Czesc, pewnie jeszcze nie wiesz, ale tydzien temu przeprowadzilem sie i
mieszkam teraz w piecioosobowym mieszkaniu.
Nie jest tak zle, imprezy nawet ciekawe ale jak ktos pozniej wroci do domu wieczorem to po ciemku nie zawsze trafi do swojego lozka i potem trzeba go przenosic albo spac we dwojke. Rano nie mogę spokojnie zjesc sniadania bo kuchnia jest ciagle przepelniona.
Jestem troche wkurzony bo ani spokojnie nie zjem w samotnosci, jak pozniej wstane to
na herbate musze czekac bo czajnik tylko wode na cztery osoby miesci, kibel caly czas zajety i jeszcze inne problemy do tego...
Czasami nawet ze względu na brak czasu musimy razem brac prysznic.
Zebys lepiej zrozumial moje problemy wysylam ci zdjecie mojej nowej kuchni
7.30 rano... pozdrowienia