BEZSENSOWNA MIESZANINA
BY LY^^
Piękny słoneczny dzień w Sailuune
Filia: Xellos ty przebrzydły hakerze! Włamałeś mi się do kompa!
Xellos: wybacz! LON kazała mi wprowadzić poprawki do twojego opowiadania a ciebie nie było
Filia: to czemu zmieniłeś mi tapetę?
Xellos: bo ładnie na niej wyglądasz kochanie ^^
Filia: nie jestem twoim kochaniem, idioto!
Lina: Filia! Oderwij się na moment od roboty i chodź na plażę!
Filia: a kto idzie?
Lina: kilku przyjaciół
Filia: to idę. Xellos ty z nami, bo samego cię tutaj nie zostawię
Xellos: dzięki za zaufanie, kochanie
Filia: nie jestem twoim kochaniem!!!
Amelia: szybciej!
Xellos: gdzie ci tak spieszno?^^
Amelia: muszę zobaczyć pana Zelgadisa w samych slipkach!
Wyszła
Lina:--' o czym ona myśli? W tym wieku? Filia chodź się przebrać!
Xellos: mogę iść z wami? ^^
ŁUP!!!
Lina & Filia: zboczeniec...
Lina: zaraz! Ja nie mam stroju!
Filia: o kurczę ja też nie! Znam fajny sklep!
Xellos: zaczekajcie!!!
*
W sklepie
Lina: o Sylpheel! Ty też tu jesteś?
Sylpheel: tak. Przyjechałam trochę się poopalać
Filia: Lina, jaki kolor bierzesz? Ja chyba różowy
Lina: czerwony naturalnie
Sylpheel: witam. My się jeszcze nie znamy. Kim pani jest?
Filia: jestem złotym smokiem. Byłą kapłanką. Filia Ul Copt
Sylpheel: kapłanka i lekarka Sylpheel Niels Rada
Xellos: Filio kochanie, pomożesz mi?^^
Filia: a ten znowu swoje! Czego chcesz?
Sylpheel: dzień dobry panie Xellos
Xellos: oo! Cześć Sylpheel! Kochanie... gdybyś mi pomogła szorty wybrać...^^
All: ty idziesz się opalać??!!
Xellos: a nie mogę? To co, kochanie? ^^
Ly stając w drzwiach: ja ci pomogę ( Ly- siostra Xellosa. Moja własna postać. Blond włosy krótkie jak u
kapłana. Jasnoniebieskie oczka wiecznie przymrużone i piersi oczywiście. Jest eee... niebiańskim smokiem
chaosu * rumieniec wstydu autorki* ostatnio choruję na brak dobrych pomysłów)
Xellos: dzięki siostrzyczko!^^
Ly: tu obok jest sklep z takimi ciuszkami. Chodź!
Lina: biorę czerwony!
Filia: ja różowy!
Sylpheel: a ja ten ciemnozielony. Zobaczymy, co u pana Xellosa?
*
W sąsiednim sklepie
Xellos: Vegeta?
Vegi: co ty tu robisz fioletowy pedale?
Ly trzymając ciemnofioletowe szorty: przymierz!
Weszły Lina, Filia i Sylpheel. Kapłan wyszedł do przymierzalni
Filia: co mu wybrałaś?
Ly: takie fioletowe
Lina: ciekawe jak wygląda bez ubrania... nie umiem sobie wyobrazić tego widoku. Filia... widziałaś go już bez
Niczego?
Xell: ja tu wszystko słyszę!
GLEBA!
Filia: to pokaż się!
Xell wychodząc z garderoby: i jak?^^
Dziewczyny szczęki na ziemi i ślinotok
Filia: o ch...cholera!
Lina: suuuuuper!
Sylpheel: O___O
Zaczerwieniły się. Syl uciekła na zewnątrz
Ly: może być. Przebierz się z powrotem. A wam co się stało?
Lina: kap! Kap!
Filia: kapu! Kapu!
Ly:???
Filia: jaki on pięęęękny!
Głos Xellosa: nie obgadywać mnie tu!
GLEBA!
Lina i Filia zaczerwienione idą na plażę.
Vegi: co one w nim widzą?
Ly: nie dość, że przystojny to jeszcze silny i inteligentny. Nie to, co ty
Vegi: o żesz ty!
Xell: dzięki za poparcie siostruniu ^^
Bulma wchodząc: Vegeta! Chodź już!
Xellos: dzień dobry pani Bulmo ^^
Bulma: hi hi hi cześć Xelluś hi hi hi
Vegi: ja go zara zabiję!
Ly: Xellos, bo powiem Filii że ją zdradzasz!
Xellos: co?... nie! Już idę, tylko nic jej nie mów!
*
Na plaży
Filia: żeby on zawsze tak wyglądał...
Lina: szczęściara z ciebie
Filia: co masz na myśli?
Lina: mieć takiego przystojniaka za narzeczonego...
Filia: ale on nie jest moim narzeczonym!
*
W domu Filii
Zel: niech to szlag! Czemu musiałem się przebrać?
Ame: a chciał pan po plaży chodzić w ubraniu?
Zel: nie, ale ty wiesz jak ja wyglądam!
Ame zaczerwieniona: niech pan przestanie! Jest pan przecież taki przystojny!
Zel:????
Valgaav: no chodźcie już! Reszta już na nas czeka!
Gorry: po co ten pośpiech?
Zel: biegnie do Ly
Val rumieniąc się: o co wy mnie posądzacie...
*
Lina do siebie: nie patrzeć na Xellosa, nie patrzeć na Xellosa, nie patrzeć...
Sylpheel do siebie: kochasz Gorry'ego, kochasz Gorry'ego, kochasz Gorry'ego, kochasz...
Ly do siebie: to tylko twój brat, to tylko twój brat, to tylko twój brat, to tylko...
Filia do siebie: jeszcze ci się nie oświadczył, jeszcze ci się nie oświadczył, jeszcze ci się nie oświadczył,
jeszcze...
Xellos: czemu tak siedzicie do mnie tyłem?^^
Lina krzycząc: nie patrzę na Xellosa!!!
Sylpheel krzycząc: kocham Gorry'ego!!!
Ly krzycząc: To tylko mój brat!!!
Filia: jeszcze mi się nie oświadczył!!!
Xell: O_____O * szok *
Dziewczyny: ops!
Val: co im jest Xellos?
Gorry: gapią się na ciebie jak na jakieś cudo
Ame: gu... gu... gu...
Zel: jaki zwierzęcy wzrok...
Xellos: nigdy nie zrozumiem kobiet
Gorry: mnie się wydaje że po prostu się im spodobałeś
ŁUP!
Dziewczyny: ZAMKNIJ SIĘ GORRY!
Xellos z otwartymi oczami: Filia...
Filia: gulp... otwiera oczy... nieeee! Czego chcesz?!
Xell zbliżając się: kochanie...
Filia: nie patrz się tak na mnie! O nie... mięknę...
Xell: pójdziesz dzisiaj na kolację ze mną?
Filia rozpaczliwie: zamknij te ślepia!
Xell jeszcze szerzej otwiera oczka: pójdziesz?
Filia: gulp... n... nie mogę wytrzymać... no dobra!!!
Xell już normalnie: mam świadków! Postanowione!
Filia: oż ty wredny potworze!
Lina: hje hje! Za miękka jesteś!
Filia: ciekawe, czy ty byś wytrzymała
Xellos: dowiemy się tego kiedy indziej. Teraz chodźmy popływać
Filia: ja nie idę bo mnie będziesz podtapiał
Xellos: napraaaaawdę?
Filia: nie otwieraj! Nie! Nie!
Xellos: no chodź ^^ kochanie...
Filia: yyyy...
Xellos: bo cię zabiorę siłą!
Filia: niby jak?
Xellos biorąc ją na ręce: a tak!^^
Amelia: ona to ma szczęście
Valgaav do Ly: idziesz?
Ly: no nie wiem...
Val także biorąc ją na ręce: teraz nie masz wyboru^^
Ly: hej! To naruszenie nietykalności!
Val: jak nie będziesz cicho to cię pocałuję słonko
Ly: słonko?!! Nie pozwalam ci tak mówić!
Val: sama tego chciałaś >cmooook<
Ly: oż ty! Fireba..!!!
Val: bo zrobię to jeszcze raz!
Ly: grrrr
Vegeta: suń się płaska decho!
Lina: oż ty! Zaraz posmakujesz dragon slave'a!
Vegeta: a ty kamehamehy!
Lina: nie pokonasz mnie czymś takim, kiedy jestem wściekła!
Vegi: zobaczymy słabeuszu! Ka...
Lina: Moc brzasku i zmroku pochowana w purpurowej krwi strumieniu...
Vegi: me-ha...
Lina: Naznaczone upływem czasu, wzywam was!
Niech przeciwnik zostanie zniszczony przy pomocy magii, którą posiadamy!
Zel: w nogi!
Lina: DRAGON SLAVE!
Vegi: me... haaaaa!
*
Później
Bulma bandażując głowę Vegety: ech ty...
Lina: ze wściekłą kobietą nie wygrasz
Vegi: zamknij się rudzielcu!
Lina: wrrr! Fireball!
Goku cicho: jest gorsza od freezera i cella razem wziętych
Lina z morderczym błyskiem w oku: coś mówiłeś?
Goku: eee... nie!
Xellos: Lina pomóż mi!
Lina: w czym?
Xellos: Filia się zakochała!
Lina: TO CZYM TY SIĘ DO CHOLERY MARTWISZ?!
Xellos: ale nie we mnie!
Lina: a w kim?
Xellos: w jakimś elfie
Lina: w elfie? Nie cierpię elfów! Zabiję!
Filia nadchodząc: zobacz, kogo poznałam ^^
Lina: aaaaaa! Kori!
Kori: ups! Lina...
Lina: fireball! Fireball! Fireball!
Filia: on mnie chciał zaprosić na kolację...
Xellos rozpaczliwie: zgodziłaś się?
Filia ze zdziwieniem: przecież jestem umówiona z tobą...
Xellos: uff.... co za ulga. Chodź kochanie, widziałem tutaj herbaciarnię
Lina: dziwna z nich para
Gorry: Lina! Tu są zawody w jedzeniu!
Goku, Vegeta, Lina: w jedzeniu?!!!! Idziemy!!!!
Lina: ha! Wygram! Jaka jest nagroda? Z resztą, nieważne. Wreszcie się najem. Zaraz.... 10 monet wpisowego...
mam! Chodź Gorry!
Goku do Vegety: he he... nie wie jaki mamy apetyt
*
Tymczasem
Xellos: musiałaś ją rozwalać?
Filia zaczerwieniona: nie mieli Liptona wkurzyłam się
Xellos: to w tobie lubię^^
Filia jeszcze bardziej czerwona: cicho bądź!
Xellos: wiesz... ostatnio włożyłem do twojej spiżarni 2500 pudełek herbaty...
Filia: jak się tam dostałeś?!! Przecież jest na hasło!
Xellos: sore wa himitsu desu ^^
Filia: grrrrr! Ty wstrętny hakerze!
Xellos: nie złość się kochanie. To źle wpływa na samopoczucie... a teraz wracajmy do domu ^^
*
Ly: Valgaav!!!!!
Val: tak?
Ly: co ty wyprawiasz?!
Val: robię ci eeeee... sztuczne oddychanie?
Ly: a nie co innego?
Val: przecież się prawie utopiłaś!
Ly: przez ciebie! Wciągnąłeś mnie do wody!
*
Amelia: panie Zelgadisie czy to nie Ly i Val?
Zel: rajuuu! Co oni robią?!
Ame: c-całują się?
Zel: to wygląda raczej na usta-usta
Ame: no to im nie przeszkadzajmy...
*
Spiker: zawodnicy! Do stołów!
Lina: wreszcie
Gorry: ile jedzenia!
Spiker: oto: Lina Inverse, Gorry Gabriev, Son Goku, Vegeta,
Naga the White Serpent!
Lina: Naga?
Naga: Lina?
Gorry: znacie się?
Lina: to stara przyjaciółka
Naga: i rywalka
Lina: a ty znowu swoje...
Naga: też przyszłaś na tanią wyżerkę?
Lina: pewnie
Spiker: Start!!! Macie pół godziny! Ten, kto zje więcej lub skończy najszybciej,
wygrywa!
Po kwadransie
Lina: skończyłam!
Gorry: skończyłem!
Naga: też kończę
Vegeta et Goku: a my dopiero w połowie buuuuu!
Spiker: oto zwyciężczyni! Lina Inverse! Wygrywa pani....
darmowe obiady dla dwóch osób przez tydzień!!!
Gorry et Lina: JUHUUUUUUUUUU!
Lina: ale ja ciągle jestem głodna...
GLEBA GLEB!
Vegeta: to niemożliwe!
*
Ly: cholera, co za przystojniak!
Val: mówisz o Son Gohanie?
Ly: jeeeeeeeeeej! Ciekawe czy jest wolny
Val: nie rób mi tego Ly! Przecież jesteś moją dziewczyną!
Ly: pierwsze słyszę
Gohan: ej! Blondyna! Masz wolny wieczór?
Ly: mam, bo co?
Gohan: a >yp!< zabawimy się? >yp!<
Val: napity jakiś..
Ly: wrrr! Fireball!!!
Val: czyli jednak zostajesz ze mną?
Ly: o czym ty tu fandzolisz?
Val: pójdziesz ze mną na kolację?
Ly: marzy ci się!
Val: już ja cię przekonam
Ly: niby jak?
Val: pocałuję cię ^^
Ly: nie zrobisz tego!
Val pochylając się: chcesz się przekonać?
Ly: nie! Dobra pójdę!
Val: i tak ma być ^^
Ly: szantażysta...
*
Xellos: herbata się skończyła
Filia: otwórz barek
*
Brolly: ej ty tam! Płaska wiewióra! Dawaj groszaki, bo na browar brakuje!
Lina: a idź ty głupia kupo mięsa!
Vegi: no to Lina ma przerąbane
Brolly: chcesz walczyć?
Lina: chętnie! Fireball!
Brolly: i to wszystko?
Lina: dragon slave!
Brolly: hje hje!
Lina: co jest? Dobra.. teraz na serio
Brolly: iaaaaa! Ka me ha me ha!
Lina: phi! Bariera
Brolly: wstrętna mucha
Goku: Lina nie ma szans
Naga: myślisz? Jak dalej będzie ją denerwował to Lina użyje Giga Slave'a.
A jak się pomyli to wszystko zniknie
Vegi: na pewno nie jest aż tak silna
Lina: Panie nocnych koszmarów...
Mieczu zimnej czarnej pustki...
Uwolnij się z niebiańskich okowów!
Przybądź do mnie i wstąpmy razem na drogę zagłady!
Potęgo zdolna zmiażdżyć nawet dusze bogów!
Gorry: kryć się!
Brolly: phi!
Lina: LAGUNA BLADE!
Cisza
Brolly: brawo, udało ci się mnie zadrapać
Lina: grrr! Gorry podaj mi miecz!
Gorry: ty chyba nie chcesz...
Lina: DAWAJ!
Ly: co ona chce zrobić?
Syl: to Giga Slave!
Zel: w nogi!
Ame: ewakuacja!
Val: bariery ochronne!
Naga: modlić się!
Goku: czego wy się tak boicie?
Zel: jak nie będzie uważała to wszyscy zginiemy!
Lina: Nieprzenikniona ciemność czarniejsza od atramentowo czarnej nocy..
Panie który roztaczasz blask nad Morzem Chaosu!
Niech głupcy co stoją przede mną zostanę porażeni mocą twoją którą i ja władam!
Mieczu wchłoń ciemność i słuchaj moich rozkazów!
Goku: co za moc!
Lina: GIGA SLAVE!
Brolly: aaaachh!
Val: mamy szczęście, że nie użyła całej siły
Vegi: że co?
Ly: to jest dopiero jedna dwudziesta prawdziwej mocy
Goku: O____O
Lina: (szatański uśmiech) teraz cię wykończę! (wzrok mordercy)
Brolly cały we krwi: co za demon! Pierwszy raz w życiu mam cykora!
Lina założyła mu Nelsona ( nie wiem jak na takim cielsku jest to możliwe)
Goku z przerażeniem: oto jedyna osoba, z którą nigdy nie chciałbym się zmierzyć...
Brolly: aaaa! Puść mnie! Aaaaa!
Vegeta: piękny widok! Zemdlał!
Lina: dobra wiara! Lecimy do Filii!
*
W domu Filii
Filia: Xellosku, hje hje, podaj mi tę butelkę kochany...
Xellos: już się robi... yyyy...
Lina: co tu się dzieje?
Xellos: zabrakło nam herbaty, więc wzięliśmy coś mocniejszego...
Lina: ale ja tu widzę 2000 pustych pudełek!
Xellos: dokładnie to 2500
GLEBA!
Zel spoglądając na stos butelek: pięknie, upili się
Gorry: zaczynają tańczyć!
Lina: to może być niezłe! Zel dawaj kamerę a ty rób zdjęcia!
Zel: na co ci to?
Lina: pokażę im to jutro!
Filia: a gdzie ci.. no... Ly i Valgaav
Ame: na wspólnej kolacji
Filia: to znaczy... randka? Buehehehhehehehe
Xellos: hahahahahaha!
Gorry: z czego oni się śmieją?
Lina: po pijaku się tak ma
Xellos: uaaa! Kochanie spać mi się zachciało
Filia: uaaa! Mi też karaluszku... przytul mnie!
Xellos: oka złotko (obejmuje Filię) idziemy spać
Klapnęli na kanapę i zasnęli przytuleni do siebie
Filia: chrrrr
Xellos: chrrr
Lina: mam to nagrane!
Zel: zdjęcia też zrobiłem!
Ame: jesteście pewni, że was nie zabiją?
Lina: coś ty! Pokłócą się wzajemnie
Gorry: ale jestem zmęczony..
Lina: ja też. Idę lulu
*
2 godziny później
Ly: w całym domu ciemno
Val: zapalę świtało w pokoju
Ly: pamiętaj żeby się...
Val: AUĆ!
Ly: ... schylić... - -'
Zapalają światło
Val: o nieba!
Ly: co jest... o cholera!!!
Val: widzisz te butelki? A te pudełka?
Ly: nie mogę w to uwierzyć!
Val: oni razem jednak?
Ly: patrz jak słodko przytuleni
Val: ...
Ly: idziesz spać?
Val: z tobą?
ŁUP!
Ly: co ci chodzi po głowie?
*
Rankiem
Filia: aaale mnie boli głowa.... ?!!!!!!!
Xellos: mhmmmmm....
Filia: XELLOS!!!
Xellos: bosh! Co jest? O, Filia!
Filia: puść mnie! Ale już!
Xellos: o kurczę! Czy my się przypadkiem nie upiliśmy?
Filia: raju! Chyba tak! Patrz na te butelki!
Lina: o! Wreszcie gołąbeczki się obudziły. Chodźcie to coś wam pokażemy
Filia: gołąbeczki? - -
*
W sąsiednim pokoju
Xellos: i jak było na randce siostruniu?
Val: świetnie ^^
Ly: nie odpowiadaj za mnie!
Filia: co chcieliście nam pokazać?
Lina: film, który wczoraj nagraliśmy... o was
Zel i Ame: pfhehehehehehehehehe
Xellos: puśćcie go
Podczas filmu
Ly: buahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaahahah!
Val: hehehehhehehehehehehehehehehehehehehehehehe!
Filia:.....
Xellos:....
Filia: "przytul mnie"??!! ja to powiedziałam?!!!!
Xellos: WOW! Patrz, jaką masz zadowoloną minę^^
Ly: braciszku, ale jaja! Tak się upić!
Val: mamo... hehe! Przytul mnie! Hahaha
ŁUP!!!
Filia: zamknij się
Zel: mamy jeszcze zdjęcia!
Xellos: rety! Patrz na to!
Podał jej zdjęcie gdzie Filia pije prosto z butelki
Filia: nieee noooo...
Xellos: o! Wyrzucasz maczugę przez okno!
Filia: ŻE CO?!!!!
Lina: ?
Filia przy oknie: utknęła na drzewie!
Xellos: przyniosę ci ją kotku^^
Przyjaciele widzą jak kapłan wyjmuje maczugę z gałęzi
Xellos: proszę ^^
Filia: dzięki
ŁUP!
Xellos: za co?
Filia: za to "kotku"! masz mówić kochanie
GLEBA!
Xellos: idziecie dzisiaj na plażę?
Lina: plaży już nie ma. Jest ogromny dół z wodą
Zel: Lina się wkurzyła i rzuciła Laguna Blade
Ame: a potem Giga Slave
Xellos i Filia: WHAT?!!!!!!
Lina: to przez tego pacana Brolly'ego! Ale reszta plaży jest!
Gorry: wiecie że dzisiaj wybierają Miss i Mistera stroju kąpielowego?
All: to idziemy!!!
*
Na konkursie
Spiker: rozpoczynamy od prezentacji pań! Oto: Filia Ul Copt,
Amelia Will Tesla Sailuune, Lina Inverse, Luna Inverse...
Lina: Lu.. Lu... Luna?!!!
Luna: hej siostrzyczko!
Spiker: Naga the White Serpent, Umi, Fu, Hikaru, Pan, Videl, Sylpheel Niels Rada,
Martina Xoana Mel Navratilowa, Eris, Zellas Metallium...
All: ?????
Spiker: i Ly Metallium de Guria! A oto panowie: Valgaav, Xellos Metallium,
Zelgadis Graywords, Gorry Gabriev, Ferio, Son Gohan, Zangulus, Vegeta,
Lantis, Red Priest Rezo i Vrumugun! Wszyscy w skąpych strojach kąpielowych!
Drodzy państwo! Zapraszamy do głosowania, a za dwie godziny rozstrzygnięcie!
Koniec pierwszej części!
Ly