubości. Rośliny potrzebne do jego zrobienia pochodziły najprawdopodobniej z okolic pobliskiej rzeki. Tuż pod warstwą sitowia i turzyc uczeni znaleźli cieniutką warstewkę liści wiecznie zielonego drzewa z gatunku Cryptocarya woodii. Liście te zawierają substancję odstraszającą komary. Wybór akurat tych liści sugeruje, że dawni mieszkańcy Sibudu mieli rozległą wiedzę na temat roślin znajdujących się w pobliżu i byli świadomi ich medycznych zastosowań. Mikroskopowa analiza posłań przeprowadzona przez uczonych dowodzi, że mieszkańcy jaskiń regularnie „odnawiali″ je, uzupełniając wyschnięte czy też pogniecione rośliny. Dodatkowo mniej więcej 73 tys. lat temu zaczęli co jakiś czas je palić, przygotowując teren jaskini pod nową warstwę roślin. Uczeni podejrzewają, że w ten sposób pozbywali się pasożytów. Ponieważ najmłodsza z odkrytych przez badaczy warstw liczy 38 tys. lat, można zakładać, że raz opracowana „technologia″ produkcji posłania przyjęła się na lata. A właściwie tysiące lat. Sen na takim świeżym musiał być naprawdę cudowny.

9. Wnioski

Wymienione powyżej znaleziska z Sibudu i Blombos powodują, że można pokusić się o przedstawianie tej części Afryki, jako miejsca, w którym prawdopodobnie doszło do pierwszej w dziejach naszego gatunku rewolucji intelektualno-technolgicznej. Jest już całkiem sporo argumentów, na których można budować ostrożną hipotezę, że mieszkańcy tych ziem swoją kreatywnością stworzyli podstawy do naszego panowania nad światem. Odkrycia z ostatnich 10 lat niezbicie dowodzą, że nasi odlegli przodkowie zwani pogardliwie „jaskiniowcami″ pod względem intelektu czy zachowań niewiele się od nas różnili. Wiemy, że już ponad 150 tys. lat temu wykorzystywali czerwony barwnik - ochrę - do celów rytualnych, 100 tys. lat temu zaczęli nosić biżuterię, a nieco później - produkować kościane i kamienne narzędzia niezwykle wysokiej jakości. Około 77 tys. lat temu powstały też najstarsze znane dziś dzieła sztuki - abstrakcyjne wzory ryte na kawałkach skał. Wszak to około 70-60 tys. lat temu Homo sapiens zaczęli wielką wędrówkę, która zakończyła się zajęciem całej planety.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
5784
05 Piecykid 5784 Nieznany
5784
5784
5784

więcej podobnych podstron