Posłuszni do końca
(Eksperyment S. Milgrama)
Teoria: posłuszeństwo autorytetowi (nawet za cenę złamania własnych zasad moralnych i etycznego zachowania).
Metoda: eksperyment w warunkach laboratoryjnych - sprawdzająca posłuszeństwo autorytetowi.
Przebieg: 40 przeciętnie inteligentnych mężczyzn w wieku 20 - 50 lat poproszono o uczestnictwo w badaniu dotyczącym „wpływu kary na uczenie się” (choć prawdziwy cel był inny - posłuszeństwo autorytetowi).
W badaniu uczestniczyło kilku pomocników Milgrama - uczeń (podający się za badanego) oraz aktor (osoba w kitlu będąca w badaniu eksperymentatorem).
W przedsionku pomieszczeń laboratoryjnych spotykali się uczeń i ochotnik poddający się badaniu. Następnie było losowanie: zawsze uczniem (rażony prądem) był ów pomocnik Milgrama, natomiast badany mężczyzna (zgłoszony ochotnik) - był zawsze nauczycielem.
Do badania wykorzystano 2 sale: sala nr 1 - tu na oczach badanego = nauczyciela, przywiązano do krzesła ucznia i podpięto do generatora napięć; w sali nr 2 - siadał nauczyciel przed tablicą przycisków rażenia prądem (od 15 V do 450 V, z 15 V interwałem).
Zadaniem ucznia było odpowiadać na pytania nauczyciela, który oczekiwał zapamiętywania par wyrazów z bardzo długiej listy. Za każdą złą odpowiedź został rażony prądem - coraz silniejszą dawką z każdą złą odpowiedzią. (Brak odpowiedzi miało być uznawane jako zła odpowiedź).
Wyniki: 14 osób z 50 odmówiło wykonywania poleceń przed końcem; 26 badanych (65%) dotrwało do końca skali (badani podczas eksperymentu odczuwali lęk, niepokój, złość wobec prowadzącego, ale mimo to - trwali do końca).
Jak było naprawdę? Odpowiedzi były nagrane, każdy badacz (ochotnik) = nauczyciel słyszał dobre i złe odpowiedzi w takiej samej kolejności co wszyscy badani = nauczyciele, łącznie z prośbami o wypuszczenie, jękami bólu, uderzeniami o ścianę.
Znaczenie badawcze: ukazanie posłuszeństwa wobec osoby eksperymentatora, co ma na to wpływ i w jakim stopniu - kolejne badania wykazały, że fizyczny i emocjonalny dystans między ofiarą a nauczycielem ma wpływ na stopień posłuszeństwa
93 % badanych osiągnęło max. wartości napięcia, gdy badany (rażony prądem) był w innym pomieszczeniu, tzn. nie było go widać ani słychać
dla rażonego prądem - nauczyciel-oprawca był anonimowy;
30 % badanych osiągnęło max. napięcia, gdy badany (rażony) był w tym samym pomieszczeniu, a nauczyciel-oprawca siłą miał umieszczać ręce na płycie wstrząsowej;
im bliżej znajdowała się osoba eksperymentatora, tym posłuszeństwo badanych wzrastało (i większy procent docierał do końca badania - do max. napięcia)
tylko 21 % badanych dotarło do maksymalnej skali wstrząsu, gdy kontakt z osobą eksperymentatora odbywał się telefonicznie.
Milgram postawił sobie 2 zagadnienia:
silna skłonność badanych do posłuszeństwa wobec prowadzącego eksperyment
badani wykonując polecenia rażenia prądem byli spięci, pełni obaw, nerwowi - mogli przerwać te odczucia w każdej chwili odmawiając dalszej procedury, ale tego nie zrobili.