Przesłanie od Archanioła Michała
kwiecień 2006 * LM-4-2006
STWÓRZ WIZJĘ PRZYSZŁOŚCI
przekazała Ronna Herman
Umiłowany mistrzu Światłości, znów łączę się z twoją świadomością i wielka to dla mnie radość wypełniać ci serce i duszę miłością, nieść natchnienie, dodawać otuchy i wspierać w tych czasach wstrząsów i przemian. Pragnę, byś dzięki moim przesłaniom czuł i wiedział, że jestem z tobą prawdziwie. Pozwól, a nawiążę kontakt z twoim Wyższym Ja i swoją energią zasilę twoją - i to niezależnie od poziomu, do którego jesteś zdolny się dostroić, by ją odebrać.
Chcemy, żebyś w tych czasach niepewności i wyzwań, przed jakimi stają wszystkie istoty na Ziemi, miał w samej głębi swego serca poczucie harmonii, radości i przepływu wyższych energii. Z tą intencją regularnie posyłamy ci słowa nadziei, natchnienia i mądrości oraz prosimy naszą wysłanniczkę (Ronnę Herman) o organizowanie seminariów. Obecnie przechodzisz przez proces intensywnego uwalniania całych pokładów energii naładowanej ujemnie oraz rozpuszczania barier energetycznych, jakie w przeszłości umieszczono ci wokół serca, by izolować i chronić twe ciało eteryczne i fizyczne od bólów i cierpień nieodłącznych od rzeczywistości trzeciego/czwartego wymiaru. W miarę tego jak stopniowo uchodzą z ciebie te negatywne energie, ciało emocjonalne się otwiera i drogocenny dar Ducha Świętego znów może gościć w Świątyni Twego Serca.
Podczas waszych seminariów, tych zjazdów reprezentantów gwiezdnych dzieci z całego świata, może się wam zrodzić, przynajmniej częściowo, jakaś wizja przyszłości. Wracając do domu każdy z uczestników zabierze ziarna mądrości i posiew nowej świadomości, tak jak przystało zwiastunom Światłości. Jednak zrozumcie mnie dobrze: ci z was, którzy też czerpią tę cudowna energię z wyższych sfer Bytu, tyle że u siebie, tam, gdzie mieszkają, albo na innych zgromadzeniach, otrzymują ten sam dar - także i do nich płynie subtelna energia Nowej Kreacji. Więc cię wzywam, byś się dostroił do tych subtelnych wibracji wysokich wymiarów, gdzie nie istnieją ograniczenia czasu i przestrzeni, ani żadne bariery nie stoją na drodze, gdyż z tego poziomu świadomości wszyscy stopniowo dochodzą do Jedności w Duchu. Przyszedł czas obcowania z mistrzami, czas błogosławieństw od naszego Boga Ojca/Matki. Ziemia jest teraz otulona cudownym płaszczem Boskiej Świadomości - energia ta na wskroś przenika planetę. Żadna istota nie będzie pominięta, na każdą spłynie błogosławieństwo. Na pewnym poziomie Bytu wszystko, co istnieje, podąża ścieżką ewolucji i transcendencji.
Miej świadomość, że w tym procesie każdy z was może odegrać znaczącą rolę i jest powołany do tego, by nieść w sobie Światło. Jest rzeczą ważną, żebyście wszyscy uprzytomnili sobie, że ci, co w świetle jupiterów stoją na piedestale, niczym się od was nie różnią. Tak, są wyjątkowi, niepowtarzalni i błogosławieni, ale i wy tacy jesteście - wszyscy bez wyjątku. By dotrzeć do Światła iluminacji każdy z tych wielkich przeszedł przez próby, sprawdziany inicjacyjne i doświadczył ciemnej nocy duszy. Wszyscy oni mają jedną wspólną cechę: nieustępliwość. Bez względu na to, jak cierpieli, jak bardzo czuli się samotni i jak ponuro rysowała się im ich przyszłość, NIGDY SIĘ NIE PODDALI. Wytrwali, przezwyciężyli wszystko, aż w końcu jako triumfatorzy wstąpili w przestrzeń jedności i harmonii w Duchu, gotowi przyjąć i wypełnić swoją Boską misję.
Wielu z was już przyswoiło sobie jakąś cząstkę wyższej świadomości i właśnie wkracza na nowy poziom pojmowania, ciesząc się poczuciem głębokiej harmonii wewnętrznej. Wciąż jednak wątpicie i - w obawie przed śmiesznością i drwiną - niechętnie dzielicie się z innymi mądrością, która wam się objawiła. Jednak, zgodnie z prawem uniwersalnym, mamy obowiązek nie tylko sami świecić swoim oświeconym przykładem, ale i zdobytą mądrość przekazywać innym. Tylko pod tym warunkiem można wznieść się na kolejny poziom rozwoju. Jesteś uczniem na ścieżce inicjacji, terminatorem mistrzostwa duchowego i współtworzenia i jesteś także nauczycielem, który słowem i czynem ma przekazywać swoje przesłanie.
Kiedy zgłębiasz swą nową, poszerzoną rzeczywistość, wiele myślokształtów, nawyków, tabu kulturowych, odruchów warunkowych i ogólnie przyjętych norm zachowania modyfikuje się i zmienia. Niejedną praktykę, akceptowaną w dawnej rzeczywistości, obecnie uznasz za barbarzyństwo, rozumiejąc, że w istocie są to narzędzia władzy nad ciemnymi masami, służące zdominowaniu ich, uciemiężeniu i podbiciu.
Prosimy cię, działaj śmiało i nowatorsko, wychyl się zza parawanu przeciętności jako pionier, który ma odwagę być inny niż wszyscy. Oto, umiłowani moi, jeden z licznych aspektów, a zarazem etapów procesu, w ciągu którego będziesz się uczył akceptować swoją moc i jej używać. Łatwo naśladować większość, nie wykraczając poza kodeks powszechnie uznanych przekonań, poza granice i zasady ustanowione przez władców minionych epok. To, że ich rządy się kończą, moc słabnie, a dni ich przewagi są policzone, jest rzeczą oczywistą, mimo że usiłują zachować władzę nad tobą i tłumem, władzę, opartą na zastraszaniu i manipulacji. Toteż konieczne jest, aby się znaleźli mistrzowie Światłości, gotowi wystąpić w roli przywódców i objąć zwierzchnictwo, tacy, którzy mogą służyć przykładem, poprowadzić i ukierunkować, a przy tym nie tracić z oczu nowych horyzontów, nowego planu dla Nieba i Ziemi, ale dopilnować, aby się przejawił dla największego dobra wszystkich i wszystkiego. Każdy z was ma tu swoją rolę do odegrania. Nie możesz już zrzec się swojego autorytetu, ani biernie podążać śladem tych, co cię poprowadzą. Trzeba się będzie czynnie zaangażować, żeby odegrać rolę, jaką ci przeznaczyło twoje Boskie Ja, aby dokonać tego, co możesz wnieść od siebie i podarować światu.
Pamiętaj, mój mężny wojowniku, że musisz się przyodziać w zbroję zwycięzcy, wzmocnić determinację i wznieść świadomość ponad przytyki i krytycyzm, które w ciebie uderzą niosąc zwątpienie. Kiedy w masach ludzkich nastąpi poruszenie i pogłębi się przepaść dzieląca świadomość trzeciego/czwartego wymiaru od świadomości piątego wymiaru, ludzie żyjący w krainie cieni, owładnięci ułudą oddzielności i negatywizmu, będą miotać energie sprzeciwu, pretensji i buntu. Lękając się nadchodzących zmian nie będą chcieli utracić znanego sobie rewiru bezpieczeństwa, nawet jeśli jest nim rzeczywistość pełna ograniczeń i cierpień. Będą usiłowali cię skompromitować i oczernić. Jednak nie wolno ci się zachwiać. Musisz im stawić czoło uzbrajając się w swoją prawość. Nie osądzaj, lecz na wszystkich promieniuj miłością i, jak to czynią mistrzowie, błogosław, po czym zwróć się ku żyźniejszym glebom. Nie usiłuj przekonywać. Ucz własnym przykładem i przekazuj swoją prawdę na poziomie rozumienia słuchaczy. Powtarzaj, że ku Jedności Stwórcy prowadzi wiele dróg. Bądź łagodny, lecz niezachwiany w swoich poglądach. Współczuj, ale nie daj się wciągnąć w ludzkie dramaty i biadolenia. Kiedy zobaczą, że pozostajesz radosny i pełen entuzjazmu, będą się dziwić i zastanawiać, czemu jesteś taki inny. Spostrzegą to na pewno, będą zaintrygowani i pewnego dnia zaczną się nad tym zastanawiać, bo w sercach i polach aurycznych zasiałeś im ziarno przemiany.
I tak, umiłowani mistrzowie, chcę Was dzisiaj obdarzyć jeszcze większym dopływem energii potężnego Pierwszego Promienia Bożej Mocy, Woli i Władzy, abyście, w dniach, które nadchodzą, byli gotowi na zmiany. Wybiła godzina, to już teraz, już się zaczęło to, o czym śniliście, czego gorąco pragnęliście, na co w głębi duszy się przygotowywaliście. Nie trzeba już się karmić wiarą i nadzieją, bo na pewnym poziomie dla każdego człowieka i dla całej Ziemi postęp ewolucji rodzaju ludzkiego jest czymś oczywistym i dowiedzionym.
Najmilszy przyjacielu, dobrze uczysz się lekcji. W dużej mierze poskromiłeś ego i zestroiłeś je ze swym Wyższym Ja oraz cudownymi atrybutami i mocami, jakimi cię obdarza twój Boski Promień i Boskie Ja. Starasz się zapanować nad myślami i utrzymywać równowagę emocjonalną. Nauczyłeś się, że czysta miłość musi się zrodzić w źródle - w sercu, i że zanim będziesz mógł ją promieniować i błogosławić innych, najpierw musi ona przeniknąć twoje własne jestestwo. Wielkimi krokami zbliżasz się ku nie osądzaniu i byciu obiektywnym, dopuszczając swobodny przepływ wydarzeń i kontaktów z innymi, sam zaś pozostajesz ześrodkowany w sercu. Zaczynasz pojmować tajemnice, które otworzą ci skarbiec mądrości. Uczysz się, że dar tworzenia kryje chwila obecna, życie w TERAZ. Zaznałeś błogości i magicznego czaru wyższych wymiarów i chociaż na razie tylko się przez nie przemykasz, wiesz już, że tam chciałbyś mieszkać.
Tak, musisz się jeszcze sporo nauczyć. Uczyć się będziesz zawsze. Teraz jednak już rozumiesz, jak sprawiedliwy i doskonały jest taniec i dramat życia, którego na co dzień doświadczasz. Jesteś obecnie przygotowany do gigantycznego skoku rozwojowego, umiłowany. Nadszedł czas, żebyś odegrał stosowną rolę w tak wielkim wydarzeniu, jakim jest wzniesienie się Ziemi i ludzkości na wyższy poziom ewolucji. Jaśniejesz wielkim światłem, które, gdy się połączy z aurą innych o-ŚWIEC-onych istot, wzmacnia się i rozprzestrzenia, z łatwością przenikając i zasilając złotą sieć eteryczną ojczystej planety. Wszyscy przechodzicie w kolejną fazę rozwoju. Świat czeka na licznych przywódców, gdyż lada chwila nastąpi przyspieszenie ewolucyjne, masowe przebudzenie całych rzesz ludzi, którzy wejdą na ścieżkę inicjacji.
U niektórych z was wciąż wyczuwam zwątpienie i niezdecydowanie. To ego blokuje ci psychikę lękami i poczuciem małej wartości. Słyszę, jak walcząc o władzę nad tobą, szepcze: „ Ale cóż ja mogę zrobić? Jakże mam służyć? Co takiego mam do zaofiarowania?” A ja ci powiadam, że teraz nie możesz sobie pozwolić na to, by mieć słabego ducha i zajęcze serce. Kiedy w ciągu najbliższych paru lat osiągniesz pełnię mistrzostwa oraz umiejętność panowania nad sobą, twój świat i obraz rzeczywistości radykalnie się zmienią. Pora wystąpić z szeregu, aby odważnie i zdecydowanie wziąć w posiadanie swoje Boskie dziedzictwo. To stanie się już wkrótce. Musisz jednak, mój mężny wojowniku, czerpać energię z Kosmicznej Substancji Światłości, żeby móc ukształtować i wykreować cudowny nowy świat, w którym zostaniesz katalizatorem i reżyserem swojej kolejnej przygody w dramacie świadomości. Rozświetl wizję przyszłości radością i odwagą. Trzeba być silnym i mężnym, by popłynąć pod prąd pospolitości i wyrwać się z morderczego uścisku zbiorowej świadomości. Niech w słowach, które wypowiadasz, rozbrzmiewa energia pomyślności. Działając, przyjmij postawę zwycięzcy-triumfatora. Wszystko, co masz, musisz postawić na jedną kartę, by udowodnić sobie, że temu, kto się zestroił z Duchem, dziesięciokrotnie zwróci się to, co daje innym z radością i miłością.
Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, masz w zasięgu ręki narzędzia tworzenia - prawdę mówiąc, masz je w małym palcu. Jednak musisz pozbyć się wygodnictwa i uwolnić od wszystkiego, co ci przestało służyć. Doskonale wiesz, o co tu chodzi. Wszak od miesięcy, a nawet lat cię to męczy, a będzie nękać coraz bardziej i tak długo, aż wreszcie uwolnisz się od wszystkiego, co jest ci kulą u nogi.
Teraz, umiłowany, w czasach doniosłych przemian, ofiarowałem ci coś, co utraciłeś dawno temu, czego pragnąłeś z głębi swego jestestwa i co cię na nowo połączy z energią Stwórczą, a mianowicie Pierwszy Promień Boskiej Woli, Mocy, Prawdy i Męstwa. Dostałeś też od nas mądrość i ekwipunek na podróż w przyszłość. Czy korzystasz z tych nadzwyczajnych błogosławieństw? A jeśli nie, to na co czekasz?
Zasłona zapomnienia gwałtownie opada i pragniemy, byś jak najprędzej odzyskał promienistą koronę Światłości, której symbol tak pięknie przedstawia wspaniała Statua Wolności. U wielu z was zakotwiczyły się już, zabłysły i zharmonizowały właściwości, talenty i atrybutu siedmiu Wielkich Promieni i jesteście na dobrej drodze, aby w pełnej mierze korzystać z mocy pięciu wyższych Promieni Iluminacji, do których właśnie uzyskaliście dostęp. Kiedy ta olśniewająca korona znów opromieni ci głowę, zostaniesz rozpoznany i na zawsze uznany za Istotę Boską, emisariusza Światłości, pełniącego misję w imię naszego Boga Ojca/Matki i Najwyższego Stwórcy.
Wielki to dla mnie zaszczyt być opiekunem ludzkości i zwiastunem Boskiej prawdy Stwórcy. A skoro się przygotowujesz do powrotu w wyższe sfery świadomości i chcesz odzyskać swoje Boskie dziedzictwo, to czy nie przyłączyłbyś się do mnie jako chorąży mojej misji? Sięgaj wysoko, ale i w głąb, umiłowany. Tylko czekamy, żeby zlać na ciebie całą miłość i wszelkie dary Stwórcy, jakie zdołasz przyjąć.
JAM JEST Archanioł Michał
Tłumaczyła Anna Żurowska
1