mój idealny uniwersytet, prace


MÓJ WYMARZONY UNIWERSYTET

Uniwersytet jest to najstarszy rodzaj szkoły wyższej o charakterze nietechnicznym, którym celem jest przygotowanie kadr pracowników naukowych oraz wykwalifikowanych pracowników. Jednostki organizacyjne uniwersytetu posiadają uprawnienia do nadawania stopnia naukowego doktora co najmniej w dwunastu dyscyplinach, w tym przynajmniej dwa uprawnienia w dziedzinach nauk humanistycznych, społecznych lub teologicznych.

Za najstarszy uniwersytet na świecie uważany jest Uniwersytet Konstantynopolski który został założony w 849 roku i istniał do 1453. Z kolei najstarszy uniwersytet w Polsce to Uniwersytet Jagielloński, który został założony w 1364 roku .

Każdy ma inny obraz wymarzonej, idealnego uniwersytetu. Od dzieciństwa zastanawialiśmy się jak powinna wyglądać nasza wymarzona szkoła. Co druga odpowiedz zapewne zabrzmiałaby: powinno być mniej lekcji, nie powinno być takich i takich przedmiotów, wakacje powinny trwać trzy miesiące lub dłużej, a nie jak to teraz dwa miesiące. Nie powinno być sprawdzianów, bo to stresuje uczniów, a wśród najciekawszych odpowiedzi za pewne jest, że to nauczyciele powinni mówić do uczniów „dzień dobry”. Bardzo ciekawy był odcinek „Rozmów w toku” Ewy Drzyzgi, gdzie zaprasza do studia dwie dziewczyny, które buntują się obowiązkowi szkolnemu, i jeżeli nie zostaną zmienione pewne przepisy nie będę chodzić do szkoły. Jedna z nich mówi, iż wróci do szkoły wówczas kiedy minister edukacji spełni jej postulaty. Jest za 3 dniami nauki w tygodniu, likwidacji najtrudniejszych przedmiotów, a lekcje powinny trwać maksymalnie do godziny 12.30. Z kolei druga z dziewczyn, chodzi do II klasy gimnazjum choć ma już 16 lat. Irmina trzy razy zmieniała szkołę, ale żadna jej nie odpowiadała. Teraz nie zamierza kończyć gimnazjum, poczeka aż będzie pełnoletnia i wyjedzie do Anglii pracować w barze.

Te dziewczyny nie są za pewne „przyszłością Polski”, na pewno ciężko będzie im skończyć szkołę średnią ( choć to nie znaczy, że nie są zdolne, a raczej leniwe), nie wspominając już o szkole wyższe, choć i tu mają na pewno plany ażeby ją zmodernizować.

Powracając do pierwszego zdania, na pewno kwestia idealnego uniwersytetu nie wiąże się z brakiem jakiś lekcji, z dłuższymi wakacjami, ale raczej innymi kwestami. Dla mnie wymarzony uniwersytet to taki, który jest przyjazny studentom. Znajduje się na obrzeżach dużego miasta, otoczony lasem, w około zasiana jest soczyście zielona trawa, a w powietrzu unosi się zapach świeżego powietrza. Co ważne wszystkie wydziały znajdują się w tym samym miejscu, nie ma tu mowy o dojeżdżaniu z jednego krańca miasta na drugi w celu rozpoczęcia innych zajęć. To kosztuje wiele czasu, ale przede wszystkim nie jest komfortowe. Bardzo ważna jest komunikacja miejska, która powinna być bardzo bogata w kursy. Zarówno te w tygodniu i to już od najwcześniejszych godzin, po późne godziny, skończywszy na dogodnych godzinach w weekendy, bo przecież nie można zapominać o studentach studiów niestacjonarnych. Budynki z poszczególnymi wydziałami niczym się od siebie nie różnią, mają taki sam kształt wielkość, posiadają szklany sufit. Pomiędzy danymi budynkami znajduje się szeroki chodnik, wzdłuż którego co kilka metrów znajduje sie ławka. Dalej chodnik prowadzi do małego lasku, gdzie w samym centrum jest oczko wodne. Można tu posiedzieć w chwili przerwy, zaczerpnąć świeżego powietrza, pomyśleć, odświeżyć umysł, zregenerować siły. Oczywiście w miejscu tym jest całkowity zakaz palenia. Kilkanaście metrów od wydziałów znajduje się osiedle akademickie, gdzie mieszkają studenci. W centrum „osiedla” znajduje się dobrze wyposażony sklepik, bar szybkiej obsługi, siłownia. Wszystko czego potrzebuje każdy student znajdzie w jednym miejscu. Na terenie znajduje się także basen oraz sauna.

Bardzo ważne jest wyposażenie mojego wymarzonego uniwersytetu. Każda sala jest przestrzenna, w pełni wyposażona i mobilna. Miejsca do nauki są idealnie perfekcyjnie wyposażone. Każde posiada notebooka, oraz wygodne krzesła. Ponadto każda sala jest wyposażona w projektor, rzutnik i TV. To jest bardzo ważny element do prowadzenia zajęć. Okna w każdej sali są duże, wpuszczają dużo światła, ale posiadają rolety, którymi w bardzo słoneczne dni można przysłonić okna. W łazienkach jest zawsze czysto, nigdy nie brakuje ręczników ani papieru toaletowego. Korytarze są szerokie i jasne, przed każdą sala znajduje się ławka. W każdym budynku znajduje się bar szybkiej obsługi, kawiarnia, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Każdy wydział posiada dwie aule. Jedna jest troszkę większa, a w niej wysokiej jakości nagłośnienie, duży telebim i w której nigdy nie jest zimno. Bardzo ważna jest kwestia liczby osób, które są w jednej grupie. Nie powinna ta liczba przekraczać 25 osób, gdyż ciężko jest wtedy prowadzić ćwiczenia. Również podczas wykładów wszystkie osoby z roku powinny być dzielone na grupy, gdyż pełna aula nie wpływa dobrze na naukę, ciężko jest się skoncentrować przy tak liczebnej grupie osób. Instytucja moich marzeń ma bardzo dobrze wyposażoną bibliotekę, w której nie brakuje żadnej wymaganej książki, i jest w niej wystarczająca liczba egzemplarzy. To jest bardzo ważne i zapewnie komfort studentom.

Z kolei jeśli chodzi o studentów niestacjonarnych powinni oni mieć systematycznie zjazdy co dwa tygodnie, w sobotę i niedzielę. Maksymalny czas zajęć nie powinien przekraczać 10 godzin, gdyż pewne jest, że po upływie tego czasu studenci są zmęczeni, nieskupieni, brak jest pozytywnych efektów kształcenia. Uniwersytet moich marzeń, powinien w planie dla studentów niestacjonarnych przewidywać również lekcje wychowania fizycznego. Mimo, iż bardzo mało jest czasu, a konieczna jest pewna ilość godzin do każdego z przedmiotów, ważne aby jednak znaleźć te dwie godziny choć raz w miesiącu na zajęcia ze sportu. Do tego konieczna jest dobrze wyposażona sala, z boiskiem do siatkówki, piłki nożnej, ale również basen. Każdy student powinien wybrać jaki sport go najbardziej interesuje i na niego uczęszczać.

Myślę, że bardzo ważna jest sposób prowadzenia zajęć. Powinny być prowadzone ciekawie, tak ażeby zainteresować danym przedmiotem studentów. Bardzo ważne jest jak wykładowca wykłada dany temat, to w jaki sposób mówi, jakiego używa języka. Nawet najnudniejszy przedmiot może okazać się ciekawy, tylko i wyłącznie jak będzie dobrze wyłożony, i na odwrót. Wykładowca powinien starać się jak najlepiej przekazać informacje. prowadzone zajęcia traktować jako przyjemność, a nie obowiązek.

W moim uniwersytecie marzeń, ważna jest jakość kształcenia. Nie chodzi o to, żeby profesorowie byli „łaskawi” tylko żeby potrafili nauczyć. Ważne jest, ażeby absolwenci wynieśli coś ze studiów, bo przecież my młodzi studenci jesteśmy przyszłością Polski. Za kilkanaście, kilkadziesiąt lat to moi rówieśnicy będą stać na wysokich stołkach, w swoich miastach, będą pełnić funkcję prezydentów, burmistrzów, starostów, inny będą doktorami na wyższych uczelniach. Dlatego ta jakoś kształcenia jest w tym przypadku bardzo ważna, czego my dzisiejsi studenci się nauczymy tego też nauczymy nasze dzieci.

Chciałabym aby uniwersytet moich marzeń zajmował wysoką pozycję w rankingu szkół wyższych, gdzie brane pod uwagę jest przede wszystkim „zaplecze intelektualne” - typu kształcenia na wydziałach i kierunkach, jakość wydziałów, instytutów i katedr, osiągnięć pracowników naukowych oraz jakoś pracy naukowej. Atrakcyjność uczelni stopniuje się także pod względem popytu na absolwentów wśród pracodawców. Ważne są także warunki socjalne studiowania, czyli jakoś i wielkość bazy materialnej, koszty kształcenia oraz system stypendiów i nagród.

Również nie można zapomnieć o kwestiach organizacyjnych. Plany lekcji są z góry ułożone, i nie zmieniane, jedynie co, to studenci informowani są o braku jakiś zajęć. Nie możliwość jest dodawanie jakiś zajęć w przed dzień zajęć, a także nie stosowane jest spóźnianie się na zajęcia (oczywiście w nagłych sytuacjach wszystko można wyjaśnić). Co do sesji to odbywa się w dwóch częściach: zimowa i letnia, nie ważne czy są to studia stacjonarne czy nie stacjonarne. Zaliczenie czy to egzamin odbywa się nie ostatnich przewidzianych zajęciach w planie, które odbywają się do końca czerwca.

Mój idealny uniwersytet nie ma jakiś nie realnych, niewykonywanych pomysłów. Wszystko jest do spełnienia, myślę, że to tylko kwestia czasu.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Mój system wychowania, Prace z socjologii, pedagogiki, psychologii, filozofii
O abstrakcyjnych i konkretnych uniwersaliach, Prace dyplomowe
Mój idealny system operacyjny, edukacja i nauka, Informatyka
Plan zajęć MÓJ USOSWEB Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
z neta prace cd(1), Uniwersytet notatki z neta
z neta prace cd, Uniwersytet notatki z neta
Grzesiak-metodyka, montessori, W roku 1897 podjęła pracę w Klinice Psychiatrycznej Uniwersytetu Rzym
J. Słowacki - Testament mój, Matura, Język Polski, Prace i Motywy maturalne
Ja i mój kraj podręcznik uniwersalny dla dzieci do półtora metra wzrostu
Koncepcja idealnego Domu dla ludzi Starszych w świetle literatury przedmiotu, ODPS prace kontrolne
Dzień Matki i Ojca - mój pomysł, ♣ Szkoła, Studia - Ściągi, lektury, prace, konspekty lekcji
z neta prace cd(1), Uniwersytet notatki z neta
z neta prace cd, Uniwersytet notatki z neta
Oliver Paul Jak pisac prace uniwersyteckie
ASERTYWNOŚĆ Uniwersytet Śląski
cz 1, Matlab moj

więcej podobnych podstron