Pisarze Młodej Polski wobec kryzysu kultury
Koniec wieku sprzyjał takim nastrojom jak:
-dekadentyzm - był to prąd duchowy, charakteryzujący się niewiarą w podstawowe wartości, apatią twórczą, niechęcią do jakiegokolwiek działania, poczuciem bezsensowności życia.
-schyłkowość - poczucie końca wieku, świadomość, że w beznadziejnej sytuacji człowieka nic nie uległo zmianie i że nic już tej zmiany nie wywoła.
-katastrofizm- pogląd utrzymujący, że nadchodzi koniec świata, że ludzkość zbliża się do apokalipsy.
Nastroje te zostały uwidocznione m.in. w wierszu Tetmajera Koniec wieku XIX.
Na poglądy te miała także wpływ filozofia Schopenhauera. Która to mówiła o beznadziejności świata, życia, które jest nieustannym cierpieniem. Człowiek jest w stanie osiągnąć tylko szczęście chwilowe (poprzez ograniczenie potrzeb, marzeń, pożądań).
Kryzys młodopolski miał skomplikowane podłoże. Złożyło się na niego:
- stwierdzenie Nietzschego, że ,,Bóg umarł” (co wywołało kryzys wiary w Boga).
opozycja wobec poglądu pozytywizmu (który wg Młodej Polski się nie sprawdził), kryzys racjonalizmu
niechęć do naukowego oglądu świata, kierowanie się intuicją, sercem (filozofia Bergsona)
romantyczny mistycyzm, fascynacja snem, baśnią, życiem pozagrobowym, nirwaną (błogostan, pośmiertne przechodzenie w nicość), przeświadczenie, że najważniejsze jest to, co niepoznawalne
Kryzys przejawiał się w ludomani (chłopomani), w przeświadczeniu o wyższości prostoty zwykłego ludu. Życie ludzi prostych, niewykształconych jest pełniejsze, szczęśliwsze od ludzi kultury. Ludzie prości nie zastanawiają się nad sensem życia. Oni po prostu egzystują. Ludomania została zarejestrowana w Weselu Wyspiańskiego, jej owocem były m.in. inteligencko-chłopskie śluby.
Kryzys kultury nastąpił już w oświeceniu. Jan Jakub Rousseau odkrył, że kultura nie uszczęśliwia. Głosił powrót człowieka do natury, krytykował cywilizację.
Monika Niewiarowska