7034


Baba Jaga

Autor: Bożena Forma

Na miotle potrafi latać,
dzieci bardzo zjeść chciała.
Cukrem i piernikami,
jej chatka pokryta cała.

Czerwony Kapturek

Autor: Bożena Forma

Czapeczkę czerwoną
na głowie nosi.
Kiedy spotka wilka
to grzecznie go prosi.
- Odejdź zaraz wilku,
babcia ma jest chora.
Lekarstwo dla niej niosę
od pana doktora.
.

Królewna Śnieżka

Autor: Bożena Forma

Kiedy z krasnoludkami
w lesie zamieszkała,
niedobra czarownica
zatrute jabłko jej dała.

Mała syrenka

Autor: Bożena Forma

W zamku na dnie morza
z siostrami mieszkała.
Lecz kiedy królewicza
mocno pokochała,
by zostać człowiekiem
oddała swój głos.
Lecz ciężki za to spotkał ją los -
kiedy za księcia inna wyjść miała
dziewczyna morską falą się stała.

Znaczek przedszkolaka

Każdy przedszkolaczek

wybiera swój znaczek:

Kasia - słonko

Ewa listek z biedronką

Marcinek - tygrysa

Karol - rudego lisa

O Muminka

- prosi Karolinka

Zaś o misia

malutka Marysia

Zielona koniczynka

jest dla Zosi,

bo szczęście przynosi

wesołej Zosi.

Odważne bliźniaki

chcą mieć dwa lwy.

Tak wybrali inni.

Co wybrałeś Ty?

Maria Lorek

„Lalka” - Cz.Janczarski

Lalka jest smutna, płacze w kąciku,

Bo przy sukience nie ma guzików.

Zgubiła butki, więc chodzi bosa.

Plamy na buzi, słoma we włosach.

Chodź tu laleczko, nie smuć się więcej.

Ja ci umyję buzie i ręce.

Uczeszę włoski, splotę warkoczyk

Masz już laleczko weselsze oczy.

LALE

Siedzą lale na tapczanie każda inne ma ubranie,
ta sukienkę w groszki całą,
ta bluzeczkę nosi białą,
ta ma sweter na guziki,
ta czerwone ma trzewiki,
a ta najmniejsza cała goleńka,
bo to jest Oleńka

„Bal w przedszkolu”

Bal w przedszkolu dzisiaj

Wyszły z szafy misie

i proszą laleczki do miłej poleczki

Hopsa hopsa hola hola poleczka z przedszkola

Wesoły pajacyk kiedy to zobaczył

dzwoneczkami brzęknął i zatańczył pięknie

Piłka w lila kratki wyskoczyła z siaki

„choć jestem okrągła tańczyć będę mogła”

„Zabawki”

Gdy zabawkę chcesz zdjąć z półki

najpierw o to spytaj panią,

a pozwoli gdy zobaczy

jaką masz ochotę na nią.

Gdy sam nie potrafisz potem

jej odłożyć na półeczkę

znowu pani ci pomoże

szanuj swoją zabaweczkę.

Dbajmy więc o swe zabawki:

lalki, klocki, samochody.

Niech od dzisiaj nam półeczki

porządeczek piękny zdobi.

„Porządki”

O zabawki zawsze dbamy

po zabawie posprzątamy.

Już samochód na wirażu:

pędzi prędko do garażu.

Lalki suną raźno w rzędzie;

bałaganu dziś nie będzie!

Każdy przedszkolaczek wie

po zabawie sprząta się.

Klocki ułożymy w kątku,

Krzyś pilnuje dziś porządku.

Lalki siedzą na tapczanie,

a w garażu auto stanie.

„Kolorowe znaczki”

Czy to szatnia

czy to łąka?

Bo tu motyl,

tam biedronka.

Tutaj siedzi żółty ptaszek,

czasem rzeczy dziobie nasze.

Czy to szatnia,

czy podwórko?

Bo na szafce

kaczka z kurką.

A tam znowu tygrys dziki

czasem gryzie nam buciki.

Kolorowe znaczki w naszej szatni,

żeby szalik, żeby czapkę znaleźć łatwiej.

Kolorowy znaczek, każde dziecko ma,

kolorowy znaczek mam i ja.

Nasze przedszkole

Mamy niziutki krzesełka,
mamy niziutkie stoliki.
Zjeżdżalnia jest i huśtawka
i dwa drewniane koniki.
Samochód żółto - czerwony,
traktor, żniwiarka i fura.
Bateryjek - ze cztery,
i klocków wysoka góra.
Jest nawet pokój dla lalek,
malutkie mebelki w kątku
gdzie siedzą sobie laleczki
a miś pilnuje porządku.

Przedszkole

Przedszkole to jest mały światek
dla dzieci do 7 latek.
Bo tu jest wszystko maleńkie
tyciu, tyciu, tyciuteńkie.

Małe u nas są stoliki,
małe krzesełka, foteliki.
Bo tu wszystko jest maleńkie,
tyciu, tyciu, tyciuteńkie

Nikt nam tutaj nie przeszkadza,
nikt w zabawie nie zawadza.
Bo tu wszystko jest maleńkie,
tyciu, tyciu, tyciuteńkie

Do przedszkola

Słoneczko złote włosy czesze ,
słoneczko w rosie myje twarz .
I ja też wstaję , też się spieszę ,
bo do przedszkola iść już czas

Ścieżka przed progiem uprzątnięta ,
błyszczy za drzwiami czysta sień .
Wita nas Pani uśmiechnięta ,
i tak się tu zaczyna dzień .


Do przedszkola

Do przedszkola sam przynoszę
czysty ręcznik i bambosze.
Sam rozbieram kurtkę prędko,
wiem, mój wieszak ten z wisienką.
Sam śniadanie jem przy stole,
łyżkę trzymam jak należy.
Niech zobaczy mama mnie w przedszkolu
jeśli mi nie wierzy.



W przedszkolu Irena Laris
Bardzo wesoło tu,w naszym przedszkolu,
tyle przeróżnych zabawek i książek.
A na podwórku duża piaskownica,
kilka huśtawek i do ćwiczeń drążek.

Pani jest dobra,piosenki nam śpiewa
i czyta głośno ciekawe książki.
Gdy słońce świeci, idziemy na spacer
lub wspaniałe, dalekie wycieczki.

Tylu kolegów mam i koleżanek,
z którymi biegam wesoło po polu.
Dobrze jest w domu i u babci dobrze,
jednak nie tak jak w naszym przedszkolu.

Nasze przedszkole Marta Lebiocka
Każde przedszkole jest wesołe,
więc również i nasze nie skrzywdzi dziecka.
Pobyt w przedszkolu jest ciekawy,
nie brak tu nauki, sportu i zabawy.

Czekają Cię tam niespodzianki,
są w nim koledzy i koleżanki.
Rozrywki i hecy też nie brakuje,
kto do niego nie chodzi - niechaj żałuje !!!

Wiersz Cz. Janczarskiego „Naprawiamy misia”
Kto misiowi urwał ucho?
Cicho, głucho
Nikt się jakoś nie przyznaje.
Może jechał miś tramwajem?
Może upadł biegnąc z górki?
Może go dziobały kurki?
Może Azor go tarmosił?

Urwał ucho, nie przeprosił.

Igła, nitka, rączek para,
naprawimy misia zaraz.
O, już sterczą uszka oba.
Teraz nam się miś podoba.


DUSZEK

Raz w przedszkolu jakiś duszek

Wszystko poprzestawiał.

Nie wiadomo, co to było

Psota czy zabawa?

Rano weszły do swej sali miłe przedszkolaki

Aż za głowę się złapały

- nieporządek taki.

I szybciutko ustawiły:

Na półeczce lalki

I osobno piłki, kwiaty,

Motyle, krasnalki.

Aż tu z kąta kaczor kwacze:

- „czy nie można by inaczej?”

Dzieci się zastanowiły,

Potem wszystko przestawiły:

Na jednej półeczce - zabawki zielone

Na drugiej - niebieski,

Na trzeciej - czerwone,

Na innej te żółte i pomarańczowe,

Osobno stanęły rzędem fioletowe.

A tu z kąta kaczor kwacze:

- „czy nie można by inaczej?”

Może lepiej nam pomożesz?

Och nie grymaś tak, kaczorze.

„Znaczki przedszkolaka”

    Wszystkie przedszkolaczki
    Mają po trzy znaczki.
    Ten pierwszy znaczek 
    w szatni ma wieszaczek
    Drugi w umywalce,
    Byś miał czyste palce.
    Trzeci na półce z rabatą-
    Tam z największą śpiesz ochotą.
    A więc górą przedszkolaczki,
    Co szanują swoje znaczki.

Kolorowe klocki

(nie znam autora)

Kolorowe klocki

Jaś dostał od mamy

My wszystkie kolory

Doskonale znamy

Zielony - jak wiosenna trawa

Brązowy - jak poranna kawa

Niebieski - jak kwiaty na łące

I żółty - zupełnie jak słońce

Z kolorowych klocków

Jaś zbudował domy

I z tego wysiłku

Sam stał się czerwony.

"Nie obejdzie się bez misia"
 Bury misio jest ciekawy
 i roboty, i zabawy.
 Gdzie się tylko ruszy Krysia,
 nie obejdzie się bez misia.
 Przy śniadaniu, przy obiedzie
 miś hyc! - już na stole siedzi.
 Ciekawie nadstawia uszka
 i zagląda do garnuszka.
 Chce na oknie kozły fikać,
 drzwi otwierać i zamykać,
 chce w kuchence gaz zapalać,
 ale Krysia nie pozwala.
 W parku zawsze pierwszy pędzi
 do wiewiórek, do łabędzi.
 Gdzie się tylko ruszy Krysia,
 nie obejdzie się bez misia.

Kłótnia zabawek


Chwaliła się lalka w sklepie,
Że jest bardzo droga.
"Głupia lalko, zamilcz lepiej"
Rzekła hulajnoga.
 "Za mnie ludzie więcej płacą.
Bo jest za co."

Kolej nakręcana syknęła złośliwie:
"Bardzo ci się dziwię!
Chłopiec, który w ruch mnie wprawia,
Może jechać do Wrocławia,
Do Krakowa i do Kielc,
A ty przy mnie jesteś szmelc."

Usłyszały tę rozmowę
Baloniki kolorowe,
Jeden nawet pękł ze złości
I zawołał: "Powiem coś ci!
Kolej warta hulajnogi,
 Bo się musi trzymać drogi,
A bal
onik, jeśli trzeba,
Poleci do nieba."

Rzekł samolot: "Jak się chwalą!
 Nawet taki pusty balon -
 On poleci! Do latania
 Służą samoloty,
 A samolot rzecz nietania,
 Kosztuje sto złotych."

W sklepie krzyk się podniósł nagle:
Piszczał żołnierz szkocki,
Okręt machał białym żaglem,
 Chrobotały klocki,
Budownictwo spadło z szafki,
Pajac zwichnął ręce.
Tak sprzeczały się zabawki:
 Która warta więcej?

A skarbonka rzekła skromnie:
"Godzi się pomyśleć o mnie.
Nie chcę robić wam wymówek,
Ale stwierdzam nie bez dumy,
Że w skarbonce ze złotówek
 Rosną duże sumy.
Kto oszczędza - nie jest głupi,
 Bo on wie najlepiej,
Że na pewno sobie kupi
 Każdą rzecz w tym sklepie."

Lalka cicho rzekła: "Mama,
Pomyślałam o tym sama."
Mruknął też pluszowy miś:
"Dość już kłótni, dość na dziś."
A pękaty bąk wybąkał:
"Jaka mądra ta skarbonka!"


Burakowa Elżbieta  
 
"Niegrzeczna piłka" 
 Toczy się piłka tędy, owędy,
 pędzi i skacze, gna jak szalona,
 tędy i owędy; tamtędy, turlądy...
 Strach jej dogonić nie może...

 Tędy, owędy, tamtędy, turlendy
 bęc! i rozsiadła się na trawniku.
 Strach zdyszany woła z daleka:

 - Wracaj natychmiast! Co za wybryki?!
 Nie masz ani jednej nogi
 i depczesz trawniki?!

Łada - Grodzicka Anna   

"Dziesięć piłek"
 Kup mi tato piłkę
 prosi Krzyś.
 Dobrze synku, chodź do sklepu
 - kupimy ją dziś.
 W sklepie bardzo trudny wybór,
 - tyle piłek jest...
 A co jedna to ładniejsza...
 Na pierwszej jest pies,
 na drugiej kaczki,
 na trzeciej szlaczki,
 czwarta jest w kratki.
 A piąta w kwiatki.
 Szósta ma kółka,
 na siódmej mknie jaskółka,
 ósma ma wiatraki,
 a dziewiąta ptaki.
 Na największej dziesiątej jest miś,
 właśnie tę wybrał Krzyś.

 

,,Ciuchcia” Kamila Waleszkiewicz

Już wagony połączone
Semafory postawione.

Jedzie ciuchcia ciuch, ciuch, ciuch.
Oskar kładzie się na brzuch.
Jedzie ciuchcia ciuch, ciuch, ciuch.
Na peronie wielki ruch.

Dzwonek dzwoni, światło świeci.
Pierwszy wagon wiezie dzieci.

Drugi dźwiga wielką beczkę.
Trzeci spóźnia się troszeczkę.

W czwartym siedzą trzy misiaczki.
W piątym kwaczą żółte kaczki.

Jedzie ciuchcia ciuch, ciuch, ciuch.
Pędzi jakby wiozła puch.
Jedzie ciuchcia ciuch, ciuch, ciuch.
Oskar bawi się za dwóch.

Z torów wypadł szósty wagon
I siódmego ciągnie na bok.

Ósmy wagon nie wytrzymał.
Dziewiątemu zrzedła mina.

I dziesiąty też już leży,
Chociaż ciuchcia dalej bieży.

Koła pędzą, jak szalone.
Jeden ruch i wyłączone.

Jechał pociąg ciuch, ciuch, ciuch.
Pokazuje teraz brzuch.

Pytania” Emilia Waśniowska

Dlaczego but, chociaż ma nosek, na katar nie choruje?
Dlaczego oko w tłustym rosole na boki nie zezuje?
Dlaczego rączka od parasola z pięciu się palców nie składa?
Dlaczego widelec zębami nie gryzie, skoro to innym się zdarza?
Dlaczego igły maleńkie uszko nigdy nie marznie na mrozie?
Dlaczego kielich na długiej nóżce w pończoszce chodzić nie może?
Teraz na końcu mego wierszyka zadam ostatnie pytanie
Dlaczego łatwiej pytanie stawiać niż odpowiadać na nie?

,,Piaskownica”

Na podwórku piaskownica

Wszystkie dzieci tu zachwyca

Żółty piasek i szufelka

W kubełeczek sypie Elka

Budują tu zamki z piasku

Pełno śmiechu, pełno wrzasku

Są maluchy i starszaki

Gwar i śmiech nie byle jaki

Słońce z góry grzeje plecy

Na zjeżdżalni jeżdżą dzieci

Kołują się naokoło

Ach, jak ciepło, milo i wesoło!

 

,,Porządki” I.Salach

O zabawki zawsze dbamy,

po zabawie posprzątamy.

Już samochód na wirażu,

pędzi prędko do garażu.

Lalki suną w równym rzędzie,

bałaganu dziś nie będzie.

Każdy przedszkolaczek wie,

po zabawie sprząta się!

Klocki ułożymy w kątku.

Krzyś pilnuje tu porządku.

Lalki siedzą na tapczanie,

a w garażu auto stanie.

,,Przedszkolaczek” Jadwiga Korczakowa

Przedszkolaczek mały, duży

wie do czego mydło służy.

Ciepła woda, plusk w łazience

i już mamy czyste ręce.

Przedszkolaczek mały, duży,

wie do czego gąbka służy.

Gąbka, ręcznik, pasta, szczotka

i czyściejszy jest od kotka.

Przedszkolaczek, proszę pana,

chętnie myje żeby z  rana.

Patrzy w lustro roześmiany,

bo ma białe wąsy z piany.

,,Różowy konik” Bogdan Brzeziński

Wezmę kredkę różową narysuję konika.
Patrzcie!
Z grzywą rozwianą koń różowy pomyka.
Wezmę kredkę niebieską dorysuję chłopczyka.
Chłopczyk siedzi na siodle.
Razem z koniem pomyka.
Żaba wyszła zielona,
Jakie duże ma oczy!
Koń różowy ją spostrzegł,
zgrabnie żabkę przeskoczył!
Ale oto brązowy
Siedzi kotek na płocie...
Przeskoczymy ten płotek,
nie skrzywdzimy cię, kocie!
Tam jest strumyk, tu krzaczki
Słowem przeszkód bez liku
ma nasz chłopczyk niebieski na różowym koniku!
Narysuję więc prędko czarną kredką ten domek,
żeby mógł w nim odpocząć Koń różowy i Romek.

„Dom dla lalek”

Ty masz klocek, ja mam też,

Potrzebny nam trzeci.

Zbudujemy dom wspaniały,

Zaprosimy dzieci.

Jeden dom i drugi dom, już budują dzieci.

Te dwa domy to dla misiów,

a dla lalek trzeci.

,,Malowanie”.

Tańczy pędzel z farbą
Na karteczce białej.
Leciutko, gładziutko
Plamki zostawiają.

Plamki kolorowe,
Kółeczka kręcone.
Kreski i kreseczki
W tę i w tamtą stronę.

I namalowali
Obrazek wspaniały.
Co na tym obrazku?
Zobaczcie to sami.
Halina Fronczek

„Różowa bajka”.

Za różową górą, za niebieskim lasem

Mieszka biały królik, wesoły grubasek.

Królik razem z żoną, córką i synkami

Założył pod lasem własny dom z książkami.

Kto tylko królika o bajkę poprosi,

Dostaje 100 bajek za złamany grosik.

I ja także byłam w tym małym sklepiku,

Co kupiłam? Bajkę! Jaką? O króliku.

"Brzydkie zwierzę"   
 - Jak mi ciocia albo wujek
 piękne farby podaruje,
 namaluję na papierze
 takie brzydkie, brzydkie zwierzę...
 - To jest pomysł do niczego!
 Lepiej maluj coś ładnego!
 Nie chcesz? Czemu?... Nie rozumiem.
 - Bo ładnego ja nie umiem!

PRZEDSZKOLACZEK
Biega, skacze
przedszkolaczek
choć upadnie
to nie płacze
da mu Pani
za to znaczek
bo to dzielny
przedszkolaczek
CHORA LALKA

Karolinka bardzo chora.

Posłaliśmy po doktora -

lecz doktora

trudno zastać,

wciąż wzywają

go do miasta.

Przyszła Ewa

i Teresa.

Radzą masło

z miodem zmieszać,

dodać pieprzu,

dodać soli

i smarować

to, co boli...

Przyszła Jasia

i Haneczka.

Radzą wziąć dwie

łyżki mleczka,

trzy dni moczyć

w nim cebulę

i dać chorej -

przejdą bóle...

Karolinka

rad tych słucha...

wreszcie szepcze

mi do ucha:

- Zamęczycie mnie

tu chyba,

wolę zdrową

być jak ryba.

B. Forma: Paluszek do paluszka

Paluszek do paluszka,
do paluszka paluszek,
teraz rączki zawijamy
w malutki kłębuszek.

Spręzynują palce,
pierwszy, drugi, trzeci,
potem czwarty, piąty,
ćwiczą wszystkie dzieci.

TEMAT: Bal przebierańców

Autor: Magdalena Frączczak  

W kolorowe łańcuchy,
w pyzate balony,
każdy kąt w sali
jest przyozdobiony.

Jeszcze tylko piękne stroje
wszyscy założymy,
na balu przebierańców
dzisiaj się bawimy.

Zabawa w przedszkolu

1. Na zabawę do przedszkola
idą dzieci: Olek, Tola
Wszyscy piękne stroje mają
i wesoło nam śpiewają.

Ref: Hopla, hopla, tra, la, la
Dobry humor każdy ma.

2. Widać myszkę, kotka, pieska
Burym misiem jest Tereska
Rudy Olek jest pajacem,
wciąż wesoło sobie skacze.

Ref: Hopla, hopla, tra, la, la
Dobry humor każdy ma.

Droga do przedszkola Autor: Bożena Forma

Codziennie wczesnym rankiem,
zawsze drogę tę samą,
przemierzam do przedszkola
razem z moją mamą.

Mijam skrzyżowanie,
sklepy, park i szkołę,

potem kilka domów
i widzę przedszkole.

Jestem przedszkolakem,
więc swój adres znam,
do domu potrafię
drogę wskazać wam.

„Krasnoludki”

Krasnoludki są na świecie,

Pewnie dzieci o tym wiecie.

Zawsze ludziom pomagają

I o wszystkich pamiętają.

„Z krasnalem jest dobrze” W.Chotomska

Z krasnalem jest dobrze
w przedszkolu i w domu,
bo zawsze we wszystkim
potrafi dopomóc.
Jest zawsze przy tobie
czy w słońce,
czy w deszcz.
W kieszonce go nosisz,
bo swoje już wiesz......



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
7034
praca-magisterska-7034, 1a, prace magisterskie Politechnika Krakowska im. Tadeusza Kościuszki
7034
7034
7034
7034
7034

więcej podobnych podstron