Spis tortur śledztwa
Metody psychiczne
1. Noc
"Czemu to właśnie nocą biorą się do łamania ludzkich dusz? Nocą wyrwany ze snu aresztant (nawet jeszcze nie zadręczony bezsennością), nie może być tak zrównoważony i trzeźwy jak we dnie, jest więc bardziej ustępliwy."
2. Perswazja
"Najprostszy z chwytów. Po pewnym czasie pobytu w więzieniu śledczy mówi: "Sam widzisz, wyroku tak, czy owak, nie unikniesz. Ale jeśli będziesz stawiać się okoniem, to już tutaj, w tej ciupie zmarniejesz, całe zdrowie stracisz. A w obozie - od razu będziesz miał powietrze, światło....Tak, ze lepiej podpisz, czym prędzej. Drugi wariant jest przewidziany na członków partii. "Jeżeli w kraju panuje niedostatek i zdarza się nawet głód, to sprawę: czy można w ogóle założyć, że to wina całej partii? Albo władzy sowieckiej? - Nie, pewno, ze nie!! - odpowiada skwapliwie dyrektor jakiegoś ośrodka uprawy lnu. No to miejcie tyle odwagi, żeby wziąć winę na siebie! I człowiek bierze."
3. Ordynarne wyzwiska
"chwyt skuteczny w stosunku do ludzi wykształconych, delikatnych, subtelnych."
4. Psychologiczny kontrast
"Istnieje wariant metody: dwaj funkcjonariusze pracują na zmianę: jeden sroży się i wścieka, drugi jest sympatyczny, niemal serdeczny. Badany za każdym razem dygocze, wchodząc do gabinetu - na którego z nich trafi? Prawem kontrastu, człowiek gotów jest temu drugiemu podpisać wszystko i przyznać się nawet do tego, co nigdy nie miało miejsca."
5. Upokorzenie
Więźniowie kilka godzin przed przesłuchaniem trzymani byli na korytarzach w pozycji....leżącej, twarzą ku ziemi, bez pozwolenia na podniesienie głowy i przemówienia. Cel jest jeden: zgnębić człowieka."
7. Zastraszenie
"najczęściej stosowany i najbardziej urozmaicany. Nie chcecie się przyznać - to pojedziecie na wyspy Sołowieckie, , szkoda - kto się przyznaje tego puszczamy wolno....? Ale dokąd? Zastraszanie jest skuteczne wobec tych, którzy jeszcze nie są zatrzymani, a jedynie stawili się w Gmachu na Łubiance. Taki wszystkiego się boi - że mu zabiorą dobytek, rodzinę, wolność."
8. Kłamstwo
"Śledczy łże bez przerwy. Nie stać nas nawet na pytanie, czy on za kłamstwo odpowiada, czy nie? Wolno mu, skoro ma chęć, kłaść przed nami protokoły z podrobionymi podpisami naszych krewnych i przyjaciół - to przecież tylko elegancka metoda śledcza.
1