7920


Karolina Widera

III rok EWIP , gr.4

WSPIA

Dr Grażyna Rura

„Co i jak integruje edukacja zintegrowana?”

Aby odpowiedzieć sobie na pytanie postawione w temacie, należy przede wszystkim zastanowić się nad definicją i istotą pojęcia integracji w edukacji oraz nad głównymi założeniami zintegrowanego modelu edukacji dziecka na etapie nauczania przedszkolnego i wczesnoszkolnego.

Słowo „integracja” samo w sobie oznacza łączenie, zespalanie, scalanie poszczególnych elementów w spójną całość. Element „integralny” jest nierozerwalne związany z całością. W moim rozumieniu edukacja zintegrowana ma więc łączyć poszczególne obszary wiedzy w spójne, całościowe układy treści, zależne od siebie w sposób odpowiadający rzeczywistym zależnościom i oddziaływaniom. Nauczyciel postępując zgodnie z głównym założeniem edukacji zintegrowanej powinien ukazywać dziecku scalony obraz świata, wiążąc ze sobą poszczególne dziedziny wiedzy, wzbogacać i rozszerzać treść lekcji z danego przedmiotu czynnościami dydaktycznymi lub wychowawczymi z innego przedmiotu, a także stwarzać dziecku możliwość aktywnego poszukiwania wiedzy, pobudzać jego naturalną ciekawość i ekspresję. W tradycyjnym ujęciu wiedzę przekazywało się od szczegółu ( drobiazgowy podział na przedmioty, działy, rozdziały itd.) do ogółu. Pomiędzy poszczególnymi obszarami wiedzy nie następowała żadna relacja, funkcjonowały one w świadomości dziecka jako oddzielne, nie związane ze sobą światy. To samo zagadnienie mogło być omawiane na kilku przedmiotach , w różnych terminach w ciągu roku, z punktu widzenia danej dziedziny naukowej, bez wykazania związków i odniesień między nimi. W ujęciu edukacji zintegrowanej, obowiązującej w klasach I-III nauczanie należy rozpocząć, krótko mówiąc, od zobrazowania i przekazania dziecku wizji świata jako całości, a dopiero w późniejszych latach szkolnych uszczegóławiać wiedzę ogólną dziecka. Od ogółu do szczegółu, synteza przed analizą.

Wg J.Galanta istnieją cztery podstawowe formy integracji międzyprzedmiotowej:

Przykładem integracji czynnościowej może być lekcja nt Układu Słonecznego, w której, dla zobrazowania treści, nauczyciel wykorzystuje ćwiczenie ruchowe ( ruch okrężny po obwodzie koła, dzieci jako planety, nauczyciel jako słońce, linki jako orbity) przynależne do zajęć gimnastycznych, zajęcia plastyczne ( dzieci wykonują model układu z plasteliny i drutu), wykorzystuje także wiadomości o układzie słonecznym do zobrazowania teorii zbiorów, nazwy planet do nauki wylabowania, poprawnego pisania liter, lub zasad używania liter dużych. Nauczyciel może przeprowadzić także dyskusję lub quiz z podziałem na grupy, wykorzystując umiejętność współdziałania i współpracy w grupie, chęć rywalizacji, jednocześnie utrwalając zdobytą przez dzieci wiedzę- jest to przykład integracji psychicznej. Zamiast dzielić dzień dziecka na poszczególne przedmioty: przyroda: nauka o Układzie Słonecznym, matematyka: działania na ( abstrakcyjnych, nie związanych z poprzednim tematem) wzorach, j. polski pisownia dużych liter, plastyka, gimnastyka, dokonuje się integracji treści, budując dzień ucznia jako przestrzeń wielokierunkowej aktywności. Dziecko uczy się poprzez własną aktywność, działanie, odkrywanie, przez co łatwiej przyswoić mu treści z obszaru poszczególnych dziedzin. Edukacja zintegrowana integruje więc obraz świata i zjawisk w nim zachodzących, integruje wiedzę w spójną całość, integruje myślenie konkretno- obrazowe z myśleniem abstrakcyjnym, integruje poszczególne dziedziny wiedzy z rzeczywistością, integruje otoczenie i społeczność w której dziecko wzrasta ze szkołą i wiedzą, którą w niej zdobywa, integruje aktywność własną dziecka ze zdobywaniem przez niego wiedzy, integruje osobowość dziecka jako jednostki samodzielnej, aktywnej, myślącej, twórczej, czyni z dziecka postać pierwszoplanową w procesie nauczania. To jest moja własna odpowiedź na pytanie postawione w tytule.

Tak właśnie rozumiem ideę edukacji zintegrowanej i , jako nauczycielka przedszkolna, w pełni się z nią zgadzam. Aby jednak zmiany w sposobie nauczania mogły przynieść oczekiwany skutek należy odpowiednio przełożyć założenia koncepcji na praktykę życia przedszkolnego i szkolnego. W tym celu należy odpowiednio przeszkolić i przygotować nauczycieli , zwłaszcza tych przyzwyczajonych do klasycznych metod nauczania, podziału zajęć i treści nauczanych przedmiotów. Z własnych obserwacji i przeprowadzonych rozmów wiem, iż nowa podstawa programowa budzi wśród nauczycieli wiele emocji, także negatywnych. Wśród nauczycieli są entuzjaści nauczania zintegrowanego, gdyż daje ono dużą swobodę w konstruowaniu planów pracy, dnia pracy. Ludzie ci dostrzegają efektywność i sensowność integracji metodycznej i treściowej. Edukacja zintegrowana daje nauczycielom wielkie możliwości rozwijania warsztatu, warunki do aktywności własnej. Nauczanie w tym systemie jest pracą ciekawą i twórczą- nie odtwórczą. Rolą nauczyciela jest tworzenie sytuacji edukacyjnych pobudzających dziecko do samodzielnego zdobywania wiedzy, wysnuwania wniosków. W edukacji zintegrowanej to dziecko odpowiada na pytania i dochodzi do odpowiedzi na nie. Nauczyciel jest przewodnikiem, który prowadzi ucznia, podpowiada mu, pomaga, prostuje błędy. Jest także punktem odniesienia. W klasycznych metodach nauczyciel był biernym wykładowcą, który przekazuje uczniom konkretną wiedzę z danej dziedziny, co nie wymagało od niego żadnej inwencji, gdyż wiedzę tę już posiadał, a metoda wykładowo- czytankowa, jak ją nazywam, niczego więcej od niego nie wymagała. Z przykrością stwierdzam, że najwięksi sceptycy nie akceptują założeń edukacji zintegrowanej z przywiązania do przyzwyczajeń, i , niestety, z lenistwa… Bo czym wytłumaczyć fakt negowania koncepcji przynoszącej oczekiwane efekty, dzięki której proces nauczania jest ciekawszy, bardziej dynamiczny, spójny, i osadzony w rzeczywistości bliskiej dziecku. Oczywiście zintegrowane plany i programy nauczania wymagają od nauczyciela więcej. I bardzo dobrze!

Jedyne, co może budzić poważne wątpliwości zarówno wśród entuzjastów, jak i sceptyków edukacji zintegrowanej, to przewodniki metodyczne. Konstruowane wg nowych założeń, nie nadążają niestety za zmieniającą się rzeczywistością. Cele i metody realizacji- jak najbardziej odpowiadające zintegrowanym formom kształcenia sąsiadują w nich z archaicznymi treściami, niezmiennymi od lat. Ten sam zestaw wierszyków i piosenek, ignorujący zupełnie nowe, wartościowe pozycje literatury dziecięcej.Aranżacje, które są męką dla ucha ( błędne założenie, że muzyka dziecięca musi być nudna, krojona w rytm walczyka z użyciem ciągle tego samego instrumentarium) zupełnie pomijanie wielu rozwijających manualnie technik plastycznych ,zagadnień ekonomicznych, brak jakichkolwiek odniesień do zmieniającej się rzeczywistości ( w przewodniku metodycznym „Czterolatek- bawię się i uczę” nadal występuje pan milicjant…) pomijanie ważnych dla rozwoju dziecka zajęć dotyczących emocji, współpracy, zasad współżycia, radzenia sobie w trudnych, stresowych sytuacjach, nie mówiąc o archetypach matki- polki gotującej zupę, taty w pracy, albo w garażu, grzecznych dziewczynek i chłopców- łobuzów, ojczyzny krwią zdobytej ( wciąż obecny „Polak mały”) To może budzić niechęć wśród nauczycieli, „zmuszanych” do realizowania nowych programów, uwzględniających aktualne treści, i dysponujących nieadekwatnymi pomocami dydaktycznymi. Karty pracy także bywają zmorą- zarówno dzieci , jak i nauczycieli. Ja osobiście rzadko z nimi pracuję, choć uzupełniać muszę, i najczęściej robię to hurtowo, w wolnym czasie. Pozostawiają one wiele do życzenia, często nie odpowiadają zarówno warstwie tematycznej jak i umiejętnościom dzieci. Męcząca jest także powtarzalność tematów bez wprowadzania nowych treści. Oczywistym jest, że w okolicy świąt zawsze rozmawia się o świętach. Jest jednak wiele możliwości urozmaicenia i wzbogacenia powtarzających się bloków tematycznych. Nie każdy nauczyciel chce, potrafi, posiada predyspozycje czy umiejętności do twórczego konstruowania zajęć na wciąż tej samej podbudowie.

Uważam, że edukacja zintegrowana integruje przede wszystkim system wiedzy dziecka, tworząc spójną wizję świata, rzeczywistości i jego samego, jako jej aktywnego odkrywcy i uczestnika. Przy odpowiednim przeszkoleniu pedagogów, uzbrojeniu ich w dobre pomoce dydaktyczne i niezbędne umiejętności cele nauczania zintegrowanego uda się spełnić z sukcesem.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
7920
7920
7920
7920
7920
sciaga 7920
7920
7920
7920
praca-magisterska-wa-c-7920, Dokumenty(2)
7920

więcej podobnych podstron