Monika Baboryko
Grupa B
Konspekt do referatu na podstawie tekstu Krzysztofa Teodora Toeplitza „Marshall McLuhan - prorok elektronicznego zbawienia”
Punktem wyjścia teorii społeczeństwa informacyjnego McLuhana były przemyślenia dotyczące społeczeństwa masowego. Często nawiązywał do Ortegi y Gasseta - krytykując związaną ze społeczeństwem masowym wysoką specjalizację wszelkich dziedzin nauki.
Wraz ze wzrostem specjalizacji poszczególnych dziedzin nauki rozrasta się grono „uczonych”, maleje zaś drastycznie liczba ludzi kulturalnych, czyli tych, którzy potrafią swobodnie poruszać się po całym obszarze poznania.
Specjalizacja stała się także przeszkodą na drodze przepływu informacji pomiędzy poszczególnymi gałęziami nauki. Pojawia się więc nauka syntetyzująca - cybernetyka. Posługuje się ona głównie pojęciem INFORMACJI.
W rozkwicie środków masowego przekazu widzi McLuhan nową jakość życia społecznego. Zauważa, że każde z mediów jest swoistym przedłużeniem zmysłów człowieka. Radio to przedłużenie ucha, telewizja przedłużenie oka itp. McLuhan Dzieli mass-media na zimne i gorące.
Zimne media to te, które nie pozostawiają praktycznie żadnego miejsca dla wyobraźni, autopobudzenia zmysłów. Telewizja jest zimna, bo wykorzystuje wrażenia słuchowe, zmysłowe, zabija wyobraźnię.
Gorące media opierają się na jednym zmyśle, pozostawiają miejsce dla wyobraźni człowieka. Gorącym medium jest chociażby radio czy też prasa.
Wysuwa hasło medium is a message (przekazem jest przekaźnik), czasami jednak aforystycznie przekształca je w hasło medium is a massage (przekaźnik jest masażem).
Teoria rozwoju społecznego według Marshalla McLuhana
U początków cywilizacji ludzkiej istniały samowystarczalne plemienne wioski, gdzie przepływ informacji odbywał się na ograniczonej przestrzeni i jego głównym instrumentem była kultura oralna, słowo mówione.
Kultura oralna daje człowiekowi najbogatszy rodzaj informacji. McLuhan uważa, że media są tym bogatsze, im bogatsze jest zawarte w nich doświadczenie zmysłowe. Mowa posługuje się bardzo szerokim wachlarzem efektów zarówno akustycznych, jak i wzrokowych. Ludzie kultury oralnej potrafili przekazać sobie całość przeżywanych doświadczeń zarówno przez słowa jak i przez sferę intuicji, wrażeń i uczuć.
Narzędziem przyspieszenia i rozszerzenia przebiegu informacji stało się pismo. Plemienne wioski zwiększyły swoje potrzeby i funkcje. Nastąpiło przejście w stan specjalizujących się miast-państw a potem wyżej zorganizowanego cesarstwa.
Wprowadzenie pisma doprowadziło do rozczłonkowania, sformalizowania funkcji społecznych. Rodzi się konieczność systematyzowania, klasyfikowania, segregowania - pojawia się administracja, biurokracja.
Epoka pisma rozwinęła się jeszcze bardziej poprzez wynalazek Gutenberga. Druk narzucił nam dwie dewastujące nas tendencje:
Skłonność do myślenia linearnego - od linearnego charakteru słowa drukowanego
Skłonność do rozczłonkowywania, dzielenia na czynniki pierwsze
Kontakty ludzie ulegają spłyceniu i schematyzacji.
III. Rozwój elektroniki, mediów elektronicznych doprowadził do powrotu do wioski. Elektroniczne środki przekazu nie umniejszają, lecz potęgują sferę naszych doznań zmysłowych, są przedłużeniem naszego systemu nerwowego. Powracamy więc do wioski - tym razem McLuhan nazywa ją globalna wioską (global village), dlatego, że informacja obejmuje już cały świat.
McLuhan uważa, że w globalnej wiosce następuje deindywidualizacja człowieka, mówi:
„Skoro raz pozwoliliśmy obcym osobom manipulować naszymi zmysłami, nerwami i ciągnąć zyski z dzierżawy naszych oczu, uszu i nerwów, właściwie wyzbyliśmy się wszystkich praw”