„Problemy użytkowania i ochrony środowiska”
Środowisko jest to całokształt otaczających nas elementów zarówno naturalnych, jak i powstałych w wyniku działalności człowieka. Wszystkie one połączone są wzajemnymi zależnościami i dlatego zawsze należy rozpatrywać je jako funkcjonalna całość. Współdziałanie składników naturalnych tworzących istniejącą równowagę ekologiczną kształtowało się przez wiele milionów lat. Powstała struktura jest niezwykle delikatna i dołączenie się nowego czynnika w postaci działalności człowieka wpływa na nią w sposób dla nas nieprzewidywalny. Stad utrzymanie dotychczasowych zależności w stanie możliwie niezmienionym i zachowanie równowagi pomiędzy elementami naturalnymi a antropogenicznymi (pochodzącymi od człowieka) jest absolutną koniecznością. Zmiany powstające w przyrodzie na skutek ludzkich działań zachodzą od wielu stuleci, jednak istotny ich wpływ na równowagę ekologiczna można zaobserwować dopiero od drugiej polowy XIX wieku, kiedy to miała miejsce rewolucja przemysłowa oraz nastąpiły ogromne zmiany ilościowe i jakościowe w niemal wszystkich aspektach aktywności człowieka. Jednak uświadomienie sobie ryzyka związanego z nieprzemyślanymi wpływami na ekosystem globalny zajęło wiele lat i do dzisiaj nie jest pełne. Dlatego właśnie najważniejszym aspektem działań związanych z zachowaniem równowagi naturalnego środowiska musi być zmianą sposobu naszego myślenia zarówno w skali globalnej jak i lokalnej.
Człowiek, na początku swojego życia na Ziemi żył w harmonii z przyrodą. Jednak w miarę upływu czasu poznał swoje otoczenie, zmienił tryb życia. Jeszcze wtedy stężenie CO i CO2 utrzymywało się na jednym poziomie. Jednak już w latach 50 naszego wieku było coraz więcej CO2 w powietrzu. W ciągu ostatnich dziesięcioleci, kiedy człowiek rozwinął wiedzę techniczną, medyczną, rolniczą, zaczął wykorzystywać przyrodę dla swoich potrzeb. Jego własne pomysły niejednokrotnie zaczęły działać przeciwko jemu samemu. Sami zatruwamy nasz świat, niestety, niejednokrotnie nieodwracalnie. Zanieczyszczenia są przyczyną zniszczenia otaczającego nas środowiska. fabryki, elektrownie, silniki emitują do powietrza gazy odlotowe, sadze i pyły. Skażone powietrze niszczy np. ludzkie płuca. Czteroetyl ołowiu dodany do benzyny jest emitowany przez rurę wydechową samochodów i koncentruje się w powietrzu i kurzu. Jest to szczególnie szkodliwe w miastach. Badania w Turynie wykazały, że 30% ołowiu we krwi mieszkańców pochodzi z benzyny. Ołów we krwi może powodować bóle żołądka, głowy, śpiączkę, a nawet śmierć. Na świecie na szczęście zmniejsza się zużycie benzyny ołowiowej, ale ołów to tylko jedna ze szkodliwych substancji. Gazy odlotowe powstają pod wpływem spalania węgla, ropy naftowej, benzyny. Zaliczamy do nich dwutlenki siarki i azotu. Gazy te w atmosferze mogą rozpuścić się w wodzie, tworząc słabe kwasy. Spadają one w postaci kwaśnych deszczy, często daleko od miejsca, w którym powstały. Kwaśne deszcze w większości spowodowane są dymami z fabryk i elektrowni. Rezultatem tych opadów są martwe jeziora, usychające lasy i zatrute gleby. W następstwie tego ulegają zniszczeniu całe łańcuchy pokarmowe. Prócz tego zanieczyszczeniem powietrza (szczególnie w miastach) jest smog. Kiedy zanieczyszczenia kulminują się w niskiej warstwie zimnego powietrza zatrzymanego pod cieplejszym powietrzem, sytuacja jest znana jako inwersja temperatury, występuje smog. Tam, gdzie na dużych obszarach, tak jak we wschodniej Europie, jest używany niskiej jakości węgiel, siarkowy smog często wisi nad miastami w chłodne zimy. Jest jeszcze inny rodzaj smogu: letni, fotochemiczny. Powstaje on z węglowodorów i tlenków azotu, pochodzących z gazów spalinowych pojazdów, reagujących ze światłem słonecznym. Tworzy się piekący w oczy ozon. Miliony ton smoły, rozpuszczalników, pestycydów i domowych śmieci przybywających każdego roku, są przeważnie składowane w specjalnych miejscach, często w odpowiednich wgłębieniach w gruncie. Gdy deszcz przenika do tych śmieci, powstaje trująca ciecz, która przesiąka do warstwy ziemi pod nimi. Do niedawna twierdzono, że trucizna, która zostanie bardziej rozpuszczona i wcześnie j wywędruje ze składowiska, może być rozłożona przez bakterie lub w niskim stężeniu zaabsorbowana przez cząsteczki gleby. Tak się nie dzieje. Nowe miejsca składania śmieci są tak przygotowane, aby zapobiec dalszej wędrówce odpadów. Takie miejsca posiadają wolno przepuszczającą warstwę gliny i dodatkowo są uszczelniane nieprzepuszczającą, plastykową okładziną dookoła podstawy i boków. Przemysł nuklearny oddziałuje na środowisko jeszcze zanim zostanie wyprodukowana energia. Kopalnia złóż uranu daje duże ilości odpadów - skały powstałej po wydobyciu rudy. Odpadki zawierają jeszcze 80% substancji radioaktywnej, jaka występuje w oryginalnym złożu. Miliony ton tego rumoszu skalnego zalegają na powierzchni Ziemi, ługowane przez deszcz i rozwiewane przez wiatr. Wiele ludzkich działań doprowadza również do skażenia wody, np. benzyną. Zwykle wyciek występuje w wyniku awarii tankowców, lecz w Zatoce Perskiej rozmyślnie rozlano ropę, a poczynione przez nią spustoszenia stanowią nowa formę wojny ekologicznej. Metale ciężkie, które są gromadzone w przemysłowych odpadach, takie jak ołów, kadm i cynk to groźne trucizny. Nie wszystkie zanieczyszczenia spotyka w wodzie taki sam los. Np. metale ciężkie są łatwo absorbowane przez drobnoziarnisty osad niesiony przez rzeki. Gdy blisko ujścia rzeka zwalnia, osad tonie i jest osadzany na dnie, koncentrując skażenie. Następnie jest on pochłaniany przez organizmy filtrujące, tj. mięczaki i skorupiaki. Inne niebezpieczne zanieczyszczenia to chloropochodne węglowodorów, których przykładem jest DDT (preparat owadobójczy). Jako nierozpuszczalne nie mogą być rozłożone przez organizmy żywe. Z tego powodu są akumulowane w tkance tłuszczowej zwierząt, znajdujących się na początku łańcucha pokarmowego i gdy one zostaną zjedzone przez inne, stężenie DDT wzrasta i przechodzi na wyższe poziomy łańcucha troficznego. W rezultacie wszystkie zwierzęta są narażone na ryzyko. Polichloropochodne dwufenyle są używane przy przemysłowym wyrobie farb, mas plastycznych, jako składnik podgumowanej odzieży, płynów hydraulicznych, czy sprzętu elektrycznego. Te szkodliwe zanieczyszczenia dają efekty jak DDT, ale o wiele bardziej trwałe... Stosunkowo nowym problemem jest wzrost zawartości azotu w wodzie. Przyczynami tego zjawiska są: używanie nawozów azotowych, odpływ ścieków i hodowla zwierząt, w wyniku której powstają bogate w azot odpadki. Rolnicy używają dwukrotnie więcej nawozów azotowych niż 10 lat temu. Wiele z tego rozpuszczalnego azotu przenika do poziomu wody gruntowej. Azot dostarczany na pola jest nieszkodliwy, ale bakterie w naszych gardłach przekształcają go na azotyny lub nitro azotyny. Piękne, dorodne owoce zawdzięczamy "wspaniałym" pestycydom,
Kwaśne deszcze to kolejny problem jaki powstaje coraz częściej przez gazy emitowane do atmosfery przez ludzi, a raczej przez przemysł i samochody. Nie jest to może problem dobrze znany, ale niemal każdy o nim słyszał. Jak powstają? Otóż gazy emitowane do atmosfery przez fabryki, elektrownie czy zwykłe samochody kumulują się w chmurach. Tam takie związki jak tlenki siarki i innych kwaśnych pierwiastków łączą się z cząsteczkami pary wodnej. W efekcie powstaje zawiesina wody z kwaśnymi i trującymi związkami. Kiedy z takiej chmury zaczyna padać deszcz to zabiera na powierzchnię Ziemi ze sobą wszystkie te związki. Deszcz taki jest bardzo toksyczny dla roślin, przez co po jego opadach często wiele z nich choruje. Jeśli w danym rejonie kwaśne deszcze występują bardzo często to może się okazać, że roślinność nie poradzi sobie z tym i będzie stopniowo obumierać.
Na Ziemi jest już wiele takich rejonów, które w efekcie mogą się przemienić w pustynie, na których często pada deszcz. Ograniczenie emisji tych związków może poprawić sytuację.
Nieustannie rozwijająca się cywilizacja produkuje coraz więcej zanieczyszczeń.
Oczywiście od kiedy zaczęto zwracać uwagę na ochronę środowiska to sytuacja znacznie się poprawiła i obecnie ta tendencja nadal się utrzymuje. Ale nie zmienia to faktu, że nadal w atmosferze i w ziemi znajdują się ogromne ilości związków, które są bardzo szkodliwe nie tylko dla fauny i flory, ale i dla człowieka. Najgroźniejsze są tak zwane pierwiastki ciężkie jak ołów. Jest on produktem spalania paliw płynnych zawierających ołów. Niestety pierwiastek ten nie ulega spaleniu i w czystej postaci gromadzi się w pobliżu dróg i innych miejsc uczęszczanych przez samochody. Ołów gromadzi się w roślinach oraz innych organizmach żywych, a następnie drogą pokarmową trafia do człowieka. Zatrucia ołowiem są powszechne w miejscach, gdzie uprawia się na przykład warzywa przy ruchliwych trasach. Jeśli postaramy się o to by nie spożywać produktów z takich miejsc to nie powinno wystąpić zagrożenie zatruciem. Jednak wystarczy zjedzenie mięsa ze zwierząt wypasanych w pobliżu autostrad.
Niemal każdy z nas porusza się na co dzień samochodem bądź autobusem.
Nie zdajemy sobie zapewne sprawy, że tym samym przyczyniamy się do zanieczyszczenia atmosfery, a co za tym idzie do degradacji środowiska naturalnego. Aby takie czynności nie tworzyły takiego zagrożenia dla Ziemi powinniśmy postarać się jak najszybciej o ograniczenie ilości pojazdów z silnikami spalającymi paliwa kopalne na rzecz ekologicznych samochodów elektrycznych czy zasilanych wodorem. Aby jednak takie zmiany przeprowadzić konieczne jest wyprodukowanie tanich jednostek napędowych zasilanych takimi paliwami i przy tym udostępnienie ich do szerokiego użytku. Nie jest niestety możliwe całkowite wycofanie z użytku pojazdów spalinowych, ponieważ niewielu ludzi stać na zmianę samochodu na nowy i jeszcze dodatkowo droższy. Jedynym sposobem jest użycie do tego pieniędzy rządowych, które pozwolą na refundowanie kosztów wymiany auta na nowe. W takich przypadkach najważniejsze jest to by chronić Ziemię, ale niestety może się okazać, że koszty będą za wysokie.
Jeśli jest mowa o ekologii to kojarzy się ona niemal wyłącznie ze spalinami i innymi trującymi związkami produkowanymi przez przemysł i zwykłych ludzi na przykład przy ogrzewaniu mieszkań. Ale bardzo rzadko zwraca się uwagę na to co również jest istotne.
A chodzi o erozję gleby. Proces ten polega nie tylko na tym, że nadmiernie eksploatowana gleba nie jest w stanie się zregenerować. Chodzi także o niszczenie struktury gleby oraz jej wypłukiwanie w wyniku intensywnego rolnictwa. Jeśli orki przeprowadzane są w nieodpowiednim okresie to może to powodować wietrzenie składników odżywczych. Dodatkowym minusem jest także wyjałowienie gleby poprzez intensywne uprawy, a przy tym zbyt skromne jej nawożenie. Jeśli nie będzie się zwracać uwagi na takie rzeczy to szybko może się okazać, że ziemia nie będzie w stanie wyżywić coraz szybciej zwiększającej się populacji. Jest to problem o zasięgu globalnym i nie należy go lekceważyć. Najlepszą metodą na uprawę jest rozsądne gospodarowanie glebą oraz nawożenie w odpowiednich ilościach.
Na początku XXI wieku przed społeczeństwami stoi w dalszym ciągu wiele nierozwiązanych problemów, wyzwań i zagrożeń o charakterze globalnym, regionalnym i lokalnym. Jedną z najważniejszych kwestii współczesności jest zagrożenie środowiska przyrodniczego i środowiska człowieka ze względu na intensywną eksploatację zasobów naturalnych, nieprzyjazne środowisku technologie produkcji, jak też rosnącą systematycznie konsumpcję dóbr. Podstawowe problemy ekologiczne wymagają ustawicznego rozwiązywania przez właściwe zarządzanie na różnych szczeblach odpowiedzialności. Złagodzenie zagrożeń ekologicznych i zachowanie kapitału naturalnego, również dla przyszłych pokoleń, jest możliwe tylko przez skoordynowane i wielokierunkowe działania na rzecz ochrony środowiska i promocji rozwoju zrównoważonego przez organizacje międzynarodowe, ośrodki naukowe, instytucje rządowe i samorządowe, inne instytucje publiczne, grupy społeczne, przedsiębiorców i gospodarstwa domowe oraz poszczególne osoby. Teoretyczne podstawy ochrony środowiska i rozwoju zrównoważonego formułują nauki społeczno-ekonomiczne, przyrodnicze i techniczne. Ważny i niezaprzeczalny jest tu wkład wnoszony przez nauki ekonomiczne. Niemniej jednak poszczególne dyscypliny ekonomiczne podchodzą w sposób zróżnicowany do rozwoju zrównoważonego, kapitału naturalnego, trwałości oraz wyceny wartości środowiska i usług ekologicznych. Pozytywnym zjawiskiem jest to, że obserwuje się wzajemne wspomaganie się różnych dyscyplin ekonomicznych oraz benchmarking, co może dawać efekty synergiczne. W ostatecznym rachunku liczy się również to, czy teoretyczne dezyderaty i wytyczne znajdują przełożenie na politykę ekologiczną, politykę społeczno-gospodarczą oraz na zarządzanie.
Ekonomiści sklasyfikowali straty, jakie powstają w środowisku przyrodniczym pod wpływem działalności człowieka. Dzieli się je na straty bezpośrednie -- ekonomicznie wymierne i pośrednie -- ekonomicznie trudno wymierne.
Najważniejsze z nich są:
l. Wyczerpywanie się zasobów nieodnawialnych (surowców mineralnych):
- nadmierna eksploatacja zasobów,
- dewastacja złóż (zabudowa, dzika eksploatacja),
- marnotrawstwo surowców towarzyszących wydobywaniu głównych surowców i odpadów górniczych,
2. Zanieczyszczenie powietrza:
- obniżenie plonów rolnych i bogactw leśnych,
- pogarszanie warunków zdrowotnych człowieka.
3. Zanieczyszczenie wody:
--utrata źródeł wody dla potrzeb konsumpcyjnych, rolniczych i przemysłowych,
- obniżenie zysków z gospodarki rybackiej (słodkowodnej i
morskiej),
- utrata walorów miejsc rekreacji,
- pogorszenie warunków zdrowotnych człowieka.
Ekologia jako nauka zdecydowanie zmierza w kierunku poprawy stanu środowiska naturalnego Ziemi. Jeśli prace ekologów będą postępowały w takim tempie to istnieje realna szansa na szybką poprawę jego stanu oraz znaczne ograniczenie szkodliwych czynników jakie tworzy człowiek. Jest to o tyle ważne, że bez ekologów prawdopodobnie nikt nie zwracałby większej uwagi na problemy dbania o środowisko. Oczywiście naukowcy zauważyliby niekorzystne zmiany, ale niekoniecznie zadaliby sobie trud aby postarać się o przekonanie opinii publicznej do zmiany swojego trybu życia na taki, który będzie chronił środowisko.
Bardzo cenne są badania prowadzone nie tylko nad tym, jak człowiek wpływa na Ziemię, ale także te mające na celu stworzenie metod walki z tym negatywnym wpływem. Jeśli tendencje walki z zanieczyszczeniami będą się nadal utrzymywały na obecnym poziomie to powinno się wkrótce udać stworzyć sprawne systemy pozwalające na odbudowę ekosystemów oraz na zmniejszenie degradacji kolejnych z nich.
Bibliografia
1. Piotr Jeżowski, „Ekonomiczne problemy ochrony środowiska i rozwoju zrównoważonego w XXI wieku” Oficyna Wydawnicza SGH, Warszawa 2007,
1