MOJEJ CZCI NIE ODDAM NIKOMU
kult Boga Abrahama a kulty pogańskie
Wszelkie religie politeistyczne pomimo tego, iż uznają wielu bogów i bóstw uznają jednocześnie bardzo specyficzną hierarchię. Otóż, w zdecydowanej większości religii politeistycznych - jeżeli nie we wszystkich - istnieje pewno bóstwo przewodnie - bóg lub bogini -, które stoi najwyżej w hierarchii bogów, ma najistotniejsze znaczenie i największy wpływ na losy świata oraz największą moc. Tym samym, wydaje się ono nierzadko najbardziej odległe człowiekowi, wymaga największej czci i budzi największy lęk. Jest to jednym z powodów, dla których wyznawcy politeizmu chętnie skłaniają się do bogów niższych rangą, lecz tym samym bliższych ludziom i nie wzbudzających takiej grozy. W politeizmie uznaje się głównie bóstwa męskie i żeńskie. W religiach politeistycznych zawsze bardzo powszechny był i jest kult bogini matki, która jest zawsze opiekuńcza i troskliwa wobec ludzi w przeciwieństwie do silnego bóstwa męskiego kojarzonego z siłą, władzą i brutalnością. Popularne są także najniższe rangą, lecz najbliższe poszczególnym ludziom duchy opiekuńcze czuwające nierzadko nad pojedynczymi domostwami a nawet ludźmi. Zarówno pomniejsze bóstwa jak i duchy mają różne 'specjalizacje' czy też dziedziny, w których ich pomoc jest okazywana w szczególny sposób: mamy więc bóstwa morza czczone głównie przez żeglarzy, bóstwa zboża czczone głównie przez rolników, bóstwa wojny czczone głównie przez żołnierzy, bóstwa leśne czczone głównie przez myśliwych oraz nieskończony szereg innych bóstw czczonych albo przez daną grupę ludzi, albo też w specyficznych okolicznościach.
W jaki sposób poganie czczą swoich bogów i dobre duchy? Podobnie jak Izraelici czczili swojego Boga. Śpiewają pieśni na cześć swoich bóstw wychwalając ich moc i działanie; adorują je w swoich pieśniach kierując słowa bezpośrednio do bóstw; zwracają się do nich w swoich modlitwach; składają im dziękczynienie oraz ofiary w postaci kadzideł, ognisk, świec, lamp, żywności i napojów, krwi oraz mięsa ofiar; budują dla nich ołtarzyki i różne święte miejsca; klękają i kłaniają się lub wykonują inne nabożne gesty przed ich świątynkami, posążkami lub obrazami. Wszystko to określamy mianem oddawania komuś boskiej czci.
Jednakże, tak w Starym jak i Nowym Testamencie Bóg jasno i wyraźnie zakazał oddawania boskiej czci komukolwiek i czemukolwiek poza samym Bogiem. Tak więc, Żydom i chrześcijanom nie wolno było oddawać pokłonów innym bogom czy jakimkolwiek podobiznom (Exodus 34:13-14; Kapłańska 26:1; Powtórzonego Prawa 5:7-9) do tego stopnia, iż Szadrach, Meszach i Abednego woleli zostać spaleni żywcem niż oddać pokłon posągowi sporządzonemu przez Nabuchodonozora (Daniela 3). Podobnie też, gdy apostoł Jan chciał jedynie pokłonić się aniołowi został dwukrotnie surowo napomniany:
"I upadłem przed jego [anioła] stopami, by pokłon mu oddać. I mówi: Bacz, abyś tego nie czynił, bo jestem twoim współsługą i braci twoich, co mają świadectwo Jezusa: Bogu samemu złóż pokłon! Świadectwem bowiem Jezusa jest duch proroctwa." (Apokalipsa 19:10)
"To właśnie ja, Jan, słyszę i widzę te rzeczy. A kiedym usłyszał i ujrzał, upadłem, by oddać pokłon przed stopami anioła, który mi je ukazał. Na to rzekł do mnie: Bacz, byś tego nie czynił, bo jestem współsługą twoim i braci twoich, proroków, i tych, którzy strzegą słów tej księgi. Bogu samemu złóź pokłon!" (Apokalipsa 22:8-9)
Apostoł Piotr nie pozwalał na klękanie przed nim czy kłanianie się mu nawet, gdy ktoś chciał jedynie wyrazić mu swój nadzwyczajny szacunek według starotestamentowego zwyczaju:
"A kiedy Piotr wchodził, Korneliusz wyszedł mu na spotkanie, padł mu do nóg i oddał mu pokłon. Piotr podniósł go ze słowami: Wstań, ja też jestem człowiekiem." (Dzieje Apostolskie 10:25-26)
Tak więc, niezależnie od pobudek czciciela według Biblii jedynie sam Bóg zasługuje na pokłon jako wyraz czci i Chrystus jako wcielony Bóg akceptował pokłony od ludzi (Jana 9:38). Oddawanie pokłonów przed jakimikolwiek posągami czy obrazami w wyrazie czci jest absolutnie niedopuszczalne niezależnie od pobudek. Chrześcijanie i Żydzi mieli oddawać pokłon jedynie samemu Bogu.
Po drugie, Izraelitom nie wolno było sławić lub wychwalać jakiejkolwiek ponadnaturalnej, niewidzialnej czy nadprzyrodzonej istoty poza samym Bogiem (Sędziów 16:24; Daniela 5:4). Po trzecie, nie wolno było wzywać w modlitwie innych imion poza samym Bogiem ani też zanosić modłów z prośbą o pomoc do kogokolwiek poza samym Bogiem Izraela (Sędziów 10:14; Psalm 16:4; Daniela 6). Po czwarte, nie wolno było wznosić jakichkolwiek ołtarzy dla kogokolwiek poza samym Bogiem Izraela i poza jednym jedynym ołtarzem przed arką przymierza (Jozuego 22:19). Po piąte, nie wolno było palić kadzidła czy składać innych ofiar komukolwiek poza samym Bogiem (1 Królewska 11:8; 1 Królewska 17:35; 22:17). Dlatego też, wszelka duchowa i ponadnaturalna cześć wyrażona w pokłonach, modlitwach, pieśniach pochwalnych i dziękczynnych czy wszelkich ofiarach miała być związana jedynie z imieniem Bogiem Izraela, gdyż ku Niemu była skierowana. Bóg bardzo dobitnie wyraził to przez usta proroka Izajasza:
"Ja, któremu na imię jest Jahwe, chwały mojej nie odstąpię innemu ani czci mojej bożkom." (Izajasza 42:8)
Oznacza to, iż Izraelici usiłowali chwałę należną jedynie Jahwe oddawać innym bóstwom oraz okazywali posążkom cześć należną jedynie swemu Bogu. W czym wyrażała się ta boska cześć okazywana innym bogom i ich wizerunkom? W pokłonach (Izajasza 44:15), w modlitwach (Izajasza 44:17), w obnoszeniu obrazówi i posągów (Izajasza 46:7), w wychwalaniu cudownego działania na rzecz ludzi (Izajasza 48:5) - nikogo nie wolno chwalić i czcić w ten sposób poza samym Bogiem. Już przez usta Mojżesza Bóg nakazał:
"Nie będziesz oddawał pokłonu bogu obcemu, bo Pan ma na imię Zazdrosny: jest Bogiem zazdrosnym." (Exodus 34:14)
"Pan zawarł z nimi przymierze i przykazał im: Nie będziecie czcili bogów obcych, nie będziecie oddawać im pokłonu, nie będziecie im służyli i nie będziecie im składali ofiar. Jedynie Pana, który wyprowadził was z kraju Egiptu mocą wielką i ramieniem wyciągniętym - Jego czcić będziecie, Jemu będziecie oddawać pokłon i Jemu składać ofiary." (2 Królewska 17:35-36)
Dla tej też przyczyny kult Boga Izraela jest nadzwyczaj wymagającym, odpowiedzialnym i niebezpiecznym kultem, który można przyrównać do małżeństwa. Człowiek wchodzący w przymierze z Bogiem, podobnie jak człowiek wchodzący w związek małżeński, musi liczyć się z tym, iż ślubuje swojemu współmałżonkowi absolutną wyłączność i wierność, zaś wszelkie cudzołóstwo w Izraelu - tak duchowe jak i międzyludzkie - było karane śmiercią. Dlatego też Jozue ostrzegał lud Boży:
"I rzekł Jozue do ludu: Wy nie możecie służyć Panu, bo jest On Bogiem świętym i jest Bogiem zazdrosnym i nie przebaczy wam występków i grzechów. Jeśli opuścicie Pana, aby służyć bogom obcym, ześle na was znów nieszczęścia, a choć przedtem dobrze wam czynił, wtedy sprowadzi zagładę. Lecz lud odrzekł Jozuemu: Nie! My chcemy służyć Panu! Jozue odpowiedział ludowi: Wy jesteście świadkami przeciw samym sobie, że wybraliście Pana, aby Mu służyć. I odpowiedzieli: Jesteśmy świadkami. Usuńcie więc bogów obcych spośród was i zwróćcie serca wasze ku Panu, Bogu Izraela." (Jozuego 24:19-23)
Izraelici mieli polegać wyłącznie i całkowicie na swoim Bogu. Oznaczało to także, iż nie zwracali się oni do żadnej niewidzialnej istoty po pomoc poza samym Bogiem i nie uprawiali kultu jakiejkolwiek niewidzialnej istoty poza samym Bogiem. Nie czczono ani zmarłych, ani aniołów, ani cherubów, ani jakichś pomniejszych bogów. Dawid wyraził to w bardzo mocnych i prostych słowach:
"Kogo prócz Ciebie mam w niebie? Gdy jestem z Tobą, nie cieszy mnie ziemia." (Psalm 73:25)
Gdyby w polskim sejmie posłowie rozpalili znicz przed obrazem prezydenta Kwaśniewskiego, całowali jego zdjęcia, palili kadzidła przed jego podobiznami, obnosili jego popiersie ulicami Warszawy i śpiewali na jego cześć pieśni pochwalne nazywając go Wieżą z Kości Słoniowej czy Orędownikiem Narodu Polskiego; gdyby padali przed nim plackiem na jego widok, budowali dla niego ołtarzyki i kapliczki po całej Polsce i dokonywali koronacji jego obrazów - wówczas bez wątpienia każdy człowiek stwierdziłby, iż polscy posłowie oddają prezydentowi Kwaśniewskiemu boską cześć. Byłoby to przyczyną powszechnego oburzenia i skandalu, gdyż taka cześć należy się jedynie samemu Bogu. Pierwsi chrześcijanie byli prześladowani i mordowani między innymi za to, iż nie zgadzali się na oddawanie pokłonu podobiznom cesarza czy spalanie przed nim kadzidła.
Dlaczego więc pierwsi chrześcijanie oddawali boską cześć i chwałę Chrystusowi? Dlaczego modlili się do niego, dlaczego klękali modląc się do niego, dlaczego wychwalali go w swoich pieśniach, dlaczego oczekiwali od niego pomocy, dlaczego oddawali się jego opiece i poświęcali mu swoje życie?
Nowy Testament mówi o tym, że Jezus Chrystus jest wcieleniem Boga Jahweh (samo imię Jezus oznacza 'Jahweh-Zbawca') i chociaż Bóg jest jeden, jednakże w swej naturze jest On trójjedyny podobnie jak człowiek składa się z ducha, duszy i ciała (Mateusza 1:21; Jana 20:28; Rzymian 9:5; Filipian 2:6; Kolosan 2:9; Tytusa 2:13; Hebrajczyków 1:8-12; 1 Jana 5:20; Apokalipsa 1:8 oraz Mateusza 28:19; Łukasza 3:22; 2 Koryntian 13:13; 1 Tesaloniczan 5:23; Apokalipsa 22:1). Także w Starym Testamencie znajdujemy wypowiedzi jednego Boga w liczbie mnogiej oraz proroctwa o wcieleniu Boga (Genesis 1:26; 3:22; 11:7; Izajasza 6:8; Ozeasza 12:5 oraz Psalm 110; Przypowieści 30:4; Izajasza 9:5; 48:16; 52:13-54:10; Daniela 7:13; Micheasza 5:1; Zachariasza 2:12-15; Malachiasza 3:1).
Gdyby Jezus Chrystus nie był wcieleniem Jahweh, jedynego Bogiem Izraela, wszelkie nowotestamentowe modlitwy skierowane do Niego (Jana 14:14; Dzieje Apostolskie 7:59; 1 Koryntian 1:2; 2 Koryntian 12:8-9; Apokalipsa 5:13-14; 22:20) można by nazwać mianem bałwochwalstwa. Dlatego też Żydzi i Świadkowie Jehowy odrzucający boskość Chrystusa nie modlą się do niego ani też nie oddają mu boskiej czci i chwały, gdyż w ich mniemaniu byłoby to bałwochwalstwem. I jest to całkowicie zasadne o tyle o ile żaden kult poza kultem samego Boga Abrahama nie jest przez Biblię dopuszczalny. Jednakże według chrześcijan Jezus Chrystus jest właśnie wcieleniem Boga Abrahama - kult Chrystusa nie jest więc w Nowym Testamencie żadnym nowym kultem. Chrześcijaństwo jest przedłużeniem starotestamentowego monoteistycznego kultu jedynego Boga, który już w księdze Genesis kilkakrotnie dał się poznać jako jeden lecz trójjedyny (wyznawcy judaizmu nie widzą jednak w wypowiedziach Boga w liczbie mnogiej specyficznej wieloosobowości jednego Boga).
Czym zaś jest katolicyzm? Katolicyzm jest dosyć charakterystycznym połączeniem monoteizmu z pogańskim politeizmem. Tego rodzaju religie powstawały także za czasów Starego Testamentu kiedy to Izraelici w buncie przeciwko Bogu tworzyli swoisty politeizm polegający na tym, iż Jahweh pozostawał nadal najwyższym i głównym Bogiem, zaś Baal i inne bóstwa były jedynie dodatkiem i rozszerzeniem tego kultu. Nierzadko Hebrajczycy ulegali także wpływom kananejskim przyjmując kult pomniejszych duchów opiekuńczych czy zmarłych. Izraelici niechętnie powracali do czysto monoteistycznego kultu i z tego też powodu zostali ostatecznie wygnani do Babilonu. Jednakże, po tej nauczce Żydzi już nigdy nie powrócili do formy politeizmu, w której najwyższym bóstwem jest Jahweh. Jezus nie musiał tłumaczyć faryzeuszom, że nie wolno oddawać boskiej czci nikomu poza samym Bogiem, gdyż za Jego czasów czysty monoteizm był już ostatecznie ukształtowany i jeden z Bożych celów względem Izraela został po ciężkich przeprawach osiągnięty.
Jednak chrześcijaństwo, które otworzyło się także na pogan przywykłych do bałwochwalstwa i politeizmu stanęło przed ponownym wyzwaniem uświadamiania wyznawcom Chrystusa, że boską cześć można okazywać wyłącznie Bogu i tylko Jego kult jest dopuszczalny. Czasami nawet szczerze nawróceni i duchowo odrodzeni chrześcijanie z pogan mieli pewien problem ze zmianą starego sposobu myślenia i pojmowania świata duchowego. Apostołowie wymieniają ten problem kilkakrotnie (Dzieje Apostolskie 14:8-18; 1 Koryntian 8:5-7; Kolosan 2:18; 1 Jana 5:21; Apokalipsa 2:14.20). W IV i V wieku politeistycznych pogan siłą zmuszano do zanichania swoich praktyk i przyjmowania katolicyzmu, czyli upolitycznionej wersji chrześcijaństwa. Opornych szykanowano i publicznie wyśmiewano, biczowano, karano wysokimi grzywnami, konfiskowano majątki, skazywano na wygnanie, ale ostatecznie wprowadzono także karę śmierci za praktykowanie pogaństwa, gdy bardziej łagodne rozwiązania zawodziły. 'Święty' Augustyn w oparciu o Łukasza 14:23 wierzył, że pogan należy nawrać siłą. Liczba katolików, czyli pseudochrześcijan, wpędzanych jak bydło pod opiekę biskupa Rzymu gwałtownie wzrastała z roku na rok, ale poganom udało się zachować swój politeizm: zamiast Asztarte, Artemidy, Ateny i Wenus oddali się oni całym sercem kultowi innej bogini - Marii; zamiast bóstw opiekuńczych zaczęto czcić aniołów i świętych; zamiast swoich ołtarzy otrzymali oni ołtarze w kościołach; zamiast swoich ofiar otrzymali oni ciągle odtwarzaną ofiarę Golgoty w postaci Mszy; zamiast swoich kapłanów otrzymali oni katolickich biskupów i księży; zamiast swojego najwyższego kapłana otrzymali oni papieża, który przejął pogański tytuł Pontifex Maximus.
Katolicy modlą się do aniołów, klękają przed świętymi zmarłymi, wychwalają Marię i palą kadzidła przed wizerunkami - ten pseudochrześcijański kult trwa już od połowy IV wieku. Jednak, Bóg się nie zmienił, ani też nie zmienił swojego zdania:
"Chwały mojej nie oddam innemu." (Izajasza 48:11)
5