Katarzyna Wołoch
kl. I a
Gimnazjum nr 1
ul. Bernardyńska 7
31 - 069 Kraków
tel. 422 - 04 - 05
wychowawca: Alicja Grabowska
adres domowy:
ul. Filarecka 17a /19
tel. dom. 419 - 28 - 61
Francuski Petroniusz
Jedną z moich ulubionych postaci literackich jest d'Artagnan - bohater powieści Aleksandra Dumasa: Trzej Muszkieterowie, D'Artagnan,
W dwadzieścia lat później i Wicehrabia de Bragellone.
D'Artagnan jest synem szlachcica Gaskońskiego. Gdy osiemnastoletni młodzieniec zaczyna swą karierę, może poszczycić się starym i dobrym szlacheckim rodowodem. Również list polecający do kapitana muszkieterów - pana Tréville jest dowodem, że rodzina jego posiadająca tak zaszczytne znajomości jest dobrze usytuowana. Młody Gaskończyk wyrusza ze swej ojczystej ziemi do Paryża, by tam po uzyskaniu munduru muszkieterskiego
i wielu przygodach zająć świetną pozycję na dworze francuskim. Zaczyna jako bezczelny, odważny i dumny wyrostek. Kończy zaś jako mądry i doświadczony doradca króla, dowódca jego straży, kapitan muszkieterów, wielki,
i niezwyciężony wódz wojenny, a w ostatnich chwilach życia wielce zasłużony dla ojczyzny i królów marszałek Francji.
Już na pierwszy rzut oka, można łatwo i przychylnie opisać postać d'Artagnana. „Twarz pociągła i ogorzała; wystające kości policzkowe, oznaka przebiegłości; potężne szczęki, po których niechybnie rozpoznasz Gaskończyka (...); spojrzenie otwarte i bystre; nos zgięty, ale szlachetny w rysunku.” Koniecznie trzeba zaznaczyć, że cytat powyższy zaczerpnięty z „Trzech Muszkieterów” (pierwszej z czterech powieści opisującej losy d'Artagnana), dotyczy jego wyglądu w młodości. Bowiem po wielu latach, przeżyciach
i doświadczeniach, twarz Gaskończyka nabrała pewnego wyrazu dostojeństwa, wyższości, a także smutku. Jednym słowem czas wyrył na niej swe piętno. Co do stroju, to w służbie rycerskiej u króla, d'Artagnan nosi oczywiście przepisową muszkieterską opończę oraz kapelusz z wielkim i barwnym piórem Ogólnie rzecz biorąc o Gaskończyku trzeba powiedzieć, że jest człowiekiem dość przystojnym, mającym powodzenie u kobiet, o czym świadczą jego liczne (choć najczęściej nieszczęśliwe) podboje miłosne. Zwłaszcza po wielu latach przebywania na dworze, w towarzystwie swoich szlachetnych przyjaciół: Atosa, Portosa i Aramisa, d'Artagnan nabiera wielkiej ogłady, w każdym jego słowie
i ruchu czuć szlachetność. Takim to właśnie wyglądem, pełnym wyższości
i dostojeństwa potrafi sobie on w późniejszych latach swego życia zjednać serce niejednej pięknej, i bogatej baronowej lub hrabiny.
D'Artagnan jest postacią całkowicie pozytywną. Zawsze szczerze oddany królowi i zwierzchnikom (zwłaszcza, gdy oddanie to jest sowicie nagradzane), gotowy poświęcić życie dla przyjaciół, opiekuńczy i pobłażliwy wobec oddanego sługi Plancheta, a także w miarę wierny kochankom; d'Artagnan jest szanowany i niezwykle lubiany tak i wśród muszkieterów jak i na dworze królewskim. W latach późniejszych, pełny doświadczeń, mądrości, chłodnej logiki, sprytu i zimnej krwi d'Artagnan jest nie lada autorytetem nie tylko
w Paryżu, ale także w całej Francji, a posiada również duże i przynoszące mu zaszczyt oraz korzyści znajomości z królem Anglii. Gaskończyk jest głównie poważany w kręgach rycerskich. Wybornie znający się na sztuce walki; jedna
z pierwszych szpad w królestwie; człowiek, który przeżył nie jedną bitwę,
a nawet wojnę, przede wszystkim zaś nadzwyczaj odważny i mężny rycerz. D'Artagnan najwięcej jest zaś wart, gdy stoją za nim jego trzej najwięksi przyjaciele: Atos, Portos i Aramis. „Czterej ludzie tacy jak on, jeden drugiemu gotowy oddać nie tylko sakiewkę, ale i życie, czterej ludzie skorzy do wzajemnej pomocy, nie cofający się nigdy, oddzielnie lub razem wypełniający decyzje wespół podjęte; cztery ramiona, zagrażające czterem stronom świata, lub skierowane w jedną stronę.” Czterej muszkieterowie potrafiący „skrycie lub jawnie, fortelem lub przebojem, podstępem lub siłą, utorować sobie drogę do celu, choćby był to cel najtrudniejszy i najbardziej odległy”. Taki jest d'Artagnan i jego przyjaciele. Oczywiście nie wyobrażajmy sobie ich jednak jako świętych. Zawsze są przecież dwie strony medalu. Na tej drugiej widnieje bowiem obraz „młodego i głupiego” d'Artagnana oraz Atosa, Portosa i Aramisa, włóczących się po ulicach Paryża, szukających zwady i zaczepki z gwardzistami kardynała de Richelieu lub pragnących znaleźć okazję do zakazanego wówczas pojedynku. Widzimy również ich przegrywających w grze, zrujnowanych i bez pieniędzy, a nawet bez środków i pomysłu na obiad. Musimy jednak przyznać, że pierwsza, wspaniała strona medalu nie pozostawia wiele miejsca dla drugiej, na której nie ma zresztą szpetnych zbrodni i niegodnych postępków.
Nie licząc kardynała de Richelieu, jego gwardii, przeciwników Królowej Anny Austriaczki, a w przyszłości także wrogów politycznych Francji i Króla Ludwika XIV, stosunek d'Artagnana do otoczenia jest jak najbardziej pozytywny. Posiadający wielką przyjaźń ludzi, odpłaca im tym samym. Dobrych i prawych, kochających tak jak on matkę Francję, nieopisanie szanuje
i poważa, zaś za swoich przyjaciół niejednokrotnie oddaje wolność i naraża życie. Potrafi dochować ich tajemnic, a także być dyskretnym w sprawach królewskich i książęcych. Nie zbywa mu również na humorze, bez którego trudno jest na dworze. Jednym słowem d'Artagnan jest osobą niezwykle towarzyską. Owszem, muszkieter potrafi być opanowany i surowy oraz trzyma na wodzy swoje uczucia, ale tylko na polu walki, lub przy pojedynku.
W towarzystwie jest niezwykle miłym, przyjemnym i dowcipnym druhem.
Według mnie d'Artagnan jest postacią zasługującą nie tylko na podziw, lecz także na branie z niej przykładu. Oczywiście ci, którzy czytali tylko „Trzech Muszkieterów” powiedzą, że ten podziwiany przez mnie człowiek jest tylko odważnym, lecz nieokrzesanym szaleńcem. Kimś nie potrafiącym zaplanować sobie nawet jednego dnia. Stwierdzą: gdzież tu stateczność, gdzie opanowanie, zimna krew i ogłada? Jednak by poznać i docenić d'Artagnana trzeba koniecznie przeczytać „Wicehrabię de Bragellone”. To właśnie w tej powieści Aleksander Dumas opisał czasy, w których Francją praktycznie rządził d'Artagnan. Autor pokazuje nam w niej człowieka, który przeciwstawia się zarządzeniom Ludwika XIV, nie akceptuje jego rozkazów i wyrazem twarzy lub jednym słowem mówi monarsze czy to, co postanowił jest przez niego zaakceptowane czy nie. Tak samo jak Neron radził się Petroniusza w sprawie wierszy, tak samo król Francji radzi się d'Artagnana w sprawach najwyższej wagi, dotyczących być albo nie być jego państwa. Co zaś najważniejsze -
- d'Artagnan nie kończy swego życia na wygnaniu tak jak Petroniusz, lecz
w pełni chwały, na polu walki. Umiera za swego króla, jako marszałek Francji.