Paleolit dolny: Kolonizacja trudnych regionów:
Od Flores po Bilzingsleben (1mln - 300 tys. lat)
SPIS TREŚCI
Paleolit dolny
Dolny paleolit - jest to okres odpowiadający wczesnym formom homoidalnym
i początkom rodzaju Homo (przez gatunek homo habilis do homo ergaster/erectus - któremu przypisuje się wyjście z Afryki). Charakteryzuje się rozwojem społeczności ludzkiej oraz powstaniem pierwszych kultur pradziejowych.
Antropogeneza
Antropogeneza jest to proces, w wyniku którego powstał gatunek - Człowiek rozumny (Homo sapiens). Formy reprezentujące główne etapy ewolucji człowieka to m.in.:
Driopiteki (pramałpy)
Ramapiteki
Australopiteki (dwunożne małpy stepowe)
Pitekantrop (człowiek wyprostowany)
Neandertalczyk
Człowiek współczesny (Homo sapiens)
Do niedawna uczeni zakładali, że człowiek zaczął tworzyć złożone społeczności i żyć w osadach zaledwie 10 tysięcy lat temu. Potem granicę przesunięto jeszcze o 100 wieków. Kolejne odkrycia zmieniły jednak obraz historii ludzkości, ujawniając, że początki osiadłego trybu życia sięgają epoki pradawnego gatunku Homo erectus.
Odkrycie i stanowiska
Pierwsze szczątki Homo erectus odkrył Holender Eugène Dubois w 1891 w Trinil na Jawie, on też wprowadził nazwę pitekantrop. Obecnie Homo erectus znany jest z licznych, choć na ogół bardzo ułamkowych znalezisk ze wszystkich 3 kontynentów Starego Świata. Głównie znaleziska pochodzą z Jawy i Chin płn.
Homo erectus był pierwszym przodkiem człowieka, który wyemigrował z afrykańskiej kolebki ewolucyjnej. W Europie pojawił się najprawdopodobniej (według stanowiska tzw. długiej chronologii pierwszego zasiedlenia Europy) ok. 1 miliona lat temu. Potwierdzają to odkrycia dokonane w basenie Orce w Andaluzji, Atapuerca koło Burgos w Hiszpanii
i w Monte Poggiolo koło Forli w północnych Włoszech. Najprawdopodobniej przybył
z Afryki północno-zachodniej przez Gibraltar, który mógł w tym czasie być znacznie węższy lub wręcz możliwy do pokonania suchą stopą.
Dokonane w minionych latach odkrycia wciąż przesuwały wstecz datę, kiedy
to ludzkość zaczęła wieść osiadłe życie. Zakładano przy tym, że budowanie skupiska domów, zamieszkiwanego przez długi czas przez wspólnotę, to wynalazek naszego gatunku - człowieka współczesnego. Jednak wyniki badań dr. Helmuta Ziegerta, wykładowcy
w Instytucie Archeologii Uniwersytetu w Hamburgu, zmieniły stan naszej wiedzy
o początkach życia społecznego.
Dr Ziegert twierdzi, że osiadły tryb życia praludzie zaczęli prowadzić już 400 tys. lat temu. Nasz gatunek, jak się dziś przyjmuje, powstał przed ok. 200 tysiącleciami. Jednak zdaniem niemieckiego naukowca, na długo przed pojawieniem się nie tylko człowieka współczesnego, ale także neandertalczyka (jako gatunek wyodrębnił się on ok. 350 tys. lat temu), osady składające się z wielu domów budował Homo erectus.
Gatunek Homo erectus, czyli człowiek wyprostowany, został odkryty w 1891 r.
na indonezyjskiej wyspie Jawa, przez przyrodnika E. Duboisa. Dubois nadał też temu gatunkowi pierwszą nazwę: Pithecanthropus erectus (małpolud wyprostowany). Dopiero po wielu dziesięcioleciach naukowcy stwierdzili, że ta istota nie jest "brakującym ogniwem" pomiędzy małpami i ludźmi, tylko praczłowiekiem. Homo erectus żył 1,7 mln do ok. 200 tys. lat temu. Najstarsze szczątki tego gatunku odkryto w Afryce, zakłada się więc, że stamtąd człowiek wyprostowany się wywodzi. Było to plemię wędrowców i odkrywców,
bo na ślady jego obecności natrafiono też w Azji i Europie. W sprawie człowieka wyprostowanego panuje dziś w nauce, rzec można, wielkie zamieszanie, bo tym mianem określa się wiele praludzkich odmian. Do wielkiej rodziny Homo erectus zaliczany jest, liczący pół miliona lat, Sinanthropus pekinensis (szczątki odkryte w jaskini Czoukoutien pod Pekinem), a także Atlanthropus z północnej Algierii, czy Homo heidelbergensis, odkryty
w Mauer pod Heidelbergiem (Niemcy). Najstarsze afrykańskie formy H. erectus (sprzed ok. 1,7 mln lat) bywają określane jako Homo ergaster, a liczące ok. 800 tys. lat najstarsze formy
z Europy (odkryte w Atapuerca w Hiszpanii) nazywane są Homo antecessor.
Człowiek wyprostowany miał szczupłą budowę ciała i zależnie od odmiany mierzył od 150 do ponad 180 cm. Jego mózg miał objętość od 750 do 1200 cm sześciennych. Główne różnice anatomiczne pomiędzy człowiekiem wyprostowanym a naszym gatunkiem dotyczyły budowy czaszki i zębów.
Wiele wcześniejszych odkryć z Afryki wskazywało, że ten gatunek już setki mileniów temu budował niewielkie schrony przed deszczem i wiatrem. Niektórzy badacze tak właśnie interpretowali znajdowane w pobliżu praludzkich szczątków i kamiennych narzędzi, koliście ułożone, warstwy kamieni, mogące być pozostałościami niskich ścian, na których układano dachy z gałęzi. Nikt jednak nie stawiał tezy, że te konstrukcje mogły występować w grupach, że "hordy pitekantropów" potrafiły budować wsie, składające się z wielu domów
o kamiennych ścianach. Wyniki badań dr. Helmuta Ziegerta dowodzą jednak, że późne formy gatunku Homo erectus ok. 400 tys. lat temu porzuciły koczowniczy tryb życia i zaczęły mieszkać w osadach. Dowodami mają być odkryte na północy i wschodzie Afryki resztki kamiennych chat oraz znajdowane w ich pobliżu szczątki Homo erectus oraz wykonane przez niego narzędzia.
Jedyny na planecie
Cofnijmy się o 6 mln lat. Wtedy właśnie w Afryce rozdzieliły się drogi szympansów
i ludzi. Pierwsze człowiekowate, nazywane ogólnie australopitekami, choć nieduże, chodziły już na dwóch nogach i miały nieco powiększony mózg (ok. 500 cm sześc., przy 400 cm sześc. szympansa i orangutana). Okło 2 mln lat temu pojawił się Homo erectus (z mózgiem
o pojemności od 750 do 1250 cm sześc.). To on był pierwszym człowiekiem, który ujawnił chęć podboju świata. 1,8 mln lat temu dotarł do Azji i szybko opanował większość kontynentu. Szczątki tego hominida znajdują się nawet na Jawie. Stąd miał już niedaleko
na Flores. Na tej liczącej 14 tys. km kw. wyspie (mniej niż niejedno polskie województwo) nie odnaleziono co prawda szkieletów Homo erectus, ale w skałach sprzed 800 tys. lat natrafiono na jego liczne narzędzia.
Lokalizacja
Zaskakująca była też lokalizacja - Flores to wyspa oceaniczna, która nigdy nie była połączona ze stałym lądem. Dotrzeć do niej można tylko przez morze, czego potrafią dokonać stworzenia fruwające (ptaki, nietoperze) i dwie kategorie ssaków - bardzo małe (jak szczury), które podróżują na naturalnych tratwach, lub bardzo duże (jak słonie), dla których przepłynięcie kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu kilometrów bywa możliwe. W najgorszym położeniu są ssaki średniej wielkości - na tratwach po prostu się nie mieszczą, a do długich morskich przepraw nie są przystosowane. Wyjątkiem są ludzie, ale dotyczy to tylko ludzi współczesnych, którzy nauczyli się budować łodzie. Żaden inny gatunek człowieka nie był dotąd znajdowany na wyspach (poza takimi jak Jawa, które podczas epoki lodowej były połączone z lądem) i żadnego nie podejrzewano o zdolności do morskich podróży. Przodkom hobbitów jakimś cudem ta sztuka się udała.
A to człowiek właśnie
Wykopaliska na wyspie Flores, położonej na wschód od Jawy, prowadził zespół naukowców z Australii i Indonezji. Od paru lat pracowicie przekopywali oni osady wapiennej jaskini Liang Bua. Natrafili na liczne narzędzia, skamieniałości karłowatych słoni, wielkich jaszczurów zwanych waranami z Komodo i wielu mniejszych zwierząt. Największa niespodzianka na nich dopiero czekała. Natknęli się na szkielet człowieka. Niektóre jego części zachowały się w komplecie (czaszka, prawa noga i biodro), inne (lewa noga, dłonie, stopy) były lekko zniszczone, z pozostałych (kręgosłup, obojczyki, żebra) przetrwały jedynie fragmenty. Nieznalezione ramiona przypuszczalnie wciąż tkwią gdzieś w ścianie jaskini.
Kości odkryto wystarczająco dużo, by zrekonstruować wygląd ich właściciela. Była to najprawdopodobniej kobieta, na pewno dorosła. Ale ze wzrostem 106 cm i wagą nieprzekraczającą 30 kg (a zapewne dużo mniejszą) przypominała nasze dzieci. Z kolei jej mózg o pojemności 380 cm sześc. można porównać chyba tylko z mózgiem szympansa. Naukowcy opisali szczegółowo tylko jeden szkielet, ale w starszych warstwach odkryli ząb przedtrzonowy i kilka kości innych karzełków. Dziwnych ludzi żyło tam więcej! I ewidentnie najbliżej im było do Homo erectus.
Na Flores odkryto również liczne narzędzia, niekiedy bardzo zaawansowane. Umiejętność łupania kamieni łączono dotąd z dużymi mózgami, a zdolność do ich precyzyjnej obróbki z talentami naszego gatunku.
Na wyspie Flores (w basenie rzeki Soa) znaleziono kilkaset słabo obrobionych kamieni w osadach datowanych na ok. 800 tys. lat. Choć wszystkie wyglądały na prymitywne narzędzia, były tak stare, że mało kto uwierzył, by wykonali je ludzie - w tym czasie nie powinno ich w ogóle być na wyspach. Wraz z kamieniami nie znaleziono zresztą kości, które mogłyby uprawdopodobnić to odkrycie. Teraz jednak po znalezieniu hobbita oraz w obliczu rosnącej krytyki zespół Morwooda postanowił wrócić nad Soa. Ponowne badania w tym rejonie przyniosły obfity plon w postaci kilkuset nowych narzędzi i wielu kości stegodonów oraz szczurów (wciąż jednak bez kości ludzkich i śladów używania ognia).
Bilzingsleben
Stanowisko otwarte dolnopaleolityczne w Turyngii (Niemcy). Zalega w trawertynach środkowoplejstoceńskich datowanych na 350-250 000 lat temu. Odkryto tam obozowisko
o układzie zorganizowanym, z trzema ogniskami i wyodrębnionymi strefami ćwiartowania zwierząt, obróbki kamienia, położone nad kopalnym jeziorem, którego brzeg był utwardzony brukiem kamiennym. Odkryto fragmenty pięciu czaszek Homo erectus oraz bardzo bogaty przemysł kamienny o technologii odłupkowej mikrolitycznej. Jest to najbliższe naszych granic znalezisko szczątków Homo erectus.
Kultura
Homo erectus jest najdawniejszym przedstawicielem istot człowiekowatych, o których wiadomo na pewno, że umiał posługiwać się ogniem. Od czasów pitekantropa datują się też zapewne początki w pełni rozwiniętego łowiectwa. Można przypuszczać, że temu trybowi życia towarzyszyła już u pitekantropów struktura społeczna typu ludzkiego, oparta na rodzinach monogamicznych, zakazie kazirodztwa i podziale pracy wg płci i wieku. Brak bezpośrednich danych o istnieniu u pitekantropów zaczątków jakichkolwiek wierzeń i praktyk magicznych, są jednak dane, że pitekantropy uprawiały kanibalizm. Niebagatelną rolę
w pożywieniu Homo erectus stanowiła zwierzyna. Odkrycia wskazują na to, że pitekantropy polowały na antylopy, co było już bardziej skomplikowane niż polowanie na żółwie i drobne gryzonie, jak to czynił Homo habilis w wąwozie Olduvai. Homo erectus wynalazł bolas
i oszczep. Obozowiska Homo erectus wykazują obecność przestrzennej organizacji. Przejawiało się to w odrębnej lokalizacji miejsc wytwarzania narzędzi kamiennych, obróbki kości oraz przygotowywania pokarmów. Szczątkom pitekantropów towarzyszą zwykle prymitywne narzędzia kultury aszelskiej (Europa zachodnia) i narzędzia odłupkowe (Europa środkowa i wschodnia).
Homo erectus w Polsce
Dotychczas na ziemiach polskich nie odkryto kostnych szczątków Homo erectusa. Natomiast w okolicach Trzebnicy oraz u źródeł rzeki Pilicy znaleziono ślady obozowiska (narzędzia, kości zwierząt, paleniska) związanego z bytnością przedstawicieli tego gatunku. Znalezisko to datuje się na okres ok. 0,5 mln lat p.n.e. Na szerokości geograficznej odpowiadającej środkowej Polsce także odkryto szczątki kostne Homo erectus w Niemczech, na obszarze Turyngii w miejscowości Bilzingsleben. Na południe od ziem polskich szczątki kostne Homo erectus odkryto także w Vertesszöllös na Węgrzech (na północny zachód
od Budapesztu). Najstarszym dobrze udokumentowanym śladem pobytu Homo erectus
w najbliższym sąsiedztwie ziem polskich jest stanowisko Korolewo na Ukrainie Zakarpackiej. Datowane jest na okres ponad 800 tys. lat temu.
Na ziemiach polskich odkryto obozowiska Homo erectus najprawdopodobniej starsze od obozowisk odkrytych na terenie Węgier i Niemiec. Nieliczne narzędzia kamienne, choppery i odłupki z retuszami zębatymi odkryto w Trzebnicy koło Wrocławia i w Rusku koło Strzegomia. Na uwagę zasługują odkryte w stanowiskach polskich ości ryb, m.in. szczupaka, co wskazuje na umiejętność łowienia ryb.
1