** Bardzo uprzejmie proszę o przeczytanie całego wpisu - puenta może zaskoczyć.
Po wojnie powołano ONZ. Pod szczególnym naciskiem lobby amerykańskiego, państwa stworzyły ponadnarodową instytucję, której celem było zagwarantowanie pokoju na świecie. Największym potęgom takie zapewnienie jednak nie wystarczyło.
Francja, Wielka Brytania, Niemcy, Rosja, i inni potrzebowali czegoś więcej. Gwarancji na wypadek agresji swoich potencjalnych przeciwników. I tak, za kulisami, w ukryciu przed opinią publiczną podpisano liczne porozumienia. Mają one gwarantować wzajemną pomoc dla sygnatariuszy umowy, na wypadek agresji ze strony wrogiego państwa. Problem w tym, że wzajemna nieufność pchnęła światowych liderów do podpisywania ogromnej liczby takich paktów - często wykluczających się nawzajem.
Doprowadziło to do sytuacji patowej: jakiekolwiek działanie - a także jego brak - skutkuje w prostej linii zerwaniem umowy, pogwałceniem paktu, a tym samym - rozpoczęciem wojny ze zdradzonym sojusznikiem. W obliczu znanych faktów, doprowadzi to najpewniej do wojny na szeroką skalę. I to już w najbliższym czasie.
Przywódcy potęg europejskich, za milczącym przyzwoleniem ameryki, planują wymordowanie milionów ludzi. Pretekstem do tego typu działań ma być choroba. Skażenie genetyczne, wirus, pandemia - wszystko jedno. Rodzaj schorzenia jest tutaj nieistotny. Propaganda wykreuje bowiem konkretne osoby na wrogów narodu:
„Jesteś nieuleczalnie chory - uratuj swoich bliskich, poddaj się leczeniu w zakładzie państwowym!”;
„Żyjąc stwarzają zagrożenie dla Ciebie i Twoich bliskich - walcz o zdrową planetę!”;
„Zostało naukowo udowodnione, że jedynie intensywna terapia w specjalnych zakładach państwowych może zapobiec rozprzestrzenianiu się zarazy”;
„Znasz chorego? Zadzwoń na policję - uratuj siebie i swoich bliskich!”, etc…
Osoby chore - w mniemaniu opinii publicznej, jednak w rzeczywistości zdrowe na ciele i umyśle - umieszczone zostaną w specjalnie przygotowanych strefach mieszkalnych. Będą one strzeżone, kontrolowane i odizolowane od innych skupisk ludzkich. Tak, aby powstrzymać pandemię.
W obliczu światowego kryzysu, osoby chore nie będą mogły pozostać bezproduktywne. Stabilność gospodarcza jest bowiem wartością nadrzędną! Dlatego też, dla każdego chorego znajdzie się praca. Jeśli nie w izolatkach, o których mowa wcześniej, to w specjalnych zakładach produkcji gospodarczo-przemysłowej, do których pacjenci będą obowiązkowo przewożeni.
Prawdziwym celem elit jest jednak uczynienie z tych ludzi niewolników. Mają pracować w pocie czoła, aż nie padną ze zmęczenia. A wtedy siłą postawi się ich na nogi i będą pracować, aż nie pomrą z wyczerpania. Gdy to już się stanie, ich ciała wrzuci się do krematorium - tak by wirus się nie rozprzestrzeniał, rzecz jasna.
Kryzys ekonomiczny i światowa pandemia niebezpiecznej choroby to ostatnie znaki. Chwile naszej wolności są policzone. Wkrótce wszyscy będziemy niewolnikami - będziemy mordować, albo zostaniemy zamordowani. A wszystko to przy aprobacie mediów, które co rusz będą chwalić sukcesy polityków na polu wali z niebezpieczną chorobą.
Jednak - być może nie jest jeszcze za późno! Poinformuj o tym spisku swoich znajomych! Nie przyjmuj obowiązkowych leków, które nakaże brać Ci państwo! Nie wierz nikomu na słowo, weryfikuj informacje, które do Ciebie docierają! Przekonaj się sam, że jesteś okłamywany.
Zapewne dla większości z Was, drodzy czytelnicy, powyższy wpis brzmi niczym chora teoria spiskowa. Jednak nie jest to do końca prawda.
Otóż, wszystko, co opisano powyżej, miało już miejsce. W Niemczech, ponad 70 lat temu. Powyższy wpis to przeniesienie wydarzeń z czasów II Wojny Światowej na współczesny grunt. Gdyby zamiast „ONZ” napisać „Liga Narodów” i uświadomić sobie, że Niemcy rzeczywiście mordowali psychicznie chorych, by następnie leczyć naród z „żydowskiej choroby”, to powyższy wpis staje się całkiem sensowny.
Jednak, gdyby ktoś wykrzyczał to wszystko ok. roku 1935 - zostałby uznany za wariata. Gdyby jeszcze dodał, że Niemcy będą przerabiać ludzi na dywany i mydło do ciała, z miejsca odesłałoby go do zakładu zamkniętego i poddano elektrowstrząsom. Dla jego dobra, rzecz jasna.
Teraz i Wy mieliście okazję przekonać się, jak łatwo i pochopnie wydajemy jednoznaczne wyroki. Łatkę idioty przypinamy każdemu, kto nie pasuje do kreowanej w mediach wizji świata. Zupełnie tak samo, jak Niemcy w czasie II Wojny Światowej.