praca-magisterska-6725, Dokumenty(8)


TALES- początkiem wszystkiego jest woda, „wszystko pełne jest Bogów".

ANAKSYMANDER - nasz świat jest tylko jednym z wielu światów, które powstają i giną w tym co nazwał „bezkresem".

ANAKSYMENES - początkiem wszystkiego jest powietrze albo mgła, uważał, że woda to zagęszczone powietrze, jego zdaniem zarówno ziemia, woda jak i ogień powstały z powietrza.

PARMENIDES - wszystko co istnieje, istnieje od zawsze „ nic nie może powstać z tego, czego nie ma, a to co jest, nie może przestać być", zmysły dają nam fałszywy obraz świata, obraz, który nie zgadza się z ludzkim rozumem, nic się nie zmienia i dla tego nie można polegać na wrażeniach zmysłowych.

HERAKLIT - „wszystko płynie" wszystko jest w ruchu nic nie trwa wiecznie, świat pełen jest przeciwieństw, gdybyśmy nigdy nie chorowali, nie rozumielibyśmy, co to znaczy być zdrowym, uważał, że zarówno dobro jak i zło jest konieczne dla dopełnienia całości, gdyby nie ciągła walka przeciwieństw, świat przestałby istnieć; Bóg dla niego to coś co obejmuje cały świat, ukazuje się w stale zmieniającej się i pełnej przeciwieństw przyrodzie. Bóg-Logos to swoisty rozum świata, który jest wspólny dla wszystkich i wszyscy ludzie muszą mu się podporządkować, wszystko się zmienia i można polegać na wrażeniach zmysłowych.

EMPEDOKLES - twierdził, ze zarówno Parmenides, jak i Heraklit mają rację; uważał, że należy odrzucić wyobrażenie o istnieniu tylko jednej pierwotnej materii; uważał, że należy odrzucić wyobrażenie o istnieniu tylko jednej pierwotnej materii; uważał, że przyroda zbudowana jest w sumie z czterech pierwotnych składników: ziemi, powietrza, ognia i wody, są one wymieszane ze sobą w odpowiednich proporcjach, łączą się one i rozdzielają; doszedł do wniosku, że w przyrodzie muszą działać dwie siły: Miłość łączy, Niezgoda dzieli;

ANAKSYGORAS - nie zgadzał się> że określona pewna materia może przemieniać się we wszystko inne co spotykamy w przyrodzie; uważał, że przyroda zbudowana jest z bardzo maleńkich cząsteczek, ale nawet w najmniejszych cząstkach jest część wszystkiego, on również wyobrażał sobie pewną rozumną siłę porządkującą i tworzącą zwierzęta i ludzi, kwiaty i drzewa, siłę tę nazwał duchem.

DEMOKRYT - wszystko musi być zbudowane z małych niewidocznych cząsteczek z których każda jest wieczna i niezmienna, nazwał je atomami; uważał, że w przyrodzie znajduje się nieskończenie wiele takich atomów o bardzo

różnych formach dzięki czemu mogą one się łączyć ze sobą w rozmaite ciała; kiedy jakieś ciało ginie, atomy rozłączają się i znów mogą służyć do budowy innych ciał; nie uznawał żadnej siły, która mogłaby łączyć atomy; istnieje jedynie próżnia i atomy; Demokryt był materialistą; w naturze wszystko dzieje się mechanicznie, podlega nieuchronnym prawom przyrody; wyobrażał sobie, że dusza składa się ze szczególnie regularnych i gładkich „atomów duszy", kiedy człowiek umiera, atomy duszy rozpierzchają się na wszystkie strony, później mogą wchodzić w skład nowej duszy, oznacza to, że dusza jest nieśmiertelna;

SOKRATES - rozpoczynał rozmowę od zadawania pytań, w ten sposób udawał, że nic nie wie, w trakcie rozmowy zmuszał rozmówcę, by ten dostrzegł słabości w swoim sposobie myślenia, przyparty do muru rozmówca musiał wreszcie rozróżnić, co jest prawdziwe, a co nie; uważał, że jego zadaniem jest pomagać „wydać na świat" właściwą wiedzę, prawdziwe poznanie musi pochodzić z wnętrza każdego człowieka, inni nie mogą go narzucić, jedynie poznanie, które pochodzi z głębi jest prawdziwą wiedzą, kiedy człowiek zaczyna używać rozumu, czerpie coś z siebie; Sokrates żył współcześnie z sofistami i tak jak oni bardziej interesował się człowiekiem i jego życiem aniżeli problemami filozofii przyrody; on sam nie uważał się za sofistę a więc uczonego, mędrca, nie brał zapłaty za swą naukę, nazywał siebie „filozofem" co znaczy „ ten który poszukuje mądrości", Sokrates był świadomy, że nie wie nic o życiu i o świecie a brak wiedzy naprawdę mu dokuczał „najmądrzejszym jest ten, który wie, że niczego nie wie" Ludzkość dzieli się na dwa obozy, jedni twierdzą, że wiemy już co warto wiedzieć, drudzy zaś przymykają oczy na owe poważne pytania i raz na zawsze postanowili się tym nie zajmować, można przyrównać to do dwóch talii kart czarnych i czerwonych, jednak spośród nich wyłania się dżoker, który nie pasuje ani do kierów, ani do kar, trefli czy pików, Sokrates był takim dżokerem: dla Sokretesa ogromnie ważne było znalezienie solidnego fundamenty naszej wiedzy, uważał, że ów fundament odnalazł w ludzkim rozumie, tak silna wiara w ludzki rozum sprawiła, że był typowym racjonalistą; Sokrates uznał, że niemożliwe jest osiągnięcie szczęścia jeśli działa się wbrew własnemu przekonaniu;.

PLATON - uczeń Sokratesa, założyciel Akademii Platońskiej, zajmował się zależnością między tym co wieczne i niezmienne, a tym co „płynie"; dla niego staje się to jedną i tą samą sprawą, usiłuje on pochwycić „rzeczywistość', która jest wieczna i niezmienna; Platon uważał, że wszystko czego możemy dotknąć w przyrodzie płynie; wieczne i niezmienne są duchowe czy abstrakcyjne obrazy, wzorce według których wszystko Jest stworzone; istnieje ograniczona liczba form, które są ponad lub kryją się za wszystkim, co widzimy wokół nas, formy te Platon nazwał ideami; Platon uważał, że poza światem zmysłowym istnieje odrębna rzeczywistość, nazwał ją światem idei, to właśnie znajdują się wieczne i niezmienne wzorce, kryjące się za zjawiskami, które napotykamy w przyrodzie, ten godny uwagi pogląd nazywamy platońską teorią idei; o tym co postrzegamy zmysłami, możemy mieć jedynie złudne pojęcie, pewną wiedzę natomiast możemy osiągnąć o tym co postrzegamy rozumem; Platon uważał, że dusza istniała, zanim jeszcze zamieszkała w ciele, przebywała wtedy w świecie idei, kiedy dusza budzi się w ludzkim ciele zapomina o doskonałych ideach, jednak z czasem, gdy człowiek doświadcza form występujących w przyrodzie w duszy zaczyna kiełkować nieśmiałe wspomnienie, tym samym rodzi się tęsknota za powrotem do właściwej siedziby duszy, tęsknotę tę nazywa eros. od tej chwili ciało i wszystko co zmysłowe wydaje się niedoskonałe i nieistotne; wszystkie zjawiska w przyrodzie są tylko cieniami wiecznych form, czyli idei; państwem według Platona powinni rządzić filozofowie, państwo podobnie jak człowiek powinno się składać z trzech członów: głowy - mądrość- władcy, pierś - męstwo - strażnicy. Podbrzusze - umiar - wytwórcy, Jeżeli wszystkie trzy części działają jako całość mamy do czynienia z państwem (człowiekiem) sprawiedliwym, decydującym czynnikiem wpływającym na stworzenie dobrego państwa to fakt, że będzie ono rządzone rozumem - racjonalizm.

ARYSTOTELES - był uczniem Akademii Platońskiej przez dwadzieścia lat, stworzył profesjonalny język, którym nauka posługuje się do dzisiaj i jest to największy wkład do kultury europejskiej, był wielkim systematykiem, który uporządkował wszelkie pojęcia z różnych dziedzin wiedzy; twierdził, że w świadomości nie istnieje nic, czego przedtem nie doświadczyliśmy zmysłami; dzięki rozumowi posiadamy zdolność porządkowania wrażeń zmysłowych w rozmaite grupy i klasy, według Arystotelesa, każda zmiana w przyrodzie jest przekształceniem z „możliwości" w „rzeczywistość", w każdej rzeczy w przyrodzie istnieje możliwość realizacji, czy osiągnięcia określonej formy; w przyrodzie istnieje kilka przyczyn, wymienia je cztery np. dlaczego pada deszcz? Przyczyna materialna - para wodna znalazła się w tym miejscu, gdzie powietrze było chłodne, przyczyna sprawcza - para wodna ochładza się, przyczyna formalna - formą lub naturą wody jest spadanie na ziemię, przyczyna celowa - zwierzęta i rośliny potrzebują wody, aby rosnąć; dzięki swojemu zamiłowaniu do systematyki zrodziła się u niego umiejętność logicznego myślenia, porządkując świat wskazuje na fakt, że rzeczy w przyrodzie można podzielić na dwie grupy: rzeczy nieożywione i rzeczy ożywione, rzeczy ożywione można zaś podzielić: żywe rośliny oraz żywe istoty, wreszcie żywe istoty można podzielić na zwierzęta i ludzi, Arystoteles uważał, że istnieją trzy formy szczęścia, pierwszą formą szczęścia jest życie wśród namiętności i przyjemności, drugą życie wolnego, odpowiedzialnego obywatela, trzecią życie badacza i filozofa; aby człowiek był szczęśliwy, muszą być spełnione te trzy warunki jednocześnie.

CYNICY - podstawy tej filozofii dał ANTYSTENES uczeń Sokratesa; twierdzili, że prawdziwe szczęście nie ma nic wspólnego z dobrami zewnętrznymi, takimi jak luksus materialny, władza polityczna czy dobre zdrowie; prawdziwe szczęście polega na uniezależnieniu się od takich przypadkowych i łatwych do utracenia rzeczy.

STOICY - twórcą był ZENON z Cypru, uważali podobnie jak Heraklit, że wszyscy ludzie są częścią tego samego rozumu świata, czyli logosu; byli zdania, że każdy człowiek jest światem w miniaturze, mikrokosmosem będącym odbiciem makrokosmosu; prowadziło to do poglądu, że istnieje powszechne prawo tzw. Naturalne, uważali, że istnieje tylko jedna przyroda - monizm; wszystkie procesy zachodzące w przyrodzie np. choroba i śmierć są zgodne z niezłomnymi prawami natury, dlatego człowiek musi nauczyć się godzić ze swym losem.

EPIKUREJCZYCY - założycielem był EPIKUR, rozwinął on etykę przyjemności Arystypa i połączył z nauką Demokryta o atoniach; „Śmierć wcale nas nie dotyczy, bo gdy my istniejemy śmierć jest nieobecna, a gdy tylko śmierć się pojawi, wtedy nas już nie ma"

NEOPLATONIZM - najważniejszym neoplatończykiem był PLOTYN, uważał, że świat rozciągnięty jest między dwoma biegunami, na jednym Jest boskie światło zwane jednią, na drugim krańcu panuje absolutna ciemność; według Platona duszę opromienia światło Jedni" podczas gdy materia znajduje się w ciemności, nie będącej właściwym bytem; formy w naturze oświetlone są blaskiem jedni; we wszystkim co istnieje jest jakaś część Boskiego misterium, widzimy je w roślinach, zwierzętach, ale najwięcej jest go w nas w rzadkich chwilach możemy nawet doznać, że sami jesteśmy owym wielkim boskim misterium;

AUGUSTYN - przez pewien czas był manichejczykiem, to jedna z sekt głosząca na wpół religijną, na wpół filozoficzną naukę o zbawieniu, przyjmowali oni, że świat podzielony jest na dobro i na zło, światłość i ciemność, ducha i materię, później Augustyn zainteresował się neoplatonizmem; Augustyn uważał, że zanim Bóg stworzył świat, idee istniały już w jego umyśle, dzięki czemu udało mu się połączyć filozofię Platona z religią chrześcijańską; podobnie jak Platon uważał, że zło to „brak Boga", złu winne jest ludzkie nieposłuszeństwo, człowiek jest istotą duchową posiada materialne ciało, ale posiada także duszę, która może poznać Boga; na zmartwychwstanie zasługują nieliczni wybrani, którzy swoim życiem zasłużyli na zbawienie; jednak i tak zostało to wcześniej z góry określone; Augustyn opierając się na nauce Biblii podzielił w ten sposób ludzi na dwie grupy: jedni będą zbawieni, drudzy skazani na wieczne zatracenie;

TOMASZ Z AKWINU - można o nim powiedzieć, że „schrystianizował" Arystotelesa, starał się połączyć filozofię Arystotelesa z chrześcijaństwem, uważał, że pomiędzy tym co mówi nam rozum, a tym co mówi chrześcijańskie objawienie nie ma wcale sprzeczności, obiema tymi drogami można dojść do prawdy, ale pewniejsza jest droga wiary; uważał, że na podstawie filozofii Arystokratesa można udowodnić istnienie Boga; uważał, że posługując się rozumem także możemy stwierdzić, że wszystko co nas otacza musi mieć pierwszą przyczynę, według Tomasza egzystencja osiąga coraz wyższy stopień, od roślin i zwierząt do ludzi, od ludzi do aniołów i od aniołów do Boga.

KARTEZJUSZ - był twórcą filozofii nowożytnej; stwierdził, że nie wolno nam uważać czegoś za prawdziwe, dopóki całkiem jasno i wyraźnie nie poznamy, że to prawda; konieczne jest rozłożenie problemu na tak wiele cząstek, jak to możliwe; tylko rozum może dać nam pewną wiedzę, natomiast nie jest wcale oczywiste, że w pełni możemy zaufać zmysłom; według Kartezjusza w punkcie wyjścia powinno się zwątpić we wszystko, dla niego było ważne, aby pozbyć się wszelkich dawnych wytworów myśli, zanim zacznie się własne filozoficzne dociekania; mimo wszystko iż wątpił mógł być czegoś pewien, mianowicie tego, że wątpi, a jeśli wątpi musi być pewien, że myśli, a jeśli myśli, musi być istotą myślącą, a wiec „ Cogito ergo sum " (myślę więc jestem), dochodzi do wniosku, że ma także jasne i wyraźne wyobrażenie istoty doskonałej i nie może ona pochodzić od niego samego, ponieważ wyobrażenie takie nie może pochodzić od istoty, która nie jest doskonała, a więc idea może pochodzić od Boga, który jest istotą doskonałą; Kartezjusz stwierdził, że istnieją dwie różne formy rzeczywistości: „myślenie" czyli dusza oraz „rozciągłość", czyli materia; jest dualistą co znaczy, że przeprowadza podział między rzeczywistością duchową a rzeczywistością rozciągłą np. tylko człowiek ma duszę, zwierzęta należą do rzeczywistości rozciągłej;

SPINOZA - odrzucił pogląd, że tekst Biblii aż do najdrobniejszej litery powstał z inspiracji Boga; twierdził, że wszystko co istnieje jest przyrodą, postawił ponadto znak równości pomiędzy Bogiem, a przyrodą; jest monistą, wszystko co istnieje sprowadza do jednej substancji, wszystkie rzeczy fizyczne, jakie istnieją albo dzieją się wokół nas są wyrazem Boga albo przyrody, tak więc wszystkie myśli, jakie zostaną pomyślane, są myślami Boga albo przyrody, bóg albo przyroda jest wewnętrzną przyczyną wszystkiego, co się dzieje, cokolwiek się dzieje jest konieczne istnieje tylko jedna istota, która jest przyczyną samej siebie, która ma pełną wolność działania, jedynie Bóg, czyli przyroda nie ma żadnych ograniczeń; człowiek może walczyć o wolność, ale tak, aby nie podlegać działaniom z zewnątrz, nigdy jednak nie osiągnie „wolnej woli", nie my sami decydujemy o tym co się stanie z naszym ciałem, które jest modusem atrybutu rozciągłości, nie „wybieramy" też swoich myśli, człowiek nie jest więc wolną duszą, która została schwytana w mechaniczne ciało; ludzkie namiętności takie jak ambicja, czy pożądanie przeszkadzają nam w osiągnięciu prawdziwego szczęścia i harmonii, ale jeśli przyjmiemy, że wszystko dzieje się z konieczności, możemy osiągnąć intuicyjne poznanie przyrody jako całości; możemy dostąpić jak kryształ jasnego doświadczenia, że wszystko jest ze sobą powiązane, że wszystko jest jednym; celem jest osiągnięcie wszystkiego jednym spojrzeniem, dopiero wtedy osiągniemy najwyższe szczęście i spokój ducha;

LOCKE - jest przekonany, że wszystkie nasze myli i wyobrażenia są jedynie odbiciem tego co widzieliśmy i słyszeliśmy, dopóki nie poznamy czegoś za pomocą zmysłów, nasza świadomość jest „tabula rasa" czyli „nie zapisaną tablicą", widzimy świat, który nas otacza, wąchamy, dotykamy i słyszymy, w ten sposób powstaje to, co Lock nazwał prostymi ideami zmysłowymi, te zaś opracowane są przez myślenie, zastanawianie się dociekanie, wiarę i wątpliwość, w ten sposób powstaje to co Lock nazwał ideami refleksji; odróżnia więc postrzeganie od refleksji; to co postrzegamy dzięki zmysłom to proste wrażenia; Lock rozróżnił dwie własności: pierwotną (rozciągliwość) ciężar, kształt, ruch, liczba, oraz wtórną - kolor, zapach, smak, dźwięk;

HUME - jego koncepcja została uznana za najdojrzalszą spośród empirystów, uważał za swoje zadanie uporządkowanie wszelkich niejasnych pojęć i konstrukcji myślowych; człowiek ma dwa różne rodzaje przedstawień, wrażenia to spontaniczne postrzeganie rzeczywistości zewnętrznej zmysłami, idea to wspomnienia takich wrażeń; można powiedzieć, że wrażenie to oryginał, podczas gdy idea to jedynie przyblakła kopia; zarówno wrażenia, jak i idee mogą być proste lub złożone; Hume twierdził, że czasem zdarza się składać takie idee, które nie znajdują odbicia w rzeczywistości, w ten sposób powstają fałszywe idee i wyobrażenia czegoś, co nie istnieje w przyrodzie, „świadomość jest swoistym teatrem, gdzie rozmaite postrzeżenia pokazują się, mijają, poruszają, rozpływają i mieszają ze sobą w nieskończenie wielu pozycjach i sytuacjach" nie można powiedzieć o sobie „to ja" albo „to jest moje", przez całe swoje życie człowiek się zmienia, inny jest gdy jest dzieckiem, inny jest gdy jest dorosły; Hume był agnostykiem, to ktoś kto nie wie czy istnieje Bóg;

BERKELEY - byt irlandzkim biskupem, uważał, że filozofia i nauka zagraża światopoglądowi chrześcijańskiemu, jednocześnie był zatwardziałym empirystą, uważał, że nie możemy wiedzieć o świecie nic więcej ponad to co spostrzegamy zmysłami, nie postrzegamy jednak materii czy substancji, nie postrzegamy, ze rzeczy są namacalnymi rzeczami; uważał, że wszystkie idee mają przyczynę poza świadomością, ale przyczyna ta nie jest natury materialnej Jest duchowa, wszystko powodowane jest duchem, który jest przyczyną wszystkiego we wszystkim i z którego składają się wszystkie rzeczy; możemy nawet twierdzić, że istnienie Boga jest dużo wyraźniej pojmowane niż istnienie ludzi. Bóg jest obecny w naszej świadomości i wywołuje w nim całą mnogość idei i spostrzeżeń na które ciągle jesteśmy narażeni;

KANT - uważał, że zarówno zmysły jak i rozum odgrywają ważną rolę w procesie poznawania świata, według niego racjonaliści posunęli się za daleko przykładając tak wielką wagę do roli rozumu, a empiryści zbyt jednostronnie ufali tylko zmysłom; w naszym rozumie tkwią pewne dyspozycje, które wywierają wpływ na wszelkie doświadczenia; Kant określił czas i przestrzeń jako dwie formy poglądu człowieka, te dwie formy poprzedzają w naszej świadomości wszelkie doświadczenie, oznacza to, że za nim czegoś doświadczymy, możemy z góry założyć, że postrzegamy to jako zjawisko w czasie i przestrzeni; świadomość człowieka ma wpływ na nasze pojmowanie świata; nie tylko świadomość dopasowuje się do rzeczy, lecz także rzeczy dopasowują się do świadomości; Kant uważał, że rozum u dziecka nie rozwinie się w pełni dopóki nie otrzyma od zmysłu dostatecznej ilości materiału nad którym może pracować; zdaniem Kanta wpływ na sposób w jaki człowiek spostrzega świat mają dwa czynniki, jednym są warunki zewnętrzne o których nie możemy wiedzieć dopóki nie postrzeżemy ich zmysłami możemy Je nazwać materią poznania, drugim są warunki wewnętrzne tkwiące w samym człowieku np. fakt, że spostrzegamy wszystko jako zdarzenia w czasie i przestrzeni, a poza tym jako procesy podlegające nieuchronnemu prawu przyczynowości, nazywamy je formą poznania.

HEGEL - stwierdził, że prawda jest subiektywna, odrzucił istnienie jakiejkolwiek prawdy stojącej ponad czy poza ludzki rozumem, uważał, ze wszelkie poznanie jest ludzkim poznaniem; jego zdaniem to co jest dostępne ludzkiemu poznaniu zmienia się z pokolenia na pokolenie, dlatego, że nie istnieje ponad czasowy rozum; dla niego najważniejsza jest historia zarówno myśli jak i rozumu; Hegel wskazał, że rozum jest czymś bardziej dynamicznym, że jest procesem i prawdą jest właśnie ów proces; według niego w historii chodzi o to, że duch świata powoli budzi się do świadomości samego siebie; świat jest od dawna, ale przez ludzką kulturę i rozwój ludzkości duch świata staje się coraz bardziej świadomy swej istoty, ludzkość porusza się ku coraz większej racjonalności i wolności; zdaniem Hegla państwo to coś więcej niż pojedynczy obywatel, to nawet więcej niż suma obywateli, nie można wypisać się ze społeczeństwa, dlatego, ktoś kto tylko wzrusza ramionami na społeczeństwo w którym żyje i pragnie odnaleźć siebie jest po prostu błaznem; rozum subiektywny duch świata uświadamia sobie siebie w jednostce, rozum obiektywny objawia się we wzajemnym oddziaływaniu ludzi na siebie; rozum absolutny to sztuka, religia i filozofia;

KIRKEGAARD - uważał, że zarówno filozofia jedności romantyków jak i historyzm Hegla zagubiły gdzieś odpowiedzialność jednostki za własne życie, dla niego chrześcijaństwo jest tak przytłaczające i tak sprzeczne z rozumem, że stawia człowieka w sytuacji albo-albo, nie można być chrześcijaninem trochę czy do pewnego stopnia; najważniejsze dla niego było znaleźć „prawdę dla mnie" istotna dla niego jest egzystencja jednostki; człowiek nie przeżywa swego istnienia siedząc za biurkiem, dopiero gdy działa, gdy dokonuje ważnych wyborów odnosi się do własnego istnienia; uważał, że istnieją trzy różne typy życia: stadium estetyczne - żyje się chwilą i w każdym momencie stara się osiągnąć przyjemność, stadium etyczne - charakteryzuje się konsekwentnym wyborem według miary moralnej, stadium religijne - przenoszą wiarę nad przyjemność estetyczną i rozumowe przekazanie obowiązku jest to chrześcijaństwo;

MARKS - stał się materialistą historycznym, uważał, że w decydującym stopniu o sposobie naszego myślenia stanowią materialne warunki społeczeństwa; podkreślał, że to siły ekonomiczne w społeczeństwie tworzą zmiany i w ten sposób popychają historię naprzód; wszystkie te warunki materialne, ekonomiczne i społeczne nazwał bazą społeczeństwa, natomiast myśli, poglądy instytucje polityczne, prawa religijne, moralność, sztukę, filozofię i naukę nazwał nadbudową; możemy wyróżnić trzy poziomy w bazie społeczeństwa: najbardziej bazowe jest to, co nazywamy warunkami produkcji czyli warunki naturalne i zasoby naturalne do jakich ma dostęp społeczeństwo. Następny stopień bazy to siły wytwórcze-narzędzia, urządzenia i maszyny jakimi dysponuje, trzeci stopień bazy to stosunki produkcji czyli podział pracy i stosunek do własności; zdaniem Marksa we wszystkich fazach historii.

Kant Immanuel (1724 - 1804), filozof niemiecki, od 1770 profesor logiki i metafizyki na uniwersytecie w Królewcu, istotę jego poglądów stanowi krytycyzm teoriopoznawczy nazwany też transcendentalizmem, wg którego podmiot jest warunkiem przedmiotu, a pojęcia są warunkiem doświadczenia. Pytaniem podstawowym w zakresie teorii poznania, jakie postawił Kant, brzmiało: czy poznanie jest możliwe „a nriori" niezależne od doświadczenia, o charakterze analitycznym. Odpowiadając na powyższe pytanie twierdząco wyodrębnił trzy gatunki sądów a priori: 1) matematyczne 2) czysto przyrodoznawcze 3) metafizyczne ( np. świat musi mieć swój pierwszy początek).

Drugą kategorią sądów wyodrębnioną przez Kanta w teorii poznania były sądy empiryczne, czyli zależne od doświadczenia, nazwane sądami „a posteriori". Krytycyzm poznawczy Kanta uznawał jedynie poznawalność zjawiskowej strony rzeczywistości, co stanowiło pewną formę agnostycyzmu dotyczącego „rzeczy samych w sobie".

Charakterystyczną cechą teorii Kanta był również nacisk na czynniki formalne (formalizm), objawiający się nie tylko w teorii poznania, ale także etyce i estetyce. Kant w Krytyce czystego rozumu (1781, wyd. polskie 1904) poddał ostrej krytyce teologiczne dowody Tomasza z Akwionu o istnieniu Boga. Krytyka ta nie doprowadziła do wniosku, że nie ma Boga, wolności i nieśmiertelności w ogóle, lecz że ich nie ma w świecie zjawisk. W Krytyce praktycznego rozumu (1788, poi. 1911) dowiódł, że idee, które w dziedzinie rozumu teoretycznego (nauki) miały charakter regulatywny, w zakresie rozumu praktycznego, czyli woli i działania, stają się postulatami i praktycznymi. Uznając, że moralność jest nie do pomyślenia bez wolności i autonomii wprowadził zasadę taką wolność gwarantującą, opartą na sądach a priori i ujętą w czysto formalne prawo działania, o charakterze nakazu nazwanego imperatywem kategorycznym. Koncepcja filozoficzna Kanta zapoczątkowała okres klasycznej filozofii niemieckiej i wywarła znaczący wpływ na rozwój filozofii europejskiej zwany kantyzmem. W dorobku twórczym Kanta należy jeszcze wymienić: Prolegomena do wszelkiej przyszłej metafizyki... (1783, poi.1901), Uzasadnienie metafizyki moralności (1785, poi. 1906) Krytyka władzy sądzenia (1791. poi. 1964).

1

FILOZOFIA

Szukasz gotowej pracy ?

To pewna droga do poważnych kłopotów.

Plagiat jest przestępstwem !

Nie ryzykuj ! Nie warto !

Powierz swoje sprawy profesjonalistom.

0x01 graphic



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
praca-magisterska-a11406, Dokumenty(2)
praca-magisterska-a11222, Dokumenty(2)
praca-magisterska-6811, Dokumenty(8)
praca-magisterska-a11186, Dokumenty(2)
praca-magisterska-7383, Dokumenty(2)
praca-magisterska-a11473, Dokumenty(2)
praca-magisterska-6699, Dokumenty(8)
praca-magisterska-7444, Dokumenty(2)
praca-magisterska-6435, Dokumenty(8)
praca-magisterska-7412, Dokumenty(2)
praca-magisterska-6860, Dokumenty(1)
praca-magisterska-6426, Dokumenty(8)
praca-magisterska-7213, Dokumenty(2)
praca-magisterska-6598, Dokumenty(8)

więcej podobnych podstron