Cz. Krassowski, Ze studiów nad detalami zabytkowych konstrukcji ciesielskich
KAU, t. VII, 1962, z. 1, s. 3-25.
1. Budulec
Stropy kościołów drewnianych z XV w. wykonywano z desek tartych.
Konstrukcje dachowe i ściany wieńcowe aż do końca wieku XIX wykonywano przeważnie z drewna nie tartego, lecz ciosanego.
Drewno tarte w budownictwie ziem polskich pojawiło się stosunkowo wcześnie, a tylko późno się upowszechniło. Najstarsze zabytki o ścianach z bierwion tartych pochodzą z XVII w. Upowszechnienie się drewna tartego mogło być spowodowane zmniejszeniem się zasobów drewna i eksportu towarów leśnych, a także przesłankami ideologicznymi, które dotyczyły zdobnictwa.
Żelazne gwoździe pojawiają się już w najstarszych zabytkach. Służyły do przybijania łat, różnych elementów konstrukcyjnych i szalowań stropów. Natomiast żelazne bolce, przechodzące na wskroś przez elementy drewniane upowszechniły się nieco później (np. wzmianka o budowie mostu warszawskiego z 1570 r.). Odosobnionym przykładem użycia żelaza są tyble łączące poszczególne wieńce wykonanych około 1760 r. ścian kościoła św. Fabiana i Sebastiana w Krotoszynie.
2. Ściany wieńcowe
Przekrój bierwion składających się na ściany wieńcowe bez otworów jest zazwyczaj trapezowy lub romboidalny. Zapewnia to szczelność lica ściany.
Długość bierwion w ścianach wieńcowych z reguły jest równa długości ściany. Niekiedy spotyka się tez bierwiona przedłużane; złącza są wtedy na nakładkę kołkowaną, bądź na wpust i wypust.
Połączenia bierwion w narożach wykonywano „na czop”. Wykonanie czopa możliwe jest dzięki temu, że w konstrukcji wieńcowej bierwiona wzajemnie prostopadłe ułożone są na różnych wysokościach. W miejscu skrzyżowania bierwion, bierwiono wyższe posiadało przy wewnętrznym narożu kawałek drewna. Składając wieniec, czop ten, niewidoczny od zewnątrz- w planie prostokątny, kwadratowy lub trapezowy wsuwano w odpowiednio wycięte gniazdo w bierwionie niższym.
W węgłach na czop powierzchnia wzdłuż której ścieniano bierwiona w miejscu ich skrzyżowania jest pozioma lub opada ku zewnętrznej stronie naroża. Spotyka się też węgły i podwaliny na rybi ogon.
Poszczególne wieńce spajano ze sobą za pomocą tybli, rozstawionych w odległości 0,6-1,2 m.
3. Obramienia otworów drzwiowych i okiennych w ścianach wieńcowych
Stanowią one integralną część ścian wieńcowych. Montowanie obramień otworów po wykonaniu ścian stwierdzono tylko w tych otworach, które były przerabiane bądź też dorabiane. Obramienia otaczają otwory okienne z 4 stron, drzwiowe zaś, zawsze przylegające do podwaliny, z 3 stron. Połączenie obramień ze ścianami zapewnia korytkowate wcięcie wykonane wzdłuż zewnętrznej strony każdego boku obramienia. We wcięcie to wsuwano odpowiednio ścienione końce przylegających bierwion. Zamocowanie obramień drzwiowych uzupełniają dołem zaczopowania słupów. Czopy te umieszczane są na osi słupów, bądź na przedłużeniu ich lica.
Sposoby łączenia nadproży ze słupami:
a) zaczopowanie słupów w nadprożach;
b) osadzenie nadproży na czop w słupach.
nadproże w obramieniach drzwiowych biegnie przez całą szerokość obramienia albo kończy się wzdłuż przekątnej obramienia. Zastosowanie w budynkach z 2. poł. XVII w.
nadproża drzwiowe w słupach mają długość nieco większą od szerokości światła otworu. Stosowano na przełomie XV i XVI w.
Obramienia spełniają jednocześnie rolę konstrukcyjną i dekoracyjną. Wzmocnienia te nazywane są „psami”.
Obramienia okienne- skraje nadproża zarówno od zewnątrz, jak i od wewnątrz budynku biegną wzdłuż przekątnych naroży obramienia. Czop wycięty jest tam w elementach poziomych. Przykład- kościół w Dębnie.
4. Osadzenia i złącza belek oraz murłat
Najczęściej spotykaną formą jest osadzenie spodu belki o 3-5 cm niżej od bierwiona; w miejscu krzyżowania belka jest wcięta w części środkowej. Tworzy się w ten sposób gniazdo prostopadłe do osi belki, w które wchodzi czop odpowiednio wcięty w bierwionie podpierającym belkę. W podobny sposób są też krzyżowane z belkami podwaliny wzdłużnych krat dachów storczykowych.
Czopy wykonane na skraju elementu podpierającego są w budynkach wieńcowych notowane tylko sporadycznie, częściej spotyka się je w konstrukcjach szkieletowych i skrzyżowaniach jęt z oczepami ram płatwiowych.
Belka w miejscu skrzyżowania może również przypominać klin rozszerzający się na zewnątrz budynku. Belki są wtedy ścięte ukośnie i nie od spodu, lecz z boku- belki dźwigające okapy, belki parapetowe chórów muzycznych.
Zabezpieczenie przed zsunięciem poprzez zaczepy podwieszone do końców belek. Zaczep stanowi najczęściej pionowe bierwiono (0,5-1,2 m), zakończone czopem. Czop ten wsunięty jest w gniazdo wykonane w spodzie belki, przytrzymany kołkiem przechodzącym na wskroś przez belkę. Przy większej szerokości okapu skraj belki bywa silnie wysunięty przed lico ściany, a ów pionowy element jest dodatkowo podwieszony do belki przy pomocy krótkiego miecza.
5. Osadzenia i złącza krokwi w dachach storczykowych
Na nakładkę lub na czop. Nakładki są kołkowane, mogą być wcięte płetwowo. Czopy, za pomocą których osadzono krokwie w belkach są wykonane na przedłużeniu lica krokwi lub na jej osi. Kształtując czop pozostawiano nienaruszoną szerokość krokwi; czopy krótsze od powierzchni styku krokwi stwierdzono tylko w kilku przykładach więźb pozbawionych storczyków.
Krokwie przy kalenicy są bądź łączone na nakładkę kołkowaną, albo zwidłowanie i kołkowane, przy czym czop kończący jedna z krokwi przechodzi na wskroś przez drugą.
Krokwie więzarów pełnych bywają w tym typie dachów wzajemnie łączone na nakładkę lub zwidłowanie.
Wierzchołek słupa storczykowego jest z obu stron ukośnie ścięty i podsunięty pod złączenie krokwi.
6. Osadzenia słupów storczykowych i złącza słupów z jętami oraz ryglami
Słupy storczykowe, wspierające się bezpośrednio na belkach i tramach lub za pośrednictwem podwalin, są osadzone albo na czop, albo na nakładkę. Grubość nakładek jest w przybliżeniu równa połowie grubości słupów. Nakładki biegną przez całą wysokość podwalin lub belek.
Rygle biegną tylko między sąsiadującymi słupami. Szerokości czopów są w zasadzie równe wysokości rygli. Czopy kończące rygle przeważnie przechodzą przez słupy skrajne na wskroś. W słupach pośrednich bywają zakończone dwojako: albo prostopadle do rygla, albo ukośnie.
Osadzenia jęt w krokwiach na czop notowane są tylko w niektórych dachach stolcowych. W dachach o konstrukcji storczykowej są one łączone na nakładkę i kołkowane. Charakterystyczne jest przewężenie tychże nakładek. Wycięcia, wykonane zawsze tylko od strony kalenicy, są klinujące (płetwowe) albo mają charakter zaczepów.
7. Osadzenia mieczy i zastrzałów
Wcięcia niektórych nakładek mieczy mają znaczenie nie tylko konstrukcyjne, ale i dekoracyjne (kościół w Dębnie, Poniszowicach, Dąbczu). Na ogół osadzenie mieczy i zastrzałów jest rozwiązywane podobny sposób, co osadzenie jęt w krokwiach.
8. Kolejność prac budowlanych
Drewno ociosywano zapewne dopiero na placu budowy. Całe przygotowanie elementów ścian wieńcowych polegało na ociosaniu oraz nadaniu bierwionom odpowiedniej długości. Dopasowywanie bierwion i wycinanie złączy zapewne odbywało się bezpośrednio przed montażem, od razu ostatecznym i obejmującym również osadzenie obramień otworów. Konstrukcję dachu wraz z belkami i biegnącymi pod nimi oczepami (lub namurnicami) wciągano na ściany w postaci gotowej do montażu.
W kratach wzdłużnych starannie oznaczano na podwalinach rozstaw słupów, rysując osie lub jeden z boków słupów; a na słupach- położenie pasm rygli i jęt. W więzarach odmierzano długość krokwi i belek; długość zastrzałów, jęt, mieczy i gniazd było wynikowe- przez przyłożenie w odpowiednim miejscu.
W konstrukcjach dachowych wycięcie gniazd w złączach na nakładkę następowało po wycięciu nakładek, natomiast w złączach na czop poprzedzało wycięcie czopów.
Szczyty murowano przed montowaniem dachu.
Montaż kraty wzdłużnej poprzedzał montaż więzarów. Znaczenie konstrukcyjne kraty wzdłużnej podczas montowania dachu było nawet bardziej istotne niż podczas jego użytkowania.
Zabiegi o charakterze remontowym i modernizującym- wymiana podwalin, dodawanie ram stolcowych, podciągów itp.; zmiana bryły budynku (dobudowanie kaplic, powiększanie i przesuwanie otworów).
3