Papież o materialnym wymiarze wiary, Wokół Teologii

Postaci i nauczaniu św. Jana Damasceńskiego oraz znaczeniu materialnych wyrazów wiary poświęcił Benedykt XVI swą katechezę podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Na placu św. Piotra zgromadziło się ok. 20 tys. pielgrzymów z wielu krajów świata. Były wśród nich rodziny nowych gwardzistów szwajcarskich, którzy złożyli dziś przysięgę na wierność Ojcu Świętemu, przedstawiciele władz kantonu Zurich oraz tamtejsza orkiestra policyjna. Papież pozdrowił również mieszkańców Ziemi Świętej, gdzie przybędzie w najbliższy piątek.
Benedykt XVI przypomniał, że św. Jan Damsceński należał do najważniejszych ojców Kościoła wschodniego. Urodził się w obecnej stolicy Syrii ok. 650 r., w czasie gdy miasto to znajdowało się już w rękach muzułmanów. Był naocznym świadkiem transformacji kulturowej swego rodzinnego miasta z metropolii chrześcijańskiej w islamską. Pochodził z dystyngowanej rodziny chrześcijańskiej. Początkowo pracował jako urzędnik państwowy. Lecz ok. 700 r. wycofał się z życia publicznego i wstąpił do klasztoru św. Saby koło Jerozolimy. Podjął tam życie ascezy i kontemplacji. Był też aktywnym duszpasterzem, o czym świadczy szereg jego homilii. W owym czasie istniały kontrowersje teologiczne odnośnie tego, czy można oddawać cześć wyobrażeniom Chrystusa i świętych, czy też należy dosłownie traktować zakaz tworzenia obrazów, przekazany w przymierzu zawartym przez Mojżesza na Synaju. Zagadnienie to było szczególnie palące w środowisku islamskim. Św. Jan Damasceński wskazał, że jedyną autentyczną nowością w świecie jest fakt, iż Bóg stał się człowiekiem, że przyoblekł się w materię i stał się widzialny jako człowiek.

„Św. Jan Damsceński wskazał także na różnicę między adoracją - którą należy uwielbiać jedynie Boga a oddawaniem czci obrazom, które mogą pomóc chrześcijanom w kontemplacji tego, którego obraz przedstawia. To prawda, że Stary Testament surowo zabraniał tworzenia obrazów. Ale z chwilą wcielenia Boga w Jezusie przyjął postać widzialną, materialną, materia zyskała nową godność. Drzewo Krzyża, Księga Ewangelii, sztuka poświęcenia - wszystko to wykorzystał Bóg dla naszego zbawienia. Materia służy teraz jako znak i sakrament naszego spotkania z Bogiem. Gdy uczestniczymy w sakramentach, gdy oddajemy cześć ikonom, jeśli czynimy to w wierze i mocy Ducha Świętego, stają się one prawdziwie środkami łaski. Pomimo niedoskonałości człowieka Bóg zechciał być pośród ludzi, by ich uświęcić, by stali się uczestnikami w jego nieskończonym dobru i świętości. Przyjmijmy go z radością do naszych serc!” - powiedział Benedykt XVI.

Na zakończenie audiencji papież skierował w języku angielskim szczególne pozdrowienie do mieszkańców Ziemi Świętej, gdzie przybędzie w najbliższy piątek. „Nie mogę się doczekać chwili, gdy będę wśród was, by dzielić wasze aspiracje i nadzieje, jak też wasze cierpienia i zmagania” - powiedział Benedykt XVI. Przypomniał, że podejmuje tę pielgrzymkę przede wszystkim, by „odwiedzić miejsca, które swoim życiem uświęcił Jezus i modlić się tam o dar pokoju i jedności dla waszych rodzin i dla wszystkich tych, którzy mieszkają w Ziemi Świętej i na Bliskim Wschodzie”. Papież wyraził nadzieję, że jego wizyta „przyniesie owoce dla życia duchowego i obywatelskiego wszystkich zamieszkujących Ziemię Świętą”. „Stańmy się wszyscy ludami nadziei. Bądźmy zdeterminowani w naszym pragnieniu i wysiłkach na rzecz pokoju” - stwierdził Ojciec Święty.

Zwracając się do obecnych na placu św. Piotra naszych rodaków Benedykt XVI powiedział:

Witam pielgrzymów polskich! Pojutrze przypada uroczystość głównego patrona waszej ojczyzny, a szczególnie Krakowa, św. Stanisława, biskupa i męczennika. Broniąc wartości ewangelicznych, przelał krew męczeńską. Wspominając go bądźmy wierni zasadom, które wskazywał. Polecając waszej modlitwie moją podróż do Ziemi Świętej, z serca wszystkim błogosławię.