Uprzedzam, żeby nie „zgapiać”, bo tę wersję dr Piętkowa ma już na kompie ;- ) Ale, jeśli się komuś przyda, taki pogląd na zadanie, to proszę:
Nie wiem także, czy zadanie jest wykonane poprawnie, także ostrożnie…
- Nocny gość -
Opowiem wam bajkę o św. Mikołaju, na którego w Wigilię czekają wszystkie dzieci na całym świecie. Ten puszysty pan w czerwonym ubranku, z wielką siwą brodą oraz workiem na plecach, uwielbiany jest przez każdego malucha - grzecznego, czy też łobuza. Nie bójcie się - moja bajka nie będzie zbyt długa. Usiądźcie wygodnie i posłuchajcie:
Dawno, dawno temu... w pewnym domku położonym w środku lasu dużego, tajemnic pełnego - cicho było i spokojnie. Wszyscy już spali, nawet myszka usnęła w swojej norce. Takie małe zwierzątko zmęczyło się czekaniem na sympatycznego staruszka. A zatem było już późno i domownicy zdawali się odpływać w błogi sen. Muszę was jednak uprzedzić, że sen ten niedługo miał zostać przerwany. A dlaczego? Słuchajcie dalej...
Kiedy dzieci śniły o sunącym po śniegu drewnianym pojeździe z przyczepionym sznurkiem oraz przepięknym wystrojonym drzewku z bombkami, nagle coś załomotało. Co to może być? - pomyślał Michał, po czym zerwał się z łóżka i podbiegł szybko do okna, unosząc firankę. Następnie wpatrywał się chwilę w ciemną noc, jednak hałas przed domem nie ustawał... Świecił księżyc, wirowały drobne płatki śniegu, ale Michał długo nie mógł niczego dojrzeć. Dojrzenie czegokolwiek w tak ciemną noc było wręcz niemożliwe.
Chłopak postanowił jednak ją przechytrzyć, dlatego otworzył okno i zapalił latarkę. Wtem jego oczom ukazała się postać św. Mikołaja i ślicznie ozdobione sanie. Po pierwsze, były to najpiękniejsze sanie, jakie Michał widział kiedykolwiek. Po drugie, były to sanie niezwykłe, bo latające. Po trzecie, brakowało im jednak zaprzęgu, co nieco zaniepokoiło Michała. Szybko przekonał się, że nie było się czym martwić i renifery wróciły na swoje miejsce. Nie wiem, gdzie znajdowała się w tamtej chwili reszta dzieciaków, bo całą sytuację obserwował jedynie zbudzony łoskotem Michał.
Po kilku minutach starszy pan znajdował się już w domku i układał prezenty pod świąteczną choinką. Jak się później okazało - wścibski chłopiec dostał w prezencie książkę z wierszami Juliana Tuwima. Utwory wierszowane jednego z najpopularniejszych poetów dwudziestolecia międzywojennego są przez Michała uwielbiane, toteż chłopiec bardzo ucieszył się z prezentu.
Na koniec, mogę wam jedynie powiedzieć, że tylko Michał podejrzał skradającego się św. Mikołaja, reszta małych domowników poznała swoje prezenty dopiero nad ranem. Wszyscy czuli się zawiedzeni, że przegapili jedną z najważniejszych chwil w roku. Tylko jeden chłopiec uśmiechał się tajemniczo przy stole. Nikt jednak nie zwrócił na niego uwagi - wszyscy byli zajęci rozpakowywaniem kolorowych paczek.
Odpowiedzi:
św. Mikołaj - ten puszysty pan w czerwonym ubranku, z wielką siwą brodą oraz workiem na plecach, sympatyczny staruszek, starszy pan, nocny gość (synonim niedokładny, peryfraza lub synonim, leksykalny środek spójnościowy, powtórzenie)
Ten - zaimek wskazujący
Oraz - spójnik współrzędny, łączny, gramatyczny środek spójnościowy, konektywa
Dziecko - maluch (synonim)
Czy - spójnik współrzędny, rozłączny, gramatyczny środek spójnościowy, konektywa
Myślnik - elipsa, gramatyczny, składniowy środek spójnościowy
Dawno, dawno temu... - powtórzenie dokładne, leksykalny środek spójnościowy
Lasu dużego, tajemnic pełnego - cicho było i spokojnie- inwersja, składniowy, gramatyczny środek spójnościowy
i - spójnik współrzędny, łączny, gramatyczny środek spójnościowy, konektywa
Myszka - takie małe zwierzątko (hiperonim ?, powtórzenie niedokładne, leksykalny środek spójnościowy, lub synonim. Takie - zaimek wskazujący)
A zatem - tranzycja, gramatyczny środek spójnościowy, konektywa
Sen - sen (powtórzenie dokładne, leksykalny środek spójnościowy)
Sunący po śniegu drewniany pojazd z przyczepionym sznurkiem, wystrojone drzewko z bombkami - peryfraza, niedokładne powtórzenie, leksykalny środek spójnościowy)
Co to? - zaimek pytający
Po czym, następnie, po kilku minutach, na koniec - tranzycja ?
Jednak, ale - spójnik współrzędny, przeciwstawny, gramatyczny środek spójnościowy, konektywa
Dojrzeć - dojrzenie (nawiązanie słowotwórcze, leksykalny środek spójnościowy)
Ją - zaimek anaforyczny, niedokładne powtórzenie, leksykalny środek spójnościowy
Jego, niego - zaimek dzierżawczy
Swoje - zaimek przymiotnikowy
Gdzie - konektor względny (zaimek względny), konektywa, gramatyczny środek spójnościowy
Tamtej - zaimek wskazujący
Wścibski chłopiec - Michał (synonim/peryfraza)
Wiersze - utwory wierszowane (nawiązanie słowotwórcze, leksykalny środek spójnościowy)
Julian Tuwim - jeden z najpopularniejszych poetów dwudziestolecia międzywojennego (peryfraza)
Toteż - spójnik współrzędny, wynikowy, gramatyczny środek spójnościowy
Że - spójnik podrzędny, konektywa, gramatyczny środek spójnościowy
Wigilia - jedna z najważniejszych chwil w roku (peryfraza)
Prezenty - kolorowe paczki (synonim)