Nie pozwólcie by blask zamienił się w cień
Wtorek, 22 października 2013 (14:41)
arch./-
List Barbary Wachowicz w sprawie zmiany imienia Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach
Zakopane, 21 października 2013
Sejmik i Zarząd Województwa Świętokrzyskiego
Wielmożny Pan Marszałek Województwa Świętokrzyskiego
Adam Jarubas
Wielmożny Pan Dyrektor
Departamentu Promocji, Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki
Jacek Kowalczyk
Szanowni Państwo,
Mieszkańcy Kielc i przedstawiciele Związku Literatów Polskich przesłali mi wiadomość o pomyśle dyrektora Teatru im. Żeromskiego, ubiegającego się o zmianę patronatu autora „Syzyfowych prac” na patronat autora „Emigrantów”. Zmiana ta - wedle deklaracji dyrektora - ma spowodować wybuch zainteresowania teatrem całej intelektualnej Europy, która pielgrzymować będzie do Kielc na spektakle prezentujące utwory nowego patrona.
Szanowni Państwo,
Nie znam dotychczasowych osiągnięć scenicznych dyrektora, nie zauważyłam, by teatr kielecki przezeń prowadzony wpisał się znacząco na artystyczną mapę Polski.
Pamiętam natomiast świetne, odkrywcze, rewelacyjne przedstawienie „Róży” Stefana Żeromskiego, zaprezentowane na scenie teatru jego imię noszącego, znaczącego dnia - 11 listopada 1978 roku, w sześćdziesiątą rocznicę odzyskania niepodległości. Był to - jak pamiętamy - czas, gdy nikt w Polsce tego dnia nie honorował.
Przedstawienie kieleckie ukazywało wstrząsającą aktualność dzieła Żeromskiego, marzącego, by nadszedł dzień, gdy „ocknie się serce w niewdzięcznym polskim plemieniu”.
Ten wspaniały spektakl i reakcja publiczności, która u finału powstała, by uczcić spontaniczną minutą milczenia bohaterów o wolną Polskę walczących, to jedno z największych przeżyć teatralnych mego życia.
A jeszcze był na tej scenie znakomicie zrealizowany „Hamlet” i urzekający, barwny, roztańczony „Kram z piosenkami”. To pamiętne przedstawienia z czasów kadencji dyrektora Henryka Giżyckiego, który zawsze pamiętał że obok Kielc mieszka rodzina najbliższa Henryka Sienkiewicza i nigdy nie zapominał, by jej przedstawicieli na premiery zaprosić.
Jak dalece dzieło autora „Przedwiośnia” jest do dziś przez rodaków cenione, świadczy fakt - o którym przypominam - iż w ankiecie „Polityki” sugerującej wybór największych pisarzy polskich XX wieku Stefan Żeromski zajął drugie miejsce tuż po autorze „Trylogii”.
Mam szansę obserwować żywotność dzieł autora „Syzyfowych prac”, gdyż od prapremiery w Łazienkach Królewskich (2006) moja wystawa „Reduta Żeromskiego” wędruje nieustająco po Polsce, ciesząc się niezmiennie rekordową frekwencją. Ostatnio (w maju 2012) prezentowana była w Zakopanem (które wszakże przyznało Żeromskiemu w 1918 roku zasłużony tytuł Prezydenta Rzeczypospolitej Zakopiańskiej) a także w Siedlcach - rodzinnym mieście pani Barykowej z „Przedwiośnia”. Niezwykle ważnym jest fakt, że w widowisku biograficznym otwierającym ekspozycję młodzież z zapałem i entuzjazmem wciela się w bohaterów z epoki „Syzyfowych prac” i bierze udział w licznych konkursach na temat twórczości Żeromskiego, które zawsze naszej wystawie towarzyszą.
Ciekawa jestem, jak zareagowali uczniowie i pedagodzy Liceum im. Żeromskiego w Kielcach na temat planowanej banicji Patrona?
Pozwalam sobie załączyć Państwu znamienne głosy ich kolegów ze znakomicie pracującego Liceum im. Żeromskiego w Warszawie, które mówią wyraziście, co dzisiaj nasza młodzież - wrażliwa, mądra i odpowiedzialna - sądzi o spuściźnie Żeromskiego.
Jan Lechoń w swych bezcennych „Dziennikach” pisze o „głupim, śmiesznym polskim snobiźmie”, nie uznającym wielkości naszej literatury takich jak Mickiewicz, Wyspiański, Sienkiewicz i „święty w swym ogniu” Żeromski.
Właśnie taki przykład snobizmu prezentuje pomysł dyrektora teatru, który ma zmienić Patrona - wielkość ojczystej literatury - na dramaturga, którego twórczość murszeje w miarę zmiany realiów politycznych, w jakich powstawała i do jakich nawiązuje.
Szanowni Państwo,
Ostateczna decyzja należy wszakże do Was. To Wy finansujecie działania teatru i macie pełne prawo zmienić nie Patrona, ale dyrektora, o co apelują Kielczanie.
Pozwalam sobie przytoczyć słowa Pana Marszałka Adama Jarubasa, którymi był łaskaw wzbogacić moją książkę „o najściślejszej ojczyźnie” - Stefana Żeromskiego.
Pisze Pan Marszałek: „Historia i tradycja odgrywają w życiu każdego narodu ogromną rolę - przesądzają o sile kraju oraz tożsamości narodowej jego obywateli. Ogromnie cenię wszelkie działania na rzecz pielęgnowania i zachowania tradycji regionalnej. Jesteśmy dziećmi Świętokrzyskiej Ziemi. Miłość do niej inspiruje wszystko to, co osiągamy i czego pragniemy. Każdy człowiek szuka swojego miejsca na ziemi. Naszą arkadią jest Ziemia Świętego Krzyża, który od tysiąca lat promieniuje wiarą, tradycją i mądrością”.
Żywimy nadzieję iż „promieniując tradycją i mądrością”, nie dopuścicie Państwo do odebrania Stefanowi Żeromskiemu patronatu Teatru w mieście, o którym marzył, by „opromienić jego mury blaskiem swego imienia”.
Nie pozwólcie, by ten blask zamienił się w cień.
Z wyrazami szacunku
Barbara Wachowicz