praca-licencjacka-b7-4725, Dokumenty(8)


REFERAT Z EKONOMII

0x08 graphic



Podstawy rozwoju konkurencji w sektorze infrastrukturalnym
(aspekty regulacyjne)


1. Rynek w warunkach monopolu naturalnego.
Wyłączne monopole są rzadkością. Jedynie w przypadku lokalnych usług jak miejscowe telefony, gaz, woda, ogrzewanie energią cieplną czy elektryczność, występuje rzeczywiście jedyny dostawca usługi nie mającej bliskiego substytutu. Dostawcy tych usług zaliczani są do przedsiębiorstw sfery usług infrastrukturalnych. I chociaż monopole spotyka się niezbyt często, to mają jednak olbrzymie znaczenie gospodarcze. Dlatego jako monopole naturalne są regulowane przez państwo lub są przedmiotem ustawodawstwa antymonopolowego.

Problem monopolu wynika z tego, że rynek na którym dominuje monopol staje się ułomny (market failure). Jak bowiem wynika to z teorii mikroekonomii opartej na marginalistycznym kryterium optimum ekonomicznego (miarą efektywności jest zbliżanie się cen do kosztów krańcowych), tylko rynek konkurencyjny jest rynkiem sprawnie działającym, co jest podstawowym warunkiem występowania zgodności interesów producenta i konsumenta. Natomiast w warunkach monopolu naturalnego występuje niesprawność lub nieużyteczność rynku dla osiągania rozstrzygnięć zgodnych z interesem konsumenta (interesem publicznym). A skoro tak to, to w celu zachowania niezbędnej równowagi pomiędzy interesem monopolisty naturalnego i nabywcy niezbędne staje się powołanie substytucyjnego względem rynku mechanizmu regulacji, którego podmiotem powinno być państwo (public utility regulation). Jest to forma interwencjonizmu państwowego w celu korekty niesprawności rynku kreowanego przez naturalnego monopolistę.

Monopol naturalny

Z monopolem naturalnym spotykamy się wówczas gdy rynek może funkcjonować bardziej efektywnie tylko wtedy gdy występuje na nim pojedyncze przedsiębiorstwo, którego ceny sprzedaży odpowiadają kosztom jednostkowym, które w warunkach monopolu nieustannie spadają wraz ze wzrostem produkcji aż do chwili kiedy jedno przedsiębiorstwo będzie zaspokajało cały rynek.

Teoria monopolu naturalnego opiera się na dwóch przesłankach:

. w pewnych dziedzinach a zwłaszcza w sferze infrastrukturalnej występuje w sposób intensywny zjawisko oszczędności skali, co nadaje pozycji wyłączności w sferze podaży charakter obiektywny i nieunikniony a więc naturalny. Gdyby tę samą ilość produkcji wytwarzały dwa przedsiębiorstwa infrastrukturalne poziom kosztów byłby znacznie wyższy od poziomu kosztów pojedynczego przedsiębiorstwa. Innymi słowy w dziedzinach infrastrukturalnych jedno przedsiębiorstwo, ze względu na efekt skali, zaspokaja rynek po niższych kosztach niż dwa przedsiębiorstwa,

. przyjęciu znaku równości między pozycją wyłączności a brakiem presji konkurencyjnej.

Istnieje wszakże odmienne podejście do zjawiska ułomności rynku w warunkach monopolu naturalnego jak i kształtu postulatów etatystycznych w Europie i St. Zjednoczonych mimo, że w obu przypadkach istnieje zgodność o występowaniu ostrego konfliktu pomiędzy celami monopolu infrastrukturalnego a interesem publicznym. W Europie położono nacisk na społeczny wymiar funkcjonowania przedsiębiorstw ze sfery infrastrukturalnych (efekty zewnętrzne, postulat egalitaryzmu w dostępie konsumentów do usług infrastrukturalnych) co uzasadniało tezę o nieadekwatności w odniesieniu do tej sfery rozstrzygnięć typu rynkowego i przemawiało za przyjęciem najbardziej radykalnego wariantu etatyzmu , tj. własnością publiczną. W amerykańskim podejściu dominowało z kolei przekonanie, że konflikt między interesem przedsiębiorstwa a interesem publicznym sprowadza się tutaj do kwestii braku lub słabości mechanizmu konkurencyjnego, który dyscyplinując zachowanie podmiotów gospodarczych nadawałby ich działaniom charakter prospołeczny w sensie maksymalizacji kategorii dobrobytu. Tutaj więc regulację państwową postrzegano w pierwszym rzędzie jako rozwiązanie sybstytuujące mechanizm rynkowy w tym sensie, że celem regulacji miało być odtworzenie rynkowej logiki działania przedsiębiorstw infrastrukturalnych

Koszty społeczne monopolu

Koszty społeczne monopolu to przede wszystkim jego nieefektywność. Nieefektywność tę dzieli się na alokacyjną (społeczną) oraz wewnętrzną zwaną też menadżerską, techniczną lub produkcyjną.

Dla efektywności społecznej (co, jak, dla kogo, ile) niezbędnym jej elementem jest suwerenność konsumenta. Oznacza to, że rozdział zasobów, następuje według preferencji konsumentów. W warunkach monopolu suwerenność konsumenta zostaje wszakże ograniczona. Pociąga to za sobą zniekształcenie cen i produkcji ponieważ koszt krańcowy w monopolu jest niższy od ceny podczas gdy miarą optymalnej alokacji jest zbliżanie się cen do długookresowych kosztów krańcowych. Oznacza to, że monopolistyczny rynek sprawia, że zarówno rozmiar produkcji jak i jego struktura odbiegają od społecznych oczekiwań.

Nieefektywność wewnętrzna została koncepcyjnie opracowana przez H. Leibensteina, który nazywał ją nieefektywnością X. Jego zdaniem ważniejsze dla oceny efektywności funkcjonowania monopolu jest ocena gospodarowania jego zasobami wewnętrznymi w kategoriach strat i zysku czyli w zakresie oszczędnego gospodarowania nakładami przy realizacji założonego planu produkcji. Brak presji lub motywacji ze strony konkurencji może prowadzić monopolistów do zarzucenia staranności minimalizacji jednostkowych kosztów produktu, to jest do tolerowania nieefektywności - X czyli do zbędnych wydatków na utrzymanie nadmiernych mocy produkcyjnych, luksusowe świadczenia dla kierownictwa, niezbyt wydajnej pracy menadżerów, jak również tworzenie politycznego lobby w celu uzyskania ochrony przed konkurencją.

Koszty społeczne monopolu to również negatywne skutki monopolu wynikające z nadużywania pozycji monopolistycznej na rynku. Takie zachowanie monopolu łączone jest z posiadaniem przez niego siły ekonomicznej, (władzy rynkowej) dzięki której jest on zdolny kontrolować ceny i eksploatować swoją pozycję rynkową dla własnych partykularnych interesów kosztem słabszych a zależnych od siebie kontrahentów (przedsiębiorców i konsumentów).

Nie bez znaczenia dla oceny funkcjonowania monopolu jest też opinia zwykłych ludzi, którzy w zyskach monopolowych widzą nieusprawiedliwione bogacenie się monopolistów kosztem pokrzywdzonych konsumentów.


2. Regulacja naturalnego monopolu usług infrastrukturalnych

Koszty społeczne funkcjonowania monopolu stały się podstawą interwencji państwa w ich działalność poprzez regulację. Umożliwia ona wyspecjalizowanym agendom rządowym kontrolować ceny, zysk, wielkość produkcji, wyjście i wejście przedsiębiorstwa do regulowanej gałęzi. Regulacja jest uważana jako instrument interwencjonizmu państwowego przeciwdziałający przedstawionym wyżej skutkom funkcjonowania monopolu naturalnego.

Państwo chcąc kontrolować działalność gospodarczą monopoli lub wywierać na nią wpływ ustanawia w tym celu szczególne przepisy prawne i instytucje, tj. urzędy regulacyjne. Regulacja państwowa funkcjonowania monopoli obejmuje zwykle dwie dziedziny. Pierwsza obejmuje kontrolę cen, rodzajów produktów, warunków wejścia i wyjścia, wymusza utrzymanie określonych standardów usługowych i zachowań rynkowych. Stąd nazywa się ją regulacją ekonomiczną. Występuje ona głównie w takich gałęziach jak telekomunikacja, gaz, transport, elektryczność, woda.
Drugą jest regulacja społeczna i dotyczy zdrowia i bezpieczeństwa pracowników oraz konsumentów jak również ochrony środowiska. Reguluje ona zewnętrzne lub uboczne a negatywne skutki działalności gospodarczej monopoli jak np., zanieczyszczanie środowiska albo bezpieczeństwo świadczonych usług lub wytwarzanych produktów.

Jedną z najważniejszych ekonomicznych przyczyn ustanowienia regulacji jest zapobieganie stanowienia cen przez monopole.

Skutki kontroli cen

Przy braku regulacji znaczenie monopolu infrastrukturalnego wypływa z siły ekonomicznej przedsiębiorstwa, jego prawie absolutnej władzy rynkowej. Cena na nieregulowanym rynku będzie wówczas kształtowała się na poziomie wyższym niż gdyby to miało miejsce na rynku konkurencyjnym (punkt przecięcia krzywej popytu z krzywa kosztów krańcowych). Cena ta jest jednak również wyższa od kosztu przeciętnego. W monopolu cena nie może odpowiadać kosztowi krańcowemu gdyż wpędziłoby to, przy wciąż opadających kosztach średnich monopolistę w permanentne straty. Stąd cena regulowana ustalana jest na poziomie kosztów przeciętnych. Zgodnie z tym np., zakład energetyczny sumuje wszystkie swoje koszty (stałe i zmienne) i dzieli je przez całą swoją sprzedaną energię elektryczną. Ostatecznie dzięki regulacji cena energii dla odbiorców będzie niższa niż przed regulacją o zabrane monopoliście zyski, wyższa wszakże niż byłaby w warunkach rynku konkurencyjnego. Tak więc według klasycznej teorii regulacji monopoliście nie wolno pobierać ceny wyższej od pokrywającej przeciętne koszty jednostkowe. W ten sposób następuje ściśnięcie monopolistycznego zysku, co w ocenie społecznej odbierane jest jako bardziej "sprawiedliwy podziała dochodów". Ponadto regulator zmusza monopolistę do obniżenia ceny dzięki czemu zmniejsza się rozpiętość między ceną i kosztem krańcowym, chociaż krzywa kosztów przeciętnych dalej biegnie powyżej krzywej kosztów krańcowych.


3. Nieefektywność tradycyjnej regulacji

Praktyka krajów stosujących regulacje w sferze usług użyteczności publicznej przekonuje raczej o słuszności nakładania ograniczeń cenowych na rzeczywiste monopole naturalne. Tym niemniej ze strony różnych środowisk ekonomistów od dawna już rozlegała się poważna krytyka tej formy interwencjonizmu państwowego. Przede wszystkim wielu ekonomistów dowodziło, że procesy regulacyjne są w rzeczywistości skierowane bardziej na kreowanie sztucznej siły rynkowej, aniżeli na utrzymanie w ryzach monopolistów. Podkreśla się przy tym że regulacja wykroczyła daleko poza klasyczne rozumienie monopolu naturalnego. Objęła ona szereg gałęzi, które bliższe były strukturze wolnego rynku niż monopolu naturalnego . Weszła do linii lotniczych, kolejowych i przewozów autobusowych, radia i telewizji, rynków finansowych, sektora naftowego, ubezpieczeniowego, itp.

Krytyka efektywnościowa

W zakresie nieosiągania celów efektywnościowych przez regulację, podkreśla się, że nie przyniosła ona oczekiwanych korzyści w zakresie zmniejszenia nieefektywności wewnętrznej monopolu (nieefektywności-X). Państwo nie jest bowiem wobec informacyjnego monopolu monopolisty w stanie wejść w posiadanie informacji czy zwolnione od presji konkurencyjnej przedsiębiorstwa dostarczają urzędom regulacyjnym danych kosztowych, które nie zawierają nieefektywności. A zatem ustalone przez organ ceny kosztowe odchylają się od cen kształtowanych w warunkach konkurencji. W ten sposób zniekształcona zostaje informacyjna funkcja cen w procesie decyzyjnym, prowadząc do nieracjonalnej alokacji zasobów. Tak więc państwo wcale nie naprawia ułomności rynku na którym funkcjonują monopole naturalne. W dodatku pracownicy agencji regulacyjnych nie muszą być zainteresowani bezinteresowną wolą szukania optymalnych rozwiązań cenowych. Niektórzy krytycy podkreślają, że ustalanie cen przez organy regulacyjne wytworzyło u monopolistów niekorzystne z punktu widzenia interesów ogólnospołecznych mechanizmy adaptacyjne. Stosują oni strategie substytucji czynników produkcji na korzyść kapitału kosztem czynnika pracy, co prowadzi do przeinwestowania.

Zwolennicy regulacji broniąc swej koncepcji odpierali stawiane jak wyżej zarzuty, ripostą, że niesprawności mechanizmu regulacji państwowej nie przekreślają tej formy interwencjonizmu bowiem straty jakie wynikają z niedoskonałości regulacji są "mniejszym złem" aniżeli negatywne skutki monopolu.

Krytyka systemu

Oprócz krytyki efektywnościowych podstaw regulacji, kwestionuje się również jej sens z punktu widzenia teorii wyboru publicznego (public choice). Na jej gruncie uważa się, że źródeł nieracjonalności w sferze monopoli naturalnych należy szukać bardziej w niesprawności funkcjonowania rządu albo systemu politycznego niż niesprawnościach rynku. To system polityczny sztucznie kreuje i utrzymuje sytuacje monopolistyczne wielu gałęzi a nie ich natura ekonomiczna i produkcyjna.

Zgodnie z tą teorią głosy wyborcze są pieniądzem na rynku politycznym. Źródłem popytu na regulację są przedsiębiorstwa. Po prostu firmy już działające na rynku chcą przy pomocy rządu wnieść bariery wejścia dla powstrzymania konkurencji. Podaż takiej regulacji tworzą urzędnicy sprawujący funkcje polityczne. Dopóki podlegające regulacji firmy mogą przelicytować inne grupy wyborcze, dostarczając politykom szerokiego poparcia, dopóty politycy będą zainteresowani utrzymaniem mechanizmów regulacyjnych. I chociaż często uchwalający ustawy regulacyjne politycy nieraz maą głębokie przekonanie, że robią to w interesie publicznym, co wynika raczej z ich intuicji niż wiedzy, to dobre chęci nie są jeszcze jak twierdzą zwolennicy public choice drogą do efektywności.

W warunkach regulacji większego niż normalnie znaczenia nabiera polityczna siła monopolu ze względu na polityczne kalkulacje organów regulacji. W myśl tego podejścia organy regulacji będą działać na rzecz takiej struktury cen, która maksymalizować będzie zyski polityczne wyrażone głównie zdobywaniem głosów wyborców. Kryteria ekonomiczne stanowienia cen schodzą wtedy na drugi plan. Szczególnej deformacji ulega regulacja gdy dotyka to przedsiębiorstw państwowych. Wtedy mechanizm cenowy służy menadżerom do redystrybucji korzyści w kierunku konsumentów - wyborców - w zamian za efektywne polityczne poparcie i utrzymanie stanowisk. W takim mechanizmie ceny dla poszczególnych grup odbiorców są zależne od ich politycznego znaczenia w aspekcie głosów wyborczych.


Aspekty techniczne i substytucji towarowej

Krytyka regulacji z tych powodów jest szczególnie skuteczna. Z uwagi na szybki postęp techniczny i technologiczny coraz bardziej uważa się, że niektóre do tej pory dziedziny uważane za domenę monopolu naturalnego mają wyłącznie charakter względny czyli są stanem przejściowym. W takiej sytuacji stosowanie tradycyjnych instrumentów regulacyjnych a w szczególności stwarzanie barier prawnych dostępu do tych gałęzi nowym wytwórcom jest administracyjnym utrwalaniem monopolu i zastopowaniem rozwoju konkurencji. Na bezpośrednią konkurencję pozwalają nowe technologie, które radykalnie obniżyły jednostkowe koszty produkcji w wyniku czego pojedyncza firma nie uzyskuje już bezwględnej przewagi kosztowej w stosunku do sytuacji w gdyby w gałęzi takiej działały dwie lub więcej firm. Drugą przyczyną jest pojawienie się bliskich substytutów, co tworzy obiektywną przesłankę bezpośredniej konkurencji. Przyczyną trzecią w tej grupie powodów deregulacji jest dynamiczny wzrost popytu na niektóre usługi monopolistów. Powoduje to wzrost pojemności rynku na którym może pomieścić się teraz, bez szkody dla efektywności, więcej niż jedno przedsiębiorstwo. Przykładem takiej gałęzi, do której odnoszą się wszystkie wymienione przyczyny jest rynek usług telefonicznych..


4. Konkurencja o rynek


Krytyka klasycznych zasad regulacji i ujawnienie jej źródeł nieefektywności z racji utrwalania a nie osłabiania monopoli doprowadziła do przyjęcia w Stanach Zjednoczonych i krajach Unii Europejskiej programów deregulacji, czyli likwidacji zbędnej prawnej i instutucjonalnej struktury regulacji ekonomicznej, przede wszystkim poprzez zniesienie kontroli cen, taryf oraz usunięcie prawnych barier wejścia do gałęzi regulowanych. Najszybciej uzyskano efekty w tych dziedzinach w których nie występowały przesłanki właściwe dla monopolu naturalnego jak transporcie autobusowym i lotniczym, morskim, naftowy, usługach maklerskich, ubezpieczeniowych, turystycznych itp.

Niewątpliwie trudniej dokonać deregulacji i doprowadzić do uruchomienia skutecznych mechanizmów konkurencji w sytuacji gdy pozycja wyłączności podaży ma swoje obiektywne uzasadnienie, a więc gdy mamy z autentycznym monopolem naturalnym .

Ekonomiści zaczęli zadawać sobie pytanie czy na rynku zdominowanym przez jednego dostawcę, po likwidacji prawnych barier wejścia i wyjścia, kontroli cen i zysków nastąpi poddanie wyłącznego dostawcy presji konkurencji. W poszukiwaniu odpowiedzi na ten dylemat teoretycy wyszli poza klasyczną opozycję konkurencja - monopol, dochodząc do wniosku, że mechanizm konkurencji może pojawić się nawet tam gdzie jest miejsce tylko dla jednego wytwórcy albo dostawcy. Amerykański ekonomista H. Demsetz spostrzegł, że tradycyjne rozumienie konkurencji jest zbyt wąskie ponieważ sprowadza się do ilości firm w gałęzi. Według niego konkurencja to nie tylko rywalizacja pomiędzy już funkcjonującymi na rynku firmami ale także rywalizacja pomiędzy potencjalnymi wytwórcami i dostawcami, ubiegających się dopiero o dopuszczenie ich do prowadzenia działalności gospodarczej na danym rynku geograficznym i produktowym. Taki rodzaj konkurencji przyjęto określać jako konkurencja o rynek. Polega ona na tym, że skoro na danym rynku może działać tylko jedna firma to aby zostać się jego beneficjentem musi wygrać wolny przetarg o prawo do wytwarzania lub świadczenia usług na prawie wyłączności. Przetarg o nowy kontrakt organizowany powinien być zawsze przed wygaśnięciem kontraktu łączącego organizatora przetargu tj. stronę państwową lub gminną z dotychczas działająca firmą. Wygrać winna firma spośród wielu, która zaoferuje najlepsze warunki cenowe i standard usług.

Z czasem w gałęziach przesyłowych powyższą koncepcję organizacji konkurencji rozwinięto w zasadę prawa odbiorcy do wyboru dostawcy spośród wielu konkurujących np. dostawców gazu i energii elektrycznej na podstawie formuły "Negocjowalnego Dostępu Stron Trzecich" lub zmodyfikowanej formuły "Jedynego Nabywcy." Istotnym czynnikiem osiągnięcia takiej organizacji rynku jest rozdzielenie zintegrowanych do tej pory pionowo przedsiębiorstw tj., rozdzielenia funkcji przesyłowych i dystrybucyjnych od wytwórczych. Dzięki temu tracą swą siłę rynkową przedsiębiorstwa przesyłowe a zyskują odbiorcy. Następuje konkurencja pomiędzy wytwórcami o konsumentów czyli konkurencja o rynki usług i dostaw. Klientów zdobywają wytwórcy najtańszych usług bądź spełniających jej wyraźne życzenia, np. w sektorze elektroenergetycznym wielcy odbiorcy stawiają wytwórcom energii ultimatum albo nastąpi obniżka cen energii albo uruchomią własną produkcję na wewnętrzne potrzeby.

W oparciu o koncepcję teorii konkurencji o rynek w latach 80-tych w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej opracowano nowe zasady regulacji gałęzi infrastrukturalnych .Objęły one takie gałęzie jak telefony, gaz, dostawa wody, energia elektryczna. W Europie przodująca rolę we wszystkich tych gałęziach w zakresie nowej regulacji opartej na konkurencji odgrywa Wielka Brytania. Dzięki temu np., koszty energii dla małych i średnich przedsiębiorstw w tym kraju są niższe niż w Niemczech o 44%.

5. Zasady nowej regulacji

Istotą nowej regulacji jest nie tylko kontrola w celu ograniczania nadużywania władzy ekonomicznej monopolu ale również, co różni ją od regulacji klasycznej, kreowanie i kontrola rozwoju konkurencji. Celami współczesnej regulacji zatem są:
. rozwój konkurencji,
. ochrona konsumenta,
. realizacja społecznych i narodowych celów.

Rozwój konkurencji

Do zadań z zakresu rozwoju konkurencji nowego systemu regulacji należy:

. restrukturyzacja gałęzi i wyeliminowanie wertykalnej integracji oraz poziomej koncentracji przedsiębiorstw. Pierwszeństwo nadaje się tu prywatyzacji oraz pionowej separacji produkcji, przesyłu i dystrybucji. Każdy wytwórca może wejść ze swoją ofertą na dowolny lokalny rynek,

. przyjęcie postanowień zabraniających firmom już zadomowionym na rynku wykorzystywania istniejącej infrastruktury do blokowania albo odmowy dostępu do sieci lub narzucania nadmiernych kosztów za ten dostęp (podłączenie, usługa przesyłu). Jednocześnie by zapobiegać nadużyciom, kiedy beneficjant zaangażowany jednocześnie na rynku monopolistycznym i konkurencyjnym ma skłonność do przerzucania kosztów na działalność monopolistyczną a redukowania ich na działalności konkurencyjnej (subsydiowanie krzyżowe), przepisy regulacyjne mogą narzucać: a/ zakaz prowadzenia przedsiębiorstwom pewnej działalności, b/ jednakowe warunki dla wszystkich firm ubiegających się o dostęp do istniejącej już sieci przesyłowej, c/ wymagania w zakresie kalkulacji taryf dla ich badania przez urząd regulacyjny, d/ obowiązek publikacji planu taryf lub zasad obciążeń, e/ zakaz dyskryminacji jak i nadmiernych preferencji zarówno w zakresie dostępu do sieci jak i obciążeń, f/ zakaz subsydiowania krzyżowego wzmocnionego przez obowiązek sporządzania odrębnych kalkulacji dla każdej działalności ekonomicznej,

. kontrola barier wejścia. Wejście na rynek może potrzebować kontroli aby zapewnić rozwój efektywnej konkurencji, np. gdy wchodząca firma potrzebuje czasu by zakorzenić się na rynku. Kontrola wejść może sprzyjać postępowi technicznemu gdyż często innowatorzy wymagają ochrony. W obu przypadkach kontrola wejść jest zwykle realizowane poprzez limitowanie wydawanych koncesji lub licencji. Odmianą kontroli wchodzenia na rynek jest konkurencja wstawiona. Jest ona oparta na koncepcji konkurencji o rynek. Kiedy więc koncesja, kontrakt, lub licencja zostaje przyznana na daną dostawę lub świadczenie konkurencja na takim rynku nie istnieje dopóty dopóki koncesja lub kontrakt nie wygaśnie i nie powstanie konieczność ich odnowienia,

. konkurencja porównawcza. Jest ona nieodłączna kiedy podobne firmy działające na odseperowanych rynkach są regulowane przez tego samego regulatora. . Pozwala ona wtedy regulatorowi porównywać wyniki ekonomiczne przedsiębiorstw i ich efektywność. Urząd regulacyjny może również opracować model, który będzie umożliwiał jej oszacowanie efektywności regulowanych podmiotów,

. sformułowanie ogólnej polityki konkurencji. Restrukturyzacja, prywatyzacja i funkcjonowanie sektorów infrastrukturalnych nie powinno być wyłączone spod obowiązującego krajowego prawa antymonopolowego, jeśli działania funkcjonujących na tych rynkach przedsiębiorstw naruszają przepisy tego prawa. Powinien nastąpić ścisły podział kompetencji kontroli pomiędzy organami regulacyjnymi a organami antymonopolowymi.

Ochrona konsumenta

W zakresie tej ochrony regulacja ma chronić konsumentów przed nadużywaniem władzy monopolu. Kontrola ma tutaj obejmować kontrolę cen i jakość świadczonych usług
.
Są dwie bazowe formy kontroli cen. Pierwsza oparta jest na kontroli stopy zwrotu (rate of return control). Stosowna jest głównie w Stanach Zjednoczonych. Pozwala ona regulowanym podmiotom na ustalenie taryf dla regulowanej działalności na poziomie pokrycia kosztów plus umiarkowana stopa zwrotu inwestycji.. Takie kontrole cen są przeprowadzane w każdym przypadku gdy regulowana firma składa wniosek o podniesienie cen (taryf) i pozwalają one dostawcy podwyższyć zyski tylko poprzez podniesienie bazy majątku od którego dopuszczalna stopa zwrotu ma być wypracowana.

Druga formuła kontroli cen używana głównie w Wielkiej Brytanii określana jako cena pokrycia (price caps) uzależnia zmianę taryf za świadczone usługi infrastrukturalne od zmian ogólnego indeksu wzrostu cen detalicznych. Wskaźnik wzrostu cen detalicznych w tej formule jest wskaźnikiem kontrolnym. Jej najprostsza formuła wyrażona jest wzorem: indeks wzrostu cen detalicznych minus X. Współczynnik X jest ogranicznikiem dla obciążeń i ma odbijać spodziewane zyski z wydajności oraz potrzeby inwestycyjne. Jest czynnikiem negocjowalnym.

Formuła ta jest rewidowana okresowo, zwykle co pięć lat. Parametry jej są ustalane na takim poziomie by w tym okresie firma osiągnęła średnią stopę zwrotu nakładów inwestycyjnych, po wzięciu pod uwagę potrzebne fundusze na inwestycje i potencjalne zyski z wydajności. To podejście pozwala firmie powiększyć zysk ponad planowany, jeśli zyski z wydajności są większe niż założono, kiedy formuła była przyjęta, albo jeśli wzrost sprzedaży jest większy niż spodziewany. W przypadku gdy firma podnosi zyski przez zaniedbanie inwestowania regulator może stwierdzić, że bonifikata zrobiona dla inwestycji (mniejsze X) powinna być zwrócona w następnym okresie albo nawet wcześniej.

Opisana formuła kontroli cen w ramach regulacji może być indywidualnie dopasowywana do specyfiki każdej gałęzi infrastrukturalnej.

Z powyższego łatwo widać, że zysk może ulegać powiększaniu albo poprzez podnoszenie wydajności albo redukcję kosztów. Redukcja kosztów może jednak obniżać jakości usługi. Dlatego opisanej wyżej formule cenowej towarzyszy również kontrola jakości świadczonych usług. Generalnie dzieli się ona na dwie formy::
. kontrola odnosząca się do usługi,
. kontrola w zakresie skutków dla środowiska.

Pierwsza obejmuje zarówno jakość usługi jak również reagowanie na skargi konsumentów. Kontrolą objęta jest np. realizacja ciągłości dostaw oraz przestrzeganie gwarantowanych parametrów. Niewykonanie lub niedotrzymanie któregoś z ustanowionych dla danego produktu lub usługi standardów spotyka się z koniecznością finansowej rekompensaty każdemu konsumentowi oddzielnie.

Kontrolą skutków dla środowiska zajmują się inne, specjalistyczne w tym zakresie agencje rządowe. Chroniąc konsumentów przed skutkami niszczenia środowiska (np. przed zanieczyszczaniem wód i powietrza) starają się żeby korzyści konsumenckie w zakresie utrzymania jakości tych usług nie były równoważone wzrostem kosztów ich osiągania.

Realizacja celów socjalnych

Oczekiwania społeczne mogą wymuszać na dostawcach usług infrastrukturalnych realizację niektórych rządowych celów społecznych jak:

. obowiązek świadczenia dostawy,
. stosowania jednakowych taryf np. dla terenów miejskich i wiejskich,
. obowiązek dostawy specjalnych usług dla pewnych grup jak osób starszych i inwalidów,
. obowiązek zakupów np. aby uniknąć uzależnienia się od ograniczonych źródeł podaży.
Oczywiście chcąc utrzymać na rynkach usług infrastrukturalnych elementy konkurencji takie obciążenia dostawców energii, wody czy usług telefonicznych mogą podważać zdolność do konkurowania tych firm na równych zasadach i ograniczać efektywność ekonomiczną zewnętrzna i wewnętrzna działania rynku. Dlatego też rządy muszą znaleźć źródło pokrycia kosztów realizacji narodowych celów społecznych jeśli mają być one w praktyce promowane albo prawnie monopolom narzucone.

Szukasz gotowej pracy ?

To pewna droga do poważnych kłopotów.

Plagiat jest przestępstwem !

Nie ryzykuj ! Nie warto !

Powierz swoje sprawy profesjonalistom.

0x01 graphic



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
praca-licencjacka-b7-4934, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4921, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4583, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-5039, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4533, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4989, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4874, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4680, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4369, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4278, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4239, Dokumenty(1)
praca-licencjacka-b7-4761, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4782, Dokumenty(8)

więcej podobnych podstron