Upadek i narodziny cz�owieka w Zbrodni i karze.
„ZBRODNIA I KARA" - powsta�a w latach 1856-66, w trudnym pod wzgl�dem materialnym okresie w �yciu Fiodora Dostojewskiego, utw�r uwa�any jest za syntez� idei za wartych w poprzednich tekstach, nawi�zuje do kryzysu tradycyjnych idea��w, Dostojewski bada z�o b�d�ce rezultatem humanistycznego uwra�liwienia na niesprawiedliwoœ� i ludzk� niedol�, jego powieœci to negacja dogmatycznego racjonalizmu, to utw�r o kl�sce, upadku i powt�rnych na rodzinach cz�owieka, g��wnym bohaterem powieœci jest Rodion Romanowicz Rasolnikow, jest on m�odym niespe�na 23-letnim studentem, chwilowo przerywa studia ze wzgl�du na trudn� sytuacj� materialn�, akcja utworu toczy si� w Petersburgu, w kt�rym to mieœcie panuje chaos, n�dza i ub�stwo, jeden z bohater�w powieœci uwa�a, �e wszelkie z�o jakie panuje wœr�d ludzi Petersburga wywo�uje samo miasto, jego atmosfera, po�o�enie, status. Raskolnikow podczas studi�w zarabia� pieni�dze udzielaj�c lekcji lub t�umacz�c obcoj�zyczne teksty, wtedy jakoœ wi�za� koniec z ko�cem, lecz po pewnym czasie to Ÿr�d�o utrzymania sko�czy�o si�, zacz�� szuka� rozwi�za� i rozmyœla� nad innymi sposobami zarobienia pieni�dzy. Na po�yczk� od najbli�szej rodziny nie m�g� liczy�, wiedzia� bowiem, �e matka i siostra �yj� skromnie na prowincji. Gdy wydawa�o si�, �e nie ma mo�liwoœci wzbogacenia si�, zacz�� snu� plany o morderstwie starej lichwiarki, u kt�rej zastawia� wartoœciowe przedmioty jakie jeszcze posiada�. Sam pomys� wydawa� mu si� bardzo dobry, �e taka stara kobieta nie jest nikomu potrzebna, �e zabijaj�c j� oszcz�dzi k�opot nie tylko sobie, ale tak�e wielu klientom Alony Iwanowny. Ca�y plan morderstwa by� doskona�y, przygotowywa� si� do niego bardzo starannie, obmyœli� ka�dy szczeg� akcji. Jak si� okaza�o p�Ÿniej w obliczu pope�nionego czynu nie by� w stanie zapanowa� nad sob�, nad swoimi nerwami i odruchami. Zbrodnia jakiej si� dopuœci�, tym bardziej, �e zabi� r�wnie� siostr� lichwiarki, przeros�a wyobra�enia m�odego cz�owieka. Kolejny raz okaza�o si�, �e teoria to jedno, a praktyka drugie, po dokonaniu morderstwa, kt�re mo�emy odczytywa� jako upadek moralny Raskolnikowa, student przechodzi d�ug� i trudna drog� zako�czon� powt�rnymi narodzinami, podczas choroby wywo�anej wyrzutami sumienia pr�buje usprawiedliwi� soje zachowanie. Jego bliscy, w tym kolega ze studi�w Razumichin nie poznaj� Raskolnikowa, jego zachowa nie bardzo ich zaskakuje i zdumiewa. Z pocz�tku nie domyœlaj� si� przyczyny takiej postawy Rodii, ale z czasem Razumichin dochodzi do wniosku, �e Raskolnikow musi mie� coœ na sumieniu. Rodia czuje si� bardzo zagubiony, chce by� sam na sam ze swoimi zmartwieniami, nie kontaktuje si� z nikim. Ca�y czas obstaje przy tym, �e post�pi� s�usznie zabijaj�c „ wesz „. W swoim artykule w gazecie daje przyk�ady na to, �e istniej� ludzie wybitni, do kt�rych zalicza siebie i ludzie przeci�tni, tzw. masy ludzkie. Uwa�a, �e ka�dy nad-cz�owiek ma prawo zabi�, unicestwi� cz�owieka przeci�tnego, jeœli ten stanie mu na drodze do sukcesu, czy te� do urzeczywistnienia marze� i pomys��w. W wielkiej samotnoœci i og�upieniu w ko�cu jednak Raskolnikow odnajduje osob�, kt�ra postanawia opiekowa� si� nim na dobre i na z�e. Jest ni� Sonia, c�rka znajomego Raskolnikowa. Dziewczyn� t� wybiera na swojego „ Anio�a Str�a „ ze wzgl�du na to, �e uwa�a j� za zbrodniark� (Sonia jest prostytutk�). Ponowne narodziny Raskolnikowa maj� miejsce podczas zes�ania za pope�nion� zbrodni�, z dala od Petersburga ma czas na przemyœlenia swego �ycia i dochodzi do wniosku, �e pora zmieni� swe �ycie, gdy� ma jeszcze wiele lat przed sob�, ma blisk� i wierna mu osob� jak� jest bez w�tpienia Sonia, „ Zbrodnia i kara „ nie jest krymina�em o tym jak to student zabija dwie kobiety, a potem nie mo�e z tym �y�, bo „gryzie" go sumienie. Nie ma chyba w literaturze drugiej tak drobiazgowej pracy badawczej nad natur� ludzk�, nad pytaniem: czym jest z�o w cz�owieku i jakich potrzebuje okolicznoœci, by eksplodowa�.